Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 202/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Elżbieta Kala (spr.)

SO Marek Tauer

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...)spółka jawna w G. D.

przeciwko: E. R. i J. R.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanych

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 18 czerwca 2013r. sygn. akt VIII GC 825/13

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 202/13

UZASADNIENIE

Powód – (...), domagał się zasądzenia od pozwanych J. R. i E. R. kwoty 14 551,57 zł z ustawowymi odsetkami od kwot:

a)  a od kwoty 1 035,34 zł od dnia 16 października 2010 r. do dnia zapłaty,

b)  od kwoty 2 449,11 zł od dnia 23 października 2010 r. do dnia zapłaty,

c)  od kwoty 2 451,72 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty,

d)  od kwoty 2 114,14 zł od dnia 13 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

e)  od kwoty 1 061,50 zł od dnia 20 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

f)  od kwoty 560,49 zł od dnia 27 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

g)  od kwoty 845,02 zł od dnia 4 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty,

h)  od kwoty 2 135,01 zł od dnia 16 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty,

i)  od kwoty 1 899,24 zł od dnia 30 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty

oraz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu, powód podał, że strony w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarły szereg umów sprzedaży. W dniu 17 listopada 2012 r. pozwani potwierdzili saldo swoich należności. Pomimo prób odzyskania należności, zapłata nie nastąpiła.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 8 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, w sprawie o sygn. akt VIII GNc 1634/13, orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwani wnieśli o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie na ich rzecz kosztów postępowania. Pozwani podnieśli zarzut przedawnienia roszczenia. W uzasadnieniu sprzeciwu pozwani wskazali, iż roszczenie uległo przedawnieniu w myśl dyspozycji art. 554 k.c. Termin płatności ostatniej faktury VAT minął w dniu 30 grudnia 2010 r., a pozew jest z dnia 30 stycznia 2013 r.

W piśmie procesowym z dnia 22 maja 2013 r. powód wskazał, iż w pismach z dnia 27 września 2011 r., z 16 stycznia 2012 r., 5 marca 2012 r., 16 marca 2012 r., 17 listopada 2012 r., pozwani potwierdzili swoje zadłużenie wobec powoda, twierdzili, że nie uchylają się od zapłaty, a proszą jedynie o cierpliwość, ponieważ ich sytuacja finansowa nie pozwala na spłatę należności. Pismem z dnia 17 listopada 2012 r. pozwani uznali swój dług potwierdzając saldo wzajemnych rozliczeń, tym samym bieg przedawnienia został przerwany.

Pozwani w piśmie procesowym z dnia 7 czerwca 2013 r. podtrzymali swoje stanowisko w sprawie. Nadto wskazali, że nie doszło do uznania roszczenia, bowiem uznanie roszczenia nie może nastąpić poprzez czynność dorozumianą.

Na rozprawie w dniu 18 czerwca 2013 r. pełnomocnik powoda cofnął wniosek dowodowy o przesłuchanie powoda i świadków.

Zaskarżonym wyrokiem z dn. 18.06.2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 14 551,57 zł. z odsetkami w wysokości ustawowej:

- od kwoty 1 035,34 zł od dnia 16 października 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 2 449,11 zł od dnia 23 października 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 2 451,72 zł od dnia 30 października 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 2 114,14 zł od dnia 13 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1 061,50 zł od dnia 20 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 560,49 zł od dnia 27 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 845,02 zł od dnia 4 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 2 135,01 zł od dnia 16 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1 899,24 zł od dnia 30 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty,

oraz zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 3 145,00 złotych tytułem kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że strony, w ramach prowadzonej działalności gospodarczej pozostawały w stałych kontaktach handlowych w ramach, których pozwani nabywali od powoda towary. Pozwani nie zapłacili ceny za dostarczony towar w łącznej kwocie 14 551,57 zł

Powód wzywał pozwanych do zapłaty. W odpowiedzi na wezwania pozwani nie negowali istnienia wierzytelności powoda, lecz powoływali się na trudną sytuację finansową oraz zwracali się do powoda z prośbą o przedłużenie terminu spłaty.

W dniu 17 listopada 2012 r. pozwani potwierdzili saldo należności wskazując, iż ich zadłużenie wobec powoda wynosi łącznie 14 551,57 zł. Pozwani potwierdzili, iż na wierzytelność tą składają się następujące kwoty:

a)  1 035,34 zł z terminem płatności do dnia 15 października 2010 r.,

b)  2 449,11 zł z terminem płatności do dnia 23 października 2010 r.,

c)  2 451,72 zł z terminem płatności do dnia 29 października 2010 r.,

d)  2 114,14 zł z terminem płatności do dnia 12 listopada 2010 r.,

e)  1 061,50 zł z terminem płatności do dnia 19 listopada 2010 r.,

f)  560,49 zł z terminem płatności do dnia 26 listopada 2010 r.,

g)  845,02 zł z terminem płatności do dnia 3 grudnia 2010 r.,

h)  2 135,01 zł z terminem płatności do dnia 15 grudnia 2010 r.,

i)  1 899,24 zł z terminem płatności do dnia 29 grudnia 2010 r.

(dowód: potwierdzenie salda należności k. 8 akt)

Pismem z dnia 18 stycznia 2013 r. powód wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 14 551,57 zł wraz z należnymi odsetkami.

Następnie Sąd Rejonowy zważył, iż strony łączyła umowa sprzedaży.

Zgodnie z art. 554 k.c. termin przedawnienia dla roszczeń związanych z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa sprzedawcy wynosi 2 lata, a w myśl art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne.

Wymagalność roszczenia należy łączyć z upływem ostatniego dnia, w którym dłużnik może spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych roszczenie staje się wymagalne z upływem terminu spełnienia świadczenia, określanego w odniesieniu do zobowiązań pieniężnych terminem zapłaty. Również w przypadku zobowiązań bezterminowych wymagalność roszczenia należy łączyć z nadejściem ostatniego dnia pozwalającego dłużnikowi spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania .

Zgodnie z art. 117 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne.

Kodeks cywilny przewiduje sytuacje, w których może jednak dojść do przerwania biegu przedawnienia. Tak jest w przypadku uznania roszczenia przez osobę, przeciwko której roszczenie przysługuje (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.) Skutkiem przerwania biegu przedawnienia zgodnie z art. 124 § 1 k.c. jest to, iż termin przedawnienia zaczyna biec na nowo.

W toku niniejszego postępowania powód podniósł, iż w wyniku uznania roszczenia, poprzez potwierdzenie przez pozwanych, salda wzajemnych rozliczeń, doszło do przerwania biegu przedawnienia. Z zarzutem tym nie zgodzili się pozwani podnosząc, iż uznanie roszczenia nie może nastąpić poprzez czynność dorozumianą.

Sąd Rejonowy stwierdził, iż uznaniem, które przerywa bieg przedawnienia jest każde stwierdzenie długu, skierowane do wierzyciela, niezależnie od tego jaki charakter prawny mu nadać: czy uznania właściwego czy uznania niewłaściwego.

Uznanie niewłaściwe polega na tym, że dłużnik nie składa wprawdzie wyraźnego oświadczenia o uznaniu roszczenia, lecz na podstawie objawów jego zachowania kontrahent może zasadnie przyjmować, że dłużnik ma świadomość ciążącego na nim zobowiązania i ma zamiar dobrowolnego spełnienia świadczenia.

Sąd Rejonowy podkreślił, że przeświadczenie o istnieniu roszczenia, może wywołać skutek określony w art. 123 § 1 pkt 2 k.c. dopiero wówczas, gdy jednoznacznie potwierdza istnienie skonkretyzowanego długu. Pozwani w pismach z dnia 27.09.2011 r. i z dnia 16.01.2012 r. odnosząc się do wezwań powoda do zapłaty należności nie kwestionowali ich, potwierdzali ich istnienie, mieli świadomość jakiego długu dotyczy ich korespondencja. Na konkretną jego wysokość wskazuje pismo powoda z dnia 5.03.2012 r.. Pozwani nie zakwestionowali wysokości długu określonego w piśmie powoda jak wyżej, nie zapłacili jednak żadnej raty wskazanej w piśmie powoda. Ponadto w piśmie z dnia 16 marca 2012 r. pozwani udzielili wyjaśnień powodowi odnośnie kwestii poruszonych w jego piśmie z dnia 5.03.2012 r. i jedynie poprosili o dalsze moratorium na spłatę ich długu, którego nie kwestionowali.

W tych okolicznościach w ocenie Sądu Rejonowego, w rozważanej sprawie doszło do jednoznacznego potwierdzenia istnienia długu przez pozwanych w omawianej korespondencji stron. Ponadto podpisanie przez pozwanych w dniu 17 listopada 2012 r., salda wzajemnych należności, gdzie wyszczególnione były niezapłacone przez pozwanych faktury, z terminami ich zapłaty stanowi potwierdzenie istnienia skonkretyzowanego długu i jednocześnie stanowi formę jego uznania.

W konsekwencji, w ocenie Sądu, doszło wielokrotnie do przerwania biegu przedawnienia, a następnie termin przedawnienia zaczynał biec na nowo. Zatem zgłoszony przez pozwanych zarzut przedawnienia nie zasługuje na uwzględnienie.

Reasumując Sąd Rejonowy uznał roszczenie powoda za zasadne i wobec tego, na podstawie art. 535 k.c. i 366 k.c. orzekł jak w 1 sentencji wyroku. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 § k.c.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 99 k.p.c.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożyli pozwani, zaskarżając go w całości. Zarzucili wyrokowi rażące naruszenie art. 554 k.c w zw. z art. 123 § 1 pkt 1 k.c poprzez błędną wykładnię i zastosowanie oraz przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów (art. 233 k.p.c).

W uzasadnieniu pozwani wskazali, że zaistniały w sprawie stan faktyczny i prawny nie uzasadnia , że pozwani uznali dług. Fakt negocjowania przez nich formy spłaty nie świadczy o uznaniu roszczenia. Była to prawnie dopuszczalna taktyka pozwanych zmierzająca do przedawnienia roszczenia. Uznanie zaś przez nich salda wymagała ustawa o rachunkowości.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu.

W ocenie powoda pozwani bezsprzecznie potwierdzili istnienie długu wobec powoda oraz wielokrotnie prosili go o przedłużenie terminu płatności.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja pozwanych nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było żadnych racji, które przemawiałyby za koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia lub jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Podkreślić trzeba, że organ pierwszoinstancyjny przeprowadził postępowanie dowodowe zgodnie z dyspozycją art. 233 k.p.c, nie przekraczając zarazem zasady swobodnej oceny dowodów.

Sąd Okręgowy podziela przy tym ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i w związku z tym, wobec braku konieczności ich powtarzania przyjmuje je jako własne.

Odnosząc się natomiast do podniesionych w apelacji zarzutów stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy nie dopatrzył się naruszenia przez Sąd Rejonowy wskazanych w apelacji przepisów prawa materialnego i procesowego.

Sąd Okręgowy pragnie zaznaczyć w pierwszej kolejności, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej - niż przyjął sąd - wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie przez skarżącego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, LEX nr 151622). W judykaturze powszechnie przyjmuje się, że zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758). Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, OSNC 2000/7-8/139).

Tymczasem, pozwani w złożonej apelacji, poza podniesieniem zarzutu naruszenia przez sąd pierwszej instancji art. 233 k.p.c, zarzutu tego w dalszej części nie uzasadnili i nie rozwinęli. W szczególności nie wskazali na czym polegało przekroczenie przez Sąd Rejonowy granicy swobodnej oceny dowodów. Trudno zatem nawet odnieść się przez sąd odwoławczy do tak lakonicznie sformułowanego zarzutu i ocenić jego zasadność.

Jeżeli zaś chodzi o zarzut niewłaściwego zastosowania przez Sąd Rejonowy art. 554 k.c, w tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu Rejonowego wyrażone w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Jak słusznie ocenił Sąd Rejonowy, przedłożone przez powoda do akt sprawy dokumenty świadczą o tym, że pozwani wielokrotnie potwierdzali istnienie długu powoda i tym samym doszło do uznania przez nich długu, a jednocześnie do przerwy biegu przedawnienia. Okoliczności zaś podnoszone przez pozwanych w apelacji, mające świadczyć o ich motywach takiego uznania nie są istotne, gdyż pozwani nawet w apelacji nie kwestionowali zasadności roszczenia powoda i faktu wielokrotnego potwierdzania przez nich tej okoliczności.

W konsekwencji, zdaniem Sądu Okręgowego, apelacja pozwanych nie zawiera zarzutów, które mogłyby stanowić skuteczne podważenie oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Rejonowy.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację pozwanych i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego.