Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Leszek Matuszewski

Protokolant: staż. N. K.

po rozpoznaniu w dniu 26 maja 2014 r. sprawy K. S. (1) obwinionego z art. 92 § 1 kw. w związku z art. 5 ust. 1 prd i § 28 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31.07.2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego od wyroku Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto w P. z dnia 22.01.2014 r. sygn. akt VIII W 1638/13

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  kosztami postępowania odwoławczego obciąża obwinionego, z tego tytułu zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 złotych tytułem zryczałtowanych kosztów postępowania odwoławczego i wymierza opłatę w kwocie 30 złotych za II instancję.

L. M.

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy Poznań-Stare Miasto w P., wyrokiem z dnia 22 stycznia 2014 r., sygn. akt VIII 1638/13 uznał obwinionego K. S. (1) za winnego tego, że: w dniu 12 kwietnia 2013 roku około godziny 19.10 na alejach (...) przy galerii (...) w P. kierując pojazdem marki V. o nr rej. (...) wjechał, a następnie zaparkował pojazd na odcinku drogi, gdzie obowiązuje znak „ Zakaz zatrzymywania się ( B-36) tj. wykroczenia z art. 92 § 1 k.w. w związku z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym i § 28 ust. 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych i za to na podstawie art.92 § 1 k.w. wymierzył mu karę grzywny w wysokości 250 złotych.

W ostatnim punkcie wyroku, na podstawie art. 118 § 1 k.p.s.w w związku z §1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 roku w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia, zasądzono od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe w kwocie 100 złotych, a na podstawie art. 21 ust. 1 w związku z art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych wymierzono mu opłatę w kwocie 30 złotych.

Z powyższym wyrokiem nie zgodził się podsądny, składając apelację. Skarżący zarzucił Sądowi wyrokującemu w jego sprawie, między innymi brak obiektywizmu, a także błędne ustalenia faktyczne. Apelujący zwrócił uwagę, że oprócz niego, przy galerii handlowej było zaparkowanych także kilkanaście innych pojazdów.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obwinionego K. S. (1) nie zasługuje na uwzględnienie.

Przede wszystkim należy podkreślić, ze Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne. Ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd I instancji nie wykazuje błędów logicznych i nie wykracza poza ramy swobodnej oceny dowodów, chronionej art. 7 k.p.k. w związku z art.8 k.p.s.w. Przedmiotem rozważań organu orzekającego były dowody zarówno na korzyść podsądnego, jak i wszelkie dowody im przeciwne i wszystkie one zostały ocenione zgodnie z zasadami logicznego rozumowania, wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, z uwzględnieniem zasad wynikających z art. 410 k.p.k. w związku z art.82 § 1 k.p.s.w.

Kwestionowanie przez skarżącego ustaleń faktycznych jest oczywiście nietrafne. Sąd Okręgowy przypomina, że błąd w ustaleniach faktycznych może wynikać bądź to z niepełności postępowania dowodowego, bądź z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Może być on wynikiem nieznajomości określonych dowodów albo nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów. Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych nie może natomiast sprowadzać się do samej tylko odmiennej oceny materiału dowodowego przez skarżącego, lecz powinien polegać na wykazaniu, jakich uchybień w świetle wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się Sąd Rejonowy w dokonanej przez siebie ocenie materiału dowodowego. Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów, Sąd orzekający rozstrzygając o winie bądź niewinności obwinionego, kieruje się własnym wewnętrznym przekonaniem, nie skrępowanym żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi. Przekonanie to tak długo pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. w związku z art. 8 k.p.s.w., dopóki nie zostanie wykazane, iż Sąd I instancji oparł swe przekonanie o winie albo niewinności obwinionego, bądź na okolicznościach nie ujawnionych w toku postępowania sądowego, bądź też ujawnionych w toku przewodu sądowego, ale ocenionych w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy i doświadczeniem życiowym.

Takie zaś okoliczności w niniejszej sprawie nie zachodzą. Autor apelacji nie zgadzając się z ustaleniami Sądu Rejonowego, nie wykazał w sposób przekonywujący, poza odmienną i co istotne- jednostronną interpretacją zgromadzonego materiału dowodowego, na jakiej podstawie ustalenia Sądu Rejonowego uważać należy za niesłuszne. Wywody zawarte w złożonej apelacji mają charakter ewidentnie polemiczny, stojąc w rażącej opozycji do starannie umotywowanego stanowiska organu orzekającego i jako takie nie mogły zyskać aprobaty Sądu odwoławczego. Organ orzekający dokonał oceny ujawnionych dowodów zgodnie z kryteriami z art. 7 k.p.k. w związku z art. 8 k.p.s.w. i prawidłowo uznał obwinionego za winnego zarzucanego mu wykroczenia. Sąd Okręgowy w pełni podziela ocenę dowodów przedstawioną na stronie 2 pisemnych motywów zaskarżonego wyroku. Wywody skarżącego nie stanowią dlań żadnej intelektualnej kontrpropozycji.

Zdaniem Sądu odwoławczego, wina i sprawstwo podsądnego nie budzą żadnych wątpliwości. Na to, że obwiniony K. S. (1) popełnił przypisane mu wykroczenie wskazują dowody w postaci: dokumentacji fotograficznej miejsca zdarzenia ( k.3), relacji procesowych strażnika miejskiego K. S. (2) ( k.33), a także częściowo oświadczeń dowodowych obwinionego, który nie kwestionował, że zatrzymał pojazd na terenie galerii handlowej (...) ( k.32).

Nie jest tak, aby postępowanie było „ zdominowane” przez wysłuchiwanie oskarżeń strażnika miejskiego ”, jak sugeruje to skarżący. Sąd Rejonowy w toku przewodu sądowego przeprowadził zarówno dowody obciążające, jak i odciążające K. S. (1), oceniając je w granicach sądowej swobody oceny dowodów. W toku postępowania rozpoznawczego, w pełni respektowano prawo obwinionego do obrony. Organ wyrokujący w sprawie odebrał wyjaśnienia od podsądnego, umożliwił mu zadawanie pytań przesłuchiwanym świadkom i przedstawienie własnej wersji zdarzeń ( k.31,34). To zaś, że Sąd Rejonowy skutecznie podważył linie obrony forsowaną przez podsądnego, nie oznacza braku obiektywizmu.

Zupełnie bezzasadne jest kwestionowanie ustaleń Sądu I instancji z uwagi na nieprawidłowe wykonanie zdjęć przez oskarżyciela. Zdjęcia przedłożone przez oskarżyciela publicznego obrazują stosunkowo prostą drogę, na której zatrzymał się podsądny oraz znajdujące się przy niej znaki zakazu zatrzymywania się. Nie zaistniała potrzeba uzupełnienia postępowania dowodowego w tym zakresie.

Nie budzi żadnych wątpliwości, że rzeczone znaki zakazujące parkowania były widoczne dla każdego uważnego kierowcy. Obwiniony wjeżdżając na drogę musiał zdawać sobie sprawę, że znajduje się na drodze, na której mieści się znak zakazu zatrzymywania. Nie ujawniły się żadne atypowe okoliczności, które utrudniałyby mu dostrzeżenie znaku drogowego na stosunkowo prostym odcinku drogi.

Całkowicie bez znaczenia są uwagi skarżącego odnośnie tego, że Straż Miejska nie była wzywana przez zarządcę galerii handlowej. Organy straży miejskiej podejmowały czynności w granicach swoich kompetencji i nie musiały zwracać się o zgodę do zarządcy budynku, przy którym mieściła się droga wewnętrzna. Sąd Rejonowy na stronie 3 pisemnych motywów zaskarżonego wyroku wskazał podstawę prawną obowiązywania znaków zakazu parkowania na drogach wewnętrznych, wiążących uczestników ruchu poruszających się po nich. Żadnych wątpliwości nie budzi kompetencja Straży Miejskiej do podejmowania interwencji wobec obwinionego w inkryminowanym okresie. Sąd Okręgowy przypomina, że zgodnie z przepisem art. 129 b. ust. 1. ustawy z dnia 20 czerwca 1997 Prawo o ruchu drogowym, kontrola ruchu drogowego w gminach lub miastach, które utworzyły straż gminną (miejską) może być wykonywana przez strażników gminnych (miejskich). Stosownie zaś do ust. 2 pkt 2 a wspomnianego przepisu, strażnicy gminni (miejscy) są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu drogowego wobec uczestnika ruchu naruszającego przepisy zatrzymaniu lub postoju pojazdów,

Zupełnie bez znaczenia są tłumaczenia apelującego wskazującego, że inne samochody również parkowały w tym miejscu. Każdy kierowca jest zobowiązany do indywidualnej oceny sytuacji drogowej, w tym dopuszczalności podejmowanych manewrów drogowych, i to niezależnie od tego, czy inni uczestnicy ruchu zachowują się prawidłowo, czy też nie. Dla odpowiedzialności karnej podsądnego jest całkowicie nieistotne to, czy w inkryminowanym okresie, Straż Miejska ukarała mandatem innych kierowców, zatrzymujących się wbrew zakazowi B-36, czy też nie.

Prawidłowości ustaleń Sądu I instancji nie podważa wskazywanie w złożonej apelacji, że zaparkował samochód, jako dostawca towaru. Należy zwrócić uwagę, że obwiniony wskazał na taki powód swojego zachowania, dopiero na etapie postępowania odwoławczego. Zwrócenie uwagi przez skarżącego , w procesie trwającym wiele miesięcy, na okoliczność uwalniającą go od winy dopiero w apelacji, nie może być rozpatrywane inaczej, niż jako podjęta przez niego nieudolna próba uchronienia siebie od odpowiedzialności za popełnione wykroczenie. Zresztą jeżeli był wówczas faktycznie dostawcą towaru to dlaczego początkowo wyjaśniał, że zaparkował tam po kilkunastominutowym poszukiwaniu wolnego miejsca parkingowego na parkingu zewnętrznym i wewnętrznym galerii. (k.10 akt)

Zważywszy, iż zgodnie z art. 447 § 1 k.p.k. w związku z art. 109 § 2 k.p.s.w. apelację co do winy uważa się za zwróconą także co do rozstrzygnięcia o karze, Sąd II instancji dokonał kontroli zaskarżonego orzeczenia w odniesieniu do obwinionego również w zakresie przewidzianym w art. 438 pkt 4 k.p.k. Przeprowadzona kontrola instancyjna tego wyroku prowadzi do jednoznacznego wniosku, że zastosowana wobec podsądnego represja karna nie jest rażąco niewspółmierna. Wymierzona sankcja majątkowa 250 złotych stanowi dla obwinionego zasłużoną i umiarkowaną dolegliwość. Uwzględnia ona nadto sytuację majątkową i zdolności zarobkowe podsądnego. Nadto, spełnia zadania z zakresu prewencji generalnej.

Sąd Rejonowy, kształtując sprawiedliwą sankcje karną, był zobowiązany uwzględnić uprzedni stosunek podsądnego do reguł ruchu drogowego. Podsądnemu zarzucono przecież popełnienie wykroczenia drogowego. Sąd I instancji słusznie uznał, że podsądny lekceważy normy prawne stojące na straży bezpieczeństwa życia i zdrowia uczestników ruchu drogowego. Dwukrotna karalność mandatami wskazuje, że nie mamy do czynienia z incydentalnym naruszeniem norm bezpieczeństwa w ruchu drogowego, ale z naganną postawą lekceważenia tego rodzaju norm.

Sąd odwoławczy na podstawie art. 626 k.p.k., art. 636 k.p.k. w związku z art. 119 k.p.s.w., §3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 zł tytułem zryczałtowanych kosztów postępowania odwoławczego i wymierzył mu opłatę w kwocie 30 zł za II instancję.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy:

I.  utrzymał w mocy zaskarżony wyrok,

II.  kosztami postępowania odwoławczego obciążył obwinionego, z tego tytułu zasądził od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 50 zł tytułem zryczałtowanych kosztów postępowania odwoławczego i wymierzył mu opłatę w kwocie 30 zł za II instancję.

SSO Leszek Matuszewski