Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 240/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 czerwca 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Mieczysław Brzdąk

Sędziowie :

SA Anna Bohdziewicz

SO del. Joanna Naczyńska (spr.)

Protokolant :

Magdalena Bezak

po rozpoznaniu w dniu 18 czerwca 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa P. J.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 30 grudnia 2013 r., sygn. akt I C 94/11

1)  oddala apelację;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda 1 800 (tysiąc osiemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 240/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z 30 grudnia 2013r., Sąd Okręgowy w Częstochowie zasądził od pozwanej (...) SA w W. na rzecz powoda P. J. 31.816,05zł z ustawowymi odsetkami od 17. marca 2011r., z tytułu odszkodowania za utracone zarobki; ustalił odpowiedzialność pozwanej wobec powoda na przyszłość za skutki wypadku z 1. lipca 2010r. i oddalił powództwo w pozostałej części. Nadto zasądził od pozwanej na rzecz powoda 635,15 zł z tytułu zwrotu kosztów procesu; nie obciążył powoda kosztami procesu w części oddalającej powództwo i nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Częstochowie 3.350,17 zł z tytułu nieuiszczonych przez powoda kosztów sądowych.

Rozstrzygnięcie to Sąd Okręgowy podjął po ustaleniu, iż powód był pracownikiem agencji pracy tymczasowej (...) i świadczył pracę na rzecz Firmy (...) w L. we F. przy budowie apartamentowca. W nocy z 30. czerwca na 1 lipca 2010r. powód uległ wypadkowi komunikacyjnemu wN. na autostradzie, niedaleko U. – kierowca autokaru zasnął za kierownicą i uderzył w tył stojącego na pasie awaryjnym samochodu ciężarowego. Na skutek wypadku powód doznał wstrząśnienia mózgu i urazu twarzy. Pierwszej pomocy udzielono powodowi w N. (w szpitalu), po czym kontynu-ował on podróż do Polski. 5. lipca 2010r. powód pojechał do F., a tam 7. lipca 2010r. źle się poczuł i został odwieziony do Szpitala. 16. lipca 2010r. wrócił do Polski, zmuszony do rezygnacji z pracy z powodów zdrowotnych. W Polsce, w Szpitalu (...) w K. miał wykonane badanie Rtg zatok obocznych nosa i żuchwy i kontynuował leczenie w (...) w Poradni Neurologicznej w K. z uwagi na zawroty głowy, zaburzenia równowagi, pogorszenie ostrości wzroku, osła-bienie pamięci. Następnie podjął leczenie w (...) Publicznym Szpitalu (...) w K. w Przyklinicznej Poradni Okulistycznej oraz w (...) w C..

Z opinii biegłej neurolog M. R. wynika, iż u powoda zdiagnozowano: padaczkę, uraz głowy ze wstrząśnieniem mózgu, pourazowe bóle głowy. Biegła stwierdziła, iż następstwem wypadku są bóle i zawroty głowy, a uszczerbek na zdrowiu z tym związany wynosi 4%. Występujących u powoda objawów padaczkowych biegła nie połączyła z wypadkiem, przy czym nie wykluczyła, że mogło dojść do nawrotu padaczki na skutek stresu wywołanego wypadkiem. Po wypadku powód nie wymagał leczenia neurologicznego, przyjmował jedynie doraźnie leki. Fakt przebywania powoda na zwolnieniu lekarskim z przyczyn neurologicznych nie był spowodowany skutkami wypadku, a nawrotem padaczki. Natomiast z opinii biegłej sądowej specjalisty chorób oczu R. M. wynikało, iż wskutek wypadku doszło u powoda do uszkodzenia plamki oka prawego, co spowodowało trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. W związku z tym urazem rokowania na przyszłość są niepewne, możliwe jest bowiem poszerzenie obszaru zwyrodnienie i pogor- szenia widzenia oka prawego.

Powód w chwili wypadku miał 39 lat. Zatrudniony był w (...) Sp. z o.o. w okresach: od 22. lutego 2008r. do 27. lutego 2009r., od 14. września 2009 do 29. stycznia 2009, od 24. kwietnia 2010r. do 23. lipca 2010r.. Gdyby kontynuował zatrudnienie mógłby osiągnąć dochody: w lipcu 2010r.: 2.413,21 zł tytułem wynagrodzenia netto oraz 1.705 zł z tytułu delegacji; w sierpniu 2010r. – 2.546,90zł tytułem wynagrodzenie netto oraz 5.406,20zł z tytułu delegacji; we wrześniu 2010r. – 2.543,74 zł tytułem wynagrodzenie netto oraz 5.400,35 zł z tytułu delegacji; w październiku 2010r. – 2.565,92 zł tytułem wynagrodzenie netto oraz 5.424,99 zł z tytułu delegacji; w listopadzie 2010r. – 2.547,74 zł tytułem wynagrodzenie netto oraz 5.509,98 zł z tytułu delegacji; w grudniu 2010r. – 2.537,48 zł tytułem wynagrodzenie netto oraz 5.405,41 zł z tytułu delegacji; w styczniu 2011r. – 2.656,30 zł tytułem wynagrodzenie netto oraz 5.167,96 zł z tytułu delegacji; w lutym 2011r. – 2.704,27 zł tytułem wynagrodzenie netto oraz 5.249,23 zł z tytułu delegacji. Miesięczne koszty utrzymania powoda w czasie jego pobytu we F. wynosiły 1.500 zł. W okresie od lipca 2010r. do lutego 2011r. powód otrzymywał zasiłek chorobowy. Kwota tego zasiłku netto w lipcu 2010r. wynosiła - 580,07 zł, w sierpniu 2010r. - 2.247,78zł, we wrześniu 2010r. - 2.098,38zł, w październiku 2010r. - 2.168,37zł, w listopadzie 2010r. - 2.098,08 zł, w grudniu 2010r. - 2.170,99zł, w styczniu 2011r. - 2.398,44 zł, a w lutym 2011r. - 2.206,52 zł.

Pozwana, jako ubezpieczyciel sprawcy szkody, co do zasady uznała odpowiedzialność za skutki wypadku. Wypłaciła powodowi 15.000zł z tytułu zadośćuczynienia, a Sąd Okrę-gowy, zaskarżonym wyrokiem zasądził z tego tytułu dalszą kwotę 25.000zł. Na etapie postę-powania apelacyjnego sporne pozostawało jedynie rozstrzygnięcie w przedmiocie żądania odszkodowania z tytułu utraconych korzyści związanych z brakiem możliwości konty-nuowania pracy zarobkowej na terenie F.. Żądanie to, Sąd Okręgowy uznał za uzasadnione, z uwagi na związek przyczynowy pomiędzy skutkami wypadku z 1. lipca 2010r. w postaci obrażeń ciała, a szkodą jaką doznał powód polegającą na tym, że utracił możliwość osiągania dochodów w wysokości jakie osiągał przed wypadkiem, a to stwierdzając iż z uwagi na charakter wykonywanej pracy doznane przez powoda obrażenia uniemożliwiły mu kontynuowanie zatrudnienia i spowodowały zwolnienie go z pracy. Sąd Okręgowy podkreślił, iż zważywszy na fakt, że powód był zatrudniony w firmie (...) z przerwami od 2008r., istniało duże prawdopodobieństwo, że gdyby nie skutki wypadku nadal kontynuo- wałby zatrudnienie w tej firmie i pracował na terenie F..

Ustalając wysokość odszkodowania, Sąd Okręgowy wziął pod uwagę wysokość do-chodów jakie powód by osiągnął w okresie od lipca 2010r. do lutego 2011r., kontynuując zatrudnienie u dotychczasowego pracodawcy, opierając się przy tym na zaświadczeniach wystawionych przez tego pracodawcę - (...), pomniejszając ten dochód o wypła-cony powodowi w tym okresie zasiłek chorobowy oraz o koszty jakie przeznaczałby na swoje utrzymanie przebywając we F.. Szacując wysokość dochodów jakie potencjalnie powód osiągnąłby w tym okresie, Sąd wziął pod uwagę wynagrodzenie zasadnicze w kwocie netto jak i diety (delegacje), które byłyby mu wypłacone. Porównując bowiem wysokość przyznawanej delegacji i wysokość wynagrodzenia zasadniczego, Sąd Okręgowy uznał, iż delegacja stanowiła istotny składnik osiąganych przez powoda dochodów i nie służyła wyłącznie do zapewnienia mu utrzymania w miejscu oddelegowania do pracy. Jako koszt miesięcznego utrzymania Sąd Okręgowy przyjął wskazaną przez powoda kwotę 1.500 zł, co w sumie za wskazany okres dało 12.000 zł (8 x 1.500 zł). Kwota jaką powód miałby przeznaczyć na utrzymanie wskazywana w pismach procesowych składanych w trakcie postępowania (4.506,87 zł), jako mało wiarygodna i nieudokumentowana nie została przez Sąd wzięta pod uwagę, z racji małego prawdopodobieństwa, iż powód byłby w stanie się utrzymać przez miesiąc we F. za kwotę nieprzekraczającą 600zł. Kwotę wypłaconego zasiłku chorobowego, Sąd ustalił na podstawie zaświadczenia o wypłacanych zasiłkach przed-łożonego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W konsekwencji Sąd Okręgowy uznał, iż szkoda powoda z tytułu utraconego zarobku : w lipcu 2010 r. wyniosła 2.038,14 zł, w sierpniu 2010r. - 4.205,32 zł, we wrześniu 2010r. - 4.345,71 zł, w październiku 2010 r. - 4.322,54 zł, w listopadzie 2010 r. - 4.459,64 zł, w grudniu 2010r. - 4.271,90 zł, w styczniu 2011r.- 3.925,82 zł, a w lutym 2011r.- 4.246,98 zł. Zatem w sumie, w okresie od lipca 2010 r. do lutego 2011r. powód poniósł szkodę w kwocie 31.816,05zł i taką też kwotę Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na rzecz powoda z tytułu odszkodowania. Powód wniósł o zasądzenie ustawowych odsetek za opóźnienie w zapłacie odszkodowania wiążąc ich początek z datą wniesienia pozwu. Sąd podzielił argumentację powoda w tym zakresie i na podstawie art. 481 § 1 k.c. zasądził od przyznanej powodowi kwoty 56.816,05 zł (w tym 25.000zł zadość-uczynienia) ustawowe odsetki w wysokości 13% w stosunku rocznym i z dalszymi ustawowymi odsetkami w razie zmiany ich wysokości od 17. marca 2011r. do dnia zapłaty.

O kosztach procesu, Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c., rozliczając je stosunkowo między stronami, w konsekwencji czego, przy przyjęciu, iż łącznie wyniosły one 7.234 zł, a powód wygrał proces w 58,78%, zasądził od pozwanej na rzecz powoda z tego tytułu 635,15zł. Stosownie do art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn. Dz.U. z 2010r., nr 90, poz. 594 ze zm.) Sąd Okręgowy nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 3.350,17zł z tytułu kosztów sądowych, których powód nie miał obowiązku uiścić. Kwota ta stanowi należne koszty sądowe, w części co do której powództwo zostało uwzględnione (58,78% z 5.699,50 zł). Natomiast na podstawie art. 113 ust. 4 powołanej ustawy, z uwagi na charakter sprawy, sytuację materialną powoda i jego sytuację życiową, Sąd odstąpił od obciążenia powoda kosztami sądowymi z zasądzonego roszczenia.

Apelację od wyroku wniosła pozwana, zaskarżając go w części uwzględniającej powództwo o odszkodowanie, określając wartość przedmiotu sporu jako 31.816,05zł. Wniosła o zmianę w tym zakresie zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, z adekwatną do tej zmiany, korektą rozstrzygnięcia o kosztach procesu, a ewentualnie o uchylenie wyroku w tej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Nadto domagała się zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego. Zarzuciła, iż Sąd Okręgowy, sprzecznie z treścią zgro-madzonego w sprawie materiału dowodowego, a nadto naruszając art. 361 §1 k.c. przyjął, iż istnieje związek przyczynowy między skutkami wypadku z 1. lipca 2010r. w postaci obrażeń ciała, a szkodą doznaną przez powoda w postaci utraty możliwość osiągania dochodów w wysokości, jakie osiągał przed wypadkiem. Wywodziła, iż przyczyną utraty zdolności powoda do pracy, a przez to możliwości dotychczasowego zarobkowania było przewlekłe schorzenie (padaczka), na którą powód cierpiał już przed tym wypadkiem, nie zaś sam wypadek. Nadto, z ostrożności procesowej podniosła, zarzut niewyjaśnienia wszystkich istotnych okoliczności mających wpływ na rozstrzygnięcie, a mianowicie przyjęcie wyso-kości hipotetycznego wynagrodzenia powoda na podstawie zaświadczenia pracodawcy z 6 listopada 2012r., bez wyjaśnienia podstaw jego wystawienia oraz zarzut przekroczenia zasady swobodnej oceny dowodów, przez dowolne przyjęcie kosztów miesięcznego utrzymania po-woda we F. w wysokości 1.500zł, pomimo braku jakichkolwiek ustaleń na tę okolicz- ność.

Powód wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego. Wywodził, iż zaskarżony wyrok jest trafny.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Nie znajdywał uzasadnienia podniesiony przez apelującą zarzut naruszenia reguł swobodnej oceny dowodów. W swoich judykatach Sąd Najwyższy wielokrotnie stwierdzał, że „jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z zasadami doświadczenia życiowego, to taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 k.p.c. i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub, gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona” (zob. m.in. wyroki SN z 27 września 2002r., sygn. akt IV CKN 1316/00 oraz sygn. akt II CKN 817/00, niepubl.). Takich natomiast naruszeń Sąd Apelacyjny nie stwierdził. Przeciwnie podzielił ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy.

W szczególności biegła neurolog M. R. ustaliła, iż w latach 2000- 2005, powód był leczony w poradni neurologicznej z powodu padaczki, która jest schorzeniem przewlekłym i stwierdziła, iż choć nie można się z padaczki całkowicie wyleczyć, mogą występować okresy znacznej poprawy, bez napadów. W takim to też okresie poprawy powód bez wątpienia się znajdował, co najmniej od 2005r., kiedy odstawił leki przeciwpadaczkowe. O tymże długotrwałym okresie poprawy świadczą zeznania powoda, zeznania jego żony, przede wszystkim zaś fakt, iż powód znalazł zatrudnienie, przechodząc co najmniej dwu-krotnie badania lekarskie, ostatnie w dniu 16 października 2009r., kwalifikujące go do pracy w charakterze cieśli szalunkowego na ograniczonej wysokości - do 3m. Lekarz medycyny pracy ustaliła datę kolejnego badania okresowego na 16 października 2012r. Zadaniem biegłej R. nie było ustalenie czy padaczka, na którą leczył się powód w przeszłości, zwłasz-cza w okresie paroletniej znacznej poprawy stanowiła przeciwwskazanie do zatrudnienia powoda w charakterze cieśli szalunkowego. Wniosku takiego nie sposób wyprowadzić z opinii biegłej, w której stwierdziła, iż co do zasady padaczka stanowi ograniczenia do prac na wysokości, przy maszynach w ruchu i pod napięciem. Stwierdzenie to, jako ogólne nie podważa skutecznie treści zaświadczenia lekarza medycyny pracy, przede wszystkim zaś nie może podważyć faktycznej i bezspornej okoliczności, iż powód przez kilka lat po-przedzających wypadek wykonywał pracę cieśli szalunkowego. Niewątpliwie znaczenie w tej materii miał również rodzaj padaczki i stopień jej nasilenia. Biegła neurolog stwierdziła, iż powód w związku z wypadkiem nie utracił zdolności do pracy zarobkowej, w tym znaczeniu, że obrażenia, których doznał (wstrząs mózgu i obrażenia twarzy) nie mogłyby samodzielnie stanowić o niezdolności do pracy, niemniej wniosek ten nie jest tożsamy z wykluczeniem związku przyczynowego między wypadkiem a szkodą w rozumieniu art. 361 § 1 k.c., jako że skutki wypadku należy zindywidualizować w odniesieniu do osoby poszkodowanego, w tym jego cech osobniczych. Biegła neurolog, stwierdziła, iż u powoda mogło dojść do nawrotu padaczki na skutek stresu wywołanego wypadkiem. Taką też przyczynę nawrotu padaczki Sąd Okręgowy miał podstawy przyjąć, a to wobec braku innych zdarzeń, czy też czynników, które mogłyby w tym czasie spowodować u powoda nawrót padaczki. Zatem z dużym, wręcz graniczącym z pewnością prawdopodobieństwem można przyjąć, iż gdyby nie doszło do wypadku komunikacyjnego, powód nadal pozostawałby w okresie znaczącej poprawy, bez napadów, co umożliwiałoby mu zatrudnienie.

Proces o odszkodowanie z tytułu utraconych korzyści, z zasady opiera się na zało-żeniach prawdopodobnych, hipotetycznych. Dlatego też Sąd Apelacyjny podzielił również stanowisko Sądu Okręgowego, iż dla ustalenia wysokości utraconych dochodów wystarcza- jącym było zaświadczenie pracodawcy powoda, który zobowiązany do wskazania poten-cjalnych dochodów powoda, nie zanegował faktu, iż w dalszym ciągu zatrudniałby powoda i wskazał jakie byłyby te zarobki. Pracodawca parokrotnie odnawiał kontrakty z powodem, który był cenionym pracownikiem, propozycje zatrudnienia złożył też powodowi bez-pośrednio pracodawca (...). Tym samym uprawnioną była konkluzja, iż gdyby nie wy-padek powód nadal pracowałby jako cieśla szalunkowy na budowach we F.. Ustalając wysokość zasądzonego odszkodowania, Sąd Okręgowy trafnie zsumował wskazany przez pracodawcę powoda potencjalny dochód netto i wysokość potencjalnych diet (delegacji), a następnie pomniejszył tak uzyskany wynik o wypłacony powodowi zasiłek chorobowy i szacowane na 1.500zł miesięczne koszty utrzymania powoda we F.. Nie tylko z zeznań powoda, ale i jego żony wynikało, iż z chwilą podjęcia przez powoda pracy we F. sytuacja finansowa rodziny znacząco się poprawiła, ponieważ powód był w stanie odłożyć co miesiąc po ok. 10 tys. zł. Oznacza to, iż na swoje utrzymanie, żyjąc skromnie wydawał mie-sięcznie po ok. 1.500zł, oszczędzając na wypłacanych mu dietach (delegacjach). Nie uszło przy tym uwadze Sądu Apelacyjnego, iż do ustalenia utraconego zarobku powoda przyjęto jedynie wynagrodzenie podstawowe netto, podczas gdy powód pracował także w godzinach nadliczbowych i także z tychże dodatkowych, także utraconych dochodów mógł pokrywać wydatki dodatkowe, związane z utrzymaniem we F..

Z tych przyczyn, zaskarżony wyrok odpowiadał prawu, znajdując podstawę w art. 822 § 1 k.c., 436 § 1 i 361 § 1 i 2 k.c. oraz z art. 322 k.p.c. Podzielając w pełni motywy,jakimi kierował się Sąd Okręgowy, Sąd Apelacyjny, oddalił apelację jako nieznajdującą usprawiedliwionych podstaw prawnych (art. 385 k.p.c.). O kosztach postępowania ape-lacyjnego orzeczono w oparciu o art. 98 §1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c., zasądzając od pozwanej, jako przegrywających na rzecz powoda kwotę 1.800zł, stanowiącą zwrot kosztów wynagrodzenia pełnomocnika powoda według stawki minimalnej ustalonej na podstawie § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu (tekst jedn. Dz. U. z 2013r., poz. 461).