Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 1595/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 27 sierpnia 2013 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi w sprawie sygn. akt II C 498/12 z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej we W. przeciwko G. R. o zapłatę kwoty 16.317 zł zasądził od pozwanego na rzecz strony powodowej kwotę 16.316,31 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 3 czerwca 2011 roku do dnia zapłaty oraz kwotę 220,07 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Powyższe orzeczenie zaskarżył apelacją pozwany w całości. Rozstrzygnięciu skarżący zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, tj.:

a)  art. 6 k.c. i art. 253 k.p.c. poprzez uznanie, że pozwany miał obowiązek wykazania, że w okresie, w którym powstało zadłużenie stan jego rachunku bankowego zapewniał pokrycie dla dokonywanych obciążeń, w sytuacji gdy na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia roszczenia oraz wykazania prawdziwości dokumentu prywatnego w postaci wyciągu z ksiąg bankowych podpisanego przez D. W., na podstawie którego powód dochodzi roszczenia, w sytuacji kwestionowania jego prawdziwości przez pozwanego, a do dokumentu nie załączono pełnomocnictwa dla D. W. od powoda;

b)  art. 244 k.p.c. i art. 95 ust. 1a ustawy Prawo bankowe poprzez uznanie, że wyciąg z ksiąg bankowych w postępowaniu cywilnym ma moc dokumentu urzędowego;

c)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia całokształtu zebranego materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez:

- (w zw. z art. 245 k.c.) poprzez dokonanie ustaleń w zakresie wysokości roszczenia w oparciu o dokumenty prywatny w postaci wyciągu z ksiąg bankowych podpisanego przez D. W., której pełnomocnictwo udzielone przez powoda do dokumentu nie zostało dołączone oraz pomimo niewykazania prawdziwości tegoż dokumentu, w sytuacji kwestionowania jego prawdziwości przez pozwanego;

- pominięcie dowodu w postaci postanowienia o umorzeniu postępowania egzekucyjnego (k. 64 i 64v. akt sprawy Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Zgierzu M. D., sygn. akt KM 4008/09) i przesłuchania stron z ograniczeniem do strony pozwanej, w sytuacji gdy dowody te wskazują na okoliczność zużycia lub utracenia korzyści w taki sposób, że rzekomo wzbogacony pozwany, nie jest już wzbogacony;

- dokonanie dowolnych ustaleń, że strony łączył stosunek prawny, na podstawie którego pozwany był uprawniony do korzystania ze środków banku ponad swoje środki zgromadzone na rachunku bankowym;

2. naruszenie prawa materialnego, tj.:

a) art. 123 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie i uznanie przez Sąd Rejonowy, że na skutek złożenia wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu wystawionemu na podstawie nieskutecznego oświadczenia o poddaniu się egzekucji przez pozwanego zawartego w umowie ramowej rachunków a'vista w walutach wymienialnych (umowa indywidualna) nr (...) zawarta w dniu 2 maja 2006 roku i wniosku o wszczęcie egzekucji na podstawie nieprawidłowo wystawionego tytułu wykonawczego, w sytuacji gdy z uwagi na niewłaściwy tryb postępowania nie można tych czynności uznać za podjęte w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, od początku były nieskuteczne;

b) art. 731 k.c. i art. 6 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych z dnia 12 września 2002 roku w zw. z art. 117 § 2 k.c. i art. 120 § 1 k.c. poprzez oddalenie zarzutu przedawnienia, w sytuacji gdy terminy przedawnienia roszczeń z rachunku bankowego i umowy o kartę płatniczą upłynęły;

c) art. 471 k.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że pozwany odpowiada za szkodę w postaci powstania niedozwolonego salda debetowego, w sytuacji gdy zarówno umowa rachunków a'vista w walutach wymienialnych (umowa indywidualna) nr (...) zawarta w dniu 2 maja 2006 roku, jak i umowa o kartę VISA EURO zawarta w dniu 28 grudnia 2007 roku nie przewidywała możliwości powstania takiego salda, a strony nie zawierały innych stosunków zobowiązaniowych, w szczególności umowy kredytu lub pożyczki, które mogłyby stanowić podstawę odpowiedzialności kontraktowej;

d) art. 405 k.c. w zw. z art. 409 k.c. poprzez ich niezastosowanie i uwzględnienie powództwa w całości, w sytuacji gdy obowiązek pozwanego zwrotu rzekomo uzyskanej korzyści wygasł.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego, za obie instancje według norm przepisanych. Nadto skarżący wniósł o dopuszczenie dowodu z dokumentów w postaci wyciągów bankowych z rachunku bankowego pozwanego celem ustalenia, że zawsze pozwany dysponował środkami do wysokości zgromadzonej na rachunku bankowym.

W odpowiedzi na apelację pozwanego strona powodowa wniosła o jej oddalenie w całości.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Analizę zarzutów apelacji rozpocząć należy od podnoszonego przez stronę pozwaną konsekwentnie także w toku postępowania przed Sądem Rejonowym zarzutu przedawnienia roszczenia. Apelujący formułując powyższy zarzut opierał się na twierdzeniu, iż żadna z przedsięwziętych przez stronę powodową czynności, mających na celu dochodzenie roszczenia stanowiącego przedmiot niniejszej sprawy, tj. zarówno złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, jak również złożenie wniosku o wszczęcie egzekucji w oparciu o uzyskany tytuł wykonawczy, nie okazała się skuteczna, bowiem postanowienie Sądu o nadaniu klauzuli wykonalności zostało ostatecznie uchylone, postępowanie egzekucyjne zaś umorzone wobec jego bezskuteczności. W konsekwencji apelujący stwierdził, iż skoro podjęte przez stronę powodową czynności w celu dochodzenia roszczenia okazały się prawnie nieskuteczne, to tym samym nie nastąpiło, na skutek ich podjęcia przerwanie biegu przedawnienia roszczenia objętego pozwem. Sąd odwoławczy tak przedstawionej argumentacji nie podziela.

Przypomnieć należy, iż zgodnie z treścią art. 123 § 1 pkt. 1 k.c. bieg przedawnienia przerywa się między innymi przez każdą czynność przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznawania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Na gruncie cytowane przepisu ustawy powstała wątpliwość, czy czynność, w szczególności procesowa, aby powodowała skutek w postaci przerwania biegu przedawnia roszczenia, musi być przedsięwzięta skutecznie (tak np. A. W., J. I., K. S., Prawo cywilne, 1996, s. 334-335). Jak wskazuje się w piśmiennictwie kontrowersje dotyczą zwłaszcza rozumienia tej skuteczności. W wielu przypadkach bowiem wymagania skuteczności czynności procesowej nie pozostają w bezpośrednim związku z tym, czy jest ona podejmowana bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia (np. wnosząc przez zawodowego pełnomocnika pozew obarczony brakiem formalnym, powodującym jego zwrot bez wezwania, wierzyciel jednoznacznie manifestuje zamiar dochodzenia roszczenia, dążąc do przerwania biegu terminu przedawnienia, choć w takim przypadku pozew zwrócony będzie podlegał dyspozycji przepisu art. 130 § 2 zd. 2 k.p.c., zgodnie z którym pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu). Właśnie treść tego przepisu jest podstawowym argumentem, który spowodował, że przeważa obecnie pogląd, w myśl którego aby czynność procesowa przerwała bieg przedawnienia, musi być ona skuteczna z punktu widzenia przepisów prawa procesowego (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2005 r., V CK 467/04, Mon. Praw. 2005, nr 6, s. 275). Przerwanie biegu przedawnienia będzie natomiast zniweczone, jeżeli czynność procesowa wierzyciela utraci skuteczność. Przyczyną tego może być przykładowo, jak już wskazano powyżej, nieuzupełnienie pisma procesowego w terminie. W takiej sytuacji przewodniczący zwraca je stronie, a „pismo zwrócone nie wywołuje żadnych skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pisma procesowego do sądu” (art. 130 § 2 k.p.c.). Podobnie, skutek przerwania biegu przedawnienia nie utrzyma się, gdy wierzyciel cofnie powództwo przeciwko dłużnikowi, gdyż „pozew cofnięty nie wywołuje żadnych skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa” (art. 203 § 2 k.p.c.), a także, gdy we wskazanym terminie nie wpłynął wniosek o podjęcie postępowania zawieszonego (art. 182 § 2 k.p.c.).

Jak wynika z powyższego w literaturze i orzecznictwie przeważa pogląd, z którym Sąd orzekający w niniejszej sprawie w pełni się zgadza, w myśl którego aby czynność procesowa przerwała bieg przedawnienia, musi być ona skuteczna z punktu widzenia przepisów prawa procesowego.

W świetle powyższego nie ulega zatem żadnej wątpliwości, iż już samo złożenie przez powoda w dniu 22 czerwca 2009 roku wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu numer (...) skutecznie przerwało bieg terminu przedawnienia roszczenia dochodzonego niniejszym pozwem. To zaś, że postępowanie wywołane przedmiotowym wnioskiem wierzyciela ostatecznie zakończyło się jego nieuwzględnieniem przez Sąd, pozostaje bez wpływu dla oceny biegu terminu przedawnienia. Mimo tego bowiem, że postanowienie Referendarza Sądowego o nadaniu klauzuli wykonalności wskazanemu wyżej bankowemu tytułowi egzekucyjnemu zostało ostatecznie uchylone przez Sąd Rejonowy, nie ulega na gruncie rozpoznawanej sprawy żadnej wątpliwości, że podjęta przez powoda czynność w postaci złożenia wniosku o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu w dniu 22 czerwca 2009 roku była skuteczna w świetle przepisów postępowania, bowiem doprowadziła do merytorycznego rozpoznania wniosku poprzez jego oddalenie. Skuteczny okazał się również złożony bezpośrednio później wniosek o wszczęcie egzekucji, gdyż w jego następstwie organ egzekucyjny wszczął i prowadził postępowanie egzekucyjny, które uległo umorzeniu wobec stwierdzenia bezskuteczności egzekucji.

W świetle aktualnego orzecznictwa Sądu Najwyższego, a także poglądów doktryny, nie budzi również wątpliwości to, iż czynnością przerywającą bieg przedawnienia jest złożenie wniosku o nadanie klauzuli wykonalności (tak np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 listopada 2011 roku, IV CSK 156/11, L.). Jest to bowiem również wynikająca z przyczyn leżących po stronie dłużnika czynność przedsięwzięta bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia.

W kontekście powyższych uwag należało się zgodzić ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, iż w przedmiotowej sprawie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia z dniem 22 czerwca 2009 roku, tj. w dniu kiedy wierzyciel wystąpił z wnioskiem o nadanie klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu z dnia 21 maja 2009 roku. Należy mieć również na uwadze, iż konsekwencją uzyskania przez wierzyciela tytułu wykonawczego było wystąpienie z wnioskiem o wszczęcie egzekucji, która była prowadzona do dnia 9 września 2010 roku, kiedy to komornik sądowy umorzył przedmiotową egzekucję wobec jej bezskuteczności. Z tych zatem względów, niezależnie od prawnej skuteczności wniosku o nadanie klauzuli wykonalności, a także od merytorycznej poprawności prowadzenia egzekucji, w sytuacji gdy uchylone zostało postanowienie o nadaniu klauzuli wykonalności bankowemu tytułowi egzekucyjnemu, należy uznać, iż Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił, że na dzień złożenia pozwu w postępowaniu elektronicznym w dniu 3 czerwca 2011 roku wierzytelność objęta żądaniem pozwu nie była przedawniona, a tym samym nieskuteczne okazały się podniesione w apelacji pozwanego zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego w postaci art. 123 § 1 k.c. oraz art. 731 k.c. i art. 6 ustawy o elektronicznych instrumentach płatniczych z dnia 12 września 2002 roku w zw. z art. 117 § 2 k.c. i art. 120 § 1 k.c. poprzez nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia.

W dalszej kolejności za nieuzasadniony należało uznać zarzut naruszenia przepisów postępowania, a w szczególności zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia całokształtu zebranego materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów skutkujące błędnym w ocenie skarżącego uznaniem, że istotnie na rachunku bankowym pozwanego doszło do powstania debetu, jak również uznaniem, iż łącząca strony umowa, w zaufaniu do postanowień której działał dłużnik, zawierała postanowienia w przedmiocie możliwości, czy też braku możliwości doprowadzenia do salda debetowego na rachunku pozwanego. Podnosząc powyższy zarzut apelujący wskazał między innymi na brak jakichkolwiek wiarygodnych dokumentów, a w szczególności na brak dokumentów urzędowych, które zostałyby złożone w toku postępowania przez powoda i z których jednoznacznie by wynikało, że rzeczywiście w spornym okresie czasu doszło do zadłużenia na rachunku pozwanego, a także, iż stan tego rachunku w okresie tym nie zapewniał jego pokrycia. Uzasadniając swój zarzut skarżący zakwestionował przede wszystkim moc dowodową złożonego przez powoda wyciągu z ksiąg bankowych, na podstawie których powodowy Bank wystawił bankowy tytuł egzekucyjny, wskazując w szczególności, iż wyciąg ten, w świetle aktualnych przepisów prawa, a zwłaszcza art. 95 ust. 1a ustawy Prawo bankowe nie stanowi dokumentu urzędowego, a nadto został w niniejszej sprawie podpisany przez D. W., której pełnomocnictwo udzielone przez powoda nie zostało dołączone do wskazanego dokumentu. Argumentacji powyższej nie można uznać za zasadną.

W pierwszej kolejności za nieuzasadnione należy uznać twierdzenia apelującego o braku uprawnienia D. W. podpisanej zarówno pod wyciągiem z ksiąg bankowych jak i pod bankowym tytułem egzekucyjnym do podpisywania przedmiotowych dokumentów w imieniu powodowego Banku. Uprawnienie wyżej wymienionej do samodzielnego składania w imieniu Banku oświadczeń na piśmie we wskazanym powyżej zakresie w sposób bezsporny wynika bowiem z dokumentów załączonych do pozwu (tj. w szczególności z pełnomocnictwa udzielonego D. W. przez dwóch członków zarządu strony powodowej – k.17). Z tych też względów zarzut braku uprawnienia D. W. do podpisywania w imieniu Banku dokumentów, a także do składania w jego imieniu oświadczeń, w tym oświadczeń na piśmie, należy uznać za nieskuteczny.

Wbrew stanowisku apelującego Sąd Rejonowy prawidłowo również przyjął, że roszczenie strony powodowej zostało w niniejszej sprawie udowodnione na podstawie złożonych dokumentów, w tym w szczególności dokumentu w postaci wyciągu z ksiąg bankowych, zarówno co do zasady, jak i co do wysokości. Pozwany w swojej apelacji podniósł między innymi zarzut naruszenia art. 6 k.c. i art. 253 k.p.c. poprzez uznanie, że pozwany miał obowiązek wykazania, że w okresie, w którym powstało zadłużenie stan jego rachunku bankowego zapewniał pokrycie dla dokonywanych obciążeń, w sytuacji gdy na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia roszczenia. Tym samym pozwany zaprzeczył temu, aby ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, iż doprowadził on w sposób świadomy, a jednocześnie sprzeczny z postanowieniami umowy ramowej rachunków a'vista w walutach wymienialnych nr (...) zawartej w dniu 2 maja 2006 roku, do powstania debetu na rachunku bankowym. Z argumentacją tą nie można się zgodzić. W ocenie Sądu odwoławczego w sprawie niniejszej nie istnieją bowiem żadne wątpliwości co do tego, że istotnie na rachunku bankowym pozwanego doszło do powstania debetu. Należy przede wszystkim zauważyć, iż zarzut braku udowodnienia przez powodowy Bank powyższej okoliczności został podniesiony przez skarżącego dopiero w toku postępowania sądowego prowadzonego w przedmiotowej sprawie. Istotne jest jednak to, że, jak ustalono i czego nie zdołał ostatecznie skutecznie podważyć sam pozwany, przed wytoczeniem powództwa strony prowadziły negocjacje w celu rozłożenia powstałego na rachunku bankowym pozwanego zadłużenia na raty. Okoliczność ta wprost wynika z pism pozwanego z dnia 9 listopada 2008 roku oraz z dnia 9 lutego 2009 roku, które to pisma zawierają również podpisy apelującego, których prawdziwość i autentyczność nie została skutecznie przez pozwanego zakwestionowana. Jeżeli zatem skarżący przed wytoczeniem przez powodowy Bank w niniejszej sprawie powództwa występował do powoda dwukrotnie, tj. najpierw z wnioskiem o rozłożenie zadłużenia na raty, a następnie o ustalenie nowego harmonogramu spłat, to tym samym przyznał on, iż na skutek wypłat dokonanych w marcu 2008 roku ze swojego konta bakowego posiadanego w powodowym Banku przy pomocy karty bankomatowej doprowadził do powstania niedozwolonego salda debetowego.

Sąd pierwszej instancji prawidłowo również przyjął, opierając się na zgromadzonym w niniejszej sprawie materiale dowodowym, przede wszystkim w postaci wyciągu z ksiąg bankowych, iż żądanie pozwu udowodnione zostało także co do wysokości. Kwestionując ustalenia Sądu Rejonowego w powyższym zakresie pozwany podniósł przede wszystkim, iż Sąd Rejonowy błędnie uznał, że załączony do pozwu wyciąg z ksiąg bankowych ma moc dokumentu urzędowego w sytuacji, gdy w świetle aktualnych przepisów prawa, a zwłaszcza przepisu art. 95 ust. 1a ustawy Prawo bankowe, urzędowa moc prawna tychże dokumentów nie obowiązuje w odniesieniu do dokumentów wymienionych w tym przepisie w postępowaniu cywilnym. Jakkolwiek skarżący słusznie podkreśla, iż Sąd Rejonowy błędnie przyjął, że wyciąg z ksiąg bankowych ma na podstawie art. 244 k.p.c. moc dokumentu urzędowego, nie można się jednak zgodzić, iż księgi te, mając w postępowaniu cywilnym moc jedynie dokumentu prywatnego, nie mogą stanowić wiarygodnego dowodu, w oparciu o który Sąd uprawniony jest na podstawie art. 233 § 1 k.p.c. poczynić wiążące ustalenia faktyczne. W ocenie Sądu odwoławczego zaś prawdziwość i autentyczność załączonego do pozwu wyciągu z ksiąg bankowych nie może w świetle pozostałego zgromadzonego materiału dowodowego budzić wątpliwości, zwłaszcza, że jak już wyżej wskazano, dokument ten został podpisany przez upoważnioną do tego osobę.

Mając na uwadze powyższe należy się zgodzić z Sądem Rejonowym, iż w sprawie niniejszej zostało udowodnione zarówno powstanie na rachunku bankowym pozwanego niedozwolonego salda debetowego, jak i jego wysokość w oparciu o wskazane wyżej dokumenty, a w szczególności w oparciu o wyciąg z ksiąg bankowych.

Na podstawie art. 381 k.p.c. Sąd pominął nowy wniosek dowodowy zgłoszony w apelacji. Dowód ten był w niniejszej sprawie nie tylko spóźniony ale również całkowicie nieprzydatny z tego przede wszystkim względu, iż dotyczy okresu czasu nieobjętego pozwem.

Mając na uwadze powyższą argumentację za chybiony należało uznać zatem również zarzut naruszenia art. 471 k.c. poprzez jego zastosowanie i przyjęcie, że pozwany odpowiada za szkodę w postaci powstania niedozwolonego salda debetowego, a także zarzut naruszenia art. 405 k.c. w zw. z art. 409 k.c. poprzez ich niezastosowanie i uwzględnienie powództwa w całości, w sytuacji gdy obowiązek pozwanego zwrotu rzekomo uzyskanej korzyści wygasł. Przede wszystkim należy zauważyć, iż powód oparł swoje roszczenie na reżimie odpowiedzialności kontraktowej (tj. art. 471 i nast. k.c.) wskazując, iż doszło do nienależytego wykonania przez pozwanego zobowiązania wynikającego z umowy ramowej rachunków a'vista w walutach wymienialnych polegającego na doprowadzeniu przez pozwanego do powstania na posiadanym przez niego rachunku salda debetowego, którego przedmiotowa umowa nie przewidywała, a tym samym powód poniósł szkodę w wysokości odpowiadającej kwocie tegoż salda. Strona powodowa wybrała zatem reżim odpowiedzialności umownej, nie oparła natomiast swojego roszczenia na przepisach o bezpodstawnym wzbogaceniu. W świetle powyższego nie znajduje zatem jakiegokolwiek oparcia w przepisach prawa twierdzenie pozwanego, że skoro działając na podstawie umowy rachunku bankowego dokonał on czynności przekraczającej zakres tej umowy (poprzez doprowadzenie do powstania salda debetowego na rachunku, którego możliwości powstania przedmiotowa umowa nie przewidywała), to tym samym uzyskana przez niego korzyść nie wynikała już ze stosunku umownego, lecz stanowi co najwyżej korzyść uzyskaną bez podstawy prawnej, do której znaleźć powinny zastosowanie przepisy art. 405 k.c. oraz art. 409 i nast. k.c. Jak słusznie to bowiem już zaznaczył Sąd Rejonowy, podstawą dokonywania wypłat przez pozwanego były postanowienia umów zawartych z powodem. Także zatem zadłużenie powstało wskutek nieprawidłowego wykonania zobowiązania przez posiadacza rachunku. Nie ma zatem w niniejszej sprawie żadnych podstaw do stosowania przepisu art. 409 k.c. i w konsekwencji badania, czy uzyskana przez pozwanego korzyść majątkowa została zużyta oraz czy dokonując jej zużycia pozwany winien był się liczyć z obowiązkiem jej zwrotu.

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako nieuzasadnioną.