Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Pa 4/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach VIII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Jolanta Łanowy

Sędziowie:

SSO Teresa Kalinka

SSO Grażyna Łazowska (spr.)

Protokolant:

Ewa Gambuś

po rozpoznaniu w dniu 3 kwietnia 2014r. w Gliwicach

sprawy z powództwa B. B. (B.)

przeciwko Przedsiębiorstwu Usługowo-Handlowemu (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

o ustalenie wypadku przy pracy

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 11 września 2013 r. sygn. akt VI P 474/11

1)  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że utrzymuje w mocy wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 14 września 2010r. sygn. VI P 112/10;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 60 zł (sześćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

(-) SSO Teresa Kalinka (-) SSO Jolanta Łanowy (-) SSO Grażyna Łazowska (spr.)

Sędzia Przewodniczący Sędzia

Sygn. akt VIII Pa 4/14

UZASADNIENIE

Powód B. B. domagał się ustalenia, że zdarzenie z dnia 12.08.2009r., jakiemu uległ u pozwanej Przedsiębiorstwa Usługowo – Handlowego (...) Sp. z o.o. w G. było wypadkiem przy pracy. W uzasadnieniu podał, że w tym dniu wykonując swoje codzienne obowiązki na rzecz pozwanej po podniesieniu z podłogi elementu ważącego około 60 kg z podłogi zamachnął się by element ten wrzucić na podest. W tym momencie poczuł silny ból w kręgosłupie, co zgłosił swojemu przełożonemu.

Sąd Rejonowy w Gliwicach prawomocnym wyrokiem zaocznym z dnia 14.09.2010r. w sprawie o sygnaturze akt VI P 112/10 ustalił, że zdarzenie z dnia 1.08.2009r., w następstwie którego powód doznał urazu kręgosłupa, jest wypadkiem przy pracy. W pkt. 2 wyroku zaocznego Sąd zasądził pozwanej na rzecz powoda kwotę 60 zł tytułem poniesionych kosztów zastępstwa procesowego, natomiast w pkt. 3 nakazał pobrać od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwotę 600 zł tytułem opłaty sądowej.

Pozwana w dniu 5.07.2011r. złożyła skargę o wznowienie postępowania zakończonego prawomocnym wyrokiem zaocznym Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 14.09.2010r. w sprawie o sygnaturze akt VI P 112/10 oraz o uchylenie zaskarżonego wyroku, oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu według norm prawem przepisanych. Zaprzeczyła by dniu 12.08.2009r. miał miejsce wypadek przy pracy powoda oraz, że doznał on urazu kręgosłupa w wyniku tego zdarzenia. O tym, że powód domaga się uznania zdarzenia z dnia 12.08.2009r. jako wypadku przy pracy pozwana dowiedziała się w dniu 12.11.2009r. Pozwana nie zgodziła się z twierdzeniem powoda, że klapy form odlewniczych do betonu ważyły 60 kg oraz, że klapy te należało podrzucać. Powód, zdaniem pozwanej, w trakcie zatrudnienia przed zaistnieniem zdarzenia skarżył się na bóle kręgosłupa, a już u poprzedniego pracodawcy przebywał na zwolnieniach lekarskich w związku z bólem w plecach.

Sąd Rejonowy w Gliwicach wznowił postępowanie, rozpoznał sprawę i wyrokiem z dnia 11.09.2013r. uchylił wyrok zaoczny z dnia 14.09.2010r. wydany w sprawie VI P 112/10 i oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej koszty zastępstwa procesowego.

Powyższy wyrok Sąd Rejonowy wydał w oparciu o następujący stan faktyczny:

Powód w okresie od dnia 2.01 do 23.12.2009r. był zatrudniony u pozwanej na stanowisku betoniarza – zbrojarza. Miejscem wykonywania pracy była miejscowość H. na obszarze Niemiec. Do obowiązków powoda należało przede wszystkim czyszczenie i podnoszenie klap form odlewniczych. Proces technologiczny powstawania betonowych elementów do tuneli polega w pierwszej kolejności na czyszczeniu formy, jej naoliwieniu, włożeniu kosza zbrojeniowego, zamknięciu klap i zalaniu betonem. Osłonę do formy odlewniczej umieszcza się na formie odlewniczej przed zalaniem betonu. Pomiędzy klapami i elementami osłonowymi znajduje się szczelina, w którą wlewa się beton. Następnie za pomocą wibratorów równomiernie rozprowadza się beton w formie. Po zalaniu form betonem należy otworzyć klapy i dokonać obróbki betonu. Następnie zdejmuje się elementy osłonowe na podest lub na ziemię. Po zdjęciu osłon należy je oczyścić z resztek betonu celem ponownego ich użycia. Jeżeli osłona znajduje się na ziemi to najpierw należy ją podnieść na podest i z podestu nałożyć na formę, która znajduje się na wysokości około 50-70cm. Osłona ta posiada ciężar około 30 kg. Pracownicy mają obowiązek w parze zdejmować i nanosić osłony. Na tym elemencie osłonowym zamontowane są dwa specjalne uchwyty do podnoszenia. Elementu tego nie można podrzucać na formę bowiem formy wykonane są z metalu i każde podrzucenie może spowodować uszkodzenie formy. Po położeniu tego elementu na klapę odlewniczą należy ten element odpowiednio ustawić i skręcić z całością.

W dniu 12.08.2009r. powód rozpoczął pracę o godzinie 7:00 rano, pracując w parze z różnymi pracownikami pozwanej. Jak podczas każdego dnia pracy, powód rozpoczął pracę od czyszczenia klap z resztek betonu. Pod koniec dniówki w godzinach popołudniowych powód pracował razem w parze z K. G.. W tym dniu powód nie skarżył mu się na żadne dolegliwości bólowe. Około godziny 17:00 powód udał się do kierownika produkcji pozwanej M. P. informując go, że źle się czuje ponieważ bolą go plecy i nie może dalej pracować. Powód nie zgłosił mu, że w tym dniu uległ wypadkowi przy pracy. M. P. zaproponował powodowi, aby ten wziął sobie dzień urlopu. Z uwagi na to, że powód następnego dalej źle się czuł, M. P. zaproponował powodowi, aby ten wrócił do Polski firmowym busem pozwanej. Z propozycji tej powód nie skorzystał. Powód udał się do szpitala im. R. K. w miejscowości A., gdzie o godzinie 11:48 został przyjęty w ambulatorium nagłych wypadków. Rozpoznano u powoda uraz skrętny kręgosłupa szyjnego oraz podano zastrzyk przeciwbólowy/ blokadę. Jeszcze tego samego dnia powód samodzielnie wrócił do kraju tj. do swojego miejsca zamieszkania w L..

W dniu 14.08.2009r. powód był u lekarza w (...) Centrum Medycznym w L.. W wywiadzie lekarskim z dnia 14.08.2009r. zapisano, że był wypadek przy pracy-ciężki przedmiot, a zdarzenie miało miejsce na terenie Niemiec. Na zlecenie lekarza poddano powoda badaniu RTG, które stwierdziło zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego z wielopoziomową dyskopatią. W badaniu nie opisano żadnych objawów zespołu bólowego. W leczeniu zastosowano leki przeciwbólowe, kołnierz ortopedyczny oraz fizykoterapię. Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim w okresie od dnia 13.08. do dnia 5.09.2009r

Już grudniu 1999 roku powód, w związku z dolegliwościami bólowymi kręgosłupa, skierowany został do poradni ortopedycznej. W latach 2000 – 2009 poddany on był leczeniu z powodu bólów lędźwiowego odcinka kręgosłupa.

Powód przed 2009r. przez wiele lat uprawiał kulturystykę, ćwicząc na siłowni średnio dwa razy w tygodniu. Podczas pobytu na delegacji w Niemczech powód trenował za pomocą hantli. Jeszcze przed dniem 12.08.2009r. powód poinformował swojego bezpośredniego przełożonego brygadzistę J. P. (1), że bolą go plecy od miesiąca. W związku z tym J. P. (1) skierował powoda do pracy na mniej wymagającym stanowisku polegającym na smarowaniu pędzlem form odlewniczych. Po trzech dniach powód na własną prośbę wrócił do pracy na dotychczasowym stanowisku.

Powód w dniu 6.09.2009r. powrócił do pracy u pozwanej na terenie Niemiec na dotychczasowe stanowisko pracy, a po przepracowaniu trzech dni wrócił do kraju, zgłaszając pozwanej, iż przebywa na zwolnieniu lekarskim. Stosunek pracy pomiędzy powodem, a pozwaną uległ rozwiązaniu na mocy porozumienia stron z dniem 23.12.2009r. Powód przebywał na zwolnieniu lekarskim, lecząc się w poradni urazowo-ortopedycznej.

Powód pismem z dnia 8.10.2009r. zwrócił się do pozwanej o sporządzenie protokołu wypadkowego, któremu miał ulec w dniu 12.08.2009r. Pozwana odebrała pismo w dniu 12.11.2009r. Pismo to powód wysłał również do Okręgowej Inspekcji Pracy w K., która nakazała pozwanej sporządzenie protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy.

Pozwana sporządziła protokół wypadkowy w dniu 15.01.2010r., ustalając, że zdarzenie opisywane przez powoda z dnia 12.08.2009r. nie jest wypadkiem przy pracy. W uzasadnieniu protokołu stwierdzono, że brak jakichkolwiek dowodów, aby ból kręgosłupa miał związek z pracą, a tym samym brak jednoznacznej przyczyny zewnętrznej powodującej u poszkodowanego ból kręgosłupa.

Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów na okoliczność czy wskutek zdarzenia z dnia 12.08.2009r. opisywanego przez powoda na rozprawie w dniu 19.12.2012r. powód doznał jakiegokolwiek urazu kręgosłupa czy też ewentualnie schorzenia kręgosłupa występujące u powoda są wynikiem tylko i wyłącznie schorzeń samoistnych nie mogących w żaden sposób powstać w wyniku zdarzenia z dnia 12.08.2009r.

Biegły sądowy S. G. stwierdził, że zdarzenie z dnia 12.08.2009r. nie spowodowało żadnego urazu kręgosłupa, a stwierdzone zmiany w kręgosłupie szyjnym są spowodowane tylko schorzeniem samoistnym bez związku z jakimkolwiek urazem. W uzasadnieniu opinii biegły podał, że zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego istniały przed zdarzeniem opisywanym przez powoda i nie jest możliwe, aby te zmiany powstały w okresie dwóch dni między zdarzeniem, a przeprowadzonym badaniem RTG w dniu 14.08.2009r. Podniesienie ciężaru, zdaniem biegłego, nie wpływa na kręgosłup szyjny, bowiem są to siły działające na obręcz barkową. Opinię tę zakwestionowała strona powodowa podnosząc zarzut, że każde dźwignięcie ciężaru powoduje odruchowy wzrost napięcia mięśni przykręgosłupowych na całej długości, w tym również mięśni odcinka szyjnego kręgosłupa, co z kolei ma wpływ na zaostrzenie lub wystąpienie objawów dyskopatii szyjnej.

Biegli sądowi A. D. i A. G. stwierdzili, że jeżeli Sąd uzna, że zdarzenie z dnia 12 sierpnia 2009 r. miało miejsce, to z medycznego punktu widzenia przedmiotowe zdarzenie spełnia ustawową definicję wypadku przy pracy. Zdaniem biegłych w wyniku wysiłku związanego z pracą w miejscu pracy, nagle doszło do przemijającego przeciążenia struktur układu więzadłowo-stawowo-mięśniowego szyjnego odcinka kręgosłupa, z koniecznością czasowego leczenia.

Strona pozwana zakwestionowała opinię tych biegłych wskazując, że przy biegli przy formułowaniu opinii przyjęli nieprawidłowe założenie, że w trakcie prac następowało podrzucenie płyty i swoje stanowisko oparli na tezie podrzucenia, a nie na tezie podniesienia, co zdaniem strony pozwanej ma istotne znaczenie dla wydania opinii.

W ustnej opinii uzupełniającej biegła A. D. podała, że nie można przyjąć, że zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa są związane z wypadkiem przy pracy. Zdaniem biegłej rezonans magnetyczny z dnia 14.08.2009r. nie wykazał żadnych zmian pourazowych, a mechanizm urazowy jest taki, że pozwala na przyjęcie przeciążenia struktur aparatu stawowo-więzadłowo-mięśniowego. Z całej dokumentacji wynika, że było to przemijające i nie doszło do uszkodzenia układu nerwowego. Zdarzenie z dnia 12.08.2009r., w opinii biegłej, nosi znamiona definicji wypadku przy pracy, ponieważ było związane z pracą, było to zdarzenie nagłe i spowodowane przyczyną zewnętrzną. Biegła wskazała jednak, że dolegliwości bólowe powoda mogły powstać również w innych okolicznościach niż opisywane przez powoda na rozprawie w dniu 19.12.2012r. np. poprzez podnoszenie hantli. Z kolei biegły A. G. wyraził opinię, że jeżeli Sąd przyjmie przebieg zdarzenia, według którego powód podnosił płytę z drugą osobą, to z całą pewnością doszło do uszkodzenia struktur miękkich mięśni. Zdaniem biegłego przedmiotowe zdarzenie mogło ujawnić schorzenia samoistne, a zatem wystąpiła współprzyczyna. Biegły dodał również, że podnoszenie hantli nie mogło raczej doprowadzić do uszkodzenia tkanek miękkich odcinka szyjnego kręgosłupa.

Stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o akta osobowe powoda, protokół powypadkowy – k. 190-194, akta sprawy sprawy o sygn. 112/10, pismo powoda do pozwanej – k. 34, pismo firmy (...) do pozwanej – k. 39, dokumentacja medyczna – k. 81-107, 121-143, 231-263, pismo od Okręgowego Inspektoratu Pracy – k. 291, zeznania świadka J. P. (1) – k. 267-268, zeznania świadka M. P. – k. 268-269, zeznania świadka K. G. – k. 312-313, zeznania świadka P. K. – k. 313-314, opinia biegłego S. G. – 371-374, opinia biegłych A. D. i A. G. – k. 414-419, opinie uzupełniające biegłych A. D. i A. G. – k. 460-462, przesłuchanie stron – k. 332-343 ).

Sąd Rejonowy nie dał wiary twierdzeniom powoda na temat okoliczności przebiegu zdarzenia z dnia 12.08.2009r., uznając że jego wypowiedzi były niespójne i zachodziły istotne rozbieżności pomiędzy jego twierdzeniami, a tym co zeznali wszyscy świadkowie w toku postępowania. Powód twierdził, że podczas wykonywania pracy podrzucał elementy osłony na klapy odlewnicze. Sąd ustalił, że osłon tych nie można podrzucać na formę, ponieważ formy te wykonane są z metalu i każde podrzucenie może spowodować uszkodzenie lub deformację formy. Wszyscy świadkowie zeznali, że elementy te podnosi się i nakłada na formy. Wskazuje na to również fakt, iż osłony te posiadają z obu stron uchwyty, zamontowane specjalnie do podnoszenia tych osłon. Powód podał również, że w dniu 12.08.2009r. uległ wypadkowi przy pracy, w wyniku którego doznał nagłego i silnego bólu pleców podczas podrzucania osłon. Powód sam podał, że w chwili zdarzenia pracował w parze z K. G.. Świadek natomiast przesłuchiwany przed Sądem jednoznacznie zeznał, że nie pamięta żadnego zdarzenia z udziałem powoda, w którym powód stanął nagle i nie mógł złapać tchu. Podobnie jak na rozprawie świadek oświadczył w piśmie stanowiącym załącznik do protokołu powypadkowego powoda znajdującego się na karcie 190 akt sprawy wskazując w nim, że podczas pracy z powodem nie zauważył żadnych wydarzeń, które mogłyby świadczyć o tym, że uległ on wypadkowi. Świadek K. G. składał w obecności powoda, który nie kwestionował składanych przez świadka zeznań chociażby poprzez zadawanie świadkowi jakichkolwiek pytań.

Sąd Rejonowy wskazał na rozbieżność pomiędzy przesłuchaniem powoda na okoliczność przebiegu wydarzeń w dniu 13.08.2009r., a dokumentacją szpitalną z tego dnia. Powód zeznał, że w tym dniu na stopem udał się do Polski około godziny 8:00 rano, będąc już wieczorem w L.. Natomiast z dokumentacji szpitalnej znajdującej się w aktach sprawy wynika jednoznacznie, że powód o godzinie 11:48 został przyjęty w ambulatorium nagłych wypadków w miejscowości A..

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że roszczenie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd Rejonowy wskazał, że podstawą roszczenia powoda jest art. 189 kpc, zgodnie z którym można żądać ustalenia przez sąd istnienia stosunku prawnego lub prawa gdy ma się w tym interes prawny. Powód domagał się ustalenia, że zdarzenie z dnia12.08.2009r. było wypadkiem przy pracy.

Sąd Rejonowy podał, że definicja wypadku przy pracy zawarta jest w art. 3 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz. U. Nr 199, poz. 1673 z późn. zm.), zgodnie z którym za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodującą uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych albo podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia. Wszystkie te przesłanki powinny wystąpić łącznie aby zakwalifikować określone zdarzenie jako wypadek przy pracy.

W ocenie Sądu Rejonowego w rozpoznawanej sprawie brak niezbędnej przesłanki w postaci zewnętrznej przyczyny powodującej uraz. Zewnętrzna przyczyna powodującą określony uraz lub śmierć nie może pochodzić z organizmu pracownika dotkniętego zdarzeniem, a sama przyczyna powinna być jednocześnie źródłem urazu lub śmierci pracownika.

Sąd Rejonowy uznał, że dolegliwości bólowe jakich doznał powód w dniu 12.08.2009r. powstały skutek pogłębiającego się samoistnego schorzenia w postaci zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa szyjnego z wielopoziomową dyskopatią, a w dniu 12.08.2009r. nie miejsca żadne zdarzenie związane z pracą powoda u pozwanej, które mogłoby wywołać uraz. Powód jak co dzień wykonywał podobne do siebie czynności wykonując taką samą pracę jak w dni poprzednie. Powód na pewno w tym dniu nie mógł podrzucać ważącej około 30 kg osłony, ponieważ jak wykazało przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe podrzucanie tej osłony było wręcz niemożliwe, gdyż wykonana jest ona z metalu i każde podrzucenie może spowodować jej uszkodzenie. Powód w tym dniu mógł co najwyżej podnieść osłonę, co jest faktem istotnym w sprawie, ponieważ nie nastąpiło nic nadzwyczajnego podczas pracy powoda w dniu zdarzenia. Przenoszenie w parze z innym pracownikiem elementu osłony na klapy odlewnicze nie może być traktowane jako nagła i zewnętrzna przyczyna. Sąd Rejonowy wskazał, że świadkowie nie zauważyli żadnej nagłej i zewnętrznej okoliczności powodującej uraz. K. G., pracujący z powodem nie zauważył nic nadzwyczajnego w jego zachowaniu oraz by powód doznał jakiegoś urazu. Powód zresztą nie zgłaszał mu w tym dniu żadnego urazu, ani, że nie może złapać tchu. Powód nie zgłosił M. P., że uległ wypadkowi przy pracy, a jedynie dolegliwości kręgosłupa, które już przed dniem 12.08.2009r. zgłaszał J. P. (2) prosząc o przeniesienie do innej pracy.

Sąd Rejonowy podzielił stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 4 kwietnia 2012 r. (II UK 181/11), w którym stwierdzono, że co do zasady wykonywanie zwykłych (typowych, normalnych), choćby stresujących lub wymagających dużego wysiłku fizycznego, czynności (obowiązków) przez pracownika, który zmarł w wyniku zasłabnięcia w czasie i miejscu wykonywania zatrudnienia, nie może być uznane za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, gdyż sama praca nie może stanowić zewnętrznej przyczyny w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, ale może nią być dopiero określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która staje się współdziałającą przyczyną zewnętrzną”. W ocenie Sądu Rejonowego w rozpoznawanej sprawie nie można uznać, iż samo podnoszenie elementów form odlewniczych mogło stanowić zewnętrzną przyczyną w rozumieniu definicji wypadku przy pracy, bowiem nie wystąpiła określona nadzwyczajna sytuacja związana z tą pracą, która mogła się stać współdziałającą przyczyną zewnętrzną.

Dalej Sąd Rejonowy podniósł, że zgodnie z art. 6 kc na powodzie spoczywał ciężar wykazania, że rzeczywiście uległ wypadkowi przy pracy. W ocenie Sądu Rejonowego powód nie wykazał, aby w dniu 12.08.2009r. uległ wypadkowi przy pracy w czasie pracy u pozwanej, a przedmiotowe zdarzenie opisywane przez powoda nie miało w ogóle miejsca. Wskazują na to zeznania świadków, w szczególności zeznania K. G., który pracował z powodem podczas rzekomego wypadku przy pracy. Zespół powypadkowy w protokole z dnia 15.01.2010r. stwierdził, że jedynie z informacji od powoda wynika, iż uległ on wypadkowi przy pracy. Skoro powód, jak twierdzi uległ u pozwanej wypadkowi przy pracy w dniu 12.08.2009r., to dziwi fakt, że dopiero pismem z dnia 8.10. (pismo doręczono pozwanej w dniu 12.11.2009r.) powiadomił pozwaną, że uległ wypadkowi przy pracy. W świetle tych okoliczności, Sąd Rejonowy nie podzielił wniosków opinii głównej i uzupełniającej biegłych A. D. i A. G., ponieważ opinie te byłyby przydatne w sytuacji, przyjęcia że zdarzenie opisywane przez powoda z dnia 12.08.2009r. w ogóle miało miejsce. Sami biegli przyznali we wnioskach końcowych do opinii z dnia 26.05.2013r., że przedmiotowe zdarzenie było wypadkiem przy pracy, w przypadku gdy Sąd uzna, że zdarzenie to rzeczywiście miało miejsce. Biegli wskazali również na fakt, że wnioski końcowe ich opinii mogłyby być takie same w innych okolicznościach zdarzenia np. w wyniku podnoszenia hantli. Nadto, biegły S. G. uznał, że nawet przy założeniu, że zdarzenie z dnia 12.08.2009r. faktycznie miało miejsce to powód nie doznał urazu.

O kosztach zastępstwa procesowego Sąd Rejonowy orzekł na postawie art. 98 k.p.c. w związku z § 11 ust. 1 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. z 2002 r. Nr 163, poz. 1349 ze zmianami) zasądzając od powoda na rzecz pozwanej kwotę 120 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód zarzucając naruszenie przepisów prawa, w szczególności art. 233 § 1 kpc oraz art. 3 ustawy z dnia 30.10.2002r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, poprzez dokonanie jednostronnej i dowolnej oceny materiału dowodowego polegającej na całkowitej dyskwalifikacji zeznań powoda, wyłącznie na tej podstawie, że są one odosobnione i bezkrytycznie danie wiary zeznaniom świadków K. G., J. P. (1), M. P., bez należytego rozważenia, że świadkowie ci do chwili obecnej pozostają w stosunku zależności od pozwanej i fakt pozostawania w stosunku pracy niewątpliwie może rzutować na ich wiarygodność – w konsekwencji doprowadziło do bezpodstawnego ustalenia, w dniu 12.08.2009r. powód nie uległ wypadkowi przy pracy.

Stawiając powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał, że wbrew ustaleniom Sądu Rejonowego wykazał, że w dniu 12.08.2009r. uległ wypadkowi przy pracy. W tym dniu zgłosił przełożonemu nagły ból w plecach, a następnego dnia w czasie wizyty w szpitalu w A. zdiagnozowano u niego uraz skrętny kręgosłupa szyjnego. W tych okolicznościach na pozwanej spoczywał ciężar wykazania, że opisywane przez powoda zdarzenie nie miało miejsca. Pozwana nie wykazała, że do urazu kręgosłupa powoda doszło wskutek innych okoliczności. Twierdzenia pozwanej, że powód ćwiczył przy pomocy hantli okazały się gołosłowne i trudno zrozumieć z jakich względów Sąd Rejonowy odmówił powodowi wiarygodności. Niewątpliwie podnoszenie ciężkich klap odlewniczych mogło doprowadzić do urazu ciała, bądź też do pogorszenia stanu zdrowia dotkniętego schorzeniem samoistnym, co potwierdzili biegli A. D. i A. G.. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego zewnętrzną przyczyną wypadku może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego – zdolny w istniejących warunkach – wywołać szkodliwe skutki, w tym pogorszyć stan zdrowia dotknięty schorzeniem samoistnym. W rozpoznawanej sprawie sama praca powoda była zewnętrznym czynnikiem sprawczym zdarzenia mającego charakter nagły, w konsekwencji którego powód doznał skrętu kręgosłupa szyjnego. Bez wykonywania pracy powód niewątpliwie nie doznałby tego urazu.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego, podzielając w pełni stanowisko Sądu Rejonowego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje.

Apelacja powoda zasługuje na uwzględnienie.

Na początku wskazać należy, że sąd drugiej instancji jako sąd apelacyjny ma nie tylko prawo, lecz i obowiązek rozważenia na nowo całokształtu okoliczności, istniejących w chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej oraz własnej ich swobodnej i samodzielnej oceny, może także uwzględniać cały materiał zgromadzony w sprawie, bez względu na to, czy sąd pierwszej instancji wykorzystał go w wydanym przez siebie orzeczeniu.

W ocenie Sąd Okręgowego, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy daje podstawy do ustalenia, że zdarzenie z dnia 12.08.2009r. było wypadkiem przy pracy.

Zgodnie z art. 3 ust. 1 pkt ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. 2002, nr 1999, poz. 1673), za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych.

W konsekwencji aby zakwalifikować dane zdarzenie jako wypadek przy pracy muszą jednocześnie wystąpić cztery elementy - musi to być zdarzenie nagłe, spowodowane przyczyną zewnętrzną, związane z pracą, którego następstwem jest powstanie szkody na osobie pracownika powodującej uraz albo śmierć.

Sąd Okręgowy ustalił, ze w dniu zdarzenia powód rozpoczął pracę o godzinie 7 i wykonywał swoje normalne czynności tj. zajmował się otwieraniem, czyszczeniem, zamykaniem osłon/klap form odlewniczych. Około godziny 17 po wymontowaniu elementu zamykającego wraz z K. G. podnieśli osłonę ważącą około 30-40 kg, aby nanieść ją na formę. Przy wykonywaniu zamachu w celu nałożenia na formę powód poczuł ból w plecach. Powód zgłosił te dolegliwości M. P., który poradził mu, żeby wziął sobie dzień urlopu. Następnego dnia rano tj. 13.08.2009r. powód poinformował M. P., że nie może ruszać szyją. M. P. powiedział mu, żeby pojechał do Polski. Świadek K. G. nie pamięta współpracy z powodem [dokumentacja powypadkowa, zeznania świadka M. P., K. G., przesłuchanie powoda].

Powód postanowił wrócić do Polski stopem, przypadkowy kierowca zawiózł go do szpitala w A.. W zaświadczeniu z ambulatorium nagłych wypadków szpitala w A. zapisano, że powód w trakcie pracy przy podnoszeniu przedmiotu poczuł nagły ból kręgosłupa szyjnego, a zdarzenie miało miejsce w dniu 12.08.2009r. około godziny 17. Po powrocie do Polski w dniu 14.08.2009r. powód zgłosił lekarzowi, że w czasie pracy dźwigał ciężki przedmiot [k. 31]. Następnie lekarz specjalista chirurg urazowy ortopeda w dniu 17.08.2009r. stwierdził skręcenie kręgosłupa szyjnego. [dokumentacja lekarska k.11, 31, 32].

Dolegliwości powoda mogły wystąpić po wysiłku związanym z podniesieniem i podrzuceniem osłony. Tego typu ruch z obciążeniem może być przyczyną przeciążenia struktur układu więzadłowo-stawowo-mięśniowego odcinka szyjnego kręgosłupa. Występujące u powoda zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa mają charakter samoistny, które zmniejszają wydolność kręgosłupa – przy takim samym obciążeniu w zdrowym kręgosłupie nie wystąpią lub wystąpią mniejsze uszkodzenia. Nie ma znaczenia czy powód zajmował się położeniem, narzuceniem czy podrzuceniem osłony, bowiem każda z tych czynności może być nadmiernym obciążeniem dla konkretnej osoby. Czynności związane z podniesieniem i podrzuceniem osłony w dniu 12.08.2009r. było czynnikiem wyzwalającym dolegliwości, ujawniającym schorzenie samoistne powoda. Z medycznego punktu widzenia zdarzenie to spełnia ustawową definicje wypadku przy pracy : w wyniku wysiłku związanego z pracą, w miejscu pracy, nagle doszło u powoda do urazu w postaci przemijającego przeciążenia struktur więzadłowo-stawowo-mięśniowego odcinka szyjnego kręgosłupa-stawowo, z następową koniecznością czasowego leczenia.

Opinia biegłego S. G., że podniesienie ciężaru, nie wpływa na kręgosłup szyjny, bowiem są to siły działające na obręcz barkową byłaby słuszna jedynie w przypadku gdy ciężar podnoszony jest tylko siłą rąk, co ma miejsce wtedy gdy człowiek świadomie pracuje wybranymi partiami mięśni. Wszystkie mięśnie obręczy barkowej są ściśle związane z mięśniami przykręgosłupowymi. W trakcie wykonywania normalnych czynności człowiek używa mięśni barkowych i przykręgosłupowych, nie zastanawiając się z których grup mięśni korzysta. [opinie biegłych A. D., A. G.].

W toku postępowania powypadkowego M. P. zeznał ;”zaznaczam, że klapa którą należało przerzucić ważyła około 30 kg„ , K. G. oświadczył „między innym zadaniem moim było otwieranie i zamykanie form odlewu betonu oraz wrzucanie klap na górę form” – dokumentacja powypadkowa. Klapy/osłony należało podnieść z podłogi do wysokości formy a potem powoli nałożyć na formę, czyli potocznie mówiąc „ narzucić” na formę – zeznania świadka P. K..

Opinie biegłych A. D. i A. G. w całości zasługują na uwzględnienie. Wydane przez nich opinie są rzetelne, wyczerpujące, uwzględniające całość zgromadzonej dokumentacji lekarskiej, a wyciągnięte wnioski logiczne i zgodne z wiedzą medyczną. Biegli jednoznacznie, przekonywująco wyjaśnili niezasadność wniosków biegłego S. G. i Sąd Okręgowy podziela to stanowisko.

W konsekwencji Sąd II instancji uznał, w rozpoznawanej sprawie wszystkie wyżej podane przesłanki uznania zdarzenia za wypadek przy pracy zostały spełnione, bowiem powód w dniu 12.08.2009r. w trakcie wykonywanej pracy nagle wskutek nadmiernego wysiłku doznał urazu w postaci przemijającego przeciążenia struktur układu więzadłowo-stawowo-mięśniowego szyjnego odcinka kręgosłupa.

Nie można podzielić stanowiska Sądu Rejonowego, że zdarzenie z dnia 12.08.2009r. w ogóle nie miało miejsca. Okoliczność, że powód w tym dniu doznał dolegliwości kręgosłupa szyjnego potwierdza fakt ich zgłoszenia po 10 godzinnej pracy M. P. oraz dokumentacja lekarska z dnia 13 i 14.08.2009r. Brak w sprawie jakichkolwiek dowodów wskazujących, że zgłoszone dolegliwości były spowodowane innymi zdarzeniami. Świadek K. G. nie zaprzeczył zdarzeniu opisanemu przez powoda i zeznał, że nie pamięta współpracy z powodem, a zatem jego zeznania nie wnoszą nic do sprawy i nie wykluczają twierdzeń powoda.

W toku postępowania pierwszo instancyjnego zbyt wielką wagę przypisano sformułowaniu, że powód „podrzucił” osłonę na formę, co skutkowało uznaniem jego twierdzeń za niewiarygodne. Sąd Rejonowy ustalił, że osłonę po podniesieniu nakłada się na formę. Jak wynika z zeznań świadka P. K. pracownicy potocznie mówili, że osłonę narzuca/podrzuca się na formę mając na myśli właśnie jej nałożenie. Potoczność tego sformułowania potwierdzili pracownicy pozwanej w trakcie postępowania powypadkowego: M. P. podał, że ”zaznaczam, że klapa którą należało przerzucić ważyła około 30 kg„ , K. G. oświadczył „między innym zadaniem moim było otwieranie i zamykanie form odlewu betonu oraz wrzucanie klap na górę form”. Tak też wskazał powód w trakcie zeznań składanych w tym postępowaniu „po wymontowaniu elementu zamykającego klapę chciałem wraz z drugim pracownikiem wrzucić na górę formy, w tym celu podnieśliśmy go z drugim pracownikiem z posadzki i wykonaliśmy zamach, w tym czasie, poczułem ból w okolicy kręgosłupa szyjnego”.

Biegli A. D. i A. G. wyjaśnili, że nie ma znaczenia czy ubezpieczony podrzucał, narzucał, nakładał klapę na formę, bowiem istotnym jest, że w tym konkretnym wypadku wysiłek związany z wykonywaniem tej czynności skutkował u powoda dotkniętego schorzeniem samoistnym – zwyrodnieniem odcinka szyjnego kręgosłupa - urazem w postaci przeciążenia struktur układu więzadłowo-stawowo-mięśniowego tego odcinka kręgosłupa.

W tym miejscu należy wskazać, że zdarzenie spełniające kryterium "nagłości" musi zostać wywołane przyczyną zewnętrzną, co oznacza, że nie może pochodzić z organizmu pracownika dotkniętego zdarzeniem. Przyczyna ta winna być jednocześnie źródłem urazu lub śmierci pracownika. Przepisy prawa nie wymagają, aby źródłem urazu lub śmierci była tylko i wyłącznie jedna przyczyna. Oznacza to, iż w grę mogą wchodzić tzw. przyczyny złożone, gdy czynnik zewnętrzny pokrywa się z czynnikami już istniejącymi w organizmie pracownika. Przyczyną zewnętrzną wypadku może być każdy czynnik zewnętrzny, który jest zdolny wywołać w istniejących warunkach szkodliwe skutki, w tym także pogorszyć stan zdrowia pracownika dotkniętego już schorzeniem samoistnym.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że współprzyczyną urazu powoda w dniu zdarzenia był wysiłek związany z wykonywaną pracą, który pogorszył istniejący stan chorobowy powoda.

Powód doznał urazu w trakcie wypełnienia swoich normalnych obowiązków, co wyczerpuje przesłankę związku z pracą określoną w przytoczonym przepisie art. 3 ust. 1 pkt ustawy wypadkowej, że za wypadek przy pracy uważa się zdarzenie które nastąpiło podczas wykonywania przez pracownika zwykłych czynności. Powoływane przez Sąd Rejonowy orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2012 r. (II UK 181/11), dotyczy sytuacji śmierci pracownika z nieustalonej przyczyny, a zatem zupełnie innego stanu faktycznego.

Stanowisko pozwanej, że powód w dniu zdarzenia formalnie nie zgłosił wypadku przy pracy, że uczynił to z opóźnieniem, w świetle ustalonego przez Sąd Okręgowy stanu faktycznego nie mają znaczenia w sprawie i wbrew twierdzeniom pozwanej nie dezawuują twierdzeń powoda. Wskazać należy, że przepisy prawa nie uzależniają możliwości wystąpienia z powództwem o ustalenie zdarzenia za wypadek przy pracy i uwzględnienia takiego roszczenia od formalnego zgłoszenia pracodawcy w określonym terminie wypadku przy pracy.

Mając powyższe na uwadze, Sąd podzielił zarzuty apelującego i zmienił zaskarżony w wyrok w ten sposób, że utrzymał wyrok zaoczny Sądu Rejonowego w Gliwicach z dnia 14.09.2010r., sygn. akt VI P 112/10.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c., § 12 ust. 1 pkt 4 i § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).