Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W I M I E N I U

RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 sierpnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w IV Wydziale Karnym - Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Małgorzata Ziołecka (spr.)

Protokolant: stażysta Marta Wujek

przy udziale Prokuratora Prokuratury Wojskowej del. Prokuratury Okręgowej A. H.

po rozpoznaniu w dniu 6 sierpnia 2014 roku

sprawy W. C. (C.)

oskarżonego o popełnienie przestępstwa z art. 178 a § 1 k.k.

na skutek apelacji, wniesionej przez oskarżonego od wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 27 maja 2014 roku sygn. akt II K 185/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok i skraca okres, na jaki orzeczono w punkcie 2 zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych do 1 (jednego) roku,

II.  w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,

III.  zasadza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 20 złotych tytułem kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze oraz wymierza mu opłatę za drugą instancję w kwocie 30 złotych.

/-/M. Z.

UZASADNIENIE

Wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 27 maja 2014 roku oskarżony W. C. został uznany winnym tego, że w dniu 15 lutego 2014 roku, w miejscowości O., na ul. (...), kierował w ruchu lądowym ciągnikiem rolniczym marki Z. o numerze rejestracyjnym (...) w stanie nietrzeźwości, mając zawartość 1,34 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu, to jest popełnienia przestępstwa z art. 178 a § 1 k.k. i za to, na podstawie tego przepisu Sąd Rejonowy wymierzył oskarżonemu karę 250 stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na 10 złotych.

Nadto, na podstawie art. 42 § 2 k.k., Sąd Rejonowy orzekł wobec oskarżonego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 3 lat, zaliczając na jego poczet okres zatrzymania prawa jazdy od dnia 15 lutego 2014 roku.

Natomiast na podstawie art. 627 k.p.k. i art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów sądowych w kwocie 253,23 złotych i wymierzono mu opłatę w kwocie 250 złotych.

Powyższy wyrok, w części dotyczącej orzeczonego środka karnego, na swoją korzyść, zaskarżył oskarżony, zarzucając rażącą niewspółmierność – surowość – orzeczonego środka karnego.

W uzasadnieniu apelacji oskarżony podniósł, iż nigdy nie był karany, a orzeczony środek karny uniemożliwi mu prowadzenie gospodarstwa rolnego, co spowoduje utratę źródła utrzymania jego i jego rodziców.

Z uwagi na powyższe oskarżony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 1 roku z wyłączeniem ciągników rolniczych – prawo jazdy kategorii T.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja oskarżonego okazała się zasadna, choć jej wniosek końcowy okazał się zbyt daleko idący.

Na wstępie należy podnieść, że skarżący nie kwestionował poczynionych przez Sąd Rejonowy ustaleń faktycznych, ani zastosowanej do przypisanego oskarżonemu czynu kwalifikacji prawnej. Prokurator nie miał też zastrzeżeń odnośnie rodzaju i wymiaru kary zasadniczej, jak i środka probacyjnego.

Ponieważ Sąd Okręgowy nie dostrzegł podstaw do ingerencji w powyższym zakresie w zaskarżony wyrok (brak przesłanek z art. 439 k.p.k. i art. 440 k.p.k.), dlatego też rozważania swoje ograniczy tylko do zarzutu apelacji, to jest rażącej niewspółmierności – surowości – orzeczonego środka karnego.

Przechodząc do oceny zasadności apelacji oskarżonego, w pierwszej kolejności Sąd Okręgowy przypomina, że zgodnie z art. 53 § 1 k.k. sąd orzekający wymierza karę według swojego uznania, w granicach przewidzianych przez ustawę, bacząc, by jej dolegliwość nie przekraczała stopnia winy, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynu oraz biorąc pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Wymierzając karę, sąd uwzględnia w szczególności motywację i sposób zachowania się sprawcy, rodzaj i stopień naruszenia ciążących na sprawcy obowiązków, rodzaj i rozmiar ujemnych następstw przestępstwa, właściwości i warunki osobiste sprawcy, sposób życia przed popełnieniem przestępstwa i zachowanie się po jego popełnieniu.

Powyższe zasady stosuje się odpowiednio do orzekania środków karnych przewidzianych w kodeksie karnym, w tym także do środka karnego, o którym mowa w art. 42 § 2 k.k.

Natomiast zgodnie z poglądem wyrażonym w judykaturze rażąca niewspółmierność kary zachodzi wówczas, gdy na podstawie ujawnionych okoliczności, które powinny mieć zasadniczy wpływ na wymiar kary, można przyjąć, iż zachodzi wyraźna różnica pomiędzy karą wymierzoną przez Sąd Rejonowy, a karą jaką należałoby wymierzyć w instancji odwoławczej w następstwie prawidłowego zastosowania dyrektyw wymiaru kary zawartych w art. 53 k.k. (wyrok Sądu Najwyższego w sprawie III KR 254/73, publ. OSNPG z 1974 poz. 51). Zarzut niewspółmierności kary, aby był zasadny, musi dotyczyć rażącej niewspółmierności, a więc nienadającej się do zaakceptowania (wyrok Sądu Najwyższego w sprawie II KR 198/94, publ. OSP z 1995, nr 6, poz. 18).

Należy podkreślić, iż rażąca niewspółmierność wymierzonej kary zachodzi wtedy, gdy suma orzeczonych w stosunku do oskarżonego kar i środków karnych nie uwzględnia należycie stopnia społecznej szkodliwości czynu, nie realizuje w dostatecznej mierze celu kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, z uwzględnieniem jednocześnie celów zapobiegawczych i wychowawczych, jakie kara ma osiągnąć w stosunku do skazanego ( wyrok Sądu Najwyższego w sprawie V KRN 60 / 74, publ. OSNKW z 1974 poz. 213 ).

Oceniając surowość wymierzonego oskarżonemu środka karnego Sąd Okręgowy wziął zatem pod uwagę sumę dolegliwości orzeczonych wobec niego kar i środków karnych.

Jak wynika z pisemnego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, Sąd Rejonowy uwzględnił dotychczasową niekaralność oskarżonego, jego przyznanie się do winy i wyrażoną skruchę. Pomimo tego – zdaniem Sądu Okręgowego – uznać należy, że zaskarżony wyrok w zakresie orzeczonego środka karnego jest w tym konkretnym wypadku rażąco surowy.

Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu I instancji tak, co do naganności postępowania oskarżonego, jak i konieczności czasowego wyeliminowania go z ruchu drogowego.

Oskarżony, decydując się na kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, naruszył jedną z elementarnych zasad prawa ruchu drogowego, to jest sformułowaną w art. 45 ustęp 1 punkt 1 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 roku Prawo o ruchu drogowym zasadę trzeźwości stanowiącą, że zabrania się kierowania pojazdem, prowadzenia kolumny pieszych, jazdy wierzchem lub pędzenia zwierząt osobie w stanie nietrzeźwości, w stanie po użyciu alkoholu lub środka działającego podobnie do alkoholu. Przestrzeganie przez każdego uczestnika ruchu drogowego tejże zasady jest niezbędne dla zapewnienia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Nie ulega bowiem wątpliwości, że nietrzeźwi kierowcy stanowią w rzeczy samej plagę i są przyczyną, nierzadko tragicznych w skutkach, wypadków drogowych. Nie może zatem budzić wątpliwości, że stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego jest znaczny.

Orzeczenie środka karnego w postaci zakazu prowadzenia pojazdow mechanicznych było w niniejszej sprawie obligatoryjne. Dlatego oceniając okres na jaki środek ten orzeczono warto w tym miejscu podkreślić, że zastosowany wymiar kary nie powinien rodzić przekonania, że sprawca przestępstwa został nadmiernie ukarany.

Oskarżony jest rolnikiem, prowadzącym gospodarstwo rolne o powierzchni około 17 hektarów i zajmującym się hodowlą trzody chlewnej (50 – 60 sztuk zwierząt). Oskarżony jest kawalerem i nie ma dzieci. Mieszka z rodzicami. Matka oskarżonego ma 76 lat, a ojciec 82 i choruje na serce (ma wszczepiony rozrusznik). Z uwagi na wiek i chorobę, rodzice nie są w stanie pomóc oskarżonemu. Kilkuletni brak prawa jazdy uniemożliwi oskarżonemu prowadzenie gospodarstwa i hodowli, co spowoduje upadek gosdartswa i utratę źródła utrzymania jego i jego rodziców. W toku rozprawy odwoławczej oskarżony wyjaśnił, jak radził sobie dotychczas, od czasu zatrzymania mu prawa jazdy, i dlaczego jest to na dłuższą metę niemożliwe.

Sąd Rejonowy pisze w swoim uzasadnieniu, iż to że oskarżony jest rolnikiem nie może wpływać na wymiar środka karnego, bo oskarżony miał świadomość, że nie można prowadzić ciągnika w stanie nietrzeźwości, jak i swiadomość konsekwencji takiego postępowania. I takiemu stanowisku trudno odmówić racji. Jednak nie wolno także zapominać, że kara, w tym także środek karny, ma uświadomić sprawy nieopłacalność popełniania przestępstwa i wpłynąć na niego wychowawczo, aby więcej przestępstwa nie popełnił, natomiast kara nie ma zniszczyć sprawcę. Taki zaś skutek miałoby podtrzymanie wyroku Sądu I instancji co do trzyletniego okresu zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy skrócił okres na jaki orzeczono zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych do jednego roku (punkt I wyroku z dnia 6 sierpnia 2014 roku).

Zdaniem Sądu II instancji, orzeczenie środka karnego w takim właśnie wymiarze, będzie dolegliwością adekwatną do stopnia społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu. Nadto okres obowiązywania zakazu będzie właściwą represją dla oskarżonego także po to, ażeby unaocznić oskarżonemu naganność jego zachowania, zaś na przyszłość nieopłacalność dopuszczania się naruszania obowiązujących norm prawnych. Wreszcie okres taki nie doprowadzi do zniszczenia źródła utrzymania oskarżonego i jego rodziców, czyli prowadzonego przez oskarżonego gospodarstwa rolnego.

Natomiast uwzględnienie wniosku oskarżonego o wyłączenie z zakazu pojazdów, do prowadzenia których niezbędne jest prawo jazdy kategorii T, było niemożliwe. Oskarżony w trakcie zdarzenia, będącego przedmiotem niniejszej sprawy, prowadził właśnie pojazd takiej kategorii. Zgodnie zaś z piśmiennictwem i orzecznictwem orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przede wszystkim powinien dotyczyć tej kategorii pojazdu, który sprawca prowadził w stanie nietrzeźwości.

W pozostałym zakresie, nie widząc potrzeby dalszej ingerencji w zaskarżone orzeczenie, Sąd Odwoławczy, zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego utrzymał w mocy, o czym orzekł, jak w punkcie II orzeczenia z dnia 6 sierpnia 2014 roku.

Kształtując natomiast swe orzeczenie o kosztach, Sąd Odwoławczy na podstawie art. 634 k.p.k. i art. 627 k.p.k., zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot kosztów procesu za postępowanie odwoławcze w kwocie 20 złotych oraz, na podstawie art. 11 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych, wymierzył oskarżonemu opłatę za drugą instancję w kwocie 30 złotych.

/M. Z./