Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II W 1277/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 kwietnia 2014 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze - Wydział II Karny

w składzie:

Przewodniczący SSR Grzegorz Stupnicki

Protokolant Joanna Szajkowska

po rozpoznaniu na rozprawach w dniach 18.11.2013 r., 18.12.2013 r., 18.02.2014 r., 19.03.2014 r. i 29.04.2014 r.

sprawy przeciwko M. S.

córce R. i R. z domu

ur. (...) w K.

obwinionej o to, że:

1  w dniu 4 kwietnia 2013 r. około godz. 16.10 w Ł. na ul. (...), woj. (...), kierując pojazdem marki V. (...), na łuku drogi nie zachowała należytej ostrożności i poprzez nieprawidłowe wykonanie manewru wymijania się z pojazdem jadącym z przeciwka F. (...), doprowadziła do zderzenia się tych pojazdów, powodując zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

tj. o wykroczenie z art. 86 § 1 k.w.;

1  w tym samym miejscu i czasie kierowała pojazdem marki V. (...) nie mając przy sobie wymaganego dokumentu w postaci OC pojazdu;

tj. o wykroczenie z art. 95 k.w.;

I  uznaje obwinioną M. S. za winną popełnienia czynu opisanego w pkt 1 części wstępnej wyroku, tj. wykroczenia z art. 86 § 1 k.w. oraz za winną popełnienia czynu opisanego w pkt 2 części wstępnej wyroku, przy przyjęciu, iż nie posiadała ona ubezpieczenia OC pojazdu tj. wykroczenia z art. 95 k.w. i za to na podstawie art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. wymierza jej łącznie karę grzywny w wysokości 500 (pięciuset) złotych,

II  na podstawie art. 118 § 1 i § 3 k.p.s.w. w zw. z § 1 pkt 1 i § 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10.10.2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia zasądza od obwinionej M. S. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1049,28 zł tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania, a na podstawie art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych wymierza jej 50 złotych opłaty.

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

M. S. mieszka w Ł. przy ul. (...). W dniu w 4 kwietnia 2013 r. około godz. 16.10 jadąc od strony M. ul. (...) w Ł. – kierując pojazdem marki V. (...), na łuku drogi nie zachowała należytej ostrożności gdyż podczas wykonania manewru wymijania się z pojazdem jadącym z przeciwka tj. F. (...), kierowanym przez K. Ś. nie zachowała należytego odstępu od tego pojazdu przekraczając oś jezdni i doprowadziła do zderzenia się tych pojazdów. M. S. nie miała ubezpieczenia OC kierowanego przez siebie samochodu toteż nie posiadała dokumentu w postaci OC tego pojazdu.

( dowód:

częściowo wyjaśnienia obwinionej M. S. k.13, 36,58-59;

zeznania świadka K. Ś. k. 12, 37,59-60;

zeznania świadka P. R. k.60-61;

dokumentacja fotograficzna k.50-56;

opinia biegłego wraz z opinią (...);

notatka urzędowa k.7;

protokół oględzin rzeczy k.10;

informacja z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego k.144-145;

informacja od ubezpieczyciela (...) SA k.127).

M. S. nie jest chora psychicznie ani upośledzona umysłowo. W czasie zarzuconych jej czynów nie miała zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym w stopniu znacznym zdolności rozpoznania ich znaczenia bądź pokierowania swoim postępowaniem.

( dowód:

opinia sądowo - psychiatryczna k.64-65)

Obwiniony M. S. nie przyznała się do popełnienia zarzuconych jej czynów. Przyznała, że nie posiadała przy sobie dowodu zawarcia umowy ubezpieczenia OC pojazdu ale zapewniła, że posiadała „kwit z poczty” tj. pocztowe potwierdzenie opłacenia składki za ubezpieczanie.

W zakresie kolizji na pierwszej rozprawie opisała, że jechała pomału swoim pasem jezdni dodając, iż myśli, że nie przekroczyła osi jezdni. Wyjaśniła, że auto wyskoczyło jej z naprzeciwka i poruszało się częściowo jej pasem jezdni. Dodała, że nie pamięta czy zjechała do krawędzi w czasie wymijania. Opisała, że w czasie tego manewru nie zatrzymała samochodu.

Na kolejnej rozprawie w zakresie kolizji opisała, że jechała pomału przy krawędzi jezdni a auto z naprzeciwka jej „wyskoczyło” i było zderzenie. Dodała, że to był moment.

Sąd zważył, co następuje:

Wyjaśnienia obwinionej M. S. są wiarygodne w zakresie w jakim przyznała, że kierowała samochodem marki V. (...) jadąc ulicą (...) w Ł. od strony M. oraz, iż w tym czasie doszło do kolizji kierowanego przez nią samochodu z pojazdem jadącym z naprzeciwka – podczas manewru wymijania. Wyjaśnienia te korespondowały z pozostałymi dowodami przeprowadzonymi w sprawie tj. zarówno zeznaniami świadków tj. P. R., J. C., E. K. D. P., S. P. oraz K. Ś. a także dowodami z dokumentów w postaci notatki urzędowej i protokołu oględzin rzeczy.

Niewiarygodne były wyjaśnienia obwinionej, iż kierując tym pojazdem posiadała ubezpieczenie OC tego samochodu. Jak wynika z informacji ubezpieczyciela – (...) SA, w którym zgodnie z wyjaśnieniami obwinionej oraz zeznaniami jej dziadka J. C. pojazd którym poruszała się M. S. miał być ubezpieczony w zakresie OC, polisa nr (...) zawarta na okres 28 października 2011r. 28 października 2012r. (k.35), której dotyczyła wpłata 300 złotych z dnia 29 października 2012r. – i którą okazała obwiniona Policjantom (k. 34) nie została przedłużona na kolejny rok tj. do dnia 28 października 2013r., gdyż na dzień 28 października 2012r. nie została w całości opłacona składka za to ubezpieczenie. Wpłata 300 złotych dokonana w dniu 29 października 2012r. stanowiła zatem uregulowanie zaległej składaki za wcześniejsze ubezpieczenie nie stanowiła zaś dowodu zawarcia nowego (odnowionego) ubezpieczenia OC. Ta informacja ubezpieczyciela – (...) SA (k.127) znajduje potwierdzenie w informacji przesłanej przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (k.144-145) z której wprost wynika, iż w dniu 4 kwietnia 2013r. pojazd którym kierowała obwiniona nie miał zawartej polisy w zakresie OC, tym samym nie mogła ona mieć niezbędnego dokumentu w postaci polisy OC bądź potwierdzenia opłaty tej polisy. Zważywszy, iż jak przyznała sama obwiniona, ubezpieczyciel od października 2012r. do czasu zdarzenia tj. do 4 kwietnia 2013r. nie przesłał jej potwierdzenia zawarcia umowy ubezpieczenia M. S. wiedziała, że takiej umowy nie zawarła, zwłaszcza, iż okazywane przez nią potwierdzenie wpłaty wskazywało na numer uprzednio zawartej polisy (tj. (...)) nie zaś nowej. Było to logiczne, gdyż jak już wcześniej wskazano, wpłata ta dotyczyła uregulowania zaległej składki za tą polisę nie zaś zapłatę za nowe ubezpieczenie. Tym samym wiarygodne były zeznania P. R. który wskazał, że w policyjnej bazie danych pojazd kierowany przez obwinioną widniał jako nie posiadający ubezpieczenia OC.

Niewiarygodne były wyjaśnienia obwinionej w zakresie w jakim opisała ona przebieg zdarzenia. Po pierwsze były niespójne – pierwotnie wskazała, iż nie pamięta czy w czasie manewru zjechała swoim samochodem do prawej krawędzi (k. 36) po czym następnie wyjaśniała (k.58), że jechała przy krawędzi. Po wtóre wyjaśnienia te były sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami świadka K. Ś.. Świadek ten konsekwentnie wskazywał, że poruszał się swoim pasem jezdni, blisko krawędzi zaś obwiniona, jadąca z przeciwnego kierunku ścinając zakręt zjechała na jego pas jezdni. Zeznania te były logiczne oraz zładowały potwierdzenie w obliczeniach dokonanych przez biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych. Biegły był na miejscu zdarzenia oraz wykonał stosowne pomiary zarówno w zakresie szerokości drogi jak i szerokości pojazdów uczestniczących w zdarzeniu. Z wyliczeń tych wynika, iż obie jezdnie drogi łącznie w miały szerokość około 5,4 m zaś łączna szerokość obu samochodów wynosiła 3,365 m, przy czym szerokość pojazdu którym poruszała się obwiniona tj. V. (...) wynosiła 1,74 m zaś szerokość pojazdu który poruszał się K. Ś. wynosiła 1,625m (k.113-114). Tym samym pojazdy te miały możliwość swobodnego wykonania manewru wymijania, gdyby poruszały się przy krawędzi, gdyż było około 2 metrów wolnej przestrzeni między nimi (z uwzględnieniem lusterek 1,84 m). Z wyliczeń dokonanych przez biegłego połączonych z oględzinami uszkodzeń pojazdu wynika, iż w czasie zderzenia „osie wzdłużne pojazdów były zbliżone do równoległych” (k.118) zaś pozycja powypadkowa F. (...) wskazywała, iż był on wówczas oddalony od krawędzi o 2,8 m zaś jezdnia w tym miejscu miała szerokość 5,7 m. Te wyliczenia biegłego były rzetelne i należycie uzasadnione. Pozostałe wnioski biegłego – w szczególności w zakresie miejsca w którym doszło do kolizji (względem osi jezdni) były dowolne, gdyż miały wynikać ze śladów ujawnionych na fotografiach wykonanych bezpośrednio po zdarzeniu choć, jak wynika z opinii uzupełniającej takich bezpośrednich śladów na tych zdjęciach nie było. Oczywistym jest przy tym, iż zważywszy na szczątkowość dokumentacji sporządzonej przez funkcjonariuszy Policji przybyłych na miejsce zdarzenia, w tym chociażby nieprecyzyjnego szkicu (k. 7) nie można w sposób jednoznaczny w oparciu o ślady ujawnione na jezdni dokonać kategorycznych ustaleń, co starał się uczynić biegły w opinii. Nie można było przy tym przeoczyć, co przyznają świadkowie tj. J. C., D. P., S. P. oraz K. Ś. a także sama obwiniona, że po kolizji po jezdni przejeżdżały także inne pojazdy, co mogło powodować przesuwanie się odłamków i zniekształcanie śladów. Podkreślić przy tym należy, iż w oparciu o zeznania świadków – nie tylko J. C., D. P. i S. P. a zatem osób związanych z obwinioną, które przybyły na miejsce zdarzenia po kolizji ale nawet w oparciu o zeznania świadków P. R. i E. K. tj. policjantów który przybyli na interwencję nie można było także dokonać ustalenia co do pozycji samochodów na jezdni w momencie zderzenia. P. R. i E. K. wprost wskazali, iż nie byli wstanie tego ustalić w oparciu o ujawnione na miejscu ślady bezpośrednio po zdarzeniu. Z tych też względów Sąd nie podzielił wniosku nr 5 pisemnej opinii biegłego (k.118), gdyż uznał, że wbrew stanowisku biegłego „ w oparciu ślady ujawnione na fotografiach (k.50-56)” nie można jednoznacznie wnioskować, iż oboje kierujący poruszali się lewymi kołami po osi jezdni. Oczywistym jest przy tym, iż nie podzielenie przez Sąd trafności tego wniosku opinii biegłego nie podważało rzetelności jego opinii w pozostałym zakresie, zwłaszcza w zakresie wyliczeń dokonanych na miejscu zdarzenia. W oparciu o te wyliczenia, w szczególności uwzględniając fakt, iż do zderzenia pojazdów doszło przednimi kołami w sytuacji gdy te samochody były usytuowane względem siebie równolegle, a także okoliczność, iż pozycja powypadkowa pojazdu F. (...) po kolizji wskazywała, że znajduje się on na swoim pasie jezdni, jak również uwzględniając, iż koło tego pojazdu było urwane zaś jego prawy bok wskazywał na otarcie się prawego lusterka samochodu o przydrożne drzewo, Sąd jako niewiarygodne uznał wyjaśnienia obwinionej zaś jako wiarygodne zeznania K. Ś.. Gdyby bowiem zdarzenie przebiegało tak jak opisała obwiniona, która jak zapewnia miała jechać przy krawędzi jezdni to po zderzeniu się z pojazdem K. Ś. kierowany przez niego F. (...) musiałby zostać odrzucony w bok (w kierunku swojego pasa ruchu) na odległość ponad dwóch metrów w kierunku przydrożnego drzewa oddalonego od krawędzi drogi o 40 cm (szerokość jezdni 5,4 m odjąć szerokość obu pojazdów 3,365 m dodać odległość od drzewa 0,4 m) a następnie zahaczyć o to drzewo lusterkiem po czym zmienić tor odrzutu (nie wypaść z drogi i nie uderzyć w drzewo bokiem pojazdu) i znaleźć się na swoim pasie jezdni – w odległości 10 m od drzewa będąc ustawionym równolegle do osi (k.54,97). Oczywistym jest, iż gdyby F. (...) zostałby odrzucony na odległość ponad dwóch metrów niewątpienie uderzyłby w drzewo (a nie jedynie zahaczyłby w nie lusterkiem) oraz wypadłby z drogi nie zaś pozostały na swoim pasie ruchu. Skoro mając urwane prawe przednie koło samochód F. (...) kierowany przez K. Ś. po otarciu o drzewo, po kolizji pozostał na swoim pasie jezdni to logicznym jest ustalenie, także w oparciu ukształtowanie drogi, która skręcała, iż do zderzenia jego samochodu z pojazdem kierowanym przez M. S. doszło na jego pasie jezdni. Taka ocena dowodów koresponduje z ustną opinią biegłego, który wskazał taką możliwość (k. 139). Tym samym jako niewiarygodne Sąd uznał wyjaśnienia obwinionej w zakresie w jakim zapewniła, że jechała swoim pasem jezdni zaś jako wiarygodne uznał zeznania K. Ś., iż do zderzenia pojazdów doszło na jego pasie ruchu, gdyż Mawiana S. przekroczyła oś jezdni.

Jako wiarygodną Sąd uznał opinię biegłego psychiatry dotyczącą obwinionej albowiem była rzeczowa i została wydana przez lekarza psychiatrę po bezpośrednim badaniu obwinionej.

Jako prawdziwe Sąd uznał dowody z dokumentów ujawnione na rozprawie bowiem zostały sporządzone przez powołane do tego podmioty a żadna ze stron nie kwestionowała ich autentyczności.

M. S. swoim zachowaniem z dnia 4 kwietnia 2013 r. polegającego na tym, że kierując pojazdem marki V. (...), na łuku drogi nie zachowała należytej ostrożności i poprzez nieprawidłowe wykonanie manewru wymijania się z pojazdem jadącym z przeciwka F. (...), doprowadziła do zderzenia się tych pojazdów, powodując zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym wykroczenia z art. 86 § 1 k.w.

Obwiniona wiedział bowiem, że narusza przepisy ruchu drogowego, gdyż zjechała na przeciwny pas ruchu i pomimo tego dopuścił się ich naruszenia. Wiedziała również, iż jadąc na łuku drogi częściowo nie swoim pasem ruchu powoduje bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla samochodu jadącego naprzeciw toteż obwiniona narażała kierującego tym pojazdem na bezpośrednie niebezpieczeństwo dla jego zdrowia bądź życia. Wskazać zaś należy, iż kierujący pojazdem mechanicznym, który nie zachowując należytej ostrożności i naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, albo narusza jego nietykalność cielesną, odpowiada na podstawie art. 86 lub art. 87 k.w. (tak wyrok SN z dnia 20 lutego 2008r. w sprawie V K.K. 313/07 LEX nr 406889). Gdyby bowiem obwiniona nie naruszyła ciążących na niej z mocy ustawy obowiązków nie doszłoby do kolizji z samochodem kierowanym przez K. Ś..

Na marginesie wskazać należy, iż na obwinionej wykonującej manewr wymijania innego pojazdu ciążyły obowiązki wynikające z art. 23 ust 1 pkt 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wymijaniu zachować bezpieczny odstęp od wymijanego pojazdu lub uczestnika ruchu, a w razie potrzeby zjechać na prawo i zmniejszyć prędkość lub zatrzymać się. Niewątpliwie, co obwiniona sama przyznała wykonując manewr wymijania nie zatrzymała ona pojazdu widząc samochód jadący z przeciwka , czym naruszyła art. 23 ust 1 pkt 1 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym. Tym samym już ta okoliczność , przyznana przez obwinioną, wskazywała, że zaniechując tego obowiązku spowodowała zagrożenia dla bezpieczeństwa w ruchu drogowym wyczerpując znamiona czynu z art. 86 § 1 k.w.

M. S. swoim zachowaniem z dnia 4 kwietnia 2013 r. polegającego na tym, że kierując pojazdem marki V. (...) nie mając przy sobie wymaganego dokumentu w postaci OC pojazdu wyczerpała znamiona wykroczenia z art. 95 k.w.

Stosownie do treści art. 38 pkt 3 Ustawy z dnia 20 czerwca 1997r. Prawo o ruchu drogowym kierujący pojazdem jest obowiązany mieć przy sobie i okazywać na żądanie uprawnionego organu dokument potwierdzający zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu lub dowód opłacenia składki za to ubezpieczenie.

Obwiniona nie miała w ogóle zawartej umowy ubezpieczenia pojazdu w zakresie OC, o czym, jak wyżej wskazano wiedziała a zatem nie tylko nie miała ale nawet nie mogła „dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu” bądź „dowodu opłacenia składki za to ubezpieczenie”.

Przy wymiarze kary obwinionemu Sąd miał na względzie dyrektywy z art. 33 § 1 i 2 k.w.

Przy ustalaniu stopnia społecznej szkodliwości zarzuconego obwinionemu czynu Sąd wziął pod uwagę okoliczności jego popełnienia. Obwiniony sama przyznała, iż warunki drogowe w dniu zdarzenia nie były najlepsze, gdyż na poboczu był śnieg. Nadto poruszała się jezdnią, która w tym miejscu skręcała. Pomimo tego obwiniona umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu przekraczając oś jezdni powodując bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia dla osób poruszających się samochodami jadącymi z przeciwka. Nadto obwiniona nie tylko nie posiadła niezbędnego przy kierowaniu pojazdem dokumentu tj. dowodu ubezpieczenia, ale nawet nie miała zawartej polisy ubezpieczenia OC, przy czym okres bez ubezpieczenia wynosił ponad 5 miesięcy.

Sąd nie dopatrzył się szczególnych okoliczności łagodzących bądź obciążających przy wymiarze kary.

W ocenie Sądu wymierzona obwinionej za przypisane jej wykroczenia z art. 95 k.w. i art.86 § 1 k.w. na postawie art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. łącznie kara w wysokości 500 złotych grzywny jest adekwatna do jej winy i stopnia społecznej szkodliwości jej czynów. Kara ta powinna spełniać swoje cele w zakresie prewencji indywidualnej, uzmysławiając obwinionej naganność jej postępowania. Zdaniem Sądu, orzeczona wobec niego kara powinna również spełnić swoje cele w zakresie prewencji ogólnej, wskazując, że popełnienie wykroczenia musi pociągnąć za sobą odpowiedzialność prawną.

Zasadą w procesie jest ponoszenie przez obwinionego kosztów procesu a wyjątkiem od zasady zwolnienie od tego obowiązku. Obwiniona posiada możliwości zarobkowe a także majątek. Nie istnieją zatem, w ocenie Sądu, przesłanki określone w art. 624 k.p.k. przemawiające za zwolnieniem jej w całości lub części od ponoszenia przedmiotowych kosztów. Z tych też względów Sąd zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa, na podstawie art. 118 § 1 i § 3 k.p.s.w. w zw. z § 1 pkt 1 i § 2 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10.10.2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia zasądza od obwinionej M. S. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1049,28 zł. tytułem zryczałtowanych wydatków postępowania (100 złotych ryczałtu i koszty opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków), a na podstawie art. 3 ust. 1 i art. 21 pkt 1 Ustawy z dnia 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych wymierzył jej 50 złotych opłaty.