Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ka 142/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 września 2014 roku

Sąd Okręgowy w Koninie II Wydział Karny w składzie :

Przewodniczący: SSO Marek Kordowiecki – spr.

Sędziowie: SO Agata Wilczewska

SO Robert Rafał Kwieciński

Protokolant: st. sekr. sąd. Irena Bąk

przy udziale Haliny Lewandowskiej Prokuratora Prokuratury Okręgowej

po rozpoznaniu w dniu 12.09.2014 r.

sprawy Z. L.

oskarżonego z art. 190§1 k.k. w zw. z art. 64§1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Koninie

z dnia 11 kwietnia 2014 roku sygn. akt II K 663/13

I. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za oczywiście bezzasadną;

II. zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. G. kwotę 619,92 zł (w tym VAT) tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej obrony udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym;

III. zwalnia oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym i opłaty za postępowanie odwoławcze.

Robert Rafał Kwieciński Marek Kordowiecki Agata Wilczewska

Sygn. akt II Ka 142/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 11 kwietnia 2014r. w sprawie o sygn. akt II K 663/13 Sąd Rejonowy w Koninie oskarżonego Z. L. uznał winnym ciągu przestępstw z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. i art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. popełnionych w ten sposób, że:

1.  w dniu 27 grudnia 2012r ok. godziny 14.00 w K. przy ul. (...) przed klatką schodową bloku wypowiadał groźby karalne pozbawienia życia pod adresem Z. M. i A. C., które to groźby wzbudziły w pokrzywdzonych uzasadnione obawy, że zostaną spełnione, przy czym zarzucanego czynu dokonał w ciągu 5 lat po odbyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawiania wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. popełnienia przestępstwa z art 190 § 1 k.k. w zw. z art 64 § 1 k.k.

2.  w dniu 27 grudnia 2012r w K. kierował groźby karalne pozbawienia życia pod adresem P. L. za pośrednictwem sms wysłanego na numer (...) użytkowanego przez pokrzywdzonego, która to groźba wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, przy czym zarzucanego czynu dokonał w ciągu 5 lat po dobyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawiania wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. popełnienia przestępstwa z art 190 § 1 k.k. w zw. z art 64 § 1 k.k.

3.  w dniu 28 grudnia 2012r. w K. kierował groźby karalne uszkodzenia ciała pod adresem P. L. i E. L. za pośrednictwem sms wysłanego na numery (...) użytkowanych przez pokrzywdzonych, które to groźby wzbudziły w pokrzywdzonych uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione przy czym zarzucanego czynu dokonał w ciągu 5 lat po dobyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawiania wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. popełnienia przestępstwa z art 190 § 1 k.k. w zw. z art 64 § 1 k.k.

4.  w dniu 29 grudnia 2012r. w K. kierował groźby karalne uszkodzenia ciała pod adresem P. L. za pośrednictwem sms wysłanego na numer (...) użytkowanego przez pokrzywdzonego, która to groźba wzbudziła w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostanie spełniona, przy czym zarzucanego czynu dokonał w ciągu 5 lat po dobyciu co najmniej 6 miesięcy kary pozbawiania wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. popełnienia przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art 64 § 1 k.k.

5.  w dniu 27 lutego 2013r o godz. 19.08, 19.19 i 21.37 w K., działając z góry powziętym zamiarze trzykrotnie kierował groźby karalne pozbawienia życia oraz uszkodzenia ciała pod adresem E. L. za pośrednictwem smsów wysłanych na numer (...) użytkowanego przez pokrzywdzonego, które to groźby wzbudziły w pokrzywdzonym uzasadnioną obawę, że zostaną spełnione, przy czym zarzucanego czynu dokonał w ciągu 5 lat po dobyciu, co najmniej 6 miesięcy kary pozbawiania wolności za umyślne przestępstwo podobne, tj. popełnienia przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k. w zw. z art 12 k.k.

Uznając oskarżonego winnym zarzucanego mu ciągu przestępstw Sąd Rejonowy na podstawie art. 190 § 1 kk w zw. z art. 91 § 1 kk wymierzył mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności.

Apelację wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając wyrok w całości i zarzucił temu wyrokowi:

1.  błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na treść orzeczenia, polegający na dowolnym przyjęciu przez Sąd I instancji, iż materiał dowodowy zebrany w sprawie pozwala na stwierdzenie, że oskarżony Z. L. dokonał zarzucanych mu przestępstw, podczas gdy prawidłowa ocena dowodów w sprawie w żadnym razie nie potwierdza sprawstwa oskarżonego, w szczególności nie zasługują na przymiot wiarygodności zeznania Z. M. i A. C., które stanowią podstawę skazania oskarżonego, a które stanowią oczywiste pomówienie oskarżonego, co powoduje, że na ich podstawie nie można było przypisać oskarżonemu dokonania występku z art. 190 § 1 kk.,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych przez Sąd orzekający, polegający na ustaleniu przez Sąd, iż oskarżony działał z góry powziętym zamiarem popełnienia czynu zabronionego, podczas gdy z materiału dowodowego brak jest podstaw do przyjęcia działania oskarżonego w warunkach art. 12 k.k.,

3.  naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny wpływ na treść orzeczenia, to jest art. 7 k.p.k. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, podjęcie tej oceny w sposób dowolny, sprzeczny z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego poprzez nieuwzględnienie okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego, co w szczególności przejawia się w pominięciu treści wyjaśnień złożonych przez oskarżonego,

4.  obrazę przepisów postępowania, tj. art. 5 § 2 k.p.k. poprzez rozstrzygnięcie nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego (zasada in dubio pro reo).

W oparciu o te zarzuty obrońca oskarżonego wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie Z. L. od popełnienia zarzucanych mu czynów, ewentualnie o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Nadto obrońca wniósł o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu przed Sądem drugiej instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego okazała się oczywiście bezzasadna.

Niezasadny okazał się zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, jak przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów.

Zauważyć należy, że sąd orzekający, rozstrzygając o winie lub niewinności oskarżonego, kieruje się własnym wewnętrznym przekonaniem, nieskrępowanym żadnymi ustawowymi regułami dowodowymi, a przekonanie to pozostaje pod ochroną art. 7 k.p.k. dopóki nie zostanie wykazane, że sąd I instancji oparł swoje przekonanie o winie oskarżonego, bądź to na okolicznościach nieujawnionych w toku przewodu sądowego, bądź ujawnionych, ale ocenionych w sposób sprzeczny ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest słuszny tylko wówczas, gdy zasadność ocen i wniosków wyprowadzonych przez sąd z okoliczności ujawnionych w toku przewodu sądowego, nie odpowiada prawidłowości logicznego rozumowania i adekwatności ze wskazaniami doświadczenia życiowego. Zarzut ten nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu wyrażonymi w uzasadnieniu wyroku - a ma to miejsce w przypadku wniesionej apelacji - ale musi wskazywać, jakich mianowicie konkretnych błędów w zakresie zasad logicznego rozumowania, dopuścił się sąd w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego. Możliwość zaś przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu, opartego zwłaszcza na wyjaśnieniach oskarżonego, na które wskazuje obrona, a którym sąd rejonowy nie dał wiary, nie może prowadzić do wniosku o dokonaniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych, jeżeli sąd ten równie wnikliwej analizie poddał wyjaśnienia oskarżonego nie przyznającego się do winy i przedstawioną w tych wyjaśnieniach linię obrony.

Dlatego ocena dokonana przez Sąd Rejonowy jest w pełni uzasadniona i chroniona przepisem art. 7 k.p.k. a tym samym nie jest możliwe jej skuteczne podważenie. Ocena ta zaś, łącznie ze wszystkimi niezbędnymi okolicznościami dla rozstrzygnięcia sprawy została w sposób wyczerpujący i poprawny przedstawiona w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu odwoławczego stawiane przez obrońcę zarzuty są jedynie dowolną polemiką z prawidłowymi ustaleniami Sądu Rejonowego. Zapoznając się z treścią uzasadnienia apelacji od razu rzuca się w oczy fakt, iż jej autor wybiórczo przytacza fragmenty materiału dowodowego (w szczególności wyjaśnienia oskarżonego) i przedstawia je jako oderwane od reszty przeprowadzonego postępowania dowodowego.

W niniejszej sprawie oceny wartości poszczególnych dowodów dokonano pod względem ich wewnętrznej spójności, wzajemnych relacji, z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, bez wykroczenia poza ramy przysługującej sądowi swobodnej oceny dowodów. Do takiej konkluzji prowadzić musi analiza pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia, w których Sąd zaprezentował tok swojego rozumowania oraz wskazał, którym dowodom, w jakim zakresie i dlaczego dał wiarę, a którym i na jakiej podstawie tego waloru odmówił.

Przede wszystkim przeprowadzone przez Sąd Rejonowy postępowanie dowodowe nie opiera się jedynie na zeznaniach świadków A. C. i Z. M.. Przekonanie obrony, iż zeznania te są jedynie pomówieniem jest pozbawione jakiegokolwiek uzasadnienia. Uzasadnieniem takim nie jes na pewno pewnego rodzaju konflikt o podłożu rodzinnym panujący między stronami. Podkreślenia wymaga, iż zeznania tych świadków zostały potwierdzone w pozostałym materiale dowodowym w postaci zeznań świadków E. i P. L., J. A. i K. P.. (...) oskarżonego E. i P. L. w toku prowadzonego postępowania nie próbowali w żaden sposób obciążyć swego ojca, a sposób składania przez nich zeznań wymownie świadczy o ich obawie przed oskarżonym. Również zeznania K. D. Zespołu Szkół Centrum (...) w K. jako osoby niezwiązanej z żadną ze stron wzmacniają jeszcze wersję wydarzeń przedstawioną przez pokrzywdzonych, a przeczą wersji przedstawionej przez oskarżonego, choćby w zakresie okoliczności, iż jego postępowanie było spowodowane złym zachowaniem synów w szkole. Również zeznania świadka J. A. zostały prawidłowo ocenione przez Sąd I instancji, jednakże mimo, że świadek ten został przesłuchany przez oskarżonego, to jego zeznania niczego szczególnego do sprawy nie wniosły.

Tym samym zarzuty apelacji nie znalazły potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, o którym mowa wyżej, ocenionym logicznie i w zgodzie z zasadami doświadczenia życiowego. Ocena zeznań świadków A. C., Z. M., E. i P. L. oraz K. P. dokonana przez Sąd Rejonowy jest trafna, bowiem od samego początku zeznania te były spójne, logiczne i konsekwentne. Zresztą zauważyć należy, iż świadkowie ci tj. była konkubina oskarżonego i jej obecny konkubent oraz synowie oskarżonego nie wypowiadali się źle o oskarżonym na temat jego zachowania bezpośrednio po opuszczeniu przez niego zakładu karnego. Dopiero niekorzystne dla oskarżonego zeznania dotyczą jego zachowania się względem Z. M. (jak i wobec A. C.) w dniu 27 grudnia 2012r. Również niekorzystne zeznania dotyczące wypowiadanych gróźb wobec synów dotyczą dopiero daty 27 grudnia 2012r., 28 grudnia 2012r., 29 grudnia 2012r. i 27 lutego 2013r., przy czym, że zeznania te nie dość, że są spójne, to nadto znajdują odzwierciedlenia w treściach smsów, których to treści nie neguje nawet przecież oskarżony.

Również zarzut dotyczący błędnej oceny materiału dowodowego, co do wypełnienia znamion czynu z art. 190 § 1 k.k. w zakresie dotyczącym wzbudzenia w pokrzywdzonych uzasadnionej obawy przed spełnieniem groźby jest niezasadny. Błędnie wskazuje obrońca, że przeczą temu wyjaśnienia oskarżonego oraz dotychczasowe orzecznictwo. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego niezbicie wynika, że pokrzywdzeni bali się spełnienia przez oskarżonego jego gróźb. Obawy te wbrew twierdzeniom obrońcy oskarżonego ocenione zostały przez Sąd Rejonowy prawidłowo. Sąd Rejonowy wziął bowiem pod uwagę, że oskarżony jest ojcem pokrzywdzonych E. i P. L.. Ten fakt dodatkowo wpływał na ich obawy, skoro wiedzieli, że ich ojciec niedawno opuścił zakład karny. Również fakt, że synowie unikali kontaktów z oskarżonym, ujawniali wobec niego dystans i obawiali się jego zachowania nawet w szkole. Ten strach spowodował również, że E. i P. L. nie chcieli obciążać swoimi zeznaniami ojca, a wiadomości tekstowe, zawierające groźby zostały z telefonu usunięte. Bez znaczenia pozostaje również fakt, że oskarżony twierdził, że nigdy nie byłby w stanie uderzyć swoich synów, bowiem okoliczność ta nie ma znaczenia dla bytu zarzucanego przestępstwa. Nie ma również wątpliwości, że pokrzywdzeni A. C. i Z. M. obawiali się oskarżonego, zwłaszcza, że wiedzieli, iż oskarżony rości do nich pretensje z tego tylko powodu, że wspólnie wychowują jego dzieci, wobec których został pozbawiony władzy rodzicielskiej. Nie można również tracić z pola widzenia okoliczności, że oskarżony był już wcześniej karany za naruszanie miru domowego i groźby, o czym wiedzieli przecież pokrzywdzeni. Dodatkowo oskarżony po opuszczeniu zakładu karnego nachodził pokrzywdzoną A. C.. Natomiast obawy Z. M. dodatkowo niewątpliwie potęgował fakt, że oskarżony wywoływał u niego wrażenie, iż posiada broń. Zresztą sam oskarżony potwierdził w wiadomości tekstowej wysłanej w dniu 27 grudnia 2012r godz. 22:38 do syna, że „już miał mu jebnąć z rury”, co przecież dodatkowo utwierdziło tylko pokrzywdzonego Z. M. w przekonaniu, że oskarżony chciał oddać do niego strzał. Każdy przeciętny człowiek w takiej sytuacji obawiałby się o własne życie, a co dopiero pokrzywdzony, który zdawał sobie sprawę z faktu, że „niejako zajął miejsce oskarżonego w rodzinie”.

Te wszystkie okoliczności prowadzą do wniosku, że oceniając sytuację w jakiej znajdowali się pokrzywdzeni występowała u nich uzasadniona obawa przed spełnieniem przez oskarżonego gróźb, na co prawidłowo wskazał Sąd Rejonowy. Również dokonanie obiektywnej oceny tej obawy przez pryzmat przeciętnego człowieka daje wynik pozytywny. Wskazać bowiem należy, że kryterium, iż subiektywne odczucie obawy przez zagrożonego jest uzasadnione, należy ujmować obiektywnie, lecz z uwzględnieniem osobowości zagrożonego i sprawcy.

Dobrem chronionym przepisem art. 190 § 1 k.k. jest wolność w sensie subiektywnym, czyli poczucie wolności, wolność od obawy, strachu. Jest to przestępstwo materialne - skutkiem jest uzasadniona obawa adresata groźby, że będzie ona spełniona, zatem wystarczy, że pokrzywdzony uważa, iż niebezpieczeństwo spełnienia groźby jest realne i ma on podstawy do takiego poglądu. Niebezpieczeństwo realizacji groźby nie musi obiektywnie istnieć. Obiektywna musi być tylko groźba (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2002r. w sprawie o sygn. akt IV KKN 508/99, LEX nr 75496).

W żaden sposób nie można również usprawiedliwić zachowania oskarżonego, który w ocenie apelującego dawał jedynie „upust gniewu, rzucając groźby niezgodnego z prawem potraktowania drugiej strony”.

Dlatego Sąd Odwoławczy uznał, że wniesiona apelacja, jak zresztą prezentowana w toku rozprawy linia obrony oskarżonego, sprowadzają się do negacji praktycznie wszystkich zebranych, niekorzystnych dla oskarżonego dowodów, próbując w ten sposób, niejako na siłę, wbrew wskazanym niepodważalnym faktom, wykazać niemożność popełnienia przez oskarżonego przypisanego mu przestępstwa, co jest wynikiem nie zagłębienia się apelującego w merytoryczną ocenę wskazanych wyżej dowodów, dokonaną przez Sąd I instancji.

Chybiony okazał się również zarzut naruszenia art. 5 § 2 k.p.k. Do naruszenia tej dyrektywy nie dochodzi wtedy, gdy wprawdzie istnieją dwie grupy przeciwstawnych sobie dowodów, ale ustalając przebieg wydarzeń, sąd orzekający oprze się na dowodach, które wspierają przyjęty stan faktyczny, z jednoczesnym przedstawieniem argumentacji przemawiającej za takim wyborem i wskazaniem dlaczego nie dał wiary dowodom przeciwnym. Zatem zasada określona w art. 5 § 2 k.p.k. nie ma zastosowania, gdy w sprawie istnieją sprzeczne (konkurencyjne) wersje zdarzenia i sąd zgodnie z wymogami art. 7 k.p.k. wybierze jedną z nich, przy czym dla oceny, czy nie naruszono zakazu zawartego w art. 5 § 2 k.p.k., co wyżej już wskazano, nie są miarodajne wątpliwości samej strony, co do treści ustaleń faktycznych. W sytuacji zatem gdy sąd pierwszej instancji dokonał ustaleń nie wykraczając poza granice sędziowskiej swobody ocen, zaś ustalenia te są stanowcze - a tak jest w niniejszej sprawie - to nie można zasadnie stawiać zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k., tym bardziej, że i analiza zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wskazuje, aby sąd powinien był powziąć takie wątpliwości. W wypadku zatem, gdy pewne ustalenie faktyczne zależne jest od dania wiary tej lub innej grupie dowodów, czy też nawet choćby tylko jednemu dowodowi, nie można mówić o naruszeniu zasady in dubio pro reo.

Również kwestionowanie przez obronę przyjętej kwalifikacji prawnej czynu jest niezasadne. W przypadku gdy sprawca wielokrotnie grozi tym samym osobom, a spełnione zostały pozostałe przesłanki określone w art. 12 k.k., możliwe jest przyjęcie konstrukcji czynu ciągłego. Zauważyć należy przy tym, że czyn ciągły dotyczy tylko zachowania się oskarżonego względem E. L. w dniu 27 lutego 2013r., a wynika on z faktu kierowania gróźb pod adresem syna tego samego wieczoru w niedługich odstępach czasowych dokładnie w ten sam sposób, czyli poprzez wysyłanie sms. Bez wątpienia więc takie zachowanie oskarżonego wynikało z wątpliwości, iż Sąd Rejonowy co do tego czynu prawidłowo przyjął przepis art. 12 k.k. Natomiast Sąd I instancji nie przyjął do całości zachowania się oskarżonego w dniach 27 grudnia 2012r., 28 grudnia 2012r., 29 grudnia 2012r. i 27 lutego 2013r. działania z góry powziętym zamiarem, a jedynie przyjął., że oskarżony dopuścił się pięciu przestępstw w ramach tzw. ciągu przestępstwa określonego w art. 91 § 1 k.k. W związku z powyższym brak jest podstaw do uwzględnienia zarzutu podniesionego w pkt 2 apelacji.

W ocenie Sądu Okręgowego również kara wymierzona oskarżonemu jest sprawiedliwa, spełnia cele zapobiegawcze i wychowawcze, uwzględnia społeczne oddziaływanie kary w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa oraz stopnień społecznej szkodliwości czynów, a także nie przekracza stopnia zawinienia sprawcy.

Sąd I instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wymienił okoliczności wpływające na wymiar kary, natomiast obrońca w żaden sposób nie odniósł się do tych okoliczności, a wyeksponował rzekomy czynny żal oskarżonego i przeproszenie pokrzywdzonych, tracąc z pola widzenia, iż oskarżony działał w warunkach recydywy z art. 64 § 1 k.k. Sąd Rejonowy nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących i prawidłowo uznał, że adekwatną karą dla oskarżonego będzie kara jednego roku pozbawienia wolności. Również prawidłowo została ustalona wobec oskarżonego negatywna prognoza kryminologiczna, bowiem postawiona już wcześniej pozytywna okazała się błędna.

Całkowicie pozbawione uzasadnienia jest twierdzenie obrońcy, że nie wzięto pod uwagę przeproszenia i wyrażenia skruchy przez oskarżonego. Sąd Rejonowy nie mógł wziąć pod uwagę takiej okoliczności, bowiem nie miała ona miejsca. W protokołach rozpraw oraz pismach składanych przez oskarżonego brak jest choćby jednej wzmianki o tym, że oskarżony przeprosił pokrzywdzonych lub wyraził skruchę za swoje zachowanie. W składanych pismach oskarżony przedstawiał własną wersję wydarzeń, usprawiedliwiając ją troską o wychowanie syna E., a także problemami ze zdrowiem psychicznym. Natomiast obecny na rozprawie oskarżony początkowo odmówił składania wyjaśnień (k.105v), twierdził, że „jest mu wszystko obojętne” (k. 142v), a następnie wnosił o łagodny wymiar kary (k. 152v). Nie można zatem zgodzić się z twierdzeniem obrony, że oskarżony przeprosił pokrzywdzonych i wyraził skruchę.

Sąd Okręgowy, nie znajdując więc podstaw do uwzględnienia apelacji, w tym podstaw branych pod uwagę z urzędu do zmiany lub uchylenia zaskarżonego wyroku, utrzymał ten wyrok w mocy na podstawie art. 437 § 1 k.p.k.

O wynagrodzeniu adwokata za obronę sprawowaną z urzędu w postępowaniu odwoławczym Sąd orzekł na podstawie art. 29 ustawy z dnia 26 maja 1982r. Prawo o adwokaturze (t.j. Dz. U. 2009, Nr 146, poz. 1188 z późn. zm) w zw. z § 2 ust. 3 § 14 ust. 2 pkt. 4, § 16 i § 19 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163 poz. 1348 ze zm.).

Mając na uwadze trudną sytuację materialną oskarżonego, który aktualnie przebywa w Areszcie Śledczym, Sąd zwolnił oskarżonego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, w tym od opłaty za postępowanie odwoławcze, co znajduje uzasadnienie w treści art. 624§1 k.p.k.

Robert Rafał Kwieciński Marek Kordowiecki Agata Wilczewska