Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 519/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Wiesława Kuberska (spr.)

Sędziowie:

SSA Dorota Ochalska - Gola

SSO del. Dariusz Limiera

Protokolant:

stażysta Joanna Płoszaj

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2012 r. w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa R. R. i A. M.

przeciwko A. K.

o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Kaliszu

z dnia 20 lutego 2012 r.

sygn. akt I C 1542/11

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powodów R. R. i A. M. na rzecz pozwanej A. K. kwoty po 1.450,30 (jeden tysiąc czterysta pięćdziesiąt i 30/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I A Ca 519/12

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 20 lutego 2012 r. Sąd Okręgowy w Kaliszu w sprawie z powództwa R. R. i A. M. przeciwko A. K. o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli; oddalił powództwo i zasądził od powodów na rzecz pozwanej kwotę 3.600 zł. z tytułu zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

(wyrok – k. 176)

Powyższe orzeczenie Sądu I instancji zapadło na podstawie ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny podziela w całości i uznaje za własne.

W świetle tych faktów Sąd Okręgowy uznał powództwo oparte na art. 898 § 1 k.c. za bezzasadne.

Przede wszystkim wskazano na charakter pojęcia „rażąca niewdzięczność”, mającego kluczowe znaczenie dla oceny skuteczności dokonanego odwołania darowizny. Sąd I instancji podkreślił, że odniósł się wyłącznie do stosunków istniejących pomiędzy darczyńcą – zmarłym T. R. a pozwaną. Relacje te uległy pogorszeniu parę miesięcy po śmierci żony powoda i matki pozwanej, która miała miejsce 7 lutego 2005 r., przy czym pierwotnie dochodziło do nieporozumień głównie pomiędzy T. R. a mężem pozwanej. Dopiero z czasem konflikt przeniósł się na A. K. i jej rodzeństwo (aktualnie powodów) i przybrał postać wzajemnej niechęci oraz obustronnych awantur, w czasie których obie strony używały wyzwisk, słów obelżywych a z czasem doszło do rękoczynów w czasie zdarzeń 9 i 14 czerwca 2009 r. Sąd Okręgowy wskazał przy tym, że mimo toczących się postępowań karnych, żadne nie dotyczyło pozwanej. A. K. pozostawała w konflikcie z ojcem, który był jednak w znacznej mierze spowodowany zachowaniem T. R.. Powód swoim zachowaniem nie tylko nie dążył do załagodzenia napiętych stosunków, ale nierzadko generował konflikty, obrażał pozwana i jej męża, złośliwie utrudniał im codzienne życie, opowiadał pozostałym dzieciom i sąsiadom o sytuacjach, które wcale nie miały miejsca. Sąd a quo podkreślił, że pozwana nie mogła w ostatnich latach realizować wynikającego z umowy darowizny obowiązku pomocy ojcu, albowiem powód odmawiał przyjmowania takiej pomocy, dobrowolnie nie powrócił ze szpitala w czerwcu 2010 r. do domu, oraz zerwał kontakt z pozwaną i całą jej rodziną.

Reasumując, Sąd I instancji nie dostrzegł w zachowaniu A. K. złośliwości, złej woli ani też nastawienia na wyrządzenie ojcu krzywdy lub szkody, a uznał je za reakcję na prowokacyjne zachowania T. R..

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

(uzasadnienie wyroku – k. 181 – 185)

Powyższy wyrok został zaskarżony przez obojga powodów w całości. Skarżący zarzucili orzeczeniu:

1, naruszenie przepisów postępowania, mające wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów przy analizie zgromadzonego w sprawie materiału procesowego polegającej na bezpodstawnym przyjęciu, że zebrany materiał dowodowy nie dawał podstaw do uwzględnienia powództwa:

- w zakresie, w jakim oceniono, iż zachowanie pozwanej nie miało cech rażącej niewdzięczności;

- w zakresie, w jakim odmówiono wiarygodności zeznaniom powodów oraz świadkom K. R. i H. K., co do okoliczności uzasadniających odwołanie darowizny;

- w zakresie, w jakim przyjęto rolę R. R. i A. M. w buntowaniu ojca przeciwko pozwanej;

- w zakresie, w jakim ustalono, że T. R. nie wyrażał zgody na udzielanie mu przez pozwaną pomocy, podczas, gdy powód jedynie z uwagi na zachowanie pozwanej i jej męża próbował ograniczyć do minimum kontakty z córką i zięciem;

2, naruszenie prawa materialnego w postaci:

- art.11 k.p.c. poprzez przekroczenie granic tej normy i ustalenie, że mimo uchylenia wyroku sądu I instancji i umorzenia postępowania karnego wobec powodów, Sąd Okręgowy przyjął, że zdarzenie z dnia 14 czerwca 2009 r. było zawinione przez obie strony konfliktu;

- art. 898 § 1 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni tego przepisu, a w szczególności błędną interpretacje pojęcia „rażąca niewdzięczność”.

Skarżący wnieśli o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

(apelacje powodów – k. 189 – 196)

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasadzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

(odpowiedź na apelację – k. 219 – 223)

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia prawa procesowego stwierdzić należy, że są one nietrafne, a ponadto zostały niewłaściwie sformułowane w apelacji powodów.

Postawiony, jako zarzut naruszenia prawa materialnego, zarzut naruszenia art.11 k.p.c. poprzez przekroczenie granic tej normy i ustalenie, że mimo uchylenia wyroku sądu I instancji i umorzenia postępowania karnego wobec powodów, Sąd Okręgowy przyjął, że zdarzenie z dnia 14 czerwca 2009 r. było zawinione przez obie strony konfliktu, może być oczywiście rozpatrywany tylko i wyłącznie, jako zarzut naruszenia prawa procesowego. Oznacza to konieczność wskazania, w jaki sposób ewentualne naruszenie tego przepisu wpłynęło na treść zaskarżonego orzeczenia, czego apelujący nie uczynił, co już dyskwalifikuje ten zarzut a limine.

Niezależnie od tego, co słusznie podniesiono w odpowiedzi na apelację, zarzut ten jest obarczony błędem logicznym. Powołany przepis nakłada na sąd w postępowaniu cywilnym obowiązek poczynienia ustaleń faktycznych zgodnie z treścią prawomocnego wyroku karnego skazującego, nie zabrania natomiast w przypadku braku takiego orzeczenia, jak ma to miejsce w tej sprawie, dokonania sądowi cywilnemu ustaleń faktycznych we własnym zakresie, zgodnie z art. 233 k.p.c., na podstawie innych dowodów. Poza sporem jest, że w postępowaniu karnym przeciwko między innymi powodom, doszło do umorzenia postępowania przez sąd II instancji tylko i wyłącznie na skutek tego, że sytuację, w której oskarżeni uczestniczyli należało oceniać z punktu widzenia art. 158 § 1 k.k., to jest przestępstwa ściganego z urzędu, a nie na skutek wniesienia prywatnego aktu oskarżenia. A zatem powodowie nie zostali uniewinnieni i tym bardziej sąd cywilny miał prawo – w zestawieniu z orzeczeniem, które zapadło przeciwko mężowi pozwanej, oraz w świetle innych dowodów przeprowadzonych w sprawie – uznać, że obie strony zawiniły zdarzeniom w czerwcu 2009 r.

Z kolei zarzut, określony w apelacji, jako wskazujący na naruszenie przepisów postępowania, mający wpływ na treść rozstrzygnięcia, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów przy analizie zgromadzonego w sprawie materiału procesowego polegającej na bezpodstawnym przyjęciu, że zebrany materiał dowodowy nie dawał podstaw do uwzględnienia powództwa w zakresie, w jakim oceniono, iż zachowanie pozwanej nie miało cech rażącej niewdzięczności, jest w istocie zarzutem naruszenia prawa materialnego i mieści się w zarzucanym naruszeniu art. 898 § 1 k.c. poprzez dokonanie błędnej wykładni tego przepisu, a w szczególności błędną interpretacje pojęcia „rażąca niewdzięczność”. Do tego zarzutu Sąd Apelacyjny ustosunkuje się w dalszej części uzasadnienia.

Odnosząc się do pozostałych zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego trzeba podnieść, co następuje.

Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił, jakie okoliczności faktyczne miały znaczenie dla rozstrzygnięcia w sprawie w rozumieniu art. 227 k.p.c. i uwzględnił wszystkie wnioski dowodowe zgłoszone przez strony. Skarżący w apelacji nie podnosili nieuwzględnienia jakiegokolwiek wniosku dowodowego i zarazem nie zgłosili żadnych nowych wniosków dowodowych, które mogłyby podważyć ustalenia faktyczne Sądu I instancji. Podkreślenia wymaga to, że zarzuty naruszenia prawa procesowego, opisane w sposób dość rozbudowany w apelacji, w zasadzie sprowadzają się do kwestionowania ocen Sądu I instancji, a niepoczynionych ustaleń faktycznych, niezależnie od tego, że – co także trafnie zauważono w odpowiedzi na apelację – strona powodowa przy realizacji obowiązku wynikającego z art. 6 k.c., skupiła się na wykazywaniu nagannych zachowań męża pozwanej, a nie samej pozwanej, mimo, że powództwo zostało tylko i wyłącznie skierowane przeciwko pozwanej, jako jedynej obdarowanej.

Zgodnie z powszechnie przyjętą wykładnią art. 899 § 3 k.c., potwierdzoną między innymi wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2004 r. w sprawie III CK 601/03 (Lex 1084555), każdy wypadek nagannego zachowania się obdarowanego, który może być traktowany, jako rażąca niewdzięczność, daje podstawę do odwołania darowizny i każda z osobna podlega osobnemu przedawnieniu z art. 899 § 3 k.c. Uprawnienia darczyńcy i jego spadkobierców do odwołania darowizny z powodu niewdzięczności obdarowanego mogą być realizowane jedynie w zamkniętym przedziale czasu. Na realizację powyższego uprawnienia przewidziano termin jednoroczny, po upływie, którego uprawnienie to wygasa. Ten stosunkowo krótki termin na realizację prawa przez darczyńcę jest uzasadniany potrzebą eliminowania niepewności po stronie obdarowanego. Taka niepewność jest pod względem gospodarczym niepożądana, zwłaszcza gdyby obdarowany podejmował działania dla naprawienia skutków swojego niewdzięcznego zachowania, a brak reakcji darczyńcy nie pozwala mu na pewność, co do oceny tego zachowania. Bieg wspomnianego terminu rozpoczyna się od momentu dowiedzenia się o przyczynie odwołania darowizny, a więc powzięcia wiedzy o niewdzięcznym zachowaniu obdarowanego. Nie dotyczy to sytuacji, gdy skutkiem niewdzięcznego zachowania jest utrata życia przez darczyńcę. Przyjąć również należy, że skoro uprawniony przez jeden rok darowizny nie odwołuje, to albo obdarowanemu przebaczył, albo nie odczuł, że zachowanie obdarowanego nosi znamiona zachowania niewdzięcznego (Z. Gawlik – komentarz do art. 898 § 3 k.c. – Lex).

W przedmiotowej sprawie oświadczenie o odwołaniu darowizny zostało złożone przez T. R. swojej córce A. K. w dniu 23 kwietnia 2010 r., a zatem mogło dotyczyć tylko i wyłącznie zdarzeń z okresu od dnia 22 kwietnia 2009 r. w zasadzie do czerwca 2010 r., kiedy darczyńca przeszedł zawał i pomiędzy stronami ustały osobiste kontakty, a następnie doszło do śmierci T. R.. Tym samym okoliczności dotyczące wcześniejszych nieporozumień powstałych po lutym 2005 r. nie mogły być brane pod uwagę. W samym oświadczeniu o odwołaniu darowizny darczyńca nie powołał się na żadne konkretne zachowania pozwanej, używając jedynie określenia „akty rażącej niewdzięczności”. W samym pozwie zostało wyartykułowane jedno zdarzenie w postaci pobicia darczyńcy w dniu 7 czerwca 2009 r. przez męża pozwanej i reakcji – według powoda – nieprawidłowa obdarowanej na tę sytuację.

Reasumując zarzuty naruszenia prawa procesowego odnoszące się do poczynionych przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, mogą być brane pod uwagę tylko w odniesieniu do pozwanej w okresie nieprzedawnionym zgodnie z art. 898 § 3 k.c.

Wbrew zarzutom apelacji Sąd I instancji prawidłowo ustalił, że w powyższym okresie konflikt pomiędzy powodem a mężem pozwanej przybrał postać szerokiego konfliktu rodzinnego, w który zostały nawet wciągnięte dzieci pozwanej, a niepoślednią rolę odgrywało w nim rodzeństwo pozwanej wraz ze swoimi najbliższymi. Tym samym, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, wymagało dużej rozwagi ocenienie, co rzeczywiście miało miejsce między darczyńcą a obdarowaną, a co było jedynie bardzo subiektywnym przekonaniem powoda o zachowaniu córki, a co w istocie było konfliktem pomiędzy dziećmi T. R., który w świetle praktyki orzeczniczej bardzo często występuje pomiędzy rodzeństwem w przypadku spraw majątkowych związanych z aktami darowizny czynionymi przez rodziców na rzecz dzieci, ewentualnie w przypadku obawy rychłego spadkobrania. Należy zwrócić uwagę, że T. R. nie wyłączył pozwanej ani od spadkobrania (brak testamentu), ani tym bardziej nie wydziedziczył.

W tym kontekście prawidłowo Sąd a quo na podstawie art. 233 k.p.c. poczynił ustalenia faktyczne, odmawiając waloru wiarygodności zeznaniom świadków K. R., H. K. i następcom prawnym darczyńcy w tym procesie. Jednocześnie apelacja nie zawiera żadnych argumentów, które pozwoliłyby przyjąć, że darczyńca zawsze zachowywał się spokojnie, nie był osobą konfliktową, złośliwą, że nie próbował mimo dokonania darowizny w trybie ustawy z dnia 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (Dz. U. Nr 7 z 1998 r., poz. 25) nadal prowadzić gospodarstwa. A zatem stopniowo narastający konflikt pomiędzy nim a pozwaną, nie był wynikiem zachowania się obdarowanej.

Ze względu na powyższe rozważania, w pełni uzasadniona jest konstatacja, że apelacja powodów nie zawiera zarzutów, które należałoby uwzględnić.

Nie doszło również do zarzucanego w skardze apelacyjnej naruszenia prawa materialnego. Sąd Apelacyjny podziela przedstawione w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wywody teoretyczne dotyczące konstrukcji art. 898 § 1 k.c., a nadto uważa za stosowne zwrócenie uwagi na postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 września 1969 r. w sprawie III CZP 63/69 (Lex 6568), stanowiącego, że pod pojęcie rażącej niewdzięczności w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. może podpadać jedynie taka czynność czy zaniechanie obdarowanego, które były skierowane przeciwko darczyńcy ze świadomością i w nieprzyjaznym zamiarze, nie zaś krzywdy niezamierzone, popełnione w uniesieniu, czy rozdrażnieniu, wywołanym być może zachowaniem się czy działaniem samego darczyńcy. Nadto nie mogą to być czyny wymierzone przeciwko osobie trzeciej, choćby pośrednio były przykre dla darczyńcy, chyba, że w okolicznościach sprawy uzasadniona będzie ocena, że to godziło bezpośrednio także w darczyńcę.

Z tych powodów należało apelację oddalić na podstawie art. 385 k.p.c., a o kosztach postępowania apelacyjnego orzec zgodnie z art. 98 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.