Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 705/13

POSTANOWIENIE

Dnia

10 kwietnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SO Janusz Kasnowski

Sędziowie

SO Aurelia Pietrzak (spr.)

SO Maria Leszczyńska

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2014 r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z wniosku: K. C.

z udziałem: Z. C. i R. C.

o stwierdzenie nabycia spadku

na skutek apelacji uczestniczki R. C.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 28 maja 2013 r.

sygn. akt. II Ns 3894/10

p o s t a n a w i a :

I oddalić apelację,

II ustalić, iż każdy uczestnik ponosi koszty postępowania apelacyjnego związane ze swoim udziałem w sprawie.

sygn. akt: II Ca 705/13

UZASADNIENIE

Wnioskodawca K. C.wniósł o stwierdzenie nabycia spadku po matce S. C.. W uzasadnieniu wskazał, że matka prawdopodobnie pozostawiła testament.

Testament spadkobierczyni sporządzony w formie własnoręcznej złożyła uczestniczka postępowania R. C..

Wnioskodawca oraz uczestnik Z. C. kwestionowali autentyczność testamentu, a także wskazywali, że prawdopodobnie nie był to jedyny testament zmarłej. Swoje podejrzenia argumentowali tym, że uczestniczka R. C., pomimo próśb, nie okazała im tego dokumentu wcześniej przedkładając go dopiero w Sądzie.

Postanowieniem z dnia 28 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy stwierdził, że spadek po S. C. zmarłej w dniu 25 października 2009 r. w D., ostatnio stale zamieszkałej w D., na podstawie ustawy nabyły dzieci: R. C., Z. C. i K. C.– każde z nich 1/3 części (punkt 1), przyznał biegłym E. O. i R. G. wynagrodzenie za sporządzenie opinii (punkt 2 i 3), nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy od wnioskodawcy K. C.i uczestnika Z. C. kwoty po 1.173,70 zł a od uczestniczki R. C. kwotę 1.175,70 zł (punkt 4) oraz ustalił, iż każda ze stron ponosi koszty postępowania związane ze swoim udziałem w sprawie (punkt 5).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

S. C. zmarła w dniu 25 października 2009 r. w D., gdzie zamieszkiwała na stałe. W chwili śmierci była wdową, pozostawiła trójkę dzieci: R. C., Z. C. i K. C.

Zmarła pozostawiała testament własnoręczny z dnia 12 listopada 2005 r., w którym wyraziła wolę, by „działka na której stoi dom i gospodarczy i wszystko co na tej działce jest” przypadło R. C., natomiast „działka po drugiej stronie drogi” – Z. C..

W skład masy spadkowej wchodzą: udział we własności zabudowanej nieruchomości położonej w D. objętej księgą wieczystą nr (...) oznaczonej jako działki (...) (wcześniej wspólność majątkowa małżeńska) oraz udział we własności niezabudowanej nieruchomości położonej w B. objętej księgą wieczystą nr (...) stanowiącą działkę (...), w której na dzień śmierci spadkodawczyni wpisana byłą jako właścicielka w 1/2 części, a jej zmarły przed nią mąż S. C. w 1/2 części. S. C. nie pozostawił testamentu, wobec czego spadkodawczyni przypada na podstawie ustawy udział w spadku po mężu wynoszący 1/4 części. W związku z tym jej udział we własności każdej z nieruchomości w momencie otwarcia spadku wynosił 3/4.

Wartość całej nieruchomości ujętej w testamencie, objętej księgą wieczystą nr KW (...) wynosi 237.400 zł. Wartość nieruchomości niezabudowanej, położonej w B., nie ujętej w testamencie, wynosi 88.400 zł.

Przechodząc do rozważań prawnych Sąd stwierdził na wstępie, że w świetle opinii biegłej, że nie budzi wątpliwości to, iż spadkodawczyni pozostawiła ważny testament własnoręczny. Trudności w sprawie wzbudziła okoliczność, czy osoby wskazane w testamencie zostały powołane do spadku jako spadkobiercy, czy też rozrządzenia zawarte w testamencie stanowią zapisy na rzecz tych osób.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że w skład majątku spadkowego, oprócz nieruchomości ujętych w testamencie, wchodzi jeszcze udział w innej nieruchomości, położonej w B..

Po przytoczeniu treści art. 961 k.c. Sąd na podstawie opinii biegłego wskazał, że łączna wartość wszystkich nieruchomości wynosi 325.000 zł, w tym wartość nieruchomości pominiętej przez testatorkę została określona na kwotę 88.400 zł, co stanowi ponad 1/4 całości. Stosunek powyższych wielkości można wprost odnieść do udziałów spadkodawczyni we własności tychże nieruchomości. Wobec tego nie można uznać, aby oświadczenie spadkodawczyni dotyczyło całego majątku. Pominięty bowiem został składnik majątkowy o znacznej wartości.

Sąd wskazał, że polskie prawo spadkowe nie przewiduje testamentów działowych, nie można zatem powoływać spadkobierców do poszczególnych przedmiotów wchodzących w skład spadku, ani też do wyodrębnionych gospodarczo części majątku spadkowego. Dopuszczalne jest powoływanie spadkobiercy lub spadkobierców jedynie do całego spadku albo do jego ułamkowej części. Z perspektywy treści art. 961 k.c. kluczowa jest zatem wartość przedmiotów pominiętych, a także stosunek wartości przedmiotów, którymi rozrządzono, do tych pominiętych. Sąd Rejonowy uznał, że niezabudowana działka o wartości 88.400 zł nie stanowi zarówno znikomej wartości, jak i marginesu całego majątku spadkowego oraz że dysproporcja między wartością pominiętej nieruchomości, a całością spadku jest nieistotna.

Tym samym, posiłkując się poglądami judykatury, Sąd stwierdził, że jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie jedynie poszczególne przedmioty majątkowe wchodzące w skład spadku, to jeśli te przedmioty nie wyczerpują prawie całego spadku, do jego dziedziczenia powołani są spadkobiercy ustawowi, którzy jedynie zobowiązani są do wykonania zapisu.

Wobec tego Sąd uznał, że spadek po S. C. nabyli na podstawie ustawy uczestnicy postępowania po 1/3 części, zaś rozrządzenia testamentowe zmarłej stanowią zapis zwykły zgodny z art. 968 k.c. Jednocześnie Sąd zaznaczył, że z uwagi na dokonaną kwalifikację faktyczne położenie działki przewidzianej w testamencie dla Z. C. nie było istotne.

Następnie Sąd stwierdził, że koszty wynagrodzenia biegłej E. O. powinni ponieść w częściach równych wnioskodawca i uczestnik Z. C., albowiem to oni kwestionowali ważność testamentu. Odnośnie zaś opinii biegłego R. G. – koszty wynagrodzenia powinni ponieść wszyscy uczestnicy w częściach równych, albowiem opinia ta była niezbędna dla rozstrzygnięcia sprawy. O pozostałych kosztach w sprawie Sąd orzekł w myśl art. 520 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego postanowienia Sądu Rejonowego wniosła uczestniczka R. C. zaskarżając je co do punktu 1. Postanowieniu temu zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 961 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu przez Sąd pierwszej instancji, że spadkodawczyni w testamencie z dnia 12 listopada 2005 r. nie rozporządziła całym spadkiem, podczas gdy przedmioty majątkowe wskazane w testamencie mają na tyle dużą wartość, iż należy uznać, że wyczerpują one prawie cały spadek. Powołując się na powyższe wniosła o zmianę zaskarżonego postanowienia w punkcie 1 poprzez stwierdzenie, że spadek po S. C. zmarłej w dniu 25 października 2009 r. w D., ostatnio stale zamieszkałej w D., na podstawie testamentu nabyli uczestnicy postępowania: R. C. w 2/3 części spadku oraz Z. C. w 1/3 części, ewentualnie uchylenie zaskarżonego postanowienia w punkcie 1 i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Na rozprawie w dniu 10 kwietnia 2014 r. wnioskodawca oraz uczestnik Z. C. wnieśli o oddalenie złożonej apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja uczestniczki nie znajduje uzasadnienia.

Na wstępie zaznaczyć należy, iż Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, które to ustalenia Sąd odwoławczy w całości akceptuje i przyjmuje za własne.

Sąd Okręgowy w pełni podziela pogląd Sądu pierwszej instancji, że reguła interpretacyjna z art. 961 k.c. nie znajduje w niniejszej sprawie zastosowania i z tego względu rozporządzenie przez spadkodawczynię przedmiotami należącymi do spadku, zawarte w jej własnoręcznym testamencie z dnia 12 listopada 2005 r., stanowi zapis, nie zaś powołanie do dziedziczenia.

Zgodnie ze wskazanym przepisem, jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje się w razie wątpliwości nie za zapisobiercę, lecz za spadkobiercę powołanego do całego spadku. Jak wynika z powyższego decydujące znaczenia dla zastosowania art. 961 k.c. i uznania, że dokonane rozporządzenie stanowi powołanie do dziedziczenia, ma sformułowanie „prawie cały spadek”. Rozumieć przez to należy sytuację, w której wartość przedmiotów pominiętych w zestawieniu z wartością przedmiotów wymienionych w testamencie jest nieistotna. Przesądza o tym zobiektywizowana wartość gospodarcza porównywanych przedmiotów (praw) majątkowych (postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 14.07.2005 r., III CK 694/04, LEX 604040).

W świetle całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie można zgodzić się ze stwierdzeniem, że część spadku, którym rozporządziła spadkodawczyni w testamencie, wyczerpuje prawie cały spadek. Nieruchomość położona w B., która nie została uwzględniona przez spadkodawczynię w testamencie, warta jest 88.400 zł, co stanowi ponad 1/4 wartości całego spadku (237.400 zł). Zatem nie sposób uznać, aby w porównaniu z innymi przedmiotami wchodzącymi w skład spadku jej wartość była nieistotna. Nieruchomość ta – pominięta w oświadczeniu spadkodawczyni – w znacznym stopniu wpływa na wartość całej masy spadkowej. Z tego względu nie było podstaw do zastosowania w sprawie art. 961 k.c. i uznania, że dziedziczenie nastąpiło na mocy testamentu z dnia 12 listopada 2005 r.

Powyższa ocena sprawia, że dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenia nieścisłość zawarta w treści oświadczenia spadkodawczyni co do położenia działki „po drugiej stronie drogi”. Trafnie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że droga faktycznie przebiega wzdłuż nieruchomości zabudowanej budynkiem i zajmuje część działek, które znajdują się po przeciwnej stronie. Skoro jednak do dziedziczenia dochodzi na podstawie ustawy, wyjaśnienie tej kwestii nie było w tym postępowaniu konieczne.

Sąd Okręgowy nie przychyla się do stanowiska uczestniczki wyrażonego w piśmie procesowym z dnia 2 kwietnia 2014 r., iż należało wziąć pod uwagę wartość nieruchomości w B. z momentu sporządzenia testamentu przez spadkodawczynię. Skoro nabycie spadku następuje z chwilą jego otwarcia, czyli z chwilą śmierci spadkodawcy, to także z tej daty należy brać pod uwagę stan nieruchomości wchodzącej w skład masy spadkowej. Natomiast jej wartość według ogólnej reguły ustala się na chwilę orzekania.

Prawdopodobne jest, że wartość przedmiotowej nieruchomości w 2005 r. była inna niż obecnie, jednakże umyka uczestniczce fakt, iż to samo można powiedzieć po pozostałych nieruchomościach ujętych w testamencie. Z tego wniosek, że proporcja wartości nieruchomości w B. w stosunku do pozostałych przedmiotów wchodzących w skład masy spadkowej, ustalona według wartości z 2005 r., nie byłaby inna od ustalonej w niniejszej sprawie. Również kształtowałaby się na poziomie 1/4 wartości całego spadku.

Reasumując, nieruchomość w B. wpływa w istotny sposób na wartość całej masy spadkowej. Wobec tego Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że testament z dnia 12 listopada 2005 r. jest zapisem, czego konsekwencją było stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej S. C. na podstawie ustawy.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z .art. 13 § 2 k.p.c. oddalił apelację jako niezasadną.