Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt X GC 81/14

UZASADNIENIE

W dniu 20 listopada 2012 r. powód (...) spółka komandytowa z siedzibą w Ł. wniósł skutecznie do Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi pozew przeciwko A. K. o ustalenie, że pozwany jako wspólnik powoda skutecznie wniósł do tej spółki jako wkład prawo do używania lokalu położonego w Ł. przy ul. (...) do którego to lokalu R. najmu wynika z umowy nr (...) zawartej z Miastem Ł. w dniu 1 grudnia 1996 r. oraz o zasądzenie kosztów postępowania. (pozew k. 2-8, pismo k.45)

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości jako bezpodstawnego i o zasądzenie kosztów postępowania, podnosząc, że do końca 2012 r. był komandytariuszem powódki, ale nigdy nie wniósł do spółki wkładu w postaci prawa najmu ww. lokalu, a jedynie kwotę 1000 zł. (odpowiedź na pozew k.50-52)

Pismem z dnia 12 czerwca 2013 r. powódka zmodyfikowała roszczenie pozwu w ten sposób, iż wniosła o zobowiązanie pozwanego do złożenia oświadczenia woli o treści sprecyzowanej w tym piśmie (zmierzającego do zmiany strony umowy najmu ww. lokalu lub wyrażającego zgodę na przekazanie go do przetargu), a ewentualnie o zasądzenie od pozwanego kwoty 46 150 zł przekazanej pozwanemu w związku z zobowiązanie do przepisania umowy na powoda. (pismo k. 69-70)

Pozwany nie uznał również zmodyfikowanego powództwa, a co do roszczenia ewentualnego zakwestionował legitymację procesową powoda. (pismo k. 113-114)

Postanowieniem z dnia 5 sierpnia 2013 r. Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi sprawa została przekazana do rozpoznania Sadowi Okręgowemu w Łodzi (postanowienia k. 149)

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny.

Pozwany A. K. by najemcą lokalu użytkowe położonego w Ł. przy ul. (...) o powierzchni 233,41 m 2 na podstawie umowy nr (...) z dnia 1 grudnia 1996 r. (okoliczność niesporna, umowa k. 17-21)

Lokal ten był przez pewien czas zajmowany przez powodową spółkę, jednakże prawomocnym wyrokiem z dnia 25 października 2012 r. Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi nakazano jej jego opróżnienie (wyrok z klauzulą k. 133-134, postanowienie Sądu O. w Ł. k. 135)

Umowa najmu przedmiotowego lokalu została wypowiedziana pozwanemu w dniu 7 sierpnia 2013 r., ze skutkiem na dzień 30 listopada 2013 r. i w tym dniu lokal został formalnie przejęty, jednakże wobec faktu, iż był on bezumownie zajmowany przez powódkę dopiero w dniu 31 marca 2014 r. doszło do jego przejęcia przez Miasto Ł. Administrację Zasobów Komunalnych Ł. (pism (...) k. 192, wypowiedzenie k. 195, protokół k. 193-194)

W dni 4 października 2011 r. pozwany otrzymał od R. S. (1) kwotę 15 000 zł tytułem zaliczki na podjęcie czynności zmierzających do zmiany strony umowy najmu ww. lokalu rzez przystąpienie do niej po stronie najemcy R. S. (1) w związku z prowadzoną tam przez nich wspólnie działalnością gospodarczą, a pozwany zobowiązał się do zwrotu tej kwoty w razie nie podjęcia bądź odstąpienia od tych czynności. R. S. (1) zobowiązał się nadto uregulować podatek od nieruchomości za ten lokal. (oświadczenia k. 103)

W dniu 10 października 2011 r. między R. S. (1) a pozwany zawarte zostało porozumienie w wypełnieniu wcześniejszego oświadczenia, na mocy którego R. S. przekazał kwotę 15 000 zł pozwanemu i zobowiązał się do przekazania mu dokumentów niezbędny do dopisania go do decyzji lokalowej oraz uiszczenia zaległego podatku gruntowego, zaś pozwany zobowiązał się odebrać te dokumenty i przygotować dokumenty niezbędne do dopisania osoby R. S. do decyzji lokalowej i złożyć je w odpowiednim urzędzie. Strony tego porozumienia uregulowały też kwestię ewentualnego przepadku przekazanej kwoty bądź jej zwrotu. (porozumienia k. 104, zeznania świadka R. S. (1) k. 146 odwrót, zeznania pozwanego e-protokół k 174-175 00:09:29 i dalej)

Dokumenty te R. S. (1) przekazał pozwanemu w dniu 12 października 2012 r. (potwierdzenia k. 105)

W dniu 18 października 2011 r. R. S. (1) przekazał pozwanemu kwotę 31 150 zł na zapłatę zaległych podatków od nieruchomości (ww. lokalu) za lata 2008-2012 zgodnie z ww. porozumieniem. Podatek został uregulowany przez pozwanego w dniu 18 października 2011 r. (pismo k. 101, dowody wpłaty k. 102, zeznania świadka D. W. (1) k. 66, zeznania świadka R. S. (1) k. 146 odwrót, zeznania pozwanego e-protokół k 174-175 00:11:21 i dalej)

R. S. (1) jest komandytariuszem i prokurentem powodowej spółki (odpis z KRS k. 11-13, umowa spółki k. 14-16)

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy oparł się na dowodach z dokumentów urzędowych i prywatnych załączonych do akt sprawy oraz zeznaniach świadków i strony pozwanej.

Sąd miał przy tym na względzie, iż wobec nieusprawiedliwionego niestawiennictwa żadnego z przedstawicieli powódki na rozprawie w dniu 9 czerwca 2014 r. pominął na podstawie art. 302 k.p.c. dowód z przesłuchania strony powodowej, pomimo jego wcześniejszego dopuszczenia postanowieniem z dnia 22 kwietnia 2013 r. (a nie jak omyłkowo wpisano w protokole skróconym 2014 r.)

Dokumenty powyższe nie były kwestionowane przez strony bądź też ich prawdziwość nie została skutecznie podważona, a prawdziwość oświadczeń zawartych w dokumentach prywatnych potwierdzają też zeznania większości ze świadków i pozwanego. Zarówno bowiem świadkowie W. i R. S. jak i pozwany zgodnie potwierdzili, iż – tak jak to wynika z dokumentów podpisanych zarówno przez R. S. (1) i pozwanego w dniach 4, 10 i 18 października 2011 r. – pozwany faktycznie otrzymał kwotę ponad 46 tysięcy złotych od R. S. (1), a strona powodowa nie przedstawiła żadnego dowodu, który podważył by prawdziwość zawartego w tych dokumentach oświadczenia, że przekazanie tej kwoty związane jest z „dopisaniem” od umowy najmu R. S. (1).

Dokonując powyższych ustaleń Sąd pominął okoliczności dotyczące zawierania umowy spółki i wnoszonych aportów, uznając, iż wobec wygaśnięcia umowy najmu są to okoliczności nieistotne dla sprawy. Z dowodów osobowych dotyczy to w szczególności zeznań świadka J. S. i w znacznej części świadków D. W., A. S. i R.S..

Sąd nie dał natomiast wiary zeznaniom świadka A. S. (2) w części w której świadek ten twierdziła, że zaległe podatki zapłaciła za pozwanego spółka. Jak wskazano powyżej, twierdzenie takie – odosobnione – stoi w sprzeczności nie tylko z treścią dokumentów prywatnych podpisywanych m.in. przez R. S. (1), ale również z zeznaniami innych, ww. świadków, jak i pozwanego. Co więcej, ze złożonych dowodów wpłaty wynika, że opłat tych dokonał sam pozwany, co dodatkowo podważa wartość dowodową tych zeznań.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Powództwo zarówno główne, jak i ewentualne jest bezzasadne i podlega oddaleniu.

Na wstępie zauważyć należy jednakże, iż zasadnicze wątpliwości budzi kwestia właściwości rzeczowej Sądu Okręgowego.

W postanowieniu z dnia 28 października 2008 r. (I PZ 25/08, OSNP 2010/5-6/70) Sąd Najwyższy zajął stanowisko, że przepis art. 21 kpc, nakazujący zliczenie wartości kilku roszczeń dochodzonych pozwem, nie ma zastosowania do żądań ewentualnych. W postanowieniu z dnia 6 grudnia 2006 r. (IV CZ 96/06, LEX nr 607281), wskazał natomiast, że gdy choć jedno z roszczeń, tj. główne lub ewentualne, ma postać sumy pieniężnej, kwota ta stanowi wartość przedmiotu sporu zgodnie z art. 19 § 1 k.p.c.

Żądanie ewentualne dotyczy wszakże sytuacji na wypadek, gdyby roszczenie zgłoszone przez powoda na pierwszym miejscu nie zostało uwzględnione, sąd rozpoznanie żądania ewentualne, gdy oddala żądania zgłoszone w pierwszej kolejności, przedmiotem orzeczenia będzie zawsze jedno świadczenie. W wypadku zaś gdy zarówno roszczenie główne jak i ewentualne mają wartość pieniężną za wartość przedmiotu sporu wyznacza się przez wysokość wyższego żądania.

Co prawda strona powodowa w piśmie z 22 maja 2013 r. zsumowała oba roszczenia, to jednak uznać należy, że ani wartość roszczenia głównego (36 000 zł) a ni ewentualnego (46 150 zł), nie uzasadnia na gruncie art. 17 pkt 4 k.p.c. właściwości sądu okresowego.

Pomimo powyższego stwierdzenia, Sąd Okręgowy - kierując się treścią przepisu art. 379 pkt 6 k.p.c. oraz faktem, iż postępowanie w sprawie trwało ponad 1,5 roku, a zwracanie sprawy do sądu rejonowego doprowadziłoby do jego dalszego przedłużenia - uznał, że w sprawie nie zachodzi nieważności postępowania i brak jest bezwzględnych przeszkód do wydania orzeczenia merytorycznego i w celu uniknięcia dalszej przewlekłości wydał orzeczenie rozstrzygające spór miedzy stronami.

Przechodząc do merytorycznego uzasadnienia podstaw rozstrzygnięcia stwierdzić należy, iż w zakresie żądania głównego najistotniejsze znaczenia dla jego oceny miała informacja zawarta w głosie do protokołu rozprawy z 6 czerwca 2014 r. złożonym przez stroną powodową, co skutkowało koniecznością otworzenia rozprawy i potwierdzenia, że pozwany faktycznie przestał być najemcą spornego lokalu. Okoliczność, że umowa najmu została rozwiązana czyni bowiem bezprzedmiotowym orzekanie o zobowiązaniu pozwanego do złożenia oświadczenia woli o treści wskazanej w piśmie z 22 maja 2013 r. Skoro umowa ta już nie wiąże pozwanego w Miastem Ł. to niemożliwym jest złożenie oświadczenia woli o wyrażeniu zgody na zmianę strony najemcy, zaś zgoda pozwanego na przekazanie lokalu do przetargu nie ma już prawnego znaczenia.

Wobec potwierdzenia tej okoliczności przez wynajmującego zbędnym również stało dokonywanie ustaleń faktycznych co do okoliczności zobowiązania się pozwanego do złożenia takiej treści oświadczenia woli.

Co prawda bezprzedmiotowość roszczenia można traktować na gruncie art. 355 § 1 k.p.c. jako powód umorzenia postępowania w sprawie, to jednak mając na uwadze, że strona powodowa podtrzymywała powództwo również w tym zakresie koniecznym był wydanie rozstrzygnięcia merytorycznego i oddalenie powództwa co do tego żądania. Na gruncie art. 64 k.c. brak jest bowiem podstaw do wydania wyroku zastępującego oświadczenia woli, skoro oświadczenie takie nie wywrze żadnych skutków prawnych.

Co do roszczenia ewentualnego Sąd uznał zasadność zarzutu strony pozwanej o braku legitymacji procesowej strony powodowej. Strona powodowa nie przedstawiła bowiem żadnego dowodu, który skutecznie podważył treść dokumentów potwierdzających okoliczności przekazania pozwanemu dochodzonej przez powoda kwoty pieniężnej. Co prawda z porozumienia z 10 października 2011 r. wynika prawo do żądania ich zwrotu, ale nie przez powodową spółkę, ale przez R. S. (1), który wszak stroną procesu nie jest. Skuteczność tego zapisu umowy między R. S. a pozwanym nie może więc być przedmiotem badania przez Sąd w tym procesie.

Jeżeli natomiast chodzi o to kto przekazywał pieniądze i w jakim celu, to zostało to wyraźnie potwierdzone na piśmie zarówno w oświadczeniu z 4.10.2011 r. jak i w porozumieniu z 10.10.2011 r. Oba te dokumenty podpisał osobiście R. S. (1) i treści tego oświadczenia powódka nie obaliła. Jedynie świadek A. S. (3) powiedziała, że pieniądze przekazała pozwanemu spółką. Jednakże zarówno sam R. S. (1) jak i D. W. (1) potwierdzili, że przekazującym był ten pierwszy. Sąd pamięta, że R. S. (1) jest co prawda prokurentem powodowej spółki. Jednakże żaden z tych świadków, jak i pozwany, jak i wreszcie treść tych dokumentów, nie potwierdzają, aby przekazania dokonywał on w imieniu spółki działając jako jej prokurent. Wyraźnie natomiast potwierdzone jest na piśmie, że porozumienie to jest zawierane między dwoma osobami fizycznymi i ma na celu „dopisanie osoby R. S. (1) do decyzji lokalowej”. Osoba R. S. (1) w tym porozumieniu określona jest bardzo szczegółowo, wskazano nie tylko adres jego zamieszkania, ale nawet nr dowodu osobistego. Pośród dokumentów, które ma on przekazać celem podjęcia czynności związanych z zamierzonym celem porozumienia są natomiast NIP, Regon i wpis do ewidencji działalności gospodarczej firmy (...). W żadnym z zapisów tego porozumienia nie ma jakiegokolwiek odwołania się do powodowej spółki. O ile sformułowanie o nr NIP i Regon „ firmy (...)” można by ewentualnie rozumieć – przy bardzo szerokiej interpretacji – jako odnoszące się do spółki komandytowej, której jest on komandytariuszem i prokurentem, o tyle wpis do ewidencji działalności gospodarczej tej firmy nie pozostawia już żadnych wątpliwości, jako że spółka komandytowa, jako spółka prawa handlowego, takiemu wpisowi nie podlega.

Z powyższego wynika, że R. S. dokonał przekazania tych kwot pozwanemu działając w imieniu własnym i wyłącznie na swoją rzecz. Brak jest wreszcie także dowodu na ewentualne przeniesienie uprawnień z tego porozumienia na powódkę. Nie ma o tym mowy w umowie spółki (z wcześniejszej wszakże daty). Nie potwierdzają tego świadkowie. Brak jest jakiegokolwiek dokumentu potwierdzającego takie przeniesienia.

W konsekwencji roszczenie o zwrot tych kwot, jakie ewentualnie można by wywieść z treści § 4.2 porozumienia, przysługiwać może tylko i wyłączenie R. S. (1), a powodowa spółka nie może być w żadnym wypadku traktowana jako strona tych czynności i nie ma żadnej podstawy do żądania zwrotu dochodzonej pozwem kwoty. Podstawą taką nie jest ani art. 471 k.c. (skoro powódką nie była stroną umowy) ani art. 405 k.c. (skoro nie wykazano, że pozwany uzyskał korzyść majątkową kosztem powódki). W ocenie Sąd nie można się wreszcie doszukać podstawy tego żądania w treści art. 415 k.c. (skoro nie wykazano, że ewentualną szkodę z tytułu otrzymania i nie zwrócenia pieniędzy przez pozwanego poniosła właśnie powódka).

Mając na uwadze powyższe Sąd oddalił powództwo jako niezasadne w obu jego żądaniach.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 obciążając powoda, jako przegrywającego spór – w myśl zasady odpowiedzialności za wynik procesu – obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego poniesionych przezeń kosztów postępowania w kwocie 2.417 zł w postaci kosztów zastępstwa procesowego. Ustalając wysokość należnego wynagrodzenia pełnomocnika Sąd miał na uwadze przytoczone na wstępie wywody co do wartości przedmiotu sporu w niniejszej sprawie i mając na względzie, że wartość żadnego z roszczeń nie przekracza 50 000 zł ustalił je na podstawie przepisu § 6 pkt 5, a nie pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…) (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.)

z/ odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełn. stron 2014-10-13