Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 480/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 września 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz

Sędziowie :

SA Elżbieta Karpeta (spr.)

SA Zofia Kawińska-Szwed

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa W. K.

przeciwko Z. L.

o ochronę dóbr osobistych i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie

z dnia 21 stycznia 2014 r., sygn. akt I C 89/13,

1)  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1. i 2. w ten sposób, że powództwo oddala,

b)  w punkcie 4. i 5. przez ich uchylenie;

2)  zasądza od powoda na rzecz pozwanego 1 677 (tysiąc sześćset siedemdziesiąt siedem) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 480/14

UZASADNIENIE

Powód W. K. wniósł o nakazanie pozwanemu Z. L., aby złożył powodowi przeprosiny przez zamieszczenie w wydaniu piątkowym (...) ogłoszenia o treści wskazanej przez powoda. Domagał się również zasądzenia na jego rzecz od pozwanego kwoty 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych powoda.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, iż w dniu 18 maja 2011r. pozwany złożył bezzasadne doniesienie o tym, że przed posesją powoda w W. ul. (...) na jezdni i chodniku zalegał gruz. Na skutek tego powód został skazany zaocznie na grzywnę w kwocie 300 zł i obciążony kosztami sądowymi. Po złożeniu przez powoda sprzeciwu i przeprowadzeniu postępowania sądowego, w tym przesłuchaniu dziesięciu świadków, którzy zeznali, iż zanieczyszczenie chodnika nigdy nie miało miejsca, Sąd Rejonowy w Z. wyrokiem z dnia 8 marca 2012r. w sprawie II W 358/11 uniewinnił powoda od zarzucanego czynu. Zdaniem powoda, zachowanie pozwanego było naganne, podjęte celowo i z premedytacją. Pozwany, w ocenie powoda, zeznał nieprawdę, pomimo że złożył przyrzeczenie i został pouczony o konsekwencjach składania fałszywych zeznań.

Pozwany Z. L. wniósł o oddalenie powództwa, zarzucając, że w sprawie o wykroczenie prowadzonej przeciwko powodowi nie był osobą skarżącą, a skargę złożył uprawniony oskarżyciel – Policja i to na jego wniosek powód został ukarany. Pozwany natomiast jedynie zgłosił zanieczyszczenie drogi. Pozwany zarzucił również, iż powód nie wykazał poniesienia szkody, faktu leczenia, czy też zaistnienia innych czynników, które by wskazywały, że powód może ubiegać się o zadośćuczynienie.

Sąd Okręgowy w Częstochowie ustalił następujące okoliczności.

W dniu 10 maja 2011r. funkcjonariusze Policji z Komendy Powiatowej Policji w Z. otrzymali telefoniczne anonimowe zgłoszenie, iż w miejscowości W. przy ul. (...) prowadzona jest bez zezwolenia rozbiórka budynku, a miejsce jest niezabezpieczone i kawałki muru spadają w rejon chodnika dla pieszych oraz jezdni. Przybyli na miejsce policjanci nie zastali żadnej osoby prowadzącej rozbiórkę, potwierdzili jedynie niewielkie zaśmiecenie w postaci odłamków cegieł i gruzu, ale leżących na chodniku przed budynkiem. W toku czynności ustalono, iż zgłaszającym interwencję mógł być Z. L., ponieważ z tego samego telefonu już w okresie wcześniejszym dokonywał on różnego rodzaju zgłoszeń. W związku z powyższym ustaleniem, w dniu 18 maja 2011r. Z. L. został przesłuchany przez funkcjonariusza Policji z Komisariatu w Ł. w charakterze świadka wykroczenia. Pozwany zeznał wówczas m.in.: „ Jak sobie przypominam od dnia 8 maja 2011r. do dnia 10 maja 2011r. w trakcie przejazdu obok sklepu wielobranżowego znajdującego się w miejscowości W., ul. (...) zauważyłem, że znany mi osobiście mieszkaniec W. W. K. dokonuje rozbiórki budynku nie zamieszkałego oznaczonego prawdopodobnie nr (...). Osoba ta sama osobiście dokonywała tej rozbiórki. W trakcie rozbierania wymienionego budynku spadały cegły i gruz na przyległy chodnik i ulicę. Mogło to doprowadzić do uszkodzenia przejeżdżających pojazdów lub zranienia przechodniów. (…) Powyższa osoba nie widziałem, aby dokonywała sprzątania gruzu i cegieł z ulicy i chodnika. W następnych dniach jak przejeżdżałem dalej zalegał gruz na chodniku i ulicy. (…)”.

W dniu 21 lipca 2011r. Komisariat Policji w Ł. skierował do Sądu Rejonowego w Z.II Wydział Karny wniosek o ukaranie powoda W. K. jako obwinionego o to, że w okresie od dnia 8 maja 2011r. do 10 maja 2011r. w miejscowości W., gmina Ł., woj. (...), przy ulicy (...) dokonał zanieczyszczenia drogi publicznej poprzez rozbiórkę niezamieszkałego domu, w wyniku czego na chodnik i drogę spadały cegły i tynk, czym spowodował niebezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Wyrokiem nakazowym z dnia 22 września 2011r. w sprawie II W 358/11 Sąd Rejonowy wZ. uznał powoda za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu stanowiącego wykroczenie z art. 91 k.w. i na podstawie art. 91 k.w. w związku z art. 24§1 i 3 k.w. wymierzył mu karę 300 zł grzywny oraz obciążył go kosztami postępowania.

Po wniesieniu przez powoda sprzeciwu od wyroku nakazowego i przeprowadzeniu postępowania dowodowego, wyrokiem z dnia 8 marca 2012r. w sprawie II W 358/11 Sąd Rejonowy w Z. uniewinnił W. K. od popełniania zarzucanego mu czynu stanowiącego wykroczenie z art. 91 k.w. Sąd karny stwierdził brak podstaw do podważenia prawdziwości wyjaśnień obwinionego W. K. w części odnoszącej się do niedokonywania we wskazanym okresie prac rozbiórkowych we frontowej części budynku, bowiem przeprowadzone dowody z zeznań zgłaszającego i funkcjonariuszy Policji nie pozwalają na potwierdzenie, że prowadzone były prace rozbiórkowe, które powodowały jakiekolwiek niebezpieczeństwo w ruchu drogowym oraz by prace te wykonywał W. K.. Sąd karny zauważył nadto, iż Z. L. jest osobą pozostającą w konflikcie z obwinionym. Konflikt ten niejednokrotnie znajdował swój finał w Sądzie i nie sposób uznać świadka za osobę obiektywną. Wątpliwości co do prawdziwości zeznań świadka wynikały również z tego, że bezpośrednio po dokonaniu telefonicznego zgłoszenia, na miejsce rozbiórki skierowani zostali funkcjonariusze Policji, którzy nie zastali na miejscu nikogo, zaś miejsce rozbiórki wcale nie wyglądało tak jak opisał to zgłaszający. Ponadto, sposób załatwienia interwencji, która ograniczyła się do wizyty na miejscu, nie sporządzono żadnej dokumentacji zdjęciowej, nie zabezpieczono miejsca rozbiórki, a także opis miejsca wskazany przez świadków, prowadzą do wniosku, iż wysoce wątpliwym jest, by prowadzone prace rozbiórkowe stwarzały niebezpieczeństwo lub utrudnienie w ruchu drogowym. Ponadto, budynek poddany rozbiórce znajdował się w dość znacznej odległości od ulicy, a bezpośrednio przed nim znajdował się pas zieleni, na który spadałaby zdecydowana większość odłamków powstałych podczas rozbiórki.

Mając na uwadze powyższe okoliczności Sąd Okręgowy wskazał, że w sprawie o ochronę dób osobistych w pierwszej kolejności należy poddać ocenie, czy i jakie dobro zostało naruszone, a następnie ocenić – na zarzut pozwanego – czy pomimo naruszenia tych dóbr nie zachodzi podstawa do wyłączenia jego odpowiedzialności ze względu na brak bezprawności działania.

Jako przyczyny wyłączające bezprawność działania wymienia się: działanie w ramach porządku prawnego, wykonywanie prawa podmiotowego, obronę interesu zasługującego na ochronę, zezwolenie uprawnionego. Ciężar wykazania, że naruszające dobro osobiste innej osoby działanie nie ma cech bezprawności obciąża osobę pozwaną. Przy czym koniecznym elementem wyłączenia bezprawności działania naruszającego dobra osobiste jest prawdziwość twierdzeń co do faktów. Do naruszenia dóbr osobistych może dojść również w toku postępowań przewidzianych przepisami prawnymi dla rozstrzygania określonego rodzaju sporów, również w toku postępowania sądowego czy przygotowawczego.

Wskazał Sąd Okręgowy, iż oskarżenie drugiego o przestępstwo czy wykroczenie przed uprawnionym organem z reguły jest traktowane jako działanie w ramach obowiązującego porządku prawnego, jednakże będzie miało cechy zachowania bezprawnego, jeżeli uczynione zostało wyraźnie w złej wierze, a na takie działanie będzie wskazywało zwłaszcza przytoczenie na uzasadnienie oskarżenia świadomie – albo na skutek niedbalstwa – nieprawdziwych okoliczności faktycznych.

Innymi słowy, za oczywiście bezzasadne, a więc i bezprawne w rozumieniu przepisów normujących odpowiedzialność z czynów niedozwolonych - nie będzie można uznać doniesienia o przestępstwie (wykroczeniu), jeżeli w świetle okoliczności faktycznych przytoczonych na uzasadnienie oskarżenia, zawiadamiający mógł być przekonany, że zarzuty postawione pokrzywdzonemu są prawdziwe. Zarówno więc zawiadomienie o przestępstwie (wykroczeniu), jak i wskazanie osoby podejrzanej mieszczą się co do zasady w granicach prawa. Mogą je jednak przekraczać wówczas, gdyby takie zawiadomienie i wskazanie konkretnej osoby podejrzanej dokonane było oczywiście ze złym zamiarem i pełną świadomością nieprawdy takiego twierdzenia.

Podobnie i składanie zeznań w charakterze świadka co do zasady jest działaniem w ramach porządku prawnego. Jednakże jeżeli świadek nie ma wiedzy ze swoich bezpośrednich obserwacji, a dysponuje informacjami charakteryzującymi niekorzystnie sylwetkę strony postępowania, to winien przekazywać te informacje w sposób oględny. W przypadku braku składania zeznań w sposób oględny, pozwany winien wykazać prawdziwość swoich zeznań. Świadek bowiem nie mając pewności co do prawdziwości czy wiarygodności przekazanej treści, nie powinien ich rozpowszechniać nawet składając zeznania, a jeżeli już to czyni, to powinien zachować powściągliwość i podać, że źródło wiedzy nie jest w dostatecznym stopniu wiarygodne.

Podkreślił Sąd, że cześć, dobre imię i dobra sława człowieka są pojęciami obejmującymi wszystkie dziedziny życia osobistego, zawodowego i społecznego. Naruszenie czci może więc nastąpić zarówno przez pomówienie o ujemne postępowanie w życiu osobistym i rodzinnym, jak i przez zarzucenie niewłaściwego postępowania w życiu społecznym, kontaktach międzyludzkich, naruszające dobre imię danej osoby i mogące narazić ją na utratę zaufania w środowisku, w którym funkcjonuje.

Przenosząc powyższe rozważania na kanwę rozpoznawanej sprawy uznał Sąd Okręgowy, że doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda W. K. poprzez zarzucenie mu przez pozwanego Z. L. dopuszczenia się przez powoda zachowania wyczerpującego znamiona wykroczenia. Złożenie tej treści zawiadomienia i zeznań przed funkcjonariuszami Policji przez pozwanego wiązało się z poważnymi konsekwencjami dla powoda, doprowadziło do podjęcia przez organy ścigania dalszych czynności mających na celu wszczęcie postępowania w sprawie o wykroczenie wobec sprawcy czynu. Posądzenie o tego rodzaju czyn naruszało cześć powoda tzw. wewnętrzną, czyli godność osobistą i zewnętrzną, czyli dobre imię.

W niniejszej sprawie pozwany nie przedstawił żadnych dodatkowych dowodów, które mogłyby świadczyć o fakcie dopuszczenia się przez powoda wskazywanego czynu. Sąd oparł się zatem na materiale zgromadzonym w sprawie prowadzonej przez Sąd Rejonowy wZ. o sygn. akt II W 358/11. Materiał ten nie pozwalał na przyjęcie, że pozwany składając zawiadomienie przeciwko powodowi kierował się dobrem publicznym i pozostawał w dobrej wierze, to jest w usprawiedliwionym przekonaniu, że jego twierdzenia są prawdziwe. Zebrany we wskazanej sprawie materiał dowodowy pozwalał na przyjęcie, że zarzuty pozwanego pod adresem powoda były nieprawdziwe, a pozwany działał w złej wierze oskarżając powoda o czyn, którego powód nie popełnił. Oprócz argumentów przytoczonych przez Sąd Rejonowy w Z. w uzasadnieniu wyroku uniewinniającego powoda, już sama analiza zeznań pozwanego złożonych w Komisariacie Policji w Ł. w porównaniu z zeznaniami złożonymi przed Sądem karnym prowadzi do wniosku, iż pozwany świadomie wskazał na powoda jako sprawcę zanieczyszczania cegłami i gruzem chodnika i ulicy w stopniu mogącym doprowadzić do zranienia przechodniów i uszkodzenia przejeżdżających pojazdów. Na rozprawie w dniu 28 listopada 2011r. pozwany nie był już tak stanowczy w swoich twierdzeniach. Zeznał wówczas m.in.: „(…) W okolicach budynku, chodnika, na chodniku, nawet przypuszczam, że na jezdni był porozrzucany gruz z rozbiórki. Miejsce to nie było zabezpieczone, ani nie oznakowane. Wiem, że tam jest ruch ludzi, bo tam jest sklep. Zaniepokoiło mnie to i złożyłem doniesienie.”

Okoliczności sprawy wskazywały – zdaniem Sądu Okręgowego - że jeżeli nawet pozwany zobaczył jakieś zaśmiecenia i powiązał je z rozbiórką budynku powoda, to nie przedstawił swoich spostrzeżeń w sposób rzetelny funkcjonariuszom Policji, ale je wyolbrzymił, a naganne zachowania przypisał wprost powodowi. Pozwany przedstawił swoje spostrzeżenia jako „wiadome mu fakty”, które widział, tymczasem zebrany materiał w sprawie II W 358/11 wskazuje, że co najwyżej opierał się na własnych domniemaniach. Dodał Sąd Okręgowy, iż podanie nieprawdziwych informacji nie może być uznane za działanie w ochronie uzasadnionego interesu społecznego, albowiem wyłączenie bezprawności postępowania dotyczy tylko przypadku podania informacji prawdziwych. Zdaniem Sądu Okręgowego, same spostrzeżenia funkcjonariuszy Policji nie mogłyby prowadzić do obwinienia powoda. Na miejscu rozbiórki skierowani policjanci nie zastali bowiem nikogo, zaś miejsce rozbiórki nie wyglądało tak jak opisał to zgłaszający. Ponadto, funkcjonariusze Policji nie stwierdzili potrzeby zabezpieczenia miejsca rozbiórki, co niewątpliwie nastąpiłoby, gdyby prowadzone prace rozbiórkowe stwarzały niebezpieczeństwo lub utrudnienie w ruchu drogowym. Ponadto, budynek poddany rozbiórce znajdował się w dość znacznej odległości od ulicy, a bezpośrednio przed nim znajdował się pas zieleni, na który spadałaby zdecydowana większość odłamków powstałych podczas rozbiórki. W oparciu zatem jedynie o własne spostrzeżenia i ustalenia, bez stanowczych twierdzeń pozwanego odnośnie zachowania powoda, Policja nie miałaby podstaw do stawiania zarzutu popełnienia wykroczenia powodowi.

W przepisie art. 24 k.c. zostało ustanowione, jak wskazano wcześniej, domniemanie bezprawności naruszenia dobra osobistego. Bezprawne zachowanie na gruncie art. 24 k.c. nie wymagało wykazania przez powoda subiektywnych elementów po stronie pozwanego (winy), gdyż ocena bezprawności dokonywana jest według kryterium obiektywnego. Skoro zatem powód wykazał, że doszło do naruszenia jego dóbr osobistych, ciężar dowodu obalenia domniemania bezprawności tego naruszenia, tj. udowodnienia istnienia szczególnych okoliczności usprawiedliwiających takie działanie oraz prawdziwości informacji o przekazywanych faktach, spoczywał na pozwanym. Pozwany w toku procesu nie wykazał prawdziwości przytoczonych twierdzeń na temat powoda.

Środki ochrony naruszonego dobra muszą być adekwatne do samego naruszenia i wybrane z uwzględnieniem całokształtu okoliczności sprawy. Ocena, czy czynności potrzebne do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych, o których mowa w art. 24§1 k.c. są dostateczne dla uzyskania przez poszkodowanego odpowiedniej satysfakcji, powinna więc uwzględniać skalę upowszechnienia czynności naruszającej jego dobra osobiste.

W rozpoznawanej sprawie Sąd uznał roszczenie o udzielenie ochrony naruszonych dóbr osobistych powoda z uzasadnione, a za właściwe do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych powoda W. K. uznał złożenie przez pozwanego Z. L. i przesłanie powodowi drogą korespondencyjną w terminie 14 dni od daty uprawomocnienia się wyroku pisemnego oświadczenia o treści wskazanej w wyroku.

Wysokość świadczenia przyznawanego na podstawie art. 448 k.c. ma charakter ocenny, stąd też istnieje stosunkowo spory zakres swobody sędziowskiej przy określaniu wysokości tego świadczenia Świadczenie określone w art. 448 k.c. pełni w istocie funkcję represyjną wobec sprawcy naruszenia, a jego rola polegać powinna na zapobieżeniu trwania naruszenia i możliwego do osiągnięcia złagodzenia skutków negatywnych doznań, wynikających z naruszenia dóbr osobistych. Przede wszystkim należy badać zatem stopień wyrządzonej naruszeniem dóbr osobistych krzywdy, a także winę sprawcy naruszenia. Ponadto sąd musi zbadać nasilenie złej woli oraz celowość zastosowania tego środka. W niniejszej sprawie ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi Sąd miał na uwadze rodzaj naruszonego dobra osobistego powoda, dyskomfort psychiczny powoda związany z faktem prowadzenia przeciwko niemu postępowania sądowego w sprawie o wykroczenie trwającego od samej daty wydania wyroku nakazowego przez kilka miesięcy. Sąd uwzględnił też, iż zaistniała sytuacja była najprawdopodobniej wynikiem pozostawania przez strony w różnego rodzaju konfliktach, w które zaangażowane są obie strony i nie przejawiają woli porozumienia. Z tych wszystkich względów, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2 000 zł tytułem zadośćuczynienia z art. 448 k.c. W pozostałej części oddalił powództwo.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia wskazał art. 24 k.c. w związku z art. 23 k.c. i art. 448 k.c.

Koszty sądowe poniesione w toku procesu przez Skarb Państwa obejmowały opłatę stałą od roszczenia niemajątkowego w kwocie 600 zł i opłatę stosunkową od żądania zapłaty w kwocie 500 zł. Razem – 1 100 zł. Stosownie do art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2010r., nr 90, poz. 594 ze zm.) Sąd nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 700 zł tytułem zwrotu nieuiszczonych kosztów sądowych. Kwota ta stanowi należne koszty sądowe, w części co do której powództwo zostało uwzględnione, tj. opłatę od roszczenia niemajątkowego w kwocie 600 zł i opłatę od zasądzonego roszczenia majątkowego w kwocie 100 zł. Natomiast na podstawie art. 113 ust. 4 powołanej ustawy, z uwagi na charakter sprawy oraz sytuację materialną powoda, Sąd odstąpił od obciążenia powoda kosztami sądowymi z zasądzonego roszczenia w części, w której powództwo nie zostało uwzględnione.

W apelacji od tego orzeczenia pozwany zarzucał naruszenie prawa materialnego, a to art. 24 k.c. poprzez błędną wykładnię i w konsekwencji uznanie, że przekazanie przez pozwanego informacji funkcjonariuszom policji o możliwości popełnienia wykroczenia przez powoda było działaniem bezprawnym i nie mieściło się w pojęciu działania w ramach obowiązującego porządku prawnego, jak również nie stanowiło obrony interesu społecznego w dobrej wierze. Nadto zarzucał pozwany naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez:

- dowolną i wybiórczą ocenę materiału dowodowego i uznanie, że działania pozwanego sygnalizujące policji zachowania powoda były bezprawne; a jednocześnie zachowania powoda, na które wskazywał pozwany nie miały miejsca;

- ocenę dowodu z zeznań powoda bez wszechstronnego rozważenia wszystkich istotnych okoliczności sprawy.

Zarzucał także pozwany naruszenie art. 227 i art. 328 § 2 k.p.c. przez pominięcie dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia w postaci dokumentów z akt postępowania przed Powiatowym Inspektorem Nadzoru Budowlanego w Z., co doprowadziło do niedokonania ich oceny koniecznej dla rozstrzygnięcia sprawy.

W oparciu o przedstawione zarzuty domagał się pozwany zmiany wyroku przez oddalenie powództwa z jednoczesnym zasądzeniem kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje

Apelacja podlegała uwzględnieniu, gdyż słusznie zarzucał pozwany błędną ocenę Sądu Okręgowego prawidłowo ustalonych okoliczności faktycznych, co doprowadziło do wydania wyroku z naruszeniem art. 24 k.c. W motywach swego orzeczenia Sąd Okręgowy poprawnie przytoczył regulacje prawne i ich wykładnię utrwaloną w orzecznictwie, odnoszącą się do okoliczności uchylających bezprawność naruszenia dóbr osobistych w przypadku złożenia zawiadomienia o możliwości popełnienia czynu zabronionego.

Zarówno z pozwu jak i przede wszystkim z zeznań powoda złożonych w niniejszej sprawie, wynikało że powód czuł się skrzywdzony faktem wszczęcia przeciwko niemu postępowania karnego wskutek zawiadomienia policji przez pozwanego o zachowaniu powoda, które w istocie nie miało miejsca. Z akt postępowania przed Sądem Rejonowym w Z. o sygn. 358/11 wynikało jednoznacznie, że postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte po dokonaniu przez pozwanego zawiadomienia o prowadzonej na ul. (...) w W. rozbiórce budynku, czego konsekwencją jest spadanie kawałków muru na chodnik i jezdnię. Nie ulegało także wątpliwości, że udający się na wskazane w zawiadomieniu miejsce zdarzenia funkcjonariusze policji swoje spostrzeżenia ujęli w notatce urzędowej z dnia 10 maja 2011r. Wynikało z niej, że „ faktycznie budynek, który prawdopodobnie posiadał nr (...), jest w trakcie rozbiórki, kawałki muru, cegły i tynk leżą w rejonie chodnika dla pieszych i znajdującego się tam sklepu spożywczego.” Słusznie zatem zarzucał pozwany, że zarzut popełnienia wykroczenia został postawiony powodowi nie tylko w oparciu o fakty przedstawione przez pozwanego w zawiadomieniu, a następnie w złożonych zeznaniach w charakterze świadka. Bezsprzecznie bowiem treść notatki urzędowej świadczy o potwierdzeniu przez funkcjonariuszy w ich własnych spostrzeżeniach faktu zaśmiecenia rejonu chodnika gruzem pochodzącym z rozbiórki domu powoda. Pozwany nie zawiadamiał funkcjonariuszy policji o możliwości popełnienia przez powoda wykroczenia lub innego czynu zabronionego, lecz telefonicznie poinformował policję o fakcie prowadzenia prac rozbiórkowych i o spadających na chodnik i jezdnię kawałkach muru. Funkcjonariusze fakty te w przeważającej części potwierdzili i stało się to przyczyną dalszego ustalania okoliczności pozwalających – w ocenie funkcjonariuszy – na postawienie powodowi zarzutu popełnienia wykroczenia i skierowania do sądu wniosku o ukaranie. Gdyby zaśmiecenie chodnika, o którym informował telefonicznie pozwany, nie miało miejsca funkcjonariusze nie podjęliby dalszych działań. Nie jest zatem uzasadniony wniosek Sądu Okręgowego, że bez zeznań pozwanego złożonych w postępowaniu karnym nie zostałaby wszczęta przeciwko powodowi sprawa karna i nie zostałby sporządzony wniosek o jego ukaranie za popełnienie wykroczenia. Tym samym nie jest uzasadniona ocena, że pozwany składając zawiadomienie o spostrzeżeniach dotyczących zalegania gruzu przedstawił policji nieprawdziwe fakty. Oceny, że rozmiar spadającego w rejon chodnika gruzu pozwala na postawienie powodowi zarzutu popełnienia wykroczenia dokonali funkcjonariusze policji nie tylko na podstawie zeznań pozwanego, lecz także na podstawie zeznań funkcjonariuszy policji uczestniczących w interwencji w dniu 10 maja 2011r. Okoliczności te sprawiają, że twierdzenia pozwanego o działaniu w granicach porządku prawnego powinny zostać ocenione odmiennie, niż uczynił to Sąd Okręgowy. Pozwany – jak jeszcze raz należy podkreślić – poinformował policję o prawdziwym zdarzeniu zalegania gruzu w rejonie chodnika, a wniosek o ukaranie powoda został sformułowany nie tylko w oparciu o informacje pochodzące od pozwanego. Zauważyć także należy, że powód w zeznaniach złożonych w niniejszej sprawie kilkakrotnie podkreślał, że czuje się urażony twierdzeniami pozwanego, że na chodniku nie był uprzątany gruz pochodzący z rozbiórki dokonywanej przez powoda, bo sprawa karna dotyczyła tylko zaśmiecenia chodnika. Wobec zaistnienia przesłanki wyłączającej bezprawność naruszenia dóbr osobistych powoda powództwo o udzielenie ochrony na podstawie art. 24 k.c. powinno zatem zostać oddalone, stąd na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok oddalając powództwo. W postępowaniu pierwszo instancyjnym pozwany nie korzystał z pomocy profesjonalnego pełnomocnika i nie złożył wniosku o zasądzenie kosztów procesu. Uchyleniu zatem podlegały jedynie rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego, zawarte w punktach 4 i 5 wyroku dotyczące obowiązku pozwanego uiszczenia kosztów procesu na rzecz powoda i kosztów sądowych. Wobec wygrania przez pozwanego procesu nie było bowiem podstaw do nakładania na niego obowiązku uiszczania jakichkolwiek kosztów tego procesu.

Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzono od przegrywającego etap postępowania apelacyjnego powoda na rzecz pozwanego i koszty tego postępowania w wysokości wynikającej z § 6 pkt 3, § 11 ust. 1 pkt 2 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. W skład zasądzonych kosztów wchodzi również poniesiona przez pozwanego opłata od apelacji.