Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt XI C 1496/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

W., dnia 5 sierpnia 2014 r.

Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu XI Wydział Cywilny

w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Anna Małecka

Protokolant:Danuta Kuzemko

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 5 sierpnia 2014 r. we W.

sprawy z powództwa M. R.

przeciwko (...) S.A.

o zapłatę i ustalenie

I.  zasądza od strony pozwanej (...) S.A. na rzecz M. R. kwotę 1.350,00 zł (jeden tysiąc trzysta pięćdziesiąt złotych 00/100) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od:

- kwoty 1.200 zł od dnia 29.06.2013 r. do dnia zapłaty;

- kwoty 150 zł od dnia 23.08.2013 r. do dnia zapłaty;

II.  oddala dalej idące powództwo;

III.  umarza postępowania w zakresie cofniętej części pozwu;

IV.  nakazuje powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu) kwotę 203,34 zł (dwieście trzy złote 34/100) tytułem brakujących kosztów wynagrodzenia biegłego;

V.  znosi koszty między stronami.

Sygn. akt. XI C 1496/13

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym dnia 25 września 2013 r. powód M. R. wniósł o zasądzenie od strony pozwanej – (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. kwoty 8 430 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi w następujący sposób: od kwoty 8 200 zł od dnia 29 czerwca 2013 r. do dnia zapłaty (tytułem zadośćuczynienia) oraz od kwoty 230 zł od dnia 19 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty (tytułem odszkodowania), a także kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem zwrotu opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Ponadto powód wniósł o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku, któremu uległ powód w dniu 18 kwietnia 2013 r., mogące powstać w przyszłości.

W uzasadnieniu pozwu powód M. R. wskazał, iż w dniu 18 kwietnia 2013 r. uległ wypadkowi komunikacyjnemu, którego sprawcą był Ł. W. – kierujący pojazdem V. (...) o numerze rejestracyjny (...), ubezpieczonym w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w pozwanej spółce. Powód podał, że w chwili wypadku miał on zapięte pasy, nie znajdował się w stanie nietrzeźwości lub wskazującym na spożycie alkoholu, pod wpływem narkotyków lub innych środków odurzających, a na miejsce zdarzenia nie była wzywana policja. Kolejno wskazał, iż następnego dnia po zdarzeniu udał się na Szpitalny Oddział Ratunkowy 4 (...) Szpitala (...) we W., gdzie stwierdzono u niego skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa. Jak podniósł powód M. R. zalecono mu noszenie kołnierza ortopedycznego przez okres 2 tygodni (co w znaczny sposób utrudniało wykonywanie podstawowych czynności życia codziennego) oraz korzystanie z serii zabiegów rehabilitacyjnych. Powód podkreślił, że do chwili obecnej odczuwa skutki przedmiotowego zdarzenia w postaci zawrotów głowy, bólu karku i szyi, drętwienia rąk oraz kłopotów ze snem. Podał, iż po wypadku przez okres 1 miesiąca nie mógł trenować na siłowni, na którą poprzednio regularnie uczęszczał oraz nie był w stanie jeździć rowerem, a także zajmować się 6-cio letnią córką w taki sposób jak przez wypadkiem. W uzasadnieniu powód M. R. wskazał następnie, że zgłosił szkodę ubezpieczycielowi sprawcy wypadku pismem z dnia 27 maja 2013 r., a decyzją z dnia 10 czerwca 2013 r. przyznane zostało mu zadośćuczynienie w kwocie 1 800 zł. Powód podał również, iż dnia 15 lipca 2013 r. złożył odwołanie od powyższej decyzji, wnosząc o przyznanie kwoty 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz odszkodowania w kwocie 290 zł, w wyniku czego decyzją z dnia 10 września 2013 r. ubezpieczyciel przyznał powodowi odszkodowanie w kwocie 60 zł. Nadto podniósł, że strona pozwana proponowała zawarcie ugody poprzez dopłatę kwoty 1 000 zł, na co powód nie wyraził zgody. W ocenie powoda M. R. przyznana tytułem zadośćuczynienia kwota 1.800 zł jest rażąco zaniżona i nie odpowiada skutkom wypadku z dnia 18 kwietnia 2013 r., a bezpodstawna i nieuzasadniona jest decyzja odmowna strony pozwanej w przedmiocie odszkodowania w pozostałej części tj. co do kwoty 230 zł (konsultacje lekarskie i rehabilitacja).

Żądanie odsetek od powyższych kwot żądanych niniejszym pozwem powód uzasadnił treścią art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

W odpowiedzi na pozew z dnia 2 grudnia 2013 r. strona pozwana – (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu strona pozwana podała, iż bezsporna jest fakt ponoszenia przez ubezpieczyciela odpowiedzialności za skutki zdarzenia z dnia 18 kwietnia 2013 r. Wskazała, że nie kwestionuje swojej odpowiedzialności za przedmiotową kolizję, a powodowi została już uprzednio wypłacona kwota 1.800 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwota 60 zł na pokrycie kosztów leczenia, w związku z czym powództwo jest bezzasadne i nie zasługuje na uwzględnienie. Strona pozwana podniosła, iż na skutek zdarzenia, które nie było znaczne, nie istniała konieczność udzielenia pomocy medycznej uczestnikom kolizji. Ponadto podkreślono, że powód dopiero następnego dnia udał się do lekarza, stwierdzony uraz kręgosłupa szyjnego nie wymagał hospitalizacji a rehabilitacja oraz dalsze leczenie przebiegało bez komplikacji. Nadto strona pozwana wskazała na istniejąca u powoda chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa, która nie pozostawała w związku ze zdarzeniem z dnia 18 kwietnia 2013 r. Strona pozwana (...) Towarzystwo (...) S.A. zakwestionowała również sposób naliczania przez powoda odsetek od żądanych pozwem kwot podając, że należą się one dopiero od dnia wydanie wyroku. Odnosząc się do stanowiska powoda w tym zakresie strona pozwana niezależnie wskazała, że pismo z dnia 27 maja 2013 r. zostało doręczone pozwanemu dnia 31 maja 2013 r., a zatem odsetki od żądanej kwoty 8.200 zł mogą być liczone najwcześniej od dnia 1 lipca 2013 r.

Odnosząc się do żądania w zakresie refundacji kosztów leczenia strona pozwana zakwestionowała roszczenie powoda w tej części, wskazując, że poniesione koszty nie pozostają w związku z przedmiotowym zdarzeniem. Poniesiono również, iż początkowy termin liczenia odsetek od żądanej przez powoda kwoty 230 zł to 23 sierpnia 2013 r., gdyż żądanie co do kwoty 290 zł zostało zgłoszone ubezpieczycielowi dnia 23 lipca 2013 r. Ponadto strona powodowa (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. podniosła, że powód M. R. nie wskazał ani nie uzasadnił zasadności ustalenia odpowiedzialności strony powodowej na przyszłość za skutki zdarzenia z dnia 18 kwietnia 2013 r.

Na rozprawie z dnia 5 sierpnia 2014 r. powód M. R., działający przez pełnomocnika w osobie adwokata, cofnął powództwo w zakresie punktu 4 pozwu tj. w przedmiocie ustalenia na przyszłość odpowiedzialności strony pozwanej za skutki zdarzenia z dnia 18 kwietnia 2013 r.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18 kwietnia 2013 r. doszło do kolizji drogowej. Sprawca – Ł. W. kierujący pojazdem V. (...) o numerze rejestracyjny (...), ubezpieczonym w (...) Towarzystwo (...) S.A. z siedzibą w W. – przy zmianie pasa ruchu doprowadził do zderzenia z pojazdem kierowanym przez powoda M. R. tj. tylna prawa część pojazdu sprawcy zderzyła się z przednią lewą częścią samochodu powoda. Na miejsce zdarzenia nie została wezwana policja. Po spisaniu swoich danych uczestnicy rozjechali się. Na skutek przedmiotowego zdarzenia obrażenia odniósł powód M. R..

(bezsporne, a ponadto:

dowód: - przesłuchanie świadka Ł. W., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:04:29-00:06:15, 00:06:35-00:07:31,

- przesłuchanie powoda M. R., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:12:13-00:15:51).

M. R. bezpośrednio po zdarzeniu z dnia 18 kwietnia 2013 r. nie skarżył się na jakiekolwiek dolegliwości. Po 2-3 godzinach od wypadku, w godzinach wieczornych powoda zaczęła boleć szyja i miał trudności ze snem. Następnego dnia rano tj. 19 kwietnia 2013 r. powód udał się na Szpitalny Oddział Ratunkowy 4 (...) Szpitala (...) we W., gdzie stwierdzono skręcenie i naderwanie odcinka szyjnego kręgosłupa. Przeprowadzone tego dnia badanie rtg kręgosłupa odcinka szyjnego – przeglądowe wykazało spłycenie fizjologicznej lordozy szyjnej. Nie stwierdzono jakichkolwiek złamań. Ponadto przedmiotowe badanie wykazało u powoda zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. W związku z przeprowadzoną diagnostyką i rozpoznaniem powodowi M. R. zalecono stosowanie kołnierza S. przez 3 tygodnie, przyjmowanie środków farmakologicznych (S., P. C.) oraz kontrolę w poradni ortopedycznej za 2 tygodnie.

Dalsze leczenie oraz diagnostykę powód M. R. podjął w dniu 23 maja 2013 r. w poradni ortopedycznej. W wyniku przeprowadzonej diagnostyki stwierdzono stan po skręceniu C-T4. Zalecone zostały zabiegi fizjoterapeutyczne.

(dowody: - karta informacyjna leczenia szpitalnego nr ks. gł. (...) z dnia 19 kwietnia 2013 r., k 11,

- skierowanie do poradni specjalistycznej – ortopedycznej z dnia 19 kwietnia 2013 r., k 12,

- skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne z dnia 23 maja 2013 r., k. 13,

- zaświadczenie lekarskie z dnia 23 maja 2013 r., k. 14,

- przesłuchanie świadka Ł. W., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:07:31-00:08:28,

- przesłuchanie powoda M. R., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:12:13-00:15:51).

M. R. poddał się zaleconej rehabilitacji. Pierwszą serię zabiegów wykonano w okresie od dnia 23 maja 2013 r. do 7 czerwca 2013 r. (10 zabiegów w cyklu). Po jej zakończeniu powód czuł się lepiej – ustały bóle szyi. Jednakże z czasem dolegliwości bólowe się nasiliły i powód ponownie udał się do lekarza ortopedy, a następnie podjął dalszą rehabilitację. Drugiej serii zabiegów w postaci: tens, masaży i krioterapii (10 zabiegów w cyklu) powód poddał się od 1 lipca do 12 lipca 2013 r. Po odbyciu rehabilitacji powód M. R. odczuł poprawę stanu zdrowia.

(dowód: - zestawienie zabiegów fizjoterapeutycznych za okres od dnia 23 maja 2013 r. do dnia 07 czerwca 2013 r., k. 16,

- zaświadczenie z dnia 12 lipca 2013 r., k. 15,

- przesłuchanie powoda M. R., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:17:33-00:18:29, 00:19:10-00:21:12).

Koszty związane z rehabilitacją, w łącznej wysokości 150 złotych, zostały poniesione przez M. R.. Powód próbował uzyskać świadczenia u lekarzy specjalistów w ramach NFZ, ale terminy konsultacji ortopedycznej wyznaczano za miesiąc. Ze względu na czas oczekiwania powód nie próbował korzystać z rehabilitacji w ramach NFZ.

(dowód: - rachunek nr (...) z dnia 28 marca 2013 r., k. 25,

- rachunek nr (...) z dnia 01 lipca 2013 r., k. 26,

- przesłuchanie powoda M. R., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:17:33-00:18:29, 00:18:29, 00:19:10).

Powód poniósł koszty związane z konsultację neurologiczną w dniu 27 czerwca 2013 r. w wysokości 80 zł.

(dowód: - faktura VAT nr (...) z dnia 27 czerwca 2013 r., k. 27).

W wyniku zdarzenia z dnia 18 kwietnia 2013 r. u M. R. stwierdzono stan po skręceniu kręgosłupa szyjnego. Powyższy uszczerbek na zdrowiu powoda nie ma charakteru długotrwałego i obecnie wynosi 0% albowiem brak jest deficytu ruchomości kręgosłupa szyjnego u powoda. Pierwotna struktura anatomiczna nie została naruszona wskutek obrażeń pozostających w związku z przedmiotowym zdarzeniem. Doznany przez powoda uraz z mechanizmu „smagnięcia biczem” dotyczył aparatu więzadłowo-mięśniowego kręgosłupa. Przedmiotowy uraz, zwany również przyspieszeniowo-opóźnieniowym jest typowym urazem, jakiego doznają poszkodowani na skutek nagłego ruchu głową przy zderzeniu, kiedy kręgosłup szyjny wykonuje gwałtowny ruch w stronę uderzenia, a następnie w stronę przeciwną. Rehabilitację rozpoczęto w odpowiednim momencie, a stan powoda po leczeniu poprawił się. W pierwszym okresie po wypadku (3 tygodnie) M. R. miał ograniczoną sprawność ze względu na silne bóle i konieczność stosowania kołnierza ortopedycznego w ciągu dnia. Wskazana była pomoc osób trzecich w codziennych czynnościach (mycie, ubieranie się, przygotowywanie posiłków) oraz zaprzestanie w tym okresie pracy zawodowej. Powód odczuwał bóle szyi przez dwa tygodnie, przy podnoszeniu głowy podczas jazdy na rowerze powoda bolał kark, nie mógł mocniej ruszać głową, miał dolegliwości bólowe przy schylaniu się oraz podnoszeniu córki.

(dowód: - opinia biegłego z zakresu ortopedii, k. 144-148,

- przesłuchanie powoda M. R., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:15:51-00:17:33, 00:23:31-00:24:47, 00:24:47-00:25:11).

W dacie zdarzenia powód M. R. miał 37 lat i pracował na podstawie umowy o pracę jako kierowca sprzedawca. Praca powoda polega na przywożeniu kwiatów ciętych samochodem z Holandii, wywożeniu z pojazdu kwiatów znajdujących się w pojemnikach, które umieszczone są w wózkach na kółkach, a następnie sprzedawaniu ich na giełdzie kwiatowej. Podróż do Holandii trwała 12 godzin i zawsze jeździło tam dwóch pracowników. Powód był w dobrej kondycji fizycznej, uczęszczał regularnie na siłownię, jeździł na rowerze oraz spędzał czas wolny zajmując się 6-cio letnią córką.

Powód po zdarzeniu z dnia 18 kwietnia 2013 r. nie korzystał ze zwolnienia chorobowego, gdyż obawiał się utraty pracy.

(dowód: - przesłuchanie powoda M. R., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:12:13-00:15:51, 00:15:51-00:17:33).

Obecnie funkcjonowanie M. R. na co dzień nie jest w żadnym stopniu ograniczone. Zgłaszane dolegliwości w postaci drętwienia prawej ręki, trudności ze snem, a także bóle odcinka szyjnego przy nagłych zwrotach głowy mają charakter subiektywny, nie znajdujący odzwierciedlenia w tabeli uszczerbków. Rokowania dla odzyskania przez powoda pełnej sprawności oraz wypełniania normalnych funkcji społecznych i rodzinnych są korzystne. Powód może uprawiać każdy sport bez ograniczeń.

(dowód: - opinia z zakresu ortopedii, k. 144-148,

- przesłuchanie powoda M. R., protokół elektroniczny rozprawy z dnia 14 sierpnia 2013 r., czas nagrania: 00:15:51-00:17:33, 00: 21:12-00:22:00).

M. R. pismem z dnia 27 maja 2013 r. zgłosił szkodę do ubezpieczyciela sprawcy - (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w W. wnosząc o wypłatę zadośćuczynienia w wysokości 20.000 zł. Decyzją z dnia 10 czerwca 2013 r. powodowi zostało przyznane, a następnie wypłacone zadośćuczynienie w kwocie 1.800 zł. Następnie powód złożył odwołanie od powyższej decyzji pismem z dnia 15 lipca 2013 r., wnosząc o przyznanie kwoty 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz zgłaszając żądanie zwrotu kosztów leczenia w kwocie 290 zł. Decyzją z dnia 10 września 2013 r. ubezpieczyciel przyznał, a następnie wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 60 zł z tytułu kosztów leczenia (konsultacja ortopedyczna z dnia 23 maja 2013 r.), nie znajdując podstaw do weryfikacji zajętego uprzednio stanowiska. Jednocześnie strona pozwana zaproponowała zawarcie ugody poprzez dopłatę kwoty 1.000 zł.

(dowód: - pismo powoda z dnia 27 maja 2013 r. „Zgłoszenie szkody” wraz z dowodem nadania stronie przeciwnej, k. 17-19,

- pismo strony pozwanej z dnia 10 czerwca 2013 r., k. 20,

- pismo powoda z dnia 27 maja 2013 r. „Odwołanie poszkodowanego” wraz z dowodem nadania stronie przeciwnej, k. 21-22,

- pismo strony pozwanej z dnia 11 września 2013 r., k. 23).

Stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalono w oparciu o złożoną do akt dokumentację medyczną, której rzetelność i prawdziwość nie była w toku procesu kwestionowana, opinię biegłego sądowego z dnia 27 lutego 2014 r. z zakresu ortopedii w osobie lek. med. S. L., co do której strony nie złożyły zastrzeżeń w toku postępowania, jak też zeznania świadka Ł. W. i przesłuchanie powoda M. R..

Sąd zważył, co następuje:

Ograniczone w toku postępowania powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych pomiędzy stronami kwestią sporną nie była zasada ponoszenia przez stronę pozwaną (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w W. odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę, gdyż okoliczność ta została przez stronę pozwaną przyznana w odpowiedzi na pozew (k. 32-39), a jedynie wysokość zadośćuczynienia pieniężnego mającego stanowić rekompensatę za całokształt ujemnych dla powoda M. R. fizycznych i psychicznych następstw wypadku z dnia 18 kwietnia 2013 r. Ponadto okolicznością sporną między stronami była również kwestia żądania przez powoda od strony pozwanej zwrotu kosztów leczenia i rehabilitacji, które powód poniósł z własnych środków. W sprawie należało zatem ustalić czy żądana przez powoda M. R. rekompensata w wysokości 8.200 zł była adekwatna do następstw wypadku, stanowiąc tym samym kwotę odpowiednią oraz czy uzasadnione jest żądanie powoda w zakresie zwrotu kosztów leczenia, w tym rehabilitacji w wysokości 230 zł.

Na wstępie zważyć należy, że zgodnie z treści art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na rzecz której została zawarta umowa ubezpieczenia. W myśl § 2 tego przepisu umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o których mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie wypadku, który miał miejsce w okresie ubezpieczenia. Podobną regulację zawiera art. 9 ust. 2a ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Stosownie zaś do art. 9 ust. 1 tej ustawy umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków. Zgodnie z art. 19 ust. 1 powyższej ustawy poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń, przy czym z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia (art. 34 ust. 1 ustawy z 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych). Jednocześnie stosownie do art. 35 tejże ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej (art. 36 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych).

W tym kontekście wskazać należy, że przesłankami odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego, które warunkują powstanie obowiązku naprawienia przez sprawcę szkody w rozumieniu przepisów dotyczących reżimu deliktowego są: szkoda (w znaczeniu uszczerbku w dobrach osoby poszkodowanej), zdarzenie wyrządzające szkodę (działanie lub zaniechanie działania) oraz związek przyczynowy pomiędzy szkodą a zdarzeniem. Ponadto konieczną przesłanką będzie również zawinienie sprawcy zdarzenia, która wynika z regulacji art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. Jednakże w związku z tym, że zasada odpowiedzialności odszkodowawczej strony pozwanej (...) Towarzystwo (...) z siedzibą w W. nie była przez żadną ze stron kwestionowana, sąd w niniejszych rozważaniach nie badał w szczegółowy sposób przesłanek tej odpowiedzialności. Ustalił jedynie, że dnia 18 kwietnia 2013 r. doszło do kolizji drogowej, w czasie której powód M. R. doznał obrażeń, zaś sprawca tej kolizji był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej.

Kwestią sporną między stronami pozostawała natomiast wysokość należnego zadośćuczynienia za obrażenia i cierpienia, którym powód uległ w czasie kolizji drogowej z dnia 18 kwietnia 2013 r. oraz konieczność poniesienia przez powoda ze swoich środków kwoty 230 złotych na leczenie specjalistyczne i rehabilitację. Wobec powyższego w niniejszym postępowaniu przedmiot rozpoznania Sądu stanowiła kwestia adekwatności wypłaconej przez ubezpieczyciela kwoty tytułem zadośćuczynienia w stosunku do następstw wypadku, w szczególności w zakresie doznanego przez powoda uszczerbku na zdrowiu.

W przypadku szkody polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia odwołać należy się do unormowania z art. 444-447 k.c. Pierwsze z żądań powództwa znajduje oparcie w przepisach art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Podkreślić należy, że zadośćuczynienie orzekane na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma charakter całościowy i powinno stanowić swoistą rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę poszkodowaną. W związku z tym ocena sytuacji poszkodowanego winna być dokonywana indywidualnie, w odniesieniu do konkretnego przypadku i przy uwzględnieniu różnych aspektów doznanej krzywdy. Elementy składające się na pojęcie krzywdy mają bardzo zindywidualizowany charakter, co skutkuje licznymi trudnościami przy dokonywaniu ilościowej i jakościowej oceny negatywnych zmian w życiu pokrzywdzonego. Wynika to z faktu, iż nie wyrażają się one w postaci wymiernego, majątkowego uszczerbku, lecz w oczywisty sposób pogarszają jakość życia pokrzywdzonego, wpływając na jego sferę emocjonalną, osobistą, rodzinną, społeczną.

W szczególności zgodnie z art. 445 § 1 k.c. w tego rodzaju sytuacjach sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Zauważyć trzeba w tym miejscu, że zacytowany przepis ustanawia jedynie ogólną materialnoprawną podstawę roszczenia o zadośćuczynienie – nie zawiera natomiast żadnych kryteriów, jakie należałoby uwzględnić przy ustaleniu jego wysokości. Kryteria te zostały wypracowane przez judykaturę, szczególnie przez Sąd Najwyższy – przy czym wspólnym elementem wydawanych orzeczeń jest zaakcentowanie indywidualnych okoliczności sprawy.

Zadośćuczynienie orzekane na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma charakter całościowy i powinno stanowić swoistą rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę poszkodowanego – stąd też w każdej sprawie konieczne jest ocenienie całokształtu sytuacji poszkodowanego, tak aby możliwe było uwzględnienie w przyznanym zadośćuczynieniu różnorodnych aspektów doznanej krzywdy – a zatem, tych negatywnych zmian w życiu poszkodowanego, które nie wyrażają się w postaci wymiernego, majątkowego uszczerbku, lecz jednocześnie w oczywisty sposób pogarszają jakość życia pokrzywdzonego, wpływając na jego sferę emocjonalną, osobistą, rodzinną, społeczną. Na pojęcie krzywdy składa się zatem szereg elementów, o bardzo zindywidualizowanym charakterze, sprawiających trudności przy ilościowej i jakościowej ocenie.

Nie można z pola widzenia stracić faktu, iż przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ma charakter fakultatywny, na co wskazuje zastosowany przez ustawodawcę zwrot „sąd może”. Zatem to uznaniu sądu pozostawiono rozstrzygnięcie kwestii, czy w konkretnym przypadku naruszenia wskazanych w komentowanym przepisie dóbr osobistych zasądzi zadośćuczynienie oraz w jakiej wysokości. Podkreślić jednak należy, że przyznana swoboda w tym zakresie nie oznacza, że sąd może orzekać w tym przedmiocie w oparciu o zasadę dowolności (por. wyr. SN z 17.1.2001 r., II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2001, Nr 6, s. 11).

Zadośćuczynienie, zgodnie z art. 445 § 1 k.c., przyznawane jest poszkodowanemu jako „odpowiednia suma”, stanowiąca swoistą odpłatę za doznaną krzywdę. Pojęcie odpowiedniej sumy ma charakter nieokreślony, w związku z czym zadaniem sądu jest każdorazowo zbadanie jego zakresu i treści na podstawie ustalonych w określonym stanie faktycznym okoliczności, składających się na szeroko rozumianą krzywdę osoby uprawnionej do uzyskania zadośćuczynienia. Okoliczności te, jak wskazano powyżej, mogą mieć bardzo różnorodny charakter. W orzecznictwie zauważono między innymi, że przyznanie zadośćuczynienia nie wymaga w zasadzie oceny rozmiaru szkody związanej z uszczerbkiem na zdrowiu, kosztami wynikłymi z uszkodzenia ciała czy utratą zdolności zarobkowej lub zwiększeniem potrzeb, albo zmniejszeniem widoków na przyszłość; istotne są natomiast okoliczności składające się na pojęcie krzywdy, które częstokroć nie są tożsame z okolicznościami decydującymi o pogorszeniu sytuacji życiowej lub majątkowej poszkodowanego. W orzecznictwie podkreśla się, że przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) należy uwzględniać przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10.06.1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626). Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej, czy też określonej sztywnymi regułami, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.09.2001 r., III CKN 427/00, Lex 52766). Zadośćuczynienie winno uwzględniać doznaną krzywdę poszkodowanego, na którą składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi. Pamiętać należy, iż zadośćuczynienie nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy, a jego celem jest przede wszystkim złagodzenie cierpień. Przy ocenie wysokości odpowiedniej sumy należy brać pod uwagę wszelkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy (tak: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3.02.2000 r., I CKN 969/98, Lex nr 50824). Jednocześnie jednak przyznana kwota nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być odpowiednia czyli– przy uwzględnieniu krzywdy poszkodowanego – powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28.09.2001 r., III CKN 427/00, Lex nr 52766). Nie bez znaczenia przy dokonywaniu opisywanej oceny są takie okoliczności, jak np. wiek poszkodowanego i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do normalnego funkcjonowania, prognozy na przyszłość, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym, niemożność wykonywania czynności zwykle podejmowanych przez osoby w zbliżonym wieku, a także stosunki majątkowe stron (por. wyrok SN z dnia 10.06.1999 r., II UKN 681/98, OSNP z 2000 r., z. 16, poz. 626; wyrok SA w Katowicach z dnia 03.11.1994 r., III APr 43/94, OSA z 1995 r., z. 5, poz. 41).

Jednocześnie w orzecznictwie przyjmuje się, że niedopuszczalne jest stosowanie jakichkolwiek mechanizmów przy wyliczaniu wysokości zadośćuczynienia, na co zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 5.10.2005 r. (I PK 47/05, M.P.Pr. 2006 r. z. 4 poz. 208) oraz z dnia 28.06.2005 r. (I CK 7/05, nie publ.) wskazując, że procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia. Należne poszkodowanemu (pokrzywdzonemu czynem niedozwolonym) zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu. Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie nie znajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c. Podkreślić należy, że kwoty zadośćuczynienia zasądzane w innych sprawach mogą stanowić jedynie wskazówkę dla sądu rozpoznającego daną sprawę, natomiast w żadnym stopniu Sądu tego nie wiążą i nie mogą decydować o treści rozstrzygnięcia w rozpoznawanej sprawie.

Mając na względzie powyższe, Sąd dokonał oceny sytuacji życiowej powoda M. R. przed wypadkiem i po nim oraz w oparciu o te ustalenia oszacował zakres doznanej przez powoda krzywdy, a w konsekwencji – zakres przysługującego mu zadośćuczynienia, odpowiedniego do wyrządzonej przez sprawcę krzywdy. Rozważania te doprowadziły sąd do wniosku, iż wypłacone M. R. przez stronę pozwaną zadośćuczynienie w kwocie 1.800 zł nie oddaje w pełni doznanej przez niego krzywdy, natomiast również żądanie zasądzenia dalszej kwoty 8.200 zł nie jest w pełni zasadne.

Na wstępie Sąd zbadał rozmiar i charakter uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powoda M. R.. Choć okoliczność ta nie określa w bezwzględny sposób wysokości należnego zadośćuczynienia (nie w każdym przypadku z niskim procentowo uszczerbkiem na zdrowiu koresponduje niewielka krzywda), to jednak wysokość doznanego uszczerbku na zdrowiu nie jest kwestią bez znaczenia dla oceny krzywdy. Doznany uszczerbek jako jeden z aspektów zmiany sytuacji życiowej pokrzywdzonego musi zostać uwzględniony przez Sąd przy analizowaniu doznanej krzywdy. Mając zatem powyższe na uwadze na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd ustalił, iż wskutek wypadku z dnia 18 kwietnia 2013 r. powód M. R. doznał urazu odcinka szyjnego kręgosłupa. Jednakże przedmiotowy uraz nie spowodował u powoda długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

W związku ze zdarzeniem powód M. R. doznał negatywnych zmian w życiu wyrażających się w wielu aspektach codziennego funkcjonowania. Pogorszył się jego stan zdrowia oraz komfort życia, jednakże obecnie funkcjonowanie powoda na co dzień nie jest w żadnym stopniu ograniczone. Nie budzi wątpliwości okoliczność, że w związku z wypadkiem powód M. R. odczuwał bóle kręgosłupa oraz bóle głowy. Jednakże nie był on hospitalizowany, a przeprowadzone leczenie i rehabilitacja nie były długotrwałe czy uporczywe. Doznany uraz nie łączył się z długotrwałymi ograniczeniami czy koniecznością leżenia w szpitalu, poddawania się zabiegom, operacjom, a także oczekiwaniem na niepewną diagnozę co do przyszłego stanu zdrowia. Niedogodnością była w przedmiotowej sprawie konieczność noszenia przez dwa tygodnie po wypadku kołnierza ortopedycznego (w ciągu dnia). Powód w toku leczenia, które zostało zakończone, podejmował konsultacje u specjalisty z zakresu ortopedii oraz uczęszczał na rehabilitację, po odbyciu której czuł się lepiej. Sąd zważył, że na skutek szybkiego podjęcia leczenia oraz poddania się rehabilitacji, w chwili obecnej rokowania na przyszłość w zakresie stanu zdrowia powoda są korzystne. Sąd uwzględnił, że powód nadal odczuwa drętwienia prawej ręki, trudności ze snem, a także bóle odcinka szyjnego przy nagłych zwrotach głowy. W związku z tym, że zgłaszane dolegliwości mają charakter subiektywny, nie sposób znaleźć potwierdzenie ich występowania, ale jednocześnie brak jest podstaw do ich wykluczenia.

Zdarzenie z dnia 18 kwietnia 2013 r. wywarło również negatywne konsekwencje w zakresie hobby powoda, który przed wypadkiem regularnie ćwiczył na siłowni oraz jeździł na rowerze. Odczucie dyskomfortu oraz przeżywane ujemne uczucia związane były z koniecznością rezygnacji przez powoda ze swoich pasji. Natomiast podkreślenia wymaga, że w chwili obecnej powód może uprawiać dowolne sporty, bez jakichkolwiek ograniczeń.

Nadto istotna jest okoliczność zgodnie z którą powód w związku z doznanymi urazami przez początkowy okres po zdarzeniu nie mógł bawić się ze swoją córką, podnosić jej oraz iż miał problemy ze schylaniem.

W tym kontekście Sąd uwzględnił również iż powód M. R. w bardzo krótkim czasie po zdarzeniu, zaledwie kilku dni wrócił do pracy zawodowej i przejechał samochodem 12-godzinną trasę do Holandii. Choć Sąd zważył, że ze względu na trudności na rynku pracy powód zrobił to, gdyż obawiał się utraty stanowiska, jednakże z drugiej strony, gdyby dolegliwości były na tyle silne i dokuczliwe powód w ogóle nie mógłby usiąść za kierownicą i pozostawać w tej pozycji bez ruchu przez kilkanaście godzin. Tym samym Sąd nie kwestionuje, że powód kilka dni po wypadku odczuwał jego negatywne następstwa, to jednak nie były one na tyle dotkliwe by całkowicie wykluczyły powoda z pracy zawodowej, uniemożliwiając podjęcie wysiłku w postaci powrotu do pracy zawodowej. Przy ocenie wysokości zasądzonego zadośćuczynienia Sąd uwzględnił również rokowania na przyszłość co do stanu zdrowia powoda. W toku postępowania ustalono, że rokowania dla odzyskania przez powoda pełnej sprawności oraz wypełniania normalnych funkcji społecznych i rodzinnych są korzystne.

W związku z tym, że ocena wielkości doznanego uszczerbku na zdrowiu wymagała wiadomości specjalnych z zakresu medycyny, sąd przy badaniu tej okoliczności skorzystał z dowodu z opinii biegłego (art. 278 § 1 k.p.c.). Uwzględniając rodzaj następstw doznanego wypadku sąd dopuścił dowód z opinii specjalisty z zakresu ortopedii.

Ocena dopuszczonych w niniejszej sprawie opinii biegłego z zakresu ortopedii dokonana została przez Sąd przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c. – na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków. W ocenie Sądu złożona opinia jest wyczerpująca, zrozumiała, rzetelna i logiczna. Sąd nie dostrzegł w niej jakichkolwiek braków, błędów czy wadliwości. Ze sporządzonej opinii jednoznacznie wynika stan faktyczny i materiał dowodowy, na jakim oparł się biegły. Formułowane następnie przez biegłego na ich podstawie wnioski są jasne i rzeczowe. Biegły w zakresie swojej specjalności przedstawił spójne i logiczne wnioski, odnoszące się do całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Co najważniejsze jednak stwierdzenia zawarte w kompletnej opinii są przekonywujące oraz znajdują potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Podkreślić również należy, że strony nie wnosiły w toku postępowania żadnych zastrzeżeń do złożonej do akt opinii biegłego. Wskazać zatem należy, iż z powyższych przyczyn, Sąd ustalił na podstawie przedmiotowej opinii, iż u powoda nie występuje obecnie trwały uszczerbek na zdrowiu.

W świetle dokonanej w sposób całościowy analizy zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd uznał, iż kwota zadośćuczynienia w wysokości 8.200 złotych, oprócz wypłaconej już powodowi przez stroną pozwaną kwoty 1.800 złotych, jest kwotą nadmierną. Natomiast w pełni doznanemu przez powoda uszczerbkowi na zdrowiu, rekompensując mu krzywdy fizyczne i psychiczne odpowiada w ocenie Sądu kwota 3.000 zł. Zasadne było zatem zasądzenie od strony pozwanej na rzecz powoda kwoty 1.200 zł, przy uwzględnieniu wypłaconej już w toku postępowania likwidacyjnego kwoty 1.800 zł. Określenie wysokości zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oparto na obiektywnych i sprawdzalnych kryteriach, kierując się celami oraz charakterem zadośćuczynienia, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji strony, jak intensywność i długotrwałość cierpień, wpływ na życie prywatne i zawodowe, zmianę warunków życiowych. Ponadto Sąd zważył, iż powód doznał uszczerbku wyłącznie o przejściowym charakterze. Mając na uwadze powyższe podkreślić jednakże należy, iż określenie wysokości uszczerbku na zdrowiu, stanowiło jedynie kryterium pomocnicze do ustalenia zasadności i wysokości dochodzonego w sprawie zadośćuczynienia.

W ocenie Sądu również drugie z żądań powoda tj. zasądzenie na jego rzecz od strony powodowej w sumie kwoty 230 złotych wraz z ustawowymi odsetkami na którą składają się koszty konsultacji lekarskich i usług rehabilitacyjnych pomniejszone o kwotę 60 zł wypłaconą na podstawie decyzji strony pozwanej z dnia 10 września 2013 r. a obejmującej koszty konsultacji ortopedycznej z dnia 23 maja 2013 r. zasługiwało na uwzględnienie w części. Znajduje ono swoją podstawę prawną w art. 444 § 1 zd. 1 k.c., który stanowi, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty.

W tym zakresie Sąd uznał powyższe roszczenia za uzasadnione w części tj. co do kwoty 150 zł poniesionej ze środków powoda, a obejmującej usługi rehabilitacyjne w okresie od dnia 23 maja 2013 r. do dnia 7 czerwca 2013 r. oraz od dnia 01 lipca do dnia 12 lipca 2013 r. Jest faktem powszechnie znanym, że korzystając ze świadczeń zdrowotnych w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia brak jest możliwości natychmiastowego podjęcia rehabilitacji, gdyż kolejka oczekujących jest długa. W ocenie Sądu nie budzi wątpliwości okoliczność iż zdrowie stanowi tak istotne dobro, że leczenie należało przeprowadzić najszybciej jak to było możliwe, także korzystając z prywatnych świadczeń. W tym kontekście w pełni uzasadnione było ponoszenie kosztów na rehabilitację, realizowaną zgodnie z zaleceniami lekarzy specjalisty u którego konsultował się powód i pozostającą w bezpośrednim związku czasowym ze zdarzeniem, gdyż oczekiwanie w tym zakresie na świadczenia finansowane ze środków publicznych mogłoby uniemożliwić powrót do sprawności sprzed wypadku. Podjęcie rehabilitacji w dużej odległości czasowej od wypadku mogłoby nie przynieść pozytywnych efektów, przyczyniając się nadto do zwiększenia rozmiaru doznanej przez powoda szkody, skutkującej w efekcie koniecznością ponoszenia w późniejszym czasie dodatkowych kosztów leczenia. Ponadto w dopuszczonej w niniejszej sprawie opinii biegłego wskazano, że rehabilitacja zrealizowana bezpośrednio po wypadku była konieczna i celowa, co potwierdza fakt, iż przyniosła ona oczekiwany efekt tj. u powoda M. R. nie wystąpił trwały uszczerbek na zdrowiu. Efektywnie prowadzona rehabilitacja wpłynęła na korzystne rokowania na przyszłość co do stanu zdrowia powoda. Przedkładając rachunek nr (...) z dnia 28 marca 2013 r. na kwotę 50 zł oraz rachunek nr (...) z dnia 01 lipca 2013 r. na kwotę 100 zł powód M. R. sprostał ciężarowi dowodu, który spoczywał na nim w zakresie wykazania faktu poniesienia przedmiotowych kwot z własnych środków.

Natomiast w ocenie Sądu na uwzględnienie nie zasługiwało żądanie w zakresie kwoty 80 zł poniesione przez powoda na konsultację neurologiczną. W przedmiotowej sprawie powód, na którym spoczywał ciężar dowodu w tym zakresie, nie wykazał, iż przedmiotowa konsultacja została wykonana w związku ze zdarzeniem z dnia 18 kwietnia 2013 r. albowiem do akt sprawy nie przedłożono jakiejkolwiek dokumentacji medycznej świadczącej o konieczności podjęcia konsultacji w tym zakresie. Również w trakcie przesłuchania powód M. R. nie wskazał okoliczności przeprowadzonej konsultacji czy przyczyn jej zasięgnięcia. Powyższe potwierdziło także stanowisko biegłego sądowego z zakresu ortopedii wyrażone w dopuszczonej w niniejszej sprawie opinii iż nie jest konieczna opinia biegłego z zakresu innej specjalizacji. Brak jest również w aktach jakiejkolwiek historii leczenia czy choćby karty lub zaświadczenia od neurologa o stanie zdrowia powoda.

Żądanie odsetek od zasądzonych kwot za czas opóźnienia spełnienia świadczenia pieniężnego uzasadnia treść art. 481 § 1 k.c. Legitymacja do żądania odsetek istnieje bez względu na to, czy powód poniósł w związku z opóźnieniem strony pozwanej szkodę i czy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które strona pozwana ponosi odpowiedzialność. Zgodnie z § 2 art. 481 k.c. w niniejszej sprawie powodowi należą się odsetki ustawowe, jako że stopa odsetek nie była z góry oznaczona. Termin spełnienia świadczenia może być oznaczony (w ustawie lub umowie) albo może wynikać z właściwości zobowiązania – w pozostałych zaś sytuacjach świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania (art. 455 k.c.). W przypadku świadczenia ubezpieczyciela z tytułu umowy OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych ustanowiono 30-dniowy termin do wypłaty odszkodowania (liczony od daty zgłoszenia szkody). Jak wynika z akt sprawy powód M. R. zgłosił szkodę do ubezpieczyciela pismem z dnia 27 maja 2013 r., obejmującą żądanie kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia, a zatem był on uprawniony do żądania zasądzenia odsetek ustawowych liczonych od kwoty 1.200 zł w sposób wskazany w pozwie (kwota 1.800 zł została wypłacona powodowi przez stronę pozwaną uprzednio, na podstawie decyzji z dnia 10 czerwca 2013 r.). Żądanie w zakresie zwrotu kosztów leczenia obejmujące koszt rehabilitacji zostało zgłoszone stronie pozwanej w piśmie z dnia 15 lipca 2013 r., które strona pozwana otrzymała dnia 23 lipca 2013 r. (data wpływu), a zatem powód był uprawniony do żądania zasądzenia odsetek ustawowych liczonych od kwoty 150 zł nie od dnia 19 sierpnia 20-13 r., ale dopiero od dnia 23 sierpnia 2013 r. do dnia zapłaty.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w punkcie I i II sentencji wyroku.

W punkcie III wyroku Sąd umorzył postępowanie w zakresie cofniętego w części pozwu albowiem na rozprawie z dnia 05 sierpnia 2014 r. powód M. R., działający przez pełnomocnika w osobie adwokata, cofnął powództwo w zakresie punktu 4 pozwu tj. w przedmiocie ustalenia na przyszłość odpowiedzialności strony pozwanej za skutki zdarzenia z dnia 18 kwietnia 2013 r.

Zgodnie z treścią art. art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia – aż do wydania wyroku. Zważyć należy ponadto, iż na podstawie art. 203 § 4 k.p.c. Sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu, zrzeczenie się lub ograniczenie roszczenia tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że wymienione czynności są sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa. Stosownie do treści przepisu art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew. W niniejszej Sąd ocenił cofnięcie pozwu jako skuteczne, gdyż nie stwierdził, by zaistniały okoliczności których mowa w przepisie art. 203 § 4 kpc – okoliczności sprawy nie wskazują bowiem, by cofnięcie pozwu było sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzało do obejścia prawa.

Mając na uwadze powyższe oraz uznając cofnięcie pozwu za dopuszczalne, na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. w zw. z art. 203 § 1 i 4 k.p.c. orzeczono jak w punkcie III sentencji wyroku.

W punkcie IV wyroku Sąd nakazał powodowi uiścić na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu) kwotę 203,34 zł tytułem brakujących kosztów wynagrodzenia biegłego. W niniejszej sprawie w toku postępowania strony uiściły łącznie kwotę 500 zł tytułem zaliczek na biegłego tj. 300 zł powód i 200 zł strona pozwana, natomiast postanowieniem z dnia 23 kwietnia 2014 r. biegłemu przyznano wynagrodzenie w wysokości 703,34 zł. W związku z tym, że powód przegrał sprawę w 84 % to na nim spoczywa obowiązek uiszczenia brakującej kwoty 203,34 zł.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie V wyroku. Zgodnie z wysłowioną w art. 100 zd 1 k.p.c. zasadą słuszności w razie częściowego tylko uwzględnienia żądania koszty będą wzajemnego zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd mając na uwadze względy słuszności dokonał wzajemnego zniesienia kosztów, co oznacza, że w niniejszej sprawie obie strony ponoszą te koszty sądowe, które spowodowały swoimi czynnościami. Częściowe uwzględnienie i oddalenie żądań wymagało ustalenia przez Sąd proporcji między żądaniami stron a wynikiem procesu. Podkreślić należy, że omawiany przepis nie wymaga arytmetycznie ścisłego rozdzielenia kosztów procesu według stosunku części uwzględnionej do oddalonej w każdym przypadku – zasadniczym kryterium w kwestii określenia rozkładu kosztów między stronami powinna być bowiem zasada słuszności (por. orzeczenie SN z dnia 30 kwietnia 1952 r., C 290/52, OSNCK 1953, nr 4, poz. 99; postanowienie SN z dnia 17 czerwca 2011 r., II PZ 10/11, LEX nr 1068033). W niniejszej sprawie powód poniósł koszty w wysokości 1 939 zł, na które składają się: opłata sądowa od pozwu w wysokości 422 zł, koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1.200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł, a także zaliczka na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 300 zł. Natomiast wśród poniesionych przez stronę pozwaną kosztów w łącznej wysokości 1.417 zł wymienić należy: koszty zastępstwa procesowego w wysokości 1.200 zł, opłatę skarbową od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł oraz zaliczkę na poczet wynagrodzenia biegłego w wysokości 200 zł. W związku z tym, że w niniejszym postępowaniu powód żądał zasądzenia na swoją rzecz od pozwanego kwoty 8.430 zł, a zasądzona została kwota 1.350 zł, powód wygrał przedmiotową sprawę w 16 %, zaś pozwany w 84 %. Po stronie powoda daje to kwotę 310,24 zł, a po stronie pozwanej kwotę 1.190,28 zł. Po wzajemnej kompensacji koszty, które byłyby zasądzone od powoda na rzecz strony pozwanej tytułem zwrotu kosztów procesu przy zastosowaniu zasady stosunkowego rozliczenia kosztów wyniosłyby 880,04 zł. W związku z powyższym Sąd zważył, że stosunkowe rozliczenie kosztów w przedmiotowej sprawie w efekcie spowodowałoby, że koszty, które powód M. R. miał obowiązek zwrócić stronie pozwanej stanowiłyby znaczną część zasądzonej na jego rzecz kwoty z tytułu doznanych na skutek wypadku komunikacyjnego cierpień fizycznych i psychicznych (1.200 zł). Uwzględniona przez Sąd została również okoliczność, zgodnie z którą wysokość roszczenia w tym przypadku była trudna do jednoznacznego określenia dla powoda po pierwsze z uwagi na trudności w zakresie zmierzenia doznanych cierpień fizycznych i psychicznych miernikiem materialnym – pieniądzem, a po drugie z uwagi na brak wykształcenia medycznego u powoda, pozwalającego w sposób fachowy i obiektywny ocenić charakter oraz skutki doznanego uszczerbku. Ponadto powód w toku postępowania cofnął powództwo w zakresie ustalenia odpowiedzialności na przyszłość, ograniczając tym samym zgłoszone pierwotnie żądanie. Biorąc pod uwagę całokształt powołanych okoliczności, w ocenie Sądu brak jest podstaw do obciążania powoda, który niewątpliwie doznał negatywnych skutków fizycznych i psychicznych zdarzenia z dnia 18 kwietnia 2013 r., kosztami prowadzonego postępowania.

Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w punkcie V sentencji wyroku.

ZARZĄDZENIE

1.  Odnotować;

2.  Dołączyć dowód opłaty sądowej od pozwu (425 zł);

3.  Na podstawie art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych zwrócić powodowi kwotę 3 zł albowiem uiszczona została opłata sądowa od pozwu w wysokości 425 zł, a opłata w niniejszej sprawie wynosi 422 zł.

4.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:

- pełnomocnikowi powoda, informując go jednocześnie o treści punktu 3 zarządzenia.

- pełnomocnikowi strony pozwanej.

5.  Kalendarz 14 dni.