Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V K 1714/12

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2013 roku

Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia we Wrocławiu w Wydziale V Karnym,

w składzie :

Przewodniczący : SSR Aneta Talaga

Protokolant : Teresa Kowalewska

przy udziale

Prokuratora Prokuratury Rejonowej dla Wrocławia Stare Miasto Marii Anioły

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 15 stycznia, 08 lutego, 26 lutego 2013 roku

sprawy karnej z oskarżenia publicznego:

D. O. (1)

s. E. i B. z d. J.

ur. (...) w O.

PESEL (...)

oskarżonego o to, że:

w dniu 05 października 2011 roku we W. zmusił funkcjonariusza Ruchu Drogowego sierż. B. G. (1) do zaniechania prawnej czynności służbowej w postaci kontroli drogowej, poprzez niezastosowanie się do jego sygnału nakazującego zatrzymanie pojazdu marki M. nr rej. (...) wraz z naczepą marki W. nr rej. (...) w wyniku czego policjant musiał odskoczyć w bok w celu uniknięcia potrącenia, co uczynił w związku z wykonywanymi przez funkcjonariusza Policji obowiązkami służbowymi celem zmuszenia go do zaniechania prawnej czynności służbowej

tj. o czyn z art. 224 § 2 k.k.

***

I.  na podstawie art. 66 § 1 k.k. i art. 67 § 1 k.k. postępowanie przeciwko D. O. (1) o czyn opisany w części wstępnej wyroku tj. stanowiący występek z art. 224 § 2 k.k. warunkowo umarza na okres próby wynoszący 1 (jeden) rok;

II.  na podstawie art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 39 pkt. 7 k.k. orzeka od D. O. (1) na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej świadczenie pieniężne w kwocie 700 zł (siedemset złotych),

III.  na podstawie art. 629 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. oraz art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych zwalnia D. O. (1) od kosztów sądowych w tym od opłaty.

UZASADNIENIE

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku postępowania jurysdykcyjnego Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny istotny dla rozstrzygnięcia:

W dniu 5 października 2011 r. we W. około godz. 10.30 D. O. (1) poruszał się jezdnią ulicy (...) od ulicy (...) w kierunku ul. (...) we W. ciągnikiem samochodowym M. o nr rej. (...) wraz z naczepą W. o nr rej. (...) .

Dowody:

zeznania świadka B. G. (1) , k. 6 , 28-29,97-99 akt

zeznania świadka K. N. , k. 37,51,101 -102 akt

zeznania świadka T. Z. , k. 112-113 akt

wyjaśnienia oskarżonego D. O. (1) , k. 28,60,95-97 akt

W tym samym czasie i w tym samym miejscu , funkcjonariusze Policji w osobach B. G. (1) i K. N., w umundurowaniu służbowym zabezpieczali wypadek drogowy . W pewnym momencie B. G. (1) zauważył jak pomiędzy zaparkowanym radiowozem a pojazdem Straży Pożarnej próbuje przejechać (...) o nr rej. (...) wraz z naczepą W. o nr rej. (...) . Kierowca tegoż samochodu gestykulował rękoma .

Dowody:

zeznania świadka B. G. (1) , k. 6 , 28-29,97-99 akt

zeznania świadka K. N. , k. 37,51,101 -102 akt

zeznania świadka T. Z. , k. 112-113 akt

wyjaśnienia oskarżonego D. O. (1) , k. 28,60,95-97 akt

Funkcjonariusz Policji B. G. (1) podszedł zatem do kierowcy tegoż samochodu ciężarowego , od jego strony i poprosił go o okazanie dokumentów , w tym zezwolenia na poruszanie się tą drogą , w centrum W. obowiązuje bowiem zakaz poruszania się pojazdów powyżej 9 ton. Kierujący tym samochodem mężczyzna w odpowiedzi , potwierdził , iż takowe pozwolenie posiada i pokazał na jakąś kartkę na szybie samochodu znajdującą się po jego stronie . B. G. (1) odszedł od drzwi samochodu po stronie kierowcy i stanął przed samochodem na wysokości kierowcy , aby odczytać co jest na niej napisane . Jednocześnie zauważył również , iż kierowca tegoż samochodu nie ma zapiętych pasów bezpieczeństwa . Nagle samochód ten zaczął powoli ruszać w stronę B. G. (1) , samochód ten powoli ruszał i stawał , przesuwając się do przodu , stojąc początkowo w odległości , ok. 3-4 metrów od B. G. (1) . B. G. (1) podniósł rękę do góry w celu zatrzymania się tego pojazdu przez kierującego mężczyznę . Kierujący tym pojazdem mężczyzna nie zastosował się do wydanego polecenia , nie zatrzymał się tym pojazdem , kontynuował dalszą jazdę .

W celu uniknięcia potrącenia przez ten pojazd B. G. (1) odskoczył na bok , w prawą stronę . Gdy pojazd ten przejeżdżał obok niego chwycił za klamkę drzwi od strony kierowcy , otworzył je , lecz z uwagi na fakt gwałtownego przyśpieszenia tegoż pojazdu , puścił klamkę , pojazd ten odjechał . B. G. (1) zdążył zapisać numery rejestracyjne tegoż pojazdu .

Dowody:

zeznania świadka B. G. (1) , k. 6 , 28-29,97-99 akt

zeznania świadka K. N. , k. 37,51,101 -102 akt

zeznania świadka T. Z. , k. 112-113 akt

częściowo wyjaśnienia oskarżonego D. O. (1) , k. 28,60,95-97 akt

Po zakończeniu czynności na miejscu wypadku B. G. (1) wraz z K. N. udali się na ulicę (...) we W. na budowę , gdzie teoretycznie pojazd ten mógł się udać i gdzie według relacji kierowcy miał jechać . Tam na podstawie informacji przekazanych przez kierownika budowy ustalił , iż (...) o nr rej. (...) wraz z naczepą W. o nr rej. (...) tam przyjechał a jego kierowcą był D. O. (1) .

Dowody:

zeznania świadka B. G. (1) , k. 6 , 28-29,97-99 akt

zeznania świadka K. N. , k. 37,51,101 -102 akt

zeznania świadka T. Z. , k. 112-113 akt

Podczas przejazdu funkcjonariuszy Policji B. G. (2) i K. N. do Szpitala przy ul. (...) na skrzyżowaniu ulic (...) zauważyli oni (...) o nr rej. (...) . B. G. (1) wydał polecenie kierowcy tegoż samochodu do zatrzymania się . Kierowcą tegoż samochodu był D. O. (1) , co do którego B. G. (2) podejmował interwencję na ulicy (...) we W. .

Dowody:

zeznania świadka B. G. (1) , k. 6 , 28-29,97-99 akt

zeznania świadka K. N. , k. 37,51,101 -102 akt

zeznania świadka T. Z. , k. 112-113 akt

wyjaśnienia oskarżonego D. O. (1) , k. 28,60,95-97 akt

Oskarżony D. O. (1) urodził się 10 sierpnia 1964 roku w O.. Posiada wykształcenie wyższe, utrzymuje się z własnej działalności gospodarczej. Jest żonaty. Nie posiada majątku większej wartości . Nie był w przeszłości karany.

Dowody:

wyjaśnienia oskarżonego D. O. (1) , k. 59 akt

karta karna , k. 42 akt

wywiad środowiskowy , k. 117-119 akt

*********

W toku postępowania przygotowawczego, tj. w dniu 4 października 2012 roku oskarżony D. O. (1) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień .(k. 60 akt )

W toku postępowania sądowego oskarżony D. O. (1) nie przyznając się do popełnienia zarzucanego mu czynu , odnośnie okoliczności zdarzenia wyjaśnił , iż istotnie jechał ul. (...) w kierunku ul. (...) , gdzie za skrzyżowaniem z ul. (...) na jednym pasie ruchu stała straż pożarna i auta zjeżdżały z tego pasa na pas prawy , po prawej stronie stał wóz policyjny na pasie do parkowania samochodów. Zbliżając się do tych pojazdów, nagle zrobiło się wąsko gdyż auta stały koło siebie i na przeciwko miały lusterka , zatrzymał pojazd, otworzył prawą szybę, stanął na przeciwko busa policyjnego, gdzie siedział policjant, którego zapytał go czy mógłby podjechać trochę do przodu , w tym momencie policjant przerwał pisanie, przyszedł do niego z lewej strony, zapytał go o co chodzi . Odpowiedział mu , że zrobiło się bardzo wąsko a on nie chce zahaczyć o lusterka. Policjant zapytał go czy da radę przejechać , zapytał czy ma pozwolenie na poruszenie się w tym miejscu , odpowiedział że tak . W tym momencie policjant zaczął wychodzić z pomiędzy aut, a kiedy wyszedł on skupił uwagę na prawej stronie i zaczął spokojnie ruszać. Patrząc w lusterko ramkowe w celu zobaczenia tego lusterka gdyż było ono niżej niż kabina, nie było go widać i powoli podjeżdżając już widząc to lusterko, popatrzył jeszcze w lewą stronę żeby minąć lusterko straży pożarnej, w tym czasie policjant stał jakieś 3-4 metry przed jego samochodem. (...) uwagę na jeździe a policjant stał i patrzył , następnie odszedł przed samym autem i wówczas pojechał . Zadzwonił jeszcze na komendę gdyż uważał , że policjant powinien mu pomóc a nie utrudniać. Później w drugim, kursie wracając w kierunku O. na światłach podjechał bus policyjny i przez szybę policjant poinformował go, że jest kontrola drogowa, aby jechał za nimi. Podjechał na przystanek, policjant przyszedł przedstawił się, wziął jego dokumenty, poszedł do busa, po czym wrócił i powiedział, że go zatrzymują ponieważ chciał go przejechać. Oskarżony w swych wyjaśnieniach zaprzeczył aby policjant prosił go o okazanie dokumentów samochodu, którym się poruszał , zaprzeczył również aby nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. W ocenie oskarżonego policjant ten nie dawał mu sygnałów podnosząc rękę aby się zatrzymał, nie odskoczył on od jego samochodu a odszedł , nie zauważył również aby policjant próbował chwytać klamkę jego samochodu. Oskarżony zaprzeczył aby jego zamiarem było wjechanie na policjanta , myślał , iż policjant ten , jak on ruszy odejdzie, policjant stał wówczas ok. 3-4 metry przed samochodem .

***

Oceniając wyjaśnienia oskarżonego D. O. (1) Sąd uznał, że można dać im wiarę jedynie w bardzo ograniczonym zakresie, albowiem nie znajdują one uzasadnienia i potwierdzenia w zgromadzonym w niniejszej sprawie materiale dowodowym, pozostając z nim w sprzeczności. Oskarżony w ramach przysługującego mu prawa do obrony mógł składać wyjaśnienia o treści korzystnej dla siebie, co też czynił. W szczególności wersja wydarzeń podawana przez oskarżonego D. O. (2) stoi w rażącej sprzeczności z zeznaniami świadków B. G. (1) , K. N. oraz T. Z. , złożonymi również na etapie postępowania w sprawie o wykroczenie , o sygn. akt VI W 3285/11.

B. G. (1) przesłuchiwany w toku postępowania przygotowawczego na okoliczność zdarzenia z dnia 5 października 2011 roku, w sposób szczegółowy opisał przebieg zdarzenia z udziałem oskarżonego D. O. (1) . Z jego relacji wynikało, iż przedmiotowego dnia podczas pełnienia służby patrolowej wraz z funkcjonariuszem policji K. N. w trakcie obsługi wypadku drogowego, który zaistniał na ul. (...) na skrzyżowaniu z ul. (...), po zakończeniu czynności na jezdni ul. (...) na skrzyżowaniu z ul. (...), w trakcie wypełniania dokumentacji zauważył jak kierujący samochodem ciężarowym wraz z naczepą, próbuje przejechać pomiędzy stojącym radiowozem a wozem straży pożarnej stojącym na pasie ruchu. Zauważył kierującego , który był wyraźnie zdenerwowany, coś gestykulował, wyszedł zatem do niego . Podszedł do drzwi od strony kierowcy , przedstawił się zapytał go czy ma zezwolenie na przejazd samochodem w obrębie w centrum W., ponieważ w całym centrum W. obowiązuje zakaz poruszania się pojazdów powyżej 9 ton. Kierujący nie miał zapiętych pasów . Zapytał go czy jest problem z przejazdem, stwierdził, że tak ale sobie poradzi, Poprosił jednocześnie kierującego o przygotowanie dokumentów do kontroli, w związku z tym, że wcześniej zapytał go czy ma pozwolenie na przejazd pojazdem, który zwalnia z obowiązku do stosowania się do znaku do 9 ton, kierujący wskazał na przednią szybę swojego pojazdu i powiedział że tak ma. W celu zobaczenia tejże kartki wyszedł przed pojazd , stanął , w tym momencie kierowca ten zaczął ruszać, na początku powoli, kiedy zaczął ruszać wyciągnął rękę aby zatrzymać go i uwidocznić siebie. Kiedy zobaczył , iż kierowca ten nie zamierza się zatrzymać, w celu uniknięcia potrącenia odskoczył w prawą stronę . Kierujący gwałtownie ruszył a on w tym momencie chwycił z klamkę jego pojazdu, otworzył drzwi , on wówczas przyśpieszył , tak więc puścił klamkę a on odjechał z tymi otwartymi drzwiami. Kierujący oddalił się w kierunku pl. (...), zdążył tylko zapamiętać numer rejestracyjny ciągnika. Zdarzenie to zgłosił dyżurnemu (...) W., w celu ustalenia właściciela pojazdu po spisanym numerze rejestracyjnym , z którym ustalili , iż skoro znają numer rejestracyjny to wezwiemy kierującego w późniejszym terminie, po czym wrócił dalej do obsługi poprzedniego zdarzenia. Po zakończeniu czynności na miejscu wypadku, udali się na ul. (...), ponieważ kierujący, z którym wcześniej rozmawiał wskazał to miejsce gdzie obsługuje budowę, po rozpytaniu ochroniarzy na budowie znajdującej się na ul. (...), ustaliłem numer rejestracyjnej pojazdu, które mogłyby pasować do numeru zapisanego przez niego w notatniku. W tym samym czasie kiedy rozpytywał pracownika ochrony przyjechał kierownik budowy, który podał mi imię nazwisko, adres i numer telefonu kierującego . W związku z tym, iż obsługiwali wypadek drogowy, udaliśmy się do szpitala na ul (...) , w drodze na skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...) zauważyli , że stoi samochód ciągnik z naczepą, którego kierowcą jak się później okazało na kontroli na ul. (...) był D. O. (1) . Zeznania te w ocenie Sądu są logiczne, spójne i konsekwentne, korespondują z pozostałym zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności z zeznaniami świadków K. N. oraz T. Z. .

Świadek K. N. złożył zeznania tożsame z zeznaniami świadka B. G. (1) co do wszystkich istotnych okoliczności zdarzenia z dnia 5 października 2011 roku a dotyczących przyczyny podjęcia interwencji wobec D. O. (2) , sposobu jego zachowania oraz okoliczności dotyczących nie zastosowania się do poleceń wydawanych mu przez B. G. (1) i podjętych działań w celu nie podporządkowania się nim . Świadek całość zdarzenia obserwował z pozycji osoby siedzącej w radiowozie na miejscu zdarzenia .

Istotne w tym zakresie są zwłaszcza zeznania naocznego świadka T. Z. , który to jako kierowca samochodu osobowego obserwował całe zdarzenie i opisał jego okoliczności , okoliczności te korespondują z wersją wydarzeń podawaną zarówno przez B. G. (1) jak i K. N. . W swej relacji świadek ten nie miał wątpliwości co do tego , iż kierujący samochodem ciężarowym chciał odjechać z naruszeniem przepisów , z jego strony wyglądało to tak jakby chciał potracić policjanta i odjechać z miejsca zdarzenia. Zdarzenie obserwował z pozycji kierującego samochodem osobowym w odległości około 10 metrów , stał wówczas na jezdni oczekując na przejazd , , zauważył wówczas jak z naprzeciwka nadjeżdża ciężarówka, funkcjonariusz policji wydał polecenie zatrzymania się kierującemu ciężarówką, wyciągnął rękę przed siebie i krzyczał do niego „stój”, ciężarówka na chwilę się zatrzymała, po czym policjant podszedł do ciężarówki.Kierowca wedle ceny tegoż świadka lekko „stuknął policjanta” i on odskoczył on od samochodu , kierowca wymusił również aby policjant odskoczył od ciężarówki. Funkcjonariusz Policji uprzednio po rozmowie z kierowcą pojazdu stanął przed pojazdem na drodze . Wówczas kierowca zaczął ruszać a funkcjonariusz policji chciał go zatrzymać , kiedy to mu się nie udało odskoczył na bok. Policjant , kiedy kierowca ruszył ciężarówką, chciał otworzyć mu boczne drzwi, ale on wówczas przyśpieszył i nie był w stanie otworzyć tych drzwi , po czym ciężarówka odjechała. Sąd uznał powyższe zeznania świadka jako wiarygodne .Nie ulega jednak wątpliwości , iż w okolicznościach niniejszej sprawy nie doszło do kontaktu kierowanego pojazdu przez D. O. (1) z osobą B. G. (1). Świadek w tym zakresie mógł nie dostrzec tej okoliczności , powyższe wynikało zapewne z możliwości obserwacji zdarzenia . W pozostałym zakresie relacja świadka koresponduje z zeznaniami zarówno świadka B. G. (1) jak i K. N. .

Reasumując , Sąd nie uznał za wiarygodnych wyjaśnień oskarżonego D. O. (2) , w których próbował dowieść jakoby to funkcjonariusz Policji nie wydawał mu polecenia zatrzymana się , jakoby to nie wiadomym mu było , iż wskutek ruszenia przez niego samochodem był zmuszony do odskoczenia , jakoby to funkcjonariusz Policji nie próbował chwycić za klamkę kierowanego przez niego samochodu . Wyjaśnienia te są sprzeczne z relacją przedstawioną przez świadków B. G. (1) , K. N. oraz T. Z. . Niewątpliwie, jak wskazuje oskarżony nie było jego zamiarem przejechanie funkcjonariusza Policji , ale poprzez swoje zachowanie zmusił on go do podjęcia reakcji w celu uniknięcia ewentualnego potrącenia . Sam oskarżony również w ostateczności przyznaje , iż myślał jakoby policjant ten , kiedy on ruszy odejdzie. Powyższe wprost dowodzi , iż oskarżony zamierzał odjechać z miejsca , nie stosując się do poleceń funkcjonariusza policji , unikając w ten sposób jego interwencji aczkolwiek jego zamiarem nie było potrącenie interweniującego funkcjonariusza Policji . W przeciwieństwie do wyjaśnień oskarżonego , zeznania świadków B. G. (1) , K. N. , T. Z. były od samego początku spójne , konsekwentne , wzajemnie się uzupełniając , odzwierciedlając tym samym przebieg zdarzenia z dnia 5 października 2011 roku. Relacjom zatem przedstawionym przez tych świadków Sąd dał w całości wiarę .

Istotnym źródłem ustaleń faktycznych były również dowody z dokumentów w postaci: akt VI W 3285/11Sądu Rejonowego dla Wrocławia Śródmieścia, danych o karalności , wywiadu przeprowadzonego przez zawodowego kuratora sądowego .

Przy tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd doszedł do przekonania, iż zarówno sprawstwo jak i wina oskarżonego D. O. (1) w zakresie przypisanego mu czynu nie budzą najmniejszych wątpliwości.

Dokonując ustaleń faktycznych, Sąd oparł się na dowodzie z zeznań świadków: pokrzywdzonego B. G. (1) , a także zeznań K. N. oraz T. Z. . Stanowiły one spójny, logiczny i wzajemnie się uzupełniający materiał dowodowy, mogący stanowić podstawę dla czynienia jednoznacznych i stanowczych ustaleń faktycznych.

Wobec poczynionych ustaleń faktycznych i poczynionej oceny materiału dowodowego Sąd uznał, że oskarżony D. O. (1) swym zachowaniem polegającym na tym, iż w dniu 5 października 2011 roku we W. zmusił funkcjonariusza Ruchu Drogowego sierż. B. G. (1) do zaniechania prawnej czynności służbowej w postaci kontroli drogowej , poprzez niezastosowanie się do jego sygnału nakazującego zatrzymanie pojazdu marki M. o nr rej. (...) wraz z naczepą marki W. nr rej. (...) w wyniku czego policjant odskoczył w bok w celu uniknięcia potrącenia co uczynił w związku z wykonywanymi przez funkcjonariusza Policji obowiązkami służbowymi w celem zmuszenia go do zaniechania prawnej czynności służbowej , czym wyczerpał ustawowe znamiona przestępstwa z art. art. 224 § 2 k.k.

Przepis art. 224 § 2 k.k. sankcjonuje zachowanie polegające na stosowaniu przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia funkcjonariusza publicznego albo osoby do pomocy mu przybranej do przedsięwzięcia lub zaniechania prawnej czynności służbowej. Przedmiotem ochrony wskazanego przepisu jest swoboda podejmowania decyzji przez właściwe organy i funkcjonariuszy. Pojęcie „groźby bezprawnej” należy rozumieć tak jak na gruncie przepisu art. 115 § 12 k.k. i art. 191 k.k. W ocenie Sądu w przedmiotowej sprawie oskarżony D. O. (1) poprzez swoje zachowanie , ruszenie kierowanym samochodem ciężarowym marki M. zmusił funkcjonariusza Policji B. G. (1) podejmującego wobec niego interwencję , nakazującego mu zatrzymanie kierowanego pojazdu do odskoczenia w bok celem uniknięcia ewentualnego potrącenia . Zachowanie to w ocenie Sądu miało na celu uniknięcie poddaniu się prowadzonej przez tegoż funkcjonariusza Policji czynności służbowej –kontroli drogowej . Wprawdzie oskarżony w tym przypadku nie stosował wobec tegoż funkcjonariusza bezpośredniej fizycznej przemocy, tym niemiej posłużył się w tym celu kierowanym przez siebie samochodem ciężarowym . Oczywistym jest , iż w niniejszej sprawie podjęta przez funkcjonariusza policji czynność w ramach interwencji, mieściła się w ramach posiadanych przez niego uprawnień.

W ocenie Sądu również oskarżony D. O. (1) miał pełną świadomość , iż poprzez swoje zachowanie zmusi interweniującego funkcjonariusza Policji do zaniechania podejmowanej przez niego czynności służbowej . Poprzez ruszanie kierowanym samochodem , ruszanie charakterystyczne , zmusił B. G. (1) do zejścia z drogi , co pozwoliło mu w ostateczności na odjechanie . Oskarżony również nie zatrzymał się pomimo faktu ponownego usiłowania przez funkcjonariusza Policji zatrzymania go , poprzez złapanie za klamkę drzwi kierowanego przez niego samochodu ciężarowego . Uniknął w ten sposób podejmowanej wobec jego osoby interwencji.

Niewątpliwie D. O. (1) zdawał sobie sprawę z naganności i bezprawności swojego postępowania, co częściowo stwierdza składając wyjaśnienia w niniejszej sprawie. Sąd uznał jednakże, iż stopień jego zawinienia nie jest znaczny. .

Uwzględniając bowiem , uprzednią niekaralność i dotychczasowy sposób życia oskarżonego D. O. (1) należy stwierdzić, iż popełniony przez niego czyn zabroniony był jedynie zdarzeniem epizodycznym, wynikającym ze zbiegu okoliczności, a nie wyrazem określonej – ugruntowanej, lekkomyślnej postawy wobec naruszonego dobra, tj. swobody podejmowania decyzji przez funkcjonariuszy publicznych.

W ocenie Sądu już samo wszczęcie postępowania karnego wobec oskarżonego D. O. (1) uświadomiło mu naganność zachowania i w przyszłości nie popełni on ponownie przestępstwa.

Rozważenia wymaga w tym miejscu kwestia wszystkich elementów przedmiotowych i podmiotowych rzutujących na ocenę stopnia społecznej szkodliwości czynu.

Przestępstwa przeciwko działalności instytucji państwowych z założenia cechuje duży ładunek społecznego niebezpieczeństwa, a przepisy karne sankcjonują z całą surowością przede wszystkim czyny uderzające w nietykalność cielesną jak i swobodę podejmowania decyzji przez funkcjonariuszy publicznych. Nie ulega wątpliwości, że czyn oskarżonego wypełniający znamiona czynnościowe przestępstwa z art. 224 § 2 k.k. cechuje społeczna szkodliwość jednakże, uwzględniając wszystkie okoliczności natury podmiotowej i przedmiotowej, jego stopień nie jest znaczny. Wskazuje na to analiza i ocena stanu zagrożenia wywołanego czynem oskarżonego D. O. (2) .

Należy bowiem uwzględnić fakt, że pokrzywdzony funkcjonariusz publiczny nie odniósł na skutek działania oskarżonego żadnych konsekwencji zdrowotnych. W reakcji na zachowanie oskarżonego wprawdzie odskoczył aby uniknąć zderzenia z kierowanym przez niego pojazdem , tym niemniej nie spowodowało to żadnych dla niego negatywnych skutków. Powyższe świadczy , iż samochód prowadzony przez oskarżonego poruszał się w tym momencie powoli , co również potwierdzają świadkowie a interweniujący funkcjonariusz Policji odczytał zamiary oskarżonego . Niewątpliwe w ocenie Sądu oskarżony poprzez swoją jazdę zmusił funkcjonariusza policji do odejścia sprzed jego pojazdu , jego zamiarem nie było jednak wyrządzenie mu jakiejkolwiek szkody , czy spowodowanie u niego obrażeń ciała. Jak wskazuje w swych zeznaniach pokrzywdzony zachowanie oskarżonego nie spowodowało u niego zagrożenia , które mogło doprowadzić do powstania u niego większej krzywdy, choć gdyby stał mógł zostać potrącony przez samochód prowadzony przez oskarżonego . W ocenie Sądu , gdyby istotnie zagrożenie to było duże funkcjonariusze Policji udali by się natychmiast za oskarżonym i dokonali jego zatrzymania.W związku z powyższym Sąd doszedł do przekonania , iż zachowanie oskarżonego nie niosło ze sobą znacznej szkodliwości społecznej .

Niewątpliwie w odniesieniu oskarżonego konieczna jest reakcja prawnokarna. Z drugiej jednak strony brak znaczności społecznej szkodliwości czynu i stopnia zawinienia, przesuwa granicę możliwej tolerancji dla sprawcy.

Mając powyższe na uwadze, wobec kumulatywnego spełnienia przesłanek pozytywnych (okoliczności czynu i wina nie budzą wątpliwości, stopień winy i stopień społecznej szkodliwości nie jest znaczny) oraz braku jakiejkolwiek negatywnej (uprzednia niekaralność i zagrożenie karą), Sąd uznał, iż w odniesieniu do D. O. (1) zachodzą przesłanki do zastosowania instytucji warunkowego umorzenia postępowania na okres próby wynoszący 1 rok , na podstawie art. 66 § 1 k.k. i art. 67 § 1 k.k. W przekonaniu Sądu jest to wystarczające dla osiągnięcia celów postępowania karnego i spełni zadania w zakresie indywidualnego oddziaływania na D. O. (1), jak też prewencji generalnej.

Za takim rozstrzygnięciem przemawia również pozytywna, zdaniem Sądu, prognoza kryminologiczna. Postawa oskarżonego , jego właściwości i warunki osobiste, nienaganny dotychczas sposób życia, uzasadniają bowiem przypuszczenie, że bez wymierzenia mu kary będzie przestrzegać porządku prawnego, a popełnione przez niego występek – był i pozostanie jedynie epizodem.

Dla pełnego uświadomienia D. O. (1) naganności postępowania Sąd uznał za celowe orzeczenie na podstawie art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 39 pkt 7 k.k. środka karnego w postaci świadczenia pieniężnego w kwocie 700 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Jednocześnie Sąd zwolnił oskarżonego od kosztów sądowych w tym od opłaty na podstawie art. 629 k.p.k. w zw. z art. 17 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. z 1983r. Nr 49, poz. 223 ze zm.).