Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 130/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Piotr Wójtowicz (spr.)

Sędziowie :

SA Elżbieta Karpeta

SO del. Ewa Solecka

Protokolant :

Małgorzata Korszun

po rozpoznaniu w dniu 25 września 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w K.

przeciwko J. J. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 5 czerwca 2012 r., sygn. akt II C 276/11,

1)  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 2. w ten sposób, że:

a)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 788 977,32 (siedemset osiemdziesiąt osiem tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt siedem i 32/100) złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 22 maja 2011 roku,

b)  w pozostałej części powództwo oddala;

2)  w pozostałej części apelację oddala;

3)  zasądza od pozwanego na rzecz powódki 5 400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt: I ACa 130/14

UZASADNIENIE

Powódka wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanych solidarnie 788977,32 zł z odsetkami od dnia wniesienia pozwu oraz kosztów postępowania z tym uzasadnieniem, że pozwana Spółka (...) jako wystawca weksla i pozwany J. J. (1) jako poręczyciel wekslowy są jej dłużnikami, należności jej jednak, mimo wezwania ich o to, nie uiścili.

Wydanym dnia 9 maja 2011 r. w postępowaniu nakazowym nakazem zapłaty Sąd Okręgowy uwzględnił żądanie w całości. W dniu 13 września 2011 r. nakaz ten w stosunku do spółki (...) został uchylony, a postępowanie w tym zakresie podległo umorzeniu.

Zarzuty od nakazu zapłaty wniósł pozwany J. J. (1), domagając się jego uchylenia i oddalenia powództwa oraz zasądzenia na jego rzecz od powódki kosztów procesu. Przyznał, że jest poręczycielem wystawionego przez spółkę (...) weksla, zakwestionował jednak podstawy swej odpowiedzialności. Zarzucił w szczególności, że:

- powódka nie przedstawiła swej dłużniczce oryginału weksla, po stronie dłużników wekslowych nie powstało zatem opóźnienie, a oparte na tym wekslu powództwo jako przedwczesne podlega oddaleniu, i że prawo wekslowe jako skutek nieprzedstawienia weksla w terminie do zapłaty przewiduje wygaśnięcie roszczeń w stosunku do dłużników ubocznych,

- dokument, na podstawie którego wydano nakaz, nie zawiera elementów niezbędnych do ważności weksla, brak na nim bowiem podpisu wystawcy weksla zgodnie z jego reprezentacją,

- poręczając weksel złożył deklarację, w której nie zgodził się na zapis, iż „dla wysokości roszczeń przysługujących (...) SA wobec (...) sp. z o.o. w momencie wystawienia weksla właściwe będą księgi handlowe (...) SA”,

- weksel miał zabezpieczać wyłącznie istniejące i mogące powstać roszczenia powódki do wystawcy weksla z tytułu umowy o współpracy handlowej 31 marca 2009 r., to jest do 500000,-zł, wypełnienie weksla powyżej tej kwoty stanowiło zatem naruszenie złożonej przez niego deklaracji wekslowej (na rozprawie 15 grudnia 2011 r. jego pełnomocnik zarzut ten cofnął),

- na dzień wniesienia zarzutów nie istniało zobowiązanie wystawcy weksla w wysokości wpisanej w wekslu, oświadczeniem z 19 kwietnia 2011 r. spółka (...) dokonała bowiem potrącenia swoich wynoszących 614587,-zł wierzytelności z wierzytelnościami powódki, a nadto wystąpiła o korekty not księgowych o 26135,80 zł oraz obciążyła powódkę kwotą 112098,20 zł i dokonała jej potrącenia

- wystawca weksla nie opóźnił się z płatnościami,

- wierzytelności spółki (...) wynikały z zapłaty powódce za niedostarczony towar, objęty fakturami nr: FS- (...) z 6 maja 2009 r., FS- (...) z maja 2009 r., FS- (...) z 6 maja 2009 r., FS- (...) z 6 maja 2009 r., FS- (...) z 6 maja 2009 r., FS- (...) z 5 maja 2009 r., FS- (...) z 6 maja 2009 r., FS- (...) z 6 maja 2009 r.,

- do dnia wniesienia zarzutów od nakazu zapłaty strona powodowa nie przedłożyła dokumentów stanowiących podstawę wystawienia faktur, choć spółka (...) wystąpiła o to pismem z dnia 9 marca 2011 r.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy uchylił opisany wyżej nakaz zapłaty także w stosunku do pozwanego J. J. (1), po czym zasądził od niego na rzecz powódki 788977,32 zł z odsetkami ustawowymi od 28 kwietnia 2011 r. oraz 22409,44 zł kosztów i przytoczył następujące motywy swego rozstrzygnięcia:

W dniu 31 marca 2009 r. powódka i Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowo-Handlowe (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K. zawarły umowę o współpracy handlowej, w której ustaliły zasady i warunki, na jakich spółka (...) będzie kupowała od powódki wyroby hutnicze. Zapłata należności za nie miała być realizowana w formie przelewu na konto sprzedającego, w terminie 90 dni od daty wystawienia faktury VAT, a całkowita suma nieuiszczonych przez kupującą należności nie mogła przekroczyć 500000,-zł. W przypadku przekroczenia tego limitu nabywać mogła ona dalsze wyroby tylko po wniesieniu przedpłaty, złożeniu czeku potwierdzonego przez bank lub ustanowieniu innego zabezpieczenia transakcji, zaakceptowanego przez sprzedającego. Dla zabezpieczenia wykonania zobowiązania pieniężnego z tytułu realizacji umowy, kupująca był zobowiązana złożyć u powódki weksel in blanco wraz z deklaracją wekslową. Kupująca miała obowiązek informowania sprzedawcy o swojej sytuacji finansowej, a w razie niedopełnienia tego obowiązku lub zalegania z realizacją zobowiązań o charakterze publiczno-prawnym, jak też w razie znacznego pogorszenia się jej sytuacji finansowej, sprzedający miał prawo wypowiedzieć umowę o współpracy handlowej ze skutkiem natychmiastowym.

W związku z powstaniem po stronie spółki (...) zadłużenia w wysokości 937599,10 zł dniu 12 maja 2010 r. Spółka ta i powódka sporządziły aneks do umowy o współpracy, którym zwiększono limit zaległości płatniczych do 1000000,- zł i zmieniono sposób zabezpieczenia wierzytelności sprzedającego przez złożenie przez kupującą weksla in blanco z deklaracją wekslową, poręczonego przez pozwanego J. J. (1), a nadto przewidziano ustanowienie na przysługującym poręczycielowi prawie wieczystego użytkowania położonej w G. przy ul. (...) nieruchomości hipoteki kaucyjnej do 500000,-zł.

W wykonaniu umowy z 31 marca 2009 r., spółka (...) wystawiła weksel in blanco, poręczony przez J. J. (1) w dniu 12 maja 2010 r. Wraz z wekslem zostały złożone przez pozwanych deklaracje wekslowe z dnia 12 maja 2010 r. W deklaracjach tych upoważnili oni powódkę do wypełnienia złożonego weksla in blanco na sumę odpowiadającą wysokości zobowiązania wobec niej, wraz z należnymi odsetkami, a dla ustalenia wysokości jej roszczeń wobec spółki (...) właściwe miały być jej księgi handlowe. Powódka miała prawo opatrzyć weksel datą płatności oraz określić miejsce płatności według swego uznania, powiadamiając o tym dłużnika listem poleconym, wysłanym na 7 dni przed terminem płatności, na adres wskazany w deklaracji. Powódka miała prawo opatrzyć weksel klauzulą „bez protestu” oraz innymi przewidzianymi przez Prawo wekslowe klauzulami.

Powódka wydawała pozwanej Spółce zamawiany przez nią towar, który był odbierany z magazynu powódki, przez upoważnionych pracowników. Spółka (...) nie wywiązywała się z postanowień umowy o współpracy handlowej, nie uiszczała bowiem za dostarczony jej towar należności. Na dzień 13 kwietnia 2011 r. łączna suma jej zobowiązań z tego tytułu wyniosła 774330,38 zł.

W dniu 13 kwietnia 2011 r. powódka wystosowała do spółki (...) jako dłużnika wekslowego oraz do J. J. (1) jako poręczyciela wekslowego ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty należności z weksla, informując ich, że wobec nieuregulowania przez pozwaną Spółkę zaległości płatniczych na łączną kwotę 788977,32 zł w dniu 13 kwietnia 2011 r. na tę kwotę wypełniła wystawiony przez nią i poręczony przez pozwanego J. J. (1) weksel; składało się na nią 774330,38 zł należności głównej i 14646,94 zł odsetek ustawowych za opóźnienie. Wyznaczyła datę płatności weksla na dzień 12 kwietnia 2011 r., a jako miejsce płatności wskazała swój rachunek bankowy. Wezwania te zostały wysłane dłużnikowi wekslowemu oraz poręczycielowi wekslowemu w dniu 13 kwietnia 2011 r.

Pismem z 19 kwietnia 2011 r. spółka (...) złożyła powódce oświadczenie o potrąceniu z jej wierzytelnościami wierzytelności wynikających z zapłacenia należności wynikających z wystawionych przez nią faktur na łączną kwotę 726685,2 zł; zwróciła się też do powódki o dokonanie korekty not odsetkowych nr (...) na kwotę 26135,80 zł.

Oddaleniu podlegały wnioski o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków, dowodzić oni bowiem mieli, że po stronie pozwanej powstała wierzytelność, ta okoliczność tymczasem nie była w sprawie istotna. Postępowanie w niej toczyło się na skutek zarzutów pozwanego od nakazu zapłaty, a w postępowaniu nakazowym zastosowanie ma norma art. 493§3 k.p.c., w myśl której do potrącenia mogą być przedstawione tylko te wierzytelności, które udowodnione są dokumentami, o których mowa w art. 485 k.p.c. Podobnie z uwagi na treść art. 493§3 k.p.c. nie było podstaw do wnioskowanego przez pozwanego prowadzenia dowodu z opinii biegłego na okoliczność salda rozliczeń stron. Pominięciu podlegał również dowód z przesłuchania stron. Dowód ten jest dowodem subsydiarnym, co oznacza, że przeprowadza się go, jeżeli po wyczerpaniu środków dowodowych lub w ich braku pozostały nie wyjaśnione fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy. Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy umożliwił rozstrzygnięcie bez potrzeby sięgania do dowodu z przesłuchania stron.

Pozwany zarzucił brak podpisu wystawcy weksla zgodnie z reprezentacją. Podstawową zasadą jest, że poręczyciel odpowiada wobec wierzyciela zgodnie ze swoim własnym zobowiązaniem. Podstawą takiego rozstrzygnięcia jest zasada samodzielności podpisów na wekslu (zasada samodzielności zobowiązań, art. 7 Prawa wekslowego) i zasada samodzielności poręczenia wekslowego (art. 32 ust. 2 Prawa wekslowego). Poręczyciela wekslowego łączy z wierzycielem stosunek prawny odrębny od zobowiązania wystawcy i powstający z odrębnej czynności prawnej. Podpisujący weksel poręczyciel zaciąga wobec remitenta własne zobowiązanie, nie może zatem powoływać się na zarzuty przysługujące wystawcy w stosunku do posiadacza weksla, z wyjątkiem tych dotyczących określonych art. 1 lub art. 101 Prawa wekslowego wad formalnych, a także z wyjątkiem sytuacji, gdy nie powstało ważne zobowiązanie osoby, za którą poręczył, na przykład gdy awalant nie złożył na wekslu podpisu w ogóle lub nie złożył ważnego podpisu.

W sprawie niniejszej pozwany zarzucił nie brak podpisu w ogóle, a brak podpisu zgodnie z reprezentacją wystawcy weksla. Przy tak uzasadnionym zarzucie, zmierzającym do wykazania, że weksel nie zawiera podpisu wystawcy, skonstatować trzeba, że wystawcą była spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, która zgodnie z odpisem z KRS reprezentowana była przez zarząd, w ramach którego każdy członek zarządu upoważniony był samodzielnie do składania oświadczeń woli i podpisywania w imieniu spółki. Reprezentacja spółki była zatem jednoosobowa i podpis za nią jednej osoby był wystarczający i zgodny z jej reprezentacją.

Jako kolejny zarzut pozwany podniósł, że powódka nie przedstawiła mu weksla do zapłaty. Poręczyciel wekslowy odpowiada tak samo, jak ten, za kogo poręczył (art. 32 ust. 1 Prawa wekslowego), toteż w orzecznictwie przyjmuje się, że zarówno wystawca weksla własnego, jak i podmiot poręczający za wystawcę odpowiadają na podstawie weksla, mimo że nie przedstawiono im weksla w terminie do zapłaty, nieprzedstawienie weksla nie powoduje zatem wygaśnięcia zobowiązania wekslowego wystawcy i poręczycieli. Wspiera takie rozumowanie doktryna, według której odpowiedzialność dłużnika wekslowego nie zależy od zachowania aktów staranności przez posiadacza weksla. Stanowisko to zasługuje na podzielenie, co prowadzi do konkluzji, że teza pozwanego, o przedwczesności powództwa wskutek nieprzedstawienia weksla osobiście do zapłaty, jest chybiona. Jednocześnie zauważyć trzeba, że wezwanie do zapłaty i informacja o wypełnieniu weksla zostały dłużnikom doręczone listami poleconymi, a pozwany nie wykazał, by przesyłki takiej nie otrzymał.

Zgłoszony przez pozwanego zarzut potrącenia, odnoszący się stricte do stosunku umownego łączącego powódkę ze spółką (...), przenosił spór na grunt stosunku podstawowego, regulowanego co do zasady przez przepisu Kodeksu cywilnego. Warunki skutecznego potrącenia przewidziane zostały w art. 498 k.c., zgodnie z którym gdy dwie osoby są jednocześnie względem siebie dłużnikami i wierzycielami, każda z nich może potrącić swoją wierzytelność z wierzytelności drugiej strony, jeżeli przedmiotem obu wierzytelności są pieniądze lub rzeczy tej samej jakości oznaczone tylko co do gatunku, a obie wierzytelności są wymagalne i mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym, wskutek potrącenia zaś obie wierzytelności umarzają się nawzajem do wysokości wierzytelności niższej.

Należy zwrócić jednak na szczególną regulację zawartą w art. 493§3 k.p.c., która w istotny sposób ogranicza możliwość powoływania się przez pozwanego w postępowaniu nakazowym na zarzut potrącenia. Zgodnie z tą normą do potrącenia w postępowaniu nakazowym mogą być przedstawione tylko wierzytelności wykazane dokumentem urzędowym, zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem, wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym jego oświadczeniem o uznaniu długu oraz zaakceptowanym przez dłużnika żądaniem zapłaty, zwróconym przez bank i nie zapłaconym z powodu braku środków na rachunku bankowym. W niniejszej sprawie pozwany nie wykazał w oparciu o żaden z tych dokumentów istnienia przedstawionej do potrącenia wierzytelności. Z tych względów jego stanowisko procesowe nie zasługiwało na uwzględnienie, a żądanie powódki przyszło uznać za uzasadnione i co do zasady, i co do wysokości.

Już po wydaniu nakazu zapłaty i wniesieniu zarzutów przez pozwanego okazało się, że w stosunku do spółki (...) ogłoszono upadłość obejmującą likwidację jej majątku, w związku z czym na podstawie art. 182 ( 1)§1 k.p.c., postępowanie w stosunku do niej zostało umorzone. W konsekwencji jedynym występującym po stronie pozwanej podmiotem był ostatecznie J. J. (1), ustały zatem podstawy solidarnej odpowiedzialności dłużników. To prowadzić musiało do uchylenia nakazu, którym taka solidarna odpowiedzialność została stwierdzona, i orzec przy uwzględnieniu zmienionej sytuacji procesowej, to jest tylko w stosunku do J. J. (1) jako pozwanego.

Jako podstawę rozstrzygnięcia o kosztach przywołał Sąd normę art. 98§1 k.p.c.

W apelacji od opisanego wyżej wyroku pozwany zarzucił nieważność postępowania przez nieodroczenie w dniu 5 czerwca 2012 r. rozprawy, obrazę art. 328§2 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 177 k.p.c. i art. 233 k.p.c. ( przez ustalenie, że to on przedstawił do potrącenia), a także obrazę art. 10, art. 32 i art. 38 Prawa wekslowego i w oparciu o te zarzuty wniósł o zmianę wyroku przez oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania apelacyjnego lub o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja co do zasady nie zasługuje na uwzględnienie, a większość przedstawionych w niej zarzutów i argumentów uznać przejdzie za chybione.

Całkowicie chybiony jest zarzut nieważności postępowania. Zgodnie z art. 379 k.p.c. nieważność postępowania zachodzi, jeżeli droga sądowa była niedopuszczalna (pkt 1), jeżeli strona nie miała zdolności sądowej lub procesowej, organu powołanego do jej reprezentowania lub przedstawiciela ustawowego, albo gdy pełnomocnik strony nie był należycie reprezentowany (pkt 2), jeżeli o to samo roszczenie między tymi samymi stronami toczy się sprawa wcześniej wszczęta albo jeżeli sprawa taka została już prawomocnie osądzona (pkt 3), jeżeli skład sądu był sprzeczny z przepisami prawa albo jeżeli w rozpoznaniu sprawy brał udział sędzia wyłączony z mocy ustawy (pkt 4), jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw (pkt 5) i jeżeli sąd rejonowy orzekł w sprawie, w której sąd okręgowy jest właściwy bez względu na wartość przedmiotu sporu (pkt 6); w myśl art. 1099§2 k.p.c. przyczynę nieważności postępowania stanowi także brak jurysdykcji krajowej. Pozwany przyczyny nieważności postępowania dopatruje się w nieodroczeniu wyznaczonej na dzień 5 czerwca 2012 r. rozprawy, to zdarzenie zatem mieścić się może jedynie w przyczynie określonej w art. 379 pkt 5 k.p.c., to jest w pozbawieniu strony możności obrony jej praw, dla porządku już tylko zatem stwierdzić należy, że w sposób oczywisty żadna z pozostałych wskazanych w ustawie procesowej przesłanek nieważności w sprawie niniejszej nie wystąpiła. Nie zaistniała w sprawie niniejszej także przesłanka opisana w normie art. 379 pkt 5 k.p.c., sama odmowa odroczenia rozprawy, nawet jeśli byłoby to uchybienie procesowe, nie może bowiem nieważności wywołać, jeżeli w sprawie strona już zajęła stanowisko co do wszystkich istotnych w postępowaniu kwestii (tak też Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 10 kwietnia 2014 r. w sprawie o sygnaturze IV CSK 463/13, LEX nr 1477457). W okolicznościach sprawy niniejszej jednak odmowa uwzględnienia wniosku pozwanego o odroczenie rozprawy nie stanowiła uchybienia normie art. 214§1 k.p.c., pełnomocnik pozwanego bowiem, który na posiedzenie w dniu 5 czerwca 2012 r. się nie stawił, o terminie tego posiedzenia został prawidłowo powiadomiony, a obecność samego pozwanego, który usprawiedliwił nieobecność na rozprawie chorobą, okazała się być zbędną wobec pominięcia w ostateczności przez Sąd Okręgowy dowodu z przesłuchania stron. Podobnie nie sposób wywodzić nieważności postępowania z ewentualnych usterek motywów wyroku (sporządzanych już po zakończeniu postępowania), nawet jeśli miałyby one uzasadniać zarzut obrazy art. 328§2 k.p.c.

Równie chybiony jest zarzut obrazy art. 328§2 k.p.c., motywy zaskarżonego wyroku czynią bowiem zadość wymogom formalnym. Na marginesie zatem niejako tylko stwierdzić wypadnie, że ewentualne usterki uzasadnienia stanowią jedynie uchybienie procesowe, które nie może mieć – co do zasady – wpływu na treść rozstrzygnięcia z tej prostej przyczyny, że uzasadnienie sporządza się już po jego zapadnięciu.

Bezzasadnie zarzuca pozwany obrazę art. 177 k.p.c. przez oddalenie jego wniosku o zawieszenie postępowania. Niezależnie od tego, że postanowienie w tym przedmiocie nie zostało oprotestowane stosownie do wymogów art. 162 k.p.c., wskazać należy, że art. 177§1 reguluje zawieszenie postępowania z urzędu, nie zaś na wniosek strony, i że nie stwarza obowiązku zawieszenia postępowania, a jedynie daje sądowi orzekającemu taką możliwość, a nadto że w okolicznościach sprawy niniejszej nie było żadnych do zawieszenia postępowania podstaw.

Niczym nie uchybił Sąd Okręgowy normie art. 227 k.p.c., która stanowi, że przedmiotem dowodu są fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie. W sytuacji, gdy przepis art. 493§3 k.p.c. w wywołanym wniesieniem zarzutów od nakazu zapłaty postępowaniu zezwala na przedstawienie do potrącenia tylko takich wierzytelności, które udowodnione są dokumentami, o których mowa w art. 485 k.p.c. (dokumentem urzędowym, zaakceptowanym przez dłużnika rachunkiem, wezwaniem dłużnika do zapłaty i pisemnym uznaniem przezeń długu, zaakceptowanym przez dłużnika żądaniem zapłaty, zwróconym przez bank i nie zapłaconym z powodu braku środków na rachunku bankowym, wekslem, czekiem, warrantem lub rewersem należycie wypełnionymi, jeśli ich prawdziwość i treść nie budzą wątpliwości, a także umową, dowodem spełnienia wzajemnego świadczenia niepieniężnego oraz dowodem doręczenia dłużnikowi faktury lub rachunku, jeżeli wierzytelność dotyczy świadczenia pieniężnego lub odsetek w transakcjach określonych w ustawie z 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych), dopuszczanie i prowadzenie dowodu z zeznań świadków było zbędne, jeśli nie wręcz niedopuszczalne. I w tym przypadku zresztą odmowa dopuszczenia przez Sąd Okręgowy takich dowodów nie spotkała się z przewidzianym w art. 162 k.p.c. zastrzeżeniem, czego efektem jest utrata przez pozwanego prawa powoływania się na wynikające stąd uchybienie przepisom postępowania, jeśli nawet uchybienie to w ogóle miałoby miejsce.

Przepis art. 233 k.p.c., który według skarżącego miał zostać przez Sąd Okręgowy naruszony, reguluje ocenę dowodów (odmowy przedstawienia dowodów lub przeszkadzania w ich przeprowadzeniu) pod kątem ich wiarygodności lub mocy dowodowej, nie można zatem dopuścić się jego obrazy przez czynienie ustaleń, nawet jeśli byłyby one z zebranym materiałem dowodowym sprzeczne. Jeśli podniesiony przez pozwanego zarzut obrazy art. 233 k.p.c. rozumieć jako niefortunnie jedynie sformułowany zarzut wadliwości ustaleń, to jest on formalnie uzasadniony, istotnie to nie on bowiem przedstawił jakieś wierzytelności do potrącenia z wierzytelnościami stanowiącymi podstawę roszczenia powódki, a uczyniła to spółka (...), zarządu której był prezesem. Korekta w tym zakresie poczynionych w sprawie ustaleń nie ma jednak znaczenia dla ostatecznego rozstrzygnięcia, i w takim przypadku bowiem pozwany z potrącenia dokonanego przez zasadniczego dłużnika wekslowego skorzystać mógłby tylko w warunkach opisanych w art. 493§3 k.p.c., czyli jeśli oświadczenie o potrąceniu znajdowałoby oparcie w dokumentach, o których mowa w art. 485 k.p.c. Nie ulega jednak wątpliwości, że wierzytelność, którą spółka (...) próbowała potrącić ze stanowiącą podstawę wypełnienia weksla wierzytelnością powódki, żadnym z takich dokumentów nie została wykazana. W szczególności dokumentem takim nie było wykazanie doręczenia powódce faktur na łączną kwotę 726685,2 zł i zwrócenie się o korektę not odsetkowych nr (...) i (...) na kwotę 26135,80 zł, wynikająca z nich wierzytelność nie należy bowiem do tych określonych w ustawie z dnia 12 czerwca 2003 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych.

Bezzasadność lub irrelewantność podniesionych przez pozwanego zarzutów formalnych, w tym i tych skierowanych przeciwko ustaleniom, pozwala Sądowi Apelacyjnemu poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia (z uwzględnieniem opisanej wyżej korekty co do podmiotu dokonującego potrącenia) zaakceptować i uznać za własne.

Na akceptację zasługuje także zastosowanie przez Sąd Okręgowy do roszczenia zasadniczego prawa materialnego; w szczególności nie dopuścił się Sąd ten zarzucanej mu obrazy norm art. 10 i art. 32 Prawa wekslowego. Weksel wypełniony został zgodnie z zawartym przez powódkę z jej dłużniczką i akceptowanym przez pozwanego porozumieniem, które – po jego zmianie – przewidywało wszak, że weksel zabezpiecza zaległości płatnicze do 1000000,-zł, nie zaś – jak twierdzi skarżący – do 500000,-zł, a zobowiązanie wystawcy weksla ze stosunku podstawowego istniało. Istnienia tego zobowiązania nie może wykluczyć powoływanie się przez wystawcę na dokonanie przezeń zapłaty za inne towary, które (według jego spóźnionej konstatacji) miały nie zostać dostarczone. W tej sytuacji pozwany, jako poręczyciel wekslowy, nie mógł skutecznie uchylić się od zaspokojenia powódki w zakresie sumy wekslowej.

Zasadnie jedynie zarzuca skarżący obrazę art. 38 Prawa wekslowego, a konkretnie jego zdania pierwszego. Norma ta stanowi, że posiadacz weksla, płatnego w oznaczonym dniu albo w pewien czas po dacie lub po okazaniu, powinien przedstawić go do zapłaty bądź w pierwszym dniu, w którym można wymagać zapłaty, bądź w jednym z dwóch następnych dni powszednich.

W sprawie niniejszej nie budzi wątpliwości, że powódka nie przedstawiła pozwanemu weksla do zapłaty, za przedstawienie takie nie może bowiem zostać uznane zawiadomienie o wypełnieniu weksla in blanco, nawet z jednoczesnym wezwaniem do zapłaty.

Na obecnym etapie postępowania pozwany nie twierdzi już nawet, że nieprzedstawienie weksla do zapłaty czyni oparte na wekslu powództwo przedwczesnym i pozbawia wierzyciela wekslowego możliwości zaspokojenia się. Dla porządku zatem już tylko stwierdzić należy, że wywód Sądu Okręgowego w tym zakresie jest w pełni poprawny i znajduje oparcie w ugruntowanym orzecznictwie. To samo orzecznictwo jednak (patrz, na przykład, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 22 lutego 1968 r. w sprawie I CZ 115/67, OSNC z 1968 r., z. 11, poz. 194 i liczne późniejsze) konsekwentnie stoi na stanowisku, że w razie nieprzedstawienia weksla do zapłaty niezapłacenie sumy wekslowej nie powoduje po stronie dłużnika opóźnienia od dnia płatności weksla, lecz od dnia, w którym dłużnik wekslowy (a więc i awalista) z wekslem mógł się zapoznać. Taka możliwość w przypadku pozwanego zaistniała w dacie doręczenia mu odpisu pozwu wraz z nakazem zapłaty, to jest dnia 21 maja 2011 r., nic bowiem nie stało wówczas na przeszkodzie, by zapoznał się w pierwszym po tej dacie dniu ze zdeponowanym w kasie sądowej oryginałem weksla. Z tej przyczyny uznać należało, że w opóźnieniu z zapłatą dłużnej sumy wekslowej znalazł się on w dniu 22 maja 2011 r., od tego dnia zatem winien uiścić należne od tej sumy na podstawie art. 481§1 i §2 k.c. odsetki ustawowe, żądanie zaś odsetek za okres datę tę poprzedzający podlegało oddaleniu.

Zaistnienie przesłanek do zmiany wyroku w zakresie odsetek ustawowych nie musiało prowadzić do korekty rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego, powódka bowiem ze swym żądaniem uległa w nieznacznym tylko zakresie, to zaś uzasadniało zastosowanie normy art. 100 zdanie drugie k.p.c.

Z powyższych względów na podstawie art. 386§1 k.p.c. i art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego podstawę swą znajduje w normie zdania drugiego art. 100 k.p.c.