Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VII W 111/14

(...) 58/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2014r.

Sąd Rejonowy w Lubaniu VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w L. w składzie:

Przewodniczący SSR Justyna Krzysztofik - Skrzydłowska

Protokolant Karolina Birulo

bez udziału oskarżyciela publicznego

po rozpoznaniu w dniach: 08.05.2014r., 20.08.2014r., 25.09.2014r. i 05.11.2014r.

sprawy Z. P.

urodz. (...) w L.

syna J. i H. zd. A.

obwinionego o to ,że:

w dniu 17.12.2013r. w miejscowości K. powiatu (...) nie zachował zwykłych i nakazowych środków ostrożności przy trzymaniu psów w wyniku czego weszły na ogrodzony teren pastwiska (...) i zgryzły 3 sztuki jagniąt owiec rasy wrzosówka Niemiecka na szkodę W. S. (1)

tj. o czyn z art. 77 kw

I.  obwinionego Z. P. uznaje za winnego tego, że w dniu 16.12.2013r. w miejscowości K. powiatu (...) nie zachował zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu psów tj. popełnienia wykroczenia z art. 77 kw i za to na podstawie art. 77 kw przy zastosowaniu art. 39 § 1 kw odstępuje od wymierzenia kary;

II.  na podstawie art. 624§1 kpk w zw. z art. 119 kpw zwalnia obwinionego w całości od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów postępowania i nie wymierza opłaty;

III.  na podstawie art. 29 ust 1 ustawy Prawo o adwokaturze zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. T. I. kwotę 252 złotych i dalsze 57,96 złotych podatku VAT tytułem nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu.

Sygn. akt VII W 111/14

UZASADNIENIE

SĄD REJONOWY USTALIŁ NASTĘPUJĄCY STAN FAKTYCZNY:

Z. P. wraz z matką H. P. zamieszkuje w miejscowości K. nr 17 powiatu (...). Jest posiadaczem czterech psów: trzech kundli i owczarka niemieckiego.

W sąsiedztwie nieruchomości Z. P. znajduje się posesja należąca do I. i W. S. (1), którzy na terenie ogrodzonego pastwiska mierzącego ok. 12 ha wypasają owce rasy Wrzosówka niemiecka. Wymienieni na przestrzeni ostatnich dwóch lat niejednokrotnie uskarżali się na spostrzeżone zagryzienia owiec, zwłaszcza jagniąt. Ujawniali na terenie pastwiska i jego okolicach padlinę.

( dowód: wyjaśnienia obwinionego Z. P.-k. 15-16, 75v.-77, zeznania świadka H. P.-k. 78-78v., częściowo zeznania świadka I. S.-k. 4, 88v.-90, częściowo zeznania świadka W. S. (1)- k. 77-78, zeznania świadka A. S. (1)-k. 9-10, 90-91, notatki urzędowe -k. 1,6,7 , kserokopia dokumentu odnośnie utylizacji -k. 93, kserokopia protokołu oględzin- k. 65-70, kserokopie artykułów –k. 58-64, dokumentacja fotograficzna -k. 71-74,95, akta sprawy o sygn. VII W 92/14- w załączeniu)

W dniu 16 grudnia 2013r. Z. P. udał się wraz z matką na położoną po drugiej stronie ulicy należącą do niego łąkę oddaloną od ogrodzonych zabudowań mieszkalnych o około 150 m. Tam wykonywał prace związane z wycinką krzaków i składaniem gałęzi.

( dowód: wyjaśnienia obwinionego Z. P.-k. 15-16, 75v.-77, zeznania świadka H. P.-k. 78-78v. )

W tym czasie dwa biegające luzem psy kundle: o maści białej łaciaty i czarny podpalany przedostały się przez ogrodzenie na pastwisko państwa S., gdzie zwęszyły padlinę. Spłoszone po chwili uciekły z terenu pastwiska.

( dowód: zeznania świadka I. S.-k. 4, 88v.-90, zeznania świadka W. S. (1)- k. 77-78, zeznania świadka A. S. (1)-k. 9-10, 90-91, zeznania świadka W. S. (2) –k. 12 )

Wówczas I. S. wraz z W. S. (2) wyruszyła posiadanym quadem w poszukiwaniu psów. Natknęła się na pracującego na łące Z. P.. W trakcie rozmowy, kiedy Z. P. zaprzeczał jakoby to jego psy biegały luzem i przebywały na terenie pastwiska, dwa psy- wyżej wymienione przybiegły do Z. P. z kierunku jego domu.

( dowód: częściowo wyjaśnienia obwinionego Z. P. – k. 15-16, 75v.-77, zeznania świadka H. P. –k. 78-78v., zeznania świadka I. S.-k. 4, 88v.-90, zeznania świadka A. S. (1) -k. 9-10, 90-91, zeznania świadka W. S. (2) )

Z. P. ma 38 lat. Z zawodu stolarz, cieśla budowlany, pozostaje na rencie, która miesięcznie wynosi ok. 700 zł. Jest bezdzietnym kawalerem. Nie był dotąd karany sądownie.

( dowód: wyjaśnienia obwinionego Z. P. – k. 15-16,75)

Z. P. przebył w niedalekiej przeszłości reakcję depresyjną, ale nie jest chory psychicznie, ani upośledzony umysłowo. W dacie czynu nie miał zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozumienia znaczenia zarzucanego czynu ani pokierowania swoim postępowaniem.

( dowód: opinia sądowo-psychiatryczna – k. 41-42 )

Z. P. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Na etapie czynności wyjaśniających w odniesieniu do przedmiotowego zdarzenia podniósł, że trzy psy posiadają na podwórzu kojec, zaś czwarty mieszka w domu, zwierzęta te są wypuszczane tylko w obecności obwinionego, a dalej wypuszczane na łąkę celem załatwienia potrzeb fizjologicznych. Podał, że psy nie są trzymane na smyczy, bowiem nie odbiegają od niego w trakcie spacerów i nie pamięta, aby któryś z psów uciekł. Są to zwierzęta nie przejawiające agresji.

Odnośnie zarzutów kierowanych od strony państwa S. dotyczących zagryzania owiec przez psy argumentował, że jest to forma odwetu za to, że obwiniony zgłaszał w okresie wcześniejszym fakt zakładania wnyków na zwierzynę oraz dobicia uwięzionego we wnykach lisa przez pracownika wymienionych. Kategorycznie zaprzeczył, aby jego psy dokonały zagryzień owiec. Przedstawił przypuszczenie, że zwierzęta padają ofiarami zwierząt dzikich spotykanych na tamtych terenach lisów, jenotów, borsuków, bądź też padają wskutek chorób, których to objawy w stadzie należącym do małżonków S. obwiniony obserwuje.

W toku rozprawy głównej dołączył do akt sprawy fotografie , na których utrwalono leżącą przy ogrodzeniu pastwiska padlinę, a także psy własne oraz innego sąsiada. Argumentował, że sami świadkowie, którzy to mieli widzieć fakt zagryzania owiec mylili psy w toku poprzedniego postępowania sądowego, zarzucił także Policji stronniczość w gromadzeniu materiałów dowodowych. Opisując zdarzenie ponownie zaprzeczył, aby jego psy przebywały na pastwisku S., a jedynie w trakcie rozmowy z I. S. i W. S. (2) dwa przybiegły do niego do strony domu po tym, jak matka zabrała je ze sobą udając się po pracy na łące z powrotem do miejsca zamieszkania.

SĄD ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że Z. P. swoim zachowaniem wyczerpał ustawowe znamiona wykroczenia z art. 77 k.w., ale nie w sposób opisany we wniosku o ukaranie.

Wbrew zarzutowi oskarżyciela publicznego brak podstaw, by uznać, że to psy obwinionego wskutek niesprawowania nad nimi nadzoru zagryzły owce należące do małżeństwa S.. Nie dysponował Sąd dowodem wskazującym na takie zachowanie psów. Sama pokrzywdzona I. S., jak i A. S. (1), który również spostrzegł psy na terenie pastwiska zapewniając o obecności tam psów obwinionego nie potrafili w sposób jednoznaczny, pewny wskazać, aby psy właśnie dokonać miały zagryzienia owiec. Z samej obecności psów okoliczności powyższej wywodzić nie można, bowiem nie sposób wykluczyć, że zwierzęta pokrzywdzonych padły wcześniej wskutek zagryzienia przez inne zwierzęta w szczególności dzikie widywane w tamtych okolicach lub innych przyczyn, choćby zdrowotnych.

Nie sposób wykluczyć, że psy węsząc padlinę zgodnie z instynktem udały się na pastwisko. Widocznej w okolicach pastwiska padliny bowiem dowodzą nie tylko wymowne zdjęcia dołączone do akt przez obwinionego, ale i zeznania A. S. (2) doglądającego stada w ramach wykonywania powierzonych mu codziennych obowiązków. Wydaje się, że małżonkowie S. wskutek padania owiec na przestrzeni ostatnich lat próbują dociec przyczyny kierując swe nieuzasadnione zarzuty wobec obwinionego i braku nadzoru nad psami. Pomiędzy nie sprawowaniem nadzoru, a padaniem owiec bezpośredniego związku przyczynowego w tej sprawie jednak brak.

Pomimo powyższej oceny ten sam materiał dowodowy wskazuje, że w przeddzień zawiadomienia Policji o zagryzieniu owiec przez I. S., a mianowicie w dniu 16 grudnia 2013r. Z. P. wypuszczając psy poza ogrodzony teren posesji nie zachował zwykłych środków ostrożności przy ich trzymaniu, w konsekwencji czego zwierzęta te przedostały się na teren pastwiska, gdzie były widziane , a następnie biegały luzem w czasie prowadzenia rozmowy przez I. S. z obwinionym odnośnie właśnie spostrzeżonych jego psów przy martwych owcach.

W tym zakresie ustalenia faktyczne Sąd poczynił częściowo w oparciu o same wyjaśnienia Z. P., który nie przeczył, że zabrał psy na łąkę, a dalej, że dwa, które oddaliły się w kierunku domu wraz z matką do niego powróciły. Te właśnie psy widziane były w międzyczasie na pastwisku, za nimi podjęty został pościg przez I. S. i W. S. (2), odnośnie tychże psów obwiniony w trakcie ich nieobecności zarzekał się, że nie biegają luzem toteż nie mogły przedostać się na teren pastwiska po czym te właśnie psy przybiegły do niego na łąkę zanim pokrzywdzona ze świadkiem oddalili się. Na fakt, że psy w pewnym momencie pobiegły z terenu domostwa na łąkę, gdzie pozostawał obwiniony wskazuje również w zeznaniach H. P..

Reasumując, wyjaśnienia Z. P. w tej części wespół z zeznaniami świadków obserwujących psy: I. S., W. S. (2) i A. S. (1) oraz zeznaniami H. P. tworzą spójną i logiczną całość. Relacjom przedstawianym w tym zakresie Sąd dał wiarę w całości.

Pomocniczy charakter zyskały zeznania W. S. (1), który zajście znał jedynie z informacji uzyskanych od świadków naocznych.

Zgromadzona natomiast dokumentacja fotograficzna, notatki urzędowe, protokół oględzin z innej daty, dokumentacja sporządzona na okoliczność utylizacji padliny, kserokopie artykułów choć wiarygodne, niekwestionowane przez strony przeciwne zyskały tylko walor porządkujący.

Odnośnie fotografii psów znajdujących się w aktach tej sprawy oraz akt o sygn. VII W 92/14 rzec wypada jedynie, że omyłka co do wyglądu zwierząt w tamtej sprawie, nie mogła dyskwalifikować zeznań świadków składanych w przedmiotowym procesie zwłaszcza, że zeznania te w istotnej części korespondowały z wyjaśnieniami samego obwinionego.

Z. P. nie zachowując w dniu 16 grudnia 2013r. zwykłych środków ostrożności przy trzymaniu zwierząt dopuścił się wykroczenia z art. 77 k.w.

Zwykłe środki ostrożności to środki tradycyjne, przyjęte zwyczajowo, naturalne dla trzymania danego gatunku zwierzęcia oraz dodatkowo uzależnione od jego cech osobniczych.

Zapewnienie obwinionego, że nie było konieczności prowadzania psów na smyczy wobec ich spokojnego usposobienia, nie mogło stanowić podstawy do uwolnienia się od odpowiedzialności, z tego względu, że psy faktycznie oddaliły się na teren pastwiska, a następnie biegając luzem powróciły na łąkę do obwinionego. Obwiniony nie panował nad zwierzętami w stopniu gwarantującym bezpieczeństwo.

Spacerowanie z psem nie znajdującym się na smyczy jest dopuszczalne tylko przy uzyskaniu bezwzględnego posłuszeństwa psa – którego na podstawie akt sprawy stwierdzić nie można. Udowodnionym bowiem pozostaje, że psy nie tylko swobodnie biegały po łące, ale wdarły się na teren pastwiska, gdzie zwęszyły padlinę.

Sąd zważył, że do przedmiotowego wykroczenia o nieznacznym stopniu społecznej szkodliwości doszło na obszarze wiejskim, gdzie często akceptowanym społecznie jest puszczanie psów luzem . Brak dowodów, by psy wyrządziły wymierną szkodę w otoczeniu. Są to kundle , których cechy osobnicze nie sprowadzają istotnego potencjalnego zagrożenia.

Biorąc pod uwagę uprzednią niekaralność obwinionego, okoliczności powyższe, wskazywany przez I. S. fakt, że w ostatnich miesiącach psy te pozostają pod należytym nadzorem, gdyż nie są widywane w okolicach pastwiska Sąd stanął na stanowisku, że samo uznanie winy obwinionego będzie wystarczające dla uzmysłowienia bezprawności zachowania i zapobieżenia tego rodzaju zaniedbaniom przez obwinionego w przyszłości.

Z powyższych względów Sąd uznając, że Z. P. jest winnym wykroczenia z art. 77 k.w. odstąpił od wymierzenia mu kary nie widząc powodów do stosowania represji przewidzianej w kodeksie wykroczeń celem wdrażania obwinionego do przestrzegania norm prawnych i zasad współżycia społecznego.

O kosztach Sąd orzekł w oparciu o treść art. 624 § 1 k.p.k. mającego po myśli art. art. 119 k.p.w. odpowiednie zastosowanie w sprawach o wykroczenia. W zakresie rozstrzygnięcia o kosztach postępowania Sąd miał na względzie niewysoką rentę obwinionego, która stanowi jedyne jego źródło utrzymania.

O kosztach nieopłaconej obrony z urzędu Sąd wyrokował na podstawie art. 29 ust. 1 ustawy Prawo o adwokaturze.