Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 576/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu - Wydział I Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Waldemar Kryślak ( spr.)

Sędziowie:

SA Elżbieta Fijałkowska

SA Mikołaj Tomaszewski

Protokolant:

st.sekr.sądowy Ewa Gadomska

po rozpoznaniu w dniu 13 września 2012 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa B. G.

przeciwko I. N.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 27 marca 2012 r., sygn. akt I C 51/11

I.  oddala obie apelacje,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda 1.800 z tytułem zwrotu

kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej.

SSA E. Fijałkowska SSA W. Kryślak SSA M. Tomaszewski

UZASADNIENIE

W zaskarżonym wyroku z dnia 27 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze, z poszukiwanej w pozwie sumy 340.000 zł, zasądził od pozwanego I. N. na rzecz powoda B. G. kwotę 25 000 zł z ustawowymi odsetkami od 13 października 2010 r., w pozostałym zaś zakresie powództwo oddalił i rozstrzygnął o kosztach procesu.

Sąd ten ustalił w motywach rozstrzygnięcia, że powód z siostrą byli jedynymi wspólnikami spółki z ograniczoną odpowiedzialnością o nazwie Zespół (...) w S.. Do majątku spółki należało prawo użytkowania wieczystego dwóch nieruchomości o powierzchni 1.1692 i 1.1017 ha wraz z odrębną własnością budynku na pierwszej z działek. W księgach wieczystych nieruchomości wpisane były trzy hipoteki na kwoty 79.468,88 zł., 72.124,96 zł. i 8.169,13 Euro.

Pozwany z R. S. i R. N. byli zainteresowani nabyciem nieruchomości stanowiących majątek spółki. W związku z tym, że z punktu widzenia ciężaru podatku VAT nabycie przez nich udziałów w spółce było korzystniejsze aniżeli nabycie nieruchomości spółki, sporządzili oni z wspólnikami spółki powodem oraz K. G. w dniu 14 kwietnia 2010 roku list intencyjny w sprawie sprzedaży udziałów w spółce, w którego treści wyrażona została wola zawarcia umowy przedwstępnej sprzedaży do dnia 30 kwietnia 2010 r.

W dniu l czerwca 2010 r., pomiędzy powodem i K. G. - jako sprzedającymi oraz pozwanym I. N., A. S. i H. S. - jako kupującymi zawarta została umowa przedwstępna, w której kontrahenci zobowiązali się zawrzeć do dnia 15 lipca 2010 r. w formie pisemnej z podpisami notarialnie poświadczonymi umowę sprzedaży udziałów w spółce. W § 10 umowy przedwstępnej postanowiono, że w dniu zawarcia umowy przyrzeczonej dojdzie do zawarcia umowy przelewu za łączną sumę 600.000 zł. wierzytelności wspólników wobec spółki w ogólnej kwocie 597.000 zł., w której każdy z kupujących udziały w spółce nabędzie od poszczególnych wspólników określone kwotowo części należących do nich wierzytelności. Pozwany zobowiązał się do nabycia od powoda wierzytelności za łączną kwotę 261 050 zł.

Z uwagi na trudności kupujących ze zgromadzeniem środków finansowych na nabycie udziałów w spółce, zawarcie umowy przyrzeczonej było przekładane na kolejne terminy.

Do zawarcia umowy przyrzeczonej sprzedaży udziałów w spółce pomiędzy powodem i jego siostrą a pozwanym i A. S. doszło ostatecznie 31 sierpnia 2010 roku. W § 8 tej umowy kontrahenci zastrzegli, że jeżeli pozwany w terminie do dnia 14 września 2010 r. nie nabędzie części wierzytelności wymienionych w umowie przedwstępnej, zmienionej następnie aneksami, zapłaci powodowi karę umowną w wysokości 500 000 zł.

W dniu 10 września 2010 r. fundusz inwestycyjny udzielił spółce pożyczki w kwocie 2 500 000 zł. Wypłata pożyczki miała nastąpić w dwóch transzach wynoszących 1 400 000 zł i 1 100 000 zł, przy czym miały być one zrealizowane po udzielaniu wskazanych w umowie pożyczki zabezpieczeń. Uruchomienie drugiej transzy uwarunkowane było wykreśleniem hipotek przymusowych kaucyjnych na nieruchomościach spółki. Z części pierwszej transzy pożyczki zaspokojeni zostali wierzyciele pozwanego i A. S., od których pożyczyli oni pieniądze na zapłatę ceny nabycia udziałów w spółce.

Na poczet ceny nabycia wierzytelności pozwany zapłacił powodowi w dniu 16 lipca 2010 roku kwotę 20 000 zł., a następnie ze zwłoką w dniu 21 września 2010 r. kwotę 120 000 zł, i w dniu 25 października 2010 r. kwotę 121 050 zł.

W piśmie z dnia 29 września 2010 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kary umownej w kwocie 250 000 zł w terminie do dnia 12 października 2010 r., a do zawarcia przyrzeczonej umowy przelewu wierzytelności pomiędzy stronami doszło dopiero 25 października 2010 roku.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie powoda o zapłatę kary umownej znajduje oparcie w art. 483 § 1 k.c. Jej wysokość jednak w ocenie Sądu jest rażąco wygórowana, gdy zważyć, że pozwany pozostawał w zwłoce z zapłatą powodowi kwoty 241.050 zł tylko do 21 września 2010 roku, a więc przez czas 7 dni, a z zapłatą kwoty 121.050 zł. przez czas 41 dni, do 25 października 2010 roku. Także takie okoliczności, jak stosunek wysokości kary umownej do wielkości świadczenia pozwanego z umowy przelewu i nieponiesienie szkody przez powoda związanej ze zwłoką pozwanego, przemawiały za zmiarkowaniem kary umownej na podstawie art. 484 § 2 k.c. do kwoty 25 000 zł. z odsetkami ustawowymi, na podstawie art. 481 § 1 k.c. należnymi od opóźnienia się pozwanego dłużnika ze świadczeniem kary po wezwaniu przez wierzyciela.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powód domagał się jego zmiany ewentualnie uchylenia w części oddalającej powództwo w kierunku zasądzenia od pozwanego sumy dalszych 215.000 zł. z odsetkami i kosztami procesu. Zarzucił:

- naruszenie art. 484 § 2 k.c. przez miarkowanie kary umownej z urzędu mimo braku inicjatywy pozwanego oraz wadliwe przyjęcie, że na powodzie spoczywał ciężar udowodnienia szkody,

- błędne ustalenie okresu, w jakim pozwany pozostawał w zwłoce z wykonaniem zobowiązania.

Pozwany domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w części uwzględniającej powództwo i wniósł o jego oddalenie w całości, zarzucając naruszenie art. 484 § 2 k.c. przez zasądzenie kary umownej w wygórowanej wysokości wobec wcześniejszego uzyskania już przez powoda z tego tytułu kwoty 160 000 zł.

Powód wniósł o oddalenie apelacji pozwanego i zasądzenie zwrotu kosztów związanych z apelacją przeciwnika.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Obie apelacje na uwzględnienie nie zasługiwały.

W pierwszym rzędzie odnieść się należało do zarzutów zwalczających ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, które strona powodowa oczywiście wadliwie sformułowała pod płaszczem naruszenia prawa materialnego art. 484 § 2 k.c., tylko bowiem przy prawidłowych ustaleniach stanu faktycznego możliwa staje się właściwa jego ocena prawna.

Niewątpliwie uszła uwagi Sądu pierwszej instancji bezsporna między stronami okoliczność, że tytułem częściowego zaspokojenia roszczenia ze spornej kary umownej powód wytoczył przeciwko pozwanemu powództwo o zapłatę 160.000 zł. i prawomocnym już wyrokiem Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, w sprawie o sygn. I.C. 375/10, została zasądzona od pozwanego na rzecz powoda z tego właśnie tytułu suma 160.000 zł.

Poza tą okolicznością istotną dla rozstrzygnięcia, pozostałe ustalenia stanu faktycznego w obu apelacjach nie były zwalczane, stąd i Sąd Apelacyjny przyjął je za własne i stanowiące podstawę orzekania. Zarzucane bowiem w apelacji powoda wadliwe ustalenia co do wykonania przez pozwanego zobowiązania ze zwłoką, dotyczyły błędnej oceny faktów doniosłych z punktu widzenia zwłoki dłużnika, nie zaś sfery samych ustaleń faktycznych. I choć zgodzić się należało z zarzutem apelacji tej strony, że kara umowna w kontrakcie sprzedaży udziałów w spółce z dnia 31 sierpnia 2010 roku została zastrzeżona w razie niewykonania przez pozwanego w terminie zobowiązania niepieniężnego „nabycia” wierzytelności, a więc niezawarcia umowy przelewu /cesji/ wierzytelności, nie zaś na wypadek niezapłacenia w terminie ceny nabycia wierzytelności, to stosunek, w jakim wartość zobowiązania majątkowego obwarowanego karą umowną (260.000 zł.) pozostaje do wysokości kary ( 500.000 zł.), może przemawiać za jej rażącym wygórowaniem w znaczeniu art. 484 § 2 k.c. Nie sposób też pominąć z punktu widzenia tego przepisu, że choć z 41-dniowym opóźnieniem, to jednak pozwany wykonał swoje zobowiązanie w całości i z tej już tylko przyczyny mógł się domagać obniżenia kary.

Chybiony był przy tym zarzut w apelacji powoda, że do miarkowania kary umownej doszło bez wyraźnego wniosku dłużnika. Żądanie miarkowania kary umownej wynika bowiem z chaotycznego w treści pisma procesowego pełnomocnika pozwanego z dnia 9 listopada 2011 roku z uwagi na wykonanie zobowiązania i rażąco wygórowaną wysokość kary, z tytułu której dalsze roszczenia powoda winny zostać oddalone, gdyż zaspokaja je już suma 160.000 zł. zasądzona prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Zielonej Górze, wydanym w sprawie o sygn. I.C. 375/10. W sytuacji takiej, gdy doszło już do prawomocnego zasądzenia części kary umownej, uprawniony był wniosek dłużnika o oddalenie powództwa o pozostałą część kary po jej zmiarkowaniu i to bez względu na występujące w doktrynie i orzecznictwie rozbieżności co do tego, czy żądanie oddalenia powództwa o zapłatę kary umownej zawiera w sobie implicite wniosek o zmniejszenie kary (vide przykładowo: wyroki Sądu Najwyższego z 27 lutego 2009 r., IICSK 511/08 niepubl.), z 16 lipca 1996 r., ICKN 802/97, OSNC 1999/2/32), czy też żądanie miarkowania kary wymaga wyraźnego i wykazanego wniosku dłużnika (vide: wyroku Sądu Najwyższego z 26 listopada 2008 r., IICSK 168/08, z 6 lutego 2008 r., IICSK 421/07, LEX 361437, z 23 marca 2006 r., IVCSK 89/05, OSNC 2007/1/15, z 22 stycznia 2010 r.,IVCSK 494/09, OCNC-ZD 2010/4/11.

Stanowisko powoda w procesie wskazywało, że celem kary umownej było wywarcie presji na dłużnika, by przymusić go do zawarcia umowy cesji w terminie, wobec wcześniej występującej opieszałości pozwanego w zawieraniu umowy sprzedaży udziałów w spółce. Kara umowna zastrzeżona na powyższą okoliczność nie miała więc na celu rekompensaty szkody powoda w wyniku opóźnienia zawarcia umowy, lecz była sankcją nałożoną na pozwanego w razie ponownego odwlekania terminu zawarcia umowy. Karą rekompensującą wszelkie niedogodności, jakie dotknęły wierzyciela, a których przyczyną było niewykonanie przez dłużnika zobowiązania w terminie lecz z 41-dniowym opóźnieniem, mającą odpowiedni dla powoda walor ekonomiczny, nie wygórowaną w stopniu rażącym dwukrotnością świadczenia w relacji do wartości zobowiązania i nie prowadzącą do oczywistego wzbogacenia się wierzyciela w sytuacji wykonania przez dłużnika zobowiązania w całości, będzie kwota 185.000 zł. i taką wysokość kary pozwala osiągnąć zaskarżony wyrok, co uzasadniało oddalenie apelacji obu stron na podstawie art. 385 k.p.c.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego znajdowało oparcie w art. 98 § 1 i 109 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Powód w odpowiedzi na apelację pozwanego wniósł o jej oddalenie, składając jednocześnie wniosek o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego. Żądania zwrotu kosztów w razie oddalenia apelacji przeciwnika nie złożył pozwany reprezentowany przez adwokata. Zasądzoną do zwrotu powodowi zgodnie z żądaniem kwotę 1 800 zł. kosztów zastępstwa procesowego Sąd Apelacyjny określił zgodnie z § 6 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. nr 163 poz. 1348).

SSA Elżbieta Fijałkowska SSA Waldemar Kryślak SSA Mikołaj Tomaszewski