Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 868/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Krakowie – Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Hanna Nowicka de Poraj

Sędziowie:

SSA Władysław Pawlak

SSA Marek Boniecki (spr.)

Protokolant:

sekr.sądowy Marta Matys

po rozpoznaniu w dniu 2 października 2014 r. w Krakowie na rozprawie

sprawy z powództwa S. Ż. i W. Ż.

przeciwko Skarbowi Państwa-Dyrektorowi(...)w K.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów

od wyroku Sądu Okręgowego w Kielcach

z dnia 25 lutego 2014 r. sygn. akt I C 1678/09

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powodów solidarnie na rzecz Skarbu Państwa – Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 868/14

Uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie

z dnia 2 października 2014 r.

Powodowie S. Ż. i W. Ż. w pozwie z dnia 24 czerwca 2009 r. domagali się zasądzenia od pozwanego Skarbu Państwa - Dyrektora(...)w K. kwot: a) 15. 979.717 zł. z ustawowymi odsetkami od dnia 1 kwietnia 2008 r. tytułem naprawienia szkody wyrządzonej w majątku powodów przez niezgodne z prawem działania funkcjonariuszy państwowych; b) 1 zł zadośćuczynienia tytułem naprawienia krzywdy wyrządzonej powodom wskutek naruszenia ich dóbr osobistych przez działanie organów podatkowych, tj. Urzędu Skarbowego w S. i Izby Skarbowej w K..

Niezgodne z prawem działanie organów podatkowych polegać miało na wydaniu niezgodnych z prawem dwóch decyzji przez Urząd Skarbowy w S. w dniu 16 września 2004 r. w przedmiocie zabezpieczenia wykonania zaległych zobowiązań podatkowych powodów w podatku dochodowym od osób fizycznych oraz zabezpieczenia wykonania mającego istnieć zobowiązania powoda w podatku od towarów i usług oraz utrzymujących ich decyzji Dyrektora(...)w K..

Na uzasadnienie żądania zadośćuczynienia powodowie wskazali, że bezpodstawne zarzucanie im w decyzjach nierzetelności i oszustw podatkowych w decyzjach przesłanych kontrahentom, naruszyło ich dobra osobiste.

Pozwany Skarb Państwa - Dyrektor(...)w K., zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa, wniósł o oddalenie powództwa w całości, zarzucając: brak bezprawności działania funkcjonariuszy państwowych (nieistnienie prejudykatu), brak normalnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniami wskazanymi w pozwie jako wywołującymi szkodę a hipotetycznym uszczerbkiem majątkowym powodów (wobec uprzedniej trudnej sytuacji majątkowej przedsiębiorstwa strony powodowej, doręczenie decyzji o zabezpieczeniu jedynie nieznacznej części kontrahentów powoda), brak szkody oraz jej wysokość, a także przedawnienie dochodzonych roszczeń na podstawie art. 442 1 §1 zd.1 k.c.

Wyrokiem z dnia 25 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w Kielcach oddalił powództwo oraz orzekł o kosztach procesu i kosztach sądowych.

Sąd pierwszej instancji ustalił stan faktyczny szczegółowo zaprezentowany w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, z którego wynika, że powód rozpoczął swoją działalność gospodarczą w 1985 r. Powódka zawodowo pracowała w służbie zdrowia, skupiała się na prowadzeniu domu i wychowaniu dzieci, nie miała żadnej wiedzy dotyczącej prowadzenia firmy, nie była przez męża wprowadzana w tajniki jej funkcjonowania. Powodów obowiązywał ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej, dlatego też na wielu dokumentach związanych z przedsiębiorstwem prowadzonym przez powoda powódka figurowała jako współkredytobiorca, małżonkowie solidarnie byli zobowiązani z tytułu zawieranych umów leasingowych. W początkowym okresie powód prowadził typową działalność transportową, zajmując się przewozem towarów zleconych przez inne podmioty. Później przedmiotem prowadzonej przez powoda działalności było obok świadczenia usług transportowych na terenie całego kraju, handel hurtowy i detaliczny opałem z Kopalni (...), sprzedaż wyrobów Cementowni (...), handel materiałami budowlanymi, jak również paliwami. Na terenie bazy powoda firma (...) z Ż. zainstalowała zbiornik na paliwo o pojemności 17 000 l, stanowiący jej własność, nadto powód posiadał własne zbiorniki. Powód dysponował własnym transportem samochodowym, jak również samochodami pochodzącymi z leasingu. Zlecał również wykonanie usług transportowych podwykonawcom. W ramach tej współpracy powód i jego podwykonawcy kompensowali wzajemnie należności za usługi transportowe z wartościami zatankowanego u powoda paliwa, zaś różnicę S. Ż. przelewał na ich konta. Działalność powoda była prowadzona przy wykorzystaniu zabudowanej nieruchomości w Ł. o powierzchni 2,54 ha stanowiącej współwłasność powodów. Od czasu rozpoczęcia działalności gospodarczej przedsiębiorstwo powoda rozwijało się, jednak od 2002 r. zauważalna była pogarszająca się sytuacja finansowa. Pojawiły problemy z terminowym płaceniem należności z tytułu podatku VAT do Urzędu Skarbowego w S.. W związku z opóźnieniem w płatnościach, powód występował do Urzędu Skarbowego o rozłożenie należności na raty, jak również o restrukturyzacje zadłużenia. Wnioski składane do Urzędu Skarbowego w S. o rozłożenie należności na raty z dnia 31 sierpnia 2002 r. oraz o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego zostały rozpatrzone przez urząd dla powoda pozytywnie. W listopadzie 2002 r. u powoda Urząd Skarbowy w S. przeprowadził kontrolę prawidłowości rozliczeń podatku VAT za okres styczeń – wrzesień 2002 r. W czasie przeprowadzenia kontroli, decyzją z dnia 3 stycznia 2003 r. dokonano zabezpieczenia zaległości podatkowych powoda wobec Urzędu Skarbowego w S. poprzez zajęcie środków na rachunku bankowym powoda. Powodowie prowadząc działalność gospodarczą w latach 2001-2004 r., użytkowali 9 samochodów tj. ciągników siodłowych, samochodów dostawczych i osobowy oraz 10 naczep w ramach leasingu operacyjnego zawieranego głównie na okres 60 miesięcy z prawem wykupu samochodów i naczep po zakończeniu umowy leasingu. Koszty leasingu i koszty finansowe przedsiębiorstwa w latach 2001-2004 kształtowały się następująco: koszty leasingu za rok 2001 wynosiły 425.243,74 zł, koszty finansowe 154.482,79 zł; za rok 2002 koszty leasingu wynosiły 642.852,51 zł, koszty finansowe wynosiły 96.165,26 zł; za 2003 r. koszty leasingu wynosiły 860.013,85 zł, koszty finansowe wynosiły 167.816,65 zł i za rok 2004 koszty leasingu wynosiły 762.372,43 zł, zaś koszty finansowe 148.947,17 zł. Na przestrzeni tych lat zauważalna była wzrastająca tendencja kosztów z tytułu rat leasingowych. Wniesione opłaty wstępne przez powoda od wszystkich środków transportowych wziętych w leasing w latach 2000-2004 wyniosły 352.660,93 zł, wydatki z tytułu spłaty zobowiązań finansowych w poszczególnych latach kształtowały się zaś następująco: w 2001 r. wynosiły 214.531,88 zł, w 2002 r. 743.911,32 zł, w 2003 r. 1.041.877,00 zł, w 2004 r. 846.902,71 zł, w 2005 r. 122.549,76 zł, w 2006 r. 10.924,86 zł. W 2003 r. wzrósł kurs EURO, w którym powód płacił większość rat leasingowych i w 2003 r. wynosił 4,71 zł, zaś w 2004 r. w pierwszym półroczu wyniósł 4,54 zł. W 2003 r. przedsiębiorstwo powoda poniosło pierwszą stratę w wysokości 75 tys. złotych; z całokształtu działalności za 2003 r. strata zwiększyła się do wysokości 241,6 tys. zł. Sytuacja finansowa znacznie się pogorszyła w 2004 r., kiedy przedsiębiorstwo poniosło stratę w wysokości 358,3 tys. zł przy jednoczesnym obniżeniu się wielkości sprzedaży z tytułu świadczonych usług oraz ze sprzedaży towarów i materiałów. Majątek obrotowy przedsiębiorstwa od 2002 r. do 2004 r. również malał. W 2002 r. wynosił 1.868.000 zł, w 2003 r. wynosił 1.282.800, zaś w 2004 r. 1.017.800 zł. W 2004 r. widoczne było zmniejszenie przychodów z tytułu sprzedaży usług, zarówno w kwartałach, jak też w poszczególnych miesiącach. Przychody ze sprzedaży ogólnie w 2004 r. zmniejszyły się o 53,3% w stosunku do roku 2003, natomiast przychody ze sprzedaży towarów i materiałów zmniejszyły się o 62,1 %. Całkowite przychody działalności w 2004 r. obniżyły się do roku poprzedniego o 54,6%. Powód miał świadomość pogarszającego się stanu firmy. W 2003 r. zaciągnął kredyt w Banku (...) w P. na kwotę 420.000 zł. W wyniku pogarszającej się sytuacji płatniczej powód zaprzestał spłacać swoje zobowiązania wobec jednego z głównych podwykonawców, jakim było Przedsiębiorstwo Handlowo-Usługowe (...) s.j. J. S. (1). Powód zlecał spółce (...) przewóz popiołów z elektrowni (...) na składowisko w okolice K.. Dziennie na zlecenie powoda pracowało od 10- do 15 samochodów spółki, dokonując kilku kursów, a wartość wykonanej pracy wynosiła nie mniej niż 500 000 zł. W trakcie współpracy powód zaprzestał regulować swoje zobowiązania wobec spółki (...), tłumacząc je kłopotami z Urzędem Skarbowym i zablokowaniem konta. Rozliczenie się powoda z firma (...) trwało co najmniej pół roku i nastąpiło poprzez zapłatę przez powoda niewielkich kwot w gotówce oraz przewozem przez samochody powoda na rzecz spółki transportów towarów, za które spółka (...) nie płaciła, a ich wartość odliczała z zadłużenia powoda wobec spółki. Po zaprzestaniu współpracy z większością podwykonawców , w czerwcu lub lipcu 2004 r. powód został przesłuchany w Prokuraturze w K. w sprawie tzw. „(...)”. Również w późniejszym okresie powód był przesłuchiwany w tej sprawie . Informacje o przesłuchiwaniu powoda, w związku z tym, że „(...)” zaczęły funkcjonować w środowisku przedsiębiorców zajmujących się transportem i usługami przewozowymi . Dotarły one również do P.P.H.U. (...) sp. z o.o. w M.. Wystąpiły w tym czasie po stronie powoda problemy z podstawianiem samochodów celem wykonania zleceń spółki, co spowodowało podjęcie decyzji przez kierownictwo spółki (...) o zakończeniu współpracy ze S. Ż.. We wrześniu 2004 r. Urząd Skarbowy w S. przeprowadził kontrolę działalności gospodarczej prowadzonej przez powoda w zakresie rzetelności deklarowanych podstaw opodatkowania za 2003 r. oraz w zakresie prawidłowości rozliczenia podatku od towarów i usług za 2003 r. W toku kontroli w dniu 16 września 2004 r. Naczelnik Urzędu Skarbowego w S. wydał dwie decyzje. Decyzją nr (...) zabezpieczono wykonanie zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług za miesiąc styczeń, luty, marzec, listopad i grudzień 2003 r. na kwotę należności głównej 81 773 zł oraz kwotę odsetek w wysokości 16 084,20 zł. Jako przedmiot zabezpieczenia wskazano należności przysługujące powodowi od jego kontrahentów, tj.: E. sp. z o.o w M., (...) M. R. z siedzibą w K., Przedsiębiorstwu Handlowo-Usługowemu (...) Sp. Jawna J. S. (1) w K., (...) C. Zakład (...) z siedzibą w W., (...) Krajowa i (...) z Z., Centrum (...) M. C. z siedzibą w Z., Towarzystwo (...) z M., PHU (...) z siedzibą w W., Przedsiębiorstwo (...) z siedzibą w P.. Druga decyzja nr (...), skierowana również do powódki dotyczyła zabezpieczenia wykonania zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2003 r. na kwotę 92 900 zł należności głównej i 5 044,90 zł odsetek. Jako przedmiot zabezpieczenia wskazano należności przysługujące powodowi za świadczone usługi i sprzedane towary od tych samych kontrahentów, co w decyzji nr (...). Obie decyzje zostały doręczone powodom oraz przedsiębiorcom, u których należności powodów zostały zabezpieczone. Powód decyzje zaskarżył. Decyzją z dnia 14 stycznia 2005 r. nr (...) Dyrektor (...)w K. utrzymał w mocy decyzję Naczelnika Urzędu Skarbowego o zabezpieczeniu wykonania zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2003 r., a decyzją nr (...), wydaną w tym samym dniu utrzymał w mocy decyzję Naczelnika Urzędu Skarbowego o zabezpieczeniu wykonania zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług. Powyższe decyzje Dyrektora (...)w K. zostały przez powodów zaskarżone do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w K., który wyrokiem z dnia 23 marca 2006 r. w sprawie I SA/Ke 515/05 uchylił decyzję numer (...) Dyrektora(...)oraz poprzedzająca ją decyzję organu pierwszej instancji w przedmiocie zabezpieczenia wykonania zobowiązania podatkowego w podatku dochodowym od osób fizycznych za 2003 r. oraz kwoty odsetek należnych od tego zobowiązania, a wyrokiem wydanym w tym samym dniu w sprawie I SA/Ke 514/05 oddalił skargę powoda na decyzję nr (...) w przedmiocie zabezpieczenia wykonania zobowiązania podatkowego w podatku od towarów i usług. Na przełomie 2004 i 2005 r. z uwagi na zaprzestanie spłat rat leasingowych większość leasingodawców wypowiedziała powodowi umowy leasingowanych środków transportu. Część z nich wypełniła złożone przez powodów weksle, a wobec ich niewykupienia, skierowała pozwy o zapłatę. Łączna kwota należności zasądzonych od powodów wynosiła kwotę 636.862 zł. W dniu 25 lipca 2007 r. powód wystąpił do Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu z wnioskiem o ogłoszenie upadłości. Postanowieniem z dnia 20 września 2007 r. w sprawie VI GU 10/07 ogłoszono upadłość powoda. Postępowanie z Sądu Rejonowego w Tarnobrzegu zostało przekazane do Sądu Rejonowego w Kielcach i postanowieniem Sądu Rejonowego w Kielcach z dnia 31 marca 2008 roku umorzono postepowanie upadłościowe wobec powoda, albowiem majątek masy upadłości nie wystarczał do dalszego prowadzenia postępowania.

W ustalonym przez siebie stanie faktycznym Sąd Okręgowy, po dokonaniu oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, podniósł, że powodowie jako zdarzenia wywołujące szkodę wskazywali decyzje Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. z dnia 16 września 2004 r. o zabezpieczeniu wykonania zobowiązań podatkowych oraz utrzymujące je w mocy decyzje Dyrektora (...)w K.. Żądania powodów z uwagi na daty zdarzeń wywołujących szkodę należało rozpatrzyć poprzez pryzmat art. 417 ( 1) §2 k.c. W ocenie Sądu pierwszej instancji wyroki Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie stanowiły prejudykatów w rozumieniu ww. przepisu, albowiem w jednym z nich skargę oddalono, na skutek drugiego zaś nie doszło do ponownego rozpoznania sprawy w przedmiocie zabezpieczenia, ani nie wydano orzeczenia umarzającego postępowanie. Sąd Okręgowy podniósł nadto, że powodowie nie wykazali istnienia związku przyczynowego między wydaniem kwestionowanych decyzji a ewentualną szkodą, albowiem ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań samego powoda wynika, że przyczyną zakończenia współpracy z nim jego kontrahentów były uprzednie problemy finansowe powoda oraz fakt przesłuchania go w sprawie tzw. (...)”. Zdaniem Sądu Okręgowego, wydane przez organy podatkowe decyzje nie naruszały dóbr osobistych powodów, a tym samym nie dawały podstaw do ubiegania się o przyznanie zadośćuczynienia, nawet w symbolicznej wysokości. Sąd pierwszej instancji podzielił też pogląd strony pozwanej o przedawnieniu roszczeń powodów, stosownie do art. 442 ( 1) k.c., przyjmując jako początek biegu terminu przedawnienia dzień 7 lutego 2005 r., tj. datę sporządzenia skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Wyrok powyższy zaskarżyli w całości apelacją powodowie, zarzucając: 1) obrazę prawa materialnego - art. 417 1 §2 k.c. przez jego zastosowanie w sprawie, mimo że dla postępowania wynikającego z art. 33 ordynacji podatkowej o zabezpieczeniu nie jest dopuszczalne postępowanie określone przez Sąd jako „właściwe postępowanie”, wskutek czego - przez stwierdzenie o braku prejudykatu w sprawie - w istocie powodowie zostali pozbawieni prawa do rozpoznania ich sprawy przez powołany ustawą sąd, w rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz art. 6 ust. 1 Konwencji Europejskiej; 2) art. 442 §1 k.c. przez to, że wskazując jako początek biegu terminu przedawnienia dzień 7 lutego 2005 r., to jest dzień wniesienia w sprawie skarg do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Kielcach, równocześnie Sąd Okręgowy, powołując się na orzeczenie Sądu Najwyższego w sprawie II CSK 247/09 - przywołał zawarty w nim pogląd, o tym, że „ostateczna decyzja nadzorcza (wyrok sądu administracyjnego) jest tym zdarzeniem prawnym, które pozwala na dochodzenie roszczeń odszkodowawczych i wszczęcie odpowiedniego postępowania sądowego lub administracyjnego", skutkiem czego doszło do niedającej się wytłumaczyć rozbieżności w poglądach prawnych Sądu, bo dla wykazania jednej okoliczności - początku biegu przedawnienia przyjęto inną datę niż data mająca określać normy regulujące podstawę dokonywania rozstrzygnięć w tej samej sprawie; 3) niewyjaśnienie wszystkich istotnych dla rozstrzygnięcia okoliczności faktycznych wskutek naruszenia przepisów postępowania, mogące mieć wpływ na wynik sprawy, a mianowicie: a) art. 278 §1 k.p.c. przez zaniechanie postawienia biegłej H. R. (1) pytań, na które uprzednio odpowiadał w swojej opinii biegły K. O. (1) w sytuacji, w której Sąd uznał konieczność wyjaśnienia specjalistycznych kwestii w drodze opinii specjalisty z zakresu rozliczeń księgowych i dla ich wyjaśnienia taki dowód dopuścił; b) naruszenie art. 233 §1 k.p.c. wskutek nieuwzględnienia opinii biegłego K. O. (1), bo biegły miał korzystać ,,z materiałów źródłowych nie załączonych do akt sprawy, np. protokołów kontroli skarbowej nie dołączonych do akt sprawy, wyjaśnień pracowników S. Ż., wyjaśnień samego powoda złożonych poza aktami sprawy", gdy tymczasem biegły - w zasadniczej części opinii - to jest obliczeniach sprawności przedsiębiorstwa powoda, wskazaniu perspektyw i warunków utrzymania firmy powoda na rynku - nie powołał się na jakiekolwiek tego rodzaju materiały, a jednocześnie uwzględnienie opinii złożonej do sprawy przez biegłą H. R. (1) uznając ją „za sporządzoną w sposób jasny i rzetelny”, mimo że biegła nie wskazała, na jakim materiale dowodowym oparła swoje obliczenia, ogólnie tylko powołując się na „przedstawione dokumenty” bez ich jakiejkolwiek systematyki, przez co wyniki uzyskane przez biegłą nie dają się skontrolować w stopniu pozwalającym na uznanie ich chociażby za jasne; dokonanie oceny dowodów jedynie częściowo z pominięciem tych fragmentów zeznań świadka W. K. (1) i J. S. (1), w których zeznali oni, że zaniechali kontynuowania współpracy z firmą powoda ostatecznie po tym, gdy otrzymali zawiadomienia o zastosowaniu zabezpieczenia, a ponadto tej części zeznań J. S. (1), gdy twierdzi on, że wyeliminowanie firmy powoda z rynku było dla niego korzystne, bo odpadał mu konkurent w zakresie świadczenia usług, a co wskazuje wprost na to, że przedmiotowa decyzja Urzędu Skarbowego niosła za sobą skutek, o jakim zeznał powód; pominięcie w całości zeznań świadka W. S., w których wśród przyczyn zakończenia współpracy z firmą powoda - świadek wymienił zablokowanie jego rachunków bankowych, zabranie samochodów oraz wskazał, że gdyby nie ta sytuacja, współpracowałby z powodem, a które to zeznanie miało znaczenie dla wykazania następstw rozstrzygnięć pozwanego.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.

Strona pozwana w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie podkreślić należy, że Sąd Okręgowy prawidłowo, na podstawie dowodów ocenionych z poszanowaniem reguł wskazanych przepisem art. 233 §1 k.p.c. ustalił stan faktyczny sprawy, co pozwoliło Sądowi Apelacyjnemu przyjąć go za własny.

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się obrazy ww. przepisu. Skarżący upatrywali tego w niewłaściwej ich zdaniem ocenie opinii biegłych K. O. (1) i H. R. (1) oraz świadków W. K. (1), J. S. (1) i W. S.. Z poglądem tym zgodzić się nie sposób. Zauważyć należy, iż wobec całokształtu pozostałego zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego obie opinie okazały się nie mieć pierwszorzędnego znaczenia dla rozstrzygnięcia, a to wobec prawidłowego ustalenia braku związku przyczynowego między wydanymi decyzjami a sytuacją majątkową przedsiębiorstwa powoda. Prawidłowo jednak w tym zakresie Sąd Okręgowy dokonał oceny opinii biegłego K. O.. Biegły ten, stwierdzając istnienie wpływu wydania decyzji zabezpieczających na funkcjonowanie przedsiębiorstwa powoda, oparł się de facto na domysłach (468-473) oraz informacjach zawartych w pisemnych wyjaśnieniach powoda oraz uzyskanych w toku sporządzania opinii od pracowników powoda, które w świetle obowiązującej zasady bezpośredniości procesu, nie miały żadnej wartości dowodowej. Co więcej, biegły nie odniósł się do zeznań przesłuchanych uprzednio świadków, stwierdzając, że ocena tych dowodów należy do Sądu (k. 1007-1008). Jest to o tyle istotne, że z zeznań świadków, w szczególności J. S. (1), wynika, że przyczyny pogorszenia się kondycji finansowej przedsiębiorstwa powodów leżały gdzie indziej. Ubocznie zauważyć też trzeba, że biegły K. O. kontrole skarbowe, wydanie decyzji zabezpieczających wskazywał jedynie jako współprzyczynę szkody powoda, obok rozpowszechnienia się informacji o rzekomych kontaktach powoda z tzw. (...)

Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił także dowód w postaci opinii biegłej H. R. (1), wskazując na jej rzetelność. Wszelkie zastrzeżenia i zarzuty strony powodowej zostały wyjaśnione tak w opinii uzupełniającej biegłej, jak i w trakcie składania przez nią ustnych wyjaśnień na rozprawie (k. 1076, 1109 i 1152). Zauważyć przy tym można, że powodowie nie wnosili ostatecznie o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego czy ewentualnie konfrontację biegłych.

Odnosząc się do zarzutu obrazy art. 278 §1 k.p.c., wskazać trzeba, że do naruszenia tego przepis nie mogło dojść poprzez zaniechanie zadania pytań, na które odpowiadał jeden biegły – drugiemu. Zauważyć przy tym wypada, że zarzuty do opinii w tym zakresie sformułowane zostały bardzo ogólnie (k. 1145), a nadto uznać należało je za spóźnione. Reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika powodowie, na rozprawie, na której wydane zostało postanowienie dowodowe, nie zgłosili stosownego zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c., w którym zasygnalizowaliby wadliwość formułowanej tezy dowodowej (k. 1018 v.). Niezależnie jednak od powyższego, bardziej szczegółowa analiza zarzutów skierowanych względem opinii biegłej byłaby niecelowa, w sytuacji gdy to inne dowody przekonują o braku związku przyczynowego między szkodą powoda a przywoływanym w podstawie faktycznej powództwa działaniem strony pozwanej.

Nie można również zgodzić się ze skarżącymi co do wadliwej oceny zeznań świadków.

Z zeznań J. S. (1) (k. 328-329) w żaden sposób nie wynika, jakoby decyzje o zabezpieczeniu wierzytelności miały jakikolwiek wpływ na zakończenie jego współpracy z powodem. Co więcej, świadek ten wskazuje, że poważne problemy z płynnością finansową powoda zaczęły się znacznie wcześniej, zaś pisma z urzędu skarbowego wpłynęły, gdy już ze sobą nie współpracowali, ich kontakty wiązały się jedynie z wzajemnymi rozliczeniami, a zasadniczo z dążeniem J. S. do odzyskania zaległych należności, co pośrednio potwierdza także zestawienie faktur kontrahentów (k. 390-410). Zauważyć przy tym należy, iż świadek podał, że końcowy okres współpracy z powodem charakteryzował się tym, że ten ostatni realizował na rzecz J. S. transporty, za które świadek nie płacił, lecz odliczał wartość świadczenia od długu wobec powoda. Niewielkie rozbieżności w dacie zakończenia współpracy między oboma przedsiębiorstwami nie przekreślają wiarygodności zeznań świadka, szczególności gdy sam fakt jej zakończenia przed zajęciem jest oczywisty, także w świetle zeznań samego powoda. Zauważyć przy tym trzeba, że świadek wiązał pośrednio problemy finansowe powoda z zablokowaniem jego konta (podobnie jak biegły O.). Tymczasem kwestionowane decyzje organu podatkowego skutku takowego nie wywoływały. Natomiast zabezpieczenie tego rodzaju zastosowane zostało przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. w styczniu 2003 r. w związku z kontrolą przeprowadzoną u powoda w 2002 r. (k. 268). Z kolei eksponowana przez skarżących okoliczność korzyści, jaką odnieść miał świadek J. S. z wyeliminowania z rynku konkurenta, była bez znaczenia dla ustalenia związku przyczynowego.

Podobnie odnieść należy się do oceny zeznań świadka W. K. (1) (k. 371-372). Nie wynika z nich, że powodem zakończenia współpracy z powodem było zajęcie wierzytelności przez Urząd Skarbowy, a raczej problemy finansowe powoda, które – jak wynika z innych wiarygodnych dowodów – nastąpiły znacznie wcześniej. Znamienne jest, że na dzień dokonania zajęcia przedsiębiorstwo powoda nie wykonywało na rzecz spółki (...), której prezesem zarządu był W. K. (1) żadnych usług, a wierzytelność względem tego podmiotu wynosiła 37,16 zł (k. 261). Zauważyć też trzeba, że choć do W. K. dotarła wiadomość o rzekomym zamieszaniu powoda w przestępstwa paliwowe, to nie podejrzewał on powoda o jakiekolwiek niezgodne z prawem działania, także po dokonaniu zajęcia należności, o czym zresztą nie informował innych kontrahentów.

Odnośnie zeznań W. S. wskazać należy, iż nie wynika z nich, aby problemy finansowe przedsiębiorstwa powodów wiązały się z wydaniem decyzji o zabezpieczeniu. Niemożność kontynowania współpracy była następstwem utraty środków transportu, a nie braku zaufania do powoda. Odebranie samochodów przez leasingodawców było z kolei następstwem nieopłacania rat, w związku z trudną sytuacją finansową, co nie oznacza automatycznie, że wywołana ona została decyzjami wskazywanymi w pozwie. Z kolei zablokowanie kont, jak wskazano już wyżej, nie było w ogóle związane z kwestionowanymi decyzjami.

Sąd pierwszej instancji nie naruszył także prawa materialnego w sposób, który pozwoliłby zakwestionować trafność wydanego rozstrzygnięcia.

Jako zdarzenia wywołujące szkodę powód wskazywał dwie decyzje podatkowe wydane przez Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. z dnia 16 września 2004 r., na podstawie których dokonano zabezpieczenia należności u kontrahentów strony powodowej oraz utrzymujące je w mocy decyzje Dyrektora (...)w K. z dnia 14 stycznia 2005 r. Wobec faktu, że wszystkie decyzje wydane zostały po 1 września 2004 r. żądanie powodów rozpoznać należało poprzez pryzmat art. 417 ( 1) §2 k.c. W kontekście tego przepisu, zdarzeniem wywołującym szkodę jest decyzja ostateczna, a zatem w danym przypadku decyzja (decyzje) Dyrektora(...). Skuteczne wskazanie takiej decyzji jako źródła szkody uzależnione jest od uprzedniego uzyskania we właściwym postępowaniu jej niezgodności z prawem. W rozpoznawanej sprawie Wojewódzki Sąd Administracyjny oddalił skargę powoda w stosunku do decyzji dotyczących zabezpieczenia zobowiązania podatkowego od towarów i usług. Wyrok ten wzruszony nie został, a zatem nie stwierdzona została niezgodność decyzji organów administracyjnych w tym zakresie. Nie może być więc w tym przypadku mowy o kreowaniu odpowiedzialności strony pozwanej na podst. art. 417 ( 1) §2 k.c.

Inaczej sytuacja ukształtowała się w przypadku decyzji o zabezpieczeniu zobowiązań z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych, które zostały uchylone przez Wojewódzki Sąd Administracyjny. Niewątpliwie w wyroku wydanym w sprawie I SA/Ke 515/05 Sąd administracyjny stwierdził naruszenie prawa w stopniu mającym istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia, powodującym konieczność wyeliminowania decyzji z obrotu prawnego. Bezsprzecznie w rozpoznawanej sprawie po uchyleniu ww. decyzji nie doszło do ponownego rozpoznania kwestii zabezpieczenia podatku; wydana natomiast została decyzja kończąca postępowanie w sprawie podatku dochodowego powodów za 2003 r., w której określono stratę z działalności gospodarczej. Zgodzić należy się z Sądem pierwszej instancji co do tego, że nie można mówić w tej sytuacji o spełnieniu przesłanek, o których mowa w art. 287 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sadami administracyjnymi (t. jedn. Dz. U. z 2012 r., poz. 270 ze zm.). Nie doszło bowiem do umorzenia postępowania, stwierdzenia nieważności aktu, albo ustalenia przeszkody prawnej uniemożliwiającej stwierdzenie nieważności aktu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w obecnie obowiązującym porządku prawnym nie można a priori wykluczyć odpowiedzialności Skarbu Państwa czy jednostki samorządu terytorialnego za szkodę wyrządzoną wydaniem nieostatecznej decyzji administracyjnej. O takiej odpowiedzialności można by było mówić ewentualnie jednak tylko w wypadku, gdyby decyzja nieostateczna była samoistnym źródłem szkody, niezależnym od następczego wydania decyzji ostatecznej. W takim wypadku jednak roszczenie odszkodowawcze należałoby rozpoznać poprzez pryzmat art. 417 §1 k.c. Zastosowanie tej koncepcji w rozpoznawanej sprawie lub też podzielenie argumentacji przytoczonej w tym zakresie w apelacji, nie miałoby jednak wpływu na treść rozstrzygnięcia. Zarówno bowiem wywodzenie roszczenia Skarbu Państwa na podst. art. 417 1 §2 k.c., jak i art. 417 §1 k.c., wymaga wykazania pozostałych obok bezprawności przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej.

W rozpoznawanej sprawie strona powodowa nie udowodniła istnienia adekwatnego związku przyczynowego między wydaniem decyzji administracyjnych a szkodą w postaci upadku przedsiębiorstwa powodów. Jak wynika z zeznań świadków J. S. i W. K., problemy finansowe powoda zaczęły się jeszcze przed wydaniem decyzji o zabezpieczeniu należności, a decyzje te nie miały wpływu na zakończenie współpracy. Konstatacja taka znajduje całkowite potwierdzenie w zeznaniach samego powoda, który podał, że zanim decyzje o zabezpieczeniu dotarły do kontrahentów, to oni już z nim nie współpracowali (k. 1153). Powód nie wykazał także w żaden sposób, aby zabezpieczenie należności (skuteczne do kwoty niecałych 5000 zł) miało jakikolwiek wpływ na wypowiedzenie umów leasingowych. Uprzednie problemy finansowe powoda oraz brak wpływu wydanych decyzji na pogorszenie się sytuacji przedsiębiorstwa obrazują także inne dowody zgromadzone w sprawie, a to: wnioski powoda o rozłożenie na raty należności podatkowych (k. 245), wniosek o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego (k. 248-250), wniosek o ogłoszenie upadłości (k. 116-118), który w jakikolwiek sposób nie wskazuje na nieprawidłowość działania organów podatkowych, uzasadnienia decyzji zabezpieczających, wskazujące na ciągły spadek sprzedaży od 2002 r. Zestawienie tych dokumentów z treścią zeznań świadków, powoda oraz opinią biegłej H. R. nie pozostawia wątpliwości co do trafności konstatacji o braku związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 §1 k.c. między wydaniem decyzji a utratą możliwości prowadzenia przedsiębiorstwa (zerwaniem współpracy z kontrahentami, wypowiedzeniem umów leasingowych). Zwrócić w tym miejscu należy uwagę na jeszcze jedną okoliczność. Otóż powód jako przyczynę utraty wiarygodności wśród kontrahentów wskazuje nie tyle wydanie decyzji o zabezpieczeniu, ile fakt przesłuchiwania go uprzednio przez organy ścigania w sprawie tzw. „(...)”. Ewentualne nieprawidłowe działania tych organów wobec zakreślonej w pozwie podstawy faktycznej żądania nie poddawały się jednak ocenie Sądów obu instancji (art. 321 §1 k.p.c. w zw. z art. 187 §1 pkt 2 k.p.c.).

Wobec niewykazania braku wszystkich przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej zaskarżony wyrok musiał zostać uznany za odpowiadający prawu, a kwestia przedawnienia roszczenia z tego tytułu przestała być istotna. Ubocznie zatem jedynie wskazać można, że o ile roszczenie to istniałoby, uznać należałoby je za przedawnione. Jakkolwiek nie sposób nie zgodzić się ze skarżącymi co do tego, że przyjęcie jako daty początku biegu przedawnienia dnia wniesienia skarg do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego było nieprawidłowe, to już data uprawomocnienia się orzeczeń Sądu administracyjnego za taki początek mogła być uznana. Wyroki wydane zostały w dniu 23 marca 2006 r. i uprawomocniły się bez zaskarżenia. W tym czasie powodowie mieli zatem już wiedzę co do podmiotu odpowiedzialnego za ewentualną szkodę oraz co do faktu poniesienia szkody (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2010 r., III CSK 139/09, LEX nr 1353195). Nie ma przy tym znaczenia brak świadomości poszkodowanego co do rozmiaru szkody (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 21 października 2011 r., I ACa 625/11, LEX nr 1112459). Wskazać też należy, iż zgłoszenie roszczenia do Dyrektora (...)w K., w sytuacji jego nieuznania, nie mogło doprowadzić do przerwania biegu przedawnienia, stosownie do art. 123 §1 k.c.

Za prawidłowe uznać także należało rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w przedmiocie zadośćuczynienia. Powodowie naruszenia swoich dóbr osobistych upatrywali w zarzuceniu im przez organ podatkowy w treści decyzji o zabezpieczeniu oszustw podatkowych oraz rozpowszechnieniu tych informacji. Jak wynika jednak z treści zawiadomień o zajęciu kierowanych do kontrahentów (k. 19-27) nie były wskazywane w nich motywy udzielania zabezpieczenia. Z kolei decyzje o zabezpieczeniu doręczone zostały wyłącznie powodom. W decyzjach tych nie zarzucano powodom oszustw podatkowych, choć wskazywano na zaniżenie zobowiązań podatkowych poprzez przedstawienie faktur dokumentujących fikcyjne transakcje. W ocenie Sądu Apelacyjnego trudno w tym wypadku mówić o bezprawnym naruszeniu dóbr osobistych powodów. Organy podatkowe niewątpliwie działały w ramach przyznanych im uprawnień. Do zadań tych organów należy ustalenie prawidłowości danych stanowiących podstawę do ustalenia zobowiązania podatnika w ramach postępowania podatkowego (art. 122 ordynacji podatkowej). Zakwestionowanie w ramach postępowania podatkowego rzetelności niektórych dokumentów, nawet nieuzasadnione, nie może być uznane za działanie bezprawne, o ile oczywiście nie stanowi wyłącznie szykany ze strony organu podatkowego. W rozpoznawanej sprawie okoliczności takie ujawnione jednak nie zostały. Dopiero przeprowadzenie postępowania podatkowego pozwala na weryfikację przesłanek, które legły u podstaw wydania decyzji o zabezpieczeniu. Ubocznie zauważyć należy, iż przyjęcie koncepcji powodów pozwalałoby na ustalenie naruszenia dóbr osobistych osób podejrzanych czy oskarżonych w postępowaniach karnych w każdym wypadku, gdyby stawiane zarzuty nie potwierdziły się.

Niezależnie od powyższego, podniesiony przez stronę pozwaną w tym zakresie zarzut przedawnienia uznać należałoby za słuszny. Powodowie z naruszenia swoich dóbr osobistych wywodzili wyłącznie roszczenie o charakterze majątkowym. W tym wypadku źródłem szkody miała być treść decyzji Naczelnika Urzędu Skarbowego w S. z dnia 16 września 2004 r., która dotarła do powodów nie później niż 12 października 2004 r. (k. 28). W takiej sytuacji, stosownie do art. 442 1 §2 k.c., roszczenie powodów uległo przedawnieniu najpóźniej w dniu 12 października 2007 r.

Wskazać także należy na jeszcze jedną okoliczność. Warunkiem zasądzenia na rzecz osoby, której dobro osobiste zostało naruszone stosownego zadośćuczynienia jest, zgodnie z art. 448 k.c., doznanie przez nią krzywdy. W sytuacji, w której osoba poszkodowana wskazuje, że sumą odpowiednią dla naprawienia jej krzywdy jest kwota 1 zł, trudno przyjąć, aby krzywda ta w rzeczywistości zaistniała, a jeśli nawet, to że sąd powinien zasądzić jakiekolwiek zadośćuczynienie na podstawie powoływanego przepisu.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego, które po stronie powodowej ograniczyły się do wynagrodzenia radcy Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa orzeczono na podst. art. 98 §1 k.p.c. w zw. z art. 391 §1 k.p.c. oraz §6 pkt 7 w zw. z §13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. jedn. Dz. U. z 2013 r., poz. 461) w zw. z art. 99 k.p.c.