Pełny tekst orzeczenia

Sygn.akt III AUa 903/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2014r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Piotr Prusinowski (spr.)

Sędziowie: SA Bohdan Bieniek

SA Marek Szymanowski

Protokolant: Agnieszka Charkiewicz

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 3 grudnia 2014 r. w B.

sprawy z odwołania W. M. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o ustalenie wysokości kapitału początkowego

na skutek apelacji wnioskodawcy W. M. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Suwałkach III Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 10 kwietnia 2014 r. sygn. akt III U 493/13

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Suwałkach.

Sygn. akt III AUa 903/14

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z dnia 22.04.2013r. wydaną na podstawie przepisów ustawy z dnia 17.12.1998r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz. U z 2009r. Nr 205 poz. 1585 ze zm.) ustalił W. M. (1) kapitał początkowy na dzień 1.01.1999r. w kwocie 41.540,84 zł. Przy jego ustalaniu organ rentowy nie uwzględnił dwóch okresów zatrudnienia – od dnia 1 sierpnia 1969 r. do dnia 21 października 1970 r. w Spółdzielni Kółek Rolniczych w R. oraz od dnia 2 stycznia 1975 r. do dnia 31 grudnia 1995 r. w Spółdzielni Usług rolniczych w R..

Wnioskodawca nie zgodził się z wyłączeniem wskazanych okresów i wniósł odwołanie.

Sąd Okręgowy w Suwałkach wyrokiem z dnia 10 kwietnia (...). oddalił odwołanie. Sad ustalił, że W. M. (1) (ur. (...)) domagał się już zaliczenia do kapitału początkowego wymienionych okresów. W sprawie III U 45/09 Sąd Okręgowy w Suwałkach postanowieniem z dnia 9 kwietnia 2009 r. umorzył postepowanie wobec cofnięcia odwołania. Wcześniej, bo w dniu 5 lutego 2009 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych złożył na Policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. W rezultacie wnioskodawca wyrokiem Sądu Rejonowego w Suwałkach z dnia 5 czerwca 2009 r. został skazany na karę grzywny za posługiwanie się podrobionymi dokumentami (świadectwem pracy obrazującym okres zatrudnienia w Spółdzielni Usług Rolniczych w R.). Po trzech latach wnioskodawca ponownie wystąpił do organu rentowego z tym samym żądaniem, czyli o uwzględnienie okresu zatrudnienia od dnia 1 sierpnia 1969 r. do dnia 21 października 1970 r. w Spółdzielni Kółek Rolniczych w R. oraz od dnia 2 stycznia 1975 r. do dnia 31 grudnia 1995 r. w Spółdzielni Usług rolniczych w R..

Sąd pierwszej instancji na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego ustalił, że ubezpieczony w okresie od dnia 1 sierpnia 1969 r. do dnia 20 października 1970 r. nie mógł pracować w Spółdzielni Kółek Rolniczych. Wskazał na akta osobowe z (...) Rejonowy Urząd (...) w E.. W aktach tych brak jakichkolwiek danych wnioskodawcy o zatrudnieniu przed 21.10.1970r. Również w kwestionariuszu datowanym 6.06.1972r. W. M. nie wykazał żadnego innego zatrudnienia niż od 20.05.1972r. Zresztą w życiorysie znajdującym się w tych aktach osobowych wnioskodawca wyraźnie napisał, że od 1966r. po ukończeniu szkoły podstawowej uczył się w LO im. M. K. w S., które ukończył w 1970r. i od razu od miesiąca października 1970r. rozpoczął naukę w Pomaturalnym Studium (...) we W., które ukończył 13.05.1972r. z tytułem technika elektryka o specjalności telekomunikacja. Okoliczności te w ocenie Sądu Okręgowego ponad wszelką wątpliwość podważają autentyczność świadectwa pracy – wystawionego w dniu 11.10.1974r. za okres pracy od 1.08.1969 r. do 20.10.1970 r.

Sąd pierwszej instancji również nie widział podstaw do zmiany zaskarżonej decyzji w części odnoszącej się do okresu zatrudnienia w Spółdzielni Usług Rolniczych. Argumentował, że wnioskodawca w spornym okresie (od dnia 2 stycznia 1975 r. do dnia 31 grudnia 1995 r.) pracował w innych zakładach pracy – od dnia 14 kwietnia 1975 r. do dnia 27 grudnia 1975 r. w Zakładach (...) w S.. Sąd podkreślił również, że bardzo wątpliwe są też karty płacowe przedstawione przez wnioskodawcę. Nie można wykluczyć, że zostały one przerobione przez ubezpieczonego. Przeróbki mazakiem są wyraźne i podlegały ocenie organów ścigania i Sądu. Także karta wynagrodzeń za 1995r. jest nowo utworzona, skoro (...) R. istniał 30.04.1994r. Sąd wskazał, że odzwierciedleniem sprzecznej z prawem działalności wnioskodawcy jest akt oskarżenia z dnia 30 kwietnia 2009 r. i wyrok Sąd Rejonowy w Suwałkach z dnia 5 czerwca 2009r. Zauważył, że w dniu 18 lipca 2013 r. ponownie zostało wszczęte przeciwko niemu dochodzenie o przestępstwo z art. 270 § 1 kk, a w dniu 16 września 2013r. skierowano przeciwko niemu akt oskarżenia. Wyrok skazujący zapadł w sprawie VII K 495/13 przed Sądem Rejonowym w Suwałkach dnia 15 października 2013r. i jest prawomocny. Odnosząc się do okresu pracy w Spółdzielni Usług Rolniczych Sąd pierwszej instancji uznał za wymowne zeznania świadka M. G.. Zeznała ona, że odchodząc zostawiła pieczątkę w zakładzie pracy, a W. M. nie zaprzeczył, że wystawiał również sobie różne zaświadczenia, wypisywał karty, przerabiał je. Spółdzielnia została zlikwidowana w 1994 r. i wnioskodawca nie mógł wystawiać na własne potrzeby dokumentów. Świadek M. G. zaprzeczyła, aby po odejściu z pracy cokolwiek podpisywała, a przy tym nie brała udziału w żadnym posiedzeniu, więc nie wiedziała skąd na k. 5 akt kapitałowych jest jej podpis. W świadectwie pracy znajdującym się na k. 137 akt E złożonym w UP w S. – z daty 30 grudnia 1994r. ewidentnie wynika, że w/w w (...) w R. pracował od 2 stycznia 1985r. do 31 grudnia 1994r., zaś studia na Akademii Rolniczo (...) w O. kontynuował od 1 października 1978r. do 14 grudnia 1984r.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji analiza przedstawionych dowodów wskazuje, że w spornym okresie 1969 – 1970 w (...) w R. wnioskodawca nie mógł pracować wobec braku przekonywujących dowodów. Natomiast drugi okres sporny, którego W. M. domaga się zaliczenia w całości do ustalenia wartości kapitału początkowego nie został przez niego udowodniony. W ocenie Sądu zgromadzone dowody wskazują, że W. M. w spornych okresach pracował w innych zakładach niż twierdził, bowiem wynika to zarówno z akt osobowych, jak też innych dowodów. Sąd Okręgowy dokonując analizy świadectw pracy, dokumentacji płacowej doszedł do wniosku, że rzetelność przedstawionych wybiórczo przez wnioskodawcę dowodów budzi wątpliwości, a innych dowodów wnioskodawca nie zaoferował. Przedłożona przez ubezpieczonego częściowa dokumentacja nie była w ocenie Sądu pierwszej instancji rzetelna, gdyż należy ja weryfikować przez pryzmat zapadłych wyroków w sprawach karnych.

Apelację wniósł wnioskodawca. Nie sprecyzował zarzutów, jak również zarzutów procesowych. Wskazał jednak, że Sąd pierwszej instancji nie uwzględnił mu pracy w spornych okresach. Argumentował, że świadczył pracę i zatrudnienie to powinno zostać uwzględnione na potrzeby ustalenia kapitału początkowego. Z treści apelacji można wnosić, że intencją skarżącego była zmiana zaskarżonego wyroku i poprzedzającej go decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych albo jego uchylenia i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył:

Orzekanie o spornych okresach zatrudnienia jest co najmniej przedwczesne. W tym kontekście apelacja jest uzasadniona. Istotą sporu było ustalenie i przesądzenie dwóch okresów zatrudnienia, które wnioskodawca zgłaszał jako podlegające wliczeniu do kapitału początkowego. O ile przekonywująca jest argumentacja dotycząca pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w R., o tyle co do drugiego okresu (obejmującego okres 20 lat) wnioskowanie Sądu było dyskusyjne.

Sąd drugiej instancji podziela rozważania odnoszące się do okresu zatrudnienia od dnia 1 sierpnia 1969 r. do dnia 20 października 1970 r. Jak rozsądnie zauważył Sąd Okręgowy w Suwałkach wnioskodawca uczył się wówczas w Liceum Ogólnokształcącym, a w aktach osobowych obrazujących zatrudnienie następujące bezpośrednio potem (w (...) Rejonowy Urząd (...) w E.) brak jakichkolwiek odniesień do wykonywania pracy w Spółdzielni Kółek Rolniczych w R.. Wskazówka ta w połączeniu z tendencją wnioskodawcy do posługiwania się sfałszowanymi dokumentami uprawnia w granicach wytyczonych przez art. 233 § 1 k.p.c. do przyjęcia, że wnioskodawca w tym okresie nie był zatrudniony.

Analogiczne wnioskowanie jest problematyczne w stosunku do zatrudnienia w Spółdzielni Usług Rolniczych. Prawdą jest, że wnioskodawca w tym okresie był zaangażowany w pracę u innych pracodawców. Z dokumentów zgromadzonych w sprawie wynika, że łączyła go umowa o pracę w okresach od dnia 14 kwietnia 1975 r. do dnia 31 grudnia 1975 r. oraz od dnia 14 października 1980 r. do dnia 24 września 1981 r. Oprócz tego od 1 października 1978 r. do dnia 14 grudnia 1984 r. studiował w Akademii Rolniczo – (...) w O., gdzie w okresach od dnia 3 października 1977 r. do dnia 25 lipca 1978 r. i od dnia 5 sierpnia 1978 r. do dnia 10 września 1978 r. był zatrudniony w Studenckim Ochotniczym Hufcu Pracy. Zrozumiałe jest, że w tym czasie wnioskodawca nie mógł wykonywać pracy na rzecz Spółdzielni Usług Rolniczych w R.. Nie można jednak pominąć, że zdarzenia te upoważniają do kwestionowania twierdzeń wnioskodawcy w ograniczonym cenzusie czasowym – do końca 1984 r. W stosunku do okresu od dnia 2 stycznia 1984 r. do dnia 30 kwietnia 1994 r. (okres w którym SUR zatrudniał pracowników i składał deklaracje do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych) brak jakichkolwiek dowodów wskazujących, że wnioskodawca nie realizował obowiązków pracowniczych na rzez Spółdzielni Usług rolniczych.

Wobec skutecznego zarzutu apelacyjnego naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. (treść środka odwoławczego pozwala na jego wyinterpretowanie) Sąd odwoławczy stanął przed dylematem, czy dokonać własnych ustaleń faktycznych, co wiązałoby się z prowadzeniem postępowania dowodowego, czy też uchylić wyrok i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania. Wybrał drugie rozwiązanie. Zrozumienie tej decyzji wymaga szerszych rozważań.

Decyzja Zakładu Ubezpieczeń Społecznych została przez wnioskodawcę zaskarżona zakresowo. Kwestionował on nieuwzględnienie na potrzeby wyliczenia kapitału początkowego dwóch okresów zatrudnienia. Organ rentowy negował, że ubezpieczony w tym czasie miał tytuł ubezpieczenia z racji zatrudnienia w Spółdzielni Kółek Rolniczych w R., a później w Spółdzielni Usług Rolniczych w R.. Zważywszy na treść art. 174 ust 1 i ust 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych istotą procedowania Sądu pierwszej instancji było to, czy wskazane przez wnioskodawcę okresy można zakwalifikować jako okresy składkowe lub nieskładkowe (w rozumieniu art. 6 i 7 ustawy emerytalnej). Oznacza to, że zasadnicze znaczenie miało, czy we wskazanych okresach wnioskodawca był ubezpieczony (ewentualnie, czy występowały inne zdarzenia, które można było zakwalifikować jako okresy nieskładkowe). Tymczasem Sąd pierwszej instancji skupił się na innym aspekcie. Zaakcentował i podniósł do wiodącej rangi przestępczą działalność wnioskodawcy. Uchylił się tym samym od rozpoznania istoty sprawy. Okoliczność, że odwołujący przerabiał dokumenty (świadectwo pracy i zaświadczenia RP-7) nie daje podstaw do wnioskowania, że w spornym okresie nie pracował wcale (nie był ubezpieczony) w Spółdzielni Usług Rolniczych. Wnioskowanie takie jest fałszywe. Wystarczy wskazać na zeznania świadka M. G., która w pierwszych zdaniach potwierdza, że wnioskodawcę zna z pracy, gdyż był on prezesem Spółdzielni Usług Rolniczych. Sąd pierwszej instancji wątku tego nie podchwycił i w dalszej części zeznań świadka skupił się na kwestii związanej z fałszowaniem dokumentów. Również w uzasadnieniu wyroku nie skomentowano tej części zeznań świadka. Podobnie nie odniesiono się do dokumentów (uchwały Rady Nadzorczej Spółdzielni o powołaniu wnioskodawcy na stanowisko likwidatora, umowy o pracę na okres próbny z dnia 1 stycznia 1975 r., pisma prezesa zarządu z dnia 24 września 1978 r. o udzieleniu powodowi urlopu bezpłatnego na czas studiów, pisma prezesa Spółdzielni z dnia 6 stycznia 1976 r. o wyrażeniu zgody na prowadzenie lekcji w szkole podstawowej). Niezrozumiałe jest również twierdzenie, że odwołujący się nie udowodnił okresu zatrudnienia w Spółdzielni Usług Rolniczych w sytuacji, gdy Sąd nie przesłuchał go w charakterze strony. Wskazane braki nie mogą zostać zniwelowane twierdzeniem, że apelujący został dwukrotnie skazany za posługiwanie się podrobionymi dokumentami. Okoliczność, że wnioskodawca próbuje „poprawić” swoją sytuację ubezpieczeniową preparując dokumenty, może wpływać na ocenę zgromadzonego materiału dowodowego, nie zwalnia jednak Sądu od dokonania jego wnikliwej oceny, ukierunkowanej na istotę sprawy. Sąd Okręgowy w Suwałkach nie sprostał temu wyzwaniu. Po pierwsze, zignorował dokumenty wskazujące na zatrudnienie wnioskodawcy w Spółdzielni Usług Rolniczych, po drugie, przesłuchał świadka na okoliczności drugorzędne, pomijając jego twierdzenia o wykonywaniu pracy przez ubezpieczonego, po trzecie, mimo stawiania się wnioskodawcy na kolejne rozprawy (z wyjątkiem ostatniej), nie dopuścił z obrazą art. 299 k.p.c. dowodu z zeznań strony, po czwarte, nie wystąpił do policji o nadesłanie akt osobowych i innych dokumentów zabezpieczonych u wnioskodawcy. Sumą wskazanych uwag jest twierdzenie, że Sąd pierwszej instancji uchylił się od rozpoznania istoty sprawy, a wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Zrozumienie ostatniego stwierdzenia wymaga uwzględnienia, że warunek „w całości” w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. nie może być utożsamiany z czynnikiem ilościowym. Sąd drugiej instancji ma prawo uchylić wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania nie tylko wówczas, gdy sąd niższej instancji nie przeprowadził żadnego dowodu, ale również w sytuacji, gdy dopuszczone (znajdujące się w aktach sprawy) dowody zostały przeprowadzone tak, że nie dają podstawy do wyjaśnienia istoty sporu (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 listopada 2014 r., III SZ 1/14, nie publikowany).

W przedstawionym układzie procesowym zachodzi potrzeba, a wręcz konieczność, przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Punktem odniesienia musi być pytanie w jakich okresach wnioskodawca podlegał ubezpieczeniu z tytułu zatrudnienia w Spółdzielni Usług Rolniczych w R.. Rację ma Sąd pierwszej instancji, że ciężar dowodowy w tym zakresie obciąża wnioskodawcę, nie daje to jednak podstaw do przyjęcia przez Sąd postawy wyłącznie biernej. Zachodzi konieczność ponownego wysłuchania świadka M. G. na okoliczność w jakich okresach ubezpieczony faktycznie świadczył pracę. Sąd powinien również przesłuchać wnioskodawcę i skonfrontować jego wypowiedzi z dostępnymi dokumentami, w tym świadectwami pracy z innych zakładów pracy, indeksem ze studiów wyższych. Zajdzie również potrzeba wyjaśnienia, czy prawdziwe są twierdzenia apelującego o zabezpieczeniu jego akt osobowych przez policję. Sąd zobowiąże również ubezpieczonego do wskazania innych osobowych źródeł dowodowych, mogących potwierdzić jego wersję.

Kierując się powyższym Sąd Apelacyjny zgodnie z przepisem art. 386 § 4 k.p.c. orzekł jak w sentencji.