Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 806 / 13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 maja 2014 r.

Sąd Okręgowy we Wrocławiu I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący: SSO Krzysztof Rudnicki

Protokolant: Małgorzata Wąchała

po rozpoznaniu w dniu 09.05.2014 r.

we Wrocławiu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko P. C. (1)

o ochronę dóbr osobistych

I. nakazuje pozwanemu P. C. (1), aby w terminie siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku zamieścił na tablicy ogłoszeń w restauracji (...) przy ul. (...) we W. prowadzonej przez (...) sp. z o. o. we W., przez okres 2 dni, oświadczenie następującej treści:

„Przepraszam Panią A. S. za całkowicie bezpodstawne oskarżenie jej o mobbing w pracy. P. C. (1)”;

II. oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III. znosi wzajemnie między stronami koszty procesu.

UZASADNIENIE

Powódka A. S. wystąpiła przeciwko P. C. (1) o zobowiązanie pozwanego do pisemnych przeprosin na tablicy ogłoszeń w miejscu pracy o następującej treści: „Ja, P. C. (1), przepraszam panią A. S. za całkowicie bezpodstawne oskarżenie jej o mobbing w pracy”, zasądzenia od pozwanego na jej rzecz 5 000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia ogłoszenia wyroku, a także o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania.

W uzasadnieniu pozwu powódka podała, że jest zatrudniona w (...) sp.z o.o. Restauracja (...) przy ul. (...) we W. na stanowisku kierownika zmiany. Pozwany był tam zatrudniony jako kierowca, a obecnie już nie pracuje. Dalej powódka podała, że pomiędzy nią a pozwanym wywiązał się flirt, który trwał półtora roku. O fakcie tym dowiedziała się żona pozwanego I. C.. Wówczas pozwany, żeby usprawiedliwić swoje zachowanie przed żoną, złożył w firmie całkowicie bezzasadną skargę, w której oskarżył powódkę o mobbing. W związku z tą skargą pracodawca przeprowadził dochodzenie, które wykluczyło naganne zachowanie powódki wobec pozwanego.

Opisana sytuacja była dla niej wyjątkowo przykra i stresująca. Czuła się upokorzona przez pozwanego, który wcześniej z nią flirtował, po czym dla ratowania swoich stosunków z żoną oskarżył ją o bezprawne zachowania. Takie zachowanie pozwanego godzi w jej dobre imię, narusza jej godność osobistą i prawo do prywatności w zakresie kontaktów osobistych. Dodała, że w czasie prowadzenia postępowania w sprawie mobbingu, pozwany zaczął wysyłać do niej obraźliwe sms-y. W związku z tym złożyła na policji zawiadomienie o popełnieniu przez pozwanego przestępstwa stalkingu. Sms-y te obrażają ją, ale też wywołują u niej poczucie niepokoju, burzą poczucie bezpieczeństwa.

W odpowiedzi na pozew z dnia 01.07.2013 r. (k. 74) pozwany P. C. (1) wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na jego rzecz od powódki kosztów postępowania.

Pozwany podniósł, że w okresie od sierpnia 2010 r. do grudnia 2012 r. prowadząc działalność gospodarczą, na zasadach współpracy, pracował jako kierowca w (...) sp. z o.o. w restauracji (...) przy ul. (...) we W.. Powódka, która pełniła funkcję kierownika zmiany, była jego przełożoną. Wykorzystując swoją nadrzędność służbową powódka nawiązała z pozwanym flirt. Pozwany obawiając się konsekwencji o charakterze służbowym, gdyż nie mógł sobie pozwolić na utratę źródła zarobku wynikającego ze współpracy ze spółką (...), zgodził się na utrzymywanie z nią przez pewien czas prywatnych relacji. Opinia kierownika zmiany o pracownikach miała bowiem znaczenie dla decyzji o ewentualnym zwolnieniu. Pozwany wskazał, że z jego inicjatywy doszło do zakończenia relacji pozapracowniczych z powódką, co motywowane było chęcią poprawnego ułożenia relacji z żoną.

Pozwany podniósł, że to powódka inicjowała z nim kontakty. Powódka jako pierwsza wysyłała do niego wiadomości e-mailowe. Powódka, wbrew jego woli wyrażanej w sposób bezpośredni (werbalny), zmierzała do kontaktu cielesnego, który nosił znamiona molestowania seksualnego. Niejednokrotnie pozwany był przez nią klepany w pośladki czy obejmowany. Wielokrotnie odmawiał utrzymywania kontaktów intymnych. Pomimo wyraźnego sprzeciwu wyrażonego w rozmowie oraz smsach z dnia 02.11.2012 r. oraz 13.12.2012 r. powódka w dalszym ciągu systematycznie i uporczywe starała się inicjować z nim kontakty. Powódka przyjeżdżała do pracy poza swoimi godzinami pracy celem spotkania z pozwanym. Działo się to już w okresie, kiedy pozwany zwrócił się do pracodawcy o takie układanie grafiku, aby nie być wyznaczanym na te same zmiany.

W związku z powyższym pozwany złożył do pracodawcy skargę na działania powódki polegające na dopuszczeniu się wobec niego czynności i działań niezwiązanych z wykonywaniem obowiązków służbowych, a mających podtekst erotyczno-osobisty, na które to działania powódki pozwany nie wyrażał już zgody. Kierownictwo restauracji uwzględniło wniosek pozwanego o zmianę grafiku, jednak nie powstrzymało to powódki, która w dalszym ciągu szukała kontaktu z pozwanym, przychodząc wcześniej do pracy(gdy jego zmiana jeszcze trwała), zostając po swojej zmianie (gdy zaczynała się zmiana pozwanego) lub przyjeżdżając w trakcie swojego wolnego dnia, gdy pozwany miał całodzienną zmianę.

Skarga pozwanego została rozpoznana przez pracodawcę, a sprawa zamknięta. Pracodawca ograniczył się w uzasadnieniu rozstrzygnięcia do wskazania, że nie zostały stwierdzone sytuacje opisane przez pozwanego. Tak lakoniczne wytłumaczenie ze strony pracodawcy nie może stanowić wiarygodnej podstawy dla przyjęcia rozstrzygnięcia w tej sprawie.

Pozwany podniósł, że jedynie skorzystał ze swojego uprawnienia poddając pod weryfikację pracodawcy naganne zachowanie powódki względem niego. Takie działanie nie może być uznane za naruszenie jej dóbr osobistych. Dodał, że jego intencją nie było naruszenie dobrego imienia powódki, a ewentualne ujawnienie informacji z postępowania wewnątrzzakładowego zainicjowanego jego skargą należy uznać za całkowicie niezależne i niezawinione przez pozwanego, nie miał on bowiem wpływu na tok tego postępowania i ewentualne konsekwencje dla powódki.

Pozwany podniósł, że nie bez znaczenia dla sprawy pozostaje ogólny stosunek powódki do pracowników płci męskiej i wykorzystywanie swojej pozycji w relacjach z nimi. Podobne zachowania powódki były kierowane w stosunku do innych osób. Wcześniej zgłaszano ustne skargi na frywolne i nieobyczajne zachowanie powódki względem podległych jej pracowników płci męskiej.

W piśmie z dnia 16.07.2013 r. (k. 88) powódka podtrzymała swoje stanowisko w sprawie. Zaprzeczyła twierdzeniom pozwanego. Podniosła, że to pozwany był inicjatorem bliższej znajomości, że ją upokorzył, zrobił z siebie ofiarę, a z niej mobbera. Długo dochodziła do siebie. Pozwany jednym pismem do zarządu firmy (...) zachwiał jej reputacją, na którą pracowała jedenaście lat.

W piśmie z dnia 13.08.2103 r. (k. 119) pozwany podtrzymał swoje stanowisko w sprawie. Zaprzeczył twierdzeniom powódki. Podniósł, że to powódka była inicjatorką związku. Smsy były reakcją na słowa i postępowanie powódki dotyczące jego żony, tj. kłamstwa i oskarżenia, które docierały poprzez znajomych. Powódka zachowuje się jak odtrącona kobieta i mści się, próbując rozbić małżeństwo pozwanego.

Sąd ustalił w sprawie następujący stan faktyczny.

Powódka A. S. jest zatrudniona w (...) sp.z o.o. restauracja (...) przy ul. (...) we W. od 13 lat, w tym od 7 lat na stanowisku kierownika zmiany.

Stanowisko kierownika restauracji zajmowała M. J. – żona D. J., kuzyna pozwanego P. C. (1), a od początku 2012 r. B. C..

Tryb pracy w restauracji jest zmianowy.

W miejscu pracy obowiązuje zasada, że pracownicy zwracają się do siebie po imieniu.

Powódka, zwracając się do pracowników, często używała zdrobnień ich imion np. P., Z..

Atmosfera w miejscu pracy jest miła, przyjazna. Powódka w stosunku do pracowników jest życzliwa, pomocna.

/ dowód: zeznania świadków: A. K. – e-protokół z dnia 15.11.2013 r. 00.01.11-

00.19.24, P. C. (2) – e-protokół z dnia 15.11.2013 r. 00.19.24-00.26.24, E.

G. – e-protokół z dnia 15.11.2013 r. 00.26.24-00.33.46, B. C.

e-protokół z dnia 15.11.2013 r. 00.33.46-00.53.52, K. J. – e-protokół z

dnia 15.11.2013 r. 00.53.52-01.00.46, P. Ł. – e-protokół z dnia 15.11.2013 r.

01.00.46-01.07.31, A. G. – e-protokół z dnia 11.03.2014 r. 00.02.46-00.11.47,

M. C. – e-protokół z dnia 11.03.2014 r. 00.12.12-00.15.36, Z. M.

e-protokół z dnia 25.04.2014 r. 00.02.38-00.10.28; zeznania powódki A. S. – e-

protokół z dnia 09.05.2014 r. 00.00.35-00.32.56 /

W okresie od sierpnia 2010 r. do grudnia 2012 r. pozwany P. C. (1) był zatrudniony w (...) sp.z o.o. restauracja (...) przy ul. (...) we W. w charakterze kierowcy.

Praca w charakterze kierowcy była dodatkową pracą pozwanego. Pozwany podjął się pracy dodatkowej z uwagi na trudną sytuację finansową jego i jego rodziny.

Powódka była zwierzchnikiem pozwanego. Strony często pracowały ze sobą na zmianie. Ich relacje przedstawiały się bardzo dobrze.

/ dowód: zeznania świadków: A. K., P. C. (2) E. G., B.

C., K. J., P. Ł., A. G., M. C., Z.

M., I. C. – e-protokół z dnia 21.01.2014 r. 00.01.19-00.21.05;

zeznania pozwanego P. C. (1) – e-protokół z dnia 09.05.2014 r. 00.32.57-

00.52.57 /

Na przełomie roku 2010 i 2011 między powódką a pozwanym nawiązał się flirt. Strony w miejscu pracy ukradkiem wymieniały czułości, szukały okazji, żeby pobyć ze sobą (np. pozwany wołał powódkę na zaplecze). Powódka przynosiła do pracy posiłki dla pozwanego.

Strony serdecznie się do siebie zwracały: „słoneczko”, „kochanie”. Strony spotykały się również poza pracą, np. umawiały się na obiad, po zakończeniu swojej zmiany powódka towarzyszyła pozwanemu przy rozwożeniu pizzy.

Przez okres ponad roku strony wymieniały między sobą czułe maile. W mailach zarówno powódka, jak i pozwany zapewniali się o miłości, pisali, że za sobą tęsknią. W mailach czule się do siebie zwracali, w szczególności pozwany zwracał się do powódki: „słoneczko”, „słonko”, „kochanie”. „ukochana A.”, „najdroższa”, „maleństwo”.

Powódka telefonowała do pozwanego poza godzinami pracy i prowadziła z nim długie rozmowy.

/ dowód: wydruki korespondencji e-mailowej – k. 10-66; zeznania świadków: A. K.,

P. C. (2); zeznania powódki A. S.; zeznania pozwanego P.

C. /

Na początku października 2012 r. żona pozwanego I. C. przez przypadek przeczytała adresowanego do pozwanego sms-a od powódki, w którym powódka wyznawała mu miłość.

Pozwany wyjaśniał żonie, że powódka od dłuższego czasu mu się narzucała, on zaś nigdy nie odwzajemniał jej uczyć.

/ dowód: zeznania świadka I. C.; zeznania pozwanego P. C. (1) /

Dnia 06.10.2012 r. pozwany oświadczył powódce, że chce zakończyć znajomość, gdyż jego żona dowiedziała się o relacji stron, a pozwany chce utrzymać swój związek małżeński.

/ dowód: zeznania świadka I. C.; zeznania powódki A. S.; zeznania

pozwanego P. C. (1) /

Dnia 13.10.2012 r. do powódki dzwoniła żona pozwanego I. C.. Pozwany z żoną przyjechali pod restaurację. Na parkingu wspólnie czekali w samochodzie na powódkę. Wysłali do powódki smsy, domagając się, aby powódka wyszła na zewnątrz restauracji. Następnie pozwany udał się do restauracji celem namówienia powódki do wyjścia na zewnątrz i rozmowy. Powódka odmówiła.

W związku tą sytuacją powódka była bardzo zdenerwowana, roztrzęsiona. Interweniowała przełożona B. C., żądając aby pozwany i jego żona opuścili teren restauracji,

Smsy i obecność żony pozwanego wybijały powódkę z rytmu pracy. Powódka pokazywała smsy, jakie otrzymywała. Płakała. B. C. zabrała jej telefon.

Inni pracownicy również mówili powódce, że P. siedzi i chce ją wyciągnąć. Powódka odczuwała, że wyśmiewają się z niej. Żartowali: „Co, boisz się odebrać”.

P. C. (1) twierdził, że powódka oczernia go i jego żonę, iż zarzuca jej, że zapchała zamek w samochodzie powódki, że pocięła jej opony w samochodzie.

/ dowód: zeznania świadków: A. K., B. C., A. G., Z.

M.; zeznania powódki A. S. /

Dnia 20.10.2012 r. pozwany zgłosił przełożonej B. C., że ma zastrzeżenia co do zachowania powódki wobec niego. Zarzucił powódce molestowanie seksualne w miejscu pracy. Mówił, że mobbing zaczął się, kiedy chciał zerwać z powódką.

/ dowód: zeznania świadka B. C.; zeznania pozwanego P. C. (1) /

B. C. w rozmowie z pozwanym stwierdziła, że formułowane przez niego zarzuty pod adresem powódki są poważne i żeby jeszcze przemyślał czy ma podstawy do złożenia oficjalnej skargi. Zwróciła uwagę, że jego zarzuty muszą być umotywowane i należycie potwierdzone.

Pouczyła pozwanego o możliwości złożenia skargi na piśmie oraz za pośrednictwem platformy internetowej.

Prosiła, aby pozwany postarał się ułożyć relację z powódką, tak by nie generować

konfliktu, ale zapewnić spokojną atmosferę i nie zakłócać pracy restauracji.

/ dowód: zeznania świadka B. C. /

W związku ze zgłaszanymi przez pozwanego zastrzeżeniami co do zachowania pozwanej, i jego wnioskiem, kierownik restauracji B. C. zmieniła grafik, tak aby godziny pracy stron nie pokrywały się ze sobą.

/ dowód: zeznania świadków: A. K., B. C. /

Zdarzało się, że powódka celem wykonania swoich obowiązków służbowych (np. złożenie

zamówienia, wykonanie zadań zleconych przez przełożonego) przychodziła do pracy poza swoimi godzinami pracy wynikającymi z grafiku.

/ dowód: zeznania świadków: B. C., A. G. /

Dnia 19.11.2012 r. pozwany złożył do zarządu (...) sp. z o.o. na piśmie oraz za pośrednictwem platformy internetowej skargę na dziania powódki jako przełożonego.

Zarzucił powódce, że usiłowała nawiązać z nim bliskie relacje damsko-męskie, na co nie wyraził zgody i w związku z tym powódka czując się prawdopodobnie „odrzuconą” z zemsty wprowadziła w restauracji nieznośną atmosferę, obmawiając i wyśmiewając w obecności innych pracowników jego i jego żonę, kierując wobec niej oszczerstwa i pomówienia. Poza tym zarzucił, że zachowanie powódki jest kontrowersyjne i nosi cechy molestowania seksualnego. Podał, że zwrócił się o zmianę rozkładu pracy, ponieważ nie chce mieć z nią nic wspólnego, że powódka obejmuje, podszczypuje i klepie innych mężczyzn (pracowników) w restauracji, wykorzystując swoje stanowisko i fakt, że większość z nich to ignoruje, myśląc, że w końcu przestanie. Podobnie było z nim. Nadmienił, że kierowniczka nie widzi w zachowaniu powódki problemu, uważa, że nic się nie stało. Zarzucił, że jego żona i rodzina (a także on) są obrażani, powódka czuje się bezkarnie, chwali się, że ona pracy nie straci, natomiast pozwanego można zwolnić w każdej chwili.

Pozwany zwrócił się o interwencję i wyciągnięcie wobec powódki konsekwencji służbowych.

/ dowód: wydruk z platformy internetowej – k. 78-79; skarga z dnia 19.11.2013 r. – k. 149-150 /

W związku ze skargą pozwanego na działania powódki pracodawca przeprowadził postępowanie wyjaśniające, w ramach którego zostali rozpytani pracownicy restauracji.

Powódka została wezwana do biura zarządu, gdzie była rozpytywana przez dwie znacznie młodsze osoby, co było dla niej upokarzające.

Na podstawie tych rozmów została sporządzona notatka służbowa. W informacji skierowanej do pozwanego (...) sp. z o.o. wskazał, że:

„Nie stwierdzono, że opisane przez Pana sytuacje zostały zmyślone, jednak w toku postępowania nie potwierdziły się informacje i zrzuty pod adresem powódki”.

/ dowód: wydruk z platformy internetowej k. 78-79; zeznania świadków: A. K., B.

C., P. C. (2); zeznania powódki A. S.; zeznania pozwanego

P. C. (1) /

W związku z toczącym się wewnątrzzakładowym postępowaniem wyjaśniającym inni pracownicy restauracji powzięli wiadomość o tym, że pozwany oskarżył powódkę o mobbing. Pracownicy zaczęli też między sobą mówić o tym, że strony miały ze sobą romans.

/ dowód: zeznania świadków: A. K., P. C. (2), E. G., B.

C., A. G. /

Pozwany i jego żona I. C. wysyłali do powódki smsy, zawierające wulgaryzmy oraz groźby pod adresem powódki.

/ dowód: wydruki wiadomości tekstowych sms – k. 4-9 /

Powódka złożyła zawiadomienie o popełnieniu przez pozwanego i jego małżonkę przestępstwa stalkingu.

Postanowieniem z dnia 06.06.2013 r., 1 Ds. 569/13, Prokurator Rejonowy dlaW. na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 kpk umorzył dochodzenie przeciwko I. C. i P. C. (1) podejrzanym o to, że w okresie od dnia 06.10.2012 r. do 13.12.2012 r. wspólnie i w porozumieniu uporczywie nękali A. S., które to zachowanie wzbudziło u niej uzasadnione poczucie zagrożenia i naruszenia jej prywatności, tj. o czyn z art. 190a § 1 kk – wobec braku znamion czynu zabronionego,

/ dowód: postanowienie o umorzeniu dochodzenia – k. 128-131; akta sprawy 1 Ds 569/13 /

Po zamknięciu wewnątrzzakładowego postępowania wyjaśniającego w związku ze złożoną przez pozwanego skargą na powódkę pozwany zrezygnował z pracy w (...) sp. z o.o.

/ dowód: zeznania świadka I. C.; zeznania pozwanego P. C. (1) /

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie jako usprawiedliwione co do zasady oraz w zakresie jednego ze zgłoszonych przez powódkę roszczeń.

Powódka dochodzi ochrony dóbr osobistych, które miały zostać naruszone przez pozwanego poprzez złożenie do kierownictwa firmy (...) sp. z o.o. formalnej skargi na zachowanie powódki spełniającej funkcję kierownika zmiany restauracji (...) mające stanowić wobec pozwanego molestowanie seksualne.

Zgodnie z art. 23 § 1 kc dobra osobiste człowieka, w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach.

Na środki ochrony dóbr osobistych wskazuje w pierwszej kolejności art. 24 § 1 kc zgodnie z którym ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne, a w razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie; na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Zgodnie zaś z art. 448 § 1 kc w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Naruszenie dobra osobistego w postaci dobrego imienia, czyli pozytywnego postrzegania człowieka przez inne osoby, inaczej mówiąc opinii w środowisku zawodowym, społecznym, lokalnym, może wyrażać się przekazywaniem innym osobom informacji podważających pozytywny wymiar takiego odbioru.

Powódka podniosła, że wskutek skierowania przez pozwanego skargi do jej przełożonych zostały naruszone jej dobre imię i opinia w miejscu pracy. Nie ulega wątpliwości, iż ochronie podlegać winny takie dobra osobiste powódki, jak jej dobre imię, pozytywny odbiór przez inne osoby. Z jednej strony chodzi o postrzeganie powódki przez przełożonych jako osoby kompetentnej, godnej zaufania, należycie wykonującej powierzone jej obowiązki, z drugiej zaś o postrzeganie powódki przez pracowników restauracji również jako osoby uczciwej, obiektywnie traktującej i szanującej wszystkich współpracowników, nienadużywającej swojej pozycji kierownika zmiany.

Powódka w sposób usprawiedliwiony twierdzi, że takie właśnie postrzeganie jej w miejscu pracy zostało zaburzone wskutek zainicjowania przez pozwanego wewnętrznego postępowania wyjaśniającego.

Pozwany dnia 19.11.2012 r. skierował do zarządu firmy (...) sp. z o.o. pisemną skargę, w której zarzucił powódce molestowanie seksualne w miejscu pracy, wprowadzanie nieznośnej atmosfery, obmawianie, wyśmiewanie jego i jego żony, kierowanie wobec niej oszczerstw i pomówień. Poza tym zarzucił, że zachowanie powódki jest kontrowersyjne i nosi cechy molestowania seksualnego. Podał, że zwrócił się o zmianę rozkładu pracy, ponieważ nie chce mieć z nią nic wspólnego, że powódka obejmuje, podszczypuje i klepie innych mężczyzn (pracowników) w restauracji, wykorzystując swoje stanowisko i fakt, że większość z nich to ignoruje, myśląc, że w końcu przestanie.

Pozwany zarzucał zatem powódce niewłaściwe, nieetyczne postępowanie, nadużycie pozycji przełożonego, naruszenie zasad prawidłowego zachowania w miejscu pracy.

Przypisywanie innej osobie takiego postępowania, które może ją poniżyć w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla zajmowanego określonego stanowiska, wykonywania określonego zawodu lub rodzaju działalności jest naruszeniem wskazanych wyżej dóbr osobistych, skoro przedstawia tę osobę w negatywnym świetle.

Naruszenie dóbr osobistych byłoby jednakże wykluczone, gdyby podawane informacje miały charakter informacji o faktach rzeczywiście zaistniałych, czyli prawdziwych, a także, jeżeli zachowanie przypisywane sprawcy naruszenia dóbr osobistych nie byłoby bezprawne.

W sprawie o ochronę dóbr osobistych powód dochodzący roszczeń z art. 24 § 1 kc zobowiązany jest wykazać, że dobra te zostały naruszone działaniami pozwanego, natomiast pozwany – wykazać, że naruszenie dóbr osobistych nie było bezprawne, tzn. nastąpiło w wykonaniu ustawowego uprawnienia.

Art. 24 § 1 kc konstruuje zatem ochronę naruszonych dóbr osobistych opartą o domniemanie bezprawności. Bezprawność jest kategorią obiektywną i polega na sprzeczności z prawem lub z zasadami współżycia społecznego. Za bezprawne uważa się każde działanie naruszające dobra osobiste, o ile nie zachodzi żadna ze szczególnych okoliczności usprawiedliwiających tego typu działanie. Okoliczności takie obejmują działanie w ramach porządku prawnego, wykonywanie prawa podmiotowego, zgodę pokrzywdzonego oraz działanie w obronie uzasadnionego interesu (wyrok SN z dnia 19.10.1989 r., II CR 419/98, OSP 1990/11-12/137, wyrok SN z dnia 03.01.2003 r., I CKN 1391/00). Ciężar wykazania, że zachodzą okoliczności pozwalające na obalenie domniemania bezprawności naruszenia dóbr osobistych spoczywa na pozwanym naruszycielu.

Wyniki przeprowadzonego postępowania dowodowego obejmującego dokumenty w

postaci wydruków korespondencji e-mailowej, zeznania świadków oraz samych stron nie dały podstawy do ustalenia, iż powódka miałaby istotnie dopuścić się molestowania wobec pozwanego, a w konsekwencji, aby sformułowanie przez pozwanego w pisemnej skardze wobec powódki zarzutów w tym zakresie znajdowało usprawiedliwione podstawy.

Ciężar dowodu w tym zakresie zgodnie z art. 6 kc i art. 232 kpc spoczywał na pozwanym i z tego obowiązku pozwany nie wywiązał się dostatecznie.

Pozwany kwestionował wyniki postępowania wyjaśniającego, ale swoich zastrzeżeń i prawdziwości twierdzeń co do odmienności prawdziwego stanu rzeczy w stosunku do stanu podanego przez powódkę nie udowodnił należycie, mimo że to na nim spoczywał obowiązek udowodnienia, iż jego zarzuty były trafne, usprawiedliwione, oparte na prawdzie.

Materiał dowodowy wskazuje, że A. S. i P. C. (1) pozostawali przez półtora roku w związku emocjonalnym. Utrzymywali kontakty w miejscu pracy, gdzie wspólnie spożywali posiłki, w tym posiłki przygotowywane i przywożone przez powódkę. Prowadzili długie rozmowy telefoniczne, a także prowadzili korespondencję e-mailową. Pozwany twierdził, że jedynie reagował na wiadomości kierowane przez powódkę, która zawsze inicjowała kontakt. Twierdzenie to nie polega jednak na prawdzie. Siłą rzeczy w ramach prowadzenia korespondencji jedna z jej stron musi zainicjować wymianę pism, e-maili czy sms-ów. Daty i godziny korespondencji wskazują jednak, iż była ona prowadzona na bieżąco i nie ograniczyła się tylko do wiadomości od powódki i odpowiedzi pozwanego, ale obejmowała ciągi kolejnych wiadomości ze strony obojga, które nie były zdawkowe czy neutralne. Z kolei, jeżeli jednego dnia następuje wymiana obejmująca wiadomość od jednej strony i odpowiedź od drugiej, to kolejna wiadomość

Treść wymienianych przez strony wiadomości e-mail wskazuje, że strony planowały swoje spotkania, przedstawiały swoje uczucia, przeżycia, także związane z nieobecnością drugiej strony w pracy, opisywały swój stan zdrowia, wyjazdy, itp. Dotyczyło to zarówno powódki, jak i pozwanego. Także zeznający w sprawie świadkowie zgodnie podali, że relacje między powódką a pozwanym w pracy były bardzo dobre, że odnosili się do siebie prawidłowo, a wręcz niekiedy wyraźnie z czułością, razem spędzali czas.

Pozwany nie kwestionował ani faktu prowadzenia ani samej treści korespondencji. Tymczasem wskazuje ona, że zaangażowanie w utrzymywanie bliższych relacji ujawniały obie strony.

Żadna z osób przesłuchanych w sprawie w charakterze świadków nie potwierdziła okoliczności wskazywanych przez pozwanego, jakoby to powódka miała dopuścić się molestowania, jakoby miała się odnosić do pozwanego w sposób wykraczający poza dopuszczalne relacji w miejscu pracy. Nie potwierdziły się też informacje o rzekomym kierowaniu skarg na zachowanie powódki przez inne osoby. Żadne dowody nie wskazują, iż ze strony powódki wobec pozwanego miało mieć miejsce molestowanie wyrażające się nadużyciem stosunku podległości. Nic nie wskazuje, aby nawiązanie bliższej relacji między stronami miało związek z organizacją pracy, aby powódka od odpowiedniego zachowania pozwanego uzależniała jego warunki zatrudnienia, godziny pracy, wynagrodzenie, czy ocenę, o jakiej pozwany wzmiankował w odpowiedzi na pozew. Przeciwnie należy uznać, że nawiązanie przez strony bliższej relacji emocjonalnej i ich zaangażowanie nie było powiązane z pracą w jednej firmie. Owszem w treści wiadomości e-mail pojawiała się kwestia ubioru, udziału w szkoleniach, itp., ale nie miały one szczególnie istotnego znaczenia dla przebiegu i rozwoju więzi, jaka łączyła powódkę i pozwanego. Nie może być mowy o usiłowaniu nawiązania stosunków damsko-męskich, które miałoby związek z istnieniem podporządkowania służbowego.

Nie tylko osoby, które nadal pozostają zatrudnione w restauracji (...) i współpracują czy podlegają powódce, ale także osoby, których zatrudnienie w tej restauracji już ustało, w tym także zgłoszeni przez pozwanego świadkowie K. J. i P. Ł., wskazali, że zachowanie powódki wobec nich były prawidłowe, nie było żadnych zastrzeżeń co do sposobu traktowania przez powódkę pracowników, co do sposobu odnoszenia się do nich, a także co do ewentualnego nadużycia stosunku zależności z jej strony. Nie zostały potwierdzone żadne okoliczności mające wskazywać o wcześniejszych zarzutach czy skargach wobec powódki.

Nie sposób zatem twierdzić, że powódka dopuściła się wobec pozwanego molestowania seksualnego lub innego nadużycia pozycji wynikającej z organizacji pracy restauracji i pełnionej przez nią funkcji kierownika zmiany. Pozwany wskazał w swoich zeznaniach, iż nie chciał się zaangażować, ale nie potrafił zakończyć znajomości z powódką. Jednakże treść i charakter korespondencji, czas jej trwania, także kontakty w miejscu pracy nie uprawnia do takiego wniosku, przeciwnie wskazuje na istnienia zaangażowania uczuciowego po obu stronach w równych stopniu.

Pozwany przedłożył korespondencję na portalu F. pomiędzy I. C. a S. P., pojawiło się też nazwisko P. B. czy też B.. Nie zgłosił jednakże wniosku o wezwanie ich na rozprawę. Nie stawiła się kilkakrotnie wezwana świadek M. J., zgłaszana przez pozwanego, tnie anu rzeczy w stosunku do stanu podanego przez powzez wskazany przez powe na istnienia zaanag który ostatecznie cofnął wniosek o jej przesłuchanie. Same zeznania pozwanego i jego żony nie mogą zostać uznane za wystarczający dowód na przywołane w odpowiedzi na pozew okoliczności.

Nie można zatem zweryfikować w sposób pozytywny zarzutów pozwanego co do wcześniejszych skarg na postępowanie powódki, co do sposobu traktowania przez nią pracowników, a także tego, że powódka miała wobec innych pracowników restauracji wypowiadać jakieś negatywne opinie czy oceny oraz podawać nieprawdziwe, kompromitujące fakty mające dotyczyć żony pozwanego.

Po ustaniu związku z powódką pozwany najpierw wystąpił o zmianę rozkładu godzin pracy,

a następnie skierował swoją skargę do zarządu firmy (...). Pozwany zwrócił się o zajęcie stanowiska i wyciągnięcie wobec powódki konsekwencji służbowych.

Pozwany nie skierował skargi w okresie, w jakim utrzymywał – przymusową według niego – relację z powódką, tylko już po ustaniu tej relacji i w związku z przypisywanym przez niego powódce postępowaniem mającym stanowić jej reakcję na zerwanie związku.

Zatem pozwany nie skarżył się na samo molestowanie seksualne w okresie półtora roku, kiedy to powódka miała „usiłować nawiązać z nim bliższą relację damsko-męską”, ale na przypisywane powódce w istocie dość standardowe naruszenie przez nią dóbr osobistych pozwanego i jego małżonki, które miałoby polegać na pomawianiu ich o dokuczanie powódce. Pozwany mógłby się powoływać na takie postępowanie powódki, ale nie w związku z relacjami o podłożu seksualnym, które już ustały i nie nosiły cech molestowania. Są to dwa różne elementy sytuacji faktycznej. Relacja damsko-męska zakończyła się dnia 06.10.2012 r., natomiast 19.11.2012 r. pozwany zainicjował wewnętrzne postępowanie wyjaśniające, kierując pisemną skargę.

Odnosząc się do wskazanej kwestii należy jednak zauważyć, że również ta część zarzutów pozwanego, tj. podawane przez niego okoliczności dotyczące postępowania powódki polegającego na kierowaniu pomówień pod adresem żony pozwanego, nie została potwierdzona materiałem dowodowym. Nikt takiego zachowania ze strony powódki nie zaobserwował. Przeciwnie, zeznania świadków potwierdziły wersję podawaną przez powódkę, iż to pozwany i jego żona podjeżdżali pod restaurację, wydzwaniali i kierowali obraźliwe wiadomości sms, co powodowało u powódki zdenerwowanie, stres, zakłócało funkcjonowanie restauracji, a także powodowało reakcje pracowników, którzy żartowali z tej sytuacji.

Samo skorzystanie z trybu wniesienia skargi, który był w firmie (...) dopuszczalny i o którym pozwany został pouczony, nie jest postępowaniem, które podlegałoby negatywnej ocenie. Kierując skargę pozwany skorzystał z przysługującego mu uprawnienia.

Powódka domaga się ochrony przez naruszeniami w sferze jej godności osobistej, jej dobrego imienia, jej odbioru w miejscu pracy, które ta skarga wywołała.

Przedstawienie w skardze zarzutów, które były nieprawdziwe, nieuzasadnione, niedające się zweryfikować, nawet w procesie, stanowi nadużycie tego uprawnienia. Inaczej mówiąc, sformułowanie wobec powódki zarzutów nieprawdziwych, nierzetelnych, obiektywnie nieweryfikowalnych, które mogły wpłynąć na odbiór powódki w opinii pracowników, którzy byli rozpytywani w wewnętrznym postępowaniu wyjaśniającym wywołanym wniesieniem skargi przez pozwanego, może być uważane za bezprawne, pozbawione usprawiedliwionych podstaw, naruszenie dobrego imienia, godności, czci, postrzegania powódki przez pracowników jako osoby przestrzegającej właściwych reguł postępowania.

Tym samym zachowanie pozwanego musi zostać ocenione jako działanie bezprawne.

Pozwany dopuścił się naruszenia dóbr osobistych powódki i powinien złożyć stosowne oświadczenia w okolicznościach zbliżonych do okoliczności samego naruszenia, wobec czego sąd uznał za usprawiedliwione żądanie przez powódkę zamieszczenia oświadczenia o przeprosinach na tablicy w miejsc pracy, tj. w restauracji (...) przy ul. (...) we W. przez wskazany przez powódkę na ostatnim terminie rozprawy okres 2 dni.

Sąd uznał natomiast za nieuzasadnione domaganie się przez powódkę dodatkowo zadośćuczynienia pieniężnego. Podstawą do wysuwania takiego roszczenia przewidzianego w art. 448 kc jest stwierdzenie zawinionego naruszenia dóbr osobistych. Sąd doszedł jednak do przekonania, iż nie można przypisać pozwanemu zawinienia w takim stopniu lub wyłącznego zawinienia tak, aby konieczne i uzasadnione było przyznanie powódce żądanej przez nią kwoty zadośćuczynienia. Sama krzywda powódki nie może zostać uznana za intensywną w stopniu wymagającym naprawienia w postaci zadośćuczynienia. Zeznania przesłuchanych w sprawie świadków nie wskazują, aby przypisanie powódce molestowania, pomawiania pozwanego i jego żony utrwaliło się w opinii pracowników, aby zostało przez nich odebrane jako prawdziwe w takim stopniu, aby ich stosunek do powódki uległ zmianie, aby inne osoby również zaczęły jej unikać, aby ktokolwiek inny występował o zmianę rozkładu czasu pracy. Opisywane przez powódkę sytuacje, kiedy to pracownicy restauracji żartowali, obserwowali pozwanego pod domem i reakcję powódki wewnątrz restauracji nie trwały długo i nie przybrały postaci trwałego stanu. Trzeba mieć też na uwadze, iż również sama powódka zaangażowała się w relację uczuciową z pozwanym, który pozostawał w związku małżeńskim. Relacja ta była kontynuowana, a jej zerwanie było wynikiem powzięcia przez żonę pozwanego wiedzy o kontaktach męża z powódką.

Sąd uwzględnił wobec tego powództwo wyłącznie w zakresie zgłoszonego przez powódkę żądania nakazania pozwanemu złożenia stosownego oświadczenia i nakazał pozwanemu P. C. (1), aby w terminie siedmiu dni od uprawomocnienia się wyroku zamieścił na tablicy ogłoszeń w restauracji (...) przy ul. (...) we W. prowadzonej przez (...) sp. z o. o. we W., przez okres 2 dni, oświadczenie następującej treści:

„Przepraszam Panią A. S. za całkowicie bezpodstawne oskarżenie jej o mobbing w pracy. P. C. (1)”.

W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

Wobec częściowego uwzględnienia żądań o kosztach procesu sąd orzekł zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia przewidzianą w art. 100 kpc.

Powódka wygrała sprawę w zakresie roszczenia niepieniężnego, pozwany w pozostałym zakresie.

Powódka poniosła koszty procesu w kwocie 850 zł obejmujące opłatę od żądania niepieniężnego w kwocie 600 zł oraz od żądania pieniężnego 250 zł. Pozwany poniósł koszty zastępstwa procesowego obejmujące wynagrodzenie pełnomocnika w kwotach 360 zł w zakresie roszczenia niepieniężnego i 600 zł w zakresie roszczenia pieniężnego (§ 11.1.2 i 6.3 rozporządzenia MS z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie) oraz opłatę skarbową od pełnomocnictwa – 17 zł. Zatem powódce przysługuje zwrot opłaty w kwocie 600 zł, pozwanemu natomiast zwrot kosztów zastępstwa w kwocie 608, 50 zł (600 zł wynagrodzenia i połowa opłaty skarbowej). Zestawienie wskazanych kwot oznacza wzajemne zniesienie kosztów procesu.

Mając powyższe okoliczności na uwadze sąd podjął rozstrzygnięcia zawarte w sentencji wyroku.