Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt.

VIII Ga 163/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Marek Tauer

SO Elżbieta Kala (spr.)

SR del. Artur Fornal

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) spółki z ograniczoną

odpowiedzialnością w B.

przeciwko: (...)

(...)

(...)w B.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 29 kwietnia 2014r.sygn. akt VIII GC 1363/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł (jeden tysiąc osiemset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 163/14

UZASADNIENIE

Powód – (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. w pozwie przeciwko pozwanemu – (...) w B. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 71.163,76 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lipca 2012 r. do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że dnia 20 czerwca 2011 r. zawarł z pozwanym umowę o współpracy, na mocy której powód zobowiązał się m. in. do zawierania na rzecz pozwanego umów ubezpieczeń majątkowych, komunikacyjnych, odpowiedzialności cywilnej, grupowych, na życie oraz zdrowotnych w oparciu o minimum ryzyka ubezpieczeniowego, na zawarcie których pozwany winien wyrazić zgodę na piśmie. Powód wywodził w pozwie, że pomimo uregulowań umownych postępowanie o udzielenie zamówienia publicznego nr (...)odbyło się z pominięciem powoda, a z udziałem innego brokera. Powód wskazał, że z uwagi na nieprawidłowe wykonanie umowy przez pozwanego powód poniósł szkodę w wysokości utraconego wynagrodzenia brokerskiego tj. 71.163,76 zł. Podał, że wysokość szkody została wyliczona we oparciu o założenie, że kurtaż brokerski wyniósł tyle, ile w roku poprzedzającym, to jest:

- 20% inkasa składki od polis majątkowych,

- 15% inkasa składki od polis odpowiedzialności cywilnej,

- 12% inkasa składki od polis komunikacyjnych.

Powód wskazał również, że pismem z dnia 16.07.2012 r. wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania do dnia 23.07.2012 r. Wezwanie to okazało się jednak bezskuteczne.

W odpowiedzi na pozew pozwany zażądał oddalenia powództwa w całości i zasądzenia na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu.

Pozwany potwierdził fakt zawarcia z powodem w dniu 20 czerwca 2011 r. umowy o współpracy. Przyznał również, że pismem z dnia 31 maja 2012 r. pozwany wypowiedział tę umowę i cofnął udzielone na jej podstawie pełnomocnictwo. W dalszej części pozwany wskazał, że przedmiotem umowy o współpracy była kompleksowa obsługa ubezpieczeń, zawartych w wyniku przetargu, do zawarcia których doprowadził powód po uprzednim udzieleniu mu takiego zlecenia i wyrażeniu zgody przez pozwanego na tego typu działania. Zdaniem pozwanego w treści umowy (...) decyzji pozwanego pozostawiano to, czy zechce on skorzystać w danym postępowaniu przetargowym z usług powoda. Ponadto pozwany zwrócił uwagę, że w umowie zobowiązał się on do zawierania umów za pośrednictwem powoda jedynie w sytuacji, gdy ten faktycznie doprowadził do ich zawarcia a nie do każdorazowego przeprowadzania przetargów z udziałem powoda. Pozwany podniósł ponadto, że działania powoda nie zmierzały do zabezpieczenia interesu pozwanego, lecz do zapewnienia sobie jak najwyższej prowizji. W ocenie pozwanego nie było logicznego uzasadnienia, aby korzystał on z usług powoda wobec rażąco wygórowanego szacunku składki ubezpieczeniowej dokonanej przez powoda. Pozwany podnosił, że gdyby z usług tych skorzystał, to istniało ryzyko poniesienia przez kierownictwo szpitala odpowiedzialności finansowej za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Nadto pozwany wskazał, że ograniczenie go w zakresie wyboru brokera ubezpieczeniowego i możliwości samodzielnego działania przy organizacji przetargu i zawieraniu umów, biorąc pod uwagę istotę umowy brokerskiej, byłoby przekroczeniem ustawowej swobody granicy umów. Pozwany podniósł ponadto, że zgodnie z treścią (...) umowy powód nie miał za swoje usługi otrzymywać wynagrodzenia. W ocenie pozwanego żądanie powoda jest roszczeniem o wypłacenie prowizji, które narusza art. 5 k.c. Podniósł, że odrzucenie przez ubezpieczyciela żądania zapłaty prowizji nie rodzi po stronie brokera upoważnienia do żądania jej zapłaty przez zlecającego. Pozwany wskazał również, że powód nie udowodnił, iż gdyby doprowadził do zawarcia umów z ubezpieczycielem, to uzyskałby wynagrodzenie w wysokości określonej w pozwie.

Wyrokiem z dnia 29 kwietnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 53.545, 55 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 lipca 2012 r. do dnia zapłaty (pkt I). W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo (pkt II). Ponadto w punkcie III Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.477,75 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy wydał rozstrzygnięcie w oparciu o następujące ustalenia i wnioski.

Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 20 czerwca 2012 r. strony zawarły umowę o współpracy, zgodnie z którą powód zobowiązał się na zlecenie pozwanego do zawierania na jego rzecz umów ubezpieczeń majątkowych, komunikacyjnych, odpowiedzialności cywilnej , grupowych, na życie oraz zdrowotnych w oparciu o minimum ryzyka ubezpieczeniowego. W (...) wskazano, że doprowadzenie do zawarcia umowy za pośrednictwem powoda oznacza zobowiązanie powoda do obsługi umów przez okres na jaki zostały zawarte. W (...) ustalono, że powód za świadczone usługi nie otrzymuje wynagrodzenia od klienta. W (...) umowy określono szczegółowo obowiązki powoda. W (...) pozwany zobowiązał się do zawierania ubezpieczeń wyłącznie z pośrednictwem powoda. Wskazano, że obowiązek ten dotyczy jedynie zakresu opisanego w (...). W treści tego zapisu wskazano, że umowę zawarto w celu kompleksowej obsługi ubezpieczeń majątkowych, odpowiedzialności cywilnej i komunikacyjnych, zawartych w wyniku przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. W treści (...) podano, że decyzje dotyczącą wyboru ubezpieczycieli i zakresu ochrony ubezpieczeniowej podejmuje pozwany na piśmie, po zaprezentowaniu przez powoda koncepcji ubezpieczeniowych z zachowaniem wymogów ustawy prawo zamówień publicznych. Zgodnie z treścią (...) umowę zawarto na czas określony od 20.06.2011 r. do 19.06.2014 r. W (...) wskazano, że każdej ze stron przysługuje prawo do wypowiedzenia umowy z zachowaniem 6 - miesięcznego okresu wypowiedzenia. Zgodnie z (...) każda ze stron mogła wypowiedzieć umowę z ważnego powodu z 3 – miesięcznym okresem wypowiedzenia.

Ponadto Sąd ustalił, iż w dniu 02.02.2012r. powód rozpoczął czynności mające na celu przygotowanie do ogłoszenia przetargu dotyczącego ubezpieczeń majątkowych, komunikacyjnych i odpowiedzialności cywilnej szpitala na lata 2012 - 2013. W późniejszym czasie powód wraz z pozwanym zbierali dane potrzebne do przygotowania przetargu. W dniu 11.04.2012r. powód przesłał pozwanemu e-mail’em komplet dokumentów potrzebnych do ogłoszenia przetargu. Tego samego dnia powód przesłał pozwanemu szacunek składki, określając ją na kwotę 540.46,05 zł. Jednocześnie wyjaśniono, że wzrost składki z tytułu ubezpieczenia OC jest związany z podwyższeniem sum gwarancyjnych w ubezpieczeniu obowiązkowym. Podano również, że wyższa suma ubezpieczenia wynika również ze wzrostu roszczeń poszkodowanych w roku 2011. Nadmieniono, że rzeczywista składka może okazać się korzystniejsza dla szpitala.

Sąd ustalił także, że w dniu 24.04.2012 r. pozwany zażądał od powoda wykonania szacunku składki przy uwzględnieniu podziału przedmiotu zamówienia na zadania – ubezpieczenie mienia, ubezpieczenia komunikacyjnego i OC. Szacunek ten powód przygotował i przesłał pozwanemu w dniu 26.04.2012r., określając składkę na 662.477,06 zł. W piśmie wskazano, że w związku z podziałem zamówienia na zadania może wzrosnąć wysokość składki zwłaszcza w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, gdyż w tym zakresie jedynym oferentem na rynku jest (...) S.A., który za względu na ilość szkód nie chce oferować tego ubezpieczenia jako samodzielnego ryzyka. W dniu 08.05.2012r. przesłano poprawiony szacunek składki. W dniu 18 maja 2012 r. powód przesłał pozwanemu ostateczną treść SIWZ wraz z załącznikami. W treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia przygotowanej przez powoda nie dopuszczono możliwości składania ofert częściowych. Wskazano, że przedmiotem ubezpieczenia jest:

- ubezpieczenie mienia od pożaru i innych zdarzeń losowych z sumą ubezpieczenia określoną na 45.082.500,79 zł,

- ubezpieczenie mienia od kradzieży z włamaniem i rabunku z określeniem sumy ubezpieczenia określoną na 60.000 zł w przypadku kradzieży z włamaniem i rabunku i 60.000 zł w przypadku wandalizmu i dewastacji,

- ubezpieczenie sprzętu elektronicznego od wszystkich ryzyk z sumą ubezpieczenia określoną na 16.107.702,69 zł,

- obowiązkowe ubezpieczenie OC z sumą gwarancyjną wynoszącą 100.000 EUR na jedno zdarzenie i 500.000 EUR na wszystkie zdarzenia,

- dobrowolne ubezpieczenie OC podmiotu leczniczego z sumą gwarancyjną wynoszącą 200.000 zł na jedno i na wszystkie zdarzenia,

- dobrowolne ubezpieczenie OC z tytułu prowadzenia działalności i posiadanego mienia z sumą gwarancyjna wynoszącą 100.000 zł na jedno i wszystkie zdarzenia,

- ubezpieczenia komunikacyjne w zakresie OC, AC, NNW i assistance z sumą ubezpieczenia równą wartości brutto ubezpieczonych środków komunikacji, którą ustalono na 59.000 zł.

Nadto Sąd Rejonowy ustalił, iż w maju 2012 r. główna księgowa szpitala – A. Z.skontaktowała się z pracownikiem lub prezesem spółki (...) Sp. z o.o. i poprosiła o udostępnienie wzoru SIWZ, którym posługuje się ta spółka. Jednocześnie zwróciła się z zapytaniem, czy spółka ta mogłaby pomóc szpitalowi w osiągnięciu niższej składki. Wskazała, że celem jest osiągnięcie składki na poziomie z poprzedniego roku. Prezes (...) sp. z o.o. odbył spotkanie w Centrali (...) S.A. i uzyskał decyzję określającą wysokość składki, która zostanie zaproponowana na poziomie z roku poprzedniego. W dniu 05.06.2012 r. dyrektor pozwanego powołał komisję przetargową i udzielił spółce (...) Sp. z o.o. upoważnienia, na mocy którego spółka ta miała reprezentować pozwanego w zakresie ubezpieczeń osobowych, majątkowych, pracowniczych – życiowych. Wskazano, że w ramach tego ubezpieczenia M. (...) sp. z o.o. jest uprawniony m. in. do analizy rodzaju i wielkości ryzyka, doradztwa w wyborze firm ubezpieczeniowych, negocjacji warunków ubezpieczenia, sprawowania nadzoru nad wykonaniem umów ubezpieczenia, zgłaszania szkód oraz koordynacji likwidacji szkód. W dniu 31 maja 2012 r. pozwany sporządził oświadczenie o wypowiedzeniu umowy o współpracy zawartej z powodem w dniu 20.06.2011r. Jednocześnie pozwany cofnął udzielone pozwanemu pełnomocnictwo. W piśmie wezwano powoda, aby w okresie wypowiedzenia nie podejmował żadnych działań dotyczących SIWZ i dokumentów towarzyszących w zakresie postępowania o udzielenie zamówienia publicznego na ubezpieczenie majątku oraz odpowiedzialności cywilnej szpitala. Pismo to doręczono powodowi w dniu 04.06.2012r. W odpowiedzi na to pismo powód przypomniał, że od 02.02.2012r. wykonywał czynności mające na celu przygotowanie dokumentów potrzebnych do ogłoszenia przetargu. Wskazał, że 11.04.2012r. komplet tych dokumentów został przesłany pozwanemu. W dniach 24.04.2012r. i 18.05.2012r. uzupełniano tę dokumentację zgodnie z wytycznymi dyrekcji szpitala. Podał, że ostateczna wersja SIWZ z załącznikami została przekazana 21.05.2012r. Podniósł również, że wypowiedzenie jest niezgodne z zapisami umowy i zaproponował odbycie w tej sprawie spotkania. W odpowiedzi powód wskazał, że wyłączność powoda dotyczyła jedynie obsługi już zawartych umów ubezpieczenia. Powołał się na treść art. 101 § 1 k.c., wskazując, że pełnomocnictwo może być odwołane w każdej chwili. Nadto podał, że przyczyną wypowiedzenia była potrzeba redukcji kosztów związanych z obsługą ubezpieczeń. Swoje stanowisko powód wyraził ponownie w pismach z dnia 06.06.2012r. Sąd ustalił także, że w dniu 05.06.2012r. pozwany samodzielnie ogłosił przetarg, posługując się SIWZ z załącznikami przygotowanymi przez swoich pracowników. W treści specyfikacji istotnych warunków zamówienia przygotowanej przez pozwanego nie dopuszczono możliwości składania ofert częściowych. Wskazano, że przedmiotem ubezpieczenia jest:

- ubezpieczenie mienia od ognia i innych zdarzeń losowych z sumą ubezpieczenia określoną na 475.32362,28 zł,

- ubezpieczenie mienia od kradzieży z włamaniem i rabunku z określeniem sumy ubezpieczenia określoną na 50.000 zł w przypadku środków trwałych i wyposażenia, 10.000 zł w przypadku zapasów magazynowych, 10.000 zł w zakresie gotówki, 10.000 zł za kradzież w transporcie, 10.000 zł za kradzież w lokalu i 5.000 zł – kradzież zwykła

- ubezpieczenie sprzętu elektronicznego od wszystkich ryzyk z sumą ubezpieczenia określoną na 15.212.841,20 zł,

- obowiązkowe ubezpieczenie OC z sumą gwarancyjną wynoszącą 100.000 EUR na jedno zdarzenie i 500.000 EUR na wszystkie zdarzenia,

- dobrowolne ubezpieczenie OC z tytułu prowadzenia działalności i posiadanego mienia z sumą gwarancyjna wynoszącą 200.000 zł na jedno i wszystkie zdarzenia,

- ubezpieczenia komunikacyjne w zakresie OC, AC, NNW i assistance.

Sąd I instancji ustalił także, iż termin składania ofert określono na dzień 15 czerwca 2012 r. i do tej daty wpłynęła jedna oferta z (...) S.A. W ofercie zaproponowano składkę wynoszącą 433.816 zł. W dniu 18.06.2013r. powód podpisał z (...) S.A. umowy:

- obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej podmiotu wykonującego działalność leczniczą (składka wyniosła 328.543 zł)

- dobrowolnego ubezpieczenia OC deliktowej i kontraktowej z tytułu działalność niemedycznej i posiadanego mienia (składka wyniosła 3.791 zł)

- umowa ubezpieczenia mienia od ognia i innych żywiołów, ubezpieczenia od kradzieży z włamaniem i rabunku oraz ubezpieczenia sprzętu elektronicznego (składka wyniosła 95.223 zł)

- umowy ubezpieczenia komunikacyjnego w odniesieniu do dwóch środków transportu (składka wyniosła 5.923 zł)

Nadto Sąd Rejonowy ustalił, iż w dniu 21 czerwca 2012 r. zamieszczono w Biuletynie Zamówień Publicznych ogłoszenie o udzieleniu zamówienia. Natomiast w dniu 28.06.2012r. pozwany poinformował (...) S.A., że wyłącznym brokerem zajmującym się obsługą ubezpieczeń wynikających z przetargu jest(...)sp. z o.o. natomiast w dniu 02.07.2013r. pracownik (...) S.A. powiadomił pozwanego e-mail’em, że kurtaż dla poszczególnych grup ubezpieczeniowych wynosi:

- 20% składki w odniesieniu do ubezpieczeń majątkowych (w tym ubezpieczenie od pożaru, kradzieży, OC dobrowolne, elektronika),

- 10% składki w przypadku ubezpieczenia OC obowiązkowego podmiotu leczniczego,

- 12% składki w odniesieniu do ubezpieczeń komunikacyjnych.

W dniu 03.07.2012 r. powód zwrócił się do (...) S.A. o wypłatę kurtażu brokerskiego. W odpowiedzi pismem z dnia 04.07.2012r. (...) S.A. odmówił wypłaty wynagrodzenia powodowi, wskazując, że obsługą ubezpieczeń wynikających z przetargu nr (...) zajmuje się inny broker. Kurtaż za obsługę umów ubezpieczenia zawartych w wyniku przetargu nr (...)w kwocie 53.5454,55 zł został wypłacony spółce (...) Sp. z o.o. W dniu 16 lipca 2012 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 71.163,76 zł w terminie do dnia 23 lipca 2012r. tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie umowy. W odpowiedzi na to wezwanie pozwany oświadczył, że podtrzymuje swoje dotychczasowe stanowisko.

Dokonując analizy ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy zważył, iż strony łączyła umowa, zgodnie z którą powód zobowiązał się na zlecenie pozwanego do zawierania na jego rzecz umów ubezpieczeń majątkowych, komunikacyjnych, odpowiedzialności cywilnej, grupowych na życie oraz zdrowotnych w oparciu o minimum ryzyka ubezpieczeniowego, na zawarcie których pozwany winien wyrazić zgodę w formie pisemnej (...) umowy o współpracy). W tym kontekście Sąd Rejonowy wskazał, iż do obowiązków powoda, wynikających z treści (...) umowy należało m. in. przygotowanie programu ubezpieczeniowego dla klienta, negocjacje warunków ubezpieczeniowych, wykonywanie niezbędnych analiz udział w likwidacji szkód, odnawianie zawartych umów ubezpieczeń i pośredniczenie w zawieraniu umów ubezpieczeniowych. Obowiązki pozwanego zostały określone w(...) umowy, w myśl którego pozwany miał udzielać powodowi wszelkiej pomocy w wykonywanych przez niego czynnościach, informować o wszelkich zmianach sytuacji prawnej i finansowej oraz o wypadkach mogących rodzić odpowiedzialność pozwanego i o powstaniu szkód. Sąd Rejonowy zauważył przy tym, iż w treści (...) wskazano, że pozwany ma zawierać ubezpieczenia wyłącznie za pośrednictwem powoda. W punkcie tym podano jednocześnie, że dotyczy on tylko zakresu określonego w (...). Wymieniony zapis wskazywał w ocenie Sądu, że umowę zawarto w celu kompleksowej obsługi ubezpieczeń majątkowych, odpowiedzialności cywilnej i komunikacyjnych zawartych w wyniku przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Dodatkowo w (...) przewidziano obowiązek ustanowienia powoda jedynym przedstawicielem pozwanego w kontaktach z ubezpieczycielami. W oparciu o powyższe zapisy Sąd Rejonowy zważył, iż umowa zawarta przez strony jest umową o świadczenie usług, nieuregulowaną w odrębnych przepisach, do której stosuje się odpowiednio przepisy o zleceniu ( art. 750 l.c.). Sąd Rejonowy wskazał, iż jednocześnie z zawarciem umowy pozwany udzielił powodowi pełnomocnictwa do pośredniczenia w zawieraniu na zlecenie i w imieniu pozwanego umów ubezpieczeń majątkowych, komunikacyjnych, grupowych na życie, zdrowotnych oraz prowadzenia związanych z tym negocjacji warunków ubezpieczeń, wypowiadania umów, uzyskiwania zaświadczeń o przebiegach szkodowych oraz do reprezentowania pozwanego przy likwidacji szkód. W tym kontekście Sąd I instancji wskazał, iż w dniu 4 czerwca 2013 r. powodowi doręczono oświadczenie pozwanego z dnia 31.06.2012r. o wypowiedzeniu umowy i cofnięciu udzielonego pełnomocnictwa. Sąd zaznaczył, iż wedle treści (...) umowy każdej ze stron przysługiwało prawo jej wypowiedzenia bez podania przyczyny z 6- miesięcznym okresem wypowiedzenia. Zgodnie zaś z (...) każdej ze stron przysługiwało prawo do wypowiedzenia umowy z zachowaniem 3 – miesięcznego okresu wypowiedzenia z ważnego powodu. W tym miejscu Sąd Rejonowy podkreślił okoliczność, że powyższe zapisy umowy pozostają w zgodzie z treścią art. 746 § 1 - § 3 k.c. Analiza wymienionych przepisów prowadziła bowiem zdaniem Sądu Rejonowego do wniosku, że strony mają całkowitą swobodę w zakresie ustalenia w umowie zarówno terminów jak i sposobów ustania umowy. Jedyne ograniczenie dotyczy niedopuszczalności zrzeczenia się wypowiedzenia umowy z ważnych powodów. Zakaz ten nie obejmuje jednak określenia terminu wypowiedzenia umowy z ważnych powodów. Strony mogą zatem w treści umowy ustalić, że w razie zaistnienia ważnych przyczyn umowa ulegnie rozwiązaniu z upływem określonego terminu wypowiedzenia (por. wyrok SN z 23.10.2003r., sygn. akt V CK 386/02; wyrok SN z 20.04.2004r., sygn. akt V CK 433/03; wyrok SA w Warszawie z 24.08.2012r., sygn. akt I Aca 67/12; wyrok SA w Warszawie z dnia 25.03.2010r. , sygn. akt I ACa 4/10).

W ocenie Sądu I instancji na gruncie przedmiotowej sprawy nie mogło być wątpliwości, że pozwany wypowiedział umowę o współpracy w oparciu o treść (...) tj. z zachowaniem 6- miesięcznego okresu wypowiedzenia. W treści wypowiedzenia nie wskazano bowiem żadnych ważnych przyczyn, które uzasadniały złożenie tego oświadczenia. Z treści zeznań przesłuchanych w tej sprawie świadków i stron wynikało też w ocenie Sądu, że wypowiedzenie nie zostało poprzedzone żadnymi zastrzeżeniami kierowanymi do powoda. Co więcej – świadek P. B. zeznał (k. 311-312), że przyczyną wypowiedzenia była okoliczność, że nowy dyrektor szpitala chciał korzystać z pomocy innego brokera. Wprawdzie pozwany w toku rozprawy usiłował wykazać, że ważnym powodem wypowiedzenia był fakt, iż powód wyliczył przed ogłoszeniem przetargu szacunkową składkę, określając ją na kwotę 540.446,05 zł i kwota ta w ocenie szpitala była zbyt wysoka, ale powyższe zdaniem Sądu Rejonowego nie mogło stanowić ważnej przyczyny rozwiązania umowy. W tym kontekście Sąd wskazał, że szacunek składki jest informacją skierowaną do ogłaszającego przetarg, która pozwala mu na ustalenie jakiego rzędu środki będą prawdopodobnie wydatkowane na dane ubezpieczenie. Informacja ta nie jest podawana do publicznej wiadomości i nie ma wpływu na treść ofert składanych w ramach przetargu. Ostateczna wysokość kosztów, które pozwany miał ponieść w związku z zawarciem umów ubezpieczenia miała wynikać nie z szacunku składki, ale z treści najkorzystniejszej oferty przedstawionej w toku przetargu., Przesyłając szacunek składki powód podał pozwanemu te wszystkie informacje, wskazując, że rzeczywista wysokość składki może się różnić od tej, która została oszacowana. Nadto Sąd Rejonowy zauważył, że nie sposób poczynić zarzutu powodowi, iż przygotował propozycję zawarcia umów ubezpieczeń, która generowała koszty o ponad 100.000 zł wyższe od faktycznej składki zaproponowanej w toku przetargu. Analiza treści ogłoszenia, które pozwany opublikował w dniu 05.06.2012r. i porównanie go z projektem ogłoszenia przygotowanym przez powoda prowadziła bowiem zdaniem Sądu do wniosku, że propozycja powoda obejmowała dodatkowo dobrowolne ubezpieczenie OC podmiotu leczniczego z sumą gwarancyjną wynoszącą 200.000 zł. Nadto Sąd zaznaczył, iż w SIWZ przygotowanym przez powoda ubezpieczeniem objęto sprzęt elektroniczny o wartości wyższej o blisko 1 mln zł w stosunku do wartości określonej w ogłoszeniu. Jednocześnie w SIWZ przygotowanym przez szpital w zaproponowano zaś wyższe o 100.000 zł ubezpieczenie OC z tytułu prowadzenia działalności i posiadanego mienia. Składka z tytułu dobrowolnego OC podmiotu leczniczego i OC z tytułu prowadzonej działalności (ustalonego na sumę 100.000 zł) oszacowana przez powoda miała wynosić około 120.000 zł. Tymczasem sama składka z tytułu ubezpieczenia OC podmiotu prowadzącego działalność wyniosła po ogłoszeniu przetargu 3.791 zł. Porównanie tych kwot (120.000 zł – 3.791zł) prowadziło zatem do wniosku Sądu I instancji, że „oszczędność” uzyskana ostatecznie przez szpital w trakcie przetargu wynikała tylko z ograniczenia zakresu ubezpieczenia. Sąd podkreślił przy tym, że ostateczna decyzja co do zakresu ubezpieczenia należała do pozwanego. To szpital bowiem powinien podjąć decyzję co do rodzaju umów ubezpieczeń, które chce zawrzeć. W tym kontekście Sąd Rejonowy wskazał na zapis (...) umowy o współpracę, w którym wskazano, że wybór ubezpieczyciela i określenie zakresu ochrony ubezpieczeniowej podejmuje klient. Pozwany tymczasem nie wskazywał w toku przygotowania przetargu powodowi, iż chce zrezygnować z któregoś ubezpieczenia lub zmniejszyć wysokość sumy ubezpieczenia. Nie zwracał się również z zapytaniem, czy takie operacje są możliwe. W takiej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że pozwany nie może się powoływać skutecznie na fakt, iż ostateczna składka zaproponowana w trakcie przetargu była o ponad 100.000 niższa niż składka oszacowana przez powoda, jako na ważny powód rozwiązania umowy. W tej sytuacji zatem Sąd I instancji przyjął, że umowa uległa rozwiązaniu w terminie określonym w(...) umowy – po upływie 6 miesięcy od daty złożenia oświadczenia o wypowiedzeniu umowy tj. w dniu 04.12.2012r. Na marginesie Sąd wskazał, że nawet gdyby sąd uznał, że istniały ważne powody do rozwiązania umowy to i tak okres wypowiedzenia upłynąłby w dniu 04.09.2012r. a więc po dacie zawarcia umów z ubezpieczycielem.

Nadto Sąd Rejonowy wskazał, że bez znaczenia dla obowiązywania umowy był fakt, że w dniu 31 maja 2012 r. pozwany cofnął pełnomocnictwo udzielone powodowi. Sąd I instancji zgodził się przy tym z pozwanym, że zgodnie z treścią art. 101 § 1 k.c. pełnomocnictwo może być w każdym czasie odwołane, chyba że mocodawca zrzekł sie odwołania pełnomocnictwa z przyczyn uzasadnionych treścią stosunku prawnego będącego podstawą pełnomocnictwa. Zdaniem Sądu należało jednak rozróżnić kwestię wypowiedzenia upoważnienia do działania w imieniu pozwanego od kwestii obowiązywania umowy zawartej przez strony. Udzielenie pełnomocnictwa jest bowiem jednostronną czynnością prawną o charakterze upoważniającym, która daje pełnomocnikowi kompetencję do dokonywania czynności prawnych w imieniu i ze skutkiem dla mocodawcy. Umocowanie to trwa tak długo jak długo pełnomocnictwo nie zostanie odwołane albo do czasu śmierci mocodawcy lub pełnomocnika. Udzielenie pełnomocnictwa zwykle znajduje swoje uzasadnienie w stosunku wewnętrznym łączącym mocodawcę i pełnomocnika. Ten stosunek wewnętrzny to zwykle umowa zlecenia, agencji, spedycji itp. Powołując się na stanowisko doktryny i orzecznictwa Sąd Rejonowy zaznaczył, że pełnomocnictwo jest niezależne od stosunku wewnętrznego. Ścisłe odseparowanie stosunku wewnętrznego od kwestii pełnomocnictwa jest uzasadnione bezpieczeństwem obrotu i koniecznością ochrony zaufania osób trzecich. Z prezentowanego stanowiska wynikał zaś prosty wniosek, że cofnięcie pełnomocnictwa nie ma wpływu na istnienie i zakres obowiązywania umowy zawartej prze strony. Zatem w powyższej sytuacji pomimo cofnięcia pełnomocnictwa do 04.12.2012 r. strony obowiązywała umowa, która określała szczegółowo zakres ich praw i obowiązków.

Sąd Rejonowy zauważył także, iż w treści (...) tej umowy w (...). wskazano, że pozwany ma obowiązek zawierać umowy ubezpieczenia wyłącznie z pośrednictwem powoda. W dalszej części podano, że „dotyczy to zakresu opisanego w (...)”. W treści zapisu (...) wskazano zaś, że umowę zawarto w celu kompleksowej obsługi ubezpieczeń majątkowych, odpowiedzialności cywilnej i komunikacyjnych zawartych w wyniku przeprowadzonego postępowania o udzielenie zamówienia publicznego. Nadto w treści (...) pkt pozwany zobowiązał się ustanowić powoda jedynym przedstawicielem w kontaktach z ubezpieczycielami. Przytoczone zapisy w ocenie Sądu I instancji nie pozwalały na jakąkolwiek wątpliwość co do tego, że pozwany zobowiązał się zawierać wszystkie umowy dotyczące ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej, majątkowych i komunikacyjnych, do których doszło w wyniku ogłoszenia przetargu, za pośrednictwem powoda. Okoliczność ta wynika wprost z literalnego brzmienia(...), który wprawdzie odwołuje się do (...), w którym mowa o umowach określonego rodzaju już zawartych, ale w którym wyraźnie jest mowa, iż dotyczy zawierania umów wyłącznie za pośrednictwem powoda. W ocenie Sądu Rejonowego oznaczało to, iż odwołanie do (...) dotyczy jedynie określenia rodzaju umów, które mają być zawierane z udziałem powoda. Treść tego zapisu nie pozwalała natomiast na snucie takiej jego interpretacji, jaką zaproponował pozwany tj. iż obowiązek określony w (...) dotyczy tylko umów określonych w (...) tj. takich, które zostały już przez pozwanego zawarte, w (...) wyraźnie jest bowiem mowa o obowiązku „zawierania ubezpieczeń”, oczywistym jest więc, że zapis ten nie może dotyczyć umów które zawarto wcześniej. W tym kontekście Sąd podkreślił, iż taka interpretacja wskazanego zapisu umowy została też potwierdzona przez strony, które umowę podpisywały. Zarówno reprezentant powoda – A. F. jak i wcześniejszy dyrektor pozwanego – K. T. a także dyrektor ekonomiczny - K. M. zgodnie podali, że wolą stron było takie ukształtowanie obowiązków, aby wszelkie umowy ubezpieczeniowe były zawierane za pośrednictwem powoda. Takie uregulowanie pozostawało zdaniem Sądu Rejonowego w zgodzie z celem umowy a zwłaszcza z faktem, że powód nie miał otrzymywać wynagrodzenia od pozwanego, lecz miał je uzyskiwać od ubezpieczycieli w formie kurtażu. Tymczasem, podkreślił Sąd Rejonowy, iż w toku postępowania zarówno powód jak i K. S. zgodnie podali, że kurtaż otrzymywany jest w momencie doprowadzenia do zawarcia umowy przez brokera. W ocenie Sądu, gdyby rola powoda miała polegać tylko na obsłudze umów już zawartych a pozwany mógł bez jego pośrednictwa zawierać umowy ubezpieczenia, to mogłoby to oznaczać, że za swoje usługi powód w ogóle nie otrzymałby wynagrodzenia. W tym kontekście wątpliwości Sądu I instancji nie budziło, iż strony nie miały jednak zamiaru ukształtowania tego stosunku prawnego w taki sposób. Nadto Sąd zaznaczył, iż z treści pełnomocnictwa udzielonego przez pozwanego powodowi wynikało, że uprawnia ono do zawierania umów ubezpieczeń w imieniu pozwanego. W tej sytuacji Sąd Rejonowy uznał, że zawarcie w dniu 18 czerwca 2012 r. (tj. w dniu, kiedy obowiązywała jeszcze umowa z powodem) umów z (...) S.A. bez pośrednictwa powoda naruszało zapis (...) umowy.

Powołując się na treść art. 471 k.c. Sąd wskazał, iż powód w toku procesu udowodnił, że pozwany naruszył zapisy umowy nie zawierając w dniu 18.06.2012 r. umów z ubezpieczycielami za pośrednictwem powoda. Rozkład ciężaru dowodu nakładał na powoda obowiązek wykazania również, że doznał szkody w określonej wysokości oraz, że pozostawała ona w związku przyczynowym z naruszeniem obowiązków kontraktowych przez pozwanego. W tym kontekście Sąd Rejonowy podkreślił, iż gdyby pozwany zawarł umowy ubezpieczenia w dniu 18.06.2012r. korzystając z pośrednictwa powoda, to powód uzyskałby od (...) S.A. wynagrodzenie. Fakt, iż odmówiono mu wypłaty kurtażu z całą pewnością stanowi szkodę powoda. W tym miejscu Sąd wskazał, że kwestia wypłaty kurtażu nie została uregulowana ani w obowiązujących przepisach ani też w treści regulaminów, czy innych aktów obowiązujących w zakładach ubezpieczeń. Oznaczało to zdaniem Sądu I instancji, że w praktyce zarówno termin wypłaty tego wynagrodzenia jak i jego wysokość podlega obowiązującym w tym zakresie zwyczajom oraz – ewentualnie – uzgodnieniom pomiędzy brokerem a zakładem ubezpieczeń. W szczególności wątpliwości Sądu nie budziła kwestia, czy wynagrodzenie to należy się brokerowi w związku z doprowadzeniem do zawarcia umów czy też w związku z obsługą umów już zawartych. Powołując się na stanowisko wyrażane w piśmiennictwie Sąd Rejonowy podkreślił, iż zasadnym jest przyjęcie, że kurtaż jest wypłacany za doprowadzenie przez brokera do zawarcia umowy a nie za jego dalsze zaangażowanie w jej realizację. Sąd podkreślił przy tym, że przeciwko uzależnieniu wypłaty kurtażu od wykonywania przez brokera czynności związanych z realizacją umowy przemawia okoliczność, że nie da się ustalić w jakim stopniu broker będzie w przyszłości zaangażowany w likwidację ewentualnych szkód, nadto większość czynności w tym zakresie należy do obowiązków zakładu ubezpieczeń (tak: T. K., J. P., E K.). W tym kontekście Sąd Rejonowy zaznaczył, iż z treści zeznań powoda oraz świadków: K. S., S. W. wynika, że praktyka zakładów ubezpieczeń również polega na wypłacie wynagrodzenia brokerowi już w momencie zawarcia umowy ubezpieczenia. Sąd przyjął zatem, że gdyby pozwany prawidłowo wykonał umowę, to zawarłby w dniu 18 czerwca 2012 r. umowy ubezpieczenia z (...) S.A. za pośrednictwem powoda skutkowałoby to wypłatą na rzecz powoda kurtażu brokerskiego. Na marginesie Sąd wskazał, że nawet gdyby wynagrodzenie dla brokera miało być wypłacane za obsługę zawartych umów, to na podstawie obowiązującej strony umowy o współpracę powód również uzyskałby to wynagrodzenie. Wskazując na treść (...) umowy, Sąd zauważył, że gdyby powód brał udział w zawarciu umów ubezpieczenia z (...) S.A., to na podstawie (...) umowy miałby prawo do obsługi tych umów, co oznacza, że nawet gdyby kurtaż przysługiwał mu za wykonanie czynności związanych z realizacją umowy, to i tak miałby prawo do jego otrzymania. W tej sytuacji Sąd Rejonowy ustalił, że na skutek naruszenia przez pozwanego swych obowiązków umownych, poprzez zaniechanie zawarcia umów ubezpieczenia za pośrednictwem powoda, powód utracił wynagrodzenie, które mógł otrzymać od zakładu ubezpieczeń i które w rzeczywistości przypadło spółce (...) sp. z o.o.

Wysokość szkody poniesionej przez powoda Sąd Rejonowy ustalił na kwotę 53.545,55 zł. Z treści pisma znajdującego się na k. 358 oraz z zeznań J. P. (2) (k.485) wynikało bowiem, że (...) S.A. przyznał brokerowi z tytułu zawarcia umów ubezpieczenia z dnia 18.06.2012 r. kurtaż wynoszący:

- 20% składki w odniesieniu do ubezpieczeń majątkowych (w tym ubezpieczenie od pożaru, kradzieży, OC dobrowolne, elektronika),

- 10% składki w przypadku ubezpieczenia OC obowiązkowego podmiotu leczniczego,

- 12% składki w odniesieniu do ubezpieczeń komunikacyjnych.

W oparciu o te dane Sąd Rejonowy ustalił, że z tytułu zawartych umów ubezpieczeń majątkowych kurtaż wyniósł 19.802,80 zł (20% x 95.223 zł – składka za ubezpieczenie mienia i sprzętu elektronicznego oraz 20%x3.791 zł – składka za ubezpieczenie OC prowadzonej działalności), z tytułu umów ubezpieczenia OC podmiotu leczniczego kurtaż wyniósł 32.854,30 zł (10% x 328.543,00 – składka z tytułu OC podmiotu prowadzącego działalność lecznicą) a z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych - 888,45 zł (12% x 5.923 zł – składka z ubezpieczenie środków transportu). Łącznie sąd ustalił ze w związku z nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego powód utracił wynagrodzenie, które otrzymałby od (...) S.A. w kwocie 53.545,55 zł.

Orzeczenie w części dotyczącej zasądzenia odsetek, Sąd wydał na podstawie z art. 481 k.c. (pkt. 1 wyroku), wskazując, iż powód wezwał pozwanego do zapłaty odszkodowania pismem z dnia 16.07.2012 r. (k. 194-197) i określił w nim termin zapłaty na 23.07.2012 r. W tym stanie rzeczy w dniu 23.07.2012r. upłynął pozwanemu termin do spełnienia tego świadczenia. Odsetki należało zatem liczyć od dnia następnego tj. 24.07.2012r.

Sąd Rejonowy oddalił natomiast roszczenie powoda w pozostałym zakresie, wskazując, iż skoro szpital zrezygnował z zawarcia umów ubezpieczenia zgodnie z propozycją zawartą w projekcie SIWZ przygotowanym przez powoda, to brak było podstaw do ustalenia, że kurtaż należy liczyć z uwzględnieniem tej niezrealizowanej propozycji. Sąd podkreślił przy tym, że zgodnie z umową ostateczną decyzję co do zakresu ubezpieczenia podejmował pozwany. Mógł zatem ograniczyć ten zakres według swego uznania. Tym samym zdaniem Sąd Rejonowego skoro we własnym SIWZ zrezygnował z ubezpieczenia nadwyżkowego OC oraz inaczej określił wysokość sum ubezpieczenia, to wynagrodzenie brokera należy liczyć z uwzględnieniem tej decyzji pozwanego. Nadto Sąd wskazał, iż nawet gdyby Sąd zdecydował się przyjąć za podstawę propozycje zawarcia umów ubezpieczenia zawarte w SIWZ przygotowanym przez powoda i od nich obliczyć wynagrodzenie mu należne, to brak byłoby danych w postaci wysokości zaproponowanej składki. Powód nie udowodnił bowiem jaka w takim przypadku obowiązywałaby stawka, tj. jaką ofertę złożyłby (...) S.A. w toku przetargu.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy rozstrzygnął w oparciu o art. 100 k.p.c., zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego w punkcie I i III apelacją zaskarżył pozwany, który zarzucił:

1.  naruszenie przepisu prawa procesowego - art. 233§1 k.p.c. i przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez:

a)  nieuzasadnione przyjęcie, że cofnięcie pełnomocnictwa przez pozwanego w dniu 31 maja 2012 r. nie miało wpływu na istnienie i zakres obowiązywania umowy zawartej z powodem, podczas gdy pełnomocnictwo to warunkowało możliwość podejmowania przez powoda czynności prawnych w imieniu i na rzecz pozwanego

b)  bezpodstawne przyjęcie, że oszacowanie składki ubezpieczenia na poziomie rażąco wysokim biorąc pod uwagę ówczesną sytuację finansową pozwanego, nie stanowiło ważnego powodu rozwiązania umowy, podczas gdy okoliczność ta groziła pogłębieniem zapaści finansowej Szpitala;

c)  bezpodstawne przyjęcie, że pozwany zawierając z powodem umowę o współpracy z dnia 20 czerwca 2011 r. zobowiązał się zawierać wszystkie umowy dotyczące ubezpieczeń ogłoszenia przetargu , za pośrednictwem powoda, podczas gdy umowa o współpracy przewiduje takie współdziałanie wyłącznie w odniesieniu do umów, które zostały zawarte przy udziale powoda

2.  błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na przyjęciu a priori, że pozwany korzystając z usług powoda zawarłby umowę ubezpieczenia, na mocy czego powód uzyskałby prawo do kurtażu, podczas gdy okoliczność ta pozostaje w sferze zaledwie przypuszczeń i brak jest pewności co do tego, czy w ramach przetargu wybrano by ubezpieczyciela i zawarto umowę.

W oparciu o powyższe zarzuty pozwany wniósł o oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wywodził m.in. w odniesieniu do okoliczności unormowania kwestii pełnomocnictwa w umowie, iż cofając pełnomocnictwo powodowi zastosował art. 101 k.c. dając wyraźny sygnał, że nie zamierza korzystać w organizowanym przez siebie przetargu z usług powoda, co z kolei decydowało o braku podstaw do wypłaty kurtażu. Podnosił, iż nie można czynić pozwanemu zarzutu, że stosując powszechnie obowiązujące przepisy działał na szkodę powoda tylko dlatego, że ten miał inne oczekiwania co do (nieodpłatnej wszak) umowy z pozwanym.

W dalszych częściach uzasadnienia apelujący wskazywał także na nieprawidłowe przyjęcie przez Sąd I instancji, jakoby oszacowanie składki ubezpieczeniowej na rażąco wysokim poziomie nie było wystarczającą przyczyną wypowiedzenia umowy powodowi. W ocenie apelującego nie można także przyjąć, iż pozwany podejmując się samodzielnie ochrony jego interesów finansowych wobec bierności powoda działał na szkodę brokera. Apelujący wywodził dalej również brak podstaw do przypisywania udziału powoda w postępowaniu przetargowym nr (...)i doprowadzenia do zawarcia umowy z ubezpieczycielem. Pozwany wskazywał także na istotne wątpliwości, co do przyjętego przez Sąd I instancji założenia, że pozwany zawarłby przy współpracy z powodem umowę, a przetarg nie byłby np. unieważniony. Apelujący podważył zatem stwierdzenie szkody oraz jej wyliczenie przez Sąd I instancji, jako całkowicie dowolne i nie znajdujące oparcia w materiale dowodowym oraz w obowiązujących przepisach.

Na marginesie apelujący wyraził wątpliwość, czy w sprawie powód występuje faktycznie o odszkodowanie czy o wypłatę kurtażu. W takiej sytuacji roszczenie powoda winno być bowiem skierowane do ubezpieczyciela, a nie do pozwanego.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wywodził bezzasadność zarzutów zgłoszonych w apelacji. Powód wywodził m.in., iż samo cofnięcie pełnomocnictwa w trakcie obowiązywania umowy stanowiło przykład jej naruszenia. Powód zakwestionował przy tym również pogląd pozwanego, zakładający jakoby pośrednio wskutek cofnięcia pełnomocnictwa brokerskiego wygasły wzajemne prawa i obowiązki wynikające z umowy z dnia 20 czerwca 2011 r., niezależnie od obowiązywania umowy w trakcie okresu wypowiedzenia. Powód podnosił, iż kwestia pełnomocnictwa była kwestią wtórną, gdyż co do zasady powód nie wykonywał w imieniu pozwanego czynności prawnych związanych z zawieraniem umów ubezpieczenia.

W dalszych częściach uzasadnienia powód wskazywał także na bezzasadność zarzutu naruszenia art. 233 §1 k.p.c. poprzez przyjęcie, że oszacowanie składki ubezpieczenia na poziomie rażąco wysokim biorąc pod uwagę ówczesną sytuację finansową pozwanego, nie stanowiło ważnego powodu rozwiązania umowy, podczas gdy okoliczność ta groziła pogłębieniem zapaści finansowej Szpitala. W tym kontekście powód zwracał m.in. uwagę na fakt, iż pozwany jest podmiotem zobowiązanym do zastosowania postanowień ustawy Prawa zamówień publicznych, tym samym wysokość ceny usług ubezpieczeniowych nie były de facto zależne od powoda.

Co do zgłaszanych w apelacji naruszeń przepisu art. 233 § 1 k.p.c. powód podtrzymał także swoje stanowisko zaprezentowane w toku postępowania przed Sądem I instancji, iż umowa z dnia 20 czerwca 2011 r. w sposób jednoznaczny przewidywała obowiązek zawierania przez pozwanego ubezpieczeń wyłącznie za pośrednictwem powoda w zakresie uregulowanym w §6 ust. 4 umowy (§3 ust. 2).

W podsumowaniu powód wskazywał zatem, iż umowy ubezpieczenia zawarte przez pozwanego w wyniku postępowania o udzielenie zamówienia publicznego nr (...)znajdują się w katalogu umów ubezpieczenia, co do których istniało zastrzeżenie wyłącznego pośrednictwa powoda, umowy te zostały zawarte w okresie obowiązywania umowy z dnia 20 czerwca 2011 r., a także bezpośrednią przyczyną utraty wynagrodzenia powoda było uniemożliwienie powodowi uczestnictwa w procedurze o udzielenie zamówienia publicznego nr (...) oraz udzielenie innemu pełnomocnikowi pełnomocnictwa brokerskiego przez pozwanego .

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było żadnych racji, które przemawiałyby za koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia lub jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Pozwany zawarł w apelacji zarzut naruszenie przez Sąd Rejonowy art. 233 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów.

Sąd Okręgowy pragnie zaznaczyć w pierwszej kolejności, że zgodnie z utrwalonym stanowiskiem wyrażonym w orzecznictwie, skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej - niż przyjął sąd - wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie przez skarżącego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, LEX nr 151622). W judykaturze powszechnie przyjmuje się, że zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758). Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, OSNC 2000/7-8/139).

Zdaniem Sądu Okręgowego, apelacja pozwanego nie zawiera zarzutów, które mogłyby stanowić skuteczne podważenie oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Rejonowy.

Przede wszystkim, pozwany w apelacji nie wskazał na czym polegała błędna ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy, na podstawie której sąd uznał, iż zgodnie z umową zawartą przez strony w dn. 20.06.2011 r. pozwany zobowiązał się zawierać wszystkie umowy dotyczące ubezpieczeń odpowiedzialności cywilnej, majątkowych i komunikacyjnych, do których doszło w wyniku ogłoszenia przetargu, za pośrednictwem powoda, a odwołanie do(...) umowy dotyczy jedynie określenia rodzaju umów, które mają być zawierane z udziałem powoda. Pozwany przedstawił w uzasadnieniu apelacji jedyne własną wykładnię treści umowy, nie odnosząc się do wykładni jakiej dokonał Sąd Rejonowy. Tymczasem Sąd Rejonowy w uzasadnieniu wyroku szczegółowo wyjaśnił na jakich dowodach oparł swoje ustalenia. W szczególności Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej wykładni umowy analizując jej treść i odwołując się do celu umowy, w zestawieniu z innymi dowodami, a w szczególności zeznaniami świadków i stron. Zasadnicze znaczenie miały przede wszystkim zeznania reprezentanta powoda A. F., jak i świadków K. T. i K. M., którzy brali udział w negocjacjach i rokowaniach prowadzących do zawarcia umowy. I tak, świadek K. T., poprzedni dyrektor pozwanego szpitala zeznał, że wolą stron było takie ukształtowanie obowiązków, aby wszelkie umowy ubezpieczeniowe były zwierane za pośrednictwem powoda, a zawarcie przez pozwanego umowy ubezpieczenia samodzielnie albo za pośrednictwem innego brokera stanowiłoby złamanie postanowień umowy (k-309). Pozwany prawidłowej oceny tych dowodów w apelacji nie podważył.

Zdaniem Sądu Okręgowego, nie jest zasadny również zarzut pozwanego dotyczący oceny Sądu Rejonowego skutków cofnięcia pełnomocnictwa przez pozwanego. Sąd Rejonowy zasadnie przyjął bowiem, iż cofnięcie pełnomocnictwa nie miało znaczenia dla obowiązywania umowy i Sąd Okręgowy ocenę tę podziela. W szczególności, cofnięcie pełnomocnictwa nie mogło wywołać skutku w postaci uchylenia obowiązujących postanowień umowy. W ocenie Sądu Okręgowego umocowanie powoda do zawierania umów ubezpieczenia na rzecz pozwanego wynikało przede wszystkim z samej umowy stron. Co prawda w § 3 ust. 4 do obowiązków pozwanego należało udzielenie powodowi pełnomocnictwa zgodnie z załącznikiem do umowy, jednakże pozwany cofając pełnomocnictwo w okresie gdy strony obowiązywała jeszcze umowa, zgodnie z którą pozwany miał zawierać umowy ubezpieczenia jedynie za pośrednictwem powoda, powinien godzić się z tym, że w przypadku gdyby w okresie obowiązywania umowy doszło do zawarcia umów ubezpieczenia z pominięciem powoda, pozwany będzie odpowiadał za ewentualną szkodę jaką poniesie z tego tytułu powód.

W dalszej kolejności, stwierdzić należy, że nie zasługiwał na uwzględnienie także zarzut sformułowany przez pozwanego jako „bezpodstawne przyjęcie przez Sąd Rejonowy, że oszacowanie składki ubezpieczenia na poziomie rażąco wysokim biorąc pod uwagę ówczesną sytuację finansową pozwanego, nie stanowiło ważnego powodu rozwiązania umowy, podczas, gdy okoliczność ta groziła pogłębieniu zapaści finansowej szpitala”. Po pierwsze stwierdzić trzeba, że Sąd Rejonowy nie przyjął, iż powód oszacował składkę ubezpieczenia na „poziomie rażąco wysokim”. Taka ocena składki jest wyłącznie oceną pozwanego, co Sąd Rejonowy podkreślił w uzasadnieniu orzeczenia. Ponadto Sąd Rejonowy wyjaśnił, iż uiszczenie w 2012 r. przez pozwanego składki w kwocie niższej niż wynikało to z szacunku powoda, spowodowane było wyłącznie faktem, iż pozwany ograniczył w tym roku zakres ubezpieczenia, podczas gdy w kolejnym 2013 r. pozwany rozszerzając zakres ubezpieczenia zapłacił składkę na poziomie zbliżonym do tej jaką wyliczył powód w 2012 r. Ponadto, zauważyć należy, że pozwany w piśmie z dn. 31.05.2012 r., którym wypowiedział umowę z powodem, nie podał w ogóle żadnych przyczyn wypowiedzenia, a zwłaszcza nie wskazał że taką ważną przyczyną jest ustalenie przez powoda składki na rażąco wysokim poziomie lub jakiekolwiek inne zachowanie powoda mogące narazić pozwanego na szkodę. Słusznie zatem Sąd Rejonowy przyjął, iż pozwany wypowiedział umowę o współpracy w oparciu o treść(...) umowy, tj. z zachowaniem 6-miesięcznego okresu wypowiedzenia. Ponadto pozwany nie wskazał w apelacji jakie znaczenie miałoby ewentualne przyjęcie, iż do wypowiedzenia przez niego umowy doszło z ważnych przyczyn, gdyż jak słusznie wskazał Sąd Rejonowy i tak okres wypowiedzenia w takim przypadku wynosiłby 3 m-ce, a zatem umowa uległaby rozwiązaniu w dn. 4.09.2012 r., czyli i tak po dacie zawarcia umów z ubezpieczycielem.

Odnosząc się zaś do wysokości szkody ustalonej przez Sąd Rejonowy stwierdzić należy, że ustalenie wysokości szkody w postaci utraconych korzyści zawsze oparte jest na założeniach hipotetycznych i pewnym stopniu prawdopodobieństwa. Nie zasługuje zaś na uwzględnienie okoliczność podniesiona przez pozwanego o ewentualnej możliwości unieważnienia przetargu, gdyż w tym przypadku nie mieliśmy do czynienia z taką sytuacją. Chodzi natomiast o to, aby strona wykazała z dużym prawdopodobieństwem, że korzyść na danym poziomie by uzyskała i okoliczność tę powód wykazał. Powód wykazał bowiem, że pozwany zawarł umowę ubezpieczenia w 2012 r. , a firma (...) spółka z o.o otrzymała z tego tytułu wynagrodzenie w kwocie jak ustalił sąd 53.545,55 zł., której to okoliczności pozwany nie zaprzeczył. Ponadto, Sąd Rejonowy , w oparciu o dokumenty przedłożone na żądanie sądu przez (...) S.A obliczył odszkodowanie należne powodowi i w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wyjaśnił podstawy swoich wyliczeń. Trudno zatem uznać aby wyliczenie to było dowolne i nie znajdowało oparcia w zebranym przez Sąd Rejonowy materiale dowodowym.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację powoda i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego, zasądzając od powoda na rzecz pozwanego kwotę 300 zł., stanowiącą koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego.