Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV Ca 531/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Słupsku IV Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Mariusz Struski

Sędziowie SO: Wanda Dumanowska (spr.), Elżbieta Jaroszewicz

Protokolant: sekr. sądowy Kamila Wiśniewska

po rozpoznaniu w dniu 12 grudnia 2014 r. w Słupsku

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W.

przeciwko Powiatowi S.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego
w S. z dnia 29 lipca 2014r., sygn. akt IX C 233/14

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od powoda (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz pozwanego Powiatu S. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt IV Ca 531/14

UZASADNIENIE

Powód – (...) S.A. V. (...) w W. wniósł o zasądzenie od pozwanego Powiatu S. kwoty 3 101,78 zł wraz z odsetkami ustawowymi oraz kosztami procesu. W uzasadnieniu pozwu podniósł, że dochodzi od pozwanego w/w kwoty na podstawie art. 818 § 1 kc w zw. z art. 415 kc podnosząc, że szkoda powstała z winy pozwanego, który jako właściciel budynku przy ul. (...) nie dochował należytej staranności w zakresie dbałości o stan techniczny budynku, ani nie podjął żadnych kroków w celu zabezpieczenia przed powstaniem szkody poprzez np. oznakowanie terenu wokół budynku.

Pozwany Powiat S. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów postępowania. Zarzucił, że brak jest podstaw do przypisania mu zawinionego zaniechania, czy zaniedbania w prawidłowym utrzymaniu budynku. Zdaniem pozwanego do zdarzenia doszło wskutek warunków atmosferycznych, a więc siły wyższej, na którą pozwany – mimo podjętych działań zapobiegawczych - nie miał wpływu.

Wyrokiem z dnia 29 lipca 2014r. Sąd Rejonowy w(...) oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 600 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Z uzasadnienia tego wyroku wynika, iż został on wydany w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:

Powiat S. jest właścicielem budynku położonego przy ul. (...) w S., gdzie mieści się siedziba pozwanego.

W dniu 17 grudnia 2012 r. na stojący na wyznaczonym miejscu parkingowym na parkingu wewnętrznym budynku przy ul. (...) samochód osobowy marki R. (...) o nr rej. (...), należący do pracownicy Starostwa – E. P., spadł z dachu budynku zlodowaciały śnieg, uszkadzając pojazd w sposób uniemożliwiający jego uruchomienie. Pojazd został odholowany z parkingu do zakładu (...) w K..

E. P. posiadała ubezpieczenie auto casco przedmiotowego pojazdu w (...) S.A. potwierdzone polisą nr (...). W dniu 17.12.2012 r. poszkodowana zgłosiła ubezpieczycielowi szkodę w pojeździe powstałą wskutek opisanego wyżej zdarzenia.

Samochód został naprawiony w zakładzie (...) w K.. Ubezpieczyciel przelał bezpośrednio na konto zakładu naprawczego kwotę 3 101,78 zł tytułem odszkodowania na podstawie zweryfikowanej faktury VAT za naprawę auta oraz na podstawie umowy cesji wierzytelności zawartej przez poszkodowaną E. P. z (...).

Pismem z dnia 11.09.2013 r. ubezpieczyciel wezwał Powiat S. do zapłaty kwoty 3 101,78 zł tytułem roszczenia regresowego na podstawie art. 828 § 1 kc w zw. z art. 415 kc w terminie 30 dni od daty otrzymania wezwania. W odpowiedzi na powyższe pismo Powiat S. odmówił zapłaty kwestionując swoją odpowiedzialność za szkodę co do zasady. Ponowne wezwanie do zapłaty w/w kwoty spotkało się z taką samą odpowiedzią odmowną.

W pierwszej połowie 2012 r. na dachu budynku przy ul. (...) zamontowano instalację przeciwoblodzeniową rynien i rur spustowych. Ponadto, na dachu zamontowane są płotki przeciwśniegowe.

W dniach poprzedzających zdarzenie nie występowały intensywne opady śniegu.

W oparciu o dokonane ustalenia Sąd Rejonowy uznał, iż powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Sąd podkreślił, że stan faktyczny w niniejszej sprawie został ustalony na podstawie materiału dowodowego w postaci dokumentów z postępowania likwidacyjnego, dokumentów dotyczących utrzymania budynku przy ul. (...) oraz zeznań świadka E. P.. Rzetelność w/w dokumentów, a także wiarygodność zeznań świadka nie nasuwały żadnych wątpliwości a żadna ze stron nie kwestionowała dowodów zaoferowanych przez drugą stronę.

Sąd Rejonowy wskazał, iż podstawę prawną roszczenia dochodzonego przez powoda stanowi przepis art. 828 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli nie umówiono się inaczej, z dniem zapłaty odszkodowania przez zakład ubezpieczeń roszczenie ubezpieczającego przeciwko osobie trzeciej odpowiedzialnej za szkodę przechodzi z mocy prawa na zakład ubezpieczeń do wysokości zapłaconego odszkodowania (…). Przesłankami nabycia roszczenia przez zakład ubezpieczeń są zatem: wypłata odszkodowania poszkodowanemu oraz odpowiedzialność osoby trzeciej za szkodę.

Sąd I-ej instancji stwierdził, że w niniejszej sprawie pierwsza z w/w przesłanek nie była sporna, pozwany nie kwestionował wysokości szkody i kwoty wypłaconego poszkodowanej odszkodowania. Sporna była natomiast kwestia czy pozwany ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną ubezpieczającej wskutek zdarzenia z dnia 17.12.2012 r.

Sąd wyraził pogląd, że odpowiedzialność pozwanego za przedmiotową szkodę znajdowałaby podstawę prawną w art. 415 k.c. (odpowiedzialność na zasadzie winy), nie ma bowiem podstaw do zastosowania surowszego reżimu odpowiedzialności, tj. na zasadzie ryzyka, albowiem zdarzenie nie nosi cech, o których mowa w art. 433 k.c., czy art. 434 k.c. Nie ma również podstaw do zastosowania art. 435 k.c. Istota sprawy sprowadza się zatem do oceny czy do zdarzenia wywołującego szkodę doszło z winy pozwanego.

Dalej Sąd Rejonowy stwierdził, że na pozwanym jako właścicielu budynku położonego przy ul. (...) spoczywał obowiązek utrzymania budynku w należytym stanie technicznym w sposób zapewniający bezpieczeństwo jego użytkowania. Obowiązek ten wynika wprost z art. 5 ust. 2 w zw. z art. 61 ustawy z 7 lipca 1994 r. - Prawo budowlane (t.jedn. Dz. U. z 2013 r., nr 1409), ale wywieść go można również z ogólnych reguł porządku prawnego zakładających unikanie zachowań grożących ryzykiem wyrządzenia komukolwiek szkody. Ponadto, przepis art. 61 pkt 2 Prawa budowlanego nakłada na właściciela lub zarządcę obiektu budowlanego obowiązek zapewnienia, przy dochowaniu należytej staranności, bezpiecznego użytkowanie obiektu w razie wystąpienia czynników zewnętrznych oddziaływujących na obiekt, związanych z działaniem człowieka lub sił natury, takich jak: wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, osuwiska ziemi, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, pożary lub powodzie, w wyniku których następuje uszkodzenie obiektu budowlanego lub bezpośrednie zagrożenie takim uszkodzeniem, mogące spowodować zagrożenie życia lub zdrowia ludzi, bezpieczeństwa mienia lub środowiska.

Uznając, że nie budzi wątpliwości fakt, że w dniu 17.12.2012 r. z dachu budynku pozwanego spadł oblodzony śnieg, powodując uszkodzenie pojazdu prawidłowo zaparkowanego pod budynkiem, Sąd Rejonowy ocenił, że w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie sposób przyjąć, iż zdarzenie to było skutkiem zawinionego przez pozwanego działania, bądź zaniechania. Sąd wskazał przy tym, że w prawie cywilnym pojęcie winy obejmuje zarówno winę umyślną, jak i nieumyślną (niedbalstwo). Pojęcie niedbalstwa wiąże się z kolei z niezachowaniem wymaganej staranności, której miernik określony jest w art. 355 k.c. W tym kontekście Sąd Rejonowy uznał, że pozwany wykazał w niniejszej sprawie, że do zdarzenia doszło pomimo dochowania przez niego należytej staranności w zakresie dbałości o stan techniczny i bezpieczeństwo użytkowania budynku, a więc, że nie można przypisać mu winy. Pozwany wykazał bowiem, że przed zdarzeniem, w I połowie 2012 r., zlecił profesjonalnemu wykonawcy prace polegające na zamontowaniu na dachu budynku przy ul. (...) instalacji przeciwoblodzeniowej rynien i rur spustowych, która została wykonana. Ponadto, pozwany wykazał, że na dachu przedmiotowego budynku zamontowane są płotki przeciwśniegowe.

W ocenie Sądu I-ej instancji powyższe działania, podjęte przez pozwanego, świadczą o tym, że dochował on należytej staranności w zapewnieniu bezpieczeństwa użytkowania budynku w zakresie związanym z utrzymaniem dachu w okresie zimowym. W konsekwencji, Sąd uznał, iż w sytuacji gdy, pomimo podjętych przez pozwanego działań związanych z zabezpieczeniem budynku i jego otoczenia przed spadającym śniegiem oraz tworzeniem się nawisów śnieżnych czy lodowych, doszło do zdarzenia opisanego w pozwie, zdarzenie to miało charakter przypadkowy, którego pozwany nie mógł przewidzieć, ani któremu nie mógł zapobiec.

Dokonanie odmiennej oceny, zdaniem Sądu Rejonowego, oznaczałoby de facto zbliżenie odpowiedzialność pozwanego do odpowiedzialności na zasadzie ryzyka. Trudno bowiem sprecyzować jakie jeszcze działania pozwany winien był podjąć, aby zapobiec szkodzie. Podkreślił nadto, że przepisy ustawy Prawo budowlane, ani innych aktów prawnych nie przewidują wprost obowiązku właściciela lub zarządcy budynku montowania na nim urządzeń zapobiegających powstawaniu oblodzenia, zsuwaniu się śniegu, czy też zrzucania śniegu lub zbijania sopli. Tego rodzaju obowiązki mieszczą się pod pojęciem zapewnienia bezpieczeństwa użytkowania budynku i dlatego – w ocenie Sądu – rozpatrywać należy w każdym konkretnym przypadku jakie działania właściciel budynku mógł i powinien był podjąć, aby z tego obowiązku się wywiązać. Według oceny Sądu Rejonowego, w przedmiotowej sprawie pozwanemu nie sposób zarzucić jakiegokolwiek zaniechania w zakresie realizacji obowiązku zapewnienia bezpieczeństwa użytkowania budynku, tym bardziej, że pozwany wykazał również, iż przed zdarzeniem nie występowały intensywne opady śniegu, które uzasadniałyby podjęcie dodatkowych, doraźnych działań w kierunku usuwania śniegu, czy lodu z dachu budynku.

Mając powyższe na uwadze powództwo zostało oddalone jako nieuzasadnione.

Sąd Rejonowy oddalił również wniosek dowodowy powoda o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej, albowiem jego przeprowadzenie było zbędne wobec niekwestionowania przez pozwanego okoliczności, które miałyby być przedmiotem opinii biegłego.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc i art. 108 § 1 kpc stosownie do zasady odpowiedzialności za wynik procesu i zasady kosztów celowych. Pozwany wygrał sprawę w całości i poniósł koszty w wysokości 600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego ustalonego na podstawie § 6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (…). W związku z powyższym Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego w/w kwotę z tytułu zwrotu kosztów procesu.

Powyższy wyrok został zaskarżony w całości apelacją przez powoda w oparciu o zarzuty:

1-  naruszenia prawa materialnego:

a)  art. 828 § 1 k.c. w zw. z art. 415 k.c. poprzez błędną interpretację, polegającą na przyjęciu, że powódka nie wykazała winy osoby trzeciej, tj. pozwanego za zdarzenie z dnia 17 grudnia 2012 roku, podczas gdy powódka wykazała spełnienie wszystkich przesłanek istnienia regresu ubezpieczeniowego w stosunku do pozwanego, w tym winę pozwanego, a tym samym odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę;

b)  naruszenie art. 61 ustawy z dnia 07 lipca 1994 roku Prawo Budowlane, poprzez jego niezastosowanie i przyjęciu, że w niniejszej sprawie pozwany nie odpowiada za zniszczenie pojazdu marki R. (...) nr rej. (...), ponieważ powyżej wskazany przepis nie nakłada obowiązku na właściciela budynku lub jego zarządcy bezpiecznego użytkowania obiektu tj. odśnieżania dachu budynku;

2-  naruszenia prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów i ustalenie, wbrew zasadom logicznego rozumowania, że powódka nie udowodniła, że pozwany ponosił odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 17 grudnia 2012 roku, pomimo, że powódka przedstawiła dowody potwierdzające powyższą okoliczność. B. pominięcie rozważenia w sposób wszechstronny i bezstronny całości materiału dowodowego zebranego w sprawie, w tym pominięcie okoliczności świadczących o niezachowaniu należytej staranności przez pozwanego, na które powoływała się Strona powodowa, oddalenie powództwa na podstawie zarzutu nieudowodnienia twierdzeń powódki, mimo że powódka przedłożyła kompletną dokumentację obrazującą zarówno zakres szkody jak i przyczynę iei powstania, jak również wniosła o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego na poparcie swych twierdzeń;

3-  naruszenie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. poprzez zobowiązanie powódki do zapłaty na rzecz pozwanego kwoty 600,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu

Na tych podstawach powód domagał się zmiany zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania odwoławczego.

Pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy oparł się na materiale dowodowym zebranym w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji, uznając w pierwszej kolejności, że nieuzasadnione są zarzuty apelacyjne, dotyczące naruszenia przepisów prawa procesowego, tj. zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., ponieważ Sąd Rejonowy dokonał prawidłowej oceny tego materiału dowodowego, który został przez niego zgromadzony. Powód nie przedstawił konkretnych argumentów lub okoliczności, które podważałaby dokonaną przez ten Sąd ocenę powyższego materiału dowodowego, a jego zarzuty sprowadzają się do subiektywnej polemiki z tą oceną w oparciu o eksponowanie okoliczności, które są w jego ocenie korzystne dla niego i ich tendencyjną interpretację, mającą potwierdzać jego stanowisko o zawinionym przez pozwaną naruszeniu spoczywających na niej obowiązków w zakresie zapewnienia bezpiecznego stanu należącego do niej budynku mieszkalnego.

W konsekwencji chybiony jest jednocześnie zarzut sprzeczności dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych z treścią zebranego materiału dowodowego, ponieważ również ten zarzut opiera się na subiektywnej interpretacji zebranego materiału dowodowego i bezpodstawnym twierdzeniu, że wykazuje on zasadność dochodzonego żądania.

W tej sytuacji Sąd Okręgowy uznał, że może zaaprobować dokonane przez Sąd Rejonowy ustalenia i przyjąć je za własne, albowiem są one zgodne z treścią zebranego materiału dowodowego, a jednocześnie wystarczają do dokonania oceny zasadności żądania powoda.

Dochodzone pozwem roszczenie powód oparł na przepisie art. 828 w zw. z art. 415 k.c. Drugi z tych przepisów normuje odpowiedzialność deliktową opartą na winie sprawcy. Sąd Odwoławczy zwraca uwagę, że czyn pociągający za sobą odpowiedzialność musi wykazywać określone znamiona odnoszące się do strony przedmiotowej i podmiotowej. Chodzi tu o znamiona niewłaściwości postępowania od strony przedmiotowej określane jako bezprawność czynu oraz od strony podmiotowej określane winą w znaczeniu subiektywnym. Dopiero czyn bezprawny może być oceniany w kategoriach czynu zawinionego w rozumieniu art. 415 k.c. Zaznaczyć trzeba, że bezprawność czynu oznacza jego sprzeczność z obowiązującym porządkiem prawnym. Winę można zaś przypisać sprawcy czynu w sytuacji, w której istnieją podstawy do negatywnej oceny jego zachowania z punktu widzenia zarówno obiektywnego jak i subiektywnego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2003 r. V CKN 1681/2000 niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 września 2003 r. IV CK 32/2002 niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2008 r. II CSK 4/2008, LexPolonica nr 2024631). Jednocześnie podkreślić należy, iż to obowiązkiem powoda jest wykazanie przesłanek odpowiedzialności deliktowej, w tym zawinionego zachowania się pozwanej jako zdarzenia, z którym ustawa łączy obowiązek odszkodowawczy oraz związku przyczynowego między tym zachowaniem się a szkodą.

Wskazać dalej należy, iż przepisy prawa budowlanego zawierają bezwzględnie obowiązujące normy nakładające na właścicieli budynków określone obowiązki. W szczególności z art. 61 pkt 1 pr. budowlanego wynika obowiązek właściciela obiektu budowlanego utrzymywania i użytkowania obiektu zgodnie z zasadami, o których mowa w art. 5 ust. 2 pr. budowlanego, według którego obiekt budowlany należy użytkować w sposób zgodny z jego przeznaczeniem i wymaganiami ochrony środowiska oraz utrzymywać w należytym stanie technicznym i estetycznym, nie dopuszczając do nadmiernego pogorszenia jego właściwości użytkowych i sprawności technicznej, w szczególności w zakresie związanym z wymaganiami, o których mowa w ust. 1 pkt 1-7. Zaniechanie bądź nienależyte wykonanie przez właściciela budynku obowiązku określonego w art. 61 ust. 1 pr. budowlanego może być źródłem jego odpowiedzialności odszkodowawczej wobec osób trzecich na podstawie przepisów art. 415 i art. 416 k.c.

Ze względu na wchodzące w rachubę podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej, jako właściciela budynku, obowiązkiem Sądu Rejonowego było dokonanie ustaleń faktycznych istotnych dla oceny istnienia bądź ich braku poszczególnych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej. Sąd pierwszej instancji stwierdził brak istnienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej na podstawie art. 415 k.c. i z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia wynika w sposób jasny, które z przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej nie zostały przez powoda wykazane, w szczególności nie wykazano winy w działaniach bądź zaniechaniach pozwanej. Według dokonanych ustaleń, w budynku, którego pozwana jest właścicielem, w I połowie 2012 r., profesjonalny wykonawca zamontował na dachu budynku przy ul. (...) instalację przeciwoblodzeniową rynien i rur spustowych. Pozwana wykazała też, że na dachu przedmiotowego budynku zamontowane są płotki przeciwśniegowe.

Zatem, zdaniem Sądu Okręgowego pozwana – jako właściciel obiektu budowlanego, wykonując obowiązki określone w art. 61 pkt 1 pr. budowlanego, monitorowała stan techniczny budynku, w tym zabezpieczenie na wypadek opadów śniegu i oblodzenia.

W konsekwencji rozważyć należy, czy na pozwanej rzeczywiście spoczywały takie obowiązki, których naruszenie skutkuje jej odpowiedzialnością za uszkodzenie pojazdu w następstwie osunięcia się zlodowaciałego śniegu z dachu budynku należącego do niej. W tym kontekście pojawia się kwestia oceny obowiązków właściciela rzeczy, w tym wypadku budynku. W związku z tym zauważyć należy, że z istoty prawa własności, jako prawa podmiotowego o charakterze bezpośrednim i bezwzględnym, wynika, że co do zasady właściciel nie ma żadnych obowiązków wobec innych podmiotów prawa, lecz wprost przeciwnie – to wszystkie inne podmioty mają obowiązek respektowania uprawnień właściciela rzeczy i nie mogą w nie ingerować bez jego zgody. Znajduje to wyraz w art. 140 k.c., regulującym treść prawa własności, z którego wynika, że w granicach określonych przez ustawy i zasady współżycia społecznego właściciel może, z wyłączeniem innych osób, korzystać z rzeczy zgodnie ze społeczno – gospodarczym przeznaczeniem swego prawa, w szczególności może pobierać pożytki i inne dochody z rzeczy; w tych samych granicach może on rozporządzać rzeczą.

W świetle powyższego należy uznać, iż wskazywane przez powoda przepisy prawa budowlanego nie regulowały bezpośrednio treści stosunku prawnego między pozwaną a osobą poszkodowaną, lecz można uznać jedynie za wymienione w art. 140 k.c. przepisy prawne (verba legis: „ustawy”), które wyznaczają treść prawa własności. Inaczej mówiąc, z przepisów tych wynika, w jaki sposób właściciel powinien wykonywać przysługujące mu prawo własności, w szczególności jak powinien on korzystać ze swojej rzeczy. Dopiero naruszenie tych obowiązków może być źródłem powstania zobowiązania między właścicielem a innym podmiotem, jeżeli wynikać będzie z tego szkoda po stronie tego podmiotu.

Skoro zatem przepisy prawa budowlanego, a także ewentualne inne przepisy, wyznaczają treść prawa własności (jego granice), to nie można mówić, że wynikającym z nich obowiązkom odpowiadają jednocześnie uprawnienia innych podmiotów. Oznacza to, że w zakresie obowiązków spoczywających na właścicielu żadne inne podmioty nie mają statusu wierzyciela, w szczególności dopóty, dopóki z naruszenia tych obowiązków nie powstanie po ich stronie roszczenie odszkodowawcze. Sąd Rejonowy dokonał oceny zarzutów stawianych pozwanej poprzez pryzmat art. 355 kc i wskazał, że dochowała ona należytej staranności w zapewnieniu bezpieczeństwa użytkowania budynku w zakresie związanym z utrzymaniem dachu w okresie zimowym. Podzielając tę oceną należy wskazać, iż miary tej staranności nie mogą wyznaczać interesy osób trzecich, i to bliżej nieokreślonych, ponieważ właściciel co do zasady nie ma wobec nich żadnych obowiązków o charakterze obligacyjnym. Jego zachowanie należy więc oceniać w oderwaniu od ewentualnej więzi obligacyjnej, jaka może dopiero nawiązać się w przyszłości w razie nieprzestrzegania przez niego przepisów wyznaczających treść prawa własności (vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 10 września 2014r.,, I ACa 211/14, L.).

W związku z kolejnym zarzutem wskazać należy, iż w myśl przepisu art. 6 kc ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zasada skonkretyzowana w art. 6 kc jest jasna: ten, kto, powołując się na przysługujące mu prawo, żąda czegoś od innej osoby, jest obowiązany udowodnić fakty (okoliczności faktyczne) uzasadniające to żądanie, ten zaś, kto odmawia uczynienia zadość żądaniu, a więc neguje uprawnienie żądającego, jest obowiązany udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje.

W myśl tych ogólnych zasad na powodzie spoczywa ciężar udowodnienia faktów uzasadniających jego roszczenie (tak też: SN w wyroku z 3 października 1969 r., II PR 313/69, LexPolonica nr 317731, OSNCP 1979, nr 9, poz. 147), a na stronie pozwanej obowiązek udowodnienia okoliczności uzasadniających jej wniosek o oddalenie powództwa (tak: SN w wyroku z 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, LexPolonica nr 318337). Ogólnie można stwierdzić, że ciężar dowodu faktów tworzących prawo podmiotowe, na podstawie których powód wywodzi swoje roszczenie, spoczywa na powodzie; dotyczy to także faktów uzasadniających jego odpowiedź na zarzuty pozwanego.

Podzielić należało wyrażony w doktrynie i utrwalony pogląd, że o tym co i która ze stron stosunku cywilnoprawnego ma udowodnić w sporze toczącym się przed sądem, decydują przede wszystkim: przedmiot sporu, prawo materialne regulujące określone stosunki prawne oraz prawo procesowe normujące zasady postępowania dowodowego, w tym znaczenie domniemań faktycznych i prawnych. Dla przykładu, w sprawie o odszkodowanie (wynagrodzenie szkody) ciężar dowodu i rozkład tego ciężaru będą zależały od tego, co było przyczyną powstania szkody, a w związku z tym, jaka wchodzi w grę podstawa materialnoprawna odpowiedzialności pozwanego. Niezależnie od przyczyny powstania szkody, poszkodowany - występujący w procesie sądowym w charakterze powoda - aby uzyskać odszkodowanie, musi wykazać, że szkodę wyrządził mu pozwany (udowodnić okoliczności faktyczne, w jakich doszło do wyrządzenia szkody) oraz wysokość tej szkody (tak: komentarz do art. 6 kc pod red. S. Dmowskiego, w : LexPolonica).

W realiach przedmiotowej sprawy poszkodowaną była właścicielka samochodu, której powód wypłacił odszkodowanie, a następnie wystąpił z regresem do pozwanej jako właścicielki nieruchomości. W ocenie Sądu II-ej instancji to rzeczą powoda było udowodnienie, iż wypłacone poszkodowanej właścicielce pojazdu odszkodowanie wyrównało szkodę spowodowaną zawinionym działaniem lub zaniechaniem pozwanej. To bowiem na poszkodowanej a w realiach rozpoznawanej sprawy – na powodowym zakładzie ubezpieczeń - ciążył obowiązek wykazania, że szkoda, którą poniosła zaistniała i pozostaje w normalnym związku przyczynowym ze zdarzeniem ją powodującym, za które odpowiada na zasadzie winy pozwana. Dowiedzenia tej okoliczności zabrakło w niniejszej sprawie. Powód przedstawił wprawdzie akta szkodowe, lecz z nich nie da się w sposób wiarygodny wyprowadzić wniosku, iż uszkodzenie samochodu nastąpiło na skutek zawinionych działań lub zaniechań pozwanej. Jak słusznie bowiem podkreślił Sąd Rejonowy odpowiedzialność z art. 415 kc oparta jest na zasadzie winy a nie ryzyka i tę winę, jako jedną z przesłanek odpowiedzialności, powód winien udowodnić.

Zważyć należy, że obie strony postępowania reprezentowane były w niniejszej sprawie przez fachowych pełnomocników. Został w niej zawnioskowany dowód z opinii biegłego ale słusznie Sąd Rejonowy oddalił ten wniosek, bowiem pozwana nie kwestionowała zakresu szkody i wysokości wypłaconego odszkodowania. Zabrakło natomiast wniosków dowodowych, które wykazałyby, że mimo zapobiegliwości pozwanej i wykonania wskazanych przez nią prac na dachu budynku, naruszyła ona obowiązujące ją przepisy – nie podjęła stosownych działań – i w wyniku tego nie zabezpieczyła ludzi i mienia przed zagrożeniami związanymi z gromadzącym się dachu śniegiem. Zdaniem Sądu Okręgowego, wobec wykazanie przez pozwaną zakresu podjętych działań, Sąd Rejonowy nie miał obowiązku podejmować z urzędu postępowania dowodowego w powyższym zakresie.

Dodać należy, iż pozwana wykazała również, iż warunki pogodowe jakie panowały w poprzednich dniach, nie obligowały jej do podjęcia działań „nadzwyczajnych”, ale takiego zarzutu tez nie stawiał powód.

Zatem, wbrew konstatacjom apelującego, to nie rzeczą strony pozwanej było wykazywanie przesłanek zwalniających ją od odpowiedzialności, lecz rzeczą powoda było przede wszystkim wykazanie, że pozwana tę odpowiedzialność ponosi. To zaś nie znalazło odzwierciedlenia w zebranym w sprawie materiale dowodowym.

Mając powyższe na uwadze, zdaniem Sądu Okręgowego, wbrew zarzutom apelacji, Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że skarżący nie wykazał przesłanek, od spełnienia których uzależniona jest odpowiedzialność pozwanej.

W związku z tym, zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji trafnie oceniał prawidłowość wywiązania się pozwanej z obowiązku zapewnienia bezpiecznego korzystania z jej budynku, bowiem tak należy to ocenić poprzez kryterium staranności „dobrego gospodarza domu”, w wypadku pozwanej, dbającego przede wszystkim o bezpieczeństwo własnych pracowników jak i innych osób, które korzystają z budynku za jego zgodą. Nie można wymagać od właściciela, aby dochowywał takiej staranności, która pozwoliłaby uniknąć wyrządzenia jakiejkolwiek szkody nieograniczonemu i nawet nieznanemu mu kręgowi osób, które w jakiejkolwiek sytuacji mogą korzystać z jego budynku. Oznaczałoby to bowiem, że interesy osób trzecich miałyby priorytet wobec interesów właściciela, który co do zasady jest przecież jedyną osobą uprawnioną do korzystania z rzeczy, ponieważ z uwagi na te osoby miałby on dalej idące obowiązki niż byłoby to konieczne. Nie ma więc żadnych podstaw, aby miarę staranności obowiązującą w stosunkach obligacyjnych przenosić bezpośrednio na stosunki wyznaczające treść praw rzeczowych, zwłaszcza prawa własności, które ze swej istoty ma charakter najszerszy i najbardziej nieograniczony. Dopiero post factum można oceniać, czy zachowanie właściciela obiektywnie i subiektywnie było zgodne z treścią przysługującego mu prawa rzeczowego, a tym samym czy może ono zostać uznane za zawinione i skutkować powstaniem jego odpowiedzialności deliktowej wobec osób trzecich.

Na koniec wskazać należy, że nietrafne jest powoływanie się przez powoda na podobieństwo obowiązków pozwanej do sytuacji, o jakiej mowa w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 23 marca 2012 roku o sygn. akt VI Ca 1284/11 (Lex nr 1312117), bowiem zapadł on na zupełnie odmiennym stanie faktycznym. Pozwanej, w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, nie można postawić skonkretyzowanego zarzutu nieutrzymania dachu w należytym stanie i porządku tj. naruszenia art. 61 prawa budowlanego.

W świetle powyższych okoliczności uznać należy, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo ocenił, że do uszkodzenia samochodu nie doszło z powodu niezapewnienia przez pozwaną należytego – odpowiednio do stanu technicznego wymaganego od konkretnego budynku i od jego charakteru (przeznaczenia) – bezpieczeństwa przy korzystaniu z należącego do niej obiektu budowlanego. W konsekwencji bezpodstawny jest zarzut naruszenia art. 415 k.c., bowiem w sprawie nie można mówić o istnieniu ani obiektywnego, ani subiektywnego elementu winy po jej stronie, stanowiącej podstawową przesłankę jej odpowiedzialności deliktowej, bez spełnienia której nie mają żadnego znaczenia jakiekolwiek inne okoliczności i twierdzenia podnoszone w apelacji powoda.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy, na mocy art. 385 k.p.c., oddalił apelację jako pozbawioną uzasadnionych podstaw.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się, zarzuconego w apelacji naruszenia art. 98 § 1 i 3 kpc. Brak w uzasadnieniu apelacji skonkretyzowania tego zarzutu uniemożliwia jego dodatkową analizę. Zasądzona tytułem zwrotu kosztów kwota 600 zł stanowi bowiem wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości określonej w § 6 pkt 3 rozporządzenia MS z dnia 28 września 2002r. o opłatach za czynności radców prawnych (…), odpowiedniej do wartość przedmiotu niniejszej sprawy.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na mocy art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 109 k.p.c., art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 99 k.p.c. odpowiednio do wyniku sporu w tej instancji.