Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III AUa 436/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 grudnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Beata Michalska (spr.)

Sędziowie: SSA Jolanta Wolska

SSA Mirosław Godlewski

Protokolant: st. sekr. sądowy Aleksandra Słota

po rozpoznaniu w dniu 16 grudnia 2014 r. w Łodzi

sprawy M. D. i A. B. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddziałowi w Ł.

o podleganie obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym,

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim

z dnia 17 stycznia 2014 r., sygn. akt: V U 1293/13;

uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w Piotrkowie Trybunalskim do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania za drugą instancję.

Sygn. akt III AUa 436/14

UZASADNIENIE

M. D. odwołała się w dniu 16 września 2013r. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. z 4 września 2013r. stwierdzającej, że odwołująca się nie podlega od 7 maja 2013r. obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, wypadkowemu i chorobowemu z tytułu zatrudnienia u płatnika składek - A. B. prowadzącej firmę Usługi porządkowe „Poszukiwany, Poszukiwana” z siedzibą w Dobrej. Odwołująca się wniosła o ustalenie, że podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu zatrudnienia u A. B. w charakterze doradcy personalnego. Podniosła, iż faktycznie wykonywała swoje obowiązki w ramach zawartej umowy o pracę do czasu zwolnienia lekarskiego.

Organ rentowy wnosił o oddalenie odwołania, wskazując na pozorność zawartej umowy o pracę. W jego ocenie jedynym celem zawarcia spornej umowy o pracę było umożliwienie M. D. skorzystania ze świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Zamiarem stron umowy nie było świadczenie pracy za ustalonym wynagrodzeniem, a jedynie stworzenie w ten sposób możliwości do skorzystania przez M. D. z wielomiesięcznej ochrony ubezpieczeniowej.

Zainteresowana A. B., (...) porządkowe (...)przyłączyła się do odwołania.

Wyrokiem z 17 stycznia 2014r. , w sprawie o sygn. akt VU 1293/13, Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdził, iż M. D., jako pracownik zatrudniony u płatnika składek A. B. prowadzącej działalność gospodarczą pod nazwą (...) podlega obowiązkowo ubezpieczeniom: emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 7 maja 2013r.

Powyższe orzeczenie zapadło po następujących ustaleniach faktycznych i prawnych:

A. B. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą Usługi (...)(...) z siedzibą w D., gmina S.. Przedmiotem działalności jest m.in. sprzątanie budynków i obiektów przemysłowych. W 2013r. firma zatrudniała 12 osób, które zajmowały się sprzątaniem bloków mieszkalnych oraz innych obiektów. Jak ustalił Sąd Okręgowy, zainteresowana postanowiła zatrudnić osobę, która przejęłaby cześć jej obowiązków, tzn. zajęłaby się rekrutacją pracowników, uporządkowałaby dokumenty pracownicze, organizowałaby pracę oraz zastępstwa, doglądałaby pracowników w pracy, sprawdzałaby prawidłowość wykonanej pracy, a także szukała sposobów, aby zmniejszyć rotację pracowników, poprzez zapewnienie lepszych warunków pracy oraz rozwiązywanie pomiędzy nimi konfliktów. Pracownika na to stanowisko zaproponowała nauczycielka jej córki E. B. podczas spotkania w szkole, wskazując żonę swojego siostrzeńca - M. D.. Wg ustaleń Sądu Okręgowego, strony umowy ustaliły, iż M. D., która była w ciąży, podejmie pracę po okresie połogu, tj. około 6 tygodni po porodzie. M. D. obawiała się podjąć pracę w okresie ciąży wobec wcześniejszego poronienia. W okresie od 5 do 10 kwietnia 2013r. A. B. przebywała w szpitalu, gdzie przeszła operację szczękowo-twarzową. Następnie do 3 czerwca 2013r. zainteresowana przebywała na zwolnieniu lekarskim. Wobec niemożności wykonywania pracy, skontaktowała się z M. D., celem wcześniejszego jej zatrudnienia. Jak ustalił sąd pierwszej instancji, 7 maja 2013r. zainteresowana zawarła z M. D. , będącą w 25 tygodniu ciąży, umowę o pracę na okres próbny od 7 do 31 maja 2013r., a następnie od 1 czerwca 2013r. na czas nieokreślony, w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku doradcy personalnego z miesięcznym wynagrodzeniem w wysokości 2 500 zł. brutto. 14 maja 2013r. M. D. została zgłoszona przez płatnika składek od 7 maja 2013r. do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego . Przed przystąpieniem do wykonywania pracy M. D. przestawiła aktualne zaświadczenie lekarskie, pochodzące od lekarza medycyny pracy o braku przeciwwskazań do pracy na stanowisku doradcy personalnego oraz zaświadczenie od lekarza ginekologa położnika potwierdzające jej zdolność do pracy. Odwołująca się w dniach 7-8 maja 2013r. została przeszkolona w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, zapoznała się z „informacją dla pracowników”, dotyczącą m.in. norm czasu pracy, zasad wypłaty wynagrodzenia, sposobu usprawiedliwiana nieobecności, okresu wypowiedzenia oraz uprawnień urlopowych oraz zakresem obowiązków oraz uprawnień. Zgodnie z ww. zakresem, poza ogólnymi dotyczącymi sumiennego i starannego wykonywania pracy oraz przestrzegania przepisów bhp do obowiązków odwołującej należało pozyskiwanie nowych pracowników (organizowanie procesu rekrutacyjnego, sprawowanie nadzoru nad weryfikowaniem aplikacji), negocjowanie warunków ich zatrudnienia, wyznaczanie obowiązków dla konkretnych stanowisk, planowanie ścieżki kariery pracowników, ocenianie osiągnięć pracowników, mediacja w konfliktach miedzy pracownikami, organizowanie szkoleń i konferencji dla dotychczas zatrudnionych pracowników, utrzymywanie stałego kontaktu z instytucjami doradztwa personalnego, urzędami pracy i firmami organizującymi szkolenia pracownicze, dbałość o administracyjną (biurową) stronę funkcjonowania działu personalnego, prowadzenie akt osobowych, analiz statystycznych, opracowanie planów zatrudnienia. Jak ustalił sąd pierwszej instancji, odwołująca się pracowała głównie w siedzibie firmy w Ł., przy ul. (...), w godzinach od 8.00 do 16.00. Do pracy dojeżdżała samochodem z P. albo z Ł., kiedy nocowała u krewnej – E. B.. Każdego dnia w pracy podpisywała listę obecności. W pierwszych dniach zatrudnienia odwołująca poznała pracowników oraz miejsca ich pracy, uporządkowała dokumenty pracownicze, przeprowadziła rekrutację pracowników, oraz przeprowadziła ankietę wśród pracowników.

Jak ustalił Sąd Okręgowy, odwołująca się od 1999r. pracowała w ramach nauki zawodu sprzedawcy (1999-2002), następnie jako sprzedawca w sklepie wielobranżowym (2002-2003), ogólnospożywczym (2004-2007) oraz na stacji paliw (2007-2012). 1 lipca 2009r. skończyła licencjat na kierunku administracja Wyższej Szkoły (...) w P., a 26 stycznia 2013r. uzyskała tytuł magistra na kierunku politologia w specjalności doradztwo personalne i zarządzanie personelem w Wyższej Szkole (...) w W..

Od 1 września 2012r. do 6 maja 2013r. M. D. został wypłacony zasiłek chorobowy za okres niezdolności do pracy po ustaniu zatrudnienia u innego płatnika, w tym za okres od 11 stycznia 2013r. do 6 maja 2013r. z powodu choroby przypadającej w okresie ciąży. Od 10 czerwca 2013r. M. D. stała się ponownie niezdolna do pracy z powodu choroby przypadającej w okresie ciąży. W okresie od 1 do 4 lipca oraz 16 do 18 lipca 2013r. przebywała w szpitalu. W sierpniu 2013 r. urodziła dziecko.

W uzasadnieniu stanu prawnego Sąd Okręgowy powołał art. 6 ust. 1 pkt 1 w zw. z art. 8 ust. 1, art. 11 ust. 1 i art. 12 ust. 1 ustawy z 13 października 1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2013 r., poz. 1442 ze zm.), w myśl których osoby pozostające w stosunku pracy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym, chorobowemu oraz wypadkowemu. Art. 13 pkt 1 wskazuje, że pracownicy podlegają ubezpieczeniom społecznym od dnia nawiązania stosunku pracy do dnia ustania tego stosunku. Nadto powołano art. 22 § 1 k.p. ,zgodnie z którym przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem. Do cech stosunku pracy zaliczono m. in. osobiste świadczenie pracy przez pracownika, charakter ciągły charakter pracy, wykonywanie jej w warunkach podporządkowania.

W ocenie Sądu Okręgowego, sporne umowy o pracę nie zostały zawarte celem obejścia prawa, ani dla pozoru w celu uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że M. D. faktycznie wykonywała zlecone obowiązki na stanowisku doradcy personalnego, a A. B., jako pracodawca , świadczoną pracę przyjmowała i kontrolowała. Wg sądu pierwszej instancji, zatrudnienie na tym stanowisku było podyktowane rzeczywistą potrzebą zatrudnienia pracownika, który zastępował przebywającą na zwolnieniu lekarskim A. B.. Sąd powołał się na zeznania świadka E. B. co do okoliczności zawarcia umowy o pracę i faktycznego jej wykonywania.Konieczność poddania się operacji przez pracodawcę na początku kwietnia 2013r. i korzystanie ze zwolnienia lekarskiego do 3 czerwca 2013r. uzasadniały wcześniejsze zatrudnienie M. D.. W ocenie Sądu Okręgowego , zatrudnienie M. D. było podyktowane racjonalnymi, logicznymi i przejrzystymi motywami. Strony dopełniły wszystkich formalności związanych ze zgłoszeniem M. D. do ubezpieczeń społecznych . Jak podkreślił Sąd Okręgowy, odwołująca posiada odpowiednie (wyższe) wykształcenie do zatrudnienia na stanowisku doradcy personalnego . Fakt świadczenia pracy znajduje potwierdzenie w listach obecności oraz listach płac.

W rezultacie tych ustaleń sąd pierwszej instancji uznał, że odwołująca faktycznie wykonywała pracę doradcy personalnego, a za wykonywaną pracę pracodawca wypłacał jej wynagrodzenie. Tym samym zawarte umowy o pracę nie miały cech pozorności. O pozorności nie świadczy też fakt, że w dniu zawarcia umowy skarżąca była w ciąży. Obowiązujące przepisy nie zakazują zawierania umów o pracę z kobietami w ciąży, który to zakaz stałby w oczywistej sprzeczności z podstawową zasadą prawa pracy określoną w art. 11 3 k.p., wprowadzającą zakaz jakiejkolwiek dyskryminacji w zatrudnieniu. Sąd Okręgowy powołał pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 6 lutego 2006r. ,sygn. akt III UK 156/05, LEX nr 272549, iż samo zawarcie umowy o pracę w okresie ciąży, nawet gdyby głównym motywem było uzyskanie zasiłku macierzyńskiego nie jest naganne, ani tym bardziej sprzeczne z prawem. Trudno bowiem uznać, że dążenie do uzyskania przez zawarcie umowy o pracę ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym może być uznane za zmierzające do dokonania czynności sprzecznej z prawem albo mającej na celu obejście prawa. Przeciwnie, jest to postępowanie rozsądne i uzasadnione zarówno z osobistego, jak i społecznego punktu widzenia. W szczególności, że kobietom ciężarnym przysługuje ochrona przed odmową zatrudnienia z powodu ciąży, a odmowa nawiązania stosunku pracy, podyktowana taką przyczyną, jest traktowana jako dyskryminacja ze względu na płeć . Nadto przywołał wyrok Sądu Najwyższego z 14 marca 2001r., II UKN 258/00 oraz wyrok Sądu Najwyższego z 5 października 2005 r., I UK 32/05, OSNP 2006/15-16/249, z których wynika, że istotnym jest, czy w związku z zawarciem umowy o pracę, zobowiązania z niej wynikające były wykonywane, a konkretnie czy pracownik podjął pracę i ją wykonywał, a pracodawca świadczenie to przyjmował .

Sąd pierwszej instancji podniósł nadto, że organ rentowy wykazał bierność procesową, nie przejawiając jakiejkolwiek aktywności dowodowej, zmierzającej do wykazania, że kwestionowane przez niego umowy o pracę z 7 i 31 maja 2013 r. były zawarte w celu obejścia prawa lub też jedynie dla pozoru. W rezultacie Sąd Okręgowy uznał zasadność odwołania i zmienił zaskarżoną decyzję na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c., stwierdzając, iż M. D. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom : emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu jako pracownik u płatnika składek A. B. od 7 maja 2013r.

Powyższy wyrok w całości zaskarżył organ rentowy i zarzucił mu:

-naruszenie prawa procesowego wskutek przekroczenia zasad swobodnej oceny dowodów, w szczególności art. 233 § 1 k.p.c. poprzez rozpoznanie sporu bez wszechstronnego zbadania wszystkich istotnych okoliczności oraz ustalenie, że odwołująca zawierając umowę o pracę, miała na celu faktyczne podjęcie i kontynuowanie zatrudnienia bez zamiaru uzyskania wyłącznie świadczeń z ubezpieczenia społecznego;

- naruszenie prawa materialnego przez jego niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 6 ust. 1 pkt 1, i art. 13 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych przez przyjęcie, że odwołująca podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym jako pracownik i że zawarta przez z nią umowa o pracę była ważna, gdyż wolą stron nie było dokonanie pozornej czynności prawnej.

W ocenie apelującego, Sąd Okręgowy przy ustalaniu stanu faktycznego oparł się jedynie na zeznaniach samych stron, zainteresowanych określonym, pozytywnym dla nich rozstrzygnięciem. Kluczowa okoliczność wykonywania pracy przez odwołującą została uznana za udowodnioną na podstawie zeznań świadka - E. B., która nie będąc pracownikiem płatnika A. B., nie mogła posiadać żadnej wiedzy o fakcie świadczenia pracy przez M. D.. Dowód pośredni, że M. D. nocowała u tego świadka (swojej krewnej) nie może świadczyć o tym, że pracowała u A. B.. Strony nie przedłożyły żadnych dokumentów, wytworów pracy M. D.. W ocenie płatnika składek, materialnym dowodem pracy M. D., poza dokumentami w aktach osobowych i listami płac, były anonimowe ankiety przeprowadzone wśród pracowników oraz notatki zapisane w kalendarzu zatrudnionej. Lista obecności jest jedynie dokumentem formalnym. W sytuacji gdy strona, wbrew ciążącemu na niej obowiązkowi z art. 6 k.c. nie przedstawiła wiarygodnych dowodów na świadczenie przez siebie pracy, Sąd z urzędu powinien dopuścić określone dowody na okoliczność faktycznego wykonywania pracy przez odwołującą się w postaci zeznań pracowników płatnika. Po drugie, Sąd Okręgowy nie wziął pod uwagę okoliczności związanej z przyznaniem odwołującej się przez lekarza orzecznika ZUS orzeczeniem z 17 kwietnia 2013r. 3-miesięcznego świadczenia rehabilitacyjnego. Decyzją z 28 maja 2013r., w związku z podjęciem przez skarżącą pracy zarobkowej, ZUS odmówił następnie prawa do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 7 maja 2013r. do 4 sierpnia 2013r. W takiej sytuacji, gdy istnieją sprzeczne orzeczenia lekarskie co do stanu zdrowia odwołującej się (LO ZUS - niezdolność do pracy, lekarz ginekolog-położnik- zdolność do pracy), Sąd powinien te okoliczności wyjaśnić. Stan zdrowia odwołującej się, zwłaszcza w sytuacji gdy ponownie od 10 czerwca 2013r. przebywała na zwolnieniu lekarskim w związku z chorobą powstałą w trakcie ciąży, a także gdy przed tą ciążą znajdowała się pod opieką psychiatry ze względu na przebyte wcześniej poronienie, jest okolicznością mającą wpływ na ustalenie pozorności działań związanych z podjęciem zatrudnienia. Okoliczność ta powinna być wyjaśniona opinią biegłego ginekologa. Tym samym Sąd naruszył art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronności w wyjaśnieniu stanu faktycznego sprawy.

Nadto apelujący podniósł fakt, iż odwołująca podjęła zatrudnienie, będąc w zaawansowanej ciąży. Zatrudnienie to podjęła w Ł., mieszkając w P. Tryb. Po upływie 34 dni od daty wskazanej, jako dzień powstania obowiązku podlegania ubezpieczeniom społecznym, tj. od dnia 10 czerwca 2013r., M. D. stała się ponownie niezdolna do pracy z powodu choroby przypadającej w okresie ciąży. M. D. przedstawiła zaświadczenie lekarskie o braku przeciwwskazań do pracy oraz zaświadczenie lekarza ginekologa- położnika. Koszt badania lekarskiego poniósł płatnik, ale nie posiada rachunku za jego przeprowadzenie, gdyż M. D. była u lekarza w P., a płatnik ma podpisaną umowę z lekarzem w Ł. . W takich okolicznościach Sąd Okręgowy przyjął za wiarygodne zeznania odwołującej się, że prawie codziennie dojeżdżała do pracy do Ł. samochodem, co przy wynagrodzeniu 2500 zł. -w ocenie ZUS - było nieopłacalne. Dodatkowo nie został zbadany aspekt , czy ze względów zdrowotnych takie podróże w zaawansowanej ciąży były bezpieczne, zwłaszcza w sytuacji określonej historii medycznej odwołującej się. Apelujący wskazał nadto, że M. D. nie wróciła do pracy w firmie (...), a płatnik nie zatrudnił nikogo na jej miejsce, co nasuwa wniosek o braku potrzeby funkcjonowania w firmie utworzonego stanowiska. A. B. pierwotnie wyjaśniła, że zatrudniając M. D., miała świadomość, że jest ona w zaawansowanej ciąży, ale uzyskała jej zapewnienie, że będzie pracowała „dopóki będzie w stanie". M. D. zaś deklarowała, że po okresie połogu (około 6 tygodniach) wróci do pracy. Obecność odwołującej się na terenie firmy (...), Poszukiwana" miała na celu wywołanie wśród pozostałych pracowników przekonania o rzeczywistym zamiarze zatrudnienia nowego pracownika, chociaż nikt nie widział faktu wykonywania wskazanych przez strony umowy czynności.

W konkluzji swojego stanowiska apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie odwołania , ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia.

Sąd Apelacyjny zważył:

Apelacja organu rentowego zasługuje na uwzględnienie, a podniesione zarzuty skutkowały koniecznością uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi pierwszej instancji z uwagi na konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.

Przedmiotem sporu w niniejszej sprawie było ustalenie, czy pomiędzy odwołującą się M. D. a płatnikiem składek A. B., prowadzącą od 5 maja 2011r. firmę pod nazwą Usługi porządkowe (...)z/s w D., doszło do zawarcia ważnej umowy ( umów) o pracę , będącej tytułem do objęcia M. D. obowiązkowo ubezpieczeniem społecznym od 7 maja 2013r.

Objęcie ubezpieczeniem społecznym zarówno obowiązkowym, jak i dobrowolnym może nastąpić tylko wówczas, gdy osoba zgłaszana do ubezpieczeń spełnia określone warunki. Osoby posiadające tytuł do obowiązkowego ubezpieczenia emerytalnego i rentowych, do obowiązkowego lub dobrowolnego ubezpieczenia chorobowego, a także ubezpieczenia wypadkowego wymienione są w przepisach art. 6 ust. 1, art. 11 ust. 1 i 2 oraz art. 12 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz.U. z 2013r., poz. 1442 ze zm.). Zgodnie z powołanymi przepisami pracownicy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniu emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu. Ubezpieczenie to powstaje ex lege z chwilą nawiązania stosunku pracy, a wygasa z dniem jego ustania - art. 13 pkt 1 cyt. ustawy. Zgłoszenie do ubezpieczenia odnosi jednak swój cel tylko wtedy, gdy osoba zgłoszona jest pracownikiem, a więc gdy skutecznie nawiązany został stosunek pracy. Za ugruntowany w judykaturze i doktrynie uznać należy pogląd, iż nie podlega pracowniczemu ubezpieczeniu społecznemu osoba, która zawarła umowę o pracę dla pozoru, a więc w sytuacji, gdy przy składaniu oświadczeń woli obie strony miały świadomość, że osoba ta, określona w umowie jako pracownik, nie będzie świadczyć pracy, a druga strona, określona w umowie jako pracodawca, nie będzie z tej pracy korzystać. Zgodnie z art. 83 § 1 k.c. oświadczenie woli złożone drugiej stronie za jej zgodą dla pozoru jest nieważne . Przy czym z pozornością mamy do czynienia wówczas, gdy strony umowy składając oświadczenia woli, nie zamierzają osiągnąć skutków, jakie prawo wiąże z wykonywaniem tej umowy. Przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę,a pracodawca do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem (art. 22 § 1 k.p.). O tym, czy strony istotnie nawiązały umowę o pracę nie decyduje zatem formalne zawarcie (podpisanie) umowy nazwanej umową o pracę, lecz faktyczne i rzeczywiste realizowanie na jej podstawie elementów charakterystycznych dla stosunku pracy - przede wszystkim świadczenie pracy przez pracownika z zamiarem wykonywania obowiązków pracowniczych, czyli świadczenie pracy podporządkowanej, w charakterze pracownika, w czasie i miejscu oznaczonym przez pracodawcę. Tym samym w odniesieniu do umowy o pracę pozorność polega na tym, że strony nie zamierzają osiągnąć skutków wynikających z tej umowy, a określonych w art. 22 k.p. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 stycznia 2008 r., I UK 223/07, wyrok Sądu Najwyższego z 5 października 2006 r., I UK 120/06, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 4 marca 2014r., III AUa 953/13 i z 14 lutego 2014r., IIIAUa 681/13 ).

Odnosząc powyższe do niniejszej sprawy, należało ocenić , czy zgromadzone w sprawie dowody - zgodnie z regułami postępowania dowodowego wskazanymi w art.227 k.p.c. i nast., w szczególności w art. 232 k.p.c. i art.233 k.p.c.- dają podstawy do ustalenia, że między odwołującą się a płatnikiem składek A. B. doszło w dniu 7 maja 2013r. do zawarcia ważnej umowy o pracę i czy umowa ta była przez strony realizowana. Tylko bowiem w takim wypadku zaistniałaby podstawa do objęcia odwołującej się obowiązkowo „pracowniczym” ubezpieczeniem społecznym.

Jak słusznie zauważył apelujący, Sąd Okręgowy oparł swoje ustalenia co do faktów mających zasadnicze istotne dla rozstrzygnięcia sprawy zasadniczo na dowodzie z przesłuchania stron oraz dokumentach prywatnych, których prawdziwości organ rentowy zaprzeczył. W ocenie Sądu Okręgowego zgromadzone w sprawie dowody były po pierwsze wystarczające do wszechstronnego i wiarygodnego ustalenia stanu faktycznego ( art.233§1 k.p.c.), a przy tym organ rentowy nie wykazał inicjatywny dowodowej w celu udowodnienia pozorności spornych umów o pracę ( art.232 zd. pierwsze k.p.c.). Powyższe stanowisko nie jest uzasadnione, ponieważ pomija szereg istotnych w sprawie okoliczności, bez wyjaśnienia których prawidłowa ocena stanu faktycznego nie była możliwa. Odnośnie braku inicjatywy dowodowej ZUS trzeba zauważyć, że zgodnie z art. 232 zd. drugie k.p.c. sąd może dopuszczać dowody z urzędu. Działanie takie jest tym bardziej uzasadnione, gdy w toku rozpoznawania sprawy powstają wątpliwości, których wyjaśnienie wymaga poszerzenia materiału dowodowego. Granicę obowiązku prowadzenia przez sąd postępowania dowodowego wyznacza - podlegająca kontroli instancyjnej - ocena, czy dostatecznie wyjaśniono sporne okoliczności sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z 25 września 1997 r., sygn. II UKN 271/97, OSNP z 1998/14/430). W szczególności sąd powinien dopuścić dowód z urzędu, gdy stanowi to realizację dyspozycji normy kodeksowej lub ma przeciwdziałać naruszeniu porządku prawnego (tak w: Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz, pod red. A. Jakubeckiego, Wolters Kluwer Polska, Wydanie V, 2012 r.). Oczywistym jest, że co do zasady obowiązek wskazania dowodów, potrzebnych dla rozstrzygnięcia sprawy, obciąża strony. Sąd został jednak wyposażony w uprawnienie dopuszczenia dalszych - jeszcze nie wskazanych przez żadną ze stron - dowodów, kierując się przy tym własną oceną, czy zebrany w sprawie materiał jest dostateczny do jej rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Najwyższego z 24 października 1996 r., sygn. III CKN 6/96, OSNC 1997/3/29).

Aby ocenić , czy zawarte umowy o pracę ( z 7 i 31 maja 2013r.) były ważne, a strony tych umów rzeczywiście zamierzały realizować ich postanowienia, należało w pierwszej kolejności ustalić, czy odwołująca się w dacie ich zawierania była osobą zdolną do podjęcia zatrudnienia. W sprawie zachodzi bowiem uzasadniona wątpliwość, czy M. D. , zawierając sporne umowy, miała - ze względu na stan zdrowia - rzeczywistą możliwość wykonywania pracy zarobkowej, a więc realizacji zawartych umów. Ustalając tę okoliczność pozytywnie, Sąd Okręgowy oparł się na kopii zaświadczenia lekarskiego z 6 maja 2013r. z Prywatnego Gabinetu (...) lek.med. Z. H., w którym stwierdzono, że M. D. jest w 25 tygodniu ciąży oraz jest zdolna do pracy. Nadto w zaświadczeniu lekarskim wydanym tego samego dnia przez lekarza medycyny pracy lek. W. K. potwierdzono brak przeciwskazań zdrowotnych do wykonywania przez odwołującą się pracy na stanowisku doradcy personalnego . Sąd pierwszej instancji bezzasadnie pominął jednak istotne okoliczności w sprawie, że M. D., zatrudniona wcześniej jako kasjer-sprzedawca na stacji paliw od 16 listopada 2011r. do 31 sierpnia 2012r., w okresie od 1 września 2012r. do 10 stycznia 2013r. korzystała z zasiłku chorobowego ( 80%), a od 11 stycznia do 6 maja 2013r. otrzymała zasiłek chorobowy w wysokości 100% podstawy wymiaru w związku z chorobą przypadającą w okresie ciąży. Ponadto 8 kwietnia 2013r. wymieniona złożyła w organie rentowym wniosek o świadczenie rehabilitacyjne i w jego następstwie orzeczeniem z 17 kwietnia 2013r. lekarz orzecznik ZUS ustalił niezdolność do pracy uzasadniającą przyznanie ww. świadczenia na okres 3 miesięcy. W rezultacie rację ma apelujący, że w sprawie zachodzi istotna sprzeczność co do rzeczywistego stanu zdrowia odwołującej się w dacie zawarcia przez nią umowy o pracę, tj. czy była osobą zdolną czy niezdolną do pracy. Aby tę okoliczność wyjaśnić, należałoby w pierwszej kolejności ustalić, na podstawie jakich dokumentów medycznych i rozpoznanych schorzeń lekarz orzecznik ZUS stwierdził dalszą niezdolność odwołującej się do pracy do 4 sierpnia 2013r., a trwającą nieprzerwanie od 31 sierpnia 2012r. Trzeba też zbadać, czy i ewent. jakie okoliczności medyczne wskazują na odzyskanie ( mimo treści ww. orzeczenia lekarza orzecznika ZUS) przez M. D. z dniem 6 maja 2013r. zdolności do pracy . W tym celu warto rozważyć zasadność dopuszczenia dowodu z opinii biegłego ginekologa, co podnosił apelujący, a w pierwszej kolejności - potrzebę zapoznania się z dokumentacją medyczną zgromadzoną przez lekarzy wydających w dniu 6 maja 2013r. zaświadczenia o zdolności badanej do pracy (Prywatny Gabinet (...) ul.(...) w P. Tryb. i (...), ul. (...) w P. T..). Dopiero bowiem pozytywne przesądzenie tej zasadniczej w sprawie spornej okoliczności ( tj. czy ze względu na stan zdrowia odwołująca się miała w ogóle możliwość podjęcia pracy zarobkowej) uzasadnia przystąpienie do dalszych ustaleń, czy odwołująca się rzeczywiście wykonywała czynności w ramach zawartych umów o pracę. W tym miejscu należy również podzielić ocenę apelującego, iż oparcie ustaleń co do rzeczywistego wykonywania obowiązków pracowniczych wyłącznie na zeznaniach świadka ze słyszenia i jednocześnie członka dalszej rodziny odwołującej się pozostaje w sprzeczności z zasadą wszechstronnego rozważenia zebranego materiału zgodnie z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. Świadek E. B. nie widziała M. D. w pracy, nie ma żadnej wiedzy na temat wykonywania przez nią obowiązków zawodowych. Oparcie ustaleń w tym zakresie na twierdzeniach świadka, u którego strona czasami nocowała , że wychodziła rano i wracała w godzinach popołudniowych, przekracza ramy swobodnej oceny dowodów i oznacza dowolność. Jednocześnie stanowisko doradcy personalnego miało się wiązać, jak ustalił sąd pierwszej instancji w oparciu o pisemny zakres obowiązków (k.41 akt ZUS), przede wszystkim z nadzorem nad innymi pracownikami. A zatem istniała możliwość i jednocześnie konieczność przeprowadzenia dowodu z zeznań tych pracowników na okoliczność, czy i jakie konkretne obowiązki wykonywała odwołująca się w okresie od 7 maja do 9 czerwca 2013r. Jest to tym bardziej istotne, jeżeli zauważy się, że sporna w sprawie jest też okoliczność, czy istniała w ogóle potrzeba zatrudnienia w firmie (...) pracownika na stanowisku administracyjnym w pełnym wymiarze czasu pracy. A. B. w maju 2013r. zatrudniała , pomijając odwołującą się, 12 pracowników z wynagrodzeniem 1 600 zł. - 1 800 zł. ( lista płac –k.32 akt ZUS) w firmie zajmującej się usługami porządkowymi. Jak podała zainteresowana przed Sądem Apelacyjnym, pracownicy fizyczni zarabiają w jej firmie minimalne wynagrodzenie, a koordynator prac porządkowych ma wynagrodzenie nieznacznie wyższe ( oświadczenie zainteresowanej – 22-23 min. na płycie CD-k.89 akt). Sąd Okręgowy wskazał, że potrzeba zatrudnienia M. D. na stanowisku doradcy personalnego w maju 2013r. wyniknęła z faktu korzystania przez właścicielkę firmy ze zwolnienia lekarskiego. Nie tłumaczy to jednak, dlaczego mimo krótkotrwałej niezdolności pracodawczyni do pracy, zawarto umowę na czas nieokreślony. Nadto Sąd Okręgowy nie badał , czy i w jakim okresie pracodawczyni faktycznie korzystała ze zwolnienia lekarskiego , opierając się w tym zakresie wyłącznie na twierdzeniu strony. Jednocześnie wg oświadczenia zainteresowanej, złożonego na rozprawie przed Sądem Apelacyjnym, ZUS skutecznie zakwestionował prawo A. B. do świadczeń z tytułu choroby, co nasuwa wątpliwości co do tego, czy i w jakim okresie była ona osobą niezdolną do prowadzenia działalności gospodarczej. Nie można też zapomnieć ,że umowę o pracę na czas nieokreślony zawarto 31 maja 2013r., a pracodawczyni korzystała ze zwolnienia lekarskiego tylko do 3 czerwca 2013r., co dodatkowo poddaje w wątpliwość zasadność zatrudnienia odwołującej się , jak przyjął Sąd Okręgowy, w zastępstwie nieobecnej właścicielki firmy. Pominięto też w rozważaniach fakt, że firma zatrudnia koordynatora prac porządkowych, a więc osobę odpowiedzialną za sprzęt, środki, podział pracy między pracowników. W rezultacie nie zostało wyjaśnione , z czego wynikała potrzeba zatrudnienia z dniem 7 i 31 maja 2013r. odwołującej się. W szczególności zaś nie ustalono okoliczności uzasadniających potrzebę zatrudnienia osoby na stanowisku doradcy personalnego w firmie zatrudniającej pracowników fizycznych – sprzątaczy. Mając na uwadze, że oprócz właścicielki firmy , na stanowisku nadzorczym pracuje dodatkowa osoba – koordynator prac porządkowych, powstają uzasadnione wątpliwości co do potrzeby zatrudnienia kolejnej osoby, której zadaniem miało być m.in. „wyznaczanie obowiązków dla konkretnych stanowisk” czy „negocjowanie warunków ich zatrudnienia”. Uwzględniając charakter firmy, liczbę i rodzaj zajmowanych stanowisk pracy, wątpliwości budzi też rodzaj obowiązków na stanowisku doradcy personalnego – w tym: planowanie ścieżki kariery pracowników, ocena ich osiągnięć, organizowanie dla nich szkoleń i konferencji. Aby te wątpliwości rozstrzygnąć, koniecznym staje się ustalenie, czym konkretnie miała się różnić praca odwołującej się od pracy koordynatora prac porządkowych i zadań właścicielki firmy, co w praktyce miały oznaczać ww. zapisy w zakresie obowiązków na stanowisku doradcy personalnego oraz przede wszystkim - czy było zapotrzebowanie na tego typu pracę w małej firmie zatrudniającej tylko sprzątaczy. Inaczej nie ma możliwości oceny, czy utworzone dla odwołującej się nowe stanowisko nie było fikcyjne. Rację ma przy tym apelujący, że brak dowodów z dokumentów, potwierdzających rzeczywiste wykonywanie przez odwołującą się pracy i jest to kolejny argument za tym ,że zgromadzone dowody nie dają podstaw do ustalenia, że sporne umowy zostały zawarte w celu nawiązania ważnych stosunków pracy oraz były rzeczywiście realizowane. Dowody w postaci zawartych umów o pracę, akt osobowych, listy płac czy listy obecności to dokumenty prywatne, które w myśl art.245 k.p.c. są potwierdzeniem tego, że osoba, która je podpisała, złożyła oświadczenie tam zawarte i podlegają ocenie zgodnie z art.233§1 k.p.c. Jednakże formalna moc dowodowa nie rozciąga się na okoliczności towarzyszące złożeniu oświadczenia. Jak zauważa się w literaturze, nie przesądza ona sama przez się o mocy materialnej dokumentu (kwestii jego ważności, skuteczności, a także prawdziwości). Dokument prywatny nie jest więc dowodem rzeczywistego stanu rzeczy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 września 1985 r., IV PR 200/85, OSNC 1986, nr 5, poz. 84). W przypadku sporu co do tego, czy odwołująca się była zdolna do podjęcia pracy od 7 maja 2013r. oraz czy tę pracę faktycznie wykonywała, ww. dowody nie mogą mieć decydującego znaczenia. Podobnie należy ocenić anonimowe ankiety załączone do akt kontroli ZUS, które dodatkowo - wobec braku podpisu - w ogóle nie stanowią dokumentu prywatnego w rozumieniu art.245 k.p.c. Odnosząc się w tym miejscu do akcentowanego przez Sąd Okręgowy braku inicjatywny dowodowej organu rentowego, trzeba wskazać na treść art.253 k.p.c., zgodnie z którym jeżeli strona zaprzecza prawdziwości dokumentu prywatnego albo twierdzi, że zawarte w nim oświadczenie osoby, która je podpisała, od niej nie pochodzi, obowiązana jest okoliczności te udowodnić. Jeżeli jednak spór dotyczy dokumentu prywatnego pochodzącego od innej osoby niż strona zaprzeczająca, prawdziwość dokumentu powinna udowodnić strona, która chce z niego skorzystać. Innymi słowy, jeżeli organ rentowy zaprzeczył prawdziwości powołanych przez płatnika i odwołującą się dowodów z dokumentów prywatnych ( co nie jest sporne w świetle uzasadnienia zaskarżonej decyzji i odpowiedzi na odwołanie) , to na odwołującej się spoczywał ciężar udowodnienia prawdziwości powołanych wyżej dokumentów.

Nie można też pominąć istotnej dla oceny możliwości zatrudnienia nowego pracownika okoliczności, tj. jaka była sytuacja finansowa pracodawcy, a w tym zakresie nie zostały poczynione żadne ustalenia. Przy czym uzasadnione jest zbadanie, jaka była kondycja finansowa pracodawcy, ale też czy miał fundusz przeznaczony na organizację „szkoleń i konferencji dla pracowników” ( czy w okresie dwuletniego funkcjonowania firmy takie szkolenia się odbywały), ponieważ jest to jedno z zadań na nowo utworzonym stanowisku.

W rezultacie powyższych rozważań konieczne staje się przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości . Sąd Okręgowy oparł swoje zasadnicze ustalenia na dowodach z dokumentów prywatnych, których prawdziwość została zaprzeczona przez organ rentowy oraz na dowodzie z przesłuchania stron , który z istoty swej jest dowodem subsydiarnym, stosowanym wyjątkowo i mającym na celu jedynie uzupełnienie postępowania dowodowego , gdy w świetle oceny sądu, opartej na całokształcie okoliczności sprawy, brak jest w ogóle innych środków dowodowych albo gdy istniejące okazały się niewystarczające do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ( art.299 k.p.c.). Natomiast na okoliczności istotne w sprawie ( czy odwołująca się mogła podjąć pracę w ramach zawartych umów, czy wykonywała i jakie obowiązki pracownicze oraz czy istniało zapotrzebowanie na utworzone dla niej stanowisko pracy) żadne dowody, poza przesłuchaniem odwołującej się i zainteresowanej , nie zostały przed sądem przeprowadzone, mimo że - jak wyżej wykazano - takie środki dowodowe istnieją. Koniecznym jest zatem przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości . Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 21 maja 2014r., wydanego w sprawie o sygn. akt II CZ 8/14, w konstrukcji prawnej rozpoznawania sprawy przez sąd drugiej instancji w wyniku wniesienia apelacji przez stronę lub strony postępowania, w polskiej procedurze cywilnej chodzi o skontrolowanie prawidłowości rozstrzygnięcia sprawy przez sąd pierwszej instancji i jeżeli to potrzebne - przeprowadzenie pełnego postępowania dowodowego, a następnie wydanie orzeczenia merytorycznego. Jest to realizacja zasady pełnej apelacji. Jednakże takie spojrzenie na rolę sądu rozpoznającego apelację nie może prowadzić do zastąpienia przez sąd apelacyjny sądu pierwszej instancji w takim zakresie, w jakim rozstrzygnięcie sprawy staje się w rezultacie jednoinstancyjne. Ponieważ, jak wyżej wykazano , w celu ustalenia zasadniczych okoliczności w sprawie koniecznym jest przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości , mogłoby to doprowadzać do sytuacji, w której sąd odwoławczy orzekałby jako jedna i ostateczna instancja (tak m.in. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 11 lipca 2007 r., III UK 20/07, OSNP 2008/17-18/264). Z tych względów niezbędnym stało się orzeczenie kasatoryjne.

Z uwagi na powyższe, Sąd Apelacyjny uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego, o czym orzeczono na podstawie art.386§4 k.p.c. i art.108§2 k.p.c.

Przewodniczący: Sędziowie: