Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 19 marca 1998 r.
I PKN 570/97
Kwalifikacja prawna ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków
pracowniczych powinna uwzględniać w jakim stopniu dochodzi do zagrożenia
interesów pracodawcy. Przy tej ocenie w przypadku dziennikarza należy mieć
na uwadze jego służebną rolę wobec państwa i społeczeństwa, wynikające z
Prawa prasowego - Ustawa z dnia 26 stycznia 1984 r. (Dz.U. Nr 5, poz. 24 ze
zm.).
Przewodniczący SSN: Walerian Sanetra (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Andrzej Kijowski, Zbigniew Myszka.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu w dniu 19 marca 1998 r. sprawy z powództwa
Waldemara G. przeciwko Agencji Wydawniczo-Reklamowej „W.” Sp. z o.o. w P. o
przywrócenie do pracy, na skutek kasacji powoda od wyroku Sądu Wojewódzkiego -
Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia 1 sierpnia 1997 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania
Sądowi Wojewódzkiemu-Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu, po-
zostawiając mu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Powód Waldemar G. wniósł kasację od wyroku Sądu Wojewódzkiego-Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu z dnia 1 sierpnia 1997 r. [...], którym
Sąd ten zmienił wyrok Sądu Rejonowego-Sądu Pracy w Poznaniu z dnia 14 maja
1997 r. [...], oddalając powództwo Waldemara G. o przywrócenie do pracy na po-
przednich warunkach w Agencji Wydawniczo-Reklamowej „W.” Spółce z o.o. w P.
Powód Waldemar G. był zatrudniony w Agencji Wydawniczo-Reklamowej „W.”
Spółce z o.o. w P. jako dziennikarz od dnia 1 listopada 1993 r. (początkowo do dnia
1 września 1994 r. na podstawie umowy o pracę na czas określony). Do jego obo-
2
wiązków należało między innymi zachowanie w tajemnicy wszelkich informacji doty-
czących spraw wydawniczych, handlowych, finansowych, merytorycznych i organi-
zacyjnych pracodawcy oraz tygodnika „W.”, pod rygorem utraty zatrudnienia i odpo-
wiedzialności cywilnej, do czego zobowiązał się on w swoim oświadczeniu z dnia 20
lutego 1994 r. Pismem z dnia 19 stycznia 1996 r., doręczonym powodowi w dniu 22
stycznia 1996 r., a następnie w dniu 29 lutego 1996 r., pozwany rozwiązał z powo-
dem umowę o pracę w trybie art. 52 § 1 KP. Jako przyczynę rozwiązania umowy o
pracę pozwany wskazał „wydarzenia, które miały miejsce w W. w dniach 18 i 19
stycznia 1996 r.” W tych dniach w W. zorganizowana została przez Centrum Praso-
we Polskiej Agencji Informacyjnej SA, na życzenie i koszt powoda oraz z jego udzia-
łem, konferencja prasowa na temat „sprawy O.”. W zaproszeniu na konferencję
wskazano, iż udzielającym wywiadu jest „moskiewski korespondent tygodnika „W.” i
radia RMF FM red. Waldemar G.”. Powód nie uzyskał zgody pracodawcy na opubli-
kowanie uzyskanych materiałów dotyczących „sprawy O.” oraz na organizowanie
konferencji z powołaniem się na tygodnik „W.” jako patrona. Mimo, iż podczas konfe-
rencji powód oświadczył, że nie reprezentuje tygodnika „W.”, ale występuje jako
osoba prywatna, postępowanie powoda zostało ocenione jako naruszenie obowiązku
pracownika i stało się przyczyną rozwiązania z nim stosunku pracy w trybie art. 52 §
1 KP.
Zdaniem Sądu Pracy, który przywrócił powoda do pracy, pracodawca uchybił
warunkom formalnym przewidzianym w art. 54 KP, bowiem nie określił przyczyny
rozwiązania stosunku pracy w sposób wyczerpujący, a tylko ograniczył się do ogól-
nikowego przytoczenia odpowiedniego przepisu Kodeksu pracy. Ponadto podana
przez pracodawcę przyczyna, zdaniem tego Sądu, nie spełniała warunków przewi-
dzianych przepisami prawa materialnego. Sąd uznał, iż powód zorganizował konfe-
rencję prasową w dniu 19 stycznia 1996 r. jako osoba prywatna, a nie jako dzienni-
karz tygodnika „W.”, bowiem na początku konferencji powód złożył tej treści oświad-
czenie, a ponadto osobiście poniósł koszty jej organizacji. Pozwany nie udowodnił
także, by została naruszona przez powoda tajemnica służbowa, do której przestrze-
gania powód zobowiązał się w powołanym wyżej oświadczeniu z dnia 29 lutego 1994
r.
Inaczej dokonaną przez stronę pozwaną czynność prawną ocenił Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych. Podkreślił on w szczególności, że obowiązki pracownika
zostały określone w art. 100 § 2 KP, jednakże nie w sposób enumeratywny. Według
3
art. 10 ust. 2 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24)
dziennikarz ma w ramach stosunku pracy obowiązek realizowania ustalonej w sta-
tucie lub regulaminie redakcji, w której jest zatrudniony, ogólnej linii programowej tej
redakcji. Działalność dziennikarza sprzeczna z powyższym przepisem stanowi naru-
szenie obowiązku pracowniczego (art. 10 ust. 3). Ponadto zgodnie z art. 10 ust. 1
Prawa prasowego dziennikarz ma obowiązek działania zgodnie z etyką zawodową i
zasadami współżycia społecznego. Zdaniem Sądu drugiej instancji analiza materiału
dowodowego zgromadzonego przez Sąd Pracy pozwala na stwierdzenie, iż powód
naruszył obowiązki pracownicze, określone w powołanych wyżej aktach prawnych.
Zdaniem tego Sądu nie budzi wątpliwości brak zgody pozwanego na publikację ma-
teriału prasowego zebranego przez powoda podczas jego pobytu w Moskwie na ła-
mach tygodnika „W.” oraz brak akceptacji dla pomysłu powoda co do zorganizowania
przez niego konferencji prasowej pod patronatem pracodawcy. Powód twierdząc, iż
uzyskał zgodę Marka Z. na zorganizowanie konferencji prasowej, tym samym
przyznaje, iż taka zgoda rzeczywiście była wymagana. Zatem w toku procesu zgod-
nie z art. 6 KC winien udowodnić ten fakt, albowiem wywodzi z niego skutki prawne.
Tymczasem twierdzenia powoda w tej kwestii są całkowicie gołosłowne, nie poparte
żadnymi dowodami, a dodatkowo brak jakichkolwiek okoliczności, które wskazywa-
łyby, iż świadek Marek Z. zeznawał nieprawdę. Innymi słowy, powód w toku procesu
nie wykazał, iż pozwany udzielił mu zgody na zwołanie prywatnej konferencji, a po-
tem wycofał się z tego stanowiska. Według Sądu drugiej instancji zorganizowanie
konferencji prasowej oznaczało zlekceważenie polecenia służbowego wydanego
przez pracodawcę. Nie usprawiedliwia zachowania powoda fakt, iż na początku
konferencji prasowej oświadczył, że występuje jako osoba prywatna, a nie jako
dziennikarz „W.” oraz, że koszty zorganizowania konferencji poniósł powód. W za-
proszeniu na konferencję wyraźnie wskazano, iż osobą, która miała udzielać wywia-
du był „moskiewski korespondent tygodnika „W.”, co jednoznacznie sugerowało w
jakim charakterze w czasie tej konferencji miał on wystąpić. Ponadto powód określo-
ny został jako „redaktor (red.)”, co łączyć należało z zajmowanym przez niego sta-
nowiskiem w tygodniku „W.”. W konsekwencji, zdaniem Sądu Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych, powyższe ustalenia prowadzą do wniosku, iż nie jest możliwe do za-
akceptowania przekonanie powoda, że działał jako osoba prywatna. Brak zgody poz-
wanego na publiczne ujawnianie zebranych przez powoda materiałów motywowany
był ostrożnością wydawcy ze względu na ich kontrowersyjny charakter, niechęcią do
4
ewentualnej kompromitacji na wypadek, gdyby okazały się nieprawdziwe, „co określa
stanowisko pozwanego wobec bulwersującego wydarzenia, a w konsekwencji jest
wyrazem przyjętej przez redakcję tygodnika „W.” linii programowej”. Decyzja powoda
jako dziennikarza stanowiła jej przekroczenie, a co za tym idzie - zgodnie z art. 10
ust. 2 Prawa prasowego - naruszenie podstawowego obowiązku pracowniczego. W
tym stanie rzeczy, według Sądu drugiej instancji należy uznać, że powód dopuścił się
naruszenia podstawowego obowiązku, które stanowiło uzasadnioną przyczynę
rozwiązania z nim umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 KP.
W kasacji powód postawił zaskarżonemu wyrokowi zarzut, iż narusza on art.
52 § 1 pkt 1 KP oraz art. 54 KP, a także art. 6 KC. Ponadto twierdzi on, że doszło do
naruszenia przepisów postępowania, a mianowicie: art. 382 KPC (Sąd drugiej ins-
tancji pisze bowiem o „rzekomym materiale prasowym zebranym przez powoda w
Moskwie”, mimo że z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie wynika,
iż materiał taki był zgromadzony oraz, że z tego powodu strona pozwana stawiała
zarzuty powodowi), art. 158 § 1 pkt 2 KPC (Sąd nie odnotował bowiem w protokole
rozprawy, że przyjął od powoda dokument - kopię artykułu prasowego opublikowa-
nego w „P.T.” z dnia 31 stycznia 1996 r. w dwóch częściach) oraz art. 328 § 2 KPC
(przez pominięcie, bez motywowania tego, oświadczenia powoda zawartego w piś-
mie z dnia 30 czerwca 1997 r.).
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja ma uzasadnione podstawy i stąd została przez Sąd Najwyższy
uwzględniona. Z pisma strony pozwanej datowanego na dzień 19 stycznia 1996 r.
wynika, że umowa o pracę została rozwiązana na podstawie art. 52 KP (w piśmie
artykuł został zastąpiony paragrafem) „w związku z wydarzeniami, które miały miejs-
ce w Warszawie w dniach 18 i 19 stycznia 1996 r.”, przy czym było to rozwiązanie
niezwłoczne, mimo iż w drugim jego zdaniu napisano, że powodowi przysługuje
prawo wniesienia odwołania do sądu pracy od „wypowiedzenia”. Powołanie się w tym
piśmie na „wydarzenia, które miały miejsce w Warszawie w dniach 18 i 19 stycznia
1996 r.” nie stanowi - jak słusznie ocenił to Sąd pierwszej instancji - spełnienia
wymagania przewidzianego w dawnym art. 54 KP (a obecnie w art. 30 § 4 KP). Od
rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia przez pracodawcę wymaga się bo-
wiem, by określało ono przyczynę, która uzasadnia dokonanie tej czynności, przy
5
czym w wypadku gdy podstawą rozwiązania jest art. 52 § 1 pkt 1 KP (ciężkie naru-
szenie podstawowych obowiązków pracowniczych) oznacza to konieczność wskaza-
nia zachowania się pracownika, które pracodawca kwalifikuje jako „ciężkie narusze-
nie podstawowych obowiązków pracowniczych”. Nie wystarczy tu odwoływanie się do
jakichś „wydarzeń” z określonej daty, jeżeli zdarzenia te mogą być różnie inter-
pretowane i oceniane, zwłaszcza przez strony danej umowy o pracę. Oznacza to
bowiem, że przyczyna rozwiązania niezwłocznego nie została dostatecznie wyraźnie
sprecyzowana. Od pracodawcy - w przypadkach, w których opis czynu pracownika, a
zwłaszcza jego kwalifikacja prawna jako „naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych” zgodnie z art. 54 KP (art. 30 § 4 KP) może budzić wątpliwości - na-
leży wymagać, by co najmniej jednoznacznie wskazał, jakie konkretne zachowanie
pracownika uważa za naganne. Wymagań art. 54 KP (art. 30 § 4 KP) nie spełnia
oświadczenie woli pracodawcy, w którym powołuje się on na określone „wydarzenie”,
bez wskazania na czym polegało naganne zachowanie się pracownika „w ramach”
czy w związku z tym wydarzeniem, nawet jeżeli pracownik w związku ze złożonym
mu oświadczeniem woli wiedział o jakie wydarzenie idzie. Co więcej, bez znaczenia
jest to, czy pracownik zdawał sobie sprawę z tego, jaka była rzeczywista przyczyna
zwolnienia go z pracy. Rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pra-
cownika jest wyjątkowym środkiem prawnym i stąd poddane jest różnego rodzaju
ograniczeniem, które nie mogą być interpretowane w sposób rozszerzający zakres
jego użycia. W konsekwencji też wymaganie podania pracownikowi przyczyny zas-
tosowania przez pracodawcę tego środka musi być pojmowane jako obowiązek kon-
kretnego i jednoznacznego wskazania zachowania się pracownika, które w ocenie
pracodawcy stanowi „ciężkie naruszenie przez niego podstawowych obowiązków
pracowniczych” (art. 52 § 1 pkt 1 KP). Może to nastąpić w sposób pośredni, pod wa-
runkiem jednakże, iż nie budzi wątpliwości to, o jakie konkretne naganne zachowanie
czy zachowania pracownika idzie. Ostateczna ocena, czy w danym przypadku wy-
maganie z art. 54 KP (art. 30 § 4 KP) zostało spełnione, zależy w tym drugim przy-
padku w szczególności od tego, z jakim stopniem ścisłości można mówić, iż odwoła-
nie się do jakichś faktów, czy wydarzeń jest równoznaczne z postawieniem pracow-
nikowi zarzutu konkretnego nagannego zachowania się przez niego, jak i od tego, jak
precyzyjnie ujęte są obowiązki pracownicze danego pracownika, czy grupy pra-
cowników w przepisach prawa pracy oraz w umowie o pracę. Uwzględniając sposób
sformułowania przyczyny rozwiązania umowy o pracę z powodem oraz to, iż w
6
związku z „wydarzeniami” w dniach 18 i 19 stycznia 1996 r. jego zachowanie mogło
być różnie oceniane przez niego i przez jego pracodawcę, zdaniem Sądu Najwyż-
szego, rozwiązanie stosunku pracy dokonane zostało z naruszeniem art. 54 KP. Nie
ma racji Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych gdy argumentuje, że powołanie się
przez pozwanego na wydarzenia w styczniu 1996 r. „było dla powoda zrozumiałe i
nie budziło wątpliwości, o jakie wydarzenie chodziło. Pismo o rozwiązaniu stosunku
pracy jest oświadczeniem woli pracodawcy, kierowanym do indywidualnie określo-
nego pracownika i dla niego powinno być czytelne”. To, że powód wiedział o jakim
„wydarzeniu” jest mowa w piśmie rozwiązującym z nim umowę o pracę, nie oznacza
jednakże, iż na jego podstawie uzyskiwał wiedzę, które konkretnie jego zachowanie i
dlaczego pracodawca uważał za naganne i z jakiego powodu kwalifikował je jako
„ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych”. Z wywodów zas-
karżonego wyroku pośrednio przy tym wynika, że za naruszenie obowiązków pra-
cowniczych przez powoda może uchodzić sam fakt zorganizowania przez niego
konferencji prasowej bez zgody, czy też wbrew poleceniom pracodawcy (w uzasad-
nieniu wyroku Sąd raz pisze, że nie było zgody na odbycie konferencji prasowej in-
nym zaś razem, że została zwołana wbrew poleceniu), treść wypowiedzi powoda w
czasie tej konferencji, jak i charakter i treść materiałów, z których on w jej trakcie ko-
rzystał. Okoliczność, iż w płaszczyźnie naruszenia obowiązków pracowniczych przez
konkretne zachowania się powoda „wydarzenie” ze stycznia 1996 r. może być i jest
różnie interpretowane, jest szczególnie wyraźnym świadectwem tego, iż przyczyna
rozwiązania niezwłocznego w piśmie skierowanym do powoda nie została w dosta-
teczny (pośredni) sposób sprecyzowana.
Niezależnie od zarzutu naruszenia art. 54 KP za uzasadnione należy uznać
także twierdzenie, że rozwiązanie umowy o pracę z powodem pozostawało także w
sprzeczności z art. 52 § 1 pkt 1 KP. Przyjmując, że powód działał bez zgody swojego
pracodawcy organizując konferencję prasową, a z wymogiem takiej zgody w konk-
retnym przypadku powinien się liczyć oraz, że jego zachowanie kolidowało z linią
polityki redakcyjnej jego pracodawcy, nie można jednocześnie pominąć, iż podstawą
rozwiązania umowy o pracę na mocy art. 52 § 1 pkt 1 KP jest „ciężkie naruszenie
podstawowych obowiązków pracowniczych”. Przy ocenie czy takie naruszenie miało
miejsce nie można w szczególności abstrahować od tego, że powód podjął pewne
działania, które mogły świadczyć o tym, iż zorganizowana przez niego konferencja
prasowa ma charakter „prywatny”, a przy tym jako dziennikarz w myśl art. 10 ust. 1
7
Prawa prasowego jest zobowiązany do służenia społeczeństwu i państwu oraz dzia-
łania zgodnie z etyką zawodową i zasadami współżycia społecznego, w granicach
określonych przepisami prawa. Tych jego powinności nie można przy tym odrywać
od tego, iż zadaniem prasy jest urzeczywistnianie prawa obywateli do ich rzetelnego
informowania, jawności życia publicznego oraz kontroli i krytyki społecznej (art. 1
Prawa prasowego), a także od tego, że prasa jest zobowiązana do prawdziwego
przedstawiania omawianych zjawisk (art. 6 ust. 1 Prawa prasowego). Jego działanie
może zostać wprawdzie ocenione jako naruszenie obowiązku realizowania ustalonej
w statucie lub regulaminie redakcji, w której był on zatrudniany, ogólnej linii progra-
mowej tej redakcji (art. 10 ust. 2 Prawa prasowego), ale nie daje to jeszcze podstaw,
by jego zachowanie z uwagi na okoliczności faktyczne sprawy oraz pewien konflikt
ról dziennikarza (jako wykonawcy polityki redakcji oraz realizatora zadań służebnych
wobec społeczeństwa i państwa) wynikający z powołanych wyżej przepisów prawa
prasowego, należało uważać za „ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków
pracowniczych”. Przy dokonywaniu bowiem kwalifikacji zachowania pracownika jako
ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków pracowniczych ustawodawca wy-
maga, by stanowiło ono: 1. naruszenie obowiązków podstawowych, 2. by znamiono-
wała je ciężka wina (tzw. subiektywna), przez którą rozumie się umyślność lub rażą-
ce niedbalstwo oraz 3. by czyn pracownika stanowił poważne zagrożenie dla intere-
sów pracodawcy (por. np. Kodeks pracy. Komentarz, pod red. J.Jończyka, Warsza-
wa 1977, s. 187). Oceniając zaś zagrożenie interesów strony pozwanej nie można
między innymi pominąć ogólnych celów, do realizacji których w myśl Konstytucji i
Prawa prasowego jest powołana prasa. Z uwagi na tę szczególną jej rolę należy
stwierdzić, że zachowanie powoda, choć kolidujące z obowiązkiem respektowania
ogólnej linii programowej strony pozwanej, nie powinno być oceniane jako godzące w
sposób „ciężki” (w sensie obiektywnym) w jej interesy. To zaś wyklucza zakwalifi-
kowanie czynu (czynów) powoda w całości jako „ciężkiego naruszenia podstawo-
wych obowiązków pracowniczych”.
Stwierdzenie, iż rozwiązanie umowy o pracę nastąpiło z naruszeniem art. 54
KP i art. 52 § 1 pkt 1 KP nie oznacza automatycznie, iż powód powinien zostać
przywrócony do pracy na poprzednich warunkach. Zadaniem Sądu Pracy i Ubezpie-
czeń Społecznych przy ponownym rozpoznawaniu sprawy będzie ustalenie, czy nie
zachodzą podstawy do zastosowania art. 8 KP, przy przyjęciu analogicznych zasad,
jak te, które - po nowelizacji Kodeksu pracy z dnia 2 lutego 1996 r. (ustawa o zmianie
8
ustawy - Kodeks pracy oraz o zmianie niektórych ustaw, Dz. U. Nr 24, poz. 110 ze
zm.) - zawarte są w art. 45 § 2 KP w związku z art. 56 § 2 KP.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 393
13
§ 1 KPC oraz
art. 108 § 2 KPC w związku z art. 393
19
KPC orzekł jak w sentencji.
========================================