Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 17 MAJA 2001 R.
IV KO 21/01
Rzeczą sądów jest takie orzekanie, aby także w opinii publicznej nie
powstawały wątpliwości co do tego, że wydawane orzeczenia są wolne od
jakichkolwiek pozaprocesowych wpływów, podyktowane jakimikolwiek in-
nymi przesłankami, niż te, które wynikają z materiału dowodowego i treści
ustaw. Autorytet wymiaru sprawiedliwości wymaga, aby sądy nie unikały
prowadzenia spraw dla nich trudnych z uwagi na stanowisko bądź pełnioną
przez oskarżonego funkcję.
Przewodniczący: sędzia SN F. Tarnowski.
Sędziowie SN: E. Gaberle, J. Sobczak (sprawozdawca).
Prokurator Prokuratury Krajowej: W. Smardzewski.
Sąd Najwyższy w sprawie Zbigniewa B., oskarżonego z art. 18 § 1 i 2
k.k. w zw. z art. 271 § 1 k.k. i innych, po rozpoznaniu wniosku Sądu Rejo-
nowego w Ż. w przedmiocie przekazania sprawy innemu sądowi równo-
rzędnemu, po wysłuchaniu wniosku Prokuratora na podstawie art. 37 k.p.k.
postanowił nie uwzględnić wniosku w przedmiocie przekazania sprawy in-
nemu sądowi równorzędnemu i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu w
Ż. do dalszego prowadzenia.
2
U Z A S A D N I E N I E
Sąd Rejonowy w Ż. zwrócił się do Sądu Najwyższego z wnioskiem o
przekazanie przedmiotowej sprawy innemu sądowi równorzędnemu pod-
nosząc, iż „oskarżony Zbigniew B. oprócz pełnienia funkcji zawodowych w
Kancelarii Prezesa Rady Ministrów jest osobistością życia politycznego na
obszarze właściwości Sądu Rejonowego w Ż.”, gdyż sprawuje funkcję
Przewodniczącego Rady Powiatu. Ponadto zauważono, iż sędziowie
współpracują ze wspomnianą Radą biorąc udział w jej sesjach i posiedze-
niach komisji Rady. Zauważono także, że oskarżony posiada możliwość
wywierania wpływu na decyzje samorządu powiatowego oraz na kształto-
wanie stosunków między Radą a Sądem, co może wyrobić przekonanie o
niemożliwości obiektywnego rozpoznania sprawy przez Sąd Rejonowy w Ż.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Wniosek Sądu Rejonowego w Ż. należało uznać za bezpodstawny.
W orzecznictwie wielokrotnie wskazywano, iż potrzebę przekazywa-
nia sprawy innemu sądowi równorzędnemu ze względu na dobro wymiaru
sprawiedliwości uzasadniają takie powody, które mogą być wiązane z
ujemnym wpływem na swobodę orzekania lub stwarzać przekonanie o bra-
ku warunków do rozpoznania sprawy. Nie oznacza to jednak, iż sąd miej-
scowo i rzeczowo właściwy nie powinien rozpoznawać spraw przeciwko
osobom zajmującym na obszarze jego właściwości odpowiedzialne stano-
wiska w hierarchii administracyjnej, samorządowej bądź pełniących odpo-
wiedzialne funkcje. Sądy mają konstytucyjnie zagwarantowaną niezawi-
słość. Nie ma ona charakteru pustego przywileju a stanowi jedną z gwa-
rancji prawidłowego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Rzeczą są-
dów jest takie sprawiedliwe i bezstronne orzekanie aby w opinii publicznej
nie zaistniały wątpliwości co do tego, że wydawane orzeczenia są wolne od
jakichkolwiek pozaprocesowych wpływów, podyktowane jakimikolwiek in-
3
nymi przesłankami, z wyjątkiem tych, które wynikają z materiału dowodo-
wego i treści ustaw. Autorytet wymiaru sprawiedliwości wymaga aby sądy
nie unikały prowadzenia spraw dla nich trudnych z uwagi na stanowisko
bądź pełnioną przez oskarżonego funkcję. Przekazywanie spraw tego typu
innemu sądowi nie może być podyktowane dobrem wymiaru sprawiedliwo-
ści. Wręcz przeciwnie stwarzałoby iluzję nierówności wobec prawa wyróż-
niając lub dyskryminując – w zależności od punktu widzenia – osoby któ-
rych sprawy nie byłyby rozpoznawane przez sądy miejscowo właściwe.
W tym stanie rzeczy brak było podstaw do uwzględnienia wniosku
Sądu Rejonowego.