Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 950/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 lutego 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Mariola Wojtkiewicz

Sędziowie:

SO Sławomir Krajewski

SO Marzenna Ernest (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Małgorzata Idzikowska-Chrząszczewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 08 lutego 2013 roku w S.

sprawy z powództwa R. K.

przeciwko R. T.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie z dnia 22 marca 2012 r., sygn. akt I C 815/10

1.  zmienia zaskarżony wyrok w punkcie I tylko o tyle, że odracza do dnia 22 lutego 2015 roku termin uiszczenia kwoty 25.566,15 zł (dwadzieścia pięć tysięcy pięćset sześćdziesiąt sześć złotych piętnaście groszy) z odsetkami ustawowymi od dnia 25 maja 2010 roku do dnia 22 lutego 2013 roku, wraz z dalszymi odsetkami ustawowymi od kwoty 25.566,15 zł (dwadzieścia pięć tysięcy pięćset sześćdziesiąt sześć złotych piętnaście groszy) w razie opóźnienia w płatności;

2.  oddala apelację w pozostałej części;

3.  nie obciąża pozwanego R. T. kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 950/12

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 marca 2012 r. Sąd Rejonowy Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie (sygn. akt I C 815/10):

I.  zasądził od pozwanego R. T. na rzecz powódki R. K. kwotę 36.662,15 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 25 maja 2010 roku do dnia zapłaty;

II.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądził od pozwanego R. T. na rzecz powódki R. K. kwotę 3.575,88 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania;

IV.  nadał wyrokowi w punkcie I rygor natychmiastowej wykonalności co do kwoty 11.096 zł;

V.  nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin - Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych:

a/ od powódki R. K. – kwotę 45,76 zł,

b/ od pozwanego R. T. – kwotę 1.528,09 zł.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało wydane na podstawie następujących ustaleń faktycznych i prawnych:

W dniu 04 maja 2008 roku zmarła K. W., matka powódki R. K. i żona pozwanego R. T.. Zmarła zawarła związek małżeński z pozwanym w dniu 06 stycznia 2007 roku. Powódka jest córką zmarłej z pierwszego małżeństwa. Zgodnie z testamentem sporządzonym w formie aktu notarialnego z dnia 28 lutego 2007 roku przed notariuszem D. K., otwartym i ogłoszonym w dniu 06 marca 2009 roku, K. W. powołała do spadku w całości jako jedynego spadkobiercę męża R. T.. Sąd Rejonowy Szczecin -Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie prawomocnym postanowieniem z dnia 06 marca 2009 roku stwierdził, że spadek po zmarłej K. W. na podstawie powyższego testamentu nabył w całości wprost mąż R. T.. Pozwany mieszkał ze zmarłą co najmniej od 24 czerwca 1991 roku, początkowo w mieszkaniu położonym przy ul. (...) w S., a następnie przy ul. (...) w S.. Pozwany pozostawał z K. W. w konkubinacie. R. T. jest zatrudniony w Komendzie (...)od 03 stycznia 1994 roku. W drugiej połowie 2010 roku otrzymywał wynagrodzenie w kwocie 1.880,09 zł netto. W dniu 15 marca 2010 roku pracodawca pozwanego wystawił zaświadczenie nr (...) wskazując w nim, że w 2007 roku R. T. otrzymał zapomogę w kwocie 2.500 zł. W dniu 14 października 1998 roku K. W. nabyła od Gminy (...) S. lokal położony w S. przy ul. (...) wraz z udziałem wynoszącym 33/1000 części w częściach wspólnych budynku za kwotę 6.302,94 zł, która powstała po zastosowaniu 40% ulgi z tytułu wpłynięcia wniosku o nabycie w terminie do dnia 31 grudnia 1998 roku i 30% ulgi za zakup lokalu poprzez dokonanie jednorazowej wpłaty. K. W. w dniu zawarcia przedmiotowej umowy dokonała wpłaty kwoty 6.302,94 zł. K. W. posiadała książeczkę mieszkaniową, z której środki co najmniej częściowo zostały przeznaczone na zakup mieszkania przy ul. (...) w S.. W chwili śmierci K. W. była właścicielem lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...) wraz z udziałem w 33/1000 wspólnej części budynku i prawie wieczystego użytkowania gruntu, nabytego w dniu 27 listopada 1998 roku w zamian za zamianę lokalu położonego przy ul. (...) w S.. W akcie notarialnym K. W. oświadczyła, że jest stanu wolnego, a nieruchomość położoną przy ul. (...) w S. również nabyła będąc stanu wolnego. Strony zgodnie oświadczyły w akcie notarialnym, że z tytułu zamiany nie dokonują między sobą żadnych dopłat. Na rzecz pozwanego R. T. w tym samym dniu ustanowiono dożywotnią nieodpłatną służebność mieszkania polegającą na prawie korzystania przez uprawnionego z połowy mieszkania. K. W. od 2006 roku zmagała się z nawracającym nowotworem mózgu. W 2007 roku R. T. otrzymał zapomogę w kwocie 2.500 zł z zakładu pracy. Pismem z dnia 29 lutego 2008 roku R. T. zwrócił się do swojego pracodawcy z wnioskiem o otrzymanie zapomogi z funduszu prewencyjnego przeznaczonej na leczenie i rehabilitację żony. We wniosku pozwany wskazał, że nie stać go na wynajęcie opiekunki do opieki nad chorą. W dniu 06 maja 2008 roku Zakład (...)w S. wystawił na rzecz R. T. fakturę nr (...) opiewającą na kwotę 1.390 zł, zaś (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w S. fakturę nr (...) opiewającą na kwotę 3.557,96 zł - z tytułu kosztów pogrzebu K. T.. Koszty pogrzebu zmarłej w łącznej kwocie 4.964,96 zł zostały pokryte przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych, a pozwany otrzymał kwotę 834,70 zł tytułem niewykorzystanego zasiłku pogrzebowego. Ponadto R. T. uiścił kwotę 1.350 zł tytułem kosztów zorganizowania stypy po zmarłej K. W.. R. T. postawił nagrobek zmarłej, uiszczając z tego tytułu w dniu 11 października 2008 roku kwotę 4.836,07 zł. R. T. otrzymał kwotę 4.000 zł z tytułu umowy ubezpieczenia zawartej przez K. W. z (...). Pismem z dnia 09 marca 2010 roku powódka wezwała pozwanego do zapłaty 40.000 zł w terminie 14 dni od daty doręczenia pisma tytułem zachowku po zmarłej K. W.. Wartość lokalu położonego w S. przy ul. (...) wraz z udziałem w 33/1000 wspólnej części budynku i prawie wieczystego użytkowania gruntu o powierzchni 37,19m ( 2) wynosi 152.000 zł według stanu na dzień 04 maja 2008 roku i na poziomie cen rynkowych na grudzień 2011 roku. Wartość rynkowa ograniczonego prawa rzeczowego w postaci dożywotniej służebności połowy mieszkania wynosi 30.400 zł, a wartość rynkowa nieruchomości obciążonej służebnością wynosi 121.600 zł. Aktualnie R. T. jest zatrudniony w Komendzie (...)w S. na czas nieokreślony za wynagrodzeniem 1.581,89 zł netto miesięcznie. Uiszcza opłaty za mieszkanie w kwocie 220 zł miesięcznie, za prąd płaci kwotę 150 zł co dwa miesiące, nadto w okresie grzewczym wydaje na opał kwotę około 150 - 200 zł. Na leki wydaje 60 zł. Do sierpnia 2012 roku będzie spłacał pożyczkę zaciągniętą w zakładzie pracy w 2010 roku; rata z tego tytułu wynosi kwotę 405,32 zł miesięcznie. W połowie 2011 roku wziął pożyczkę z banku w wysokości 6.000 zł „na dentystę” i z tego tytułu spłaca raty w kwocie 225 zł miesięcznie do końca 2013 roku. Nie posiada oszczędności, innych przedmiotów majątkowych ani nawet samochodu.

W powyższym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał powództwo oparte o treść art. 991 k.c. za w przeważającej części zasadne. Sąd Rejonowy wskazał, że w niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości, iż powódka jako córka zmarłej K. W. należy do kręgu osób uprawnionych do zachowku z mocy ustawy. Sąd Rejonowy wskazał w dalszej kolejności, iż K. W. w chwili śmierci była mężatką i miała jedno dziecko, powódkę. Pozwany i powódka byliby powołani do spadku na podstawie ustawy, gdyby zmarła nie sporządziła testamentu. Wszyscy spadkobiercy dziedziczyli zatem w równych udziałach, wynoszących 1/2, a zatem - stosownie do art. 991 § 1 k.c. - powódce przysługuje udział spadkowy stanowiący podstawę do obliczenia zachowku przypadającego w wysokości 1/4. Sąd Rejonowy wskazał następnie, iż kolejnym etapem obliczania zachowku jest ustalenie tzw. substratu zachowku (art. 993 – 995 k.c.). W skład spadku po K. W. wchodziło prawo własności lokalu mieszkalnego położonego w S. przy ul. (...) wraz z udziałem w 33/1000 wspólnej części budynku i prawie wieczystego użytkowania gruntu, nabytego w dniu 27 listopada 1998 roku w zamian za zamianę lokalu położonego przy ul. (...) w S., na którym to prawie ustanowiono na rzecz pozwanego R. T. dożywotnią nieodpłatną służebność mieszkania polegającą na prawie korzystania przez uprawnionego z połowy mieszkania. Sąd zauważył, iż pomiędzy stronami istniał spór co do wartości rynkowej tego prawa, który miał decydujące znaczenie dla ustalenia wartości spadku. Wartość powyższego mieszkania Sąd ustalił na podstawie opinii biegłego sądowego do spraw wycen nieruchomości na kwotę 152.000 zł według stanu na dzień 04 maja 2008 roku i na poziomie cen rynkowych na grudzień 2011 roku. Sąd nie znalazł podstaw, aby opinii tej odmówić mocy dowodowej. Żadna ze stron nie zgłosiła zastrzeżeń do opinii biegłego i nie kwestionowała ustalonej przez niego wartości mieszkania. Sąd podniósł jednak, że strony postępowania odmiennie interpretowały wpływ stanu prawnego lokalu na jego wartość, bowiem powódka wskazywała, że wartość rynkowa lokalu nie może zostać pomniejszona o dożywotnią służebność osobistą ustanowioną na rzecz pozwanego, a z kolei pozwany twierdził, że prawo to, jak zmniejszające wartość lokalu, należy uwzględnić przy ustaleniu wartości spadku. Sąd wskazał w tym zakresie, iż służebność osobista wygasła z dniem 04 maja 2008 roku, skoro z tym dniem pozwany wstąpił w prawa i obowiązki zmarłej (art. 925 k.c.). Brak było zatem podstaw do uwzględnienia wygasłej służebności przy określeniu wartości rynkowej lokalu przy ul. (...) w S.. Jednocześnie w ocenie Sądu brak było jakichkolwiek podstaw prawnych do uznania, że pozwany nabył własność czy udział w prawie własności tego lokalu wskutek czynienia nań nakładów. W dalszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, że nie podlegała wliczeniu do stanu czynnego spadku kwota 4.000 zł otrzymana przez pozwanego z tytułu umowy ubezpieczenia po zmarłej K. W., bowiem w świetle art. 831 § 3 k.c., suma ubezpieczenia w razie śmierci osoby ubezpieczonej przypadająca uprawnionemu nie należy do spadku po ubezpieczonym. Spór stron ogniskował się wokół długów spadkowych, zmniejszających wartość spadku. Sąd uznał, że na poczet obliczenia substratu zachowku należy zaliczyć dług związany z kosztami pogrzebu zmarłej i postawieniem nagrobka. Sąd nie uwzględnił pozostałych długów spadkowych opisywanych przez pozwanego. W ocenie Sądu pozwany nie wykazał, aby zmarła K. W. posiadała względem niego długi, tzn. wierzytelności, do zwrotu których była zobowiązana, bądź wierzytelności związane ze swoją ostatnią chorobą i leczeniem, których nie zdążyła zwrócić pozwanemu przed śmiercią. W ocenie Sądu pozwany nie wykazał, aby w skład spadku wchodziły długi spadkowe związane z leczeniem zmarłej. Rozstrzygając w tym zakresie, według Sądu, nie można było pominąć, że w styczniu 2007 roku zmarła zawarła z pozwanym związek małżeński, co zobowiązywało ich jako małżonków do wzajemnej pomocy i wierności oraz do współdziałania dla dobra rodziny, którą przez swój związek oraz wiązało się z powstaniem obowiązków alimentacyjnych założyli (art. 23 k.r.o.). Już na tej podstawie od momentu zawarcia związku małżeńskiego pozwany był zobowiązany wspierać, także finansowo, K. W., np. poprzez zakup lekarstw czy świadczeń medycznych, a wskutek otrzymywanego przez kobietę wsparcia nie powstał po jej stronie obowiązek zwrotu pozwanemu otrzymanych środków pieniężnych. Dodatkowo Sąd wskazał, że z przedłożonych do akt faktur dotyczących zakupu lekarstw czy usług medycznych nie wynika, aby to pozwany ponosił wskazane tam koszty, a tym bardziej nie można tego domniemywać na podstawie tego, że pozwany dysponował tymi dokumentami. Razi Sąd Rejonowy twierdzenie pozwanego, że zmarłą obciążał obowiązek zwrotu kwoty 7.500 zł, która pozwany otrzymał na jej leczenie z zakładu pracy, skoro sam pozwany podczas swych zeznań przyznał, że była to pomoc bezzwrotna. Przedstawione do akt faktury z tytułu zakupu lekarstw czy badań lekarskich dotyczą okresu od 2007 roku, kiedy to matka powódki zawarła już związek małżeński z pozwanym. Dokumenty te zostały wystawione bezpośrednio na K. W.. Pozwany nie wykazał, aby to on faktycznie pokrywał omawiane koszty, a dalej nie udowodnił, aby czynił to zaznaczając, chociażby w sposób dorozumiany, iż K. W. ma obowiązek dokonania ich zwrotu na jego rzecz, a nie że czyni to w ramach obowiązków małżeńskich. Sąd I instancji stwierdził nadto, iż nie zostało wykazane, aby wszystkie środki wskazane w fakturach przedłożonych przez pozwanego były przeznaczone wyłącznie na potrzeby K. W.. Pozwany w żaden sposób nie wykazał - w ocenie Sądu - aby przeznaczył na leczenie żony kwotę 15.000 zł, co wydaje się mało wiarygodne w sytuacji, gdy K. W. była leczona w ramach powszechnego systemu ubezpieczeń, o czym dobitnie świadczy fakt, że w przeciwnym wypadku pozwany dysponowałby olbrzymią ilością rachunków z tytułu leczenia K. W. z powodu choroby nowotworowej, bowiem chora nawet w szpitalu musiałby płacić za wykonywane usługi medyczne. Pozwany nie wykazał także, że poniósł koszty opłacania opieki nad chorą w ostatnim okresie poprzedzającym jej śmierć. W dalszej kolejności Sąd Rejonowy wskazał, iż pozwany twierdził, że poczynił nakłady na rzecz lokalu przy ul. (...) w S., przekazując K. W. określoną kwotę tytułem dopłaty za umowy zamiany mieszkań. W ocenie Sądu jednak przeprowadzenie dowodów osobowych na powyższą okoliczność było niedopuszczalne w świetle art. 247 k.p.c. Uwzględnić również należało - według Sądu - że nawet jeżeli pozwany czynił nakłady na lokal stanowiący odrębną własność K. W., to powinien był wykazać wysokość roszczenia z tego tytułu na podstawie art. 6 k.c. Pozwany nie wykazał w sposób nie budzący wadliwości, że przez cały okres trwania konkubinatu osiągał znacznie wyższe dochody niż K. W., wskutek czego kobieta pozostawała na jego utrzymaniu. Owszem, zostało udowodnione, że w 2007 roku R. T. otrzymał zapomogę w kwocie 2.500 zł z zakładu pracy, jednak już nie zostało ustalone na jaki cel zostały przeznaczone otrzymane środki i czy pozwany nie spożytkował ich na potrzeby własne. Pozwany nie przedłożył dokumentów wykazujących, że otrzymał kolejne zapomogi pieniężne z zakładu pracy. Dalej nie zostało udowodnione, że pozwany przekazał środki pieniężne K. W. na poczet wykupu mieszkania przy ul. (...) w S.. Na podstawie zeznań świadka M. K. i B. G. ustalono, że K. W. posiadała książeczkę mieszkaniową, a środki uzyskane z tego tytułu zostały przeznaczone na zakup powyższego lokalu, przy czym Sąd nie ustalił, z braku stanowczych dowodów, że środki te w całości pokryły koszt wykupu mieszkania przy ul. (...) w S.. W ocenie Sądu nie ujawniły się okoliczności świadczące o stronniczości świadka M. K. czy B. G., a sam fakt pozostawania osobą najbliższą dla strony postępowania czy jej znajomą nie stanowi samoistnej przesłanki do przyjęcia, że dana osoba zeznaje nieprawdę. Oceniając zeznania świadka M. M., H. K. i M. G. Sąd wziął pod uwagę, że świadkowie nie znali dobrze stosunków majątkowych i rozliczeń finansowych pomiędzy pozwanym a K. W., w związku z tym Sąd uznał, że w świetle całokształtu materiału dowodowego dowody te są niewystarczające do czynienia stanowczych ustaleń faktycznych w sprawie. Ponadto Sąd I instancji podkreślił, że niniejsza sprawa nie była sprawą o rozliczenie konkubinatu, gdzie pozwany mógłby wykazywać, że wskutek poczynienia przez niego nakładów na rzecz stanowiącą własność K. W. została ona bezpodstawnie wzbogacona. W przedmiotowej sprawie własność lokalu, na który pozwany czynił nakłady, aktualnie przysługuje pozwanemu i trudno mówić o powstaniu długów spadkowych z tego tytułu. Zeznania stron uwzględniono tylko w takim zakresie, w jakim pokrywały się z pozostałym materiałem dowodowym. Dalej Sąd I instancji z ostrożności procesowej podniósł, że pozwany nie wykazał wysokości owych nakładów, gdyż nawet jego zeznania w tym zakresie nie pozwalają na czynienie stanowczych ustaleń faktycznych, a powódka kwestionowała ich zasadność. W niniejszym postępowaniu to na pozwanym ciążył obowiązek wykazania istnienia długów spadkowych pomniejszających substrat zachowku, bowiem to on z tego tytułu wywodził dla siebie korzystne skutki prawne. Reasumując Sąd I instancji wskazał, że pozwany nie wykazał istnienia innych długów spadkowych, które należałoby uwzględnić przy obliczeniu substratu zachowku, w związku z tym Sąd uznał, że substrat zachowku wynosi kwotę 146.648,63 zł, stanowiącą różnicę pomiędzy stanem czynnym spadku, czyli kwotą 152.000 zł, a udowodnioną sumą długów spadkowych, stanowiącą kwotę 5.351,37 zł (4.836,07 zł z tytułu wystawienia nagrobka i 515,30 zł z tytułu kosztów pogrzebu). Powódce przypadł zachowek, obliczony w powyższy sposób w kwocie 36.662,15 zł (1/4 z kwoty 146.648,64 zł). O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481 k.c. Sąd wskazał w tym zakresie, iż niezależnie, czy przyjmie się jako dzień wymagalności roszczenia o zachowek, datę stwierdzenia nabycia spadku, czy datę wezwania do zapłaty, nie było przeszkód, aby o odsetkach orzec zgodnie z żądaniem, zasądzając je od dnia 25 maja 2010 roku, czyli od dnia wniesienia pozwu. Wobec powyższego w punkcie I wyroku zasądzono od pozwanego na rzecz powódki kwotę 36.662,15 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 maja 2010 roku, oddalając powództwo w pozostałym zakresie jako niezasadne. Jednocześnie, wobec uznania powództwa przez pozwanego co do kwoty 11.096 zł pismem z dnia 30 stycznia 2012 roku (k. 285 akt) w zakresie tej kwoty nadano rygor natychmiastowej wykonalności zgodnie z art. 333 § 1 pkt 2 k.p.c. Sąd nie uwzględnił wniosku pozwanego o rozłożenie płatności zasądzonej należności na raty. O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, wyrażoną w art. 98 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c., przewidującym zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów. Sąd zaznaczył, że powódka wygrała sprawę w 94%, zatem powinna otrzymać kwotę 3.723,01 zł (94% z kwoty 3.960,65 zł), zaś pozwany wygrał sprawę w 6%, zatem powinien otrzymać zwrot kosztów postępowania w kwocie 147,13 zł (6% z kwoty 2.452,25 zł), wobec czego dokonano stosunkowego rozliczenia kosztów procesu powstałych po obu stronach i po wzajemnym potrąceniu powyższych kwot (3.723,01 zł – 147,13 zł) zasądzono na rzecz powódki od pozwanego kwotę 3.575,88 zł. Finalnie Sąd wskazał, że do rozliczenia pozostały koszty sądowe, pokryte tymczasowo przez Skarb Państwa, o których orzeczono w oparciu o treść art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w zw. z art. 98 § 1 k.p.c. i art. 100 k.p.c. Według Sądu do rozliczenia pozostała kwota 762,63 zł, którą Sąd obciążył obie strony odpowiednio do wyniku postępowania wskazanego wyżej, a zatem powódce nakazano uiścić kwotę 45,76 zł (6% z kwoty 762,63 zł), a pozwanemu – kwotę 716,87 zł (94% z kwoty 762,63 zł). Dodatkowo Sąd Rejonowy uwzględnił, że powódka została zwolniona z obowiązku uiszczenia kwoty 863 zł, zaś pozwany przegrał sprawę w 94% i związku z tym miał obowiązek uiścić również kwotę 811,22 zł (94% z kwoty 863 zł). Z tego względu ostatecznie nakazano pozwanemu uiszczenie na rzecz Skarbu Państwa kwoty 1.528,09 zł (716,87 zł + 811,22 zł).

Apelację od powyższego wyroku wywiódł pozwany. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił obrazę art. 323 k.p.c., powodującą nieważność postępowania i w związku z tym wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości w oparciu o przepis art. 379 § 1 pkt 4 k.p.c., a nadto o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwany ewentualnie - skarżąc rozstrzygniecie w części zasądzającej ponad kwotę 11.096 zł - wniósł o oddalenie powództwa w pozostałej części oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Jako podstawę apelacji pozwany wskazał:

- naruszenie prawa procesowego mające istotny wpływ na treść zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia, a mianowicie art. 233 § 1 k.p.c. polegająca na przekroczeniu zasad swobodnej oceny dowodów poprzez ocenę zebranych dowodów z naruszeniem zasadny logiki i doświadczenia życiowego polegająca na ustaleniu, że strony od 1991 roku pozostawały w konkubinacie i prowadziły wspólne gospodarstwo domowe i wspólnie wydatkowały zarobione środki finansowe, a Sąd przyjmuje, że pozwany nie partycypował w kosztach zakupu leków, ponieważ recepty wystawione zostały na nazwisko K. W., podobnie Sąd ocenia na jaki cel wydatkowane zostały zapomogi z zakładu pracy pozwanego czy z jakich środków K. W. nabyła mieszkanie;

- błędne przyjęcie przez Sąd orzekający, że rozliczenie nakładów pozwanej na lokal mieszkalny nabyty przez K. W. kiedy strony pozostawały w konkubinacie, powinny być rozstrzygnięte w odrębnym postępowaniu.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego okazała się uzasadnioną tylko w nieznacznym zakresie.

Sąd Rejonowy należycie zgromadził materiał dowodowy w przedmiotowej sprawie, który poddał następnie właściwej ocenie - zgodnie z normą art. 233 k.p.c. - co doprowadziło do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych stanowiących podstawę pozytywnego rozstrzygnięcia. Także ocena prawna szczegółowo opisana w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jest prawidłowa i jako taka nie wymaga interwencji Sądu Odwoławczego.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż w przedmiotowej sprawie w żadnym razie nie mamy do czynienia z nieważnością postępowania, o której stanowi przepis art. 379 § 1 pkt 4 k.p.c. Skarżący przyczyn owej nieważności upatruje w naruszeniu w toku pierwszoinstancyjnego rozpoznania sprawy przepisu art. 323 k.p.c., który stanowi, iż wyrok może być wydany jedynie przez sędziów, przed którymi odbyła się rozprawa poprzedzająca bezpośrednio wydanie wyroku. W ocenie Sądu Odwoławczego zarzut ten jednak nie jest trafnym, a co za tym idzie nie mógł skutkować kasatoryjnym rozstrzygnięciem sprawy.

Z akt wynika jednoznacznie, iż rozprawa bezpośrednio poprzedzająca wydanie wyroku - wbrew twierdzeniom skarżącego - została przeprowadzona w tożsamym składzie, w którym następnie wydany został obecnie zaskarżony wyrok. Co prawda utrwalonym w orzecznictwie jest pogląd, iż sam fakt wydania decyzji o ponownym otwarciu rozprawy nie oznacza, by następujące po tej decyzji posiedzenie miało charakter rozprawy. Niewykonanie na takim posiedzeniu żadnej czynności wymienionej w art. 210 k.p.c. i ograniczenie czynności do zamknięcia rozprawy stwarza pozór prowadzenia rozprawy przed innym - w stosunku do dotychczasowego - składem sądu, który następnie wyrokuje w sprawie i jako takie służy obejściu przepisu art. 323 k.p.c. (tak, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 15 lipca 2010 r., I ACa 515/10, OSA 2011/3/64-67). W sprawie niniejszej sytuacja taka nie miała jednak miejsca. Jak wynika z protokołu rozprawy z dnia 22 marca 2012 r. - gdzie skład Sądu uległ zmianie - w jej toku strony przedstawiły swoje aktualne stanowisko w sprawie, nadto wydane zostało postanowienie dowodowe, finalnie dopiero rozprawa została zamknięta, a po przeprowadzeniu narady zapadł wyrok. Uwzględniając powyższe w przedmiotowej sprawie nie doszło do naruszenia art. 323 k.p.c., a co za tym idzie art. 379 § 1 pkt 4 k.p.c. nie ma zastosowania.

Odnosząc się do kolejnego zarzutu apelacyjnego - naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. - przypomnieć wypada, iż normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny winien rozważyć materiał dowodowy jako całość, dokonać wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnieść je do pozostałego materiału dowodowego (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000, nr 17). Uwzględniając powyższe - ocena całokształtu materii dowodowej zgromadzonej w sprawie dokonana przez Sąd I instancji zasługuje na aprobatę Sądu Odwoławczego.

W żadnym razie nie może zostać uwzględnione stanowisko skarżącego, iż jego udział w mieszkaniu wchodzącym w skład spadku - na skutek partycypacji w kosztach wykupu pierwotnego mieszkania, jak i z uwagi na czynione nakłady - wynosi 1/2, a co za tym idzie jako podstawę obliczenia należnego powódce zachowku należało przyjąć jedynie 1/2 wartości mieszkania. W tym zakresie wskazać należy, iż brak jest przepisów prawa, które umożliwiają rozliczenie konkubinatu analogicznie do zasad związanych z zawarciem małżeństwa. Sama zatem okoliczność nabycia mieszkania w okresie konkubinatu nie może skutkować uznaniem, iż mieszkanie to de facto stanowi współwłasność konkubentów w częściach równych. Pozwany w przedmiotowej sprawie forsując pogląd istnienia długów spadkowych związanych z czynieniem nakładów na majątek spadkowy winien okoliczność tę wykazać zarówno co do zasady, jak i wysokości. Za wykazanie przedmiotowej okoliczności nie sposób natomiast uznać twierdzeń pozwanego, iż z K. W. żył zgodnie zarówno w konkubinacie, jak i dalej w małżeństwie. Z uzasadnienia zaskarżonego wyroku jednoznacznie wynika, iż Sąd Rejonowy nie kwestionował faktu prowadzenia wspólnego gospodarstwa domowego przez pozwanego oraz K. W. już od 1991 roku, a co za tym idzie udziału finansowego pozwanego w bieżącym funkcjonowaniu rodziny, nie mniej jednak okoliczność ta nie mogła skutkować uznaniem, iż udział pozwanego w mieszkaniu wchodzącym w skład spadku równy jest 1/2. Pozwany nie wykazał, iż partycypował w kosztach wykupu lokalu przy ul. (...), a jeśli nawet, to że kwoty wydatkowane w ten sposób K. W. zobowiązana była pozwanemu zwrócić. Wbrew twierdzeniom skarżącego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Rejonowy dokonał oceny zeznań świadków M. M., H. K. i M. G., a ocena ta nie budzi jakichkolwiek wątpliwości instancji odwoławczej co do jej zgodności z zasadami logiki, wiedzy i doświadczenia życiowego. Co zaś tyczy się udziału pozwanego w kosztach leczenia K. W., słusznie Sąd Rejonowy uznał, iż wydatki te nie stanowią długów spadkowych. Nie budzi wątpliwości Sądu, iż jeżeli nawet pozwany wydatkował kwoty na leczenie żony w toku jej długotrwałej choroby, nie jest to jednak wystarczającą przesłanką uznania ich za długi spadkowe. Z akt sprawy wynika jednoznacznie, że pozwany wydatki te czynił w ramach obowiązku małżeńskiego, nie wykazał by kiedykolwiek K. W. zobowiązana została do zwrotu udzielonej w ten sposób pomocy.

Reasumując stwierdzić należy, iż skoro pozwany nie wykazał istnienia, jak również wysokości długów spadkowych obciążających majątek spadkowy po zmarłej K. W. ponad kwotę 5.351,37 zł, zapadłe w przedmiotowej sprawie rozstrzygnięcie jest prawidłowe i jako takie musiało się ostać.

Sąd Okręgowy dokonując powtórnej analizy całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie w szczególności w zakresie sytuacji osobistej i majątkowej pozwanego, jego możliwości płatniczych doszedł jedynie do przekonania, że zasady współżycia społecznego - o których mowa w art. 5 k.c. - przemawiają za odroczeniem na okres dwóch lat płatności dotychczas nieuiszczonej na rzecz powódki R. K. części zasądzonego roszczenia w kwocie 25.566,15 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 maja 2010 r. do dnia 22 lutego 2013 r. W ocenie Sądu Odwoławczego biorąc pod uwagę uzyskiwane przez pozwanego dochody, już sam fakt uiszczenia w toku postępowania kwoty 11.096 zł na rzecz powódki stanowił znaczne obciążenie. Nie bez znaczenia pozostaje także okoliczność, iż mieszkanie uzyskane w spadku po zmarłej K. W. stanowi centrum życiowe pozwanego, a co za tym idzie nie ma on możliwości - choćby przez sprzedaż tegoż składnika majątkowego - zaspokojenia powódki. Określając okres odroczenia Sąd Okręgowy miał na względzie okoliczność, iż pozwany obecnie obciążony pozostaje obowiązkiem spłaty zaciągniętych zobowiązań, a okres dwóch lat pozwoli mu na zgromadzenie kwoty potrzebnej do zaspokojenia powódki.

Podstawę oddalenia apelacji pozwanego stanowił przepis art. 385 k.p.c., zaś dokonanej zmiany w zakresie odroczenia zapłaty przepis art. 386 § 1 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. uznając, że sytuacja osobista i majątkowa pozwanego, okoliczności niniejszej sprawy w tym w szczególności fakt częściowego zaspokojenia powódki stanowią szczególnie uzasadniony wypadek umożliwiający odstąpienie od obciążenia pozwanego kosztami tego postępowania.