Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 30 MARCA 2005 R.
SNO 13/05
Przewodniczący: sędzia SN Przemysław Kalinowski.
Sędziowie SN: Józef Dołhy, Henryk Gradzik (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny na posiedzeniu z udziałem
protokolanta w sprawie sędziego Sądu Okręgowego po rozpoznaniu w dniu 30
marca 2005 r. w związku z zażaleniem Prokuratora Rejonowego na uchwałę
Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 14 stycznia 2005 r., sygn.
akt (...) w przedmiocie odmowy zezwolenia na pociągnięcie sędziego do
odpowiedzialności karnej
u c h w a l i ł:
1. zmienić zaskarżoną uchwałę w ten sposób, że na podstawie art. 80 § 1 i 2c
ustawy z dnia 27 lutego 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz.
U. Nr 98, poz.1070 ze zm.) zezwolić na pociągnięcie do odpowiedzialności
karnej sędziego Sądu Okręgowego za czyn z art. 177 § 1 k.k. w związku z
uczestniczeniem w wypadku drogowym w dniu 2 września 2003 r.,
2. na podstawie art. 129 § 2 i 3 tej ustawy zawiesić sędziego w czynnościach
służbowych, a na czas trwania zawieszenia obniżyć o 25 % wysokość
wynagrodzenia sędziego.
U z a s a d n i e n i e
Prokurator Rejonowy w dniu 8 marca 2004 r. złożył na podstawie art. 80 §
1 u.s.p. wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie sędziego Sądu Okręgowego
do odpowiedzialności karnej za czyn z art. 177 § 1 k.k. Wskazał w
uzasadnieniu, że w dniu 2 września 2003 r. w A. sędzia Sądu Okręgowego, jako
kierująca samochodem osobowym była uczestnikiem wypadku drogowego, w
którym piesza Krystyna M. doznała obrażeń naruszających czynności narządów
ciała na okres przekraczający 7 dni. Zdaniem wnioskodawcy, zebrany w
śledztwie materiał dowodowy, w szczególności opinia biegłego z zakresu ruchu
drogowego, uzasadnia postawienie sędziemu Sądu Okręgowego zarzutu, że
spowodowała ona ten wypadek w rezultacie nieumyślnego naruszenia zasad
bezpieczeństwa w ruchu lądowym.
Uchwałą z dnia 14 maja 2004 r., sygn. akt (...) Sąd Dyscyplinarny – Sąd
Apelacyjny odmówił zezwolenia na pociągnięcie sędziego Sądu Okręgowego do
odpowiedzialności karnej w związku z uczestniczeniem w tym wypadku
drogowym. W uzasadnieniu podkreślił, że przyczyną wypadku było przede
wszystkim niewłaściwe zachowanie się na jezdni pieszej Krystyny M., a czyn
2
sędziego, jeśli nawet wyczerpał znamiona występku z art. 177 § 1 k.k., to
charakteryzował się znikomym stopniem społecznej szkodliwości i jako taki nie
może być uznany za przestępstwo.
Prokurator zaskarżył tę uchwałę i w zażaleniu zarzucił, iż ocena Sądu
Dyscyplinarnego charakteryzująca stopień społecznej szkodliwości czynu
sędziego jest przedwczesna i nie uwzględnia całokształtu okoliczności
wynikających z zebranych dowodów.
Po rozpoznaniu zażalenia Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny w dniu 18
października 2004 r. uchylił zaskarżoną uchwałę i przekazał sprawę do
ponownego rozpoznania. Zwrócił uwagę w uzasadnieniu, że przesłanką
udzielenia zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej
jest, zgodnie z art. 80 § 2c u.s.p., dostatecznie uzasadnione podejrzenie
popełnienia przez niego przestępstwa. Nie odbiera to, co prawda, Sądowi
Dyscyplinarnemu możliwości dokonania oceny, już przy rozpoznawaniu
wniosku, stopnia społecznej szkodliwości czynu, lecz powinna ona uwzględniać
wszystkie jego komponenty określone w art. 115 § 2 k.k. Zabrakło tego w
orzeczeniu Sądu Dyscyplinarnego pierwszej instancji, a zawarta w nim próba
wartościowania zebranych dowodów była nader powierzchowna.
Po ponownym rozpoznaniu wniosku Sąd Dyscyplinarny – Sąd Apelacyjny
uchwałą z dnia 14 stycznia 2005 r., sygn. akt (...) po raz drugi odmówił
zezwolenia na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej. W
uzasadnieniu odniósł się krytycznie do konkluzji zawartych w opinii biegłego z
zakresu ruchu drogowego. Uznał, że zgromadzone dowody w ogóle nie
dostarczyły podstawy do postawienia sędziemu Sądu Okręgowego zarzutu
popełnienia przestępstwa z art. 177 § 1 k.k.
Również to rozstrzygnięcie zaskarżył Prokurator Rejonowy. W zażaleniu
zarzucił uchwale przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów poprzez
uznanie, że opinia biegłego z zakresu ruchu drogowego wydana została w
oparciu o założenia niezgodne z zebranym materiałem dowodowym, podczas
gdy opinia ta uwzględniła zeznania przesłuchanych w śledztwie świadków i
oględziny miejsca zdarzenia. Wniósł o zmianę zaskarżonej uchwały i wyrażenie
zgody na pociągnięcie sędziego Sądu Okręgowego do odpowiedzialności karnej.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Przysługujący sędziemu, na mocy art. 181 Konstytucji RP, immunitet
procesowy można uchylić, zgodnie z art. 80 § 2c u.s.p., w wypadku zaistnienia
przesłanek wymienionych w art. 313 § 1 k.p.k., a więc gdy dane w chwili
wszczęcia postępowania, bądź zebrane w jego toku, uzasadniają dostatecznie
podejrzenie, że popełnił on czyn zabroniony o znamionach przestępstwa, a więc
gdy organ prowadzący postępowanie władny jest wydać postanowienie o
przedstawieniu zarzutów (por. postanowienie Sądu Najwyższego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 18 września 2002 r., sygn. SNO 23/02). Te właśnie
przesłanki powinny mieć decydujące znaczenie przy rozstrzyganiu wniosku o
3
zezwolenie na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej. Zwracał na
to uwagę Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 18 października 2004 r. uchylającej
pierwsze rozstrzygnięcie Sądu Dyscyplinarnego. Do odmowy uwzględnienia
wniosku może dojść tylko w wypadku przyjęcia, że zebrane dowody nie
dostarczyły podstawy do przedstawienia sędziemu zarzutu w trybie art. 313 § 1
k.p.k.
Dowodem obciążającym sędziego Sądu Okręgowego jest, między innymi,
opinia biegłego sądowego w dziedzinie analizy wypadków komunikacyjnych
Ryszarda B. Wynika z niej, że przy odtwarzaniu przebiegu wypadku została
uwzględniona całość materiału dowodowego, tj. protokoły oględzin miejsca
wypadku i pojazdu oraz zeznania świadków: kierującego pojazdem sędziego,
ofiary wypadku – pieszej Krystyny M. i obserwatora zdarzenia J.B. W
syntetycznym wywodzie opartym na ścisłych wyliczeniach biegły opiniował, że
piesza przyczyniła się do zaistnienia wypadku, przechodząc przez jezdnię w
miejscu do tego nie przeznaczonym, ale kierująca samochodem miała
możliwość uniknięcia kolizji. Wykazał, że piesza, przechodząc przez jezdnię,
weszła w pole widzenia kierującej w odległości, która umożliwiała jej skuteczne
zahamowanie.
Po krótkim wysłuchaniu na posiedzeniu sędziego Sądu Okręgowego Sąd
Dyscyplinarny pierwszej instancji dokonał oceny wszystkich utrwalonych w
aktach dowodów. Uznał za niewiarygodne bądź niemiarodajne wszystkie te
dowody, które obciążają kierującą samochodem. Oparł się natomiast na relacji
sędziego Sądu Okręgowego, sprowadzającej się do tego, że nie mogła ona
uniknąć najechania na pieszą, gdyż ta znalazła się w polu jej widzenia dopiero
2-3 metry przed pojazdem, tj. w odległości wielokrotnie mniejszej od ustalonej
przez biegłego. W dalszych rozważaniach Sąd pierwszej instancji zawarł
wysoce kontrowersyjne w realiach sprawy stwierdzenia, jakoby opinia biegłego
nie uwzględniała dynamiki sytuacji na jezdni, a także, że kierująca samochodem
nie miała obowiązku obserwowania w sposób ciągły zdarzeń na pasie, którym
nie jechała.
Formułując tak daleko idące wnioski, pretendujące do oceny całokształtu
materiału dowodowego i wypowiadając się finalnie co do rozbieżności między
poszczególnymi dowodami, Sąd Dyscyplinarny pierwszej instancji wyszedł
poza przedmiot postępowania, w którym należało zdecydować tylko o tym, czy
dane zebrane na obecnym etapie śledztwa uzasadniają przedstawienie zarzutu
osobie uczestniczącej w wypadku drogowym. Nie można przy tym nie
zauważyć, że całość wywodu wartościującego poszczególne dowody, ale w
szczególności opinię biegłego, cechuje powierzchowność, a nawet arbitralność.
W tym stanie rzeczy za zasadny należało uznać zarzut Prokuratora
Rejonowego, wskazujący na naruszenie w zaskarżonej uchwale art.7 k.p.k.
przez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów. Nie ulega wątpliwości,
że obraza tego przepisu mogła wywrzeć wpływ na treść tej uchwały.
4
Dostrzegając zasadność zarzutu zażalenia Sąd Najwyższy – Sąd
Dyscyplinarny uznał zarazem, że na uwzględnienie zasługuje wniosek
Prokuratora Rejonowego o zmianę zaskarżonej uchwały i podjęcie orzeczenia o
wyrażeniu zgody na pociągnięcie sędziego Sądu Okręgowego do
odpowiedzialności karnej. Istotnie, zebrane dowody w aktualnym stadium
postępowania świadczą za tym, że piesza przechodząc przez jezdnię, znalazła
się w polu widzenia kierującej pojazdem w odległości, która umożliwiała
skuteczne zahamowanie. Doprowadzenie do najechania na pieszą wskazuje
zatem na naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu unormowanych w art. 3 ust.
1 i art. 19 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym.
Okoliczności te uzasadniają dostatecznie podejrzenie, że sędzia Sądu
Okręgowego popełniła czyn o znamionach występku z art. 177 § 1 k.k., co
stwarza podstawę do przedstawienia jej stosownego zarzutu przez organ
prowadzący śledztwo. Zachodzą zatem przesłanki określone w art. 80 § 2c u.s.p.
do wyrażenia zgody na pociągnięcie sędziego do odpowiedzialności karnej. Nie
przesądza to oczywiście o sposobie zakończenia postępowania
przygotowawczego. W wypadku złożenia przez kierującą samochodem
wyjaśnień podważających konkluzje biegłego co do odległości, z której piesza
znalazła się w polu jej widzenia, zajdzie potrzeba pogłębionego zweryfikowania
opinii w tym właśnie aspekcie. Jest oczywiste, że ta właśnie okoliczność ma w
sprawie newralgiczne znaczenie.
Konsekwencją wydania uchwały o zezwoleniu na pociągnięcie sędziego
Sądu Okręgowego do odpowiedzialności karnej jest orzeczenie z urzędu o
zawieszeniu jej w czynnościach służbowych (art. 130 § 2 u.s.p.), a także o
obniżeniu (w tym wypadku w minimalnym przewidzianym w ustawie stopniu)
wysokości uposażenia na czas tego zawieszenia (art. 130 § 3 u.s.p.).