Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 11 STYCZNIA 2006 R.
I KZP 56/05
1. Sąd, także penitencjarny, orzekający w postępowaniu skargowym,
toczącym się na podstawie art. 7 k.k.w., nie jest podmiotem uprawnionym
do przekazania Sądowi Najwyższemu, w trybie art. 441 § 1 k.p.k., zagad-
nienia prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy.
2. Skazanemu nie przysługuje skarga na czynność procesową sądu
w postaci polecenia doprowadzenia do zakładu karnego bez wezwania,
podjętą w trybie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w.
Przewodniczący: sędzia SN H. Gradzik (sprawozdawca).
Sędziowie SN: T. Grzegorczyk, W. Kozielewicz.
Prokurator Prokuratury Krajowej: A. Herzog.
Sąd Najwyższy w sprawie Lwa R., po rozpoznaniu, przedstawionego
na podstawie art. 441 § 1 k.p.k. w zw. z art. 1 § 2 k.k.w. przez Sąd Okrę-
gowy w W., postanowieniem z dnia 17 listopada 2005 r., zagadnienia
prawnego wymagającego zasadniczej wykładni ustawy:
„1) czy decyzja wydana na podstawie art. 79 § 1 k.k.w., polecająca w uza-
sadnionych wypadkach doprowadzenie skazanego do zakładu karne-
go bez wezwania, winna mieć formę zarządzenia prezesa sądu lub
upoważnionego sędziego;
2) w wypadku odpowiedzi pozytywnej – czy na zarządzenie wydane w
trybie art. 79 § 1 k.k.w. przysługuje skarga w oparciu o przepis art. 7
k.k.w.”
p o s t a n o w i ł odmówić podjęcia uchwały.
2
U Z A S A D N I E N I E
Prawomocnym wyrokiem Sądu Okręgowego w W. z dnia 26 kwietnia
2004 r., zmienionym wyrokiem Sądu Apelacyjnego w W. z dnia 10 grudnia
2004 r., Lew R. został skazany za przestępstwo określone w art. 18 § 3 k.k.
w zw. z art. 230 k.k. w zw. z art. 12 k.k. na kary 2 lat pozbawienia wolności
i 50 stawek dziennych grzywny po 2000 zł każda.
W dniu 4 marca 2005 r. obrońcy skazanego złożyli wniosek o odro-
czenie wykonania kary pozbawienia wolności. W uzasadnieniu podali, że
skazany cierpi na ciężką chorobę uniemożliwiającą wykonanie tej kary. Po-
stanowieniem z dnia 18 kwietnia 2005 r. Sąd Okręgowy w W. nie uwzględ-
nił wniosku. Po rozpoznaniu zażalenia obrońców Sąd Apelacyjny w W. w
dniu 31 maja 2005 r. uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę
Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania. Wstrzymał zarazem wy-
konanie orzeczonej kary pozbawienia wolności do czasu prawomocnego
rozstrzygnięcia wniosku o odroczenie jej wykonania.
W toku ponownego procedowania w kwestii wniosku o odroczenie
wykonania kary Sąd Okręgowy w dniu 31 października 2005 r. wydał za-
rządzenie, w którym na podstawie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. polecił doprowa-
dzenie skazanego Lwa R. do zakładu karnego. W uzasadnieniu wskazał,
że skazany w sposób celowy utrudnia postępowanie wykonawcze, dążąc
do uniemożliwienia sporządzenia opinii lekarskiej co do stanu zdrowia, a
tym samym realizacji wytycznych Sądu Apelacyjnego odnoszących się do
ponownego rozstrzygnięcia w przedmiocie wniosku. Wyraził przy tym po-
gląd, że polecenie doprowadzenia nie pozostaje in concreto w sprzeczno-
ści z orzeczonym wcześniej wstrzymaniem wykonania kary, gdyż w nowej
sytuacji faktycznej, znamionującej się utrudnianiem przez skazanego po-
3
stępowania wykonawczego, Sąd Okręgowy byłby pozbawiony możliwości
wykonania prawomocnie orzeczonej kary pozbawienia wolności.
Zarządzenie zawierające polecenie doprowadzenia zostało podpisa-
ne przez sędziego Sądu Okręgowego w W.
W dniu 3 listopada 2005 r. trzej obrońcy skazanego złożyli zażalenie
na powyższe zarządzenie, zarzucając:
1) błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za jego podstawę, polegający
na przyjęciu, że Lew R. utrudniał postępowanie wykonawcze;
2) obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść zarządzenia, a
to art. art. 4, 7, 92 oraz 462 § 1 k.p.k. w zw. z art. art. 1 § 2, 9 § 2, 4 § 1,
5 § 1 k.k.w. w zw. z art. 442 § 3 k.p.k., polegającą na tym, że:
a) z naruszeniem zasady obiektywizmu i swobodnej oceny dowodów
nie uwzględniono całokształtu okoliczności ujawnionych w postępo-
waniu wykonawczym, w szczególności medycznych przeciwwskazań
do osadzenia skazanego w zakładzie karnym;
b) wbrew wiążącym zapatrywaniom prawnym i wskazaniom Sądu Ape-
lacyjnego, zarządzenie zostało wydane bez ponownego rozpoznania
wniosku o odroczenie wykonania kary i bez uprawomocnienia się
orzeczenia w tym przedmiocie.
W konkluzji skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i
zarządzenie zwolnienia Lwa R. z zakładu karnego.
W dniu następnym jeden z obrońców skazanego złożył, z powoła-
niem art. 7 § 1 k.k.w. jako podstawy procesowej, skargę na powyższe za-
rządzenie, utrzymując, że jest ono niezgodne z prawem. Wnosząc o
uwzględnienie skargi obrońca domagał się także wstrzymania wykonania
zarządzenia.
Sędzia Sądu Okręgowego w W. Wydział VIII Karny – Sekcja Wyko-
nawcza uznał, że także zażalenie obrońców skazanego stanowi w istocie
skargę na zarządzenie z dnia 31 października 2005 r. i wraz ze skargą zło-
4
żoną odrębnie przez jednego z obrońców przekazał oba pisma procesowe
do łącznego rozpoznania XI Wydziałowi Penitencjarnemu tegoż Sądu.
Jednocześnie przesłał temu Wydziałowi do rozpoznania wniosek o odro-
czenie wykonania kary, który w związku z osadzeniem skazanego w zakła-
dzie karnym stał się już wnioskiem o udzielenie przerwy w odbywaniu kary.
W toku rozpoznawania obu środków zaskarżających zarządzenie
Sąd Okręgowy – XI Wydział Penitencjarny uznał, że wyłoniło się w sprawie
zagadnienie prawne wymagające zasadniczej wykładni ustawy i przedsta-
wił je w trybie art. 441 § 1 k.p.k. w zw. z art. 1 § 2 k.k.w., w postaci przyto-
czonych na wstępie pytań.
W uzasadnieniu postanowienia Sąd Penitencjarny poddał w wątpli-
wość, czy decyzja procesowa o doprowadzeniu skazanego, wydana przez
Sąd Okręgowy na podstawie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w., powinna być podjęta
w formie zarządzenia, skoro z brzmienia przepisu wynika, że wydaje ją
sąd. To zaś wymagałoby formy postanowienia, a sąd penitencjarny nie był-
by już właściwy do rozpoznania przysługującego na nie zażalenia. Sąd też
zakładał, że przewidziane w art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. polecenie doprowadze-
nia stanowić może czynność sądu o charakterze jedynie administracyjnym.
Jeśliby tak ją postrzegać, to pod znakiem zapytania staje możliwość złoże-
nia przez stronę skargi w trybie art. 7 § 1 k.k.w., a tym samym właściwość
sądu penitencjarnego do rozpoznania wniesionych przez obrońców środ-
ków zaskarżenia.
Prokurator Prokuratury Krajowej złożył na piśmie wniosek o odmowę
podjęcia uchwały wywodząc, że w realiach sprawy przepis art. 79 § 1 zd. 2
k.k.w. nie wymaga zasadniczej wykładni ustawy.
Stanowisko na piśmie wyraził też jeden z obrońców skazanego.
Utrzymywał, że decyzja o przymusowym doprowadzeniu powinna mieć
formę postanowienia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
5
Sąd Okręgowy w W. – XI Wydział Penitencjarny przedstawił zagad-
nienie prawne w postępowaniu, które toczy się na skutek skarg złożonych
przez obrońców skazanego na podstawie art. 7 § 1 k.k.w. Tak bowiem zo-
stały zakwalifikowane przez Sąd Okręgowy – VIII Wydział Karny pisma za-
skarżające zarządzenie z dnia 31 października 2005 r. i przekazane, w
związku z rozpoczęciem odbywania przez skazanego kary pozbawienia
wolności, do rozpoznania sądowi penitencjarnemu jako właściwemu.
Powinnością Sądu Najwyższego w zaistniałej sytuacji procesowej by-
ło rozważenie, czy w postępowaniu skargowym unormowanym w art. 7
k.k.w., Sąd Okręgowy władny był skorzystać z możliwości przekazania do
rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego w trybie art. 441 § 1 k.p.k., stano-
wiącej prerogatywę sądu odwoławczego w postępowaniu karnym. Pytanie
to wiąże się z właściwym postrzeganiem granic odpowiedniego stosowania
przepisów Kodeksu postępowania karnego w postępowaniu wykonaw-
czym, a ściślej - z wykładnią art. 1 § 2 k.k.w., w myśl którego przepisy tego
kodeksu stosuje się odpowiednio w kwestiach nie uregulowanych w Ko-
deksie karnym wykonawczym.
Trzeba jednak zauważyć, że relacja wyrażona w art. 1 § 2 k.k.w. wca-
le nie oznacza, iż Kodeks karny wykonawczy stanowi zbiór przepisów ge-
neralnie uzupełniających Kodeks postępowania karnego, czy też do niego
dodanych. Już bowiem z art. 1 § 1 k.k.w. wynika przecież, że postępowanie
wykonawcze ma charakter autonomiczny, a jego unormowania są w zasa-
dzie niezależne od regulacji obowiązujących w obszarze postępowania
karnego. Stąd też, odesłanie zamieszczone w art. 1 § 2 k.k.w., pojmować
należy w ten sposób, że do przepisów Kodeksu postępowania karnego
sięgać należy wtedy tylko, gdy unormowania określonych procedur w Ko-
deksie karnym wykonawczym są niewyczerpujące, a zamieszczone w Ko-
deksie postępowania karnego, odnoszące się do procedur i instytucji
prawnych tego samego rodzaju, zawierają ich uszczegółowienie. Przykła-
6
dowo, w postępowaniu wykonawczym przed sądem, zwięźle skodyfikowa-
nym w art. 18 – 24 k.k.w., stosuje się odpowiednio przepisy Kodeksu po-
stępowania karnego w takim zakresie, w jakim do prawidłowego procedu-
ralnie orzekania brakuje niezbędnych regulacji w Kodeksie karnym wyko-
nawczym. (np. odnośnie prostowania oczywistych omyłek w orzeczeniach).
W postępowaniu wykonawczym przed sądem ustawodawca przewi-
dział także stadium odwoławcze. Inicjuje je wniesienie zażalenia przez
stronę lub innego uczestnika postępowania (art. 20 § 2 k.k.w. w zw. z art.
art. 6 § 1, 21, 162 § 2, 197 § 2, 252 § 1 k.k.w.). Nie ulega wątpliwości, że w
tym właśnie postępowaniu, ze względu na szczupłość regulacji zamiesz-
czonych w Kodeksie karnym wykonawczym, mają odpowiednie zastoso-
wanie przepisy Kodeksu postępowania karnego, normujące zasady i prze-
bieg postępowania odwoławczego. Odpowiednie zastosowanie znajduje,
między innymi, art. 441 § 1 k.p.k., uprawniający sąd odwoławczy do przed-
stawienia Sądowi Najwyższemu zagadnienia prawnego wymagającego za-
sadniczej wykładni ustawy. Tak przyjmowano w orzecznictwie i w doktrynie
jeszcze pod rządem Kodeksu postępowania karnego z 1969 r., mimo, iż
rolę sądu odwoławczego w postępowaniu wykonawczym spełniał wówczas
sąd rejonowy (uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 14
sierpnia 1975 r., VI KZP 42/74, OSNKW 1975, z. 9, poz. 122 z aprobującą
glosą A. Kordika, OSP 1976, nr 7-8, poz. 151 i podzieleniem poglądu SN
przez M. Cieślaka i Z. Dodę w Przeglądzie orzecznictwa SN, Palestra
1976, nr 6, s. 39 oraz W. Daszkiewicza w Przeglądzie orzecznictwa SN,
PiP 1976, nr 11, s. 112).
Inną natomiast kwestią jest to, czy na podstawie odesłania zamiesz-
czonego w art. 1 § 2 k.k.w. przepis art. 441 § 1 k.p.k. może być odpowied-
nio zastosowany w postępowaniu wykonawczym toczącym się na skutek
skargi wniesionej na podstawie art. 7 § 1 k.k.w. Postępowanie skargowe
7
ma swoją specyfikę, która odróżnia je wyraźnie od postępowania odwoław-
czego. Wystarczy wskazać na następujące jego cechy:
- wszczęcie następuje przez złożenie skargi, a więc środka zaskarżenia,
który nie mieści się w pojęciu środka odwoławczego funkcjonującego w
postępowaniu karnym (apelacja, zażalenie), i wykonawczym (zażale-
nie);
- skarga przysługuje nie od orzeczeń, ewentualnie od zarządzeń w wy-
padkach wskazanych w ustawie, jak to uregulowano w postępowaniu
odwoławczym, lecz od decyzji organów wymienionych w art. 2 pkt 3 – 6
i 10 k.k.w., tj. podmiotów nie mających statusu sądu w postępowaniu
wykonawczym;
- uprawnienie do złożenia skargi ustawodawca nadał tylko skazanemu i
zawęził, w porównaniu ze środkiem odwoławczym (art. 438 k.p.k.), pod-
stawę zaskarżenia stanowiąc, że skarga może być wniesiona wyłącznie
z powodu niezgodności decyzji z prawem;
- podejmowanie decyzji przez podmioty wymienione w przytoczonym wy-
żej przepisie nie zostało ukształtowane jako procedura dwuinstancyjna,
lecz skazanemu przyznano jedynie uprawnienie do poddania decyzji
kontroli sądowej według kryterium zgodności z prawem.
Zważywszy na tak ukształtowany model postępowania skargowego
nie ma podstaw do przyjęcia, że sąd, rozpoznający skargę jest sądem od-
woławczym. Znamiennym potwierdzeniem tego wniosku jest treść art. 7 § 5
k.k.w., stanowiącego, że na postanowienie sądu wydane na skutek rozpo-
znania skargi zażalenie nie przysługuje. Nikt zatem nie może zaskarżyć
postanowienia sądu środkiem, którego wniesienie uruchomiłoby dopiero
postępowanie odwoławcze. Odnotować także trzeba, że w art. 7 k.k.w.,
normującym całościowo postępowanie skargowe, nie zamieszczono ode-
słania do jakichkolwiek innych przepisów w kwestiach nie uregulowanych,
8
jak uczyniono to np. w art. 518 k.p.k., wiążąc w szerokim zakresie postę-
powanie kasacyjne z odwoławczym.
Zasadna jest zatem konstatacja, że postępowanie skargowe funkcjo-
nujące w ramach postępowania wykonawczego, jest postępowaniem zgoła
odmiennym niż odwoławcze i w art. 7 k.k.w. znajduje swoje odrębne unor-
mowanie. Przepis art. 1 § 2 k.k.w., który powołał sąd penitencjarny, wska-
zując na podstawę procesową przedstawienia zagadnienia prawnego, nie
uprawnia zatem do wykorzystania instytucji określonej w art. 441 § 1 k.p.k.
w postępowaniu skargowym toczącym się w trybie art. 7 k.k.w., gdyż w ob-
szarze postępowania wykonawczego nie jest ono odpowiednikiem postę-
powania odwoławczego. Możliwość sięgania do instytucji z art. 441 § 1
k.p.k. w postępowaniu wykonawczym uzasadniona jest tylko wtedy, gdy
toczy się ono jako sądowe postępowanie odwoławcze w trybie art. 20 § 2 i
3 k.k.w.
Sąd Najwyższy wypowiadał się już w przeszłości za potrzebą ścisłej
wykładni zakresu normowania objętego przepisem art. 441 § 1 k.p.k. W
postanowieniu z dnia 24 stycznia 1991 r., V KZP 24/90 (OSP 1991, nr 11-
12, poz. 293) stwierdził, na bazie nieaktualnego wprawdzie już dziś stanu
prawnego, że sąd wojewódzki orzekający w przedmiocie wniosku o uchy-
lenie prawomocnego orzeczenia kolegium do spraw wykroczeń (art. 114
k.p.s.w. z 1971 r. w brzmieniu nadanym przez art. 6 ustawy z dnia 8 czerw-
ca 1990 r. – Dz. U. Nr 43, poz. 251) nie jest sądem rozpoznającym środki
odwoławcze, uprawnionym na podstawie art. 390 § 1 k.p.k. z 1969 r. do
przekazania Sądowi Najwyższemu do rozstrzygnięcia zagadnienia praw-
nego. Uznał, że postanowienie sądu wojewódzkiego o przedstawieniu za-
gadnienia prawnego zapadło bez podstawy prawnej, mimo iż zostało wy-
dane w postępowaniu o charakterze kontrolnym. W konsekwencji odmówił
odpowiedzi na postawione pytania. Stanowisko Sądu Najwyższego wyra-
żone w przytoczonym judykacie znalazło aprobatę w tych wypowiedziach w
9
piśmiennictwie, w których trafnie podkreślano, że zawsze warunkiem sku-
tecznego wystąpienia z pytaniem prawnym w trybie art. 390 § 1 k.p.k.
(obecnie art. 441 § 1 k.p.k.) jest to, by przedstawiono je w postępowaniu
odwoławczym, a tym samym, by sąd występujący z zagadnieniem praw-
nym był sądem odwoławczym (Z. Doda, J. Grajewski: Postępowanie karne
w świetle orzecznictwie SN, PS 1996, nr 6).
Reasumując, należy stwierdzić, że sąd, także penitencjarny, orzeka-
jący w postępowaniu skargowym toczącym się na podstawie art. 7 k.k.w.
nie jest podmiotem uprawnionym do przekazania Sądowi Najwyższemu, w
trybie art. 441 § 1 k.p.k., zagadnienia prawnego wymagającego zasadni-
czej wykładni ustawy. Nie orzeka bowiem w postępowaniu odwoławczym w
rozumieniu tego przepisu, a tym samym nie działa w charakterze sądu od-
woławczego. Zważywszy zatem na brak legitymacji procesowej Sądu
Okręgowego do wystąpienia z pytaniem prawnym, Sąd Najwyższy zdecy-
dował o odmowie podjęcia uchwały.
Mimo braku przesłanek formalnych, warunkujących rozpoznanie za-
gadnienia prawnego w trybie art. 441 § 1 k.p.k., Sąd Najwyższy uznał za
celowe poczynienie następujących uwag co do kwestii procesowych, które
nurtują Sąd Okręgowy. Nie sposób bowiem nie zauważyć, że sąd ten błęd-
nie rozpoznał sytuację procesową, w jakiej przyszło mu procedować, w
przedmiocie pism zaskarżających zarządzenie z dnia 31 października
2005 r., oznaczonych przez obrońców jako skarga i zażalenie. Wskazuje
na to zarówno treść sformułowanych pytań, jak i uzasadnienie. Sąd Okrę-
gowy nie znalazł bowiem rozwiązania w podstawowej kwestii, tj. czy skar-
żone zarządzenie jest „decyzją organu”, od której przysługuje skazanemu
skarga na podstawie art. 7 § 1 k.k.w. Zakładał wprawdzie alternatywnie, że
podjęta w trybie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. czynność, mimo iż oznaczona jako
zarządzenie, jest jedynie czynnością administracji sądu, od której nie może
służyć jakikolwiek środek zaskarżenia, ale ten kierunek rozumowania Sądu
10
Okręgowego jawi się jako całkowicie nietrafny w świetle sformułowania te-
go przepisu, wskazującego na sąd jako podmiot podejmowanej czynności.
Tymczasem prawidłowe rozpoznanie charakteru prawnego czynności
skarżonej przez obrońców skazanego nie powinno było nastręczać żad-
nych trudności. Wystarczyło dostrzec, że zgodnie z brzmieniem art. 79 § 1
zd. 2 k.k.w. podmiotem czynności jest właśnie sąd, a jej formą polecenie.
Adresatem polecenia jest in concreto Policja jako organ zobowiązany
ustawą do wykonania nakazu doprowadzenia skazanego do zakładu kar-
nego. Spójnym z kompetencją sądu jest obowiązek wykonania takiego po-
lecenia nałożony na Policję w art. 10 § 1 k.k.w. oraz w art. 14 ust. 2 ustawy
z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (Dz. U. z 2002 r. Nr 7, poz. 58 ze zm.).
Całkowicie nietrafnie dywaguje Sąd Okręgowy, czy decyzja polecająca do-
prowadzenie skazanego podjęta w trybie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. powinna
mieć bądź to formę zarządzenia upoważnionego sędziego, bądź też posta-
nowienia sądu. Wszak polecenie stanowi jedną z trzech, obok orzeczenia i
zarządzenia, wyodrębnionych ustawowo form władczych wypowiedzi sądu,
określonych w art. 93 k.p.k. Przytoczyć należy, że zgodnie z art. 93 § 4
k.p.k. sąd oraz prokurator wydają polecenia Policji lub innym organom w
wypadkach określonych w ustawie. Jest oczywiste, że przepis ten z mocy
art. 1 § 2 k.k.w., stosuje się odpowiednio w postępowaniu wykonawczym.
Niezależnie zatem od tego, że skarżona czynność sądu została
oznaczona jako „zarządzenie”, to zgodnie z zasadami określonymi w art.
118 § 1 i 2 k.p.k. (falsa demonstratio non nocet), odnoszącymi się także do
czynności organów procesowych, jej znaczenie należy postrzegać według
treści w nim zamieszczonej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 marca
2001r., V KKN 3/01, OSNKW 2001, z. 7 – 8, poz. 63). W niniejszym wy-
padku treść czynności została określona w poleceniu, które stanowi zara-
zem ustawową formę tej czynności, różną od orzeczenia i zarządzenia.
Podpisanie polecenia przez sędziego wcale nie dostarcza argumentu za
11
upatrywaniem w czynności cech zarządzenia upoważnionego sędziego.
Zgodnie bowiem z § 398 ust. 6 oraz § 58 ust. 1 rozporządzenia Ministra
Sprawiedliwości z dnia 19 listopada 1987 r. – regulamin wewnętrznego
urzędowania sądów powszechnych (Dz. U. Nr 38, poz. 218 ze. zm.) pole-
cenie doprowadzenia skazanego do zakładu karnego przez Policję wydaje
sąd, a podpisuje przewodniczący wydziału lub sędzia. Tak więc pytanie,
czy „decyzja” polecająca doprowadzenie powinna mieć formę zarządzenia
prezesa sądu lub upoważnionego sędziego, z wyrażoną w uzasadnieniu
sugestią alternatywną, że właściwą formą byłoby jednak postanowienie są-
du, jawi się jako wadliwie postawione. Pominięto w nim, że polecenie sądu,
jeśli wydane zostaje w wypadku przewidzianym w ustawie, jest odrębną od
branych pod uwagę przez Sąd Okręgowy, ustawową formą czynności pro-
cesowej.
Wyodrębnienie przez ustawodawcę polecenia, od orzeczeń i zarzą-
dzeń prezesa sądu albo upoważnionego sędziego, ma oczywiście swoje
racjonalne uzasadnienie. Rzecz w tym, że orzeczenia i zarządzenia orga-
nów procesowych są adresowane do stron oraz innych uczestników postę-
powania i kształtują ich sytuację prawną w procesie. Są one zaskarżalne w
wypadkach wskazanych w ustawie. Polecenia natomiast kierowane są
przez sąd lub prokuratora tylko do podwładnych im procesowo organów.
Wydanie polecenia nie stwarza możliwości ich zaskarżenia przez strony i
uczestników postępowania. Nie doręcza się im zresztą odpisów poleceń.
Wszystkie te cechy polecenia ma właśnie „zarządzenie” nakazujące
doprowadzenie skazanego do zakładu karnego. Zgodnie z art. 79 § 2
k.k.w. sąd wydaje takie polecenie, jeżeli skazany, mimo wezwania, nie
stawił się w zakładzie karnym, ale w uzasadnionych wypadkach, w myśl
art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w., sąd może polecić doprowadzenie skazanego do
zakładu karnego bez uprzedniego wezwania. To drugie uprawnienie zosta-
ło przyznane sądowi właściwemu do wykonania prawomocnego wyroku
12
ustawą z dnia 24 lipca 2003 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny wykonaw-
czy i niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 142, poz. 1380). Jak wynika z
uzasadnienia projektu ustawy, nowe unormowanie ma uprościć i ułatwić
osadzenie w zakładzie karnym tych skazanych, którzy starają się unikać
doprowadzenia (druk nr 183 Sejmu RP IV kadencji). Przepis nie wymaga,
by ocena co do wystąpienia „uzasadnionego wypadku”, usprawiedliwiają-
cego doprowadzenie bez uprzedniego wezwania, miała przybrać formę
orzeczenia sądu, bądź zarządzenia prezesa albo upoważnionego sędzie-
go, a dopiero w jego następstwie – wydania Policji polecenia doprowadze-
nia (jak ma to miejsce np. w wypadku zarządzenia przez sąd natychmia-
stowego zatrzymania oskarżonego w razie opuszczenia sali rozpraw bez
zezwolenia przewodniczącego przy uznaniu jego obecności za niezbędną i
wydania w ślad za tym polecenia doprowadzenia – art. 376 § 1 k.p.k.). W
wypadku określonym w art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. sąd wydaje wyłącznie samo
polecenie w oparciu o ocenę okoliczności wskazujących na celowość jego
wydania w tym trybie.
Uwagi powyższe prowadzą do oczywistej konkluzji, że skazanemu
nie przysługuje skarga na czynność procesową sądu w postaci polecenia
doprowadzenia do zakładu karnego bez wezwania, podjętą w trybie art. 79
§ 1 zd. 2 k.k.w. Istotą takiego, ale i każdego innego polecenia sądu lub
prokuratora jest to, że nakazuje ono wykonanie określonej czynności przez
podległy procesowo organ. Jego wydanie nie wiąże się z umniejszeniem
przysługujących stronom, bądź innym uczestnikom postępowania upraw-
nień procesowych. Mogą one być jednak realizowane w takich tylko warun-
kach i formach, jakie przewidziane są w danym rodzaju postępowania. W
niniejszym, dotyczącym wniosku o odroczenie wykonania kary pozbawienia
wolności, a aktualnie o udzielenie przerwy w odbywaniu kary, służy skaza-
nemu zażalenie na postanowienie sądu (sądu penitencjarnego) kończące
to postępowanie.
13
Nie można też nie zauważyć, że w przedmiotowej sprawie wniesienie
skargi w trybie art. 7 § 1 k.k.w. nie było dopuszczalne i z tego względu, że
czynność polecenia na podstawie art. 79 § 1 zd. 2 k.k.w. wydaje sąd, a nie
prezes sądu, bądź upoważniony sędzia (organy wymienione w art. 2 pkt 3
k.k.w.). Nazwanie tej czynności „zarządzeniem”, jak już wyżej wywiedziono,
nie zmienia faktu, że jej podmiotem jest sąd.
Podsumowując należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy w W. – XI Wy-
dział Penitencjarny proceduje w przedmiocie skarg obrońców skazanego,
których złożenie w trybie art. 7 § 1 k.k.w. było niedopuszczalne.