Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 22 LUTEGO 2007 R.
SNO 7/07
Różne zachowania (czyny) polegające na odmiennych sposobach działania,
w innym czasie i miejscu, mogą być kwalifikowane jako odrębne przewinienia
dyscyplinarne (służbowe), za które można wymierzać różne kary dyscyplinarne.
Przewodniczący: sędzia SN Jan Bogdan Rychlicki.
Sędziowie SN: Małgorzata Wrębiakowska-Marzec, Mirosław Bączyk
(sprawozdawca.)
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y na rozprawie z udziałem
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego oraz protokolanta
po rozpoznaniu w dniu 22 lutego 2007 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w
związku z odwołaniem obwinionej, Ministra Sprawiedliwości i Krajowej Rady
Sądownictwa od wyroku Sądu Apelacyjnego  Sądu Dyscyplinarnego z dnia 20
września 2006 r., sygn. akt (...)
I. z m i e n i ł zaskarżony w y r o k w punkcie 1 (pierwszym) w ten sposób, że
w miejsce kary nagany, na podstawie art. 109 § 1 pkt 4 u.s.p., wymierzył karę
przeniesienia na inne miejsce służbowe w obszarze Sądu Apelacyjnego w A., w
pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymał w mocy;
II. kosztami postępowania dyscyplinarnego obciążył Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 20 września 2006 r. uznał
sędziego Sądu Rejonowego za winną tego, że:
1) w piśmie z dnia 20 kwietnia 2005 r., skierowanym w dniu 24 kwietnia 2005 r.
do Ministra Sprawiedliwości, dopuściła się niegodnej stanowiska sędziego, bo
pozbawionej obiektywizmu i wymaganego umiaru, polemiki z treścią sprawozdania z
wizytacji Wydziału V Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego oraz decyzjami
administracyjnymi kierownictwa tego Sądu;
2) w piśmie z dnia 21 lipca 2005 r., skierowanym w dniu 25 lipca 2005 r. do
Prokuratury Rejonowej, będącym zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa przez Prezesa Sądu Rejonowego, dopuściła się niegodnej stanowiska
sędziego, bo pozbawionej obiektywizmu i wymaganego umiaru, oceny zwróconej jej
przez niego w trybie art. 37 § 4 u.s.p. uwagi;
2
3) w piśmie z dnia „21 – 31 lipca” 2005 r., skierowanym w dniu 11 sierpnia 2005
r. do Prokuratury Rejonowej, a będącym zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia
przestępstwa przez sędziego wizytatora Sądu Okręgowego, dopuściła się niegodnej
stanowiska sędziego, bo pozbawionej obiektywizmu i wymaganego umiaru oceny
treści sprawozdania powizytacyjnego, sporządzonego przez tego wizytatora.
Czyny te stanowią przewinienia dyscyplinarne przewidziane w art. 107 § 1
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Nr 98,
poz. 1070 ze zm., cyt. dalej jako „ustawa o u.s.p.”). Za przewinienia te wymierzono
obwinionej karę nagany. Jednocześnie uznano obwinioną winną popełnienia także
przewinienia służbowego z art. 107 § 1 u.s.p., polegającego na tym, że obwiniona w
okresie od dnia 27 maja 2005 r. do dnia 13 czerwca 2005 r. nie wykonywała pracy
orzeczniczej. Za to przewinienie służbowe wymierzono obwinionej karę upomnienia.
Obwiniona została natomiast uniewinniona od zarzutu opisanego w punkcie 3 wniosku
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego.
Sąd Dyscyplinarny ustalił, że obwiniona sędzia powołana została na stanowisko
sędziego Sądu Rejonowego w 1994 r. Początkowo orzekała w Wydziale IV Pracy, a
od stycznia 1998 r. także w Wydziale Ksiąg Wieczystych tego Sądu. Na własną prośbę
przeniesiona została do Wydziału Ksiąg Wieczystych. Od października 2001 r.
obwiniona i Przewodnicząca Wydziału przestały rozmawiać ze sobą i porozumiewały
się wyłącznie na piśmie (teczka korespondencji w aktach). W związku ze zmianami
organizacyjnymi Sądu Rejonowego decyzją Prezesa tego Sądu obwiniona została
przeniesiona do pok. nr 4 na parterze. Obwiniona przeniosła się do nowego pokoju
dopiero po interwencji Przewodniczącej Wydziału w dniu 17 października 2003 r. i od
tej pory przestała przychodzić do sekretariatu Wydziału. W dniach 22 – 28 lutego
2005 r. oraz w dniach od 8 do 16 czerwca 2005 r. w Wydziale Ksiąg Wieczystych
przeprowadzona została wizytacja przez wizytatora – sędziego Sądu Okręgowego
(określenie jej celu i przedmiotu – pismo nr 1 w aktach Rzecznika Dyscyplinarnego).
W obszernym sprawozdaniu powizytacyjnym przy okazji analizowania kwestii
stabilności orzecznictwa (ogólnie uznaną przez wizytatora za dobrą), sędzia –
wizytator wskazała 3 sprawy, w których orzeczenia zostały uchylone przez Sąd
odwoławczy do ponownego rozpoznania, przy czym w dwóch przypadkach
wymienione zostało nazwisko obwinionej jako sędziego, który dopuścił do obrazy art.
386 § 6 k.p.c. Nazwisko obwinionej pojawiło się ponadto jeszcze przy omawianiu
trzeciej sprawy. Po zapoznaniu się z treścią sprawozdania powizytacyjnego obwiniona
wystosowała do Ministra Sprawiedliwości (drogą służbową) obszerne pismo
zawierające własne ustosunkowanie się do tego sprawozdania oraz ogólne oceny
dotyczące funkcjonowania Wydziału V Ksiąg Wieczystych (pismo nr 2 w aktach
Rzecznika). W dniu 21 lipca 2005 r. obwiniona skierowała do Prokuratury Rejonowej
pismo zatytułowane „Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez
3
Prezesa Sądu Rejonowego” (pismo nr 5 w aktach Rzecznika), a następnie pismem
datowanym – „21 – 31” lipca 2005 r. wystosowała do tejże Prokuratury
„Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez sędziego wizytatora
Sądu Okręgowego” (pismo nr 7 w aktach Rzecznika).
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny stwierdził, że odpowiedzialność
dyscyplinarna obwinionej może być powierzona jedynie w związku z treścią, a nie
zasadnością merytoryczną kierowanych pism do Ministra Sprawiedliwości i
Prokuratury Rejonowej. Sąd Dyscyplinarny nie jest bowiem uprawniony do
dokonywania ocen merytorycznych dotyczących sprawozdania powizytacyjnego (w
tym – w odniesieniu do poszczególnych, wskazanych w nim spraw), a także do oceny
zasadności zarzutów formułowanych w tym zakresie wobec sędziego – wizytatora.
Nie sposób wprawdzie odmówić obwinionemu sędziemu prawa do zgłaszania
zastrzeżeń odnoszących się do treści sprawozdania z wizytacji w zakresie dotyczącym
nadzoru administracyjnego Przewodniczącej Wydziału, ale przy formułowaniu takich
zarzutów sędziego powinno cechować poczucie sprawiedliwości, obiektywizmu,
obowiązkowości, godności, opanowania, powściągliwości w krytykowaniu
przełożonych, umiejętności opanowania emocji i nieuzewnętrzniania ich w sposób
obraźliwy dla innych, a więc – umiar, takt i kultura we wszystkich wypowiedziach na
piśmie. Taki standard postępowania sędziego powinien być przestrzegany w toku
dokonywania czynności służbowych i w odniesieniu do jego zachowania się poza
służbą sędziowską.
W obszernym uzasadnieniu Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego
wskazano na te fragmenty pisma obwinionej z dnia 20 kwietnia 2005 r., 21 lipca 2005
r. i 21 – 31 lipca 2005 r., które w zasadniczy sposób odbiegają od wspomnianych
standardów. Według Sądu Dyscyplinarnego, sprawozdanie powizytacyjne w Wydziale
nie uzasadniało tak nieumiarkowanej reakcji obwinionej. Treść obu pism,
skierowanych do Prokuratury Rejonowej (o podejrzeniu popełnienia przestępstwa
przez Prezesa Sądu Rejonowego i sędziego – wizytatora Sądu Okręgowego), nie
pozwalało na uznanie, że obwiniona (sędzia) sprostała wymaganiom etycznym
stawianym osobie piastującej stanowisko sędziego. Sąd Dyscyplinarny zaznaczył też,
że nie może usprawiedliwiać obwinionej to, że – jak sama stwierdzała – intencją
wspomnianych pism była obrona własnych racji i godności, sprzeciwianie się
nadużywaniu uprawnień przez wizytatora, troska o prawidłowe funkcjonowanie Sądu
Rejonowego i wymiaru sprawiedliwości. Obwiniona bowiem nie tylko nie dostrzegała
niestosowności swej retoryki w tych pismach, ale kontynuowała tę retorykę także na
etapie postępowania dyscyplinarnego.
Sąd Dyscyplinarny uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdził
także zarzut niewykonywania przez obwinioną pracy orzeczniczej w okresie od dnia
27 maja do dnia 13 czerwca 2005 r. w czasie jej zdolności do pracy po wykorzystanym
4
zwolnieniu lekarskim. W tym czasie obwiniona nie wydała żadnego zarządzenia, nie
załatwiła żadnej sprawy, a w dniach 2 i 13 czerwca w ogóle nie było jej w pracy.
Twierdzenia obwinionej o uniemożliwieniu jej pracy w tym okresie, mimo gotowości
do pracy, nie znalazły, w ocenie Sądu Dyscyplinarnego, dostatecznego potwierdzenia.
Nieuzasadniona, dwutygodniowa przerwa w orzekaniu prowadziła do pogorszenia
wyników pracy Wydziału Ksiąg Wieczystych.
Sąd Dyscyplinarny podkreślił, że chociaż obwiniona przedstawiła sporo
dokumentów mających służyć jej obronie, ich wykorzystanie możliwe było tylko w
zakresie, który odnosił się do przedstawionych jej zarzutów (braku umiarkowania w
formułowaniu ocen i bezczynności orzekania). W postępowaniu dyscyplinarnym nie
mogły być brane pod uwagę szeroko analizowane przez obwinioną kwestie
merytoryczne, odnoszące się do konkretnej sprawy i zagadnień prawnych zawartych w
sprawozdaniu powizytacyjnym.
Od wyroku Sądu Dyscyplinarnego złożone zostały trzy odwołania.
W odwołaniu Ministra Sprawiedliwości, wniesionym na niekorzyść obwinionej,
sformułowano zarzut obrazy art. 109 § 1, 3 i 4 ustawy o u.s.p. przez wymierzenie
obwinionej za przypisane jej przewinienia dyscyplinarne dwóch, a nie jednej kary
dyscyplinarnej oraz zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonych kar
dyscyplinarnych (nagany i upomnienia) do przypisanych obwinionej przewinień
dyscyplinarnych. Skarżący uznał za trafne dokonane ustalenia faktyczne oraz korektę
opisu czynów zarzucanych obwinionej we wniosku Zastępcy Rzecznika
Dyscyplinarnego. Podnosząc wskazane zarzuty na podstawie art.427 § 1 w zw. z
art.437 § 2 k.p.k. i w zw. z art.128 ustawy o u.s.p., Minister Sprawiedliwości wnosił o
zmianę zaskarżonego orzeczenia przez wymierzenie obwinionej jednej kary
dyscyplinarnej w postaci przeniesienia jej na inne miejsce służbowe (art. 109 § 1 pkt 4
ustawy o u.s.p.).
W odwołaniu Krajowej Rady Sądownictwa, wniesionym także na niekorzyść
obwinionej, zarzucono zaskarżonemu wyrokowi rażącą niewspółmierność
wymierzonej obwinionej kary w stosunku do przypisanego jej przewinienia
określonego w pkt I wyroku (art.438 pkt 3 k.p.k.). Skarżący wnosił o wymierzenie
obwinionej kary dyscyplinarnej przeniesienia na inne miejsce służbowe. Podzielił
natomiast ustalenia i wnioski Sądu Dyscyplinarnego dotyczące kwestii sprawstwa i
winy obwinionej.
W odwołaniu obwinionej podnoszono „błędy w ustaleniach faktycznych
przyjętych za podstawę orzekania (art. 438 pkt 3 k.p.k.) i naruszenie zasady prawdy
materialnej oraz reguł dowodowych, w szczególności z art. 2 § 2, art. 4, art. 7 i art. 17
§ 1 pkt 1 – 3 i pkt 11 k.p.k., a nadto – niezastosowanie się do dyspozycji art. 19 § 1
k.p.k.”. W ocenie obwinionej, zaskarżony wyrok narusza także art. 6 Konwencji o
Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (w wyniku braku staranności w
5
zakresie oceny materiału dowodowego i nierzetelność prowadzenia postępowania
dyscyplinarnego). Narusza także przepis art. 107 § 1 ustawy o u.s.p., ponieważ
przyjęto w nim to, że „zastosowanie przez obwinioną środków prawnych prawem
przewidzianych wyczerpuje znamiona przewinienia dyscyplinarnego”, a tymczasem
należało przyjąć, iż „zachowanie sędziego stanowiło działanie w granicach prawa,
słuszną reakcję podjętą nie tylko celem obrony własnego, naruszonego dobra, ale
także w celu obrony interesu publicznego”. W rezultacie skarżąca wnosiła o zmianę
zaskarżonego wyroku i jej uniewinnienie w zakresie zarzutu popełnienia przez nią
przewinień dyscyplinarnych opisanych w punkcie I i II tego wyroku.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
I. Co do odwołania obwinionej:
1. Nie ma uzasadnionych podstaw do podważenia ustaleń faktycznych Sądu
Apelacyjnego w zakresie czynów opisanych w punkcie I zaskarżonego wyroku.
Obwiniona nie zaprzecza temu, że wskazane tam pisma zostały przez nią wystosowane
do adresatów, pochodziły od niej i nadal podtrzymuje ona zawarte w nich
sformułowania w całej rozciągłości. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny dokonał
szerokiej i bardzo wnikliwej analizy tych pism, wychodząc z trafnego założenia, że
obwinionej postawiony został zarzut uchybienia godności urzędu sędziego właśnie w
związku z treścią zawartą w pismach. Kwestia zasadności twierdzeń obwinionej,
odnoszących się do ujętych w sprawozdaniu powizytacyjnym wyników
przeprowadzonej wizytacji i sposobu wykonywania nadzoru administracyjnego w
jednostkach organizacyjnych Sądu Rejonowego (Przewodniczącej Wydziału Ksiąg
Wieczystych i Prezesa tego Sądu), powinna natomiast znaleźć się poza przedmiotem
postępowania dyscyplinarnego. Tym samym nie może stać się także podstawą obrony
obwinionej.
Ocena treści trzech wskazanych pism obwinionej, poprzedzona sporą ilością
obszernych cytatów pochodzących z tych pism (s. 6 – 7, 10 – 16 uzasadnienia
zaskarżonego wyroku), niewątpliwie uzasadnia wniosek, że ich autor nie przestrzegał
– mówiąc najogólniej – reguł rozsądnego umiaru w ferowaniu twierdzeń i
dokonywaniu ocen w zakresie postępowania wskazanych w nim osób
(Przewodniczącego Wydziału, Sędziego – wizytatora, Prezesa Sądu Rejonowego).
Wniosek taki nasuwa się tym bardziej, że wspomniane twierdzenia i oceny
formułowane były przez sędziego, niewątpliwie rozumiejącego wagę i sens
przedstawienia twierdzeń i ocen o charakterze kategorycznym oraz negatywnym.
Trafnie stwierdzono w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku (s. 18), że sędziego
powinno jednak cechować nie tylko poczucie sprawiedliwości, obiektywizmu,
obowiązkowości i godności, ale także – opanowania, powściągliwości w
krytykowaniu przełożonych, umiejętność opanowywania emocji, a przede wszystkim
6
– nieuzewnętrzniania jej w sposób obraźliwy dla innych osób. Chodzi zatem o
rozsądny umiar, takt i kulturę we wszystkich sferach działalności sędziego, zarówno w
jego stosunkach służbowych, jak i pozasłużbowych. Ten standard postępowania
sędziego został zatem przez obwinioną wyraźnie przekroczony. Taki wyraźny eksces
w zachowaniu się obwinionej (w trzech wspomnianych pismach) pozwalał na uznanie,
że obwiniona nie działała jednak – jak podnosi w odwołaniu – w granicach prawa, a
jej działanie nie nosi jednak cech „słusznej reakcji, podjętej nie tylko celem obrony
własnego naruszonego dobra, ale także w celu ochrony interesu publicznego” (s. 2
odwołania). Nie było zatem podstaw do formułowania zarzutu naruszenia art. 107 § 1
ustawy o u.s.p. w wyniku przyjęcia, że obwiniona popełniła przewinienie
dyscyplinarne szczegółowo opisane w pkt I zaskarżonego wyroku.
2. Wbrew twierdzeniom obwinionej, ustalenia faktyczne Sądu Dyscyplinarnego,
dotyczące popełnienia przez obwinioną zarzucanego jej przewinienia służbowego w
postaci zaniechania czynności orzeczniczych w okresie od dnia 27 maja 2005 r. do
dnia 13 czerwca 2005 r., nie są gołosłowne, lecz znajdują odzwierciedlenie w
zebranym materiale dowodowym. Wcześniej obwiniona przebywała na zwolnieniu
lekarskim. Jest faktem to, że w dniu 3 czerwca 2005 r. Przewodnicząca Wydziału
poinformowała Prezesa Sądu Rejonowego, a ten – Prezesa Sądu Okręgowego o tym,
że obwiniona nie podjęła (po zwolnieniu lekarskim) żadnych czynności w zakresie
spraw objętych jej referatem. W piśmie z dnia 6 czerwca 2005 r., wystosowanym do
Prezesa Sądu Rejonowego, obwiniona informowała go m.in. o tym, że merytoryczne
rozpoznawanie przez nią spraw (w Wydziale Ksiąg Wieczystych lub innych
wydziałach miejscowego sądu) jest niecelowe i „rodzi niebezpieczeństwo dalszego
wykorzystania prowadzonej (przez obwinioną) działalności orzeczniczej na (jej)
szkodę i w sposób godzący w dobro wymiaru sprawiedliwości”. Zwracała się też o
„ewentualne rozważenie powierzenia jej innych czynności nie związanych z
orzecznictwem”. Pismo to świadczy zatem o powstrzymywaniu się obwinionej z
podejmowaniem czynności orzeczniczych w miejscu pracy sędziego. Skierowane do
Prezesa Sądu Rejonowego przez obwinioną pismo z dnia 3 czerwca 2005 r.
(zawierające zastrzeżenie przedstawione w trybie art. 37 ust. 4 u.s.p.) nie
usprawiedliwiało niepodjęcia czynności z zakresu orzekania. To samo odnosi się także
do pisma skierowanego przez obwinioną w dniu 24 kwietnia do Ministra
Sprawiedliwości. Zebrany materiał dowodowy nie wskazuje na to, że jakoby po
złożeniu wspomnianego pisma obwinionej z dnia 3 czerwca 2005 r. Przewodnicząca
Wydziału i Prezes Sądu podjęli działania zmierzające do wykazania, że obwiniona nie
orzekała na przełomie maja i czerwca. Brak też podstaw do przyjęcia, że obwinionej
uniemożliwiano w ogóle pracę orzeczniczą w Wydziale (np. w wyniku
nieudostępniania kluczy do szaf z aktami, nieprzekazywania przez sekretariat akt i
urządzeń ewidencyjnych). Stanowisko Przewodniczącej Wydziału co do tego, aby
7
urządzenia ewidencyjne były dostępne jedynie w sekretariacie (a nie w gabinecie
sędziego) nie świadczą o sugerowanym przez obwinioną uniemożliwianiu
wykonywania pracy orzeczniczej.
W rezultacie należy stwierdzić, że zebrany w sprawie materiał dowodowy dawał
wystarczające podstawy do przyjęcia, iż w okresie od dnia 27 maja 2005 r. do dnia 13
czerwca 2005 r. obwiniona dopuściła się czynu w postaci nieuzasadnionej przerwy w
działalności orzeczniczej, w czasie jej zdolności do pracy zawodowej.
3. Przepis art. 6 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych
Wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.) statuuje prawo do rzetelnego
procesu, w tym – oczywiście także do procesu dyscyplinarnego. Obwiniona w
odwołaniu zarzuciła Sądowi Apelacyjnemu – Sądowi Dyscyplinarnemu naruszenie
tego przepisu z powodu niewypełnienia przez ten Sąd „obowiązku starannego badania
materiału dowodowego oraz nierzetelnego prowadzenia postępowania, w którym (...)
wyrok został oparty na zeznaniach świadków bezpośrednio zainteresowanych w
wydaniu niekorzystnego dla obwinionej orzeczenia, gwarantując im bezkarność w
innej sprawie” (s. 2 odwołania).
Nie można podzielić zarzutu obwinionej, że w postępowaniu przed Sądem
Apelacyjnym – Sądem Dyscyplinarnym doszło do naruszenia prawa obwinionej do
rzetelnego procesu (postępowania dyscyplinarnego). Przypisane obwinionej
przewinienia dyscyplinarne (w pkt I i II zaskarżonego wyroku) znajdują jednak
potwierdzenie w zebranym materiale dowodowym, zarówno w dokumentach, jak i
zeznaniach świadków. W odniesieniu do przewinień dyscyplinarnych Sąd
Dyscyplinarny trafnie zwracał uwagę przede wszystkim na niestosowną i mało
powściągliwą treść pism obwinionej kierowanych do Ministra Sprawiedliwości i
Prokuratury Rejonowej, zawierających zawiadomienia o podejrzeniu popełnieniu
przestępstwa przez Prezesa Sądu Rejonowego i sędziego wizytatora. Już ta
niestosowna treść wspomnianych pism obwinionej pozwalała na przypisanie jej
przewinień dyscyplinarnych opisanych w pkt I zaskarżonego wyroku. Nie można
zatem w tym zakresie skutecznie formułować zarzutu „braku starannego badania
materiału dowodowego”, skoro Sąd Dyscyplinarny szczegółowo analizował treść pism
obwinionej skierowanych do Ministra Sprawiedliwości i Prokuratury Rejonowej,
właśnie z punktu widzenia wymaganej od sędziego postawy, polegającej na
stosownym, powściągliwym i umiarkowanym ferowaniu ocen. Przy ocenie tego, czy
obwiniona dopuściła się przewinienia służbowego w postaci zaniechania przez pewien
okres działalności orzeczniczej Sąd Dyscyplinarny brał pod uwagę, poza zeznaniami
świadków, także dowody z dokumentów i doszedł do wniosku, że wszystkie te środki
dowodowe tworzą jednak zwartą, wzajemnie uzupełniającą się grupę dowodów,
potwierdzających stawiany obwinionemu sędziemu zarzut (s. 27 uzasadnienia
zaskarżonego wyroku). Nie można bowiem dyskwalifikować wartości dowodowej
8
dowodu z zeznań świadków w zakresie stwierdzenia faktu bezczynności orzeczniczej
obwinionej tylko dlatego, że przeciwko tym świadkom skarżąca wcześniej
zainicjowała postępowanie przygotowawcze w postaci zawiadomień składanych do
Prokuratury Rejonowej. Co więcej, obwiniona nie wskazuje na to, którzy z ogólnie
wskazanych przez nią świadków zeznawali w sposób stronniczy i w jakich
fragmentach ich zeznań stronniczość taka byłaby ewidentna. Zarzut nierzetelności
postępowania dyscyplinarnego w tym zakresie umotywowany natomiast został bardzo
ogólnie formułowanymi sugestiami obwinionej, dotyczącymi jakoby ewidentnego
wpływu na przebieg i wynik postępowania dyscyplinarnego elementów natury
pozamerytorycznej, skoro odmówiono wszczęcia postępowania przygotowawczego po
zgłoszeniu zawiadomienia przez obwinioną. Należy zaznaczyć, że o nierzetelności
toczącego się postępowania dyscyplinarnego nie mogą świadczyć, wbrew
stwierdzeniom obwinionej, ewentualne uchybienia dokonane w innych
postępowaniach (np. w postępowaniu przygotowawczym), ponieważ istnieją różne
środki prawne służące weryfikowaniu podnoszonych uchybień. Dlatego za
bezprzedmiotowe w danej sprawie dyscyplinarnej należy uznać twierdzenie
obwinionej, że „w następstwie braku rzetelnego i obiektywnego przebiegu procesu
organy Sądów Okręgowego i Rejonowego nie ponoszą skutków wadliwie
podejmowanych czynności, a uchybienia w ich działalności nie są zweryfikowane”.
Obwiniona musi mieć bowiem świadomość tego, jaki jest przedmiot toczącego się
postępowania dyscyplinarnego i tylko w tym zakresie dopuszczalne byłoby
podnoszenie zarzutu jego ewentualnej nierzetelności w rozumieniu art. 6 Konwencji.
4. Jeżeli rozstrzygnięcie w przedmiocie odpowiedzialności dyscyplinarnej
obwinionej zapadło – jak wskazano wcześniej (pkt I i II uzasadnienia Sądu
Najwyższego) – na podstawie prawidłowo dokonanych ustaleń faktycznych, to za
chybiony należałoby uznać zarzut naruszenia art. 2 § 2 k.p.k. Nie było też podstaw do
twierdzenia, że Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny nie brał pod uwagę (przy
wymiarze kary dyscyplinarnej) także okoliczności przemawiających na korzyść
obwinionej (por. np. s. 27 uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Oznacza to
bezpodstawność wysuniętego zarzutu naruszenia art. 4 k.p.k. Nie sposób także
skutecznie zarzucić Sądowi Dyscyplinarnemu pierwszej instancji naruszenie reguł
swobodnej oceny dowodów, sformułowanych w art. 7 k.p.k., zwłaszcza w zakresie
ustalenia popełnienia przez obwinioną czynu opisanego w punkcie II zaskarżonego
wyroku. Istniały także podstawy do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, skoro
ostatecznie wykazano, że obwinionej można było zarzucić popełnienie przewinień
dyscyplinarnych wskazanych w wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego,
a skarżąca nie wykazała istnienia okoliczności wyłączających dopuszczalność
wszczęcia postępowania przewidzianych w art. 17 k.p.k.
9
II. Co do odwołania Ministra Sprawiedliwości i Krajowej Rady Sądownictwa:
1. W odwołaniach Ministra Sprawiedliwości (MS) i Krajowej Rady
Sądownictwa (KRS) podnoszono zarzut rażącej niewspółmierności orzeczonej kary
dyscyplinarnej (art. 438 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 128 ustawy o u.s.p.), z tym, że KRS
wnosiła o wymierzenie obwinionej za przewinienie dyscyplinarne opisane w punkcie I
zaskarżonego wyroku kary przeniesienia na inne miejsce służbowe (art. 109 § 1 pkt 4
ustawy o u.s.p.), natomiast MS domagał się orzeczenia takiej kary (jednej kary
dyscyplinarnej) za oba przypisane obwinionej przewinienia dyscyplinarne. W obu
odwołaniach szeroko eksponowano okoliczności mające przemawiać za orzeczeniem
takiej kary wobec obwinionej.
W literaturze i orzecznictwie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego
pojawiło się trafne stanowisko, że różne zachowania (czyny) polegające na
odmiennych sposobach działania, w innym czasie i miejscu, mogą być kwalifikowane
jako odrębne przewinienia dyscyplinarne (służbowe), za które można wymierzać różne
kary dyscyplinarne (por. np. wyrok Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia
22 czerwca 2004 r., SNO 22/04, Orzecznictwo SN-SD 2004, z. I, poz. 3). W świetle
ustaleń dokonanych przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny istnieją uzasadnione
podstawy do wyodrębnienia dwóch różnych rodzajowo czynów (zachowań)
przypisanych obwinionej: braku odpowiedniego umiaru w ferowaniu przez obwinioną
ocen i twierdzeń (pkt I wyroku) oraz zaniechania wykonania czynności orzeczniczych
(pkt II wyroku). Za oba te przewinienia mogły być zatem wymierzone odrębne kary
dyscyplinarne, co trafnie Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uzasadnił (s. 30
uzasadnienia zaskarżonego wyroku). Nie można zatem przyjąć, że doszło w tym
zakresie do naruszenia prawa materialnego, tj. art. 109 § 1 pkt 3 i 4 ustawy o u.s.p.
2. Zgodzić należało się natomiast ze skarżącymi (MS i KRS), że wymierzona
obwinionej kara nagany za popełnienie przypisanego jej czynu, szczegółowo
opisanego w punkcie I wyroku, stanowiła w istocie naruszenie art. 438 pkt 4 k.p.k.
Trafnie wskazano w odwołaniu MS, że niewłaściwe zachowanie się obwinionej
opisane w punkcie I wyroku było powtarzane w relatywnie dość długim odcinku
czasowym (ponad trzymiesięcznym). Razi istotnie niedopuszczalna w formie i treści
ocena sprawozdania sporządzonego przez sędziego – wizytatora oraz decyzji
administracyjnych kierownictwa Sądu Rejonowego. Uderzają niestosowne, nierzadko
wręcz obraźliwe, naruszające dobra osobiste, określenia zawarte w pismach pozwanej,
uciekanie się do insynuacji, określeń i ocen kategorycznych. Świadczyć to może
istotnie o braku emocjonalnego opanowania obwinionej, a powściągliwości takiej
należało jednak wymagać od sędziego czynnego w wymiarze sprawiedliwości. Nie
bez racji w odwołaniu MS podnoszono także zastrzeżenia co do zdolności obwinionej
do dalszego wykonywania przez nią obowiązków w Sądzie Rejonowym w sytuacji
bezkompromisowej i nieumiarkowanej podstawy obwinionej. Ponadto w odwołaniu
10
KRS trafnie zwrócono uwagę na to, że przy wymiarze kary za przewinienie należało
brać też pod uwagę właściwości i warunki osobiste obwinionej, a więc jej postawę w
miejscu wykonywania czynności służbowych (porozumiewanie się z Przewodniczącą
Wydziału wyłącznie na piśmie, brak współpracy z sekretariatem Wydziału) oraz
uporczywość i bezkrytyczność w zakresie własnej działalności. To wszystko nie
stwarza odpowiedniej podstawy do prognozowania poprawy stosunków między
obwinioną i przełożonymi (Prezesem Sądu i Przewodniczącą Wydziału) oraz
możliwości harmonijnej współpracy z obwinioną.
Przedstawione okoliczności uzasadniają zatem wymierzenie obwinionej, za
przypisane jej przewinienie dyscyplinarne, opisane w punkcie I zaskarżonego wyroku,
kary przeniesienia obwinionej na inne miejsce służbowe (art. 109 § 1 pkt 4 ustawy o
u.s.p.). Natomiast Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny uznał, że właściwą i w pełni
adekwatną karą dyscyplinarną za popełnienie przewinienia służbowego, opisanego w
punkcie II zaskarżonego wyroku, jest kara upomnienia, a jej wymierzanie
przekonywająco zostało uzasadnione w uzasadnieniu Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego (s. 29 – 30 uzasadnienia zaskarżonego wyroku).
Z przedstawionych względów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zmienił
zaskarżony wyrok w punkcie I w ten sposób, że w miejsce kary nagany, na podstawie
art. 109 § 1 pkt 4 ustawy o u.s.p., wymierzył obwinionej karę dyscyplinarną w postaci
przeniesienia na inne miejsce służbowe w obszarze Sądu Apelacyjnego w A., a w
pozostałej części zaskarżony wyrok utrzymał w mocy. Kosztami postępowania
dyscyplinarnego obciążono Skarb Państwa.