Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 42/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 kwietnia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
SSN Dariusz Zawistowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa E. S.A.
przeciwko C. S.A.
o zapłatę 779.800,69 zł,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 27 kwietnia 2007 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 6 czerwca 2006 r., sygn. akt [...],
1. prostuje oznaczenie strony powodowej zawarte
w zaskarżonym wyroku w ten sposób, że nazwę "P.E." S.A.
zastępuje nazwą "E. S.A. ".
2. uchyla zaskarżony wyrok w pkt I w części, w której oddalono
nim apelację strony pozwanej w zakresie powództwa głównego
oraz w pkt II i w tym zakresie przekazuje sprawę Sądowi
2
Apelacyjemu do ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Strona powodowa „E.” S.A. w pozwie wniesionym przeciwko C. S.A.
domagała się zasądzenia 779 800,69 zł tytułem odszkodowania za szkody
związane z katastrofą budowlaną, która miała miejsce w dniu 7 grudnia 2000 r.
Strona pozwana wniosła o oddalenie tego powództwa, a w ramach powództwa
wzajemnego domagała się zasądzenia 60 000 zł tytułem zwrotu zaliczki wypłaconej
na poczet odszkodowania.
Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2005 r. uwzględnił
powództwo główne do wysokości 721 028,75 zł, a powództwo wzajemne oddalił
w całości. Sąd ten ustalił, że strony w dniu 12 maja 2000 r. zawarły umowę
3
ubezpieczenia, której przedmiotem były „wszelkie prace związane z całościową
realizacją prac kontraktowych obejmujących I etap inwestycji „Centrum Handlowe w
S.". W dniu 7 grudnia 2000 r. doszło do katastrofy budowlanej, której przyczyną
były błędy w dokumentacji projektowej. Zawaliła się wówczas część budowanego
obiektu. Strona powodowa w toku prac mających na celu usunięcie skutków
katastrofy poniosła wydatki na: usunięcie rumowiska (158 272,99 zł), użycie
specjalistycznego sprzętu do ratowania ludzi (6 468,95 zł), zabezpieczenie strefy
zagrożenia po katastrofie (132 528,75 zł), opracowanie ekspertyzy ustalającej
przyczyny i skutki katastrofy (27 530 zł), odbudowę zniszczonej konstrukcji (535
000 zł). Strona pozwana tytułem zaliczki wypłaciła 60 000 zł, a następnie odmówiła
wypłaty pozostałej części odszkodowani i zażądała jej zwrotu.
W ocenie Sądu pierwszej instancji odbudowa zniszczonego obiektu
budowlanego nie miała charakteru naprawienia szkody cudzej, a uwzględniając
pojęcie mienia objętego ubezpieczeniem należało przyjąć, że dla ustalenia zakresu
odszkodowania nie miała znaczenia kwestia własności ubezpieczonego mienia,
z punktu widzenia prawa rzeczowego. Strona powodowa, jako wykonawca robót
budowlanych, była bowiem, w oparciu o warunki umowy o roboty budowlane,
całkowicie i wyłącznie odpowiedzialna za wykonane prace, w tym zobowiązana do
zapewnienia wszelkich napraw, niezależnie od przyczyn, które do tego
doprowadziły. Ponieważ wysokość odszkodowania z tytułu usunięcia rumowiska
została umownie ograniczona do 10 % wartości szkody, a koszty odbudowy
zniszczonego obiektu wyniosły 535 000 zł, należne odszkodowanie z tego tytułu
wynosiło 53 500 zł. Usprawiedliwione było w świetle warunków umowy
ubezpieczenia żądanie zapłaty za wydatki związane z zabezpieczeniem strefy
zagrożenia po katastrofie oraz żądanie zwrotu wydatków poniesionych na
odbudowę zniszczonej konstrukcji. Stronie powodowej nie przysługiwało natomiast
roszczenie o zwrot wydatków na opracowanie ekspertyzy ustalającej przyczyny
i skutki katastrofy, gdyż tego rodzaju koszty nie były objęte zakresem
ubezpieczenia. Wobec tego, że strona pozwana była zobowiązana do wypłaty
świadczenia odszkodowawczego powództwo wzajemne o zwrot zaliczki wypłaconej
na poczet świadczenia ubezpieczeniowego było bezzasadne. Sąd Okręgowy
4
podkreślił, że strona pozwana po złożeniu odpowiedzi na pozew podnosiła kolejne
zarzuty i twierdzenia oraz składała kolejne wnioski dowodowe. Nie wykazała
jednak, że ich powołanie nie było możliwe w odpowiedzi na pozew, bądź że
potrzeba ich powołania powstała później. Podlegały one zatem prekluzji
przewidzianej w art. 47914
§ 2 k.p.c.
Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji obu stron oddalił je wyrokiem z dnia
6 czerwca 2006 r. Sąd ten podzielił ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji co
do treści umowy ubezpieczenia zawartej przez strony, przedmiotu ubezpieczenia i
zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela oraz ocenę, że zostały spełnione
przesłanki odpowiedzialności strony pozwanej. Uznał za uzasadnioną także ocenę,
że wnioski dowodowe, twierdzenia i zarzuty zgłoszone przez stronę pozwana po
złożeniu odpowiedzi na pozew były spóźnione i uległy prekluzji. Dlatego też
apelacja strony pozwanej podlegała oddaleniu. Ponieważ prawidłowa była ocena
Sądu pierwszej instancji w zakresie granic odpowiedzialności strony pozwanej,
bezzasadna była również apelacja strony powodowej, w której kwestionowała ona
wysokość zasadzonego na jej rzecz odszkodowania.
Skarga kasacyjna strony pozwanej (powoda wzajemnego) została oparta
o obie podstawy określone w art. 3981
§ 1 k.p.c. W ramach podstawy naruszenia
prawa materialnego skarżący zarzucił obrazę art. 353 § 1 i 2 k.c. oraz art. 805 § 1
i 2 k.c. W ramach zaś podstawy naruszenia przepisów postępowania mającego
wpływ na wynik sprawy zarzucił obrazę art. 378 § 1 k.p.c., art. 299 w zw. z art. 391
§ 1 k.p.c., art. 233 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 47912
§ 1 k.p.c., art. 321 w zw.
z art. 391 k.p.c., art. 47914
§ 2 k.p.c., art. 316 § 1 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., art. 385
k.p.c., art. 386 § 1 k.p.c., art. 379 pkt 5 k.p.c. skarżący zarzucił również naruszenie
art. 31 ust. 1 oraz art. 45 ust. 1 w zw. z art. 8 ust 2 Konstytucji. W oparciu o te
zarzuty skarżący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w części, w której
oddalono nim apelację strony pozwanej i przekazanie sprawy w tym zakresie
Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Skarga kasacyjna podlegała uwzględnieniu, choć nie wszystkie zawarte
w niej zarzuty były usprawiedliwione. Dotyczy to w szczególności najdalej idącego
zarzutu nieważności postępowania na skutek pozbawienia strony pozwanej
możliwości obrony jej praw. Przytoczone w uzasadnieniu skargi kasacyjnej motywy
takiej oceny skarżącego, koncentrujące się na dużej liczbie popełnionych zdaniem
skarżącego uchybień i ich wzajemnego nakładania się, nie przemawiają w żadnym
razie za uznaniem, że strona pozwana istotnie była pozbawiona możliwości obrony
swoich praw. Nie można tez podzielić poglądu skarżącego, że ewentualne
naruszenie przepisów o prekluzji w postępowaniu w sprawach gospodarczych
i pominięcie spóźnionych w ocenie sądu wniosków dowodowych, zarzutów
i twierdzeń strony pozwanej stanowi wyraz jej nierównego traktowania w procesie
i stanowiło naruszenie powołanych w skardze kasacyjnej przepisów Konstytucji.
Przepisy o prekluzji zostały zastosowane na jednakowych zasadach wobec obu
stron procesu i nic nie wskazuje by towarzyszyła temu intencja ich nierównego
traktowania. Wadliwe zastosowanie tych przepisów może stanowić podstawę skargi
kasacyjnej i nie zachodzi potrzeba rozpoznawania tego rodzaju zarzutu poprzez
odwoływanie się do zasad konstytucyjnych.
Zarzut naruszenia art. 385 i 386 § 1 k.p.c. z uwagi na funkcję tych przepisów
nie mógł stanowić samodzielnej podstawy skargi kasacyjnej w ramach art. 3983
§ 1
pkt 2 k.p.c. i był on z tego punktu widzenia bezprzedmiotowy.
Nie mógł być uwzględniony także zarzut błędnej oceny zebranego w sprawie
materiału dowodowego i braku jego wszechstronnego rozważenia, powiązany
z zarzutem naruszenia art. 316 § 1 k.p.c., a także odrębnie sformułowany zarzut
naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Zgodnie bowiem z brzmieniem art. 3983
§ 3 k.p.c.
podstawą skargi kasacyjnej nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów lub
oceny dowodów.
Całkowicie chybiony był z kolei zarzut naruszenia art. 321 w zw. z art. 391
k.p.c. Nie ulega bowiem wątpliwości, że strona powodowa dochodziła zapłaty
roszczenia wywodzonego z umowy ubezpieczenia łączącej strony i takie
6
roszczenie i to w zakresie mniejszym niż dochodzono, zostało na jej rzecz
zasądzone.
Bezzasadny był także zarzut naruszenia art. 299 k.p.c. Opierał się on
o twierdzenie, że Sąd uznał za dowód oświadczenie strony powodowej,
iż wykazane przez nią wydatki zostały istotnie poniesione na odbudowę
zniszczonego obiektu i inne wskazane przez nią cele. Tymczasem z uzasadnienia
zaskarżonego wyroku wynika, że Sąd Apelacyjny uznał, iż w apelacji skarżący nie
podważył skutecznie oceny Sądu pierwszej instancji, w której przyjęto, że
wystawione przez stronę powodową faktury ze specyfikacjami, kosztorysy,
protokoły wykonania i odbioru robót oraz treść umów i zleceń dotyczących tych
wydatków wskazywały na ich poniesienie zgodnie z twierdzeniami strony
powodowej. Tym samym bezzasadny był również zarzut, że nie został rozpoznany
zarzut apelacji, iż strona powodowa nie wykazała poniesienia wydatków na cele
związane z usunięciem skutków katastrofy budowlanej.
Sąd Apelacyjny przyjął, że żądanie pozwu głównego znajdowało
dostateczne oparcie w treści umowy ubezpieczenia i uznał z tego powodu za
bezprzedmiotowe dokonywanie oceny zarzutów apelacji odnoszących się do
wykładni umowy o wykonawstwo rozważanie, czy wydatki poniesione na podstawie
tej umowy stanowiły szkodę powodowej spółki oraz rozważenie, czy Sąd pierwszej
instancji dokonując oceny umowy o wykonawstwo naruszył treść art. 47912
§ 1
k.p.c. Nie można zatem przyjąć, że Sąd Apelacyjny naruszył art. 4791
§ 1 k.p.c.
opierając rozstrzygnięcie o twierdzenia strony powodowej odnoszące się do umowy
o wykonanie robót i pominął zarzuty apelacji strony pozwanej dotyczące
interpretacji umowy o wykonanie robót budowlanych przez stronę powodową
i wykroczenia poza twierdzenia strony powodowej zawarte w pozwie.
Nie sposób podzielić także oceny skarżącego, co do naruszenia art. 353 § 1
i 2 oraz art. 805 § 1 i 2 k.c. Przepisy te określają odpowiednio treść zobowiązania
i istotę umowy ubezpieczenia. Skoro Sąd Apelacyjny ustalił, że strony łączyła tego
rodzaju umowa oraz zaszło zdarzenie w postaci katastrofy budowlanej, która
spowodowała konieczność poniesienia przez stronę powodową wydatków w celu
7
usunięcia skutków tej katastrofy, co stanowiło przedmiot umowy ubezpieczenia,
a ustalenia te nie mogły być kwestionowane w ramach skargi kasacyjnej (art. 3983
§ 3 k.p.c.), to zarzut naruszenia powołanych wyżej przepisów, w wyniku uznania
strony pozwanej za zobowiązana do spełnienia w części dochodzonego roszczenia,
nie zasługiwał na uwzględnienie.
Trafny był natomiast zarzut naruszenia art. 378 § 1 k.p.c. w wyniku
nierozpoznania zarzutu apelacji dotyczącego zawyżenia kwoty zasądzonej na rzecz
strony powodowej w wyniku błędu rachunkowego przy jej ustalaniu. Skarżąca
podnosiła, że Sąd Okręgowy uznał za bezzasadne roszczenia powoda na kwotę
łącznie 138 771,94 zł i o tą kwotę błędnie pomniejszył wyliczoną przez siebie
wysokość szkody, zamiast dochodzonego roszczenia, w wyniku czego zasądzone
roszczenie obejmuje zapłaconą już zaliczkę w wysokości 60 000 zł oraz udział
własny, których zapłaty strona powodowa nie dochodziła. Nierozpoznanie tego
zarzutu mogło mieć wpływ na treść zaskarżonego wyroku, jeśli uwzględni się, że
kwota dochodzonego w pozwie roszczenia, pomniejszona o kwotę 138 771,94 zł,
co do której Sąd pierwszej instancji żądanie pozwu uznał za bezzasadne, jest
istotnie mniejsza niż została zasądzona.
Skarżąca trafnie podniosła również zarzut naruszenia art. 47914
§ 2 k.p.c.
Przepis ten stanowi, że w sprawach gospodarczych pozwany w odpowiedzi na
pozew jest obowiązany podać wszystkie twierdzenia, zarzuty oraz dowody na ich
poparcie pod rygorem utraty prawa powoływania ich w toku postępowania, chyba
że wykaże, iż ich powołanie w odpowiedzi na pozew nie było możliwe, albo że
potrzeba powołania wynikła później. W skardze kasacyjnej zasadnie zwrócono
uwagę na błędne rozumienie stanowiska Sądu Najwyższego zawartego
w uzasadnieniu uchwały z dnia 17 lutego 2004 r. (III CZP 115/03, OSNC 2005 nr 5,
poz. 77), co do powinności podawania przez stronę faktów dowodów i zarzutów,
także w formie ewentualnej, na wypadek, gdyby jej twierdzenia zaprezentowane
w pierwszej kolejności okazały się nieskuteczne lub nie zostały uwzględnione przez
sąd. Nie może ulegać wątpliwości, że tego rodzaju obowiązek może dotyczyć
jedynie okoliczności stronie już znanych. Strona pozwana podnosiła zaś, że
powoływała się na okoliczności., o których dowiedziała się po złożeniu odpowiedzi
8
na pozew. Przy wykładni treści art. 47914
§ 2 k.p.c. nie można też pomijać, że
wprowadzenie prekluzji w sprawach gospodarczych, w granicach wynikającej
z tego przepisu, było wynikiem założenia, że wymogi starannego działania wobec
profesjonalistów mogą być podwyższone. Oceny możliwości powoływania przez
nich w odpowiednim terminie wszelkich twierdzeń, zarzutów i dowodów na ich
poparcie nie można zatem odrywać od racjonalnej oceny zakresu wymaganej
aktywności podmiotu gospodarczego będącego stroną w procesie sądowym.
Uwzględniając, że skarga kasacyjna była w części uzasadniona, Sąd
Najwyższy na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok w granicach
objętych tą skargą i sprawę w tym zakresie przekazał do ponownego rozpoznania
Sądowi Apelacyjnemu.