Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 1/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26 lipca 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jerzy Kwaśniewski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Beata Gudowska
SSN Małgorzata Wrębiakowska-Marzec
w sprawie z wniosku A. K.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.
z udziałem zainteresowanego J. P.
o ubezpieczenie społeczne,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 26 lipca 2007 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 7 lipca 2006 r., sygn. akt (...)
oddala skargę.
Uzasadnienie
Decyzją z dnia 26 czerwca 2003 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
Oddział w B. stwierdził, że A. K. nie podlega ubezpieczeniom społecznym z tytułu
2
zatrudnienia w firmie PHU J. P. Materiały Budowlane. Jako podstawę prawną
wydanej decyzji organ rentowy wskazał art. 68 pkt 1 lit. a, art. 83 ust. 1 pkt 2 oraz
art. 91 ust. 5 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (Dz. U. Nr 137, poz. 887 ze zm.). Powyższa decyzja została wydana
na skutek kontroli przeprowadzonej u pracodawcy przez Wydział Kontroli Płatników
Składek ZUS Oddział w B. w wyniku której ustalono, że zatrudnienie pani A. K. nie
miało faktycznie miejsca.
Wyrokiem z dnia 18 stycznia 2005 r. Sąd Okręgowy Sąd Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych w B. na skutek odwołania ubezpieczonej zmienił decyzję
organu rentowego w ten sposób, że uznał, że A. K. podlega ubezpieczeniom
społecznym z tytułu zgłoszonego zatrudnienia w firmie PHU J. P. Materiały
Budowlane w B..
W ocenie Sądu Okręgowego strony w dniu 15 października 2002 r. zawarły
umowę o pracę na stanowisku fakturzystki, na czas określony, w pełnym wymiarze
czasu pracy, za wynagrodzeniem w kwocie 1.476,20 zł. Umowę tą z powodu
zaawansowanej ciąży ubezpieczonej przedłużono na okres do porodu.
Opierając się na zeznaniach A. K. Sąd Okręgowy ustalił, że rozpoczęła ona
zatrudnienie, zgodnie z zawartą umową o pracę na stanowisku fakturzystki w
godzinach od 9 do 17. Początkowo przyuczała się do wykonywanej pracy
zapoznając się z materiałami budowlanymi, sposobem sporządzania umów,
sposobem przyjmowania towaru. Była jedynym pracownikiem w firmie. Do jej
obowiązków należało przyjmowanie zleceń od klientów, odbieranie telefonów,
sprzedawanie towarów w ilościach detalicznych. Zwolnienie lekarskie otrzymała od
26 listopada 2002 r. z powodu zagrożenia ciąży. Przed zatrudnieniem powódki
obowiązki fakturzystki wykonywała konkubina pracodawcy, która jest księgową. W
październiku 2002 r. znalazła ona pracę w innej firmie i w związku z tym powstała
potrzeba zatrudnienia kogoś na jej miejsce. Gdy zainteresowany dowiedział się, że
powódka nie powróci do pracy do czasu porodu, nie zatrudnił nikogo w jej miejsce,
bo wiedział już, że nie będzie prowadził nadal działalności w dotychczasowym
lokalu, lecz przeniesie się do garażu własnego domu, gdzie nie będzie przyjmował
klientów z zewnątrz. Sąd Okręgowy miał w szczególności na uwadze zeznania
świadków: […] będących klientami firmy J. P. z których wynika, że pod koniec 2002
3
r. pobierając materiały budowlane u zainteresowanego widywali tam powódkę.
Powódka przyjmowała zamówienia na towary, wpisywała je w zeszyt, robiła kawę.
Ze względu na powyższe okoliczności Sąd Okręgowy stwierdził, że nie ma
podstaw do stwierdzenia pozorności przedmiotowej umowy o pracę. Fakt
świadczenia pracy potwierdzili bowiem przesłuchani w sprawie świadkowie. Sąd
Okręgowy wskazał, że Sąd Najwyższy w wyrokach z dnia 17 grudnia 1996 r., III
UKN 32/96 – OSNAPiUS 1997/15/275 oraz z dnia 17 marca 1998 r., III UKN
568/97 – OSNAPiUS 1999/5/187 stwierdził, że osoba, która zawarła fikcyjną
umowę o pracę nie podlega ubezpieczeniu społecznemu i nie nabywa prawa do
świadczeń wypływających z tego ubezpieczenia. Jeżeli jednak stosunek pracy
zrealizował się przez wykonywanie zatrudnienia, wady oświadczeń woli dotykające
umowy o pracę - nawet powodujące jej nieważność - nie skutkują w sferze prawa
do świadczeń z ubezpieczenia społecznego. Dlatego też osiągnięcie ukrytego pod
pozornie zawartą umową o pracę celu objęcia ubezpieczeniem bez zamiaru jej
świadczenia, nie jest możliwe, albowiem o włączeniu do ubezpieczenia nie
decyduje zawarcie umowy, lecz przynależność do określonej w ustawie grupy
„pracowników zatrudnionych”, niezależnie zresztą od ich indywidualnej woli. Sąd
Okręgowy uznał zatem, że dla rozstrzygnięcia sprawy istotne było ustalenie czy
ubezpieczona w spornym okresie rzeczywiście wykonywała pracę. Jeżeli zatem
ustalono, że zatrudnienie ubezpieczonej w firmie Przedsiębiorstwo Handlowo
Usługowe J. P. Materiały Budowlane od 15 października 2002 r. miało miejsce, to
należało uznać, że podlegała ona ubezpieczeniu społecznemu od tej daty.
Wyrokiem z dnia 7 lipca 2006 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych po rozpoznaniu apelacji organu rentowego wniesionej od powyższego
wyroku Sądu Okręgowego zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie. Według
Sądu drugiej instancji fakty wynikające z zebranego w sprawie materiału
dowodowego świadczą o pozorności zawartej umowy o pracę. Umowa ta została
zawarta wyłącznie w celu uzyskania przez wnioskodawczynię świadczeń z
ubezpieczenia społecznego, nie doszło natomiast do faktycznego zatrudnienia.
Strony umowy znały się, bądź istniało inne powiązanie między nimi, które skłoniło
pracodawcę do zawarcia z wnioskodawczynią umowy o pracę po to tylko, aby
zabezpieczyć jej prawo do zasiłku chorobowego w czasie ciąży i była to jedyna
4
przyczyna zawarcia umowy. Sąd Apelacyjny rozważając materiał sprawy miał na
uwadze, że pracodawca nie zatrudnia pracownika dlatego, aby dać mu pracę,
źródło utrzymania i stworzyć ochronę ubezpieczeniową, ale dlatego, że istnieje
potrzeba gospodarcza pozyskania nowego pracownika. Jeśli więc takiej potrzeby
nie wykazano, to zatrudnienie na nowo utworzonym, a zbędnym stanowisku pracy
może stanowić jedną z przesłanek uznania umowy o pracę jako zawartej tylko dla
pozoru. W przypadku utworzenia nowego stanowiska pracy jego nagła likwidacja
musi mieć też racjonalne podstawy, bowiem jest faktem oczywistym, że utworzenie
nowego miejsca pracy jest przez pracodawcę przemyślane, oceniane z punktu
widzenia kosztów jego utworzenia i opłacalności ich ponoszenia. Nagła rezygnacja
z zatrudnienia pracownika na utworzonym stanowisku i jego faktyczna likwidacja
także jest faktem istotnym dla oceny rzeczywistego zamiaru, intencji stron umowy i
ważności formalnie wykreowanej więzi pracowniczej. Pracodawca tworząc
stanowiska określonego rodzaju, w tym przypadku chodzi o stanowisko fakturzystki,
powinien pracownikowi na tym nowo utworzonym stanowisku powierzyć obowiązki
zgodne z jego rodzajem i charakterem. Rozważając te kwestie na tle
zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd drugiej instancji uznał, że
pracodawca nie miał gospodarczej potrzeby zatrudnienia fakturzystki. Nie
przekonuje o potrzebie takiego zatrudnienia fakt, że konkubina pracodawcy B. L.
która zajmowała się „księgowością” podjęła zatrudnienie. Stwierdza się bowiem, że
B. L. pomimo tego, że już od 1999 r. cały czas „pracowała” u J. P. nie była
zatrudniona na podstawie umowy o pracę, nie była zgłoszona do ubezpieczenia i
pracodawca nie widział gospodarczej potrzeby pozyskania pracownika. Pomagała
ona J. P., wypisując faktury. Nie przekonuje to, że wnioskodawczynię miałaby
zastąpić B. L., bo ta ostatnia podjęła pracę. Nie przekonuje dlatego, że B. L. nie
była pracownikiem, nie istniało przed 15 października 2002 r. stanowisko
fakturzystki, a jedynie B. L. pracowała „pomagając” J. P.. Świadczy to o braku
potrzeby korzystania z pracy najemnej i w pełnym wymiarze godzin. B. L. jak
podała zajmowała się „księgowością”, a wnioskodawczyni nie miała za zadanie
prowadzenie księgowości firmy, skoro powierzono jej stanowisko tylko
„fakturzystki”. Zatrudnienie B. L. miało miejsce w firmie „U. – S.” w wymiarze 1/8
etatu od 9 września 2002 r. do 11 listopada 2002 r. Wynika, z tego, że B. L. podjęła
5
pracę jeszcze przed zatrudnieniem wnioskodawczyni, zatem od 9 września 2002 r.
do 15 października 2002 r. pracowała w „U. – S.” i przez ponad miesiąc czasu J. P.
nikogo nie zatrudniał, a już 11 listopada 2002 r. pani L. nie pracowała w „U. – S.”,
zatem jeszcze przed przejściem wnioskodawczyni na zwolnienie lekarskie. W tym
samym czasie w firmie J. P. była obecna pani L. i wnioskodawczyni co potwierdził
świadek G., przy czym według zeznań tego świadka faktury wystawiała pani B. L.
Wynika zatem z powyższych zeznań, że zatrudnienia dodatkowe na 1/8 etatu na
okres próbny nie przeszkadzało B. L. w dalszym świadczeniu pracy na rzecz Jana
P. polegającym między innymi na wystawianiu faktur. Ponadto dowodzi tego, co
zresztą przyznały strony, że wnioskodawczyni nie wystawiała faktur. Faktury
bowiem wystawiała niezatrudniona i nieubezpieczona konkubina pracodawcy, a
„fakturzystka” na nowo utworzonym stanowisku pracy „fakturzystki” takich faktur nie
wystawia.
Według Sądu drugiej instancji powołane wyżej fakty świadczą o fikcyjności
zatrudnienia wnioskodawczyni i o tym, że pracodawca wcale nie miał zamiaru
dopuszczenia jej kiedykolwiek do kasy fiskalnej, a powierzenie stanowiska
„fakturzystki” było czystą fikcją. Podstawowym obowiązkiem fakturzystki jest
wystawianie faktur a osoba z policealnym wykształceniem ekonomicznym bez
wątpienia wie jak to czynić, bez potrzeby miesięcznego ponad szkolenia w tym
przedmiocie. Sąd drugiej instancji dał wiarę zeznaniom świadków co do tego, że
wnioskodawczyni przebywała w miejscu pracy. Z faktu tego nie można jednak
wywodzić, że świadczyła ona pracę w ramach ważnej umowy o pracę. Zdaniem
Sądu drugiej instancji obecność wnioskodawczyni w pracy służyła pozorowaniu
zatrudnienia, stworzeniu wrażenia u osób trzecich, klientów, że oto pojawił się nowy
pracownik. Analizując treść zeznań świadków W. A., W. G., B. G., J. C., L. B. Sąd
drugiej instancji doszedł do wniosku, że ubezpieczona pozorowała zatrudnienie,
demonstrując swoją obecność w miejscu pracy i wykonując pewne czynności, które
nie przystawały do nowoutworzonego stanowiska fakturzystki. Obecność
wnioskodawczyni w pracy miała wyłącznie na celu pozorowane wykazywanie
pracy, demonstrowanie swojej obecności w miejscu pracy, tak aby fikcyjnie
wykreowana więź prawna w umowie miała jakieś odzwierciedlenie w
rzeczywistości. Dla oceny, czy stosunek pracy był faktycznie realizowany, czy też
6
tylko pozorowano jego istnienie w celach ubezpieczeniowych istotne znaczenie ma
sposób zachowania pracownika, rodzaj spełnianych czynności, zgodność tych
zachowań z rodzajem stanowiska powierzonego w pisemnej umowie o pracę i
odpowiadającego temu stanowisku zakresowi obowiązków. Gdy chodzi o
przyczynę, a zasadniczo także potrzebę zatrudnienia, to należy wziąć pod uwagę
to, że pracodawca na przełomie października i listopada 2002 r. wręczył A. H.
wypowiedzenie najmu lokalu, a już we wrześniu wiedział, że A. H. zamierza
sprzedać dom. Wobec powyższego pracodawca wiedział najpóźniej we wrześniu
2002 r., że nie będzie mógł prowadzić działalności w dotychczasowym lokalu,
działalność tą przeniósł na własną posesję do garażu.
Zdaniem Sądu drugiej instancji nagła rezygnacja z zatrudnienia pracownika
na stanowisku fakturzystki, które okazało się być potrzebne od 15 października
2002 r. do daty przejścia wnioskodawczyni na zwolnienie lekarskie także utwierdza
w przekonaniu że umowa o pracę była zawarta dla pozoru i stanowiła tylko
narzędzie służące wyłącznie uruchomieniu dla wnioskodawczyni ochrony
ubezpieczeniowej.
Za niewiarygodne uznał Sąd drugiej instancji zeznania stron umowy o pracę,
że pracodawca nie wiedział o ciąży i nie współdziałał z wnioskodawczynią w
wykreowaniu pozornego stosunku pracy. Nieważny z mocy art. 83 § 1 k.c. w
związku z art. 300 k.p. stosunek pracy nie rodzi skutków w sferze ubezpieczeń
społecznych, bowiem ubezpieczeniu podlegają tylko osoby zatrudnione na
podstawie ważnej umowy o pracę.
W skardze kasacyjnej wniesionej od powyższego wyroku Sądu
Apelacyjnego ubezpieczona wniosła o jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi
drugiej instancji do ponownego rozpoznania. Skarga kasacyjna zawiera podstawę
dotyczącą, naruszenia przepisów prawa materialnego, zarzucając naruszenie –
art. 83 § 1 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie oraz błędną wykładnię art. 6
ust. 1 pkt 1, art. 11 ust. 1, art. 13, art. 16 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych oraz art. 2, art. 22 § 113
§ 11
k.p. Według skarżącej prawidłowe
zastosowanie art. 83 § 1 k.c. w ustalonym stanie faktycznym sprawy wymaga
wykładni obowiązujących przepisów ze względu na problem dyskryminacji kobiety
w ciąży w aspekcie art. 183a
§ 1 i art. 183b
§ 1 k.p., która została pozbawiona
7
ochrony ubezpieczeniowej przez przyjęcie pozorności stosunku pracy, a w
konsekwencji nieważności umowy o pracę podpisanej przez strony.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna swą podstawę i przedstawioną w uzasadnieniu skargi
argumentację opiera na zarzutach naruszenia wskazanych przepisów prawa
materialnego „w ustalonym stanie faktycznym sprawy”. Mając ponadto na uwadze
brak w skardze zarzutów (podstawy) naruszenia przepisów postępowania (por. art.
3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) jest oczywiste, że główny zarzut skargi dotyczący
niewłaściwego zastosowania art. 83 § 1 k.c. jeżeli miałby być zasadny to tylko
przez wykazanie nieodpowiedniości między faktami a wskazanym przepisem prawa
materialnego. Miarodajnym punktem odniesienia tego przepisu mogą być wyłącznie
ustalenia faktyczne stanowiące podstawę zaskarżonego orzeczenia. Niezależnie
bowiem od braku „procesowych” zarzutów skargi, Sąd Najwyższy – stosownie do
art. 39813
§ 2 k.p.c. związany jest ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego orzeczenia.
Wbrew powyższej zasadzie i niekonsekwentnie do zadeklarowanego w
skardze kasacyjnej konfrontowania prawa materialnego z ustalonymi w
zaskarżonym wyroku faktami, skarżąca swój wywód argumentacyjny opiera jednak
na twierdzeniach faktycznych pozostających w sprzeczności z podstawą faktyczną
wyroku. Dotyczy to nieomalże wszystkich podstawowych faktów, które od początku
postępowania sądowego były sporne pomiędzy odwołującą się ubezpieczoną a
organem ZUS, który wydał zaskarżoną odwołaniem decyzję.
We wstępnej części niniejszego uzasadnienia przedstawiono zasadnicze
ustalenia Sądu Apelacyjnego, który poprzez wszechstronne rozważenie zebranego
materiału mając na uwadze fakty ustalone bezpośrednio i fakty ustalone na
zasadzie wnioskowania z innych ustalonych faktów w drodze domniemania
faktycznego (por. art. 231 k.p.c.) ustalił, że było zupełnie inaczej niż to przedstawiła
ubezpieczona.. Ograniczając przypomnienie tych ustaleń do rzeczy podstawowych
należy wskazać na ustalenia dotyczące braku realnego przedmiotu pracy, który
miałby stanowić treść stosunku pracy, na fikcyjne utworzenie przez rzekomego
8
pracodawcę stanowiska fakturzystki i niewykonywanie przez ubezpieczoną
obowiązków pracowniczych, a jedynie „bycie” w miejscu zatrudnienia w celu
stworzenia pozoru pracy. Oparte na analizie faktów szczegółowych – zasadnicze
ustalenie faktyczne zaskarżonego wyroku dotyczy ustalenia, że ubezpieczona i J.
P. sporządzili umowę o pracę bez zamiaru realizacji określonego w niej
zatrudnienia, wyłącznie po to ażeby stworzyć nieistniejącą w rzeczywistości
podstawę dla uzyskania świadczeń z ubezpieczenia społecznego i że ta umowa
nigdy nie została zrealizowana w jej zapisanych postanowieniach, a w
szczególności ubezpieczona nie podjęła umówionego zatrudnienia.
Jeśli subsumcyjne podstawienie do prawa materialnego może dotyczyć tylko
okoliczności faktycznych wyjaśnionych w postępowaniu sądowym i stanowiącym
podstawę zaskarżonego wyroku, to zgodność obu podstaw wyroku – faktycznej i
prawnej (oceny prawnej) – nie nasuwa zastrzeżeń. Oczywiście bezzasadne są
natomiast zarzuty skargi kasacyjnej w której pomimo – o czym byłą mowa wyżej –
deklaracji odniesienia się do faktów ustalonych porównuje się wskazane przepisy
prawa materialnego z przeciwstawnymi do ustalonych twierdzeniami faktycznym,
że umowa o pracę została zawarta zgodnie z potrzebami pracodawcy, że chodziło
o wykonywanie pracy fakturzystki i że umówioną pracę ubezpieczona podjęła i
wykonywała.
Bezzasadne są także zarzuty skargi kasacyjnej dotyczące błędnej wykładni
wskazanych w skardze przepisów ustawy o systemie ubezpieczeń w związku z
przepisami Kodeksu pracy - art. 2 definiującego pracownika oraz art. 22 § 1 i § 11
k.p., definiujących nawiązanie stosunku pracy (art. 22 § 1) i zatrudnienie na
podstawie stosunku pracy – bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy –
jeżeli zatrudnienie następuje w warunkach określonych w § 1 (art. 22 § 11
k.p.).
Podobnie jak w konstrukcji zarzutu dotyczącego art. 83 § 1 k.c. także w tym
zakresie twierdzenia skarżącej jakoby oceny prawne zaskarżonego wyroku
pozostawały w sprzeczności z wykładnią wskazanych przepisów polegają na
niedopuszczalnym przeciwstawieniu ocenie wyroku sytuacji, które w sprawie nie
wystąpiły.
Wnosząca skargę kasacyjną twierdzi „jeżeli praca była świadczona w
kontekście art. 22 k.p., to ubezpieczona podlega ochronie ubezpieczeniowej
9
przewidzianej w art.6 ust. 1 pkt 1, art. 11 i art. 13 i 16 ust. 1 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych”. Twierdzenie to – bez potrzeby dokumentowania jego
zasadności orzeczeniami Sądu Najwyższego – samo w sobie nie budzi zastrzeżeń.
Nie wiadomo jednak dlaczego miałoby być argumentem postawionego zarzutu
skoro w sprawie nie wystąpiła sytuacja świadczenia pracy i z całą pewnością Sąd
Apelacyjny w zaskarżonym wyroku nie przyjął wykładni wskazanych przepisów,
która byłaby sprzeczna ze wskazanymi orzeczeniami Sądu Najwyższego.
Podobnie nie ma w zaskarżonym wyroku niczego co mogłoby wskazywać na
to, że Sąd Apelacyjny uważa za niesłuszne stwierdzenie, że „Prawo nie zakazuje
bowiem zatrudnienia kobiet w ciąży, a przeciwnie odmowa zatrudnienia kobiety
tylko z tej przyczyny, że jest w ciąży byłaby uznaniem za dyskryminację (art. 183a
§ 1 i art. 18 3b
§ 1 pkt 1 k.p.”.
Innym przykładem argumentacji chybionej, odwołującej się do sytuacji
faktycznych zupełnie różnych od ustalonych w sprawie jest przeciwstawienie
zaskarżonemu wyrokowi tezy z orzecznictwa, zgodnie z którą jeżeli z umowy o
pracę wynika zobowiązanie pracownika do wykonywania pracy pod kierownictwem
pracodawcy i umowa jest wykonywana zgodnie z jej treścią, to nie można przyjąć,
że celem tej umowy było obejście prawa.
Nie budzi także wątpliwości pogląd, że umowie o pracę nienaruszającej art.
22 k.p. nie można stawiać zarzutu zawarcia w celu obejścia prawa, nawet gdy jej
cel dyktowany był wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z ubezpieczenia
społecznego, jeżeli pracownik rzeczywiście świadczył pracę. O tym, że pogląd ten
– chociaż słuszny – nie może być uznany za sprzeczny z zaskarżonym wyrokiem
świadczy chociażby to, że w sprawie ustalono wszak, iż strony przedmiotowej
umowy o pracę nie tylko kierowały się wyłącznie chęcią uzyskania świadczeń z
ubezpieczenia społecznego ale też, że nie miały zamiaru wykonywać fikcyjnie
zawartej umowy i nie miało miejsca rzeczywiste zatrudnienie.
Z powyższych przyczyn wobec bezzasadności podstawy skargi kasacyjnej
Sąd Najwyższy orzekł stosownie do art. 39814
k.p.c.