Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 8 PAŹDZIERNIKA 2008 R.
SNO 76/08
Przewodniczący: sędzia SN Marian Buliński.
Sędziowie SN: Wiesław Kozielewicz, Zbigniew Strus (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego oraz protokolanta po rozpoznaniu w
dniu 8 października 2008 r. sprawy sędziego Sądu Okręgowego w związku z
odwołaniem obwinionego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z
dnia 16 czerwca 2008 r., sygn. akt (...)
u t r z y m a ł w m o c y zaskarżony w y r o k .
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny  Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 16 czerwca 2008 r. uznał
sędziego Sądu Okręgowego za winnego kierowania w stanie nietrzeźwym (1,63 ‰ w
organizmie), w dniu 13 lipca 2003 r., rowerem na drodze publicznej i uchybienia przez
to godności urzędu sędziego.
Za ten czyn, stanowiący przewinienie dyscyplinarne określone w art. 107 § 1
ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych – dalej: u.s.p.
(Dz. U. Nr 98, poz.1070 ze zm.) Sąd Dyscyplinarny wymierzył obwinionemu karę
dyscyplinarną złożenia sędziego z urzędu.
Wyrok został wydany na podstawie następujących ustaleń i ocen:
Obwiniony zorganizował w dniu 12 lipca 2003 r. przyjęcie dla znajomych w
ogrodzie przy ul. Słowackiego nr 4 w A., podczas którego pił wino. Około godz. 100
w
nocy z dnia 12 na 13 lipca udał się do swojego mieszkania na ul. Zjednoczenia
prowadząc rower od ul. Słowackiego przejściem nazywanym lokalnie „kaczym
dołkiem” ku ul. Zjednoczenia. Przy ul. Mariackiej zauważył znaną z widzenia
Aleksandrę F. wyglądającą przez okno, a bliżej centrum miasta (i swego mieszkania)
wsiadł na rower i jechał krótki odcinek ulicą Zjednoczenia. Po przejechaniu
skrzyżowania z ul. Mariacką wjechał na chodnik z lewej strony i zatrzymał się przed
wejściem do klatki schodowej budynku nr 10. Próbując otworzyć drzwi wejściowe stał
ponad ramą roweru, przytrzymując pojazd nogami. W tej chwili obwinionego
zatrzymali pełniący służbę patrolową policjanci Tomasz P. i Tomasz K. Policjanci
wyczuwali od obwinionego woń alkoholu, wobec tego zabrali sędziego Sądu
Okręgowego na komisariat, nie dysponowali bowiem alkomatem w radiowozie.
Badanie zawartości alkoholu w wydychanym powietrzu potwierdziło stan
2
nietrzeźwości, wykazując przy drugiej próbie 1,63 ‰ alkoholu (pierwsza próba
przeprowadzona ok. 2 min. wcześniej dała wynik 1,74 ‰).
Obwiniony następnego dnia udał się do mieszkania Aleksandry F., ubrany w
krótkie spodenki ciemnego koloru, koszulkę i tzw. klapki na nogach, poinformował o
zatrzymaniu w nocy przez policję i zwrócił uwagę, że był wówczas tak samo ubrany.
Świadek przyjrzała się dokładnie i wspólnie ustalili o której godzinie w nocy
obwiniony pojawił się koło mieszkania Aleksandry F.
Obwiniony sędzia w 2005 roku opisał w obecności Aleksandry F. przebieg
zdarzenia, a przed rozprawą dyscyplinarną obwiniony udał się do Edwarda B,
policjanta, i również opisywał swój ubiór z nocy 13 lipca 2003 r. W 2006 roku
obwiniony spisał na kartce przebieg zdarzenia z tamtej nocy w obecności
przypadkowo spotkanego świadka Sebastiana S., który obiecał to potwierdzić w razie
potrzeby.
Stan faktyczny Sąd Dyscyplinarny ustalił na podstawie zeznań świadków
Tomasza P., Tomasza K., Edwarda B., Bogdana M. i Krzysztofa M., a ponadto na
podstawie dołączonych akt postępowania karnego Sądu Rejonowego, sygn. II K
27/07, w którym obwiniony sędzia Sądu Okręgowego został uznany za winnego
kierowania w dniu 13 lipca 2003 r. około godziny 150
w A. rowerem na drodze
publicznej w stanie nietrzeźwości (1,63 ‰ alkoholu w organizmie) i za ten czyn został
skazany na karę grzywny oraz karę dodatkową zakazu prowadzenia pojazdów kat. A
na okres jednego roku i świadczenie pieniężne na rzecz oznaczonej fundacji. Od
skazanego zasądzono także koszty sądowe.
Sąd drugiej instancji utrzymał w mocy wyrok skazujący.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny nie uwzględnił wniosku o przesłuchanie
świadków: Aleksandry F., Sebastiana S. i Dominika K., wskazując w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku, że obwiniony kontaktował się z tymi świadkami i wpływał na
treść zeznań Aleksandry F., która ponadto nie była świadkiem jazdy obwinionego na
rowerze, wykonywanej w innym miejscu. Świadek Sebastian S. był przesłuchany w
postępowaniu karnym, lecz jego zeznanie zostało uznane za niewiarygodne ze
względu na liczne sprzeczności z logicznymi, spójnymi i szczegółowymi zeznaniami
funkcjonariuszy Policji. Dominik K. również nie był świadkiem zdarzenia.
Sąd Dyscyplinarny przyjął jako zasadę związanie ustaleniami faktycznymi
dokonanymi w postępowaniu karnym, powołując się także na uchwałę składu siedmiu
sędziów SN z dnia 28 września 2006 r., I KZP 8/06.
Popełnienie czynu karalnego odbiera obwinionemu, w ocenie Sądu
Dyscyplinarnego, przymioty niezbędne do sprawowania urzędu sędziego, tj.
nieposzlakowaną opinię i nieskazitelny charakter (art. 51 § 1 pkt 2 ustawy – Prawo o
ustroju sądów powszechnych), a naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu, w miejscu
publicznym, nie licuje z godnością urzędu, poza tym narusza porządek prawny i
3
powszechne zasady etyki, dlatego Sąd orzekł karę złożenia sędziego Sądu
Okręgowego z urzędu.
Odwołanie od wyroku Sądu Dyscyplinarnego wniósł obwiniony sędzia,
zarzucając:
 obrazę prawa materialnego – art. 107 § 1 u.s.p. przez niedopuszczalne i
nietrafne jego zastosowanie,
 błędy w ustaleniach faktycznych wyrażające się w ustaleniu, że obwiniony
miał przejechać na rowerze krótki odcinek drogi,
 obrazę przepisów postępowania, tj. art. art. 4, 5 § 1 i 2, 6, 7, 8 § 1, 17 § 1 pkt
11, 94 § 1 pkt. 4 i 5, 98 § 1, 100 § 4, 170 § 1, 2 i 4, 339 § 3 pkt. 1, 2 i 4, 345 §
1 i 2, 367 § 1, 368, 392 § 1, 394 § 2, 405 i 410 Kodeksu postępowania
karnego w związku z art. 128 , art. 114 § 2 zdanie drugie u.s.p., która miała
wpływ na treść wyroku.
Sędzia Sądu Okręgowego domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku i
przekazania sprawy Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego.
Wywody zawarte w odwołaniu obwiniony podtrzymał w piśmie oznaczonym
datą 30 września 2008 r., nadesłanym przed rozprawą odwoławczą.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zarzut obrazy prawa materialnego nie może być uwzględniony, ponieważ
obwiniony kwestionuje prawidłowość ustaleń przyjętych za podstawę wyroku a nie
twierdzi, że fakty ustalone przez Sąd nie odpowiadają hipotezie art. 107 § 1 u.s.p.
Bezwzględną przyczynę odwoławczą obwiniony sędzia upatruje w orzekaniu
przez sąd niewłaściwy i w wadliwym składzie, niespełniającym wymagań określonych
w art. 111 u.s.p. Kwestia ta była już wyjaśniana w korespondencji kierowanej do
sędziego Sądu Okręgowego. Powtórzyć zatem wypada, że wyznaczenia  jako
właściwego  Sądu Apelacyjnego dokonał Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego
Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 6 stycznia 2004 r., nr PDW 1/05 [k. 24 akt (...)] i Sąd
ten pozostał właściwy w toku całego postępowania. Zarzut niedopełnienia czynności
losowania opiera się na nieusprawiedliwionej treścią przepisu, interpretacji art. 111 § 1
u.s.p. upatrującą prawo obwinionego do uczestniczenia w akcie losowania składów
orzekających według porządku z góry ustalonego. Tymczasem jawność losowania
oznacza prawo obwinionego do zapoznania się z protokołem przebiegu losowania i
wynikiem decydującym o składzie orzekającym w jego sprawie i w tym wyczerpuje
się jego prawo do rzetelnego procesu.
Zarzucany w odwołaniu błąd ustaleń faktycznych przyjętych za podstawę
wyroku zachodzi wówczas, gdy sąd orzekający wyprowadza z dowodów ujawnionych
podczas przewodu sądowego wnioski sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego
lub wnioskowanie sądu nie odpowiada kryterium logicznego rozumowania. Zarzut ten
4
może okazać się usprawiedliwiony, jeżeli rozumowanie sądu było dotknięte
wskazanymi wyżej wadami, a ich uniknięcie prowadziłoby do odmiennych wniosków
w zakresie okoliczności istotnych dla ustalenia znamion czynu karalnego.
Z obszernych wywodów pisemnych obwinionego sędziego wynika, że wniosek o
jego jeździe na rowerze w stanie nietrzeźwości w czasie i miejscu opisanym w
zaskarżonym wyroku jest błędny, ponieważ rower prowadził przy sobie. Należy przeto
zwrócić uwagę na treść uzasadnienia zaskarżonego wyroku, w którym Sąd Apelacyjny
– Sąd Dyscyplinarny nie odrzuca twierdzeń o prowadzeniu roweru przez pieszego od
ul. Słowackiego. Sąd przyjął te twierdzenia za prawdziwe, jednak ograniczył je do
części trasy od ul. Słowackiego do budynku, w którym mieszkała Aleksandra F. i
stwierdził, że obwiniony „będąc nieopodal centrum A., (...) wsiadł na prowadzony
rower typu kolarka i pojechał...”. Zeznania policjantów Tomasza P. i Tomasza K.
dotyczą również dalszego (w kierunku centrum) odcinka drogi, którą pokonywał
obwiniony, gdzie według zeznań był przez nich widziany, natomiast świadek
wymieniona poprzednio nie widziała i nie relacjonowała sposobu poruszania się
sędziego Sądu Okręgowego ani trasy, którą jechał po zniknięciu z jej pola widzenia.
Zeznania trojga świadków nie wykluczają się zatem, a ustalenie Sądu istotne dla
treści wyroku opiera się tylko na zeznaniach świadków, którzy widzieli ostatni etap
podróży obwinionego do swego mieszkania. Faktów ujawnionych przez świadków
uczestniczących w zatrzymaniu i obserwujących obwinionego bezpośrednio przed
zatrzymaniem nie podważają też inne okoliczności podnoszone przez obwinionego,
takie jak korzystanie w innych wypadkach z krótszej ścieżki a nie z ulicy (różnica
długości trasy kilkudziesięciu metrów), obuwie nieprzystosowane do jazdy na
rowerze, próg przed drzwiami zewnętrznymi budynku (wysokości 11 cm i szerokości
55 cm, według twierdzeń obwinionego). Nie wykluczają one bowiem wersji podanej
przez policjantów, co do sposobu pokonywania ostatniego odcinka drogi.
Wśród naruszonych przepisów postępowania obwiniony wymienił art. 5 § 1 i 2
oraz art. 8 § 1 i 2 k.p.k. określające zasady procesu karnego, takie jak domniemanie
niewinności, tłumaczenie wątpliwości na korzyść oskarżonego oraz samodzielność
jurysdykcyjną sądu karnego. Ocenę trafności tych zarzutów wypada rozpocząć od
przypomnienia art. 128 u.s.p., z którego wynika względna autonomia postępowania
dyscyplinarnego uregulowanego w ustawie – Prawo o ustroju sądów powszechnych, w
stosunku do postępowania karnego. Jest to usprawiedliwione odmiennym charakterem
i funkcją obydwu postępowań, z których dyscyplinarne zmierza do ustalenia, czy
obwiniony dokonał przewinienia dyscyplinarnego, tj. naruszył normy postępowania
związane z godnością urzędu sędziego, sprawowanego w wymiarze sprawiedliwości.
Sąd dyscyplinarny ustalając fakty nie zmierza bowiem do rozstrzygnięcia, czy
obwiniony popełnił przestępstwo, gdyż ta funkcja jest przypisana do sądów
powszechnych orzekających o odpowiedzialności karnej, natomiast ustala, czy
5
(sędzia) swoim zachowaniem naruszył normy kształtujące stosunki służbowe lub
godność urzędu sędziego. Przytoczona konstatacja wyjaśnia ratio legis art. 128 u.s.p.,
nakazującego odpowiednie stosowanie (tj. z uwzględnieniem celu i charakteru
postępowania) konkretnego przepisu Kodeksu postępowania karnego i wpływa na
ocenę wzajemnych relacji między obydwoma rodzajami postępowań.
Wyżej stwierdzono, że obwiniony został skazany na podstawie art. 178a § 2 k.k.
za popełnienie przestępstwa, do którego znamion należy prowadzenie na drodze
publicznej innego pojazdu niż mechaniczny. Ze względu na niejednoznaczność
„prowadzenia roweru”, w uzasadnieniu używa się określenia potocznego „jazdy na
rowerze”. Obwiniony z art. 8 § 1 k.p.k. wyprowadza zarzut naruszenia jurysdykcyjnej
samodzielności sądu orzekającego według przepisów Kodeksu postępowania karnego.
Pomija jednak skutek wydania prawomocnego wyroku skazującego w postępowaniu
karnym. Wyrok ten wbrew wywodom odwołania nie jest obojętny w postępowaniu
dyscyplinarnym, a niejednokrotnie musi być uznawany w sposób wiążący również w
postępowaniu karnym. Bez uznania takiego skutku niemożliwe byłoby stosowanie
przepisów o powrocie do przestępstwa, o wznowieniu postępowania lub w
przedmiocie kary łącznej. We wszystkich tych wypadkach sąd nie może uwzględnić
zarzutu skazanego, że czynu opisanego w sentencji prawomocnego wyroku nie
popełnił. Odmienne stanowisko eliminowałoby np. stosowanie art. 64 k.k. Jeżeli
ustalenia dotyczące popełnienia czynu wiążą w postępowaniu karnym, to tym bardziej
nie można odrzucić wymagającej poszanowania treści prawomocnego wyroku sądu
karnego, w postępowaniu dyscyplinarnym. Fakt prawomocnego skazania za
przestępstwo umyślne stanowi zasadniczo dostateczny argument za uznaniem w
postępowaniu dyscyplinarnym, że sędzia popełnił przewinienie dyscyplinarne.
Należy zgodzić się z zapatrywaniem wyrażanym już w orzecznictwie (np.
postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2003 r., SNO 73/03), że w razie
wydania w stosunku do sędziego wyroku skazującego za popełnienie przestępstwa sąd
dyscyplinarny nie jest związany wynikającym z art. 5 § 1 k.p.k. domniemaniem
niewinności – w zakresie popełnienia czynu stanowiącego ustawowe znamię
przestępstwa, za które został skazany, natomiast samodzielnie ustala pozostałe
znamiona przewinienia dyscyplinarnego. Ponieważ nie jest sądem karnym, może i
powinien uwzględniać treść wyroku skazującego, co do przedmiotowych znamion
przestępstwa.
Pierwszeństwo postępowania karnego w stosunku do dyscyplinarnego
potwierdził Sąd Najwyższy w uchwale składu siedmiu sędziów z dnia 28 września
2006 r., I KZP 8/06 (OSNKW 2006, z. 10, poz. 87), wyjaśniającej, że w razie
jednoczesności i podmiotowo-przedmiotowej tożsamości obydwu postępowań
zachodzi konieczność zawieszenia postępowania dyscyplinarnego do czasu
ukończenia postępowania karnego.
6
Z podanych przyczyn zarzuty dotyczące pominięcia dowodów z zeznań
świadków, którzy mieliby zaprzeczyć kierowaniu obwinionego rowerem w czasie,
miejscu i stanie trzeźwości, określonych w prawomocnym wyroku Sądu Rejonowego
z dnia 12 lipca 2007 r., sygn. akt II K 27/07, są nieuzasadnione, ponieważ decyzja
procesowa Sądu orzekającego w postępowaniu dyscyplinarnym o pominięciu tych
dowodów nie mogła wpłynąć na treść wyroku. Trafne było również stanowisko Sądu
Dyscyplinarnego w przedmiocie pominięcia dowodu z zeznań świadka nieobecnego w
chwili i miejscu zdarzenia, jako wniosku zmierzającego do przewlekania
postępowania.
Wymiar kary dyscyplinarnej został przez Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
szczegółowo i prawidłowo uzasadniony. Przypisany obwinionemu czyn, ze względu
na społeczne uwarunkowania (zagrożenie bezpieczeństwa na drogach ze strony
nietrzeźwych uczestników ruchu i konieczność przeciwdziałania temu zjawisku
między innymi przez wymiar kary) nie pozwala pobłażliwie traktować sędziego, który
nie przestrzega obowiązku trzeźwości w sytuacji prowadzącej nieuchronnie do
rażącego naruszenia prawa (podobnie wyrok SN z dnia 27 marca 2007 r., SNO 13/07).
Z przytoczonych względów zaskarżony wyrok został utrzymany w mocy.