Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE Z DNIA 12 STYCZNIA 2009 R.
SNO 90/08
W świetle art. 126 § 2 u.s.p. nie ulega wątpliwości, że podstawą wznowienia
postępowania dyscyplinarnego na korzyść skazanego sędziego jest „wyjście na
jaw nowych okoliczności lub dowodów, które mogłyby uzasadniać uniewinnienie
lub wymierzenie kary łagodniejszej”. Znaczny stopień ogólności powołanej
podstawy wznowieniowej pozwala przyjąć, że w tym zakresie, zgodnie z art. 128
u.s.p., należy w postępowaniu dyscyplinarnym stosować odpowiednio regulacje
zawarte w Kodeksie postępowania karnego.
Wznowienie postępowania dyscyplinarnego na korzyść skazanego sędziego
wchodzi w grę, gdy nowe okoliczności lub dowody nie były przedtem znane
sądom dyscyplinarnym pierwszej i drugiej instancji, i gdy w ich świetle,
oczywiście na tle całokształtu dowodów przeprowadzonych uprzednio w danej
sprawie, zachodzi wysokie prawdopodobieństwo, że skazany jest niewinny, to jest
nie popełnił zarzucanego mu czynu albo czyn jego nie stanowił deliktu
dyscyplinarnego lub też należało mu wymierzyć nie tak surową karę
dyscyplinarną.
Przewodniczący: sędzia SN Piotr Hofmański.
Sędziowie SN: Irena Gromska-Szuster, Rafał Malarski (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y w sprawie byłego
sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 12 stycznia 2009 r., wniosku
obrońcy skazanego o wznowienie postępowania dyscyplinarnego zakończonego
prawomocnym wyrokiem Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 27 marca
2007 r., sygn. akt SNO 13/07, zmieniającym wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 15 września 2006 r., sygn. akt (...)
p o s t a n o w i ł : o d d a l i ć w n i o s e k , obciążyć Skarb Państwa kosztami
wznowieniowego postępowania dyscyplinarnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny, wyrokiem z dnia 15 września 2006 r.,
uznał sędziego Sądu Rejonowego za winnego tego, że w dniu 7 listopada 2003 r.
kierował na drodze publicznej samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości, w
wyniku czego spowodował kolizję drogową, to jest przewinienia dyscyplinarnego
określonego w art. 107 § 1 u.s.p., i wymierzył mu za to karę przeniesienia na inne
2
miejsce służbowe. Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny, po rozpoznaniu w dniu 27
marca 2007 r. odwołań obwinionego, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego, Ministra
Sprawiedliwości i Krajowej Rady Sądownictwa, zmienił zaskarżony wyrok przez
wymierzenie w miejsce przeniesienia na inne miejsce służbowe kary dyscyplinarnej
złożenia sędziego z urzędu.
Wniosek o wznowienie postępowania dyscyplinarnego z dnia 4 grudnia 2008 r.
złożył obrońca skazanego. Twierdząc, że wyszły na jaw nowe dowody, które mogłyby
uzasadniać uniewinnienie, wniósł o uchylenie wyroków sądów dyscyplinarnych obu
instancji i wydanie uniewinniającego rozstrzygnięcia. Zastępca Rzecznika
Dyscyplinarnego Sądu Okręgowego zażądał oddalenia wniosku.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Wniosek o wznowienie postępowania dyscyplinarnego okazał się bezzasadny.
W świetle art. 126 § 2 u.s.p. nie ulega wątpliwości, że podstawą wznowienia
postępowania dyscyplinarnego na korzyść skazanego sędziego jest „wyjście na jaw
nowych okoliczności lub dowodów, które mogłyby uzasadniać uniewinnienie lub
wymierzenie kary łagodniejszej”. Znaczny stopień ogólności powołanej podstawy
wznowieniowej pozwala przyjąć, że w tym zakresie, zgodnie z art. 128 u.s.p., należy
w postępowaniu dyscyplinarnym stosować odpowiednio regulacje zawarte w Kodeksie
postępowania karnego oraz odpowiednio wykorzystywać judykaty wydane na tle
rozwiązań zawartych w Rozdziale 56 Kodeksu postępowania karnego. Można zatem
uznać, że wznowienie postępowania dyscyplinarnego na korzyść skazanego sędziego
wchodzi w grę, gdy nowe okoliczności lub dowody nie były przedtem znane sądom
dyscyplinarnym pierwszej i drugiej instancji i gdy w ich świetle, oczywiście na tle
całokształtu dowodów przeprowadzonych uprzednio w danej sprawie, zachodzi
wysokie prawdopodobieństwo, że skazany jest niewinny, to jest nie popełnił
zarzucanego mu czynu albo czyn jego nie stanowił deliktu dyscyplinarnego lub też
należało mu wymierzyć nie tak surową karę dyscyplinarną.
Przechodząc na grunt konkretnej sprawy, trzeba dobitnie stwierdzić, że
ujawnione przez autora wniosku nowe dowody w postaci zeznań Piotra L. i Jerzego Z.,
ocenione w kontekście całokształtu materiału dowodowego, nie wskazywały na
poważne prawdopodobieństwo błędności skazującego rozstrzygnięcia. Innymi słowy,
nowe dowody nie mogły zmienić ustalenia, że skazany spożył alkohol przed kolizją
drogową i że podczas niej znajdował się w stanie nietrzeźwości. Sędzia Sądu
Rejonowego nigdy w toku postępowania pierwszoinstancyjnego i odwoławczego nie
utrzymywał, że zawierający alkohol lek „Buerlecithin” wypił po kolizji drogowej,
gdyż – co podkreślił w motywacyjnej części swojego wyroku sąd dyscyplinarny ad
quem – trudno byłoby mu wyjaśnić, z jakiej przyczyny spożył prawie jeden litr
dawkowanego w niewielkich ilościach lekarstwa, wywołując niebezpieczeństwo
3
poważnego zatrucia, tylko twierdził, że taki wniosek wyprowadził z faktu znalezienia
w samochodzie opróżnionej butelki po lekarstwie. Niezwykle ważną okolicznością
uzasadniającą winę skazanego było to, że po kolizji zapewniał on funkcjonariusza
Policji Waldemara Ł. i przybyłego na miejsce zdarzenia innego sędziego Sądu
Okręgowego X. Y. o piciu alkoholu jedynie poprzedniego dnia wieczorem i nawet nie
wspomniał o spożyciu leku zawierającego alkohol. Świadkowie ci wyczuli wówczas z
ust skazanego woń alkoholu, różną od ziołowego zapachu leku, i dostrzegli u niego
charakterystyczne cechy osoby pijanej. Nie sposób było w tych warunkach uznać, że
opowiedziane przez Piotra L. blisko cztery lata po zdarzeniu wrażenie o trzeźwości
sprawcy tuż po kolizji drogowej, zresztą wcale nie tak kategoryczne, jak przedstawiał
to wnioskodawca (k. 53), oraz relacje Jerzego Z. o trzeźwości skazanego przed kolizją
drogową, złożone prawie pięć lat po zdarzeniu (k. 56), mogły w sposób wiarygodny
podważyć prawdziwość przyjętych w postępowaniu dyscyplinarnym ustaleń
faktycznych.
Dlatego Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny oddalił wniosek (art. 547 § 1 k.p.k.
w zw. z art. 128 u.s.p.), a kosztami wznowieniowego postępowania dyscyplinarnego
obciążył Skarb Państwa (art. 133 u.s.p.).