Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 12 marca 2009 r.
II PK 198/08
Wyznaczenie przez pracodawcę jako zadania roboczego wyjazdu niebę-
dącego podróżą służbową, wymagającego dla jego wykonania poniesienia
przez pracownika dodatkowych kosztów, uzasadnia roszczenie o ich zwrot
przez pracodawcę (art. 742 k.c. w związku z art. 300 k.p.).
Przewodniczący SSN Zbigniew Hajn, Sędziowie SN: Beata Gudowska,
Herbert Szurgacz (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 marca 2009 r. sprawy
z powództwa Jacka K., Andrzeja K. przeciwko Przedsiębiorstwu Przemysłowo-Han-
dlowo-Usługowemu i Transportowemu S.W. H. Stanisław H. i Wojciech H. spółce
jawnej w O. o diety, wynagrodzenie, odprawę pieniężną, ekwiwalent za urlop wypo-
czynkowy i zwrot kwot potrąconych za rozmowy telefoniczne, na skutek skargi kasa-
cyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 6 grudnia
2007 r. [...]
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w
Warszawie do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasa-
cyjnego.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Okręgowy-Sąd Pracy w Warszawie wyrokiem z dnia 6 listopada 2006 r.
uwzględnił powództwo Jacka K. i Andrzeja K. wniesione przeciwko pozwanemu
Przedsiębiorstwu Przemysłowo - Handlowo - Usługowemu i Transportowemu „S.W.
H.” Stanisław H. i Wojciech H. spółce jawnej w O. i zasądził na rzecz powodów
należności ze stosunku pracy z tytułu diet, wynagrodzenia za pracę w godzinach
nadliczbowych, odprawy pieniężnej, wynagrodzenia za czas urlopu wypoczynkowego
oraz nakazał zwrot potrąconych z ich wynagrodzenia kwot z tytułu przeprowadzo-
nych rozmów telefonicznych.
2
Rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach faktycznych. Po-
wodowie Andrzej K. i Jacek K. byli zatrudnieni u pozwanego na stanowisku kierow-
ców samochodów ciężarowych w wymiarze pełnego etatu. Wykonywali pracę kie-
rowców w transporcie zagranicznym i krajowym. Powyższe warunki obowiązywały w
okresie całego zatrudnienia powodów, natomiast zmianom ulegały warunki wynagra-
dzania. Od dnia 11 listopada 1999 r. Andrzej K. zawarł z pozwaną umowę o pracę,
zgodnie z którą miał otrzymywać wynagrodzenie za pracę w wysokości 870 zł brutto
miesięcznie. Następnie od 1 stycznia 2000 r. miał otrzymywać wynagrodzenie mie-
sięczne w kwocie 870 zł brutto i „10% od frachtu przy wyjazdach zagranicznych bez
wypłat kosztów delegacji (fracht brutto)”. W dniu 11 grudnia 2001 r. powód zawarł z
pozwaną kolejną umowę o pracę, w której strony uzgodniły, że powód będzie otrzy-
mywał wynagrodzenie w kwocie 1.450 zł miesięcznie brutto oraz „gratyfikację na
koszty delegacji” w wysokości 10 groszy za 1 km przejechany bez ładunku i 15 gro-
szy za 1 km przejechany z ładunkiem; kilometry miałyby być liczone według elektro-
nicznej mapy Polski i Europy. Zgodnie z kolejną umową z dnia 1 lutego 2001 r. miał
otrzymywać wynagrodzenie w wysokości 1.450 zł miesięcznie i „gratyfikacje za
koszty delegacji zagranicznych w wysokości 10% frachtu netto”: W aneksie z 11
grudnia 2001 r. zmieniono system wynagradzania wprowadzając następujące warun-
ki: stawka za 1 godzinę 6 zł, godziny nadliczbowe - 100% stawki podstawowej, za
pracę w godzinach nocnych - podstawowa stawka za 1 godzinę, tj. 6 zł netto plus
20%, przestoje z winy pracodawcy - płatne według stawki podstawowej, przestoje z
winy pracownika - niepłatne, dyżur płatny - 50% stawki godzinowej, delegacje kra-
jowe i zagraniczne - dieta, płatne według rozporządzenia od stycznia 2003 r. - 20 zł
za dobę. Takie warunki zatrudnienia obowiązywały powoda do końca okresu zatrud-
nienia. W dniu 28 marca 2003 r. Andrzej K. otrzymał pismo pracodawcy zawierające
wypowiedzenie umowy o pracę z dnia 1 listopada 1999 r. z powodu złej sytuacji
ekonomicznej firmy. Okres wypowiedzenia upłynął w dniu 30 czerwca 2003 r. Etat
powoda został zlikwidowany.
Powód Jacek K. był zatrudniony w pozwanej Spółce od dnia 5 maja 1999 r.
Powód zawierał z pozwanym identycznej treści umowy, jak Andrzej K. Łącząca
Jacka K. z pozwaną umowa o pracę została rozwiązana w takim samym trybie i ter-
minie jak z Andrzejem K.
Pozwany nie prowadził ewidencji czasu pracy. Powodowie prowadzili karty
drogowe oraz rejestrowali czas jazdy przy pomocy tachografu. Pozwany nie wymagał
3
od powodów zdawania na bieżąco tarcz tachografów, więc powodowie oddawali je
raz na miesiąc lub po zakończeniu stosunku pracy. Czas pracy powodów w przybli-
żeniu wynikał z dokumentów przewozowych, zleceń transportowych, biletów promo-
wych. Godzina rozpoczęcia wyjazdu zagranicznego wynikała ze zlecenia transporto-
wego i faktury (dzień), a w przypadku Andrzeja K. z biletów promowych, zaś data
zakończenia - również ze zlecenia transportowego i biletów. Każdemu wyjazdowi
zagranicznemu przyporządkowana była czasami nawet kilkudniowa delegacja krajo-
wa przed wyjazdem i po wyjeździe, gdyż powodowie musieli odbierać przewożony
przez nich towar nierzadko nawet z kilku miejsc w kraju i rozwieźć towar po powrocie
również do kilku miast. Powodowie świadczyli pracę w godzinach nadliczbowych, za
którą pozwany nie zapłacił wynagrodzenia, uważając, że całość roszczeń powodów z
tytułu stosunku pracy pokrywa wynagrodzenie zasadnicze i „gratyfikacja” lub dodatek
„10% od frachtu”. Powodowie w związku z odbywaniem podróży służbowych nie
otrzymywali diet tylko dodatkowe świadczenie określone w umowach jako „gratyfika-
cja” lub „procent od frachtu”, które miało służyć pokryciu zwiększonych kosztów
utrzymania w podróży służbowej. Faktycznie świadczenie to było znacznie zaniżone
w stosunku do diet, jakie przysługiwały powodom na podstawie ogólnie obowiązują-
cych przepisów, nie miało żadnego pokrycia w czasie podróży służbowej i nie wy-
starczało na pokrycie kosztów utrzymania w podróży. Po odjęciu kwot faktycznie wy-
płaconych tytułem tego dodatkowego świadczenia, jako należności za diety, nieza-
spokojone należności powodów tytułem diet, jakie pracodawca powinien wypłacić,
prawidłowo obliczając ich wysokość, na podstawie ogólnie obowiązujących przepi-
sów, wynosi: w wypadku Andrzeja K. kwotę 33.409,96 zł, zaś Jacka K. kwotę
30.155,78 zł. W związku z niewypłaceniem wynagrodzenia za pracę w godzinach
nadliczbowych, obniżeniu uległa również podstawa obliczenia wynagrodzenia za
czas urlopu wypoczynkowego oraz odprawy pieniężnej. Pozwana potrącała z wyna-
grodzenia koszty korzystania przez niego z telefonu służbowego, łącznie 3.398,40 zł.
Pozwany dokonywał potrąceń kosztów poniesionych na rozmowy z numerami, któ-
rych nie rozpoznawał, podczas gdy powód Andrzej K. korzystał z telefonu dla celów
służbowych. Na powyższe potrącenie Andrzej K. nie wyrażał w żadnej formie zgody.
Oceniając stan faktyczny Sąd Okręgowy nie dał wiary zeznaniom pozwanego,
iż zaspokojenie należności powodów z tytułu pracy w godzinach nadliczbowych od-
bywało się poprzez wypłacanie ryczałtu „10% od frachtu” i że ryczałt ten miał zastą-
pić wszelkie dodatkowe, poza wynagrodzeniem zasadniczym, należności powodów z
4
tytułu stosunku pracy, takie jak diety, wynagrodzenie za pracę w godzinach
nadliczbowych.
Sąd pierwszej instancji uznał powództwa za zasadne i zasługujące na
uwzględnienie w całości. W uzasadnieniu wskazał, że zgodnie z przepisem art. 775
k.p. w brzmieniu obowiązującym w spornym okresie, przed nowelizacją z 1 stycznia
2003 r. pracownikowi wykonującemu (na polecenie pracodawcy) zadanie służbowe
poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy, lub poza stałym
miejscem pracy przysługuje zwrot kosztów związanych z podróżą służbową. Ciężar
dowodu, iż pozwany prawidłowo naliczył oraz wypłacił powodom należności z tytułu
podróży służbowych spoczywa na stronie pozwanej, do obowiązków której należały
powyższe czynności i która powinna posiadać służące temu dokumenty. Wypłacane
powodom dodatkowe świadczenia, określane w umowach o pracę w różny sposób,
jako „gratyfikacje” lub „procent od frachtu”, mające na celu pokrycie kosztów podróży,
faktycznie nie były skalkulowane w sposób odpowiedni, pozostający w jakiejkolwiek
relacji do tych kosztów. Świadczenia te nie miały bowiem żadnego odniesienia do
czasu w podróży służbowej, kraju docelowego (przy podróży zagranicznej), a jedynie
do wielkości frachtu lub następnie - ilości przejechanych kilometrów z ładunkiem lub
bez ładunku. Świadczenia te nie wystarczały powodom na pokrycie kosztów utrzy-
mania w podróży służbowej i były znacznie niższe niż świadczenia, jakie przysługi-
wałyby powodom na podstawie ogólnie obowiązujących przepisów. Wobec powyż-
szego Sąd Okręgowy uznał za zasadne roszczenie powodów o zasądzenie kwoty
diet, będącej różnicą między świadczeniami wypłaconymi na pokrycie kosztów
utrzymania w podróży służbowej na podstawie umów o pracę, a dietami obliczonymi
na podstawie przepisów rozporządzeń Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie
szczegółowych zasad ustalania oraz wysokości należności przysługujących pracow-
nikowi z tytułu podróży służbowej w kraju i poza jego granicami obowiązujących w
spornym okresie.
Rozpoznając roszczenie o wynagrodzenie za pracę w godzinach nadliczbo-
wych, Sąd Okręgowy zważył, że zarówno z zeznań powodów, jak i opartych na do-
kumentacji złożonej przez stronę pozwaną opiniach biegłych sądowych z zakresu
księgowości wynika, że powodowie pracowali w godzinach nadliczbowych. Pozwany
nie prowadził ewidencji czasu pracy i nie przedstawił żadnych dowodów, pozwalają-
cych na zaprzeczenie roszczeniu powodów w zakresie wynagrodzenia za pracę w
godzinach nadliczbowych, w wymiarze wykazanym w opinii biegłej. Za pracę w go-
5
dzinach nadliczbowych powodowie nie otrzymywali dodatkowego wynagrodzenia ani
dnia wolnego. Wobec powyższego zasądzono na rzecz powodów kwoty wynagro-
dzenia za pracę w godzinach nadliczbowych wynikające z opinii biegłej.
Sąd pierwszej instancji uznał także, że w związku z zaniżeniem przez pozwa-
nego należnego powodom wynagrodzenia, na skutek niewypłacania wynagrodzenia
za pracę w godzinach nadliczbowych, również odprawę pieniężną i wynagrodzenie
za czas urlopu wypoczynkowego pracodawca wypłacił powodom w zaniżonej wyso-
kości. Wobec powyższego, zarówno przy obliczaniu wynagrodzenia za czas urlopu
wypoczynkowego, jak i odprawy pieniężnej, należało wliczyć do podstawy wynagro-
dzenie za pracę w godzinach nadliczbowych.
Odnosząc się do kwestii potrącania z wynagrodzenia Andrzeja K. kosztów
rozmów telefonicznych Sąd stwierdził, że w świetle art. 87 § 1 k.p. i braku zgody po-
woda należy na jego rzecz zasądzić zwrot potrąconych kwot.
Strona pozwana w apelacji od powyższego wyroku wniosła o jego zmianę w
części rozstrzygającej o roszczeniach o diety w wysokości 33.409,96 zł w stosunku
do Andrzeja K. i w wysokości 30.155,78 zł w stosunku do Jacka K. i oddalenie po-
wództwa, ewentualnie o uchylenie w tej części zaskarżonego wyroku i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie.
Strona pozwana oparła apelację na zarzutach: 1) naruszenia prawa material-
nego wobec błędnej wykładni art. 775
k.p. i art. 774
k.p. w związku z § 1 ust. 2 rozpo-
rządzenia Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie zasad ustalania oraz wysoko-
ści należności przysługujących pracownikom z tytułu podróży służbowych na obsza-
rze kraju i poza granicami, wyrażające się w błędnym przyjęciu, że podróżą służbową
jest zwykłe (w ramach stanowiska i zakresu obowiązków) wykonywanie obowiązków
kierowcy samochodu ciężarowego; 2) sprzeczności istotnych ustaleń Sądu pierwszej
instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego.
Zdaniem apelującego, Sąd Okręgowy nie rozważył w odniesieniu do stanowi-
ska pracy powodów definicji podróży służbowej. Nawiązując do orzecznictwa Sądu
Najwyższego strona pozwana stwierdziła, że stałe miejsce pracy powodów znajdo-
wało się w ciągniku siodłowym pracodawcy, w związku z czym nie można twierdzić,
że odbywali oni podróż służbową, a tym samym, iż należały im się z tego tytułu diety.
Podkreślono także, że pracownikom stale wykonującym pracę poza miejscowością,
w której znajduje się siedziba pracodawcy, koszty podróży służbowych mogą być
rozliczane ryczałtowo. Pracodawca może określać kierowcom zatrudnionym w trans-
6
porcie międzynarodowym czas niezbędny do wykonania zadania i z takim normatyw-
nym czasem wiązać dietę. Ponadto strona pozwana podtrzymała w apelacji zgłoszo-
ne uprzednio przed Sądem Okręgowym zastrzeżenia do opinii biegłej.
Sąd Apelacyjny w Warszawie wyrokiem z dnia 6 grudnia 2007 r. uznał, że
apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, za wyjątkiem zarzutu przedawnienia
podniesionego na rozprawie apelacyjnej, w związku z czym zmienił zaskarżony wy-
rok w przedawnionej części oddalając powództwo, w pozostałym zakresie oddalił
apelację. W uzasadnieniu Sąd drugiej instancji podkreślił, że miejscowością, w której
znajdowało się stałe miejsce pracy powodów, był O. w Polsce. Miejscowość oznacza
miejsce określone terytorialnie i geograficznie. Ciągnik siodłowy był natomiast narzę-
dziem pracy powodów, a nie ich miejscem pracy.
Oceniając zarzuty odnoszące się do opinii biegłej Sąd stwierdził, że zarzuty
przyjęcia przez biegłą hipotetycznego czasu pracy powodów są chybione, biegła
opierała się bowiem na posiadanej dokumentacji (listy przewozowe, zlecenie trans-
portowe, polecenia wyjazdu służbowego, czy karty drogowe). Odnosząc się zaś do
możliwości ustalenia ryczałtu obejmującego ogólną kwotę należności z tytułu podró-
ży poza granicę kraju Sąd Apelacyjny wskazał, że ryczałt taki jest dopuszczalny je-
dynie za zgodą pracownika przy uwzględnieniu zastrzeżonego w rozporządzeniu
Ministra Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie szczególnych zasad ustalania oraz wy-
sokości należności przysługujących pracownikowi z tytułu podróży służbowej poza
granicami kraju z dnia 3 lipca 1998 r. wymiaru diety, z odniesieniem do jego wartości
i nadto w walucie obcej. Wprowadzone do umów o pracę „gratyfikacje na koszty de-
legacji” czy „gratyfikacje za koszty delegacji zagranicznych w wysokości 10% frachtu
netto”, jeżeli nawet przyjąć, iż zostały przez podpisanie umów zaakceptowane przez
powodów, nie spełniają pozostałych wymogów wynikających z rozporządzenia. Po-
nadto rozporządzenie z 8 maja 2001 r. nie przewidywało już możliwości wprowadza-
nia ryczałtu.
Wyrok ten został zaskarżony przez stronę pozwaną skargą kasacyjną. Skar-
żący zaskarżył wyrok Sądu Apelacyjnego w całości i wniósł o jego uchylenie w cało-
ści i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Jako podstawy skargi wskazano: 1) nieważność postępowania wynikającą z niemoż-
ności pozwanej obrony swych praw przed Sądem drugiej instancji wobec dwukrotne-
go odebrania głosu pełnomocnikowi pozwanej przez członka składu Sądu (w osobie
Sędziego Referenta) i przerwania wystąpienia pełnomocnika pozwanej, tym samym
7
uniemożliwienie sformułowania wniosków formalnych, co nastąpiło z rażącą obrazą
przepisu art. 48 § 1 Prawa o ustroju sądów powszechnych, w którym ustawodawca
przyznaje wyłączne uprawnienia do takiej ingerencji jedynie sędziemu przewodni-
czącemu lub pełnemu składowi i to w wyjątkowych, enumeratywnie wskazanych
przypadkach; 2) rażące naruszenie prawa procesowego. tj.: art. 316, 382 i 378 § 1 w
związku z art. 368 § 1 pkt 1 i 2 k.p.c. oraz art. 328 § 2 w związku z art. 391 § 1 k.p.c..
ze skutkami wynikającymi z art. 3983
pkt 2 k.p.c.. wobec braku rozpoznania apelacji
osobistej pozwanej kierowanej do całości wyroku (o czym decydował zakres zarzu-
tów) oraz sformułowanego tamże zarzutu nieważności postępowania wobec rozbież-
nej praktyki Sądów przed połączeniem obu spraw do wspólnego rozpoznania i roz-
strzygnięcia w zakresie doręczeń wezwań i pism, a to wspólnikom, a to spółce jawnej
(w jednej sprawie stosowano doręczenia obu podmiotom, w drugiej tylko jednemu)
oraz braku rozpoznania zarzutu obrazy przepisu art. 328 § 2 k.p.c. podniesionego
przez pełnomocnika pozwanej na rozprawie apelacyjnej wobec uzasadnienia zaskar-
żonego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie w części dotyczącej podniesionego
przed Sądem pierwszej instancji zarzutu przedawnienia wszystkich roszczeń powo-
dów; 3) obrazę przepisów prawa materialnego polegającą na niezastosowaniu prze-
pisu art. 2 Konstytucji RP oraz błędnej wykładni przepisu art. 775
k.p. i obowiązują-
cych uprzednio przepisów art. 774
k.p. w związku z § 1 ust. 2 rozporządzeń Ministra
Pracy i Polityki Socjalnej w sprawie zasad ustalania oraz wysokości należności przy-
sługujących pracownikom z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju i poza grani-
cami kraju wyrażające się w błędnym przyjęciu, że podróżą służbową jest zwykłe (w
ramach stanowiska i zakresu obowiązku określonego umową o świadczenie pracy)
wykonywanie przez powodów obowiązków służbowych przez kierowcę samochodu
ciężarowego, a także nieuprawnione przełamanie zakazu lex retro non agit, „wobec
zastosowania do niniejszej sprawy przepisu art. 775
k.p. do uzasadnienia słuszności
roszczeń powstałych przed wprowadzeniem do ustawodawstwa powołanego przepi-
su”; 4) rażące naruszenie prawa procesowego: art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c.
w związku z art. 391 k.p.c. i w związku z art. 382 k.p.c. ze skutkami wynikającymi z
art. 3983
pkt 2 k.p.c., poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i nie-
przestrzeganie kompetencji sądu odwoławczego oraz niespełnienia jego procesowej
funkcji, w następstwie czego doszło do pominięcia części materiału dowodowego,
braku wyczerpujących ustaleń z obrazą przytoczonych przepisów, a także pominięcia
odmiennej oceny dowodów i ustaleń dokonanych w postępowaniu przed Sądem
8
pierwszej instancji bez wskazania na czym polegała ich wadliwość; 5) rażące naru-
szenie prawa procesowego, tj. art. 322 k.p.c., polegające na zastosowaniu powoła-
nego przepisu w sprawie, która w zakresie zwrotu części diet nie dotyczyła napra-
wienia szkody (nie wykazano istnienia szkody), dochodów (diety nie są dochodami),
zwrotu bezpodstawnego wzbogacenia (nie wykazano, aby doszło do bezpodstaw-
nego wzbogacenia, skoro strony łączył stosunek zobowiązaniowy) lub świadczenia z
umowy dożywocia, a ponadto przed wyczerpaniem wszelkich środków dowodowych
wobec możliwości powołania dowodu z opinii trzeciego biegłego, która mogłaby być
opinią rozstrzygającą.
Jako okoliczności uzasadniające przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania
skarżący wskazał „nieważność postępowania przejawiającą się w obrazie przepisu
art. 48 Prawa o ustroju sądów powszechnych oraz rażące naruszenie przez Sąd
Apelacyjny w Warszawie przepisów proceduralnych precyzujących jakie przesłanki
winno zawierać uzasadnienie Sądu pierwszej instancji i drugiej instancji”, potrzebę
prawidłowego stosowania przepisu art. 233 k.p.c., także potrzebę jednolitej wykładni
przepisu art. 322 k.p.c., który nie może być przez Sądy uznawany za „wytrych” w
orzekaniu w sprawach o trudnym stanie faktycznym i dowodowym.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie jest usprawiedliwiony zarzut nieważności postępowania, którą skarżący
wiąże z dwukrotnym przerwaniem wystąpienia pełnomocnika pozwanej przez sę-
dziego referenta, a nie przez przewodniczącego składu, jak to przewiduje art. 48
Prawa o ustroju sądów powszechnych. Z uzasadnienia zarzutu wynika, że skarżący
kwestionuje dopuszczalność stosowania środków porządkowych przez sędziego re-
ferenta, a nie wyłącznie przez sędziego - przewodniczącego składu i z tym wiąże
nieważność postępowania. W przedmiocie przesłanki nieważności postępowania w
postaci pozbawienia możności obrony swych praw skarżący w istocie ograniczył się
do powtórzenia formuły kodeksowej. Tak sprecyzowany zarzut nieważności postę-
powania okazał się nieusprawiedliwiony. Nie są również usprawiedliwione pozostałe
zarzuty naruszenia przepisów postępowania powołane w skardze kasacyjnej. Doty-
czy to w pierwszym rzędzie zarzutu naruszenia przepisów art. 328 § 2 k.p.c. oraz
233 k.p.c. Przepisy te zupełnie wyjątkowo mogą stanowić podstawę skargi kasacyj-
nej, co w rozpoznawanej sprawie nie ma miejsca. Co się tyczy naruszenia art. 322
9
k.p.c. to w judykaturze zarówno pojęcie „naprawienie szkody” jak i „dochody” są in-
terpretowane szeroko. Na przykład w wyroku z 5 czerwca 2007 r., I PK 61/07 (OSNP
2008 nr 15-16, poz. 214), przyjęto zastosowalność art. 322 k.p.c. do rozliczenia wy-
nagrodzenia za pracę jako sprawy „o dochody” w rozumieniu tego przepisu, a w wy-
roku z 13 maja 2009 r. (III PK 9/09 - niepublikowany) - do wynagrodzenia za godziny
nadliczbowe (na zasadzie analogii). W konsekwencji nie można podzielić zarzutu
skargi kasacyjnej naruszenia art. 322 k.p.c.
Odnośnie do zarzutu naruszenia art. 775
k.p. przez błędne przyjęcie, iż wyjaz-
dy zagraniczne powodów stanowiły podróż służbową należy stwierdzić, iż pojęcie
podróży służbowej było przedmiotem rozbieżnych interpretacji w judykaturze, mają-
cych swoje źródło w niejednoznacznych unormowaniach tej kwestii w przepisach
prawa w związku z ewolucją form zatrudnienia pracowników, szczególnie w odnie-
sieniu do pracowników odbywających wielokrotnie podróże, np. w transporcie mię-
dzynarodowym. W wymienionej kwestii Sąd Najwyższy w składzie siedmiu sędziów
po rozpoznaniu zagadnienia prawnego przedstawionego przez skład zwykły Sądu
Najwyższego „ Czy wykonywanie przez pracownika uzgodnionej między stronami
pracy, która polega na stałym przemieszczaniu się na określonym obszarze, jest
podróżą służbową w rozumieniu art. 775
§ 1 k.p.?” w uchwale z 19 listopada 2008 r.
stwierdził, że „Kierowca transportu międzynarodowego odbywający podróże w ra-
mach umówionej pracy i na określonym w umowie obszarze jako miejsce świadcze-
nia pracy nie jest w podróży służbowej w rozumieniu art. 775
§ 1 k.p.”.
W świetle uchwały dla określenia, czy w konkretnym przypadku kierowca w
transporcie międzynarodowym odbywa podróż służbową, centralne znaczenie ma
ustalenie miejsca wykonywania pracy w umowie o pracę w powiązaniu z rodzajem
pracy. W tym przedmiocie ustalenia Sądu Apelacyjnego okazały się niewystarczają-
ce. Sąd ograniczył się do stwierdzenia, że miejscowością, w której znajdowało się
stałe miejsce pracy powodów był O. w Polsce i że ciągnik siodłowy był narzędziem
pracy powodów, a nie ich miejscem pracy. Ustalenie to nie jest wystarczające dla
rozstrzygnięcia kwestii charakteru podróży odbywanych przez powodów na obszarze
kraju i za granicą. Natomiast Sąd Najwyższy nie mógł dokonać interpretacji postano-
wień umów o pracę, ponieważ ustalenie treści umowy należy przede wszystkim do
sfery faktów, a nie do sfery prawa. Wyklucza to dokonywanie przez Sąd Najwyższy
własnych ustaleń i rozważań w tym przedmiocie na etapie postępowania kasacyjne-
go. W tej sytuacji należy uznać, że Sąd Apelacyjny przedwcześnie, bez wyjaśnienia
10
wszystkich niezbędnych elementów stanu faktycznego, dokonał jego subsumcji pod
normę art. 775
§ 1 k.p. Zarzut skargi kasacyjnej naruszenia wymienionego przepisu
okazał się zatem uzasadniony. Uzasadnia to uchylenie zaskarżonego wyroku i prze-
kazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
Sądy orzekające ustaliły, że przypadające powodom świadczenia w postaci
procentu od frachtu względnie gratyfikacje mające pokryć wydatki związane z podró-
żami powodów w rzeczywistości nie wystarczały na ich pokrycie i że powodowie mu-
sieli sami dokładać do kosztów utrzymania w czasie podróży. Zagadnienie prawne,
które w związku z tym powstaje, można wyrazić w pytaniu, czy w razie ustalenia, że
powodowie nie wykonywali podróży służbowych w rozumieniu art. 775
k.p., w
związku z czym nie przysługiwało im prawo do diet, o których mowa w tym przepisie,
na pracodawcy ciążył obowiązek pokrycia wydatków związanych z wyjazdami za
granicę i na terenie kraju oraz jakie jest źródło prawa tych powinności.
W stosunkach pracy można stwierdzić przypadki ponoszenia przez pracowni-
ków pewnych wydatków związanych z wykonywaniem przez nich zadań wyznaczo-
nych przez pracodawcę, które są im następnie przez pracodawcę rekompensowane.
Poza wydatkami na podróże służbowe należą tu koszty używania przez pracowników
pracy własnych narzędzi, a także wydatki w postaci kosztów przejazdu z siedziby
pracodawcy do wyznaczonego miejsca pracy (np. w przypadku przedsiębiorstw re-
montowo-budowlanych). Poza unormowaniami dotyczącymi podróży służbowych
prawo pracy nie zawiera w tym względzie szczególnych przepisów prawa ustawowe-
go (odpowiednie postanowienia mogą znaleźć się w układzie zbiorowym pracy
względnie w regulaminie wynagradzania). Należy zatem uznać, że sprawa ta nie
została uregulowana w prawie pracy w związku z czym, po myśli art. 300 k.p. zacho-
dzi potrzeba rozważenia odpowiedniego zastosowania w tej kwestii przepisów Ko-
deksu cywilnego. Kodeks cywilny zawiera odpowiednie unormowanie w przepisach o
zleceniu. Według jego art. 742 zdanie pierwsze, dający zlecenie powinien zwrócić
przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania
zlecenia, wraz z odsetkami ustawowymi. Odpowiednie stosowanie, o którym mowa w
art. 300 k.p., oznacza stosowanie do stosunków pracy niektórych przepisów Kodeksu
cywilnego wprost, innych z odpowiednimi modyfikacjami. W rozważanej sytuacji mo-
dyfikacja art. 742 k.c. polegałaby na poszerzeniu zakresu jego zastosowania do sto-
sunku pracy. Co się natomiast tyczy wymaganego przez art. 300 k.p. braku sprzecz-
ności tego unormowania z zasadami prawa pracy, to - zdaniem Sądu Najwyższego -
11
taka sprzeczność nie zachodzi, więcej nawet, wymienione unormowanie stanowi
normatywne dopełnienie zasady prawa pracy nieponoszenia przez pracowników
kosztów działalności gospodarczej zakładu pracy. W tych warunkach należy przyjąć,
że wyznaczenie przez pracodawcę zadania roboczego, wymagającego dla jego
wykonania poniesienia przez pracowników dodatkowych kosztów, uzasadnia rosz-
czenie o ich zwrot przez pracodawcę (art. 742 k.c. w związku z art. 300 k.p.). Zatem,
rozpoznając sprawę ponownie, w razie ustalenia, że powodowie nie pozostawali w
podróży służbowej, Sąd dokona oceny ich roszczeń z uwzględnieniem wymienione-
go unormowania.
Z przytoczonych motywów, na podstawie art. 39815
k.p.c. orzeczono jak w
sentencji wyroku.
========================================