Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 554/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 25 czerwca 2010 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Frąckowiak (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk (sprawozdawca)
SSN Bogumiła Ustjanicz
w sprawie z powództwa Elektrowni „K.(...)” S.A. w Ś.(...)
przeciwko C.(...) Spółce z o.o. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 25 czerwca 2010 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 19 marca 2009 r., sygn. akt VI ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania oraz rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód – Elektrownia „K.(...)” S.A. domagała się wydania nakazu zapłaty
przeciwko pozwanemu C.(...) S.A. obejmującego zapłatę na rzecz powoda kwoty
408.187,89 zł z odsetkami. Nakaz taki został wydany, a następnie – w wyniku sprzeciwu
wniesionego przez pozwanego – Sąd Okręgowy oddalił powództwo, po dokonaniu
następujących ustaleń faktycznych.
W dniu 31 stycznia 2002 r. strony zawarły umowę spedycji w związku z
przewozem węgla, na podstawie której strona powodowa zleciła pozwanemu
spedytorowi wykonywanie usług spedycyjnych w okresie od dnia 1 lutego 2002 do dnia
31 grudnia 2002. Spedytor ponosił odpowiedzialność za osoby trzecie w razie
powierzenia im wykonywania umowy spedycji. Spedytor zobowiązał się wobec dającego
zlecenie (powoda) do zawarcia umowy przewozu węgla i dokonania z przewoźnikiem
rozliczeń za wykonany przewóz. Pozwany spedytor zawarł umowę przewozu z
przewoźnikiem PKP S.A. W rozliczeniach finansowych pozwanego spedytora z
przewoźnikiem pośredniczyła „P.(...)” Spółka z o.o., z którą pozwany zawarł umowę
spedycji w dniu 24 lipca 2002 r. Strony te określiły zasadę współpracy w zakresie
odpłatnego przyznania na rzecz pozwanego tzw. upustów przy rozliczaniu należności
tegoż pozwanego wobec PKP S.A., wynikających z wykonywanych przewozów
przesyłek towarowych. „P.(...)” spółka z o.o. działała jako tzw. płatnik przewoźnika,
natomiast w stosownej umowie specjalnej ustalono wysokość upustów taryfowych PKP
S.A. i zasady rozliczeń należności przewozowych za przewozy opłacone przez tego
płatnika. Powód zapłacił zgodnie z umową spedycji na rzecz pozwanego kwotę
496.693,69 zł w związku z dostarczeniem mu przesyłek węglowych, z kolei pozwany
spedytor uiścił przewoźne (należne PKP S.A.) tzw. płatnikowi [„P.(...)” Spółce z o.o.], a
spółka ta nie dokonała jednak stosownej zapłaty na rzecz przewoźnika. W 2003 r.
przewoźnik skierował do pozwanego powoda kilka wezwań do zapłaty przewoźnego za
dostarczony węgiel, a powód wezwał spedytora do zaspokojenia roszczeń przewoźnika.
Pozwany spedytor poinformował powoda o bezzasadności roszczenia PKP S.A. wobec
powoda (odbiorcy przesyłki), ponieważ przewoźne zostało już wcześniej zapłacone
bezpośrednio przewoźnikowi lub za pośrednictwem płatnika – „P.(...)” Spółki z o.o. W
październiku 2003 r. PKP wystąpiły wobec powoda z powództwem o zapłatę
3
przewoźnego, a pozwany (w obecnej sprawie) wystąpił w tym procesie jako interwenient
uboczny po stronie dającego zlecenie (powoda). Sąd Apelacyjny (wyrokiem z 2005 r.)
zasądził od powoda i nadawcy przesyłki in solidum kwotę 298.386,61 z odsetkami.
Powód ostatecznie w dniu 13 czerwca 2006 r. dokonał na rzecz przewoźnika zapłaty
kwoty 422.571,77 zł zasądzonych tym wyrokiem. Po zapadnięciu kilku rozstrzygnięć
sądowych (w podobnych spawach między tymi samymi stronami) strony podjęły
negocjacje w sprawie zawarcia umowy regulującej dalszą współpracę w zakresie
świadczenia usług spedycyjnych przez pozwanego na rzecz powoda oraz zawarcia
porozumienia regulującego ich relacje wynikające z umowy z dnia 31 stycznia 2002 r. w
związku z toczącymi się sprawami sądowymi. Ostatecznie nie doszło do zawarcia
wspomnianego porozumienia i naprawienia szkody wyrządzonej stronie powodowej.
W ocenie Sądu Okręgowego, zasługiwał na uwzględnienie podniesiony przez
pozwanego zarzut przedawnienia roszczenia odszkodowawczego powoda. Roszczenie
to wynikało z umowy spedycji z dnia 31 stycznia 2002 r. i przedawniło się po upływie
jednego roku (art. 803 § 1 k.c.). Bieg terminu przedawnienia rozpoczął się od dnia
wykonania zlecenia spedycyjnego, tj. od daty otrzymania przesyłki węglowej przez
powoda (§ 7 pkt 2 umowy spedycji). Nie doszło do uznania roszczenia przez pozwanego
spedytora (np. w piśmie procesowym, w którym pozwany wstąpił do sprawy jako
interwenient uboczny, a także w toku negocjacji stron). Pozwany nie złożył też
oświadczenia o zrzeczeniu się zarzutu przedawnienia.
Apelacja powoda okazała się bezzasadna. Sąd Apelacyjny podzielił zasadnicze
ustalenia Sądu pierwszej instancji. Zawarta przez stronę umowa z dnia 31 stycznia 2002
r. miała charakter umowy spedycji w rozumieniu art. 794 k.c. Pozwany jako spedytor
zobowiązał się m.in. do dokonania rozliczeń z przewoźnikiem za wykonaną usługę
przewozową i ponosił on odpowiedzialność za osoby trzecie, którym posłużył się przy
wykonywaniu umowy spedycji. Przepis art. 794 § 1 k.c. szeroko ujmuje możliwy katalog
czynności faktycznych i prawnych niezbędnych do prawidłowego wykonania przewozu,
które zgodnie z wolą stron mogą obciążać spedytora, mogą też obejmować uiszczenie
należności na rzecz przewoźnika. Spedytor nie wykonał umowy spedycji w zakresie
zapłaty kwoty przewoźnego na rzecz przewoźnika, a powód poniósł szkodę, ponieważ
był zobowiązany ponownie zapłacić przewoźnikowi przewoźne na mocy wyroku Sądu
Apelacyjnego z 2005 r. Roszczenie odszkodowawcze powoda należy do grupy roszczeń
wynikających z umowy spedycji w rozumieniu art. 803 § 2 k.c. Termin przedawnienia
tego roszczenia zaczął biec od dnia wykonania zlecenia spedycyjnego, tj. od dnia
4
otrzymania przesyłki węglowej przez powoda (§ 7 ust. 2 umowy). Nie doszło do
przerwania biegu tego przedawnienia w wyniku uznania niewłąściwego roszczenia przez
spedytora. Nie nastąpiło także zrzeczenie się zarzutu przedawnienia (art. 117 § 2 k.c.).
Rozważając szerzej zarzut naruszenia art. 5 k.c. w wyniku przyjęcia braku nadużycia
prawa przez spedytora, Sąd Apelacyjny doszedł do wniosku, że - wbrew twierdzeniom
strony powodowej – takie nadużycie nie nastąpiło w rozpoznawanej sprawie.
W skardze kasacyjnej powodowej Elektrowni podniesiono zarzuty naruszenia
prawa procesowego, tj. art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 316 § 1 k.p.c.
Eksponowano też naruszenie kilkunastu przepisów prawa materialnego: art. 5 k.c., art.
391 k.c., art. 118 k.c. w zw. z art. 481 § 1 k.c., art. 803 § 2 k.c., art. 120 § 1 zd. 1 i zd. 2
k.c., art. 118 k.c., art. 471 w zw. z art. 794 § 1 i w zw. z art. 391 k.c. w zw. z art. 2 art.
803 § 1 k.c., art. 734 § 1 w zw. z art. 750 k.c. i w zw. z art. 3531
k.c., art. 65 § 2 k.c. art.
361 § 1 k.c., art. 123 § 1 pkt 2 k.c., art. 117 § 2 k.c. Skarżący wnosił o uchylenie
zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
1. Należy najpierw zwrócić uwagę na to, że w dniu 25 czerwca 2010 r.
rozpatrywana była także skarga kasacyjna tej samej strony powodowej – Elektrowni
„K.(...)” S.A. w sporze o podobnym stanie faktycznym, toczącym się między tymi samymi
stronami, również na podstawie umowy spedycji z dnia 31 stycznia 2002 r., obejmujący
ten sam okres wykonywania umowy spedycji i umowy przewozu, ale inne przesyłki
węglowe. Podobieństwo stanu faktycznego ustalonego w sprawie obecnej i stanu
faktycznego w sprawie o sygn. I CSK (…) spowodowało umieszczenie w obecnie
rozpatrywanej skardze kasacyjnej identycznych zarzutów naruszenia prawa
procesowego i w zasadzie też – prawa materialnego przy podaniu także identycznej
argumentacji prawnej. W obecnie rozpoznawanej skardze nie pojawił się jedynie –
prezentowany w skardze kasacyjnej w sprawie o sygn. I CSK (…) – zarzut naruszenia
art. 471 k.c. w zw. z art. 361 § 2 k.c. (zarzut nr f). Podobieństwo występujących w obu
sprawach zagadnień prawnych, identyczność podniesionych zarzutów i ich motywacji
prawnej, pozwala na przyjęcie podobnego uzasadnienia rozstrzygnięcia Sądu
Najwyższego w tych sprawach.
2. Skarżący kwestionuje stwierdzenie Sądu Apelacyjnego, że działania
pozwanego spedytora nie naruszyły zasady lojalności, sprawiedliwości i uczciwości
kupieckiej w stosunkach między kontrahentami. Jednakże tak sformułowany zarzut nie
5
może nawiązywać do treści art. 328 § 2 k.p.c., ponieważ skarżącemu chodzi o kwestię
konstruowania odpowiednich obowiązków kontraktowych partnera powoda wprost
nieujętych w treści umowy spedycji. Skoro Sąd Apelacyjny skoncentrował się na
określonej interpretacji postanowień umowy spedycji (jej § 10), to nie może być
skutecznie formułowany zarzut, że nie odniósł się on do interpretacji tej umowy,
sugerującej możliwość zastosowania konstrukcji przewidzianej w art. 391 k.c. Powołanie
się na treść konkretnego rozstrzygnięcia Sądu Najwyższego przez Sąd meriti stanowi
zawsze suwerenną decyzję tego sądu podejmowaną w toku dokonywania wykładni
przepisów prawa i finalnego rozstrzygnięcia. W ramach naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie
może być oczywiście, podnoszony zarzut nietrafnego „odmówienia wiarygodności
zeznaniom świadków” (s. 6 skargi). Merytoryczny związek zarzutu naruszenia art. 118
k.c. w zw. z art. 481 §1 k.c. usprawiedliwia ich ocenę łączną w dalszej części
uzasadnienia Sądu Najwyższego (pkt 7).
3. W ramach pierwszej podstawy kasacyjnej (art. 3984
§ 1 pkt 1 k.p.c.)
podniesiono sporo wątków merytorycznych w różnych konstelacjach motywacyjnych,
aczkolwiek strona powodowa (dający zlecenie) zmierza w skardze do wykazania tego,
że – wbrew stanowisku pozwanego spedytora – nie nastąpiło przedawnienia
zgłoszonego wobec niego roszczenia odszkodowawczego, spowodowanego brakiem
zapłaty w odpowiednim czasie przewoźnego przewoźnikowi. Zagadnienia te, także ze
względu na obszerne rozmiary skargi powoda, należało odpowiednio uporządkować i
usystematyzować. Chodzi zatem o następujące zagadnienie do rozstrzygnięcia: a)
charakter dochodzonego roszczenia; b) reżim odpowiedzialności odszkodowawczej
spedytora; c) podstawa odpowiedzialności spedytora (art. 471 k.c. w powiązaniu z
innymi konstrukcjami prawnymi); d) kwestia przedawnienia roszczenia powoda
(dającego zlecenie) i prawny reżim tego przedawnienia (ogólny, art. 117 k.c., czy
przewidziany w art. 803 k.c.) w odniesieniu do terminu przedawnienia i określenia
początku biegu przedawnienia; e) odsetki za opóźnienie i kwestia ich przedawnienia; f)
kwestia ewentualnego zakłóconego lub niezakłóconego biegu przedawnienia roszczenia
powoda (możliwość przyjęcia przerwania tego biegu przez uznanie roszczenia i
zrzeczenie się zarzutu przedawnienia; inne sytuacje); g) możliwość zastosowania art. 5
k.c. w wyniku przyjęcia konstrukcji nadużycia prawa przez spedytora podnoszącego
zarzut przedawnienia; h) zagadnienie elementów (struktury) szkody objętej roszczeniem
odszkodowawczym powoda.
6
4. Strony są zgodne co do tego, że dochodzone przez powoda (dającego
zlecenie) roszczenie ma charakter roszczenia o naprawienie szkody, bowiem pozwany
spedytor nie wykonał we właściwym czasie obowiązku kontraktowego w postaci
uiszczenia wynagrodzenia na rzecz niewystępującego w sporze przewoźnika
kolejowego. Odpowiedzialność spedytora wobec kontrahenta stanowiła zatem
odszkodowawczą odpowiedzialność kontraktową (art. 471 k.c. i art. 794 k.c.;
zagadnienie a, b i c).
Sądy meriti dokonały szerszej analizy treści łączącej strony umowy z dnia 31
stycznia 2002 (zagadnienie d). Oba Sądy umowę tę trafnie zakwalifikowały jako umowę
spedycji w rozumieniu art. 794 k.c. o odpowiednio rozbudowanej treści, którą objęto
również zobowiązanie się spedytora do dokonywania rozliczeń z przewoźnikiem za
dokonaną usługę przewozową oraz przyjęcie odpowiedzialności za terminowe
regulowanie należności wobec przewoźnika. Ramowy charakter umowy spedycji
pozwala istotnie wspomniane obowiązki spedytora zaliczyć do kategorii „innych usług
związanych z przewozem przesyłki” w rozumieniu art. 794 § 1 in fine k.c. W związku z
tym za nietrafne należy uznać te sugestie skarżącego, które zmierzają do dokonania
przyjętego przez spedytora obowiązki zapłaty przewoźnego na rzecz przewoźnika
kolejowego w ramach innej umowy obligacyjnej (np. umowy podobnej do umowy
zlecenia, art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c.).
Należy stwierdzić, że z treści umowy z dnia 31 stycznia 2002 r. nie wynika jednak
zastrzeżenie, że osoba trzecia jako podspedytor miała spełnić określone świadczenie w
postaci zapłaty na rzecz przewoźnika (§ 2 umowy). Z konstrukcji tzw. umowy
gwarancyjnej określonej w art. 391 k.c. wynika to, że dłużnik zobowiązuje się wobec
wierzyciela (partnera), iż m.in. osoba trzecia spełni określone świadczenie wynikające
ze stosunku obligacyjnego łączącego wierzyciela z tą osobą (art. 353 § 1 k.c.), a nie o
jakiekolwiek świadczenie. Tymczasem sytuacja prawna spedytora nie może być
sprowadzone do sytuacji gwaranta w rozumieniu umowy wskazanej w art. 391 k.c. Z
treści umowy spedycji wyraźnie przecież wynika, że spedytor przyjął jednak na siebie
wobec dającego zlecenie (powoda) także obowiązek kontraktowy w postaci zapłaty
wynagrodzenia przewoźnikowi przesyłek węglowych, przy czym w razie powierzenia
wykonania tego obowiązku (i innych obowiązków kontraktowych) podmiotom trzecim
(tzw. podspedytorom) będzie on ponosił odpowiedzialność za działania tych podmiotów
(§§ 2 i 6 umowy art. 474 k.c.). Posłużenie się takimi osobami trzecimi było zatem
uprawnieniem spedytora, a spedytor ten miał wykonać (osobiście lub przy pomocy
7
innych podmiotów) omawiany obowiązek kontraktowy, a nie tylko – gwarantować
uzyskanie świadczenia (wynagrodzenia) przez przewoźnika przesyłek węglowych.
W uzupełnieniu skargi kasacyjnej strony powodowej znalazła się ponadto
sugestia, że treść § 6 umowy z dnia 31 stycznia 2002 r. może uzasadniać przyjęcie
przez strony prawnej konstrukcji umowy o przejęcie wykonania zobowiązania (art. 392
k.c.). Zarzut ten, wyraźnie inspirowany wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia
2008 r. I CSK 1652/09 (niepubl.), zgłoszono jednak po upływie terminu przewidzianego
dla formułowania prawnej motywacji zarzutów kasacyjnych (art. 3985
§ 1 k.p.c.). Nie
mógł on być zatem brany pod uwagę w obecnym postępowaniu kasacyjnym.
5. Prawna kwalifikacja umowy z dnia 31 stycznia 2002 r. przesądza jednocześnie
prawny reżim przedawnienia roszczenia odszkodowawczego. Sąd Apelacyjny trafnie
przyjął, że miał tu zastosowanie art. 803 k.c., ponieważ pozwem objęte zostało
roszczenie wynikające z umowy spedycji (art. 803 § 1 k.c.). Jeżeli zgodnie z § 7 ust. 2
umowy spedycji przyjęto, że dzień wykonania usługi to data otrzymania przesyłki z
odpowiednim pokwitowaniem i odbiorem listu przewozowego z pełną dokumentacją
przez dającego zlecenie (powoda), a nie kwestionowano faktu prawidłowości wykonanie
umowy spedycji i w tym zakresie, to tym samym nastąpiło już wykonanie zlecenia w
rozumieniu art. 803 § 2 k.c. i od tej daty rozpoczął się bieg jednorocznego terminu
przedawnienia roszczenia odszkodowawczego dającego zlecenie. Przepisem art. 803 §
2 k.c. objęte zostało także i to roszczenie. Skoro więc dostarczenie przesyłek
węglowych nastąpiło w listopadzie 2002 r., a powództwo obejmujące to roszczenie
wytoczono w styczniu 2006 r., to z pewnością upłynął już roczny termin przedawnienia
(art. 803 § 1 k.c.). Trafnie zatem Sąd Apelacyjny przyjął, że roszczenie dającego
zlecenie przeciwko spedytorowi o naprawienie szkody będącej rezultatem niewykonania
przez spedytora obowiązku kontraktowego w postaci zapłaty przewoźnego
przewoźnikowi za wykonaną usługę przewozu węgla przedawnia się w terminie jednego
roku od dnia wykonania zlecenia spedycyjnego (art. 803 § 2 k.c.).
Taka interpretacja nie prowadzi do sytuacji, w której wskazany początek biegu
terminu przedawnienia (wykonanie zlecenia spedycyjnego) następowałby jeszcze przed
powstaniem roszczenia objętego pozwem. W piśmiennictwie i orzecznictwie Sądu
Najwyższego trafnie przyjmuje się, że niewykonanie we właściwym czasie przez
spedytora wynikającego z umowy spedycji obowiązku kontraktowego obejmującego
zapłatę przewoźnego przewoźnikowi (wierzycielowi dającego zlecenie, art. 51 ustawy z
dnia 15 listopada 1984 r. – Prawo przewozowe, j.t. Dz. U. z 2000 r. Nr 50, poz. 601 ze
8
zm.) prowadzi do powstania szkody po stronie dającego zlecenie w postaci długu z
tytułu przewoźnego, którego - wbrew swojemu obowiązkowi kontraktowemu – nie
umorzył spedytor (por. np. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca
2008 r., III CZP 62/08 OSNC 2009, z. 718, poz. 106, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24
lipca 2008 r., IV CSK 86/08, niepubl., i powołane tam orzecznictwo). Pojęcie szkody
w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. obejmuje także wymagalny dług poszkodowanego wobec
osoby trzeciej, nieumorzony w związku z niewykonaniem obowiązków kontraktowych
partnera dłużnika (poszkodowanego; por. np. teza nr 2 uchwały Sądu Najwyższego z
dnia 10 lipca 2008 r.). Chwili powstania roszczenia odszkodowawczego objętego
pozwem, wynikającego z umowy spedycji, nie można zatem łączyć dopiero z samym
uregulowaniem przewoźnego (po raz drugi) przewoźnikowi przesyłek węglowych.
W konsekwencji należy przyjąć, że - wbrew stanowisku strony skarżącej - do
przedawnienia roszczenia odszkodowawczego, objętego pozwem, będzie miał
zastosowanie przepis art. 803 k.c. zarówno w zakresie określenia terminu
przedawnienia (1 rok), jak i w odniesieniu do oznaczenia początku biegu przedawnienia
tego roszczenia (art. 803 § 2 k.p.c.). Zarzut naruszenia tego przepisu, zarzut naruszenia
art. 118 k.c., art. 120 § 1 zd. 1 i zd. 2 k.c. oraz zarzut naruszenia art. 471 k.c. w zw. z
art. 361 § 2 k.c. nie mogą być uznane zatem za uzasadnione.
6. Sąd Apelacyjny przekonywająco wyjaśnił, na podstawie dokonanych ustaleń
faktycznych, dlaczego nie nastąpiło przerwanie biegu przedawnienia roszczenia
powoda. Negocjacje stron prowadzone były w okresie po upływie terminu przedawnienia
(czyli po grudniu 2003 r.), a inne elementy stanu faktycznego nie wskazują na to, że
pozwany spedytor ujawnił w jakiś sposób wolę uznania roszczenia powoda (art. 123 § 1
pkt 2 k.c. i art. 60 k.c.). Niezrozumiale brzmi stwierdzenie skarżącego, że skoro przyjęte
jest w ogóle uznania niewłaściwe długu, to brak przeciwwskazań, by w podobny sposób
przyjąć, iż „dopuszczalne jest wznowienie, odnowienie terminu przedawnienia, m.in. na
skutek takiego działania, skoro niewątpliwe jest, że wywołuje ono skutek w postaci
przerwania biegu przedawnienia”. De lege lata stworzono przecież zamknięty katalog
zdarzeń prowadzący do przerwania biegu przedawnienia. Wypadnie też stwierdzić, że
stan faktyczny sprawy nie daje też tym bardziej podstaw do przyjęcia zrzeczenia się
przez pozwanego spedytora zarzutu przedawnienia, skoro właśnie fakt podniesienia
takiego zarzutu traktował on jako zasadniczy sposób obrony przed wytoczeniem
procesu i w toku postępowania. Zarzuty naruszenia art. 123 § 1 pkt 2 k.c. i art. 117 § 2
k.c. należy zatem uznać za nieuzasadnione.
9
7. Pojawia się kwestia przedawnienia roszczenia o odsetki za opóźnienie ze
spełnieniem świadczenia o naprawienie szkody (art. 481 § 1 k.c. i art. 118 k.c.). Szerszy
wywód skarżącego, zawarty na s. 50-52 skargi, nie dostarcza przekonywujących
argumentów, które miałyby podważyć stanowisko zajęte w uchwale Sądu Najwyższego
z dnia 26 stycznia 2005 r., III CZP 42/04 (OSNC 2005, nr 9, poz.149), zgodnie z którym
roszczenie o odsetki za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.) przedawniają się najpóźniej z
chwilą przedawnienia się roszczenia głównego, mimo że ogólny termin przedawnienia
roszczenia o odsetki określono w art. 118 k.c.
W rozpoznawanej sprawie przewidziany w art. 803 § 1 k.c. termin przedawnienia
będzie miał zastosowanie zarówno do roszczenia odszkodowawczego strony
powodowej (roszczenia głównego), jak i do roszczenia o odsetki za opóźnienie o zapłatę
należności głównej (art. 481 § 1 k.c.).
8. W skardze kasacyjnej szeroko umotywowano stanowisko, że zgłoszony przez
spedytora zarzut przedawnienia (roszczenia głównego i roszczenia o odsetki) stanowi
nadużycie przez niego prawa podmiotowego (art. 5 k.c.). Sąd Apelacyjny nie znalazł
podstawy do uwzględnienia zarzutu naruszenia tego przepisu, biorąc pod uwagę przede
wszystkim sam fakt wszczęcia negocjacji stron i związane z tym oczekiwania powoda,
czas wszczęcia negocjacji (po upływie terminu przedawnienia), brak rezultatu tych
negocjacji odnośnie do „podwójnie” zapłaconego przez powoda przewoźnego
(spedytorowi – w ramach umowy spedycji i następnie – po przegranym procesie – także
uprawnionemu przewoźnikowi) i wreszcie - możliwość skutecznego dochodzenia przez
powódkę jej roszczeń przy wykazaniu się przez nią należytą zapobiegliwością. Ponadto
powód godził się na taką sytuację, w której nadawca przesyłki (węgla) wskazywał tzw.
płatnika przewoźnego [„P.(...)” – spółka z o.o.].
W ocenie Sądu Najwyższego, tak zarysowaną płaszczyznę oceny zarzutu
naruszenia art. 5 k.c. należy uznać za zdecydowanie niewystarczającą, jeżeli weźmie
się pod uwagę okoliczności danej sprawy, okoliczności wskazywane przez stronę
skarżącą, mogące mieć odzwierciedlenie w zgromadzonym materiale dowodowym, a
także - fakty, które mogły być znane Sądom meriti z urzędu (art. 228 k.c.). Pojawiła się
bowiem już spora grupa spraw sądowych (pomiędzy tymi samymi stronami), w których
skargi kasacyjne były rozpatrywane także przez Sąd Najwyższy. Świadczy to o znanej
jednak skali i konsekwencjach prawnych stworzonego w zakresie przewozu i spedycji
przesyłek węglowych, wielopodmiotowego systemu płatności o niejasnych ab initio
konturach rozkładu ryzyka niewłaściwego funkcjonowania odpowiedniego ogniwa
10
podmiotowego tego systemu (niewykonanie obowiązku zapłaty przez tzw.
podspedytorów na rzecz przewoźnika). W pewnym sensie był to system dla powoda już
zastany, realnie funkcjonujący, a nie dopiero stworzony ad hoc przez strony umowy
spedycji z dnia 31 stycznia 2002 r. Co więcej, system ten w sensie gospodarczym
oparto m.in. na tzw. upustach cenowych, preferujących określonych kontrahentów i
sprzyjających, być może, stworzeniu de facto swoistego kartelu przewozowo-
spedycyjnego przesyłek węglowych. Jak wynika z ogólnodostępnych informacji
procesowych (zob. np. ostatnio - „Przewoźnikowi grozi kara pieniężna”, A.(…) z dnia 18
czerwca 2010 r.), Prezes UOKiK wszczął odpowiednie postępowanie w sprawie
nałożenia kary na spółkę PKP (przewoźnika) w celu sprawdzenia, czy przewoźnik ten
wykonał decyzje Prezesa zakazująca nierównego traktowania partnerów handlowych
(m.in. przez różnicowanie tzw. upustów na przewóz węgla). Powstaje w związku z tym
kwestia, czy „wejście” strony powodowej (w wyniku zawarcia umowy spedycji z dnia 31
stycznia 2002 r.) do wspomnianego systemu płatności (legalnego w sensie prawnym)
może w jakiś sposób usprawiedliwiać jednak tę stronę w zakresie dopuszczenia przez
nią do przedawnienia własnego roszczenia odszkodowawczego (objętego pozwem)
wobec pozwanego spedytora. W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 lipca 2009 r., IV
CSK 163/09 (niepubl.) szeroko rozważano aktualność zastosowania art. 5 k.c. w
podobnych jak i w obecnej sprawie okolicznościach eksponując m.in. skomplikowany,
niejasny i nieznany stronie powodowej sposób rozliczeń z przewoźnikiem i tzw.
płatnikiem, uniemożliwiający, dającemu zlecenie (ale i też spedytorowi) ustalenie w
krótkim czasie tego, czy przewoźne zostało zapłacone, mimo dostrzeżenia zarazem
istotnych, dyscyplinujących racji wprowadzenia w art. 803 § 1 k.c., krótkiego terminu
przedawnieniem roszczeń kierowanych wobec spedytora. Wskazywano też na element
nieracjonalności wymagania od powoda, aby z roszczeniem odszkodowawczym wobec
strony pozwanej wystąpił jeszcze przed uprawomocnieniem się wyroku
uwzględniającego powództwo przewoźnika przeciwko obu stronom o zapłatę
przewoźnego (por. także uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca
2009 r., I CSK 522/08, niepubl.).
W tej sytuacji, uznając, że ocena naruszenia art. 5 k.c. dokonana została przez
Sąd Apelacyjny jednak nie na odpowiednio poszerzonej podstawie faktycznej, należało
zaskarżony wyrok uchylić i sprawę przekazać temu sądowi do ponownego rozpoznania
(art. 39815
§ 1 k.p.c.).
11
9. Oceny prawnej wymagał także zarzut naruszenia art. 361 § 1 k.c. skarżący
bowiem wywodził, że „brak (...) podstaw twierdzenia, że roszczenie odszkodowawcze
powoda wobec pozwanego z tytułu poniesionych kosztów postępowania w procesie o
przewoźne przedawnia się stosownie do art. 803 § 1 k.c. oraz że biegu ich
przedawnienia rozpoczyna się od dnia „w którym przewoźne miało być uiszczone” (s. 78
skargi). Prawna motywacja tego zarzutu nie została szerzej rozwinięta, aczkolwiek
skarżący wskazuje na konieczność przyjęcia innego początku biegu terminu
przedawnienia tej „części” (komponentu) roszczenia odszkodowawczego, która (który)
obejmuje poniesione koszty postępowania w przegranym procesie z przewoźnikiem o
przewoźne). Trzeba stwierdzić, że zapłata wspomnianych kosztów postępowania
stanowi element szkody poniesionej przez powoda i pozostaje w związku przyczynowym
z niewykonaniem obowiązku kontraktowego przez pozwanego spedytora w postaci
zapłaty przewoźnego przewoźnikowi węgla. Z uzasadnienia wyroku Sądów meriti
wynika, że odsetki za opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) powód łączył z obowiązkiem zapłaty
przewoźnego, a nie z obu komponentami szkody. W każdym razie zarzut przedawnienia
roszczenia odszkodowawczego, a następnie zarzut nadużycia przez spedytora prawa
podmiotowego (art. 5 k.c.) odnosił się także i do tego fragmentu szkody, który obejmuje
koszty przegranego procesu z przewoźnikiem.