Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 4/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 stycznia 2012 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Dorota Gierczak

Sędziowie:

SA Maria Sokołowska

SO del. Ireneusz Płowaś (spr.)

Protokolant:

sekretarz sądowy Marta Zaborska

po rozpoznaniu w dniu 19 stycznia 2012 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa Banku (...) Spółki Akcyjnej
w W.

przeciwko W. K. (1)

o ochronę dóbr osobistych

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w(...)

z dnia 3 sierpnia 2011 r. sygn. akt I C 73/11

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt V ACa 4/12

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w (...) wyrokiem z dnia 3 sierpnia 2011 roku oddalił powództwo Banku (...) Spółki Akcyjnej w W. przeciwko W. K. (1) o ochronę dóbr osobistych.

W uzasadnieniu tego wyroku Sąd Okręgowy podał, że powód domagał się nakazania pozwanemu zaniechania działań naruszających dobre imię powoda, w szczególności przez nakazanie zaniechania rozpowszechniania informacji o rzekomym umożliwieniu przez powoda oszustwa i kradzieży na szkodę pozwanego, umożliwianiu przez powoda oszustw lub kradzieży oraz rozpowszechniania ostrzeżeń przed przestępstwami łączonymi z nazwą powoda (lub jej częścią), a także nakazania usunięcia ze stron internetowych publikacji i wpisów zawierających takie informacje, oraz nakazanie złożenia oświadczenia, w którym pozwany wyrażałby ubolewanie z powodu naruszenia dóbr osobistych powoda i zobowiązywał się do powstrzymania od dokonywania takich naruszeń w przyszłości, w terminie 14 dni od uprawomocnienia się wyroku na wskazanych przez powoda stronach internetowych. W uzasadnieniu podano, że pozwany na dwóch stronach internetowych opublikował informacje, których treść i forma zawierają zarzut współdziałania powoda przy popełnieniu przestępstwa. W przypadku pobieżnego zapoznania się przez czytelnika chociażby z treścią nagłówków, może on mieć przeświadczenie, iż powód wręcz sam popełnił przestępstwo, co narusza dobre imię powoda.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa w całości, podając, że na wskazanych przez powoda stronach internetowych opublikował jedynie informacje o swoich doświadczeniach w kontaktach z powodem, przedstawiając tylko rzetelne informacje poparte stosownymi dokumentami, korzystając z przysługującego mu prawa do wolności słowa.

Sąd Okręgowy ustalił w pisemnym uzasadnieniu, że w dniu 6 czerwca 2006 roku powód, działający wówczas pod (...) Bank (...) S.A. w W., zawarł ze spółką (...) sp. z o.o. w N. (wówczas jeszcze (...) sp. z o.o. w N.), reprezentowaną przez członków zarządu: L. B. i pozwanego W. K. (1), umowę kredytu inwestycyjnego. Z dostarczonego powodowi odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego wynikało, iż uprawnionymi do składania oświadczeń w imieniu spółki są dwaj członkowie zarządu łącznie. Reprezentacja łączna została potwierdzona na bankowej karcie wzorów podpisów. W trakcie wykonywania powyższej umowy doszło do nieporozumień pomiędzy członkami zarządu powyższej spółki. Na skutek dyspozycji wypłat podpisanych przez jednego członka zarządu spółki (...)L. B., powód, w wyniku niedopatrzenia, przelał transzę kredytu na rachunek (...) sp. z o.o. w B. w łącznej kwocie 326318,78 zł. W spółce tej L. B. był członkiem zarządu. Pozwany po odkryciu powyższej wypłaty transzy kredytu, podjął próbę polubownego wyjaśnienia z powodem zaistniałej sytuacji, jednakże nie przyniosło to rezultatu. Powództwo pozwanego przeciwko powodowi o zwrot wypłaconej transzy zostało oddalone wyrokiem Sądu Okręgowego w (...) z dnia 9 czerwca 2010 roku z uwagi na brak legitymacji biernej po stronie powoda. Postępowanie przygotowawcze wszczęte na skutek zawiadomienia pozwanego o popełnieniu przestępstwa przez L. B. zostało umorzone z przyczyn formalnych. Pozwany na stronach internetowych www.(...).pl i www.(...).pl, których dysponentem nie jest powód, zamieścił obszerną informację pod tytułem „(...)”. Jej treść przedstawia historię kontaktów pozwanego z powodem, poczynając od zawarcia umowy kredytu inwestycyjnego, po wypłatę przez powoda transzy kredytu na podstawie dyspozycji podpisanej przez jednego członka zarządu spółki (...), aż po wyrok Sądu Okręgowego w (...) oddalający powództwo. Do publikacji pozwany załączył dokumenty w postaci korespondencji z powodem, protokołu z rozprawy oraz wyroku z dnia 9 czerwca 2010 roku. Pozwany w publikacji wskazał, że powód popełniając karygodne błędy naraża swoich klientów na oszustwa i kradzieże. Podał, iż w wyniku proceduralnego zaniedbania ze strony powoda, który następnie nie poczuwał się do żadnej odpowiedzialności, został oszukany i okradziony przez swojego wspólnika. W związku z powyższym pozostawił czytelnikom pod rozwagę, czy warto podejmować współpracę z powodem. Pozwany nie nazwał w publikacji powoda oszustem lub złodziejem. Pozwany zamieszczał także na forach internetowych związanych z udzielaniem kredytu krótkie informacje o słabych procedurach wewnętrznych powoda, które umożliwiają dokonywanie przez wspólników spółek oszustw, jednocześnie publikując odnośnik do jednej z powyższych stron.

Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne dowody z dokumentów zebrane w sprawie, albowiem zostały sporządzone we właściwej formie, przewidzianej dla tego typu dokumentów. Były przejrzyste i jasne. Ich autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu.

Sąd przyznał również walor wiarygodności zeznaniom świadka M. G. oceniając je jako jasne, logiczne i konsekwentne. Świadek ten, będący pracownikiem powodowego banku w okresie realizowania umowy kredytu inwestycyjnego, przyznał, iż dokonanie wypłaty transzy kredytu na podstawie dyspozycji podpisanej przez jednego członka zarządu spółki w sytuacji, gdy z odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego spółki (...) sp. z o.o. w N. wynikała reprezentacja łączna dwóch członków zarządu, należy zakwalifikować jako błąd powoda. Zeznania wskazanego świadka nie budziły wątpliwości Sądu.

Jako prawdziwe Sąd uznał zeznania powoda W. K. (1), który przedstawił motywy opublikowania na stronach internetowych obszernej informacji dotyczącej kontaktów pozwanego z powodem. Jego zeznania były przejrzyste i konsekwentne. Ich treść potwierdzał materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie.

Na tej, wyżej wskazanej, podstawie faktycznej Sąd Okręgowy doszedł do wniosku o niezasadności żądań powoda. Sąd wskazał, iż zgodnie z art. 43 kc przepisy o ochronie dóbr osobistych osób fizycznych stosuje się odpowiednio do osób prawnych. Z brzmienia tego przepisu wypływają dwa istotne wnioski, a mianowicie, że dobra określone jako osobiste (niemajątkowe) mają nie tylko osoby fizyczne, ale również osoby prawne, oraz że podlegają one ochronie według przepisów dotyczących osób fizycznych (art. 23 i 24 kc). Jednakże jedynie przepis art. 24 kc można zastosować wprost, natomiast art. 23 kc wymaga istotnej modyfikacji uwzględniającej odmienności strukturalne i funkcjonalne osób fizycznych i osób prawnych. Innymi słowy, zakres dóbr osobistych przysługujących tym podmiotom nie jest jednakowy. Przepis art. 43 kc nie chroni dóbr osobistych związanych immanentnie z osobą fizyczną, jak życie, zdrowie, wolność sumienia, kult osoby zmarłej. Przy wyznaczaniu zakresu ochrony dóbr osobistych służących osobom prawnym, podstawowe znaczenie mają cel działalności i funkcja osób prawnych (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26.10.2006 r., I CSK 169/06, LEX nr 607233). Niewątpliwie do katalogu dóbr osobistych osób prawnych, którym prawo cywilne gwarantuje ochronę prawną, należą prawo do dobrego imienia oraz prawo do nazwy. O ochronę właśnie tych dóbr, zagrożonych lub naruszonych działaniem pozwanego, wystąpił powód.

Dobre imię osoby prawnej rozumiane jest jako dobre mniemanie innych osób o danym podmiocie prawa, w szczególności z uwagi na jego działalność. Za naruszenie dobrego imienia osoby prawnej uznać należy te wypowiedzi, które w sposób nieuzasadniony zarzucają jej niewłaściwe postępowanie w prowadzonej przez nią działalności, wskutek czego zostaje ona narażona na utratę zaufania potrzebnego do funkcjonowania zgodnie z zakresem jej zadań (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 25.05.2006 r., I ACa 1331/05, LEX nr 278397).

Przesłanką podstawową roszczenia z art. 24 § 1 kc jest podjęcie działania o charakterze bezprawnym, które dobro osobiste narusza lub stwarza zagrożenie naruszenia, przy czym przesłanka bezprawności działania jest spełniona, gdy jest ono sprzeczne z normami prawnymi, porządkiem prawnym oraz zasadami współżycia społecznego. Dwie pierwsze przesłanki wskazane w tym przepisie, a mianowicie istnienie dobra osobistego i zagrożenie lub naruszenie dobra osobistego, winien udowodnić powód zgodnie z art. 6 kc. Natomiast na pozwanym spoczywa ciężar udowodnienia faktu, iż jego działanie nie było bezprawne.

Za naruszające dobra osobiste może też, bowiem być uznana kompozycja artykułu, tytuły, podtytuły, zdjęcia, o ile ich dobór i układ, jeżeli tworzy nieprawdziwy godzący w te dobra obraz osoby, której dotyczy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 05.06.2009 r., I CSK 465/08, LEX nr 510611).

Przenosząc powyższe rozważania natury prawnej na grunt niniejszej sprawy, w ocenie Sądu Okręgowego, żądanie powoda nie zasługiwało na uwzględnienie. Wnikliwa analiza spornej publikacji zamieszczonej przez pozwanego na wskazanych stronach internetowych, strony formalnej tego materiału (tytuł, podtytuły, układ itd.), jak i samych adresów stron internetowych wykorzystujących nazwę powoda, nie pozwoliła na stwierdzenie, iż obiektywnie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda w postaci prawa do dobrego imienia oraz prawa do nazwy. Pozwany jako członek zarządu spółki będącej klientem powoda, w swojej publikacji na łamach dwóch witryn internetowych przedstawił opis sytuacji, która go dotknęła oraz historię kontaktów z powodem od momentu podpisania umowy kredytu inwestycyjnego. W zawartych tam sformułowaniach Sąd nie dopatrzył się stwierdzeń nieprawdziwych, które pozwoliłyby na przypisanie pozwanemu bezprawności w działaniu. Cała obszerna informacja stanowi wypowiedź o faktach. Istotnie, powodowy bank dokonując wypłaty transzy kredytu na podstawie dyspozycji podpisanej przez jednego tylko członka zarządu, podczas gdy w spółce obowiązywała reprezentacja łączna, popełnił proceduralny błąd, który w konsekwencji doprowadził do ostrego konfliktu pomiędzy członkami zarządu spółki (...). Powyższe potwierdził swoimi zeznaniami świadek M. G.. Jednym słowem, powód nie był uprawniony do dokonania wypłaty środków na podstawie dyspozycji podpisanej jedynie przez L. B.. Powód będący instytucją zaufania publicznego zarządzającą pieniędzmi swoich klientów nie może pozostać anonimowy, a ponadto musi liczyć się z krytyką swoich poczynań. Pozwany przedmiotową publikacją wytknął powodowemu bankowi istotny błąd, którego popełnienie doprowadziło do poważnych konsekwencji dla niego. Ocenę swojej historii pozostawił pod osąd internautów, jednocześnie na podstawie swoich doświadczeń pozostawił im pod rozwagę ryzyko podjęcia współpracy z powodem. Nie można odmówić pozwanemu prawa do krytycznego wypowiedzenia się na łamach Internetu o niespójnych procedurach powoda, tym bardziej, że ma on wszelkie podstawy do tego, aby być niezadowolonym z usług tego banku. Pozwany w swoim materiale nie podał, że powód celowo swoim działaniem umożliwia popełnianie przestępstw, lecz stwierdził, że błędy banku, mające charakter zwykłego niedopatrzenia, mogą być wykorzystane przez inne osoby, co w konsekwencji może narazić klienta banku na straty. Wobec tego, zdaniem Sądu, poczyniony przez pozwanego zarzut niewłaściwego postępowania przez powoda w prowadzonej przez niego działalności był uzasadniony, bowiem miał oparcie w faktach, w związku, z czym treść publikacji pozwanego nie miała charakteru bezprawnego. Pozwany korzystał z wolności słowa, przedstawiając swoją historię i podejmując zasadną krytykę poczynań powoda, potężnej instytucji finansowej mającej troszczyć się o pieniądze swoich klientów, jednocześnie wskazując, jakie mogą być konsekwencje niespójnych wewnętrznych procedur bankowych. Dla oceny braku naruszenia dóbr osobistych powoda nie ma znaczenia fakt domagania się przez pozwanego od powoda wypłaty odszkodowania, a także uzależnienia zaprzestania publikacji od uzyskania zapłaty.

Sąd Okręgowy stwierdził, że nie można zgodzić się z powodem, że jedynie pobieżne zapoznanie się z zawartością przedmiotowych stron internetowych jest wystarczające, do powstania przeświadczenia u odbiorcy, że powód jest oszustem, co tym samym naraża go na utratę niezbędnego zaufania niezbędnego do funkcjonowania zgodnie z zakresem jego działań. Zestawienie nazwy powoda ze słowem „oszukać” nie jest wystarczające do stwierdzenia naruszenia dóbr osobistych. Z opisanej przez pozwanego historii, opatrzonej krytycznym komentarzem odnoszącym się do konsekwencji błędnych działań powoda, jednoznacznie wynika, że przestępstwo oszustwa może być popełnione przez nieuczciwe osoby wykorzystujące niedopatrzenie banku, a nie, że bank sam jest oszustem. Opublikowany materiał ze względu na złożoność problemu wymaga od internauty całościowego zapoznania się z nim, „rzut okiem” na treść nie pozwala na obiektywne wyrobienie sobie negatywnej opinii o powodzie naruszającej jego dobra osobiste.

Sąd Okręgowy wskazał również, iż pozwany w zamieszczonej informacji bez żadnych emocji relacjonuje przebieg kontaktów z powodem i przedstawia, do jakich skutków może doprowadzić niedopatrzenie banku. Jego wypowiedź pozbawiona jest obraźliwych sformułowań. Dodatkowo przedstawione informacje poparte są załącznikami dokumentów w postaci korespondencji pozwanego z powodem, protokołu rozprawy, a także wyroku z uzasadnieniem. Pozwany nie komentuje, ani nie ocenia tych dokumentów. W żadnym fragmencie nie nazwał powoda złodziejem ani oszustem. Podał jedynie, że tego typu błędy proceduralne pracowników banku mogą zostać wykorzystane przez inne nieuczciwe osoby, będące, tak jak w jego przypadku, wspólnikami do prowadzenia interesów. Innymi słowy, konsekwencją niedopatrzeń ze strony powoda może być popełnienie przestępstwa przeciwko mieniu przez inne osoby, wykorzystujące tego typu wewnętrzne błędy. Podobny charakter mają wpisy pozwanego znajdujące się na przedstawionych przez powoda forach internetowych dotyczących kredytów bankowych. Brak w nich sformułowań obraźliwych, czy też wulgarnych. Pozwany w krótkich słowach powtarza tezy zawarte w publikacji na stronach www.(...).pl i www.(...).pl, które stanowią krytyczną opinię o powodzie. Jednocześnie zauważyć należy, iż na wskazanych forach nie brakuje negatywnych opinii o powodowym banku zamieszczonych przez innych internautów, ale również zawarte są tam wypowiedzi zachęcające do współpracy z powodem. Wobec tego w żaden sposób nie można stwierdzić, iż pozwany swoim działaniem naruszył dobra osobiste powoda w postaci prawa do dobrego imienia oraz prawa do nazwy.

Internet zawiera wiele niepochlebnych opinii o instytucjach bankowych, jednakże w żaden sposób nie przekładają się one na stopień zaufania potencjalnych klientów do usług bankowych. Potężne międzynarodowe przedsiębiorstwo zaufania publicznego, jakim niewątpliwie jest powód, powinno mieć świadomość tego, że jest bardziej narażone na wytykanie popełnianych błędów i tym samym krytykę postępowania, o ile oczywiście jest ona uzasadniona, co miało miejsce w niniejszej sprawie.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy na podstawie art. 24 § 1 k.c. oddalił powództwo (punkt 1 wyroku).

Zgodnie z art. 98 § 1 kpc strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Z racji tego, iż powód przegrał niniejszą sprawę, Sąd na podstawie przytoczonego wyżej przepisu i § 10 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2002 r., Nr 163, poz. 1349) zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 377 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego (punkt 2 wyroku).

Apelację od powyższego wyroku wniósł powód, zarzucając:

1) naruszenie art. 23 i 24 w zw. z art. 43 k.c., poprzez uznanie, iż w przedmiotowych publikacjach nie doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda, a także że mieści się ona w ramach dozwolonej krytyki, jak również pominięcie zaznaczenia tytułów i układu publikacji oraz odbioru tekstu przez czytających;

2) błędne ustalenie stanu faktycznego, w szczególności w zakresie:

a) ustalenia faktu zawarcia umowy kredytu z 06.06.2006 roku i wypłaty środków z niego przez powoda, a także ustalenia, iż powód jest podmiotem tożsamym z bankiem kredytującym, działającym jedynie pod zmienioną nazwą;

b) ustalenia, iż wypłata środków z kredytu nastąpiła w wyniku błędu czy niedopatrzenia powoda;

c) przyjęcie, iż w związku z wypłatą środków z kredytu doszło do przestępstwa, a także, iż brak jego ścigania nastąpił wyłącznie z powodu braku reprezentacji spółki (...);

d) nieuwzględnienie znaczenia prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w (...) z dnia 10.06.2010 roku w sprawie XVI (...) i powagi rzeczy osądzonej w tym zakresie;

e) ustalenie, iż treść publikacji zawiera jedynie bezstronne i pozbawione emocji przytoczenie faktów;

f) ustalenie, iż w publikacji pozwany nie sugeruje faktu udziału powoda i pracowników banku w przestępstwie;

g) pominięcie pobudek i zamiaru związanego z zamieszczeniem publikacji przez pozwanego;

h) pominięcie zamierzonego przez pozwanego odbioru i wrażenia wywołanego przez publikację u czytelników.

Na tej podstawie powód wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez nakazanie pozwanemu zaniechania naruszeń dóbr osobistych, usunięcie wpisów i złożenie oświadczenia zgodnie z wcześniejszym żądaniem powoda, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej i zasądzenie na swoją rzecz od powoda kosztów postępowania wg norm przepisanych w tym kosztów zastępstwa procesowego

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna. Podniesione w niej zarzuty, w istotnej dla oceny prawidłowości zaskarżonego wyroku części, są nietrafne.

W pierwszej kolejności należy stwierdzić, że Sąd Okręgowy dokonał w mającej znaczenie dla rozstrzygnięcia części prawidłowych ustaleń faktycznych i w konsekwencji zastosował właściwą interpretację przepisów art. 23 i 24 k.c. i prawidłowo te przepisy zastosował.

Zarzuty apelacji w istocie sprowadzają się do podważania prawidłowości ustaleń faktycznych stanowiących podstawę rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego. Odnośnie zarzutu podniesionego w punkcie 2a), to sam powód w uzasadnieniu apelacji przyznał, że Bank (...) S.A., z którym spółka pozwanego zawarła umowę kredytową, został przejęty przez powoda w trybie art. 492 § 1 pkt.1 k.s.h. Nie ma, zatem wątpliwości, że powód jest następcą prawnym banku, z którym przedmiotowa umowa została zawarta. Przy przejęciu takim zgodnie z art. 494 § 1 k.s.h mamy do czynienia z zasadą uniwersalnego następstwa prawnego. Sukcesja praw i obowiązków cywilnoprawnych oznacza, że spółki sukcesorki, tj. przejmujące lub nowo zawiązane, wstępują z dniem połączenia we wszystkie prawa i obowiązki spółek przejmowanych i łączonych (fuzja). Oznacza to, że przyjęcie przez Sąd Okręgowy, iż w chwili zawierania umowy kredytu inwestycyjnego z dnia 06.06.2006 roku powód działał pod inna firmą jest zgodne z w/o zasadą sukcesji uniwersalnej. Wszelkie wcześniejsze działania przejmowanego banku obciążają powoda i mogą być oceniane w niniejszym postępowaniu jako mające wpływ na markę przejmowanego podmiotu a co za tym idzie również na dobre imię powoda.

Nie ma również żadnych wątpliwości, że Bank (...), którego następcą jest powód dysponował odpisem z KRS, z którego wynikało, że do składania oświadczeń woli w imieniu spółki (...) uprawnieni są dwaj członkowie zarządu łącznie. Jest również bezoporne, że wypłata transzy kredytu w łącznej kwocie 326.318.78 zł na rachunek (...) spółki (...) nastąpiła na skutek dyspozycji wypłat podpisanych tylko przez jednego członka zarządu spółki (...), L. B.. W tej sytuacji działania banku należy uznać za niezgodne z umową kredytu inwestycyjnego, kartą wzoru podpisu i wpisami do KRS – jak to słusznie podnosi pozwany w odpowiedzi na apelację. W szczególności dokonane wypłaty były sprzeczne z postanowieniami zawartymi w § 5 pkt. 2 umowy z dnia 06.06.2006 roku, skoro spółka na rzecz której dokonano przelewów nie była stałym dostawcą lub wykonawcą wskazanym przez kredytobiorcę. Jest oczywiste, że dyspozycje wypłat powinny być opatrzone dwoma podpisami członków zarządu spółki. Należy podkreślić, że również świadek M. G. jako były dyrektor oddziału powodowego banku, przyznał, że dokonanie wypłat bez dwóch podpisów było błędem i niedopatrzeniem ze strony banku. W tej sytuacji zarzut postawiony w punkcie 2b) apelacji także należy uznać za bezpodstawny.

Wbrew zarzutowi podniesionemu w punkcie 2c) apelacji Sąd Okręgowy nie przyjął dokonując ustaleń faktycznych, że na skutek pomyłki banku doszło do popełnienia przestępstwa. Nie ma przy tym znaczenia czy wcześniejsze wypłaty kredytu były dokonywane na podstawie tylko jednego podpisu, bo taka praktyka również uznana musiałby zostać za niezgodną z zawartą umową i zasadami starannego działania tak profesjonalnego podmiotu, jakim jest bank.

Odnośnie zarzutu podniesionego w punkcie 2d) apelacji Sąd Okręgowy w (...) w uzasadnieniu wyroku z dnia 10.06.2010 roku wskazał, że uznał powództwo wniesione przez W. K. za niezasadne albowiem w świetle art. 295 k.s.h. pozwany bank – powód w niniejszej sprawie, nie ma legitymacji biernej. Skoro tak to Sąd ten nie badał merytorycznej zasadności żądań pozwanego zgłoszonych w sprawie (...). Wobec tego Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie prawidłowo ocenił wyrok z dnia 10.06.2010 roku a zarzut apelacyjny, tej okoliczności dotyczący, należy uznać za niezasadny.

Kolejne zarzuty podniesione w punktach, 2e) do 2h) dotyczą oceny treści publikacji pozwanego i motywów, jakimi pozwany kierował się pisząc sporne teksty. W tym zakresie Sąd Apelacyjny również podziela stanowisko Sądu I instancji. Dwie publikacje zamieszczone przez powoda na dwóch stronach internetowych: www.(...).pl i www.(...).pl rzeczywiście przedstawiają historię kontaktów pozwanego z powodem związaną z umową kredytu inwestycyjnego z dnia 06.06.2006 roku. W obu tych publikacjach – identycznych w swojej treści, pozwany nie zarzucał powodowi, że popełnił przestępstwo ani nawet, że był wspólnikiem takiego przestępstwa. Swoje zarzuty pozwany sprecyzował pisząc, że to błąd banku naraził pozwanego na kradzież i oszustwo i to poprzez nieprzemyślane procedury wewnętrzne stosowane w banku. Pozwany nie poprzestał jednak tylko na tym, ale szczegółowo przedstawił okoliczności, w jakich do tego błędu ze strony banku doszło, konsekwencje, jakie on wywołał i nawet późniejsze własne działania a także odpowiedzi za strony banku, przy czym umożliwił potencjalnym czytelnikom zapoznanie się ze stosownymi dokumentami na potwierdzenie okoliczności faktycznych wskazanych w publikacji. Potencjalny czytelnik mógł, zatem wyrobić sobie własną opinię, co do zasadności zarzutu pozwanego. Dla oceny czy publikacja pozwanego narusza dobre imię powoda nie miało większego znaczenia to, jakimi motywami kierował się pozwany o ile pisał prawdę i nie zatajał całego kontekstu sprawy w tym tego, że pozostaje w konflikcie z powodowym bankiem. Skoro tak właśnie w niniejszej sprawie było to Sąd Okręgowy nie musiał wgłębiać się w motywy, jakimi kierował się pozwany, choć z całą pewnością nie można uznać, że kierował się on chęcią zemsty na powodzie lub chciał w ten sposób wymusić zmianę niekorzystnego dla niego stanowiska banku. Pozwany nie podaje nieprawdziwych informacji, unika sformułowań nacechowanych emocjami a cała jego relacja jak słusznie przyjął Sąd I instancji sprawia wrażenie obiektywnej informacji umożliwiającej innym klientom banku odpowiednie zabezpieczenie swoich praw w identycznej jak pozwany sytuacji. Podkreślić należy, że pozwany nie podaje w swoich publikacjach internetowych żadnych nowych okoliczności lub ich interpretacji, które nie byłyby już wcześniej znane powodowi, bowiem pozwany w pismach kierowanych do powoda używał takiej samej argumentacji, aby wykazać słuszność swoich roszczeń wobec banku ( pismo z dnia 08.04.2009 roku – karta 76 akt, pismo z dnia 01.07.2009 roku – karta 80 akt). Oznacza to, że publikacje internetowe zmieniły jedynie zakres potencjalnych odbiorców skarg pozwanego. Skoro powód nie czuł się dotknięty treścią zarzutów pozwanego zawartych we wcześniejszych pismach, ( o czym świadczy treść odpowiedzi udzielanych pozwanemu) i nie traktował ich jako naruszenia swojego dobrego imienia to jedynie z faktu, że identycznej treści zarzuty zostały podniesione przez pozwanego na forum publicznym, nie może wynikać, iż wypowiedzi pozwanego stały się nagle naruszającymi dobra osobiste powoda.

Za prawidłową uznaje Sąd Apelacyjny dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę, co do działań pozwanego, korzystającego jedynie z prawa do krytyki podmiotu, z którego usług korzystał. Istotna jest w niniejszej sprawie nierównowaga stron. Powód jest podmiotem znacznie silniejszym od pozwanego, korzystającym z wiedzy i doświadczenia zawodowego licznego grona zatrudnianych przez siebie fachowców, w tym prawników. Od powoda jako instytucji zaufania publicznego można i należy oczekiwać, iż jego działania będą gwarantowały przestrzeganie interesów jego klientów, że bank będzie przestrzegał z całą starannością nie tylko zapisów zawieranych przez siebie umów kredytowych, ale i wewnętrznych procedur mających zabezpieczyć prawa podmiotu słabszego ekonomicznie. To w interesie powoda leży, więc takie doprecyzowanie tych procedur i takie działanie pracowników, które będzie mogło zostać ocenione jako wypełnienie zasady podwyższonej staranności przy wykonywaniu wszelkiego rodzaju czynności bankowych. O dobrym imieniu - dobrej marce – banku, świadczy to jak dobre i precyzyjne są poszczególne wewnętrzne procedury i jak ściśle są one przestrzegane przez pracowników banku. Jak wyżej wskazano skoro powód jest następcą prawnym banku, z którym spółka pozwanego zawarła umowę kredytu inwestycyjnego to winno mu zależeć również na dobrej ocenie działania przejętego banku. Tymczasem powód na pisma pozwanego kierowane do niego jeszcze przed publikacjami internetowymi odpowiadał zdawkowo, bez dokonania jakiejkolwiek pogłębionej analizy zasadności żądań pozwanego (vide: pisma z kart: 23, 63, 78, 79, 83). To właśnie takie postępowanie powodowego banku doprowadziło do tego, że pozwany uznał za właściwe upublicznienie problemu, który dotknął jego i jego spółkę.

Za prawidłowe należy uznać także stwierdzenie Sądu I instancji mówiące o tym, że bank jako instytucja zaufania publicznego musi liczyć się z krytyką swoich klientów, przy czym krytyka taka o ile jest rzeczowa, oparta na faktach i nie jest napastliwa, jest dopuszczalną formą wyrażania swojej opinii. W obecnych czasach, coraz częściej krytyka taka wyrażana jest bezpośrednio przez zainteresowane osoby przy użyciu powszechnie dostępnego medium, jakim jest Internet. Krytyka, jaką w swoich publikacjach przeprowadził pozwany spełnia kryteria dozwolonej krytyki wyłączającej postawienie zarzutu naruszenia dóbr osobistych powoda. Jak wynika z wpisów na forach internetowych także inni użytkownicy, poza pozwanym, krytykowali usługi świadczone przez powoda, choć jak to zauważył Sąd Okręgowy były również wpisy dotyczące pozytywnych ocen. Pozwany również na forach internetowych akcentuje kwestię słabości wewnętrznych procedur zabezpieczających stosowanych w powodowym banku, przy czym wskazuje na własny konkretny przykład dotyczący wypłat transz kredytu.

Nie można, tak jak tego dokonał powód, oceniać publikacji pozwanego tylko i wyłącznie przez pryzmat tytułów, śródtytułów lub podkreśleń. Bezpośrednio pod tytułem publikacji pozwany określił, na czym polegał błąd banku umożliwiający późniejsze jego oszukanie. Wytłuszczony został fragment dotyczący wadliwych procedur wewnętrznych banku. Nawet, zatem pobieżne zapoznanie się z tekstem pozwanego nie daje podstaw do uznania, że pozwany zarzuca bankowi popełnienie przestępstwa, oszustwa czy też nawet współdziałanie przy popełnieniu przestępstwa, co powód zarzuca w uzasadnieniu pozwu.

Wbrew twierdzeniom apelacji publikacje pozwanego nie były skierowane do przeciętnego internauty a do osób zainteresowanych korzystaniem z usług bankowych, które z całą pewnością nie poprzestałyby na odczytaniu tytułu i podkreśleń a zapoznałyby się z całą treścią publikacji, aby wyrobić sobie własną ocenę dotyczącą prawidłowości pracy powodowego banku. Jest także oczywiste, że osoby szukające informacji o jakości świadczonych usług m.in. banków nie poprzestają na jednym źródle informacji i na jednej opinii. W tym świetle powód zdecydowanie przecenia możliwość wpływu jednej opinii, jednego klienta banku, na jego dobre imię.

Wobec tego należy w całości podzielić zdanie Sądu Okręgowego, co do oceny charakteru publikacji powoda i jego wymowy i uznać również pozostałe zarzuty podniesione w punkcie 2) apelacji za niezasadne.

Skoro ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd I instancji należy uznać za niewadliwe to także zarzut wskazany w punkcie 1) apelacji należy uznać za chybiony. Jak wyżej wskazano, pozwany w swoich internetowych wypowiedziach przytaczał prawdziwe okoliczności, wspierając się dokumentami znanymi również powodowi, dokonując na tej podstawie krytyki działań powoda, ograniczając ją tylko do pewnego ściśle określonego zdarzenia. Wobec tego nie można mówić o naruszeniu takim działaniem dóbr osobistych powoda a w szczególności jego dobrego imienia a o korzystaniu z przysługującemu każdemu obywatelowi prawa do swobodnej wypowiedzi w tym również krytycznej.

Biorąc powyższe pod uwagę należy podzielić opinię Sądu Okręgowego, co do bezzasadności żądań powoda.

Dlatego też na mocy art. 385 kpc apelację powoda jako bezzasadną należało oddalić.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono zgodnie z art. 108 § 2 kpc.