Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt SDI 26/10
P O S T A N O W I E N I E
Dnia 4 stycznia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Przemysław Kalinowski (przewodniczący)
SSN Tomasz Artymiuk
SSN Barbara Skoczkowska (sprawozdawca)
Protokolant Katarzyna Wojnicka
przy udziale Zastępcy Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej
Barbary Baranowicz
w sprawie lekarza W. S.
obwinionego z art. 52 ust. 1, 2 i 3 oraz art. 1 ust. 1, 2 i 3 Kodeksu Etyki
Lekarskiej,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej - na rozprawie w dniu 4 stycznia 2011 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę obwinionego
od orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego
z dnia 8 czerwca 2010 r., utrzymującego w mocy orzeczenie Okręgowego Sądu
Lekarskiego z dnia 17 marca 2010 r.,
1. oddala kasację;
2. kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża
obwinionego.
2
U Z A S A D N I E N I E
Okręgowy Sąd Lekarski orzeczeniem z dnia 14 października 2007 r.,
uznał lekarza W. S. winnym popełnienia przewinienia zawodowego
polegającego na tym, że w celu skompromitowania i pozbycia się swojego
przełożonego, kierownika Kliniki /…/ AM, zapłacił W. D. co najmniej 3.000 zł
za udział w prowokacji wręczenia łapówki dr. hab. T. H. za przyśpieszenie
wykonania operacji, która to prowokacja odbyła się w dniu 13 czerwca 2005 r.
w gabinecie kierownika Kliniki, a w jej wyniku dr hab. T. H. został aresztowany
i spędził w areszcie 6 tygodni, tj. naruszenia art. 1 i art. 52 Kodeksu Etyki
Lekarskiej i za tak przypisany czyn wymierzył mu karę zawieszenia prawa
wykonywania zawodu na okres roku i 6 miesięcy oraz obciążył kosztami
postępowania.
Od powyższego orzeczenia odwołanie wnieśli obrońca obwinionego oraz
Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej.
Obrońca obwinionego zarzucił:
I. naruszenie prawa procesowego, a w szczególności:
1. art. 439 § 1 k.p.k. w zw. z art. 57 ust. 1 ustawy o izbach lekarskich
poprzez wydanie orzeczenia przez osobę nieuprawnioną do orzekania,
2. § 2 ust. 2 i § 34 rozporządzenia Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej z
dnia 26 września 1990 r. w sprawie postępowania w przedmiocie
odpowiedzialności zawodowej lekarzy poprzez dowolną, a nie swobodną
ocenę dowodów, w szczególności poprzez danie wiary zeznaniom dr. hab.
T. H. i dr. B. P. mimo ich oczywistej sprzeczności z zeznaniami innych
świadków oraz poprzez bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych
obrońcy zawartych w piśmie z dnia 17 października 2007 r. o
przesłuchanie świadków, oraz poprzez pominięcie okoliczności
przemawiających na korzyść obwinionego,
3
3. § 29 ust 2 pkt 2 ww. rozporządzenia poprzez nieuwzględnienie
wniosku obrońcy o zawieszenie postępowania ze względu na toczące się
postępowanie karne,
4. art. 6 k.p.k. w zw. z art. 57 ustawy o izbach lekarskich poprzez
uniemożliwienie obwinionemu wzięcia udziału w całej rozprawie,
zabierania głosu oraz zadawania pytań świadkom oraz utrudnianie
obrońcy zapoznania się z aktami sprawy, gdyż znajdowały się poza
siedzibą sądu oraz brak w toku przesłuchania w postępowaniu
wyjaśniającym pouczenia obwinionego o jego prawach,
5. § 28 ust. 3 ww. rozporządzenia poprzez prowadzenie postępowania
pomimo tego, iż okres postępowania wyjaśniającego przekroczył 6
miesięcy i z tego powodu powinno ono zostać umorzone,
6. art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 k.p.k. w zw. z art. 57 ustawy o izbach
lekarskich poprzez pominięcie w uzasadnieniu orzeczenia zeznań
świadków zawartych w protokołach rozprawy przed Sądem Rejonowym
Sądem Pracy,
II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia
mający wpływ na jego treść poprzez błędne przyjęcie, że obwiniony działał w
celu pozbycia się przełożonego, gdy motywem jego legalnego współdziałania z
Policją było zwalczanie zjawiska korupcji,
III. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie art. 41 ustawy o
izbach lekarskich poprzez przypisanie obwinionemu działania naruszającego art.
1 i 52 Kodeksu Etyki Lekarskiej podczas, gdy obwiniony zasad etyki i godności
zawodu lekarza nie naruszył.
Podnosząc powyższe zarzuty obrońca obwinionego wniósł o zmianę
zaskarżonego orzeczenia poprzez:
1. uchylenie go i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I
instancji, ewentualnie
2. uniewinnienie obwinionego.
4
Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej zaskarżonemu
orzeczeniu zarzucił wymierzenie niewspółmiernie niskiej kary w stosunku do
popełnionego przewinienia i wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia i
wymierzenie obwinionemu kary pozbawienia prawa wykonywania zawodu
lekarza.
Naczelny Sąd Lekarski orzeczeniem z dnia 24 kwietnia 2008 r., uchylił
zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania przez Sąd
I instancji.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy, Okręgowy Sąd Lekarski, któremu
przekazano sprawę do rozpoznania, orzeczeniem z dnia 17 marca 2010 r., uznał
obwinionego W.S. winnym tego, że w celu skompromitowania i pozbycia się
swego przełożonego dr. hab. T. H. - kierownika Kliniki /…/ Akademii
Medycznej - wziął udział w nielegalnej prowokacji policyjnej skierowanej
przeciwko pokrzywdzonemu m. in. w ten sposób, iż zapłacił W. D. 3.000 zł za
wręczenie T. H. korzyści majątkowej za przyśpieszenie i osobiste wykonanie
operacji, co w efekcie spowodowało publiczne zatrzymanie pokrzywdzonego
przez Policję w dniu 13 czerwca 2005 r. - noszące znamiona dyskredytacji
niezgodnej z prawdą i bez związku z ochroną interesu publicznego, a zaistniałej
w celu podważenia autorytetu tegoż - a następnie jego 6-tygodniowy pobyt w
areszcie, tj. popełnienia przewinienia zawodowego z art. 52 ust. 1, 2 i 3 oraz art.
1 ust. 1, 2 i 3 Kodeksu Etyki Lekarskiej;
1. na mocy art. 83 ust. 1 pkt 6 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach
lekarskich wymierzył obwinionemu karę zawieszenia prawa wykonywania
zawodu na okres 3 lat;
2. obciążył obwinionego kosztami postępowania.
Od powyższego orzeczenia odwołanie wniósł obwiniony W. S.
zaskarżając powyższe orzeczenie w całości i zarzucając:
I. naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść
orzeczenia, a w szczególności:
5
1. art. 4 k.p.k. w zw. z art. 112 ustawy o izbach lekarskich poprzez
przesłuchanie jedynie świadków oskarżenia, przy oddaleniu wniosków o
przesłuchanie świadków obrony, co doprowadziło do jednostronnej,
dokonanej na podstawie części tylko materiału dowodowego oceny
zachowania obwinionego; poprzez wyjątkowo wybiórcze potraktowanie
materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i oparcie się jedynie
na materiale obciążającym obwinionego;
2. art. 6 k.p.k. w zw. z art. 112 ustawy o izbach lekarskich poprzez
przeprowadzenie rozprawy pod nieobecność obwinionego pomimo tego,
iż przesłał on zaświadczenie lekarskie;
3. art. 7 k.p.k. w zw. art. 112 ustawy o izbach lekarskich poprzez uznanie za
wiarygodne zeznań doc. T. H. i dr. n. med. B. P. mimo ich oczywistych
sprzeczności z protokołami zeznań świadków /…/ ;
4. art. 170 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.k. w zw. z art. 112 ustawy o izbach lekarskich
poprzez oddalenie wniosków dowodowych obrony dotyczących
przesłuchania w charakterze świadków /…/ pomimo tego, że wniosek ten
był już złożony na etapie pierwszego rozpoznawania sprawy i został
ponowiony pismem z dnia 6 stycznia 2010 r., a także poprzez oddalenie
wniosków o wezwanie na rozprawę biegłych i ich przesłuchanie;
5. art. 353 k.p.k. w zw. z art. 112 ustawy o izbach lekarskich poprzez
niezachowanie 7-dniowego terminu pomiędzy doręczeniem obwinionemu
zawiadomienia o terminie rozprawy a terminem rozprawy;
6. art. 442 § 3 k.p.k. w zw. z art. 112 ustawy o izbach lekarskich poprzez
niewykonanie zaleceń Naczelnego Sądu Lekarskiego zawartych w
uzasadnieniu orzeczenia uchylającego sprawę do ponownego rozpoznania
z dnia 30 czerwca 2008 r., a mianowicie ponowne oddalenie wniosków
dowodowych obrony o przesłuchanie w charakterze świadków /…/;
7. art. 89 ust. 3 pkt 1 ustawy o izbach lekarskich i art. 410 k.p.k. w zw. z art.
112 ustawy o izbach lekarskich poprzez nie wskazanie w uzasadnieniu
6
zaskarżonego orzeczenia dlaczego Sąd nie uznał dowodów świadczących
o braku winy obwinionego, a w szczególności jego wyjaśnień
świadczących o braku popełnienia przez niego przewinienia
zawodowego;
II. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a
mający wpływ na jego treść, a w szczególności poprzez błędne przyjęcie, iż
obwiniony działał w celu pozbycia się swojego przełożonego dr. hab. T. H.,
podczas gdy motywem jego współdziałania z Policją było zwalczanie
zjawiska korupcji w zakładzie pracy.
Wskazując na powyższe zarzuty obwiniony wniósł o uniewinnienie go,
ewentualnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy do OSL
do ponownego rozpoznania.
Naczelny Sąd Lekarski orzeczeniem z dnia 8 czerwca 2010 r., utrzymał
w mocy orzeczenie Sądu I instancji, a kosztami postępowania obciążył
obwinionego lekarza.
Kasację od prawomocnego orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego
wniósł obrońca obwinionego W. S. zaskarżając je w całości, zarzucił:
I. Naruszenie art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k.. poprzez uznanie obwinionego za
winnego popełnienia przewinienia zawodowego pomimo, że zgodnie z
art. 64 ust. 3 Ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich
nastąpiło już przedawnienie karalności zarzucanego mu przewinienia;
II. Naruszenie przepisów prawa procesowego, które miało wpływ na treść
orzeczenia, a w szczególności:
1) art. 61 ust. 2 i 3 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich
oraz art. 6 i 4 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy z dnia 2 grudnia
2009 r. o izbach lekarskich, a także art. 6 ust. 1 i 3 Europejskiej
Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności,
(Dz. U. z 1993 r. Nr 61 poz. 284) przez nieuzasadnioną
przewlekłość postępowania, zaakceptowanie w zaskarżonym
7
orzeczeniu NSL przesłuchania przez Okręgowy Sąd Lekarski na
rozprawie w dniu 17 marca 2010 r. jedynie świadków oskarżenia,
oraz nie wezwanie przez Naczelny Sąd Lekarski świadków obrony
(przez bezzasadne oddaleniu wniosków o przesłuchanie świadków
obrony składanych od 2007 r.), co doprowadziło do jednostronnej,
dokonanej na podstawie części tylko materiału dowodowego oceny
zachowania obwinionego; poprzez wyjątkowo wybiórcze
potraktowanie materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i
oparcie się jedynie na materiale obciążającym obwinionego;
2) art. 457 § 3 w zw. art. 480 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy z
dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich poprzez brak należytego
uzasadnienia w oddaleniu zarzutu odwoławczego przeprowadzenia
rozprawy w dniu 17 marca 2010 r. przez Okręgowy Sąd Lekarski
pod nieobecność obwinionego pomimo tego, że przesłał on
zaświadczenie lekarskie, co należało potraktować jako wniosek o
jej odroczenie;
3) art. 457 § 3 w zw. z art. 300 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy z
dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich przez nie wyjaśnienie w
uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dlaczego ostatecznie nie
potraktował jako ograniczenia prawa do obrony nie pouczenia
obwinionego w trakcie całego postępowania wyjaśniającego i
dyscyplinarnego ani przez Rzecznika Dyscyplinarnego ani też sądy
dyscyplinarne o jego prawach i obowiązkach, mimo, że do
pouczenia takiego Naczelny Sąd Lekarski zobowiązał Okręgowy
Sąd Lekarski w orzeczeniu z dnia 24 kwietnia 2008 r.;
4) art. 353 § 1 k.p.k. w zw. z art. 458 k.p.k. i w zw. z art. 112 ust. 1
ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach lekarskich poprzez nie
zachowanie terminu 7 dniowego pomiędzy zawiadomieniem o
terminie rozprawy odwoławczej, a rozprawą odwoławczą przed
8
NSL i przeprowadzenie jej pod nieobecność obwinionego, mimo, że
wnosił o jej odroczenie i nie był na niej reprezentowany przez
obrońcę;
5) art. 424 § 2 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy z dnia 2 grudnia
2009 r. o izbach lekarskich poprzez nie przytoczenie w
uzasadnieniu orzeczenia okoliczności, jakie sąd miał na względzie
przy wymiarze kary;
6) art. 442 § 3 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy z dnia 2 grudnia
2009 r. o izbach lekarskich poprzez akceptację nie wykonania przez
Okręgowy Sąd Lekarski zaleceń Naczelnego Sądu Lekarskiego
zawartych w uzasadnieniu orzeczenia uchylającego sprawę do
ponownego rozpoznania z dnia 24 kwietnia 2008 r., a mianowicie
ponowne oddalenie wniosków dowodowych obrony o przesłuchanie
w charakterze świadków /…/;
7) art. 413 § 1 pkt 4 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy z dnia 2
grudnia 2009 r. o izbach lekarskich przez brak dokładnego opisu
czynu przypisanego obwinionemu.
III. Na podstawie art. 96 ust. 1 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 r. o izbach
lekarskich rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec
obwinionego w stosunku do wagi czynów zarzuconych obwinionemu i
stopnia jego zawinienia poprzez wymierzenie kary 3 lat zawieszenia
prawa wykonywania zawodu.
Wskazując na powyższe obrońca wniósł:
I. na podstawie art. 439 § 1 k.p.k. o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i
umorzenie postępowania, a ponadto
II. o zwolnienie skarżącego z opłaty od kasacji na podstawie dołączonego
oświadczenia o stanie majątkowym,
III. o zasądzenie na rzecz odwołującego się kosztów postępowania, w tym
kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
9
Zastępca Naczelnego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej na
rozprawie przed Sądem Najwyższym wniosła o oddalenie kasacji jako
oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Kasacja obrońcy obwinionego W. S. nie jest zasadna.
Żaden z zarzutów podniesionych w kasacji nie mógł zadecydować o
uchyleniu zaskarżonego orzeczenia, bowiem zarzuty bądź nie dotyczyły
orzeczenia Naczelnego Sądu Lekarskiego, czyli orzeczenia, które zgodnie z
treścią art. 519 k.p.k. stanowi wyłączne pole zaskarżenia tym nadzwyczajnym
środkiem zaskarżenia, bądź też nie mogły mieć istotnego wpływu na treść
prawomocnego orzeczenia.
Oczywistym jest, że w pierwszej kolejności należy odnieść się do
podniesionego przez obrońcę w kasacji zarzutu wystąpienia w sprawie, jego
zdaniem, bezwzględnej przyczyny odwoławczej, a to nastąpienia przedawnienia
karalności zarzucanego W. S. przewinienia, bowiem podzielenie jego
zasadności powodowałoby, iż dalsze rozważania byłyby bezprzedmiotowe. Z
treści uzasadnienia kasacji jednoznacznie wynika, że skarżący łączy tę
negatywną przesłankę procesową z brakiem dokładnego opisu czynu
przypisanego obwinionemu, w szczególności w zakresie daty jego popełnienia,
czyli z zarzutem sformułowanym przez obrońcę jako naruszenie art. 413 § 1 pkt
4 k.p.k. Uzasadniając swoje stanowisko obrońca wskazał, że działania
obwinionego składające się na przypisany mu czyn miały miejsce w okresie od
14 maja do początku czerwca 2010 roku, gdyż w policyjnej akcji zatrzymania w
dniu 13 czerwca 2010 roku (błąd dwukrotny obrońcy-winno być 2005 roku) nie
brał on udziału. W takiej sytuacji wydanie w dniu 8 czerwca 2010 roku
zaskarżonego orzeczenia nastąpiło z naruszeniem art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k.
Faktycznie z treści art. 64 ust. 3 ustawy z dnia 2 grudnia 2009 roku, która weszła
w życie w dniu 1 stycznia 2010 roku (Dz. U nr 219, poz. 1708, dalej: ustawa o
izbach lekarskich) wynika, że karalność przewinienia zawodowego ustaje, jeżeli
10
od czasu jego popełnienia upłynęło 5 lat. Podobnie tą kwestię regulowała
uprzednio obowiązująca ustawa z dnia 17 maja 1989 roku o izbach lekarskich
(Dz. U. Nr 30, poz. 158 ze zm.). Analiza akt wskazuje jednak, że zarzut obrazy
art. 413 § 1 pkt 4 k.p.k., podobnie jak art. 439 § 1 pkt 9 k.p.k. jest całkowicie
niezasadny. W tym miejscu konieczne jest jedynie wskazanie, że obrońca
podnosząc zarzut braku dokładnego opisu czynu przypisanego obwinionemu
błędnie wskazał w zarzucie na przepis, który odnosi się do czynu zarzucanego
przez oskarżyciela i to zamieszczony w kodeksie postępowania karnego, zamiast
na przepis odnoszący się do czynu przypisanego i orzeczenia sądu lekarskiego
tj. art. 89 ust.2 pkt 1 ustawy o izbach lekarskich, który ma w tym wypadku
bezpośrednie zastosowanie i błędne jest sięganie poprzez art. 112 omawianej
ustawy do przepisów kodeksu postępowania karnego, które mają zastosowanie
jedynie w sprawach nie uregulowanych w tej ustawie. Jednakże błędne
wskazanie podstawy prawnej zarzutu i tak nie mogło mieć istotnego znaczenia
dla oceny jego zasadności wobec faktu, że naruszenie art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k.
odnosić się może jedynie do orzeczenia Sądu I instancji, a nie był tego rodzaju
zarzut podnoszony w apelacji, w związku z tym nie spełnia wymogu
określonego w art. 519 k.p.k.
Ma oczywiście rację skarżący, że opis czynu przypisanego obwinionemu
przez Okręgowy Sąd Lekarski orzeczeniem z dnia 17 marca 2010 roku nie
zawiera dokładnego określenia czasu jego popełnienia, jednakże odnosi się to
głównie do daty początkowej, co w kontekście stawianego zarzutu
przedawnienia karalności przewinienia zawodowego nie ma jakiegokolwiek
znaczenia, natomiast wskazany jest dzień 13 czerwca 2005 roku, kiedy nastąpiło
zatrzymanie T. H. w wyniku nielegalnej prowokacji policyjnej, a następnie
tymczasowe jego aresztowanie przez 6 tygodni. Wprawdzie obwiniony
faktycznie nie brał bezpośredniego udziału w policyjnej akcji zatrzymania,
jednakże nie ma racji skarżący podnosząc, że działania obwinionego zakończyły
się na początku czerwca 2005 roku, co oczywiście miałoby istotne znaczenie
11
wobec wydania orzeczenia przez Naczelny Sąd Lekarski w dniu 8 czerwca 2010
roku. Z ustaleń Sądu I instancji, które nie zostały w niniejszej sprawie
skutecznie podważone, jednoznacznie bowiem wynika, że w dniu 9 czerwca
2005 roku W. D. został przyjęty do szpitala, a w dniu następnym, czyli 10
czerwca 2005 roku, miał wykonaną koronarografię, po której spotkał się z W.
Serwatką. Nie ulega natomiast wątpliwości, że te działania prowadziły
bezpośrednio do zdarzeń, które nastąpiły w dniu 13 czerwca 2005 roku.
Oceniając ten zarzut skarżącego nie można pomijać również tego, że to właśnie
w dniu 13 czerwca 2005 roku, już po zatrzymaniu T. H. przez policję,
obwiniony zapłacił W. D. kwotę 3.000 złotych, o której mowa w opisie czynu
przypisanego, a co wynika z wyjaśnień samego obwinionego, którym Sąd I
instancji dał wiarę w tym zakresie. W niniejszej sprawie, w chwili orzekania
przez Sąd II instancji nie nastąpiło więc przedawnienie karalności przewinienia
zawodowego.
Nie jest zasadny również żaden z zarzutów naruszenia przepisów
postępowania podniesiony w punkcie II kasacji, w tym zarzut wskazany w jego
podpunkcie 1), który, co należy podkreślić, nie odnosi się do orzeczenia II
instancji, a jedynie niemalże w całości jest powtórzeniem zarzutu zawartego w
apelacji w pkt I 1), podobnie jak jego uzasadnienie. Do zarzutu tego Sąd II
instancji ustosunkował się, natomiast skarżący nie podnosi tego, że w tym
zakresie dopuszczono się naruszenia normy z art. 433 § 2 k.p.k. lub 457 § 3
k.p.k., co powodowałoby konieczność pogłębionego ustosunkowania się
obecnie do tego zarzutu. Wskazanie w tym punkcie dodatkowo przez obrońcę na
naruszenie dyrektywy rozstrzygnięcia sprawy w rozsądnym terminie zawartej w
art. 6 ust. 1 i 3 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i
Podstawowych Wolności potwierdza niezrozumienie przez skarżącego zasad
obwiązujących w postępowaniu kasacyjnym. Zauważyć jedynie należy, że
zarzut ten nie był wcześniej podnoszony, a postępowaniu przed Naczelnym
Sądem Lekarskim trudno postawić zarzut jakiejkolwiek przewlekłości
12
postępowania, co wynika chociażby z porównania dat wydanych w sprawie
orzeczeń. Nadto należy zauważyć, że z akt sprawy nie wynika, aby obwiniony
czy też jego obrońca składali jakiekolwiek skargi do Naczelnego Rzecznika
Odpowiedzialności Zawodowej na przewlekłość postępowania prowadzonego
przez okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej, z którego to
postępowaniem wiąże skarżący ten zarzut, a do czego byli uprawnieni zgodnie z
obowiązującymi przepisami.
Nie ma racji również skarżący twierdząc, że Naczelny Sąd Lekarski
nienależycie uzasadnił oddalenie zarzutu odwoławczego przeprowadzenia
rozprawy przez Okręgowy Sąd Lekarski w dniu 17 marca 2010 r pod
nieobecność obwinionego, stawiając równocześnie zarzut naruszenia art. 457 §
3 k.p.k. w zw. z art. 480 k.p.k. Mimo, że z treści apelacji nie wynika, aby
wówczas skarżący wskazywał na obrazę art. 480 k.p.k., to jednakże
uzasadnienie kasacji, które w tym wypadku jest niemalże dosłownym
powtórzeniem uzasadnienia apelacji, pozwala przyjąć, że w rzeczywistości
zarzuca on nienależyte rozpoznanie zarzutów sformułowanych w pkt I 2) i I 4)
apelacji, czyli naruszenia art. 6 k.p.k. i art. 353 k.p.k. Niezależnie od powyżej
wskazanej niekonsekwencji skarżącego, należy zauważyć, że Sąd II instancji
stwierdzając niezasadność tych obu zarzutów obszernie uzasadnił swoje
stanowisko na str. 7-8 uzasadnienia. Obrońca natomiast mimo oczywistych
faktów tam wskazanych w dalszym ciągu twierdzi, że obwiniony nie został o
terminie rozprawy w dniu 17 marca 2010 roku prawidłowo powiadomiony,
bowiem zawiadomienie otrzymał w dniu 23 marca 2010 roku, a więc już po jej
terminie. Konieczne jest więc przypomnienie, że Okręgowy Sąd Lekarski o
terminie rozprawy wyznaczonej na dzień 17 marca 2010 roku zawiadomił
obwinionego pismem nadanym 16 lutego 2010 roku, które było dwukrotnie
awizowane w datach 18 lutego i 25 lutego 2010 roku (k. 356), a więc w myśl
art. 133 § 2 k.p.k. obwiniony został prawidłowo powiadomiony o terminie
rozprawy poprzez doręczenie zastępcze. Odebranie natomiast osobiście przez
13
obwinionego w dniu 23 marca 2010 roku zawiadomienia było wynikiem
podjętego dodatkowego wysiłku przez Okręgowy Sąd Lekarski, do czego nie
był on zobowiązany (k. 356a). Słusznie więc Sąd II instancji wskazał, że nie
doszło do naruszenia art. 353 k.p.k., podobnie jak i art. 6 k.p.k. poprzez
prowadzenie rozprawy pod nieobecność obwinionego, bowiem przesyłając
zwolnienie lekarskie o niezdolności do pracy w dniach 12-19 marca 2010 roku,
nie wniósł on o jej odroczenie. Obwiniony dowiedział się telefonicznie o
terminie rozprawy od swojego obrońcy, który również nie wniósł o odroczenie
rozprawy i będąc prawidłowo powiadomiony o jej terminie też nie stawił się na
nią. Przywołanie w uzasadnieniu kasacji wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14
lutego 2001 r., sygn. V KKN 395/98 (LEX nr 52027) pozwala domniemywać,
bo nie zostało to jednoznacznie wskazane, że obrońca jest zdania, że przesłanie
zaświadczenia lekarskiego przez W. S. było nie tylko usprawiedliwieniem jego
nieobecności na rozprawie, ale winno zostać potraktowane jako wniosek o jej
odroczenie. Sąd Najwyższy w tym składzie nie podejmuje polemiki z poglądem
zawartym w wyżej powołanym orzeczeniu, wskazując jednocześnie, że nie
może mieć on istotnego znaczenia w niniejszej sprawie. Obrońca pomija
bowiem fakt, że zgodnie z art. 112 ustawy o izbach lekarskich w sprawach
nieuregulowanych w tej ustawie w postępowaniu w przedmiocie
odpowiedzialności zawodowej stosuje się odpowiednio przepisy kodeksu
postępowania karnego dotyczące postępowania uproszczonego, a więc również
przepis art. 480 k.p.k., którego zresztą naruszenie zarzuca w kasacji. Zgodnie z
nim rozprawy głównej nie można prowadzić jedynie podczas nieobecności
oskarżonego (w tym wypadku obwinionego), jeżeli łącznie wystąpią dwie
okoliczności, a więc nieobecność jest usprawiedliwiona i zostanie złożony
wniosek o odroczenie rozprawy, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca (por.
wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 19 września 2000 r., V KKN 358/00, LEX nr
50993; z dnia 6 maja 2002 r., IV KKN 812/98, LEX nr 54388).
14
Całkowicie niezasadny jest zarzut naruszenia art. 457 § 3 k.p.k. w zw. z
art. 300 k.p.k. a dotyczący nie pouczenia obwinionego o jego prawach i
obowiązkach, mimo że do tego Okręgowy Sąd Lekarski został zobowiązany
przez Naczelny Sąd Lekarski w orzeczeniu z dnia 24 kwietnia 2008 roku.
Analiza treści uzasadnienia orzeczenia Sądu II instancji faktycznie wskazuje, że
ta okoliczność nie była przedmiotem rozważań tegoż Sądu, co oczywiście nie
pozwala na stwierdzenie, że w sprawie doszło do naruszenia art. 457 § 3 k.p.k.
Zarzut taki byłby bowiem trafny w sytuacji, gdyby w apelacji zarzut naruszenia
art. 300 k.p.k. w ogóle został podniesiony, a treść apelacji wskazuje, że zarzutu
takiego brak. Zauważyć nadto można, że art. 300 k.p.k. odnosi się do
postępowania przygotowawczego i pierwszego w nim przesłuchania, a z akt
sprawy wynika, że obwiniony na etapie postępowania wyjaśniającego, gdy
dochodziło do jego zamknięcia, został pouczony, iż może złożyć dodatkowe
wyjaśnienia ustnie lub pisemnie, a nadto składać wnioski dowodowe (k. 166,
169). Z uwagi jednakże na to, że skarżący nie uszczegółowił w żaden sposób
tego zarzutu i nie wskazał, o czym konkretnie nie został pouczony obwiniony, to
w sposób oczywisty uniemożliwia badanie wpływu ewentualnego uchybienia na
treść orzeczenia.
Z niewykonaniem również przez Okręgowy Sąd Lekarski zaleceń
Naczelnego Sądu Lekarskiego zawartych w uzasadnieniu orzeczenia z dnia 24
kwietnia 2008 roku związany jest zarzut naruszenia art. 442 § 3 k.p.k. Po raz
kolejny konieczne jest zwrócenie uwagi na błędne sformułowanie zarzutu, gdyż
samo powołanie art. 442 § 3 k.p.k. wskazuje, że zarzut ten nie ma charakteru
kasacyjnego, a jedynie apelacyjny i odnosi się do orzeczenia Sądu I instancji.
Obrońca nie wskazuje bowiem w tym wypadku na naruszenia art. 457 § 3 k.p.k.,
chociaż podnosi, że Naczelny Sąd Lekarski zaakceptował niewykonanie zaleceń
i ponowne oddalenie przez Okręgowy Sąd Lekarski wniosków dowodowych o
przesłuchanie w charakterze świadków osób wskazanych przez obrońcę. W
takim wypadku konieczne jest jedynie wskazanie, że z uzasadnienia
15
zaskarżonego orzeczenia jednoznacznie wynika, że Naczelny Sąd Lekarski
rozważył zarzut zawarty w apelacji naruszenia art. 442 § 3 k.p.k. oraz z nim
związany zarzut naruszenia art. 170 § 1 pkt 2, 3 i 5 k.p.k. i w sposób rzetelny
uzasadnił swoje stanowisko. Na obrazę przez Sąd II instancji art. 170 § 1 pkt 2,
3 i 5 k.p.k. skarżący obecnie również zwraca uwagę z tym, że w uzasadnieniu
kasacji, a co wynika prawdopodobnie z tego, że uzasadnienie tego
nadzwyczajnego środka odwoławczego w tym zakresie jest również po prostu
powieleniem uzasadnienia apelacji, a przez to prócz takiego ogólnego
stwierdzenia, nie wskazuje na czym miałoby polegać naruszenia prawa przez
Naczelny Sąd Lekarski, przeciwko którego orzeczeniu winna być skierowana
kasacja. Wydaje się jedynie konieczne zauważenie, że z zaleceń Naczelnego
Sądu Lekarskiego zawartych w orzeczeniu z dnia 24 kwietnia 2008 roku (a nie
jak błędnie wskazał obrońca w uzasadnieniu z dnia 30 czerwca 2008 roku –str. 6
kasacji) jednoznacznie wynikało, że zaskarżone orzeczenie musiało ulec
uchyleniu m. in. z uwagi na to, że oddalenie wniosku dowodowego obrońcy o
przesłuchanie świadków nie zawierało uzasadnienia, a nie jak to się starał
wykazać obwiniony w apelacji, a za nim obecnie obrońca w kasacji, że NSL
zalecił przesłuchanie tych świadków. Z uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia
wynika, że Sąd ten w decyzji Sądu I instancji oddalającej wnioski dowodowe
nie dopatrzył się naruszenia art. 170 k.p.k. podkreślając, że decyzja ta stanowiła
jednocześnie realizację zaleceń Naczelnego Sądu Lekarskiego wydanych w
orzeczeniu z dnia 24 kwietnia 2008 roku. Takie stanowisko Sądu II Instancji nie
zostało przez skarżącego podważone w kasacji.
Za trafny uznać natomiast należy zarzut obrazy art. 353 § 1 k.p.k.
podniesiony przez obrońcę obwinionego, który wskazuje na niezachowanie 7
dniowego terminu pomiędzy zawiadomieniem o terminie rozprawy
odwoławczej, a rozprawą przed Naczelnym Sądem Lekarskim i
przeprowadzenie jej pod nieobecność obwinionego, mimo że wnosił o jej
odroczenie. Z akt sprawy faktycznie wynika, że o rozprawie przed Naczelnym
16
Sądem Lekarskim, która została wyznaczona na dzień 8 czerwca 2010 roku, W.
S. został zawiadomiony w dniu 4 czerwca 2010 roku, a więc pomiędzy
doręczeniem zawiadomienia a terminem rozprawy nie upłynęło 7 dni, co jest
wymagane przez przepis art. 353 § 1 k.p.k. W takiej sytuacji, gdy nie jest
zachowany termin określony w tym przepisie rozprawa, na wniosek
obwinionego, zgłoszony przed rozpoczęciem przewodu sądowego, winna być
zgodnie z art. 353 § 2 k.p.k. odroczona. Wniosek obwinionego o odroczenie
rozprawy wpłynął do Kancelarii Naczelnego Sądu Lekarskiego w dniu 8
czerwca 2010 roku, jednakże jak wynika z protokołu rozprawy z dnia 8 czerwca
2010 roku, nie został on uwzględniony. Okoliczności te nie mogą jednak
przesądzać o tym, że mimo zasadności zarzutu obrazy art. 353 § 1 k.p.k. należy
uznać za słuszny wniosek obrońcy o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i
umorzenie postępowania z uwagi na przedawnienie karalności czynu. Obrońca
wprawdzie nie podnosi w ogóle zarzutu opartego o treść § 2 art. 353 k.p.k.,
jednakże jeżeli nawet uznać, że obraza tego przepisu została wskazana w sposób
dorozumiany, to i tak nie przesądza o zasadności zarzutu. Wskazać bowiem
należy, że konsekwentne w tym zakresie orzecznictwo Sądu Najwyższego jak i
poglądy komentatorów przyjmują, że obraza przepisu art. 353 § 2 k.p.k. nie
należy do bezwzględnych przyczyn odwoławczych wyliczonych w art. 439 § 1
k.p.k., które prowadzą do uchylenia orzeczenia, a jedynie stanowi obrazę
przepisów postępowania karnego wymienioną w art. 438 pkt 2 k.p.k. (por.
wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 2 sierpnia 1974 r., V KR 222/74, OSNKW
1974, z. 12, poz. 232; z dnia 24 października 2003 r., III DS. 5/02, LEX 113812;
T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Warszawa 2008,
str. 775; J. Grajewski, L.K. Paprzycki, S. Steinborn, Kodeks postępowania
karnego. Komentarz, Tom I, Warszawa 2010). W takiej sytuacji, aby zarzut ten
mógł odnieść wskazywany przez obrońcę w kasacji skutek konieczne jest
wykazanie, że obraza tego przepisu mogła mieć wpływ na treść orzeczenia. W
niniejszej sprawie obrońca obwinionego w kasacji nie podjął natomiast nawet
17
próby wykazania, że obraza art. 353 k.p.k. mogła mieć wpływ na treść
orzeczenia, bowiem zarówno zarzut jak i jego uzasadnienie dotyczą tylko i
wyłącznie wykazania okoliczności związanych z naruszeniem art. 353 § 1 k.p.k.
Całkowicie niezasadne są również dwa zarzuty podniesione w kasacji
dotyczące wymierzonej obwinionemu kary. Należy zauważyć, że obrońca
obrazy przepisu art. 424 § 2 k.p.k. w zw. z art. 112 ust. 1 ustawy o izbach
lekarskich upatruje w tym, że Naczelny Sąd Lekarski w uzasadnieniu orzeczenia
nie wskazał, jakie okoliczności miał na względzie przy wymiarze kary.
Odnosząc się do tak sformułowanego zarzutu należy jedynie podkreślić, że to
nie NSL wymierzał skazanemu karę, a jedynie utrzymał w mocy zaskarżone
orzeczenie Okręgowego Sądu Lekarskiego, mocą którego wymierzono karę 3 lat
zawieszenia prawa wykonywania zawodu. W takiej sytuacji należy stwierdzić,
że Sąd II instancji nie mógł dopuścić się obrazy przepisu art. 424 § 2 k.p.k.,
który to przepis określa wymogi, jakie winno spełniać uzasadnienie orzeczenia
Sądu I instancji, pomijając oczywiście fakt, że w tym wypadku winien być
powołany przepis art. 89 ustawy o izbach lekarskich, co zostało powyżej
wskazane. Rzeczywiście uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia nie zawiera
oceny okoliczności jakie zostały wzięte pod uwagę przy wymierzaniu
obwinionemu kary, jednakże analiza zwykłego środka odwoławczego wskazuje,
że ani zarzut obrazy art. 424 § 2 k.p.k. w tym zakresie, podobnie jak zarzut
rażącej niewspółmierności orzeczonej kary, nie były podnoszone. Mając
jednakże na uwadze treść art. 447 § 1 k.p.k. należy uznać, że skoro obwiniony w
odwołaniu od orzeczenia Sądu I instancji kwestionował swoją winę, to kierował
go również przeciwko orzeczeniu w części dotyczącej kary. O ile to
stwierdzenie ma znaczenie dla ustalenia dopuszczalności zarzutu zawartego w
punkcie III kasacji i konieczności jego rozpoznania, o tyle nie można z tego
domniemywać w ogóle o zasadności wcześniej omówionego zarzutu obrazy art.
424 § 2 k.p.k., szczególnie w takim zakresie jak to zostało podniesione przez
skarżącego i przy braku zarzutu obrazy art. 447 § 1 k.p.k. Jak wskazano
18
powyżej nie jest zasadny zarzut rażącej niewspółmierności kary orzeczonej
wobec obwinionego. Należy stwierdzić, iż wymierzonej karze zawieszenia
prawa wykonywania zawodu na okres 3 lat nie można postawić zarzutu rażącej
niewspółmierności w sensie rażącej surowości w rozumieniu art. 438 pkt 4
k.p.k. i należy ją uznać za słuszną i uwzględniającą ogólne dyrektywy wymiaru
kary wymienione w art. 53 k.k. Wskazać należy, że ustawa o izbach lekarskich
w art. 112 ust. 2 przewiduje bowiem odpowiednie stosowanie przepisu art. 53
k.k. Sąd I instancji wymierzając obwinionemu W. S. karę uwzględnił
okoliczności obciążające jak i okoliczności łagodzące.
Nie pominął Sąd również okoliczności i przebiegu zdarzenia, wskazując także
na poważne konsekwencje dla pokrzywdzonego, które wynikły z działania
obwinionego. Sąd ten prawidłowo ocenił zarówno stopień jego winy, stopień
społecznej szkodliwości przypisanego mu czynu oraz cele kary w zakresie
prewencji ogólnej oraz jakie ma ona do spełnienia wobec obwinionego,
wskazując równocześnie na aspekt zapobiegawczy. Analiza tego pozwala
stwierdzić, że Okręgowy Sąd Lekarski we właściwy sposób określił kryteria,
które zadecydowały o rozmiarze wymierzonej kary, natomiast Naczelny Sąd
Lekarski utrzymując w mocy orzeczenie Sądu I instancji, w tym orzeczenie o
karze zawieszenia prawa wykonywania zawodu na okres 3 lat, nie dopuścił się
obrazy przepisów postępowania, co powoduje, że zarzuty podniesione w kasacji
są chybione.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w części
dyspozytywnej postanowienia, obciążając obwinionego W. S. kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego w oparciu o przepis art. 636 § 1 k.p.k. w
zw. z art. 112 ustawy o izbach lekarskich.