Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 326/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 lutego 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Wojciech Katner
SSA Maria Szulc
Protokolant Maryla Czajkowska
w sprawie z powództwa Krzysztofa D.
przeciwko "C." Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością
Fabryce Mebli Tapicerowanych
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 16 lutego 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 4 lutego 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Pozwem z dnia 17 października 2008 r. powód Krzysztof D. prowadzący
działalność gospodarczą pod firmą „F. II" wniósł o zasądzenie od pozwanej „C." sp.
z o. o. Fabryka Mebli Tapicerowanych kwoty 191.930,40 zł wraz z ustawowymi
odsetkami. W uzasadnieniu podniósł, że wydał pozwanej zamówioną folię i nie
otrzymał zapłaty.
Nakazem zapłaty z dnia 23 października 2008 r. Sąd Okręgowy uwzględnił
powództwo.
Pozwana w zarzutach zaskarżając nakaz zapłaty w całości, wniosła między
innymi o umorzenie postępowania, bądź o oddalenie powództwa w całości,
ze względu na niedopuszczalność wydania wyroku. Podniosła, że Sąd Handlowy
w Meaux (Tribunal de Commerce de Meaux) we Francji wszczął postępowanie
upadłościowe („sauvegarde”) wobec spółki „C." sp. z o.o., w trybie art. 3 pkt 1
Rozporządzenia Rady (WE) nr 1346/2000 z dnia 29 maja 2000 roku w sprawie
postępowania upadłościowego (Dz.U. UE. L. 00. 160.1, dalej: „rozporządzenie”) i w
związku z tym, stosownie do art. L622-7 francuskiego kodeksu handlowego -
wobec wszczęcia postępowania „sauvegarde” - na pozwaną spółkę został nałożony
zakaz spłaty względem wierzycieli zobowiązań, które powstały przed datą
wszczęcia tego postępowania. Jednocześnie pozwana podniosła, że zgodnie z art.
L622-21 francuskiego kodeksu handlowego wszczęcie tego postępowania, z mocy
prawa uniemożliwia wierzycielowi pozwanej spółki wytoczenie przeciwko niej
powództwa o zapłatę. Regulacja ta przesądza nie tylko to, że powód nie był
uprawniony do wszczęcia niniejszego postępowania, ale również, że nie jest
uprawniony do dochodzenia przeciwko pozwanej roszczeń ani nakazem zapłaty,
ani też na drodze postępowania rozpoznawczego.
Zarządzeniem z dnia 14 listopada 2008 roku sprawę skierowano
do rozpoznania w postępowaniu zwykłym.
W odpowiedzi na zarzuty pozwanej od nakazu zapłaty powód wniósł
o utrzymanie nakazu zapłaty w mocy i o odmowę uznania postępowania
upadłościowego wszczętego we Francji wobec pozwanej spółki, a stwierdzonego
3
wyrokiem Sądu Handlowego w Meaux z dnia 1 października 2008 r., z tego
względu, że pozwana spółka ma siedzibę w Polsce.
W piśmie z dnia 21 października 2009 roku (data nadania w urzędzie
pocztowym) pozwana podtrzymując swoje dotychczasowe twierdzenia i zarzuty;
wniosła - wobec zmiany stanu faktycznego i prawnego sprawy - o oddalenie
powództwa z uwagi na brak wymagalności roszczenia dochodzonego przez
powoda. Wskazała, że wydany przez Sąd Handlowy w Meaux w dniu 20 lipca 2009
roku wyrok w przedmiocie ustalenia i zatwierdzenia planu ochronnego pozwanej
spółki skutkuje tym, że roszczenia powoda mogą być dochodzone tylko i wyłącznie
na zasadach oraz w terminach określonych w zawartym układzie.
Wyrokiem z dnia 20 listopada 2009 r. Sąd Okręgowy utrzymał w mocy nakaz
zapłaty z dnia 23 października 2008 r. w całości. Ustalił, że strony są
przedsiębiorcami. Powód prowadzi działalność gospodarczą pod firmą Krzysztof D.
„F. II" Wytwórnia Folii i Wyrobów z Folii i zajmuje się między innymi produkcją płyt,
arkuszy, rur, kształtowników i opakowań z tworzyw sztucznych. Pozwana - „C." sp.
z o.o. Fabryka Mebli Tapicerowanych prowadzi działalność gospodarczą między
innymi w zakresie produkcji i sprzedaży hurtowej ubrań oraz mebli, sprzętu
oświetleniowego i biurowego. Spółka posiada oddział w K. Wszystkie udziały
pozwanej należą do jednego wspólnika - NORDICA BETEILUNG - GmbH, której z
kolei wyłącznym udziałowcem jest spółka NORWAL BETEILUNG, a ta ostatnia w
90% stanowi własność CAUVAL INDUSTRIE.
W ramach prowadzonej przez strony współpracy gospodarczej, powód
w okresie od 1 lipca 2008 roku do 1 września 2008 roku sprzedawał pozwanej
spółce na jej zamówienie folię polietylenową, za którą nie otrzymał zapłaty
w kwocie dochodzonej pozwem.
Pozwana w dniu 26 września 2008 r. złożyła w Sądzie Handlowym w Meaux
wniosek o wszczęcie procedury „sauvegarde" w oparciu o przepisy francuskiego
kodeksu handlowego. Wyrokiem z dnia 1 października 2008 r. Sąd Handlowy
w Meaux w sprawie o sygn. akt 2008/02642 *** 2008T378 otworzył postępowanie
upadłościowe na podstawie art. L620-1 i L621-1 i nast. francuskiego kodeksu
handlowego dotyczące pozwanej
4
Stwierdził, że główny ośrodek działalności poszczególnych jednostek grupy
kapitałowej CAUVAL INDUSTRIES znajduje się we Francji, w miejscowości
Lognes. Pozwaną uznał za jednostkę tej grupy kapitałowej wskazując, że instytucje
kredytowe zwróciły się o gwarancje do CAUVAL INDUSTRIES, a nie do spółki
prawa niemieckiego - NORWAL BETEILUNG, będącej spółką - matką pozwanej.
Sąd francuski ustalił, że sprzedaż wyrobów spółki „C.” odbywa się na rynku
niemieckim i francuskim za pośrednictwem spółek należących do grupy CAUVAL
INDUSTRIES.
Wyrok został wydany po przeprowadzeniu rozprawy w obecności
prokuratora i z udziałem zamieszkałego we Francji Gilles'a S. - prezesa zarządu
pozwanej oraz Bernarda G. - dyrektora finansowego pozwanego i Henryka W. -
przedstawiciela pracowników spółki „C." sp. z o.o. Sąd francuski ustanowił również
sędziego komisarza, zastępcę sędziego komisarza, dwóch zarządców sądowych w
celu wspólnego nadzorowania dłużnika w prowadzonych przez niego czynnościach
zarządu, zastępców sądowych pozwanej spółki, a nadto ustanowił
sześciomiesięczny okres obserwacji do dnia 29 marca 2009 r. na podstawie art.
L621-3 i L621-9 kodeksu handlowego.
Wierzyciele zostali wezwani do zgłoszenia swych wierzytelności na ręce
zastępców sądowych w terminie 2 miesięcy od ogłoszenia wyroku w biuletynie
BODACC (Bulletin officiel des annonces civiles et commerciales - Dziennik
Urzędowy Ogłoszeń w Sprawach Cywilnych i Gospodarczych). Sąd Handlowy
w Meaux w wyznaczył dziesięciomiesięczny termin sporządzenia przez zastępców
sądowych listy wierzytelności. Dłużnik miał obowiązek złożyć zarządcom
i zastępcom sądowym poświadczoną listę wierzycieli z kwotą zadłużenia
i głównymi, obowiązującymi obecnie umowami.
Sąd Handlowy w Meaux ustalił także, że „C.” sp. z o.o. nie jest w sytuacji
zaprzestania płatności (pasywa przypadające do zapłaty wynoszą 2.607 euro, a
aktywa rozporządzalne 377.104 euro), jako że dysponuje środkami pieniężnymi.
Jest jednak zagrożona niewypłacalnością, a to z uwagi na ogłoszenie
postępowania upadłościowego wobec NORDICA POLSTER MOBEL - głównego
klienta pozwanej. Sąd ten uzasadniając decyzję o wszczęciu postępowania
5
upadłościowego wyraził też zapatrywanie, że gdyby „restrukturyzacja finansowa nie
miała jednak nastąpić w szybkim czasie, Grupa CAUVAL INDUSTRIES i jej
oddziały nie mogłyby wypełnić swoich podstawowych obowiązków i znalazłyby się
w sytuacji zaprzestania płatności".
W dniu 20 lipca 2009 r. Sąd Handlowy w Meaux zatwierdził plan ochronny
dla pozwanej, ustalając harmonogram spłat wierzycieli. Na jego podstawie powód
zostanie zaspokojony co do całości kwoty nominalnej przysługującej mu
wierzytelności w ratach rozłożonych na okres 10 lat. Przeważającą większość
wierzycieli pozwanej stanowią podmioty prawa polskiego, zaledwie kilkunastu
z nich ma siedziby w innych państwach.
W rozważaniach prawnych Sąd pierwszej instancji podniósł,
że postępowania zbiorowe przewidujące niewypłacalność dłużnika, które obejmują
całkowite lub częściowe zajęcie majątku dłużnika oraz powołanie zarządcy,
wskazane w załączniku A do rozporządzenia stanowią, w myśl tego aktu prawnego,
„postępowanie upadłościowe" (art. 2 pkt a w zw. z art. 1 ust. 1 rozporządzenia)
i w związku z tym postępowanie „sauvegarde" podlega rozporządzeniu.
Sąd Okręgowy wskazał między innymi, że art. 16 ust. 1 akapit 1
rozporządzenia należy poddać wykładni, zgodnie z którą wszczęcie głównego
postępowania upadłościowego przez sąd jednego państwa członkowskiego
powinno zostać uznane przez sądy innych państw członkowskich bez możliwości
badania przez te sądy oceny jurysdykcji dokonanej przez sąd państwa wszczęcia
postępowania (wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w z dnia 2 maja
2006 roku, sygn. akt C-341/04, ifsc, Zb. Orz. S. I-3813, pkt 64, dalej: „Eurofood”).
Jego zdaniem jurysdykcja sądu francuskiego została ustalona na podstawie art. 3
rozporządzenia, co znalazło wyraz w treści uzasadnienia wyroku Sądu Handlowego
w Meaux z dnia 1 października 2008 roku. Jakkolwiek, zasadność interpretacji
tego przepisu dokonana przez ten sąd może budzić zastrzeżenia, to jednak nie jest
rzeczą sądu polskiego rozpoznającego sprawę o zapłatę, w której pozwano spółkę
poddaną procedurze „sauvegarde", analiza i polemika z dokonaną już oceną tej
jurysdykcji. Zasada wzajemnego zaufania w transgranicznym postępowaniu
upadłościowym, której emanacją i gwarancją są przepisy rozdziału
6
II rozporządzenia, nie może zostać obalona na skutek podnoszonych przez powoda
argumentów co do tego, że faktyczny brak jurysdykcji sądu francuskiego
w przedmiocie ogłoszenia upadłości, może sam przez się być podstawą odmowy
uznania przedmiotowego postępowania upadłościowego wszczętego przed sądem
francuskim.
Dokonując analizy porównawczej przesłanek wszczęcia postępowania
upadłościowego przewidzianych w ustawie z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo
upadłościowe i naprawcze (Dz.U. Nr 60, poz. 535 ze zm., dalej: „p.u.n.”) oraz we
francuskim kodeksie handlowym „procedure de sauvegarde", Sąd stwierdził,
że ogłoszenie upadłości pozwanej spółki we Francji mogło nastąpić z uwagi na
zagrożenie niewypłacalnością grupy kapitałowej CAUVAL INDUSTRIES, która ma
większość udziałów w spółkach-córkach (w tym w pozwanej spółce), natomiast
polskie postępowanie upadłościowe nie dopuszcza wszczęcia postępowania
naprawczego i upadłościowego ze względu na zagrożenie niewypłacalnością, czy
niewypłacalności innego podmiotu niż dłużnik. W polskim systemie prawnym
dłużnik bezpośrednio zagrożony niewypłacalnością może jedynie wszcząć
postępowanie naprawcze. Jego zdaniem postępowanie upadłościowe wobec
pozwanej spółki nie zostało wszczęte z uwagi na zagrożenie niewypłacalnością
dłużnika, a jedynie z uwagi na zagrożenie niewypłacalnością grupy kapitałowej
CAUVAL INDUSTRIES, którą w największym uproszczeniu można traktować jako
jedynego udziałowca pozwanej spółki.
W konsekwencji ocenił, że sytuacja, w której z mocy rozporządzenia
należałoby uznać na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej orzeczenie sądu innego
państwa członkowskiego o ogłoszeniu upadłości spółki niezagrożonej
niewypłacalnością bezpośrednio, lecz jedynie pośrednio - z uwagi na sytuację
finansową jej udziałowca pozostaje nie do pogodzenia z treścią art. 64 ust. 1 i 3
Konstytucji, zawierającego gwarancję poszanowania prawa własności i innych praw
majątkowych, które mogą być ograniczone jedynie w drodze ustawy.
Taki stan rzeczy uzasadniał - zdaniem Sądu Okręgowego - zastosowanie
art. 26 rozporządzenia, a w konsekwencji wykluczył uznanie orzeczenia Sądu
Handlowego w Meaux z dnia 1 października 2008 roku, albowiem jego
7
uwzględnienie prowadziłoby do rezultatu sprzecznego z porządkiem publicznym
Polski, w tym zwłaszcza niweczyłoby prawa powoda jako wierzyciela do
dochodzenia należności od pozwanego. Wyraził pogląd, że skoro nie ma podstaw
do uznania orzeczenia sądu francuskiego ogłaszającego upadłość, to tym samym
nie można uwzględnić, przy rozstrzyganiu sporów między pozwaną spółką a jej
wierzycielami w postępowaniu cywilnym, wyroku z dnia 20 lipca 2009 roku
zatwierdzającego plan ochronny pozwanej spółki i odraczającego termin płatności
długów pozwanej spółki. W rezultacie Sąd Okręgowy ocenił powództwo jako
w całości uzasadnione.
Wyrok Sądu pierwszej instancji pozwana zaskarżyła apelacją, którą
wyrokiem z dnia 4 lutego 2010 r. Sąd Apelacyjny w całości oddalił. Ustalony przez
Sąd pierwszej instancji stan faktyczny przyjął za własny i podzielił jego
argumentację prawną.
Według jego oceny istota sporu sprowadzała się do rozstrzygnięcia,
czy zachodziły podstawy określone w art. 26 rozporządzenia do odmowy uznania
postępowania upadłościowego wszczętego wobec pozwanej przez Sąd Handlowy
w Meaux i w konsekwencji do odmowy uznania i wykonania jego wyroku z dnia
20 lipca 2009 r.
Dodatkowo podniósł, że w sprawie istotnym było, że przedmiotowe
postępowanie upadłościowe zostało wszczęte na wniosek dłużnika i toczyło się bez
udziału powoda, a w rezultacie powód jako wierzyciel nie miał możliwości
procesowych kwestionować wszczęcia postępowania „sauvegarde” w tym
postępowaniu. Wyraził pogląd, że wprawdzie w takim postępowaniu wierzyciel nie
jest pozbawiony prawa do rzetelnego procesu, ale sądowej obrony. „Nie sposób
bowiem pominąć, że już z istoty postępowania upadłościowego wynika obowiązek
sądów uwzględnienia praw wierzycieli i podejmowania czynności mających na
względzie ich uzasadniony interes majątkowy”. Wyraził pogląd, że w przypadku
postępowania o wszczęcie transgranicznego postępowania upadłościowego,
w którym nie uczestniczą wierzyciele, ich prawo do sądowej ochrony wyraża się
w obowiązku respektowania przez sądy państw członkowskich przepisu art. 1 ust. 1
8
rozporządzenia oraz, iż naruszenie tego przepisu przez Sąd Handlowy w Meaux
w sposób rażący naruszyło prawo powoda do ochrony sądowej.
Orzeczenie Sądu Apelacyjnego pozwana zaskarżyła skargą kasacyjną
opartą na obu podstawach. Pozwana zarzuciła naruszenie art. 16 w zw. z art. 3
i art. 26 rozporządzenia, art. 26 rozporządzenia oraz art. 316 k.p.c. w zw. z art. 391
§1 k.p.c., art. 26 oraz art. 4 rozporządzenia w zw. z art. L622-10 i L622-11
francuskiego kodeksu handlowego, art. 65 k.c. i art. 320 k.p.c. Wniosła o uchylenie
zaskarżonego wyroku Sądu Apelacyjnego i wydanie wyroku reformatoryjnego
oddalającego powództwo, ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Rozporządzenie ze względu na obowiązywanie w 26 państwach Wspólnoty
jest współcześnie jedyną regulacją problematyki upadłości transgranicznych o tak
szerokim terytorialnym zasięgu. Ze względu na sporność tej problematyki
i sprzeczność interesów (bezowocne negocjacje trwały blisko 40 lat) oraz
umiędzynarodowienie obrotu gospodarczego przyjęto wersję kompromisową, pełną
nieostrych sformułowań a nawet zawierającą luki prawne zakładając, że
prawdziwym sprawdzianem dla tej bezprecedensowej regulacji może być jedynie
praktyka. Z tych właśnie względów rozporządzenie jest aktem ogólnym,
pozbawionym wielu definicji legalnych, a także niezbędnych instytucji procesowych,
np. brak regulacji tak istotnych kwestii, jak czas i sposób orzekania o istnieniu
jurysdykcji krajowej. Ta ogólna uwaga nie może ujść z pola widzenia przy wykładni
i stosowaniu tego aktu prawa międzynarodowego. Skoro jednak przepisy te
obowiązują we wszystkich oprócz Danii państwach członkowskich, to ich wykładnia
powinna zmierzać w kierunku zapewnienia skuteczności temu aktowi prawa
międzynarodowego.
Określając jurysdykcję w art. 3 ust. 1. rozporządzenia ustawodawca unijny
posłużył się także nieprecyzyjnym łącznikiem w postaci głównego ośrodka
podstawowej działalności dłużnika, dodając, że w przypadku spółek i osób
prawnych domniemywa się, że głównym ośrodkiem ich jest siedziba określona
w statucie, chyba że zostanie przeprowadzony dowód przeciwny. Problem w tym,
9
że w państwach unijnych brak nawet jednolitego wymagania badania z urzędu
jurysdykcji krajowej (np. w Anglii), co prowadzi do wydawania rozstrzygnięć
wadliwych, w wyniku czego główne postępowania upadłościowe prowadzone są
w państwie, w którym główny ośrodek podstawowej działalności nie jest
zlokalizowany.
Według tzw. teorii działalności gospodarczej (business activity theory)
odwołującej się do orzecznictwa Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości za
główny ośrodek podstawowej działalności dłużnika uznaje się miejsce, w którym
faktycznie prowadzona jest działalność gospodarcza. Podkreśla się przy tym
znaczenie rozpoznawalności miejsca prowadzenia działalności dla wierzycieli.
Trybunał w wyroku „Eurofood” orzekł, że gdy dłużnikiem jest spółka zależna,
której siedziba określona w statucie znajduje się w innym państwie członkowskim
aniżeli siedziba spółki nadrzędnej, domniemanie sformułowane w art. 3 ust. 1
zdanie drugie rozporządzenia, zgodnie z którym głównym ośrodkiem podstawowej
działalności spółki zależnej jest jej siedziba określona w statucie, może zostać
obalone jedynie wtedy, gdy obiektywne i możliwe do zweryfikowania przez osoby
trzecie kryteria umożliwiają stwierdzenie, że rzeczywista sytuacja jest odmienna niż
ta, która wynikałaby z położenia przedsiębiorstwa w miejscu statutowej siedziby
spółki. Taka sytuacja może mieć miejsce w szczególności w przypadku spółki, która
nie prowadzi żadnej działalności na terytorium państwa członkowskiego, w którym
ma swoją statutową siedzibę. Jednakże, jeżeli spółka prowadzi działalność na
terytorium państwa członkowskiego, w którym znajduje się jej statutowa siedziba,
sama okoliczność, że jej decyzje ekonomiczne są lub mogą być kontrolowane
przez spółkę nadrzędną mającą siedzibę w innym państwie członkowskim, nie jest
wystarczająca dla obalenia domniemania ustanowionego przez to rozporządzenie.
Według omawianej teorii wykładni art. 3 ust. 1 rozporządzenia jako
drugorzędne traktuje okoliczności związane z wewnętrzną strukturą zarządzania
przedsiębiorstwem.
Drugie podejście, zwane teorią miejsca podejmowania strategicznych
decyzji kontrolnych lub teorią głowy zarządu (ang. mind of management)
stosowane jest najczęściej przez sądy angielskie, choć odwoływano się do niego
10
również np. w orzecznictwie francuskim i węgierskim. Teoria ta zakłada, że dla
ustalenia głównego ośrodka podstawowej działalności, kluczowe znaczenie ma
sposób organizacji funkcji kierowniczych przedsiębiorstwa, w tym w szczególności
sposób podejmowania strategicznych decyzji. Teoria ta nie kładzie natomiast
nacisku ani na faktyczne miejsce prowadzenia działalności, ani miejsce wcielania
decyzji kierowniczych w życie, ani na rozpoznawalność powyższych okoliczności
przez osoby trzecie. Stanowi zatem zaprzeczenie podejścia opartego na modelu
business activity.
Z licznych orzeczeń wydanych na kanwie teorii mind of management, należy
dla przykładu powołać postanowienie londyńskiego High Court of Justice
(orzeczenie High Court of Justice Chancery Division z 4 lipca 2002 r., 62 IN 190/2,
10 grudnia 2002 r.) w sprawie Enron Directo S.A. Spółka ta miała siedzibę
rejestrową, majątek, klientów oraz pracowników w Hiszpanii; zarządzana była
jednak centralnie z Anglii (przez spółkę powołaną specjalnie do tego celu).
Jurysdykcję sądu angielskiego (w szczególności obalenie domniemania
związanego z siedzibą rejestrową) Sąd uzasadnił okolicznością, że podstawowe
funkcje przedsiębiorstwa, takie jak zarządzanie, decyzje personalne, czy
księgowość wykonywane były w Londynie.
Teoria mind of management wywarła także znaczący wpływ na
problematykę ustalania jurysdykcji krajowej w postępowaniach upadłościowych
międzynarodowych grup kapitałowych, składających się z wielu prawnie
niezależnych, choć powiązanych kapitałowo spółek handlowych. Teoria ta pozwala
bowiem na uznanie, że główny ośrodek podstawowej działalności spółki zależnej
znajduje się w państwie członkowskim, w którym funkcje zarządczo-nadzorcze
sprawuje spółka dominująca (spółka matka, ang. parent company).
Wykładnia oparta na teorii mind of management nie jest trafna. Ani przepisy
rozporządzenia, ani motywy zawarte w jego preambule nie dają bowiem podstaw
do przyjęcia subiektywnej interpretacji terminu główny ośrodek podstawowej
działalności. Wprost przeciwnie, teza 13 in fine preambuły rozporządzenia wyraźnie
przesądza o konieczności zapewnienia wierzycielom możliwości faktycznego
zweryfikowania okoliczności uzasadniających jurysdykcję krajową sądów danego
11
państwa. Poza tym stosowanie tego modelu w praktyce doprowadzić może do
znaczącego ułatwienia dłużnikom manipulacji przesłankami jurysdykcji krajowej
przez przenoszenie centrum zarządzania (nawet na tzw. przedpolu upadłości) do
państw, których system prawny jest dla nich względniejszy, i tym samym mniej
korzystny dla wierzycieli. Możliwość taka stanowiłaby zaprzeczenie ratio legis
rozporządzenia, którym jest przede wszystkim uniemożliwienie niekorzystnego dla
gospodarki zjawiska tzw. forum shopping.
Jurysdykcję krajową do otwierania i prowadzenia postępowań
upadłościowych na podstawie łącznika głównego ośrodka podstawowej działalności
interpretowanego w sposób zgodny z teorią mind of management uznać należy
także za nadmierną (excessive /exorbitant jurisdiction, niem. exorbitante
Zustandigkeit). Zjawisko to występuje wtedy, gdy wystarczającym dla jej
uzasadnienia jest wątłe, czy też wręcz nikłe powiązanie danej sprawy o charakterze
przedmiotowym lub podmiotowym z państwem forum, w efekcie czego dane
państwo ma możliwość wykonywania swej władzy jurysdykcyjnej w zbyt szerokim
zakresie, bez racjonalnego uzasadnienia.
W obrębie spraw upadłościowych, jurysdykcję można uznać za nadmierną,
gdy łącznikiem jurysdykcyjnym jest posiadanie nawet nieznacznego majątku
w danym państwie, np. rachunku bankowego, na którym zdeponowana jest
niewielka tylko kwota, gdy jedynym punktem zaczepienia jest prowadzenie
działalności w danym państwie przy jednoczesnym braku jakiegokolwiek majątku
w tym państwie, której podstawę stanowi już obywatelstwo lub miejsce
zamieszkania lub siedziba jednego z wierzycieli, a w odniesieniu do upadłości osób
fizycznych, jurysdykcję uzasadnioną jedynie fizyczną obecnością dłużnika w danym
państwie. Przykładowo, prawo francuskie pozwala na prowadzenie postępowania
upadłościowego obcego dłużnika we Francji, ze względu na francuskie
obywatelstwo jednego z wierzycieli lub jego miejsce zamieszkania lub siedzibę
w tym kraju.
We Francji nie uchwalono odrębnej ustawy wprowadzającej w życie
rozporządzenie. Ustawodawca francuski znowelizował jedynie przepisy kodeksu
handlowego, w ten sposób, że postanowienie o wszczęciu postępowania
12
upadłościowego wydane w innym państwie członkowskim podlega sądowej
rejestracji w tym kraju. Wydane zostało natomiast zarządzenie Ministra
Sprawiedliwości (circulaire), zawierające wykładnię postanowień rozporządzenia
(opublikowane 30 lipca 2003 r. we francuskim dzienniku ustaw, s. 12939, następnie
zmienione 15 grudnia 2006 r., po rozstrzygnięciu zapadłym w sprawie „Eurofood”).
Sądy francuskie nie są jednak nim związane.
Zgodnie z tym zarządzeniem sądy powinny uzasadniać w swych
rozstrzygnięciach, jakimi okolicznościami kierowały się uznając się za
międzynarodowo właściwe do wszczęcia postępowania. Według zajętego w tym
dokumencie stanowiska, jeżeli sąd ustali, że pomimo odrębnych twierdzeń
zawartych we wniosku, główny ośrodek podstawowej działalności znajduje się
w innym państwie członkowskim, będzie wówczas mógł wszcząć postępowanie
terytorialne. Możliwa jest także sytuacja odwrotna, tj. sąd może wszcząć
postępowanie główne, pomimo że żądano otwarcia postępowania terytorialnego.
Taka sytuacja wystąpi, jeżeli we Francji znajdować się będzie nie oddział, ale
główny ośrodek podstawowej działalności. Poza tym według zawartego w nim
zapatrywania zarządzenie wymaga, aby sąd obalając domniemanie
o zlokalizowaniu głównego ośrodka podstawowej działalności w państwie, w którym
znajduje się siedziba statutowa dłużnika, wykazał czynniki obiektywne
i rozpoznawalne dla osób trzecich, a także, aby wysłuchał stanowiska
przedstawiciela pracowników.
Nie jest jednak kwestią zasadniczą dla rozstrzygnięcia rozpoznawanej
sprawy to, że Sąd Handlowy w Meaux wyrokiem z dnia 1 października 2008 r.
wszczynając postępowanie upadłościowe (sauvergarde) pozwanej spółki na
podstawie art. L620-1 i L621-1 i następnych francuskiego kodeksu handlowego
zastosował nietrafny, choć stosowany przez niektóre sądy zagraniczne, sposób
wykładni art. 3 ust. 1 rozporządzenia (teorię mind of managment).
Według art. 4 ust. 1 rozporządzenia do postępowania upadłościowego nim
objętego oraz do jego skutków stosuje się prawo państwa, w którym zostało
wszczęte postępowanie (lex concursus). W sprawach dotyczących wierzytelności
są to przede wszystkim skutki wszczęcia postępowania upadłościowego co do
13
niewykonanych umów dłużnika (art. 4 ust. 2 lit. e), a także co do wierzytelności,
jakie mogą być zgłoszone w postępowaniu upadłościowym (art. 4 ust. 2 lit. g),
jak również praw wierzycieli po ukończeniu postępowania upadłościowego (art. 4
ust. 2 lit. k).
Ogłoszenie upadłości w tzw. głównym postępowaniu upadłościowym przez
sąd właściwy zgodnie z art. 3 rozporządzenia w jednym z państw Unii Europejskiej
(oprócz Danii) podlega z mocy prawa uznaniu w pozostałych państwach, gdy
orzeczenie stanie się skuteczne w państwie wszczęcia postępowania (art. 16 ust. 1
rozporządzenia). Wszczęcie tego postępowania wyrokiem z dnia 26 września
2006 r. Sądu Handlowego w Meaux nie wykluczało rozpoczęcia w Polsce tzw.
wtórnego postępowania, które obejmowałoby tylko majątek pozwanej spółki
w kraju, niemniej do tego nie doszło (art. 16 ust 2 rozporządzenia), jak również nie
odmówiono uznania wszczętego we Francji postępowania upadłościowego
„sauvergarde” w żadnym państwie Unii Europejskiej. W tym stanie rzeczy do
wierzytelności nim objętych stosuje się prawo francuskie. Dotyczy to także
możliwości skutecznego dochodzenia w odrębnym postępowaniu sądowym
roszczeń wierzycieli, których wierzytelności objęte są tym postępowaniem.
Zakaz wszczynania takich postępowań jest skuteczny we wszystkich (oprócz
Danii) państwach Unii Europejskiej, w tym także w Polsce (art. L 622 – 21
francuskiego kodeksu handlowego).
Skoro jednak we Francji w postępowaniu „sauvegarde” zawarto układ także
do wierzytelności nim objętych, tj. do jego wykonania, mają zastosowanie wyłącznie
przepisy prawa francuskiego. Zobowiązania nim objęte podlegają restrukturyzacji
stosownie do jego treści, tj. gdy układ przewiduje odroczenie terminu płatności,
objęta układem wierzytelność w okresie odroczenia nie jest wymagalna.
Europejski Trybunał Sprawiedliwości w powoływanym wyroku „Eurofood”
orzekł, że art. 16 ust. 1 akapit pierwszy rozporządzenia należy poddać wykładni,
zgodnie z którą wszczęcie głównego postępowania upadłościowego przez sąd
jednego państwa członkowskiego powinno zostać uznane przez sądy innych
państw członkowskich, bez możliwości badania przez te sądy oceny właściwości
dokonanej przez sąd państwa wszczęcia postępowania. W istocie zasada
14
pierwszeństwa określona w tym przepisie, zgodnie z którą wszczęcie postępowania
upadłościowego przez właściwy sąd jednego państwa członkowskiego podlega
uznaniu we wszystkich pozostałych państwach członkowskich, z chwilą gdy
orzeczenie stanie się skuteczne w państwie wszczęcia postępowania, jest oparta
na zasadzie wzajemnego zaufania, co umożliwiło ustanowienie obligatoryjnego
systemu jurysdykcji i zastąpienie stosowania przepisów krajowych państw
członkowskich w dziedzinie uznawania i wykonywania orzeczeń przez uproszczony
mechanizm uznawania i wykonywania orzeczeń wydanych w ramach postępowania
upadłościowego. Jeżeli uznając, że główny ośrodek podstawowej działalności
dłużnika znajduje się w innym państwie członkowskim niż to, w którym zostało
wszczęte główne postępowanie upadłościowe, zainteresowany chce podważyć
właściwość sądu, który wszczął postępowanie, musi on skorzystać ze środków
zaskarżenia orzeczenia przewidzianych przez prawo krajowe państwa
członkowskiego, w którym zostało wszczęte to postępowanie przed sądami tego
państwa członkowskiego.
Trybunał także rozstrzygnął, że wszczęte może zostać tylko jedno
postępowanie główne wywołujące skutki prawne we wszystkich państwach
członkowskich, w których rozporządzenie obowiązuje i system ten mógłby zostać
poważnie zaburzony, jeżeli sądy państw członkowskich mogłyby korzystać
z konkurencyjnej właściwości. W celu zapewnienia skuteczności systemu
ustanowionego rozporządzeniem konieczne jest zatem, aby zasada uznawania
orzeczeń, określona w tym przepisie mogła znaleźć zastosowanie w toku
postępowania tak szybko, jak to możliwe.
Ta wykładnia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości odpowiada treści
i funkcji art. 16 ust. 1 rozporządzenia, co wynika wprost z pkt. 22 jego preambuły.
Automatyczne uznanie oznacza, że skutki wynikające z postępowania na
podstawie prawa państwa wszczęcia postępowania rozciągają się na wszystkie
państwa, w których obowiązuje ten unijny akt prawny. Orzeczenie sądu, który
wszczął postępowanie powinno być uznane w pozostałych państwach
członkowskich bez możliwości badania jego trafności. Przyczyny ewentualnej
odmowy uznania na podstawie art. 26 rozporządzenia powinny być ograniczone do
15
minimum i według tej zasady należy rozstrzygać każdy spór w sprawie, w której
wchodzi w rachubę zastosowanie rozporządzenia.
Trafnie skarżąca podniosła, że u podstaw unormowania zawartego w art. 16
ust. 1 rozporządzenia leży zasada wzajemnego zaufania, która powinna
determinować i kierunkować wszelkie działania sądów w sprawach związanych
ze stosowaniem rozporządzenia. W literaturze podniesiono nawet, że w razie
posiadania przez sąd krajowy wątpliwości jak należy się zachować w odniesieniu
do zagranicznego orzeczenia, które nie w pełni spełnia wszystkie standardy
wymagane w państwie uznającym, Sąd powinien zgodnie z tą zasadą zaufać
zagranicznemu sądowi, a w istocie zagranicznemu systemowi prawnemu i jego
wymiarowi sprawiedliwości.
Oczywiście przy rozstrzyganiu fundamentalnego dla oceny zasadności
skargi kasacyjnej zarzutu naruszenia art. 26 rozporządzenia należało mieć na
względzie powyższe uwagi dotyczące zarówno art. 3, jak i 16 tego aktu unijnego.
Artykuł 26 rozporządzenia jako przepis wyjątkowy podlega wykładni ścisłej,
zgodnie z zasadą exceptiones non sunt extentendae. Zarówno Europejski
Trybunału Sprawiedliwości (np. wyrok z dnia 28 marca 2000 r. C- 7/98
„Krombach”, Zb. Orz. s I – 1935 i wyrok z dnia 11 maja 2000 r C-38/98 „Renault”,
Zb. Orz. 2000, s. 2973, pkt 33), jak i Sąd Najwyższy (por. np. postanowienia z dnia
2 czerwca 1980 r. ,I CR 124/80, OSNC 1981, nr 1, poz.13 i z dnia 21 marca
2007 r., I CSK 434/06, OSNC 2008, nr 3, poz. 37) podkreślają, że klauzula
porządku publicznego jest wyjątkiem od zasady stosowania prawa obcego lub
uznania zagranicznych orzeczeń opartych na tym prawie i dlatego nie można jej
interpretować w sposób rozszerzający. Trzeba zgodzić się ze skarżącym, że zbyt
szeroka wykładnia klauzuli porządku publicznego wykluczałaby osiągnięcie celu
rozporządzenia, jakim jest zapewnienie swobodnego przepływu orzeczeń oraz
skutecznego funkcjonowania transgranicznycyh postępowań upadłościowych
(por. pkt 2 preambuły).
W literaturze trafnie podniesiono, że klauzula porządku publicznego, jak
każda klauzula generalna jest niedookreślona, co pozostawia sądowi orzekającemu
w konkretnej sprawie dużą dyskrecjonalność, niemniej ta kontrola nie może
16
obejmować elementów składających się na orzeczenie sądu zagranicznego, tj.
przybierać rozmiarów właściwych kontroli merytorycznej (zasadności) takiego
orzeczenia (por. np. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 1975 r.,
I CR 625/75, OSNCP 1976, nr 10, poz. 215). Zakaz kontroli merytorycznej
(zasadności) zagranicznego orzeczenia w kwestii uznania związany jest z istotą
klauzuli porządku publicznego. Przy jej stosowaniu nie chodzi bowiem o to, aby
zagraniczne orzeczenie było zgodne ze wszystkimi wchodzącymi w grę
bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa, lecz o to, czy wywarło ono skutek
sprzeczny z podstawowymi zasadami krajowego porządku prawnego.
Trzeba też zgodzić się ze skarżącą spółką, że zakres wyrażonej w art. 26
rozporządzenia klauzuli porządku publicznego ogranicza także przepis zdania
drugiego art. 16 rozporządzenia. Unormowanie to stanowi podstawę do uznania ex
lege zagranicznego orzeczenia wszczynającego postępowanie upadłościowe nawet
wtedy, gdy w kraju dłużnik nie ma zdolności upadłościowej.
W piśmiennictwie zagranicznym wskazuje się nawet, że art. 26
rozporządzenia nie daje w ogóle podstawy do badania merytorycznego orzeczenia
wszczynającego zagraniczne postępowanie upadłościowe, gdyż przepis ten
zawęża zakres stosowania klauzuli porządku publicznego jako podstawy odmowy
uznania zagranicznego postępowania upadłościowego, w porównaniu
z rozwiązaniami przyjętymi w innych aktach prawa wspólnotowego. Z unormowania
w nim zawartego wynika bowiem, że może mieć ono zastosowanie tylko wtedy,
gdyby uznanie prowadziło do rezultatu, który pozostaje w oczywistej sprzeczności
z porządkiem publicznym. Nie chodzi tu więc o sprzeczność orzeczenia sądu
zagranicznego wszczynającego transgraniczne postępowanie upadłościowe
z prawem polskim, lecz o skutki, jakie wywoła ono w Polsce. Poza tym do odmowy
uznania nie wystarcza sama sprzeczność z porządkiem prawnym, ale jej
oczywisty charakter.
Powyższe uwagi prowadzą do wniosku, że Sąd Apelacyjny dokonał
w zaskarżonym wyroku nietrafnej, tj. rozszerzającej wykładni art. 26
rozporządzenia, przyjmując, że norma z niego wynikająca pozwala badać bez
szczególnie wyjątkowych ograniczeń trafność zastosowania przez Sąd Handlowy
17
w Meaux art. 3 ust. 1 rozporządzenia, a nawet materialnoprawne przesłanki
wszczęcia postępowania upadłościowego „sauvegarde”.
Przede wszystkim jednak dokonując oceny faktów, które legły u podstaw
ogłoszenia upadłości pozwanej spółki, Sądy meriti popełniły błąd odnoszący się do
przyjętych, jako podstawa orzeczenia, ustaleń faktycznych. Z ustaleń tych wynika,
że Sąd Handlowy w Meaux we Francji wydał w dniu 1 października 2008 r. wyrok
otwierający postępowanie upadłościowe ze względu na bezpośrednie zagrożenie
niewypłacalnością samej pozwanej „C.” sp. z o.o., a to wobec upadłości jej
głównego klienta (nabywcy wytwarzanych przez pozwaną mebli), tj. NORDICA
POLSTER MOBEL. Tymczasem Sąd Apelacyjny nietrafnie przyjął, że dokonał tego
tylko ze względu na zagrożenie niewypłacalnością całej grupy kapitałowej
CAUVAL INDUSTRIES. Nietrafny był zatem argument, że było to sprzeczne z
polskim porządkiem prawnym, skoro nasz system przewiduje w wypadku
zagrożenia niewypłacalnością dłużnika postępowanie naprawcze. Z tego też
względu kwestia zagrożenia upadłością także całej grupy kapitałowej CAUVAL
IDUSTRIES nie miała dla rozstrzygnięcia sprawy większego znaczenia. Istotne
natomiast zagadnienie prawne istotne dla rozstrzygnięcia sprawy Europejski
Trybunał Sprawiedliwości wyjaśnił już w wielokrotnie powoływanym wyroku
„Eurofood”. Nieuzasadniony był więc wniosek, aby Sąd Najwyższy na podstawie
art. 267 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej wystąpił z pytaniem
prejudycjalnym.
Orzeczenie sądu zagranicznego narusza podstawowe zasady porządku
publicznego w Polsce dopiero wtedy, kiedy jego skutek jest nie do pogodzenia
z samą istotą danej instytucji prawnej w naszym kraju, nie zaś jedynie
z poszczególnymi przepisami regulującymi w tych państwach tę lub zmierzającą do
podobnego celu, zbliżoną instytucję prawną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
18 stycznia 2002 r., I CKN 722/99, Prok. i Pr. wkł. 2002, nr 5, s. 39).
Tymczasem porównanie zasad postępowania „sauvegarde” wszczętego na skutek
zagrożenia pozwanej niewypłacalnością z polskim postępowaniem naprawczym
(art. 492 ust. 1 p.u.n.) prowadzi do wniosku, że brak zasadniczych różnic pomiędzy
tymi instytucjami prawnymi i mają one zbieżne cele. W polskim systemie prawnym
bieżące wykonywanie zobowiązań przez przedsiębiorcę jest bezwzględnym
18
warunkiem wszczęcia postępowania naprawczego. Gdy przedsiębiorca
zaprzestanie wykonywania wymagalnych zobowiązań jest już niewypłacalny
w rozumieniu art. 11 p.u.n. W takim wypadku nie tylko jest już zagrożony
upadłością, ale i niewypłacalny. Z chwilą zaś, gdy przedsiębiorca stał się
niewypłacalny, uzyskuje już zdolność upadłościową i zachodzą podstawy do
ogłoszenia upadłości.
Wbrew zapatrywaniu Sądu Apelacyjnego uznanie ex lege obu wyroków
Sądu Handlowego w Meaux nie naruszało art. 64 Konstytucji, gdyż w sposób
w tym przepisie określony nie naruszało prawa majątkowego powoda. Przepis ten
wprost przewiduje możliwość ograniczenia nawet prawa własności w drodze
ustawy (ust. 3). Trzeba podkreślić, że ostatecznym skutkiem przeprowadzonego we
Francji postępowania „sauvegarde” wynikającym z wyroku z dnia 20 lipca 2009 r.
było odroczenie terminu płatności długu już wymagalnego i częściowa utrata
odsetek. Restrukturyzacja długów dłużnika przy zastosowaniu ustawy prawo
upadłościowe i naprawcze może prowadzić do wielu bardziej niekorzystnych dla
wierzycieli skutków prawnych. Trafnie skarżąca podniosła, że zmiana terminu
świadczenia jest możliwa nie tylko na gruncie polskiego prawa upadłościowego
i naprawczego, ale wynika innych instytucji prawa cywilnego materialnego
(por. np. art. 212 § 3 k.c., art. 3581
§ 3 k.c.) a nawet procesowego (art. 320 k.p.c.).
Europejski Trybunał Sprawiedliwości w powoływanym wyroku „Eurofood”
także orzekł, że art. 26 rozporządzenia należy poddać wykładni, zgodnie z którą
państwo członkowskie może odmówić uznania postępowania upadłościowego
wszczętego w innym państwie członkowskim, jeżeli wszczęcie postępowania
nastąpiło z wyraźnym naruszeniem prawa podstawowego do bycia wysłuchanym
przysługującego jednemu z uczestników tego postępowania. Jeżeli konkretne
sposoby zapewnienia prawa do bycia wysłuchanym mogą różnić się od siebie
w zależności od tego, jak pilne jest wydanie danego orzeczenia, to każde
ograniczenie tego prawa musi zostać stosownie uzasadnione i muszą mu
towarzyszyć gwarancje proceduralne zapewniające uczestnikom tego
postępowania skuteczną możliwość zaskarżenia środków podjętych w trybie
pilnym. O ile do sądu państwa uznającego należy ustalenie, czy wyraźne
naruszenie prawa do bycia wysłuchanym miało rzeczywiście miejsce
19
w postępowaniu przed sądem innego państwa członkowskiego, o tyle sąd ten nie
może ograniczyć się do zastosowania uznanych przez niego koncepcji ustności
postępowania i podstawowego znaczenia, jakie tej koncepcji przyznaje jego
porządek prawny, lecz musi w świetle wszystkich okoliczności dokonać oceny, czy
uczestnicy tego postępowania mieli dostateczną możliwość bycia wysłuchanymi.
Podzielając tę argumentację należy przede wszystkim zauważyć, że już
ze stanowiska pozwanej zawartego w zarzutach wynikało, iż powód miał wiedzę,
przed dniem 14 listopada 2008 roku, o wszczętym przed Sądem Handlowym
w Meaux postępowaniu upadłościowym pozwanej, a więc na przeszło pół roku
przed zatwierdzeniem przez ten Sąd układu (planu ochronnego pozwanej); mógł
zatem w toku tego postępowania składać na piśmie wnioski, co do swej
wierzytelności, zresztą wciągniętej na listę wierzytelności i objętej układem.
Rozporządzenie nie reguluje bezpośrednio kwestii zaskarżenia przez
wierzyciela orzeczenia wszczynającego postępowanie „sauvegarde”, ani w zakresie
dotyczącym jurysdykcji, ani w zakresie materialnoprawnej podstawy wszczęcia
upadłości. W związku z tym kwestia ta, na postawie art. 4 ust. 1 rozporządzenia,
podlegała unormowaniu według prawa francuskiego. Jego rozwiązania jednak
w tym zakresie, nie odbiegają w istotny sposób od unormowań prawa polskiego.
Polski ustawodawca także wyłączył możliwość podważania przez wierzyciela nie
tylko orzeczenia wszczynającego postępowanie upadłościowe lub ogłoszenie
postępowania naprawczego, ale i rozstrzygnięć sądów dotyczących
ich właściwości miejscowej. Względy bowiem bezpieczeństwa obrotu przemawiają
za tym, aby te orzeczenia zapadały szybko i stawały się niezwłocznie prawomocne
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 5 maja 2000 r., I CZ 55/00,
LEX nr 51346).
Prawo francuskie zawiera uproszczoną procedurę w odniesieniu do
reprezentacji wierzycieli w postępowaniu „sauvegarde”. Reprezentuje ich kurator,
który komunikuje się z nimi indywidualnie i grupowo zwłaszcza w przedmiocie
rozłożenia na raty spłaty wierzytelności, a w razie jego braku wierzyciel może brać
w nim udział jako tzw. kontroler. Powód, mając wiedzę o wszczętym postępowaniu,
miał możliwość przedstawienia swego stanowiska kuratorowi, ewentualnie
20
osobistego wystąpienia w sprawie jako kontroler (art. L 622-20 francuskiego
kodeksu handlowego). Miał więc uprawnienie co najmniej pośrednio zaskarżyć
układ. W tym stanie rzeczy istniały podstawy do przyjęcia, że powód mógł być
wysłuchany w formie pisemnej (przez złożenie pisemnego wyjaśnienia) i że nie był
pozbawiony w postępowaniu „sauvegarde” ochrony sądowej. Mając na uwadze
rodzaj i charakter tego postępowania można było przyjąć, że miał zapewnione
prawo obrony swych interesów. Trafny więc także okazał się zarzut naruszenia art.
26 rozporządzenia w zw. z art. 45 Konstytucji.
Podstawą wyroku jest stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy
(art. 316 § 1 k.p.c.); przepis ten wyraża zasadę aktualności orzeczenia sądowego.
Przez stan rzeczy rozumie się tu zarówno stan faktyczny, jak i prawny. W systemie
apelacyjnym zasada ta ma zastosowanie do postępowania apelacyjnego gdyż sąd
drugiej instancji jest sądem merytorycznym (por wyrok Sądu Najwyższego z dnia
8 lutego 2006 r., II CSK 153/05, LEX nr 192012). Stosownie do tego unormowania,
sąd wydaje wyrok, biorąc za podstawę stan rzeczy istniejący w zasadzie w chwili
wyrokowania. Ze względu na tę normę trafne jest orzeczenie, nie według stanu
z chwili wytoczenia powództwa, lecz wyrokowania. Wobec braku podstawy do
zastosowania art. 26 rozporządzenia Sąd Apelacyjny powinien był więc ustalić,
jaka część wierzytelności powoda w świetle planu ochronnego pozwanej była
wymagalna w chwili zamknięcia rozprawy, a w jakiej części dochodzone
roszczenie, wobec nie nadejścia jeszcze terminu płatności wynikającego z układu,
jest przedwczesne. Brak w tym zakresie uniemożliwia także odparcie zarzutu art.
316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 26 § 1 rozporządzenia.
Nie wdając się w ocenę, czy skarżąca trafnie ulokowała zarzuty naruszenia
art. 16 i 26 rozporządzenia w podstawie naruszenia prawa materialnego, trafność
zarzutu naruszenia art. 316 k.p.c. wykluczała wydanie przez Sąd Najwyższy wyroku
reformatoryjnego (art. 39816
k.p.c.). Bezprzedmiotowy natomiast okazał się zarzut
naruszenia art. 320 k.p.c. skoro roszczenie powoda zostało rozłożone w planie
ochronnym pozwanej na raty w płatne w okresie dziesięcioletnim.
Wykazanie jako uzasadnionej podstawy kasacyjnej naruszenia prawa
procesowego, zwalniało Sąd Najwyższy od obowiązku rozważenia zarzutu
21
materialnego dotyczącego naruszenia art. 65 k.c. (por. np. orzeczenie Sądu
Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN 60/97, OSNC 1997, nr 9, poz. 128).
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
k.p.c.).
jz