Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 249/10
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 1 kwietnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący)
SSN Józef Iwulski (sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa W. D.
przeciwko Warsztatowi Terapii Zajęciowej […]
o przywrócenie do pracy,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 1 kwietnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego - Sądu Pracy i
Ubezpieczeń Społecznych
z dnia 12 maja 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Okręgowemu - Sądowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych do
ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania
kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 2 lutego 2010 r., Sąd Rejonowy - Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych zasądził od pozwanego Warsztatu Terapii Zajęciowej na rzecz powoda
W. D. kwotę 5.256 zł tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie
umowy o pracę za wypowiedzeniem oraz orzekł o kosztach procesu.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód świadczył pracę w pozwanym Warsztacie
Terapii Zajęciowej na stanowisku kierowcy. W dniu 12 listopada 2006 r. powód
został wybrany radnym powiatu aleksandrowskiego na czteroletnią kadencję. Od
pewnego czasu powód pozostaje w konflikcie ze swoim bezpośrednim przełożonym
- kierownikiem Warsztatu Terapii Zajęciowej – M. K. Ów konflikt w sposób
bezpośredni wpływał na relacje zawodowe pomiędzy powodem a przełożonym i
przejawiał się między innymi w nieprzyznaniu powodowi przez pracodawcę premii
uznaniowej. "W odwecie" powód wystąpił do Państwowej Inspekcji Pracy z
wnioskiem o wszczęcie kontroli w tej sprawie. Kontrola Inspekcji Pracy potwierdziła
zasadność decyzji pracodawcy. O przeprowadzenie kontroli w zakładzie pracy
powód zwrócił się również do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, zarzucając
pracodawcy niewłaściwy sposób rozliczania delegacji służbowych. Przez okres
około dwóch lat powód występował również z pismami kierowanymi do Burmistrza
/.../, w których podnosił rozmaite zarzuty wobec kierownika Warsztatu. Zarzuty
stawiane przez powoda okazały się bezpodstawne, bowiem w wyniku
przeprowadzonych kontroli stwierdzono między innymi prawidłowy sposób
rozliczania delegacji. W dniu 12 listopada 2008 r. pracodawca ukarał powoda karą
porządkową upomnienia z powodu naruszenia regulaminu pracy w związku ze
zdarzeniem z dnia 25 października 2008 r. Wtedy to powód - w obecności
podopiecznych Warsztatu - sformułował pod adresem przełożonego nieprawdziwe
zarzuty mające na celu zdyskredytowanie go w opinii podopiecznych, używając
przy tym słów powszechnie uznawanych za obelżywe i wulgarne. Powód już
wcześniej wielokrotnie w obecności innych osób wypowiadał się w sposób
obraźliwy na temat przełożonego. W sprawie nałożenia kary porządkowej powód
interweniował u burmistrza. W październiku 2008 r. powód dokonał zawiadomienia
3
o przestępstwie, jakiego miał dopuścić się M. K. Prokurator postanowieniem z dnia
28 listopada 2008 r. odmówił wszczęcia dochodzenia w tej sprawie, dlatego powód
w marcu 2009 r. wniósł prywatny akt oskarżenia, w którym oskarżył M. K. o
popełnienie przestępstw zniesławienia przez nazwanie powoda złodziejem w dniu
18 kwietnia 2008 r. oraz znieważenia przez nazwanie powoda przestępcą w dniu 25
października 2008 r. Prawomocnym wyrokiem z dnia 14 września 2009 r. Sąd
Rejonowy uznał oskarżonego za winnego popełnienia zarzucanych mu czynów z tą
modyfikacją, że czyn zarzucany jako zniesławienie zakwalifikował jako znieważenie
powoda. W dniu 12 lutego 2009 r. powód brał udział w posiedzeniu rady powiatu,
zaś w dniu 13 lutego 2009 r. w posiedzeniu komisji finansowo-budżetowej tej rady
zaplanowanym na godzinę 8.00. W tych dniach powód nie poinformował
pracodawcy o przyczynach swojej nieobecności w pracy. W sobotę 14 lutego 2009
r. pracownicy pozwanego (w tym powód) byli zobowiązani do stawienia się w pracy
celem odpracowania dnia wolnego (2 stycznia 2009 r.). Jednak powód nie stawił się
w pracy tego dnia i nie uzasadnił przyczyny swojej nieobecności, a także nie
wnioskował o udzielenie mu urlopu. Pismem z dnia 3 marca 2009 r. pozwany
pracodawca w trybie art. 22 ust. 2 ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r. o samorządzie
powiatowym (jednolity tekst: Dz.U. z 2001 r. Nr 142, poz. 1592 ze zm.)
poinformował przewodniczącego rady powiatu o zamiarze rozwiązania z powodem
umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. W piśmie
wskazano jako przyczyny rozwiązania stosunku pracy utratę zaufania pracodawcy
do pracownika, nieprzestrzeganie dyscypliny pracy oraz kwestionowanie autorytetu
pracodawcy. Na posiedzeniu rady powiatu w dniu 24 kwietnia 2009 r. radni, nie
ustosunkowując się merytorycznie do wskazanych przez pracodawcę przyczyn,
stwierdzili, że te przyczyny są zbyt ogólnikowe i odmówili zgody na rozwiązanie
umowy o pracę z powodem. Pismem z dnia 29 kwietnia 2009 r. pozwany
pracodawca rozwiązał z powodem umowę o pracę za wypowiedzeniem. Jako
przyczynę wypowiedzenia wskazał utratę zaufania i podejmowanie przez powoda
na zewnątrz działań dezorganizujących pracę zakładu pracy, podrywanie autorytetu
pracodawcy przez formułowanie nieprawdziwych zarzutów dotyczących osoby
pracodawcy, naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych,
nieusprawiedliwienie nieobecności w pracy w dniu 14 lutego 2009 r., opuszczanie
4
jednostki bez powiadomienia i usprawiedliwienia oraz lekceważenie i niewykonanie
decyzji oraz poleceń pracodawcy.
Przy takich ustaleniach faktycznych Sąd pierwszej instancji uznał
wypowiedzenie powodowi umowy o pracę za dokonane z naruszeniem art. 22 ust.
2 ustawy o samorządzie powiatowym. Sąd Rejonowy jednak przyjął, że
wypowiedzenie było uzasadnione i dlatego nie uwzględnił roszczenia o
przywrócenie do pracy. Sąd zaznaczył, że przez obraźliwe i niecenzuralne
wyrażanie opinii na temat przełożonego w obecności podopiecznych, powód w
sposób rażący naruszył obowiązki pracownicze wynikające z obowiązującego go
zakresu czynności. Swoją postawą powód nie stanowił dla podopiecznych
pozytywnego wzoru do naśladowania. Ponadto, dopuszczanie się przez powoda
jawnej i nieprzebierającej w słowach, niezwykle wulgarnej krytyki przełożonego
kłóci się z powagą sprawowanej funkcji radnego powiatu, "mającej być wyrazem
godnego reprezentowania głosu mieszkańców powiatu". Wyniki postępowania
dowodowego potwierdziły słuszność stawianych powodowi zarzutów
nieusprawiedliwionej nieobecności w pracy w dniu 14 lutego 2009 r. oraz
wszczynania z inicjatywy powoda przez organy zewnętrzne licznych kontroli w
pozwanej jednostce. Według Sądu Rejonowego, skoro zarzucane powodowi przez
pracodawcę zachowania nie obejmowały sfery wykonywania mandatu radnego, to
rada powiatu miała obowiązek wyrazić zgodę na rozwiązanie stosunku pracy z
powodem. Zasadność wypowiedzenia należy również rozważać w aspekcie zasad
współżycia społecznego (art. 8 k.p.). Zdaniem Sądu, zachowanie powoda stanowiło
przykład naruszenia nie tylko obowiązków pracowniczych, ale też zasad współżycia
społecznego, aczkolwiek "całkowite oddalenie" roszczenia o przywrócenie do pracy
byłoby możliwe tylko w przypadku ciężkiego, szczególnie rażącego naruszenia
obowiązków pracowniczych. Już samo nieusprawiedliwione niestawienie się
powoda w pracy w dniu 14 lutego 2009 r. stanowiło rzeczywistą, konkretną i tym
samym dostatecznie uzasadnioną przyczynę wypowiedzenia. Za bezzasadny Sąd
Rejonowy uznał natomiast zarzut pozwanego, że powód samowolnie opuścił
miejsce pracy w dniach 12 i 13 lutego 2009 r., skoro z okoliczności przyznanych
przez pracodawcę w toku postępowania wynika, iż w tych dniach powód brał udział
w pracach komisji rady powiatu, a więc nieobecność była usprawiedliwiona. Wyniki
5
postępowania dowodowego nie potwierdziły też wskazanej przez pracodawcę
przyczyny wypowiedzenia polegającej na lekceważeniu i niewykonaniu przez
powoda decyzji i poleceń pracodawcy. Natomiast podejmowanie przez powoda
działań dezorganizujących pracę zakładu pracy, polegających na wszczynaniu z
jego inicjatywy szeregu postępowań kontrolnych, należy potraktować jako czynienie
z prawa użytku sprzecznego z jego społeczno-gospodarczym przeznaczeniem. W
tych okolicznościach Sąd Rejonowy uznał, że przywrócenie powoda do pracy
(zgodnie z żądaniem pozwu) byłoby sprzeczne z jego społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem. Skoro zaś pozwany pracodawca zdecydował się rozwiązać
umowę o pracę za wypowiedzeniem, a nie w trybie "dyscyplinarnym", to oddalenie
powództwa byłoby "środkiem zbyt drastycznym" i dlatego Sąd uwzględnił
powództwo "w ograniczonym zakresie" przez zasądzenie na rzecz powoda
odszkodowania w wysokości trzymiesięcznego wynagrodzenia.
Wyrokiem z dnia 12 maja 2010 r., Sąd Okręgowy-Sąd Pracy i Ubezpieczeń
Społecznych - w uwzględnieniu apelacji powoda - zmienił wyrok Sądu pierwszej
instancji w ten sposób, że przywrócił powoda do pracy u pozwanego na
poprzednich warunkach oraz zasądził na rzecz powoda od pozwanego kwotę 30 zł
tytułem zwrotu kosztów procesu. W ocenie Sądu drugiej instancji, Sąd Rejonowy
dokonał prawidłowych ustaleń zmierzających do weryfikacji wskazanych przez
pracodawcę przyczyn wypowiedzenia z rzeczywistym stanem rzeczy i dlatego Sąd
Okręgowy uznał je za własne. Tym niemniej na podstawie prawidłowo
poczynionych ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji wyciągnął błędne
konkluzje o charakterze jurydycznym, w wyniku czego bezpodstawnie pominął art.
45 § 3 k.p. Tymczasem ustawowy zakaz zasądzania odszkodowania w miejsce
orzeczenia o restytucji stosunku pracy dotyczący osób wymienionych w art. 45 § 3
k.p. musi być ściśle interpretowany. Jedynie w wyjątkowych sytuacjach, przy
zastosowaniu art. 8 k.p., sąd może przyznać pracownikowi odszkodowanie zamiast
żądanego przywrócenia do pracy. Odmowa zastosowania art. 45 § 3 k.p.
(przyznanie przez sąd odszkodowania zamiast uwzględnienia zgłoszonego w
pozwie żądania przywrócenia do pracy), wymaga "istotnych racji i mocnych
argumentów", a także starannego wyważenia interesów pracodawcy i pracownika.
Wskazane racje i argumenty powinien w tej sprawie przedstawić pozwany.
6
Tymczasem pozwany nie wykazał w najmniejszym stopniu jakichkolwiek racji i
argumentów, które uzasadniałyby zastosowanie w stosunku do powoda art. 45 § 2
k.p. Zdaniem Sądu Okręgowego, jedyną przesłanką, która "niwelowałaby"
przywrócenie powoda do pracy jest likwidacja bądź upadłość pracodawcy, co w
sprawie nie miało miejsca.
Od wyroku Sądu Okręgowego pozwany wniósł skargę kasacyjną, w której
zarzucił naruszenie art. 45 § 3 k.p. w związku z art. 45 § 2 i art. 8 k.p. oraz w
związku z art. 22 ust. 2 ustawy o samorządzie powiatowym przez wadliwą
interpretację i błędne uznanie, że "podrywanie przez powoda autorytetu
przełożonego poprzez głoszenie swoich poglądów na jego temat za pomocą słów
szczególnie wulgarnych i obraźliwych w obecności osób trzecich - podopiecznych
warsztatu terapii zajęciowej oraz podejmowanie przez powoda działań na zewnątrz
dezorganizujących pracę Warsztatów jako zachowania stanowiące rażące
naruszenie obowiązków pracowniczych jak również jako zachowanie naruszające
zasady współżycia społecznego nie uzasadniają zastosowania art. 8 k.p. i
możliwości zasądzenia odszkodowania w miejsce przywrócenia do pracy" oraz
uznanie, że powód korzysta z ochrony prawnej przewidzianej w art. 45 § 3 k.p.,
pomimo tego, że w sposób rażący naruszył zasady współżycia społecznego.
W uzasadnieniu podstaw kasacyjnych pozwany wywiódł w szczególności, że
powód jawnie, nie przebierając w wulgarnych słowach, krytykował przełożonego i
podejmował interwencje u podmiotów zewnętrznych dezorganizujące pracę zakładu
pracy oraz nie usprawiedliwił swojej nieobecności w dniu 14 lutego 2009 r. Dlatego
należy podzielić ocenę Sądu pierwszej instancji, że zachowanie powoda stanowiło
nie tylko przejaw naruszenia obowiązków pracowniczych, ale też naruszało zasady
współżycia społecznego. Restytucja stosunku pracy powoda nie powinna mieć
miejsca, bowiem norma prawna chroniąca powoda przed zwolnieniem z pracy
byłaby wykorzystana sprzecznie ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego
prawa, jak i z zasadami współżycia społecznego. W ocenie skarżącego, Sąd
drugiej instancji błędnie pominął rozważania Sądu pierwszej instancji dokonane w
ramach wykładni celowościowej art. 22 ustawy o samorządzie powiatowym.
Pozwany podkreślił, że ustawowa ochrona pracowników pełniących funkcje w
organach samorządu terytorialnego, podobnie jak w organach związków
7
zawodowych, nie może być instrumentem chroniącym pracowników w sytuacjach,
gdy ich działania noszą cechy rażącego naruszenia obowiązków pracowniczych,
albo stanowią przejaw naruszenia zasad współżycia społecznego. Sąd Okręgowy
dokonał zatem błędnej subsumcji stanu faktycznego do podstawy normatywnej
rozstrzygnięcia, skoro zaakceptowana przez niego ocena materiału dowodowego
dokonana uprzednio przez Sąd Rejonowy pozwalała - w myśl art. 8 k.p. - na
przyznanie powodowi odszkodowania w miejsce przywrócenia go do pracy.
Pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu.
Sąd Najwyższy wziął pod uwagę, co następuje:
Skarga kasacyjna jest zasadna, gdyż słusznie zarzuca naruszenie art. 8 k.p.
W chwili otrzymania od pracodawcy pisma wypowiadającego umowę o pracę
powód sprawował mandat radnego powiatu. Zgodnie więc z art. 22 ust. 2 ustawy o
samorządzie powiatowym, rozwiązanie z nim stosunku pracy wymagało uprzedniej
zgody rady powiatu, której był członkiem. Według tego przepisu, rada powiatu
odmówi zgody na rozwiązanie stosunku pracy z radnym, jeżeli podstawą
rozwiązania tego stosunku są zdarzenia związane z wykonywaniem przez radnego
mandatu. Z powyższej regulacji płyną dwa spostrzeżenia: po pierwsze, pracodawca
w celu zachowania prawidłowego trybu rozwiązania stosunku pracy ze swoim
pracownikiem sprawującym mandat radnego powiatu musi uzyskać uprzednią
zgodę rady powiatu, do której został wybrany pracownik; po drugie, rada powiatu
ma obowiązek odmówić udzielenia takiej zgody wówczas, gdy podstawą
rozwiązania stosunku pracy są zdarzenia związane z wykonywaniem mandatu
radnego przez pracownika. Pozwany pracodawca - czyniąc zadość wymaganiu
nałożonemu przez powołany przepis - wystąpił do Rady Powiatu, której powód był
radnym, o zgodę na rozwiązanie z nim umowy o pracę za wypowiedzeniem.
Jednak rada powiatu nie wyraziła zgody, nie ustosunkowując się merytorycznie do
przedstawionych przez pracodawcę przyczyn wypowiedzenia. Przedstawione przez
pracodawcę przyczyny rozwiązania umowy o pracę z powodem w żadnej mierze
nie dotyczyły sfery wykonywania mandatu radnego powiatu, a więc rada powinna
udzielić zgody na rozwiązanie z powodem umowy o pracę, bowiem jej kompetencja
nie oznacza uprawnienia do odmowy zgody w każdej sytuacji (por. wyrok
8
Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 6 maja 2003 r., II SA/Kr 363/03,
Samorząd Terytorialny 2003 nr 12, s. 66, z glosą P. Chmielnickiego). Uchwała rady
może opierać się wprawdzie tylko na okolicznościach wskazanych przez
pracodawcę, które podlegają jej ocenie (por. wyroki Naczelnego Sądu
Administracyjnego z dnia 12 października 1990 r., SA/Lu 663/90, ONSA 1990 nr 4,
poz. 6; OSP 1992 nr 1, poz. 23, z glosą B. Zawadzkiej i glosą W. Masewicza oraz z
dnia 15 grudnia 2005 r., II OSK 1124/05, LEX nr 190991), ale ochrona stosunku
pracy radnego, oparta na innych przesłankach niż wskazane w przepisach o ustroju
jednostek samorządu terytorialnego, wykracza poza cel tego przepisu i stanowi
nadużycie kompetencji rady powiatu (por. A. Dral: Szczególna ochrona stosunku
pracy radnych, PiZS 1992 nr 7, s. 49). Wobec tego odmowę wyrażenia przez Radę
Powiatu zgody na rozwiązanie z powodem umowy o pracę należy uznać za
niezasadną, co nie zmienia jednak oceny, że rozwiązanie stosunku pracy z
powodem było prawnie wadliwe, gdyż naruszało bezwzględnie obowiązujący
przepis ustawy o samorządzie powiatowym, bowiem ochrona trwałości stosunku
pracy radnego nie jest uzależniona od dodatkowych warunków i wiąże się z samym
uzyskaniem mandatu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 czerwca 1999 r., I
PKN 120/99, OSNAPiUS 2000 nr 17, poz. 648). Wynika z tego, że zgodnie z art. 45
§ 3 k.p. niemożliwe było zastosowanie art. 45 § 2 k.p. (zasądzenie na podstawie
tego przepisu odszkodowania w miejsce żądanego przywrócenia do pracy,
uznanego za niecelowe).
Nie oznacza to jednak, iż zasądzenie odszkodowania zamiast przywrócenia
do pracy, nie było możliwe na podstawie art. 8 k.p. (w związku z art. 4771
k.p.c.) po
ocenie, że żądanie przywrócenia do pracy było sprzeczne z zasadami współżycia
społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa. Pogląd ten jest
utrwalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. przykładowo uchwałę z dnia 30
marca 1994 r, I PZP 40/93, OSNCP 1994 nr 12, poz. 230; OSP 1995 nr 4, poz. 81,
z glosą U. Jackowiak; wyroki z dnia 9 lutego 2000 r., I PKN 527/99, OSNAPiUS
2001 nr 13, poz. 436; z dnia 6 kwietnia 2006 r., III PK 12/06, OSNP 2007 nr 7-8,
poz. 90; z dnia 13 czerwca 2007 r., II PK 329/06, OSNP 2008 nr 15-16, poz. 216; z
dnia 3 sierpnia 2007 r., I PK 82/07, LEX nr 470023 i z dnia 7 stycznia 2010 r., II PK
159/09, LEX nr 577461 oraz postanowienie z dnia 12 sierpnia 2009 r., II PZP 8/09,
9
LEX nr 529760). Sąd odwoławczy nietrafnie zatem stwierdził, że "jedyną
przesłanką, która niwelowała by przywrócenie do pracy jest zapis art. 411
k.p.".
Należy przy tym uznać, że Sąd pierwszej instancji oparł swoje rozstrzygnięcie
właśnie na podstawie art. 8 k.p. (choć nieprawidłowo powołał się na art. 45 § 2
k.p.), gdyż wyraźnie oceniał zgodność żądania przywrócenia do pracy z zasadami
współżycia społecznego lub społeczno-gospodarczym przeznaczeniem prawa.
Podzielić przy tym należy ocenę tego Sądu, że zgłoszone przez powoda żądanie
przywrócenia go do pracy jest sprzeczne ze społeczno-gospodarczym
przeznaczeniem prawa, gdyż nie jest realizowana funkcja (cel) szczególnej ochrony
trwałości stosunku pracy. Wypowiedzenie umowy o pracę powodowi było bowiem
uzasadnione przyczynami, która nie miały nic wspólnego z wykonywaniem
mandatu radnego, lecz dotyczyły wyłącznie sposobu realizacji stosunku pracy
przez pracownika. Trafna jest także ocena Sądu Rejonowego o sprzeczności
żądania przywrócenia do pracy z zasadami współżycia społecznego. W
szczególności zachowanie powoda polegające na "formułowaniu - w obecności
podopiecznych Warsztatu - pod adresem przełożonego nieprawdziwych zarzutów
mających na celu zdyskredytowanie go w opinii podopiecznych oraz używaniu przy
tym słów powszechnie uznawanych za obelżywe i wulgarne" należy uznać za
szczególnie rażące naruszenie tych zasad, co jest także rażącym naruszeniem
obowiązków pracowniczych (art. 100 pkt 6 k.p.)
Z tych względów Sąd Najwyższy - zgodnie z wnioskiem skargi kasacyjnej -
orzekł jak w sentencji na podstawie art. 39815
§ 1 i art. 108 § 2 k.p.c.