Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 14 kwietnia 2011 r., IV CSK 483/10
Jeżeli osoba, której dotyczy postępowanie o przyjęcie do domu pomocy
społecznej bez jej zgody lub zmianę postanowienia o przyjęciu (art. 39 w
związku z art. 38 oraz art. 41 ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie
zdrowia psychicznego, Dz. U. Nr 111, poz. 535 ze zm.) z powodu upośledzenia
funkcji intelektualnych nie ma rozeznania w prostych sprawach życiowych, to
ustanowienie pełnomocnika na podstawie art. 48 ustawy jest obowiązkowe.
Sędzia SN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Mirosław Bączyk
Sędzia SN Hubert Wrzeszcz
Sąd Najwyższy w sprawie z wniosku Sabiny M. przy uczestnictwie Jakuba M.
o zmianę postanowienia dotyczącego umieszczenia w domu pomocy społecznej, po
rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 14 kwietnia 2011 r.
skargi kasacyjnej wnioskodawczyni od postanowienia Sądu Okręgowego w
Suwałkach z dnia 4 marca 2010 r.
uchylił zaskarżone postanowienie i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w
Suwałkach do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi
rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 27 sierpnia 2009 r. Sąd Rejonowy w Suwałkach orzekł
przyjęcie do domu pomocy społecznej Jakuba M., urodzonego dnia 25 lipca 1986 r.,
bez jego zgody. Orzeczenie to zapadło na wniosek Miejskiego Ośrodka Pomocy
Społecznej w S., złożony na podstawie art. 39 ust. 1 ustawy z dnia 19 sierpnia 1994
r. o ochronie zdrowia psychicznego (Dz.U. Nr 111, poz. 536 ze zm. – dalej:
"u.o.z.p."). Uczestnik nie miał pełnomocnika, uzasadnienie postanowienia nie było
sporządzone, a apelację uczestnika odrzucono.
Sabina M., matka Jakuba M., wniosła o zmianę wymienionego postanowienia.
Sąd Rejonowy w Suwałkach oddalił ten wniosek, a Sąd Okręgowy w Suwałkach
oddalił apelację wnioskodawczyni oraz uczestnika Jakuba M. postanowieniem z
dnia 4 marca 2010 r.
Sąd Okręgowy przytoczył ustalenie Sądu pierwszej instancji oparte na opinii
biegłego lekarza psychiatry, że Jakub M. jest upośledzony umysłowo w stopniu co
najmniej umiarkowanym, z powodu tego stanu nie jest zdolny do zaspokajania
podstawowych potrzeb życiowych i wymaga stałej opieki, przy czym brak takiej
opieki zagraża jego życiu. Te przyczyny orzeczenia o przyjęciu uczestnika do domu
pomocy społecznej bez zgody nie ustały. Akta pierwszej sprawy, „które w całości
zaliczono w poczet materiału dowodowego” oraz „okoliczności podane przez
wnioskodawczynię” świadczą o tym, że nie jest ona w stanie samodzielnie
zapewnić opieki synowi, gdyż sama nadużywa alkoholu.
Sąd Okręgowy dodatkowo ustalił, że w stosunku do wnioskodawczyni
prowadzono postępowanie o przymusowe leczenie odwykowe, lecz nadal pije ona
alkohol i nie pracuje. Według Sądu, zainteresowanie matki synem wzrosło z chwilą
uzyskania przez niego uprawnienia do renty socjalnej, która – obok zarobków jej
męża, ojca uczestnika – stanowi źródło utrzymania rodziny. Ojciec nie może się
synem zajmować na bieżąco, gdyż pracuje poza domem. Dwie siostry uczestnika,
cierpiące na porażenie mózgowe, przebywają w domach opieki, a brat przebywa w
zakładzie karnym.
W 2009 r. policja prowadziła postępowanie w związku z zawiadomieniem o
uciążliwym, mającym charakter seksualny, zachowaniu uczestnika; policja nie
stwierdziła przestępstwa, lecz zwróciła się do ośrodka pomocy społecznej o objęcie
go opieką. Jak wskazał Sąd Okręgowy, „z okoliczności tych bezpośrednio wynikał
wniosek o przyjęcie uczestnika postępowania do domu pomocy społecznej bez jego
zgody”. Podkreślił, że wnioskodawczyni i uczestnik nie kwestionowali opinii
biegłego. Stwierdził, że opieka rodziców jest niewystarczająca, uczestnik często
przebywa sam na podwórku lub w parku, co może go narażać na
niebezpieczeństwo, zwłaszcza w zestawieniu np. z zaczepnym zachowaniem.
Zdaniem Sądu, oddalenie wniosku było uzasadnione, gdyż nadal istnieją
przesłanki wskazane w art. 38 i 39 u.o.z.p., a zainteresowani nie wykazali żadnymi
dowodami, aby stan zdrowia uczestnika pozwalał mu na samodzielne zaspokajanie
potrzeb życiowych, by nie potrzebował stałej opieki ani też by opieka, którą otaczają
go rodzice, była odpowiednia do jego stanu zdrowia.
Wnioskodawczyni oparła skargę kasacyjną na zarzutach naruszenia
przepisów postępowania, przy czym naruszenie art. 48 u.o.z.p. miało doprowadzić
do nieważności postępowania z powodu pozbawienia uczestnika możliwości obrony
jego praw, a naruszenie pozostałych, tj. art. 5 w związku z art. 212 i 213 w związku
z art. 13 § 2 k.p.c. oraz art. 232 zdanie drugie, art. 233 i 286 w związku z art. 13 § 2
k.p.c. mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy. Wniosła o uchylenie
zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania,
ewentualnie o uchylenie postanowień Sądów obu instancji.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Ustawa z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego została
poprzedzona preambułą o treści: „Uznając, że zdrowie psychiczne jest
fundamentalnym dobrem osobistym człowieka, a ochrona praw osób z
zaburzeniami psychicznymi należy do obowiązków państwa stanowi się, co
następuje (...)”. Poprzedzenie ustawy preambułą świadczy o tym, jak poważne
znaczenie przypisuje się poszanowaniu dóbr osobistych jednostki przy stosowaniu
ustawy, która wprowadzając ograniczenia chronionej konstytucyjnie wolności
osobistej człowieka jednocześnie określa ich prawne granice. Celem ustawy i
intencją ustawodawcy jest zagwarantowanie osobom z zaburzeniami psychicznymi
ochrony ich praw oraz poszanowania wolności i godności osobistej, a środki
przewidziane w ustawie mogą być stosowane tylko dla ich dobra.
Wolność i swoboda jednostki musi, w wypadkach określonych ustawą, ustąpić
pierwszeństwa innym dobrom chronionym – życiu i zdrowiu człowieka. Ze względu
na to, że orzeczenie o przymusowym umieszczeniu w domu opieki wiąże się z
ingerencją w sferę praw i wolności chorego człowieka, przepisy stanowiące
podstawę takiego orzeczenia podlegają wykładni ścisłej, a nawet restrykcyjnej.
Ustawa zawiera przepisy o charakterze ochronnym, a w postępowaniu
prowadzonym jej na podstawie sąd jest gwarantem praw osób, wobec których może
dojść do zastosowania środków ograniczenia ich wolności decydowania o sobie. W
postępowaniu tym sąd powinien szczególnie wnikliwie badać wystąpienie
przesłanek ustawowych, wykorzystując zarówno możliwość stosowania
instrumentów przewidzianych w ustawie, jak ustanowienie adwokata z urzędu,
nawet bez złożenia wniosku (art. 48). Możliwy i pożądany jest też większy zakres
korzystania ze środków przewidzianych w kodeksie postępowania cywilnego, czyli
inicjatywy dowodowej sądu (art. 232 zdanie drugie) oraz udzielania pouczeń o
czynnościach procesowych (art. 5).
Norma zawierająca podstawy przymusowego przyjęcia do domu pomocy
społecznej wynika z art. 38 i 39 u.o.z.p. Pierwszy określa przesłanki przyjęcia
dobrowolnego (za zgodą) w ten sposób, że dotyczy to osoby, która wskutek
choroby psychicznej lub upośledzenia umysłowego nie jest zdolna do zaspokajania
podstawowych potrzeb życiowych i nie ma możliwości korzystania z opieki innych
osób oraz potrzebuje stałej opieki i pielęgnacji, lecz nie wymaga leczenia
szpitalnego. Drugi przewiduje możliwość przyjęcia przymusowego osoby, „o której
mowa w art. 38”, na wniosek organu do spraw opieki społecznej albo kierownika
szpitala psychiatrycznego, jeżeli zachodzi dodatkowa przesłanka, że brak opieki
zagraża życiu tej osoby. Określone w ustawie przesłanki orzeczenia sądu
opiekuńczego o przyjęciu do domu pomocy społecznej wyznaczają konieczne
elementy wniosku oraz zakresu ustaleń stanowiących podstawę faktyczną
orzeczenia.
Celem ustawy jest pomoc osobom chorym i upośledzonym psychicznie, a nie
ochrona innych przed ich uciążliwym zachowaniem, na co zwracał niejednokrotnie
uwagę Sąd Najwyższy (por. postanowienia z dnia 12 lipca 1996 r., II CRN 81/96,
OSNC 1996, nr 12, poz. 164 i z dnia 14 czerwca 2005 r., V CK 746/04, "Biuletyn
SN" 2005, nr 9, s. 14). (...) Stosownie do art. 42 u.o.z.p., w postępowaniu przed
sądem opiekuńczym w sprawach w niej określonych stosuje się odpowiednio
przepisy kodeksu postępowania cywilnego o postępowaniu nieprocesowym, ze
zmianami wynikającymi z ustawy. Niniejsza sprawa jest prowadzona na wniosek
matki uczestnika o zmianę postanowienia, złożony na podstawie art. 41 ust. 1
u.o.z.p., będącego przepisem szczególnym w rozumieniu art. 523 zdanie pierwsze
k.p.c. Przewiduje on odstępstwo od zasady niewzruszalności orzeczeń, przyznając
prymat zasadzie ochrony osoby, wobec której je wydano. Zasada ta ma
pierwszorzędne znaczenie w sprawach rozpoznawanych przez sąd opiekuńczy, co
znalazło jednoznaczny wyraz w art. 577 k.p.c. upoważniającym ten sąd do zmiany
swego postanowienia, nawet prawomocnego, jeżeli wymaga tego dobro osoby,
której postępowanie dotyczy.
Artykuł 41 ust. 1 u.o.z.p. przyznaje osobie przyjętej do takiego zakładu oraz
innym wymienionym w nim osobom uprawnienie do wystąpienia o zmianę
orzeczenia o przyjęciu. W odróżnieniu od art. 41 ust. 2, który upoważnia kierownika
domu pomocy społecznej o zmianę orzeczenia wtedy, gdy uzna on, że „zmieniły się
okoliczności uzasadniające orzeczenie o przyjęciu tej osoby (...) bez jej zgody”, w
art. 41 ust. 1 nie ma mowy o zmianie okoliczności jako przesłance wniosku.
Zasadniczo także w tym wypadku podstawę zmiany orzeczenia stanowi zmiana
okoliczności, uwzględniając jednak ochronny charakter przepisu można dopuścić
zmianę orzeczenia bez istotnej zmiany okoliczności, jeżeli przemawia za tym dobro
osoby, której postępowanie dotyczy. Nie jest też wykluczone wzięcie przez sąd
ponownie pod rozwagę okoliczności, które stanowiły podstawę wniosku i orzeczenia
o umieszczeniu danej osoby w ośrodku pomocy społecznej bez jej zgody. (...)
Sąd Okręgowy stwierdził, że nadal istnieją przesłanki wskazane w art. 38 i 39
u.o.z.p. Należy w związku z tym podkreślić, że stan zdrowia psychicznego osoby,
której dotyczy postępowanie, jest elementem istotnym, ale nie rozstrzygającym,
bowiem o potrzebie przymusowego jej pobytu w domu pomocy społecznej decydują
łącznie wszystkie przesłanki wymienione w art. 38 i 39 u.o.z.p.
W sprawie nie zostało ustalone i wyjaśnione, na czym polega stan zagrożenia
życia uczestnika, chociaż stwierdzenie takiej sytuacji stanowi nieodzowną
przesłankę umieszczenia i pozostawienia danej osoby przymusowo w domu
pomocy społecznej. Na pewno nie jest wystarczające, jedyne dotyczące tej kwestii,
stwierdzenie Sądu, że częste przebywanie samotnie na podwórku lub w parku
może go „narażać na niebezpieczeństwo, zwłaszcza w zestawieniu z zaczepnym
zachowaniem”. Zawarta w opinii biegłego wzmianka o zagrożeniu życia uczestnika
nie została uzasadniona; nie wskazano też podstaw takiej wypowiedzi, a z opinii
(także w pierwszej sprawie) nie wynika, by biegły podejmował co do tego
jakiekolwiek własne dociekania. Należy przy tym zastrzec, że opinia biegłego
lekarza psychiatry nie jest wystarczającym źródłem ustalenia materialnoprawnych
przesłanek orzeczenia w przedmiocie przymusowego umieszczenia chorego w
domu pomocy społecznej.
Rację ma skarżąca zarzucając, że także okoliczności dotyczące zapewnienia
opieki były ustalane w nieznacznym zakresie, postępowanie dowodowe ograniczyło
się do dowodu z opinii biegłego lekarza psychiatry oraz wyjaśnień
wnioskodawczyni, nie przeprowadzono wywiadu środowiskowego ani nie
przesłuchano nikogo z ośrodka opieki społecznej. Rozstrzygnięcie o zasadności
skargi kasacyjnej wymagało zatem zbadania, czy te niedostatki postępowania
dowodowego pozostają w związku naruszeniem powołanych w skardze przepisów.
Sąd nie udzielił uczestnikowi pouczeń co do czynności procesowych,
zwłaszcza co do zgłoszenia wniosków dowodowych, nie dopuścił – poza dowodem
z opinii lekarza – dowodów z urzędu ani nie ustanowił uczestnikowi pełnomocnika z
urzędu. Sąd nie skorzystał zatem z żadnej z możliwości, wynikających z art. 5 i 232
zdanie drugie k.p.c. oraz art. 48 u.o.z.p. Cechą wspólną tych przepisów jest to, że
zastosowanie przewidzianych w nich środków zależy od sądu i nie jest wprost
wyrażone jako obowiązek. W każdej sprawie indywidualnie wyznacza się granicę,
za którą możliwość przekształca się w powinność, a niezadośćuczynienie jej czyni
zasadnym zarzut naruszenia danego przepisu.
Ustalona przez Sąd niezdolność uczestnika rozeznania nawet w
podstawowych sprawach życiowych oraz wyraźnie widoczna niezaradność i brak
jakiejkolwiek inicjatywy, a także podejmowanie nieskutecznych działań
procesowych, podważają sens powołania się – jak to uczynił Sąd – na to, że „opinii
zainteresowani nie kwestionowali” lub to, że „zainteresowani nie wykazali żadnymi
dowodami”. Wskazane okoliczności świadczą o tym, że istniała podstawa i potrzeba
skorzystania przez Sąd z uprawnienia przewidzianego w art. 232 zdanie drugie
k.p.c. Stwierdzenie to staje się oczywiste przy uwzględnieniu szczególnej roli sądu
opiekuńczego jako gwaranta udzielenia należytej ochrony osobom, których osobiste
prawa mogą doznać ograniczenia ma podstawie ustawy. Wiąże się ona z
powinnością wnikliwego i wyczerpującego ustalenia stanu faktycznego, przy
wykorzystaniu także inicjatywy dowodowej z urzędu.
Nieskorzystanie z możliwości udzielenia uczestnikowi pouczenia co do
stosownych czynności, w szczególności co do wniosków dowodowych, stanowiło w
okolicznościach sprawy naruszenie art. 5 k.p.c. Gdyby zaniechanie to wynikało z
przekonania Sądu, że uczestnik i wnioskodawczyni nie są zdolni do wykorzystania
tego pouczenia, tym bardziej świadczyłoby to o potrzebie wykorzystania przez Sąd
własnej inicjatywy dowodowej.
Uchybienia te mogły mieć istotny wpływ na brak miarodajnej podstawy
faktycznej rozstrzygnięcia, a tym samym na wynik sprawy.
Tak samo należy ocenić zarzut naruszenia art. 48 u.o.z.p. Ten wyjątkowy
przepis, zawierający odstępstwo od zasady ustanawiania pełnomocnika tylko na
wniosek zainteresowanego, daje sądowi możliwość ustanowienia takiego
pełnomocnika z własnej inicjatywy, jeżeli uzna udział adwokata w sprawie za
potrzebny, a dana osoba ze względu na stan zdrowia psychicznego nie jest zdolna
do złożenia wniosku. Fakultatywność ustanowienia pełnomocnika nie oznacza
dowolności, gdyż niemożność racjonalnego korzystania z instytucji procesowych
przez osobę chorą lub upośledzoną psychicznie stwarza powinność jego
ustanowienia (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 1999 r., II
CKN 41/99, nie publ., z dnia 8 grudnia 2005 r., III CK 230/05, nie publ. i z dnia 14
czerwca 2005 r., V CK 746/04).
Uczestnik nie miał żadnej pomocy procesowej w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym i apelacyjnym. Jeżeli z powodu upośledzenia funkcji
intelektualnych nie ma on podstawowego rozeznania w prostych sprawach
życiowych i nie jest nawet pewne, czy umie czytać i pisać, to należało zapewnić mu
pomoc prawną dla ochrony jego praw w postępowaniu. Położenia uczestnika nie
zmieniał fakt występowania w sprawie jego matki, której postawę przed Sądem
również cechowała nieporadność i brak inicjatywy. W okolicznościach sprawy
uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, zaważywszy na
niedostatki postępowania w sferze dowodowej.
Nie ma natomiast podstaw do stwierdzenia, że uchybienie to spowodowało
całkowite pozbawienie uczestnika możności obrony jego praw w takim rozumieniu,
jak ujmuje się je w orzecznictwie Sądu Najwyższego (por. postanowienie z dnia 14
czerwca 2005 r., V CK 746/04, oraz wyroki z dnia 11 maja 2007 r., I CSK 70/07, nie
publ. i z dnia 12 września 2007 r., I CSK 199/07, nie publ.). Zarzut nieważności
postępowania jest zatem nieuzasadniony.
Z tych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c., orzekł, jak
w sentencji.