Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 15 CZERWCA 2011 R.
SNO 25/11
Przewodniczący: sędzia SN Wiesław Kozielewicz.
Sędziowie SN: Krzysztof Strzelczyk, Jerzy Kuźniar (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y po rozpoznaniu w na
rozprawie w dniu 15 czerwca 2011 r., z udziałem sędziego Sądu Apelacyjnego –
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sądu Apelacyjnego oraz protokolanta sprawy
obwinionego sędziego Sądu Okręgowego w stanie spoczynku, z powodu odwołania
Ministra Sprawiedliwości wniesionego od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego z dnia 14 lutego 2011 r., sygn. akt ASD (…),
orzekł:
1. z m i e n i ł zaskarżony w y r o k w części dotyczącej orzeczenia o karze w
t e n s p o s ó b , ż e u c h y l i ł k a r ę n a g a n y i na podstawie art. 104 §
3 pkt 3 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów powszechnych
(Dz. U. Nr 98, poz. 1070, ze zm.) w y m i e r z y ł o b w i n i o n e m u
s ę d z i e m u S ą d u O k r ę g o w e g o k a r ę z a w i e s z e n i a
w a l o r y z a c j i u p o s a ż e n i a n a o k r e s d w ó c h l a t ;
2. w p o z o s t a ł y m z a k r e s i e zaskarżony wyrok u t r z y m a ł w
m o c y .
U z a s a d n i e n i e
Pismem z dnia 22 stycznia 2007 r., po przeprowadzeniu postępowania
wyjaśniającego, Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym
wszczęła postępowanie dyscyplinarne wobec obwinionego sędziego Sądu
Okręgowego w stanie spoczynku, pod zarzutem popełnienia przewinienia służbowego,
w rozumieniu art. 107 § 1 ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. – Prawo o ustroju sądów
powszechnych (Dz. U. Nr 98, poz. 1070 ze zm. – dalej u.s.p.), polegającego na tym, że
w dniu 1 kwietnia 2006 r. w miejscowości A., w województwie (…), kierował
samochodem osobowym marki „Nissan Almera” o nr rej. (…), w stanie nietrzeźwości
– 1,6 promila alkoholu we krwi tj. o popełnienie czynu z art. 178a § 1 k.k. Z uwagi na
wszczęte jednocześnie postępowanie karne przeciwko obwinionemu objęte tym
samym zarzutem, postanowieniem z dnia 27 sierpnia 2007 r. Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny zawiesił postępowanie dyscyplinarne do czasu prawomocnego
zakończenia postępowania karnego toczącego się przeciwko obwinionemu przed
Sądem Rejonowym o przestępstwo z art. 178a § 1 k.k.
2
Wyrokiem z dnia 31 marca 2010 r. Sąd Rejonowy uznał obwinionego winnym
tego, że w dniu 1 kwietnia 2006 r., z miejscowości B. w powiecie (…) do
miejscowości A. w powiecie (…) prowadził w ruchu lądowym, po drodze publicznej
samochód osobowy marki „Nissan Almera” o nr rej. (…), będąc w stanie
nietrzeźwości – mając 1,6 promila alkoholu we krwi – tj. popełnienia występku
przewidzianego w art. 178a § 1 k.k. i za to na podstawie tego przepisu w związku z
art. 33 § 1 i 3 k.k., wymierzył mu karę grzywny w ilości 100 stawek dziennych
przyjmując, że jedna stawka dzienna odpowiada kwocie 50 złotych. Na podstawie art.
42 § 1 k.k. w związku z art. 43 § 1 pkt 1 k.k. Sąd Rejonowy orzekł wobec
obwinionego środek karny w postaci zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów
mechanicznych w ruchu lądowym na okres trzech lat oraz na podstawie art. 49 § 2 k.k.
orzekł od obwinionego na rzecz (...) Stowarzyszenia „Wspólnie Pomagamy"
świadczenie pieniężne w kwocie 1 000 złotych z przeznaczeniem na cel bezpośrednio
związany z udzielaniem pomocy osobom poszkodowanym w wypadkach
komunikacyjnych.
Wyrokiem z dnia 7 grudnia 2010 r., Sąd Okręgowy oddalił apelację obwinionego
od powyższego wyroku.
Postanowieniem z dnia 12 stycznia 2011 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
podjął zawieszone postępowanie dyscyplinarne w niniejszej sprawie. Na rozprawie
przed Sądem Dyscyplinarnym obwiniony złożył wniosek o zastosowanie instytucji
dobrowolnego poddania się karze, przewidzianej w art. 387 § 1 k.p.k. i orzeczenie
wobec niego kary nagany. Przyznał się do zarzuconego mu czynu i nie kwestionował
okoliczności zdarzenia. Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przychylił się do
wniosku obwinionego.
Wyrokiem z dnia 14 lutego 2011 r. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny,
uwzględniając treść prawomocnego wyroku skazującego obwinionego, obejmującego
to samo zdarzenie, które jest przedmiotem postępowania dyscyplinarnego oraz
wniosek obwinionego o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu uzgodnionej
w porozumieniu stron kary, oraz fakt, iż w świetle ujawnionych dowodów w niniejszej
sprawie okoliczności popełnienia przewinienia dyscyplinarnego nie budzą
wątpliwości, uznał obwinionego winnym popełnienia zarzucanego mu czynu. Sąd
Dyscyplinarny nie skorzystał przy tym z możliwości określonej w art. 387 § 3 k.p.k.
(stosowanego odpowiednio zgodnie z art. 128 u.s.p.) uznając, że zaproponowana kara
jest adekwatna do stopnia zawinienia sprawcy oraz szkodliwości społecznej
popełnionego czynu. Obwiniony przez okres wieloletniej służby sędziowskiej cieszył
się nieposzlakowaną opinią, a skutki zdarzenia – o charakterze szkody tylko rzeczowej
– dotknęły bezpośrednio jedynie jego samego. On też niezwłocznie zawiadomił o
kolizji drogowej Policję, a na rozprawie wyraził autentyczną skruchę. Z uwagi na to,
że obwiniony jest i był w dacie czynu sędzią w stanie spoczynku – zgodnie z zasadą
3
specjalności – Sąd Dyscyplinarny zakwalifikował przypisany mu czyn z art. 107 § 2
u.s.p. i przy wymiarze kary zastosował art. 104 § 3 pkt 2 u.s.p., wymierzając karę
nagany.
Odwołanie od powyższego wyroku w części dotyczącej orzeczenia o karze
wniósł Minister Sprawiedliwości na niekorzyść obwinionego i na podstawie art. 438
pkt 4 k.p.k. w związku z art. 128 u.s.p. zarzucił zaskarżonemu wyrokowi rażącą
niewspółmierność orzeczenia o karze polegającą na wymierzeniu obwinionemu kary
dyscyplinarnej nagany, będącą wynikiem nieuwzględnienia w sposób właściwy wagi
popełnionego przez niego przewinienia i stopnia zawinienia, a w konsekwencji wniósł
o zmianę zaskarżonego wyroku przez wymierzenie obwinionemu na podstawie art.
104 § 3 pkt 4 u.s.p. kary dyscyplinarnej pozbawienia prawa do stanu spoczynku wraz z
prawem do uposażenia. Zdaniem odwołującego się wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego nie jest trafny w zakresie wyboru kary dyscyplinarnej za przypisane
obwinionemu przewinienie. Jak wskazano w uzasadnieniu odwołania – „w
ugruntowanym orzecznictwie w sprawach dyscyplinarnych dominuje pogląd, że
adekwatną karą dyscyplinarną za przewinienie służbowe, które odpowiada
ustawowym znamionom typu czynu zabronionego prowadzenia w ruchu lądowym
pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości, a więc typu czynu zabronionego o
charakterze umyślnym, z reguły powinna być najsurowsza z kar dyscyplinarnych. W
odniesieniu do sędziów czynnych zawodowo jest to kara złożenia sędziego z urzędu”.
Zdaniem odwołującego się nie ma żadnych powodów, żeby w sytuacji popełnienia
czynu odpowiadającego znamionom przestępstwa umyślnego, w sposób mniej
rygorystyczny traktować sędziów w stanie spoczynku. W jego ocenie ustawodawca w
regulacji zawartej w art. 104 § 1 u.s.p. jednoznacznie wskazał na konieczność
dochowania godności urzędu sędziego również i wtedy, gdy sędzia przejdzie w stan
spoczynku, a w orzecznictwie utrwalony od lat jest pogląd, że "godność sędziego w
stanie spoczynku to godność urzędu rozumiana odpowiednio do zmiany statusu służby
sędziego, a zatem obowiązek dochowania godności sędziego w stanie spoczynku to
zmodyfikowany obowiązek unikania wszystkiego co mogłoby przynieść ujmę
godności sędziego czynnego". Podstawą uregulowań dotyczących stanu spoczynku
jest okoliczność, że sędzia mianowany dożywotnio jest sędzią do końca życia.
Przejście w stan spoczynku nie jest tożsame z rozwiązaniem stosunku służbowego.
Stan spoczynku jest przywilejem stanu sędziowskiego, jego ideą jest uhonorowanie
osób cieszących się z racji wieloletniej służby sędziowskiej najwyższym szacunkiem i
zaufaniem społecznym. W ocenie skarżącego, niewątpliwie jednym z zachowań
najbardziej dotkliwie uderzających w godność urzędu sędziego jest popełnienie
przewinienia wyczerpującego znamiona czynu odpowiadającego przestępstwu
umyślnemu. Zachowanie obwinionego, co zostało potwierdzone prawomocnym
wyrokiem Sądu Rejonowego z dnia 31 marca 2010 r., wyczerpało znamiona takiego
4
przestępstwa – określonego w art. 178a § 1 k.k. W świetle ustaleń poczynionych w tej
sprawie, nie ulega wątpliwości, że nie istniały żadne szczególne okoliczności, które
sprawiły, że obwiniony sędzia pomimo stanu nietrzeźwości zdecydował się na
prowadzenie pojazdu mechanicznego. Takich ustaleń postępowanie dyscyplinarne nie
dostarczyło. Podkreślić natomiast trzeba, że wyniki kolejnych pomiarów poziomu
alkoholu we krwi obwinionego wskazują, że w stan nietrzeźwości wprawił się
niedługo przed rozpoczęciem jazdy samochodem. Jest to okoliczność wpływająca
negatywnie na ocenę jego zachowania. Kolejną okolicznością, która musi znaleźć
odzwierciedlenie w wymiarze kary dyscyplinarnej, jest wysoki stopień nietrzeźwości
(1,6 promila alkoholu we krwi). Te okoliczności nie zostały przez Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny uwzględnione przy wymiarze kary dyscyplinarnej w należyty
sposób. Sąd ten uzasadniając wymierzenie kary nagany obwinionemu skupił się
jedynie na okolicznościach łagodzących i nie wskazał argumentów, które byłyby
próbą wytłumaczenia, dlaczego Sąd ten nie zdecydował się na sięgnięcie po
najsurowszą z kar dyscyplinarnych jaka może być orzeczona wobec sędziów w stanie
spoczynku, a więc przewidzianą w art. 104 § 3 pkt 4 u.s.p. karę dyscyplinarną
pozbawienia prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do uposażenia. Próżno też
poszukiwać w uzasadnieniu nawet szczątkowej argumentacji, która doprowadziła do
zaniechania sięgnięcia przez sąd choćby po przewidzianą w art. 104 § 3 pkt 3 karę
dyscyplinarną zawieszenia waloryzacji uposażenia. Zapadłe orzeczenie, zdaniem
odwołującego się, jest wyrazem nadmiernej pobłażliwości dla zachowań, które są
niegodne sędziego i uderzają w sposób bardzo dotkliwy w dobry wizerunek stanu
sędziowskiego, podrywając niezbędny dla prawidłowego wykonywania służby
autorytet wymiaru sprawiedliwości.
W odpowiedzi na odwołanie Ministra Sprawiedliwości obrońca obwinionego
wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i umorzenie postępowania z powodu
przedawnienia karalności deliktu dyscyplinarnego, ewentualnie o utrzymanie w mocy
zaskarżonego wyroku. W uzasadnieniu wskazano, że „czyn będący przedmiotem
postępowania stanowi przestępstwo z art. 178a § 1 k.k. Zgodnie z art. 101 § 2 pkt 4
k.k. karalność tego przestępstwa ustaje po upływie 5 lat od jego popełnienia. W
niniejszej sprawie nastąpiło to w dniu 1 kwietnia 2011 r. Skoro art. 108 § 5 u.s.p.
stanowi, że w sytuacji, gdy przewinienie dyscyplinarne zawiera znamiona
przestępstwa, przedawnienie dyscyplinarne nie może nastąpić wcześniej niż
przedawnienie przewidziane przepisach Kodeksu karnego, to w powyższej sprawie
doszło do przedawnienia karalności przestępstwa, jak również upłynął 5-letni okres o
którym mowa w art. 108 § 3 u.s.p.” W ocenie obrońcy, brak jest podstaw prawnych do
przedłużenia terminu przedawnienia o okres wskazany w art. 102 k.k., tym bardziej, że
postępowanie karne przeciwko obwinionemu zakończyło się przed upływem 5-
letniego terminu przedawnienia i w tym czasie zapadło również orzeczenie sądu
5
dyscyplinarnego. Dlatego też, brak jest jakichkolwiek argumentów do wydłużenia
terminu przedawnienia karalności przewinienia dyscyplinarnego na okres kolejnych 5
lat, o których mowa w art. 102 k.k. Odnosząc się do kwestii wymiaru kary, obrońca
obwinionego wskazał, iż wyrok w rozpatrywanej sprawie został wydany w wyniku
wniosku złożonego przez obrońcę obwinionego w trybie art. 387 § 1 k.p.k. W trakcie
rozpoznawania tego wniosku Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego nie kwestionował
rodzaju zaproponowanej kary dla obwinionego za zarzucane mu przewinienie
dyscyplinarne. Również Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny nie wniósł zastrzeżeń
co do wysokości i rodzaju proponowanej przez obrońcę kary dyscyplinarnej. Ponadto
w ocenie obrońcy, przy ferowaniu kary należało wziąć przede wszystkim pod uwagę
dotychczasowy tryb życia oraz przebieg służby obwinionego, na którą to okoliczność
zwrócono uwagę w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku. Popełnione przez
niego przestępstwo będące zarazem przewinieniem dyscyplinarnym stanowi w jego
linii życiowej zdarzenie o charakterze incydentalnym. Obwiniony przez kilkadziesiąt
lat w sposób nienaganny wywiązywał się ze swoich obowiązków służbowych zarówno
orzeczniczych jak związanych z pełnieniem szeregu funkcji administracyjnych w
wymiarze sprawiedliwości. Swoje obowiązki zawsze wypełniał w sposób wzorowy.
Obrońca wskazał także na fakt, iż obwiniony poniósł już karę, prawomocnie skazany
przez sąd powszechny za popełnienie przestępstwa z ar. 178a § 1 k.k. Ta ostatnia
sytuacja przy uwzględnieniu faktu, że od chwili popełnienia przestępstwa upłynął już
okres ponad 5 lat, nie daje podstaw do traktowania obwinionego z całą surowością
prawa, tak jak tego domaga się autor odwołania.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Wstępnie należało ustosunkować się do wniosku obrońcy obwinionego,
zawartego w odpowiedzi na odwołanie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i
umorzenie postępowania z powodu przedawnienia karalności deliktu dyscyplinarnego.
Argumentacja w nim zaprezentowana odwoływała się do treści art. 108 § 4 (mylnie
określonego w treści odpowiedzi jako art. 108 § 5 u.s.p.), zgodnie z którym w sytuacji
gdy przewinienie dyscyplinarne zawiera znamiona przestępstwa, przedawnienie
dyscyplinarne nie może nastąpić wcześniej niż przedawnienie przewidziane przepisach
Kodeksu karnego. Jednocześnie wskazując, że czyn będący przedmiotem
postępowania stanowił przestępstwo z art. 178a § 1 k.k., obrońca obwinionego uznał,
iż zgodnie z art. 101 § 1 pkt 4 k.k. (mylnie oznaczonym w odpowiedzi jako art. 101 §
2 pkt 4 k.k.) karalność tego przestępstwa ustaje po upływie 5 lat od jego popełnienia
(w rozpatrywanej sprawie nastąpiło to w dniu 1 kwietnia 2011 r.).
Stanowisko to nie jest trafne.
Stosownie do art. 108 u.s.p. po upływie trzech lat od chwili czynu nie można
wszcząć postępowania dyscyplinarnego (§ 1), jeżeli jednak przewinienie
6
dyscyplinarne zawiera znamiona przestępstwa, przedawnienie dyscyplinarne nie może
nastąpić wcześniej niż przedawnienie przewidziane w przepisach Kodeksu karnego (§
4), co w rozpoznawanej sprawie oznacza, że przedawnienie karalności zarzucanego
obwinionemu czynu następuje po upływie 5 lat od dnia popełnienia czynu (art. 101 § 1
pkt 4 k.k.). Jeżeli jednak w okresie przewidzianym w art. 101 wszczęto postępowanie
przeciwko osobie, karalność popełnionego przez nią przestępstwa określonego w § 1
pkt 1-3 ustaje z upływem 10 lat, a w pozostałych wypadkach – z upływem 5 lat od
zakończenia tego okresu (art. 102 k.k.). W ocenianej sprawie oznacza to, że nie mogło
dojść do przedawnienia karalności czynu, gdy się zważy, że postępowanie przeciwko
obwinionemu (ad personam) zostało wszczęte w dniu 22 stycznia 2007 r.
W uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 2007 r., SNO 81/07, (OSNKW
2008, nr 2, poz. 15), wyrażono zasługujący na aprobatę pogląd, według którego,
wszczęcie i prowadzenie postępowania dyscyplinarnego w takiej sytuacji jest
dopuszczalne w całym okresie przedawnienia, wynikającym z przepisów zarówno art.
101 k.k., jak i art. 102 k.k. Relacja norm zawartych w przepisie art. 108 u.s.p. jest
klarowna i pozwala na wyciągnięcie jednoznacznych wniosków. Jest oczywiste, że § 1
i 2 tego przepisu odnoszą się do czynów stanowiących wyłącznie przewinienia
służbowe. Określone tam zasady przedawnienia deliktów dyscyplinarnych ulegają
natomiast modyfikacji w sytuacji, gdy czyn stanowiący przewinienie dyscyplinarne
wyczerpuje jednocześnie znamiona wykroczenia albo przestępstwa. W pierwszym
przypadku, tj. w odniesieniu do wykroczeń, przedawnienie dyscyplinarne następuje
jednocześnie z przedawnieniem przewidzianym dla wykroczenia (art. 108 § 3 u.s.p.).
Oznacza to realne skrócenie okresu przedawnienia dyscyplinarnego, a w konsekwencji
wyłączenie stosowania okresów przewidzianych w art. 108 § 1 i 2 u.s.p. W ten sam
sposób należy także interpretować normę wynikającą z dyspozycji art. 108 § 4 u.s.p.
Poza sporem jest, że przepis ten wydłużył okres przedawnienia karalności przewinień
dyscyplinarnych stanowiących jednocześnie czyny wyczerpujące znamiona
przestępstw. W pierwszej kolejności trzeba więc ustalić, jaki jest zakres tego
przedłużenia okresu przedawnienia, tj. czy obejmuje on jedynie te okresy, które
wskazane są w przepisie art. 101 § 1 k.k., czy też należy go liczyć łącznie z okresem
przewidzianym w art. 102 k.k. (w wypadku wszczęcia postępowania karnego ad
personam w okresie przewidzianym w art. 101 k.k. karalność przestępstwa
określonego w § 1 pkt 1-3 ustaje z upływem 10 lat, a w pozostałych wypadkach – z
upływem 5 lat od zakończenia tego okresu). Na gruncie przepisów prawa karnego
materialnego nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że przy spełnieniu warunku
wszczęcia postępowania przeciwko osobie przed upływem przedawnienia
przewidzianego w art. 101 k.k. karalność przestępstwa ustaje dopiero po upływie także
dalszego okresu wskazanego w art. 102 k.k. Zatem, po wszczęciu postępowania
przeciwko osobie w okresie z art. 101 k.k. – oba te odcinki czasu stanowią jednolity
7
okres, którego upływ jest wymagany, aby nastąpiło przedawnienie karalności czynu
wyczerpującego znamiona przestępstwa. Do takiego właśnie okresu przedawnienia
przewidzianego w przepisach Kodeksu karnego odsyła art. 108 § 4 u.s.p. Dyrektywa
jest zatem jasna: dopóki nie upłynie cały okres przedawnienia przestępstwa będącego
jednocześnie deliktem dyscyplinarnym, wynikający z przepisów Kodeksu karnego –
nie może również upłynąć okres przedawnienia dyscyplinarnego.
W ocenie Sądu Najwyższego trafne – co do zasady – są natomiast zarzuty
podniesione w odwołaniu Ministra Sprawiedliwości co do wymiaru kary
dyscyplinarnej. W świetle ustalonego orzecznictwa, karą za przewinienie
dyscyplinarne sędziego, wyczerpujące znamiona przestępstwa umyślnego, powinno
być z reguły złożenie sędziego z urzędu. Tego rodzaju przewinienie nie tylko
dyskwalifikuje sędziego, od którego wymaga się nieskazitelnego charakteru, lecz
także podważa zaufanie obywateli do wymiaru sprawiedliwości. Regulujący
odpowiedzialność dyscyplinarną sędziów w stanie spoczynku art. 104 § 3 u.s.p.
wskazuje, iż do odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów w stanie spoczynku stosuje
się odpowiednio przepisy o odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów, z tym że
zamiast kar przewidzianych dla sędziów sąd dyscyplinarny orzeka kary: 1)
upomnienia, 2) nagany, 3) zawieszenia waloryzacji uposażenia na okres od jednego
roku do trzech lat, 4) pozbawienia prawa do stanu spoczynku wraz z prawem do
uposażenia. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uwzględniając treść prawomocnego
wyroku skazującego obwinionego za przestępstwo z art. 178a § 1 k.k., obejmującego
to samo zdarzenie, które jest przedmiotem postępowania dyscyplinarnego, oraz
wniosek obwinionego o wydanie wyroku skazującego i wymierzenie mu uzgodnionej
w porozumieniu stron kary oraz fakt, iż w świetle ujawnionych dowodów okoliczności
popełnienia przewinienia dyscyplinarnego nie budzą wątpliwości uznał obwinionego
winnym popełnienia zarzucanego mu czynu. Sąd Dyscyplinarny nie skorzystał przy
tym z możliwości określonej w art. 387 § 3 k.p.k. (stosowanego odpowiednio zgodnie
z art. 128 u.s.p.) i wymierzył karę nagany, uznając, że zaproponowana kara jest
adekwatna do stopnia zawinienia sprawcy oraz szkodliwości społecznej czynu.
W ocenie Sądu Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego zastrzeżenia Ministra
Sprawiedliwości podniesione w odwołaniu, należy podzielić. Orzeczenie
odpowiedniej kary pozostawione jest ocenie Sądu Dyscyplinarnego, który powinien
zachować proporcje między rodzajem przewinienia a rodzajem kary. Wymiar kary
powinien być uzależniony przede wszystkim od ciężaru gatunkowego przewinienia
dyscyplinarnego – niższy w przypadku zawinionego lecz drobnego uchybienia w
czynnościach służbowych i wyższy w przypadku najcięższego przewinienia
dyscyplinarnego, jakim jest popełnienie czynu zabronionego pod groźbą kary.
Ewentualne okoliczności obciążające i łagodzące powinny być uwzględniane w
dalszej kolejności. W przypadku popełnienia przewinienia dyscyplinarnego o
8
największym ciężarze gatunkowym, do których należy czyn popełniony przez
obwinionego, nie jest wykluczone uwzględnienie okoliczności łagodzących,
uzasadniających odstąpienie od wymierzenia najsurowszej kary. W przypadku
obwinionego czyn obwinionego kwalifikuje się do najcięższych przewinień
dyscyplinarnych, zatem kara dyscyplinarna musi być odpowiednio surowa. Sam fakt,
że zachowanie obwinionego nosiło znamiona występku określonego w art. 178a § 1
k.k., w okolicznościach sprawy, nie uzasadnia jednak wymierzenia najwyższej kary
dyscyplinarnej określonej w art. 104 u.s.p. Przepisy Kodeksu karnego różnicują ciężar
gatunkowy przestępstw granicami przewidzianej kary. Czyn określony w art. 178a § 1
k.k., zagrożony karą do dwóch lat pozbawienia wolności, nie należy do przestępstw
najpoważniejszych, a ponadto został popełniony w okolicznościach, które pozwalają
na łagodniejsze potraktowanie jego sprawcy. Stąd, w ocenie Sądu Najwyższego –
Sądu Dyscyplinarnego kara zawieszenia waloryzacji uposażenia na okres dwóch lat,
daje wystarczający sygnał, że czyny godzące w autorytet wymiaru sprawiedliwości nie
pozostają bezkarne. Jest to kara dotkliwa i wymierzenie jej czyni zadość wymogom
prewencji ogólnej.
Z przyczyn wyżej przytoczonych nie zasługują na uwzględnienie dalsze
argumenty obrońcy obwinionego, zawarte w odpowiedzi na odwołanie Ministra
Sprawiedliwości.
Tym kierując się, Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny na podstawie art. 437 § 2
k.p.k. w związku z art. 128 u.s.p. zmienił zaskarżony wyrok w części dotyczącej
orzeczenia o karze i na podstawie art. 104 § 3 pkt 3 tej ostatniej ustawy wymierzył
obwinionemu karę dyscyplinarną zawieszenia waloryzacji uposażenia na okres dwóch
lat.