Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II CSK 132/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 listopada 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Anna Kozłowska
SSA Agnieszka Piotrowska
w sprawie z powództwa A. P.
przeciwko "D." - Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 9 listopada 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Okręgowego w P. z dnia 29 września 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i poprzedzający go wyrok Sądu
Rejonowego w L. z dnia 22 stycznia 2010 r. i przekazuje sprawę
Sądowi Rejonowemu w L. do ponownego rozpoznania
2
Uzasadnienie
Pozwem z 20 lipca 2009 r. A. P. wniósł o wydanie przeciwko „D." sp. z o.o.
nakazu zapłaty nakazującego pozwanej, żeby zapłaciła powodowi kwotę 94.560 zł
z umownymi odsetkami od kwoty 48.360 zł od dnia 25 kwietnia 2009 r. i od kwoty
46.200 zł od dnia 2 maja 2009 r. do dnia zapłaty. Podniósł, że spółka nie zapłaciła
ceny za olej napędowy i to pomimo upływu wyznaczonego na wystawionych z tego
tytułu fakturach VAT nr 45/2009 z 10 kwietnia 2009 r. i nr 48/2009 z dnia 17
kwietnia 2009 r. terminu płatności oraz skierowanego do niej wezwania do zapłaty.
Nakazem zapłaty z dnia 28 lipca 2009 r. Sąd Rejonowy w L. uwzględnił
żądanie pozwu. Pozwana w sprzeciwie wniosła o oddalenie powództwa i podniosła,
że w dniu 22 kwietnia 2009 r. doszło do wybuchu, którego skutkiem był pożar i
zniszczenie mienia o wielkich rozmiarach, na który wpływ miało dostarczone przez
powoda wadliwe paliwo. Poza tym oświadczyła, że z ostrożności procesowej,
przedstawia do potrącenia z ewentualnie uznaną należnością powoda kwotę
stanowiącą sumę poniesionych przez pozwanego na skutek pożaru kosztów
w kwocie nie mniejszej niż 4.230.000 zł. Ponadto wniosła o zawieszenie
postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania karnego
zmierzającego do ustalenia sprawcy wybuchu i faktycznej wadliwości
dostarczonego przez powoda paliwa.
Wyrokiem z 22 stycznia 2010 r., wydanym na posiedzeniu niejawnym, Sąd
Rejonowy w L. uwzględnił powództwo.
Ustalił, że w dniu 24 października 2007 r. strony zawarły umowę o dostawę
paliw płynnych do siedziby pozwanej w K., w której umówiły się, że sprzedaż
odbywać się będzie w formie bezgotówkowej według każdorazowo odrębnie
uzgadnianej ceny umownej. Pozwana upoważniła powoda do wystawiania faktur
VAT bez podpisu odbiorcy. Strony uzgodniły również, że pozwana jest
zobowiązana do zapłaty należności za dostarczony towar przelewem, w ciągu
14 dni od dostarczenia produktu, a w wypadku nieterminowego uregulowania
należności przez kupującą, iż powód może naliczyć odsetki za zwłokę w wysokości
odsetek od zaległości podatkowych. Ponadto ustaliły, że dalsze dostawy będą
3
mogły zostać przez powoda wstrzymane, jeżeli pozwana będzie zalegać
z płatnością jakiejkolwiek faktury.
W dniach 10 kwietnia 2009 r. i 17 kwietnia 2009 r. powód dostarczył
pozwanej paliwo płynne - olej napędowy i z tego tytułu wystawił faktury VAT nr
45/2009 z dnia 10 kwietnia 2009 r. na kwotę 48.360 zł i nr 48/2009 z dnia 17
kwietnia 2009 r. na kwotę 46.200 zł. Termin zapłaty za towar dostarczony w dniu 10
kwietnia 2009 r. upływał w dniu 24 kwietnia 2009 r., a za towar dostarczony w dniu
17 kwietnia 2009 r., mijał w dniu 1 maja 2009 r. Dostarczone pozwanej paliwo
powód zakupił od P. sp. z o.o. w R., a ta z kolei nabyła je od KN, który wystawił
atesty dotyczące jakości paliwa.
Pozwana choć olej napędowy odebrała, to nie uiściła za niego ceny.
W związku z tym, pismem z dnia 3 czerwca 2009 r., powód wypowiedział łączącą
strony umowę, a następnie, pismem z dnia 30 czerwca 2009 r., wezwał pozwaną
do uregulowania należności, która odmówiła zapłaty, wskazując w piśmie z dnia
11 maja 2009 r., że dostarczony olej napędowy miał wadę fizyczną
i najprawdopodobniej był przyczyną pożaru w jej bazie, w trakcie którego poniosła
stratę w kwocie około 4.230.000 zł, co potwierdziła posiadana przez nią ekspertyza.
Jednocześnie oświadczyła, że dokonuje potrącenia swej należności z tytułu
odszkodowania w kwocie około 4.230.000 zł z kwotą dochodzoną pozwem.
W dniu 22 kwietnia 2009 r., około godz. 13.20, na terenie siedziby
pozwanego doszło do wybuchu, którego skutkiem był pożar i zniszczenie mienia
o wielkich rozmiarach. Czynności sprawdzające, co do przyczyn pożaru i jego
skutków, były prowadzone przez policję, straż pożarną i zakład ubezpieczeń.
Sąd Rejonowy oddalił wniosek pozwanej o zawieszenie postępowania oraz
wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków i opinii biegłego,
odwołując się do zgłoszonych przez pozwanego w sprzeciwie od nakazu zapłaty
zarzutów i podkreślając, że pozwana bez zastrzeżeń odebrała paliwo.
Podniósł, że kupujący z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej może
żądać między innymi obniżenia ceny, chyba że szkoda jest następstwem
okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności (art. 566 § 1 k.c.).
Wprawdzie w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana podnosiła, że zakupione
4
paliwo nie spełniało wymogów określonych prawem, niemniej nie zgłosiła żadnych,
wynikających z rękojmi roszczeń. Wyraził zapatrywanie, że samo wskazanie
w uzasadnieniu sprzeciwu, że rzecz miała wady fizyczne, zresztą bliżej
nieokreślone oraz, iż możliwe jest dochodzenie na zasadach ogólnych naprawienia
poniesionej szkody, nie mogło zostać potraktowane jako podniesienie zarzutu
i zgłoszenie roszczeń wynikających z rękojmi.
Ponadto odnosząc się do podniesionego w uzasadnieniu sprzeciwu zarzutu
potrącenia należności powoda z kwotą stanowiącą sumę poniesionych na skutek
pożaru kosztów, to jest kwotą nie mniejszą niż 4.230.000 zł stwierdził, że nie ulega
wątpliwości, iż środkiem obrony pozwanego w procesie może być zarówno zarzut
nieistnienia roszczenia powoda ze względu na umorzenie wierzytelności przed
wszczęciem procesu w wyniku złożenia oświadczenia o potrąceniu, jak i procesowy
zarzut potrącenia. Wskazał, że zarzut potrącenia jest oświadczeniem składanym
powodowi w celu umorzenia się wzajemnych wierzytelności i zarazem żądaniem
skierowanym do sądu, aby uznając jego skuteczność, uwzględnił to umorzenie
wierzytelności powoda i w takim zakresie oddalił jego powództwo. Do potrącenia
długu z wierzytelnością nie dochodzi jednak automatycznie przez to, że istnieją
dwie wzajemne wierzytelności nadające się do potrącenia, ale konieczne jest
oświadczenie, że korzysta się z tego prawa. Podkreślił, że to oświadczenie jako
uprawnienie kształtujące, w przypadku, gdy jest składane przez osobę prawną,
musi pochodzić od osoby uprawnionej do jej reprezentacji, bądź osoby, której
uprawnienie do dokonania określonej czynności prawnej zostało przyznane
w drodze odrębnego umocowania (np. pełnomocnik, prokurent) oraz, że wywiera
ono swój skutek z chwilą, kiedy doszło do drugiej strony w taki sposób, iż mogła się
ona zapoznać z jego treścią (art. 61 § 1 k.c.). Ponadto podniósł, że oświadczenie
o potrąceniu musi być jednoznaczne i wymaga wyraźnego wskazania wysokości
wierzytelności przedstawianej do potrącenia. W związku z tym niewątpliwym
warunkiem skuteczności oświadczenia o potrąceniu składanego drugiej stronie,
jeżeli chodzi o wzajemną wierzytelność potrącającego, jest jej skonkretyzowanie
pod względem rodzajowym, terminowym i wartościowym, w tym dokładne
określenie kwoty pieniężnej w jakiej ta wierzytelność się wyraża. Do potrącenia
mogą być przedstawione wierzytelności sporne, co do zasady, jak i wysokości,
5
niemniej zgodnie z art. 47914
§ 4 k.p.c. w postępowaniu w sprawach gospodarczych
do potrącenia w toku postępowania mogą być przedstawione tylko wierzytelności
udowodnione dokumentami. W rezultacie przyjął, że pozwana nie udowodniła
przedłożonymi dokumentami, iż posiada wierzytelność w stosunku do powoda,
skoro w tym celu domagała się prowadzenia postępowania dowodowego między
innymi z zeznań świadków, a to celem wykazania istnienia, jak i wysokości
zgłoszonej do potrącenia wierzytelności, co w tym postępowaniu było
niedopuszczalne.
Od wyroku Sądu pierwszej instancji pozwana wniosła apelację, którą Sąd
Okręgowy w P. wyrokiem z dnia 29 września 2010 r. oddalił.
Podkreślił, że pozwany choć w sprzeciwie podnosił, iż zakupione od powoda
paliwo nie spełniało określonych prawem wymogów, to jednak nie zgłosił żadnych
roszczeń wynikających z rękojmi. Odnosząc się do zarzutu potrącenia podniósł,
że nie mógł on zostać uwzględniony, gdyż zgodnie z art. 47914
§ 4 k.p.c.
w postępowaniu w sprawach gospodarczych do potrącenia w toku postępowania
mogą być przedstawione tylko wierzytelności udowodnione dokumentami,
a pozwany zgłoszonej do potrącenia wierzytelności w taki sposób nie udowodnił,
domagając się prowadzenia w tym przedmiocie postępowania dowodowego,
między innymi przez dopuszczenie dowodu z zeznań świadków, celem wykazania
istnienia, jak i wysokości zgłoszonej do potrącenia wierzytelności, co w tym
postępowaniu było niedopuszczalne.
Poza tym wskazał, że pozwana nie twierdziła, że wierzytelność powoda
została umorzona przez potrącenie, gdyż potrącenia nie dokonała skoro stwierdziła,
że go „na razie nie dokonuje". Ponadto podkreślił, że oświadczenie woli
o dokonaniu potrącenia zostało złożone pod warunkiem zawieszającym zaistnienia
przesłanek materialnoprawnych do dokonania potrącenia, tj. ustalenia ostatecznej
wartości szkody oraz odpowiedzialności powoda, a także ustalenia, czy w ogóle
kwota wynikająca z przedmiotowych faktur VAT jest powodowi należna, a jeśli tak,
to w jakiej wysokości. Według jego oceny w istocie w rzeczywistości nie był
to warunek w rozumieniu art. 89 k.c., skoro uzależniał on dokonanie potrącenia od
spełnienia podstawowej przesłanki jaką jest istnienie wzajemnych roszczeń.
6
W konsekwencji uznał, że poczyniony przez Sąd pierwszej instancji wywód prawny
dotyczący potrącenia był błędny.
Sąd Okręgowy podkreślił także, że powód, zgodnie z wiążącą strony
umową, obowiązany był dostarczyć paliwo odpowiedniej jakości, a takiego nie
dostarczył i wobec tego, że posiadało ono wady istotne, kwalifikujące je jako
niezdatne do prawidłowej eksploatacji, wystawienie przez powoda faktur VAT, a co
za tym idzie żądanie przez niego zapłaty ceny należało uznać za przedwczesne
i dokonane wbrew łączącemu strony stosunkowi zobowiązaniowemu. Z drugiej
strony wyraził zapatrywanie, że skoro w wyniku zawarcia umowy sprzedaży powód
dostarczył i wydał pozwanej sporne paliwo płynne - olej napędowy oznaczony
w fakturach VAT nr 45/2009 i 48/2009 za określoną w nich cenę oraz, iż pozwana
towar ten od powoda bez zastrzeżeń odebrała, to z tą chwilą po stronie powodowej
powstało roszczenie o zapłatę za niego ceny i to w oznaczonym w umowie
terminie. Oznaczało to jednocześnie, że pozwany z powołaniem na wadliwą jakość
sprzedanego oleju napędowego nie mógł powstrzymać się z zapłatą ceny. Przepisy
kodeksu cywilnego nie przewidują bowiem możliwości wstrzymania się ze
spełnieniem świadczenia wzajemnego w sytuacji stwierdzenia wady rzeczy
sprzedanej po dokonaniu jej odbioru. O takiej ewentualności stanowią jedynie w
odniesieniu do przypadku, gdy jedna ze stron obowiązana jest spełnić świadczenie
wcześniej, a spełnienie świadczenia przez drugą stronę jest wątpliwe ze względu
na jej stan majątkowy i to dopóki druga strona nie zaoferuje świadczenia
wzajemnego lub nie da zabezpieczenia (art. 490 § 1 k.c.). Z tego względu uznał
powołanie się przez pozwaną w apelacji na możliwość powstrzymania się z zapłatą
na rzecz powoda ceny za sprzedany jej przez powoda olej napędowy, z uwagi na
jego stwierdzone po odbiorze wady, za nieskuteczne.
Wyraził pogląd, że nawet w przypadku gdyby postępowanie dowodowe
doprowadziło do ustalenia, iż dostarczony przez powoda towar posiadał wady oraz
wysokości poniesionej przez pozwanego z tego tytułu szkody to okoliczność ta,
przy braku zgłoszenia przez pozwaną w stosunku do powoda z tego tytułu
roszczeń, nie mogłaby doprowadzić do podważenia zasadności dochodzonego
przez powoda roszczenia. W tym celu musiałyby bowiem zostać wysunięte
w stosunku do powoda odpowiednie roszczenia, które jego prawo do domagania
7
się zapłaty ceny by niweczyły. Skoro jednak nie zostały zgłoszone, to oddalenie
przez Sąd pierwszej instancji wniosków dowodowych pozwanej na powołane
okoliczności, uznał za w pełni uzasadnione. Z tego też względu uznał odmowę
zawieszenia postępowania do czasu prawomocnego zakończenia postępowania
karnego toczącego się przed Komendą Powiatową Policji w S., zmierzającego do
ustalenia przyczyn wybuchu w należącym do pozwanego zakładzie
za uzasadnioną.
Jako nietrafne w ocenił zarzuty pozwanej dotyczące naruszenia przez Sąd
pierwszej instancji art. 488 k.c. w zw. z 487 § 2 k.c., art. 354 k.c., art. 353 § 1 k.c.
oraz art. 535 k.c. w zw. z art. 354 k.c. i art. 353 § 1 k.c., a także art. 6 k.c.
Stwierdził, że z momentem wydania przez powoda pozwanemu oleju napędowego,
po stronie powoda powstało roszczenie o zapłatę za niego ceny zwłaszcza,
że towar ten został przez pozwaną bez zastrzeżeń odebrany, a wadliwa jakość
oleju napędowego została przez pozwanego stwierdzona już po jego odbiorze, czyli
przejściu na niego niebezpieczeństwa (art. 548 k.c.). Stąd też, gdy powód z chwilą
wydania oleju napędowego i jego bez zastrzeżeń odbioru przez pozwaną nabył już
uprawnienie do żądania zapłaty ceny, to nie sposób było uznać, aby jego
obowiązkiem było wykazanie faktu należytego spełnienia świadczenia, czyli
dostarczenia oleju napędowego należytej jakości. Konieczność taka zaistniałaby
bowiem jedynie w przypadku, gdyby pozwana zgłosiła w stosunku do powoda
stosowne w związku z istnieniem wad oleju napędowego roszczenia. W takim
jednak wypadku, tj. w razie wystąpienia przez pozwaną z roszczeniami
odszkodowawczymi, czy też z tytułu rękojmi, obowiązek wykazania nienależytego
wykonania przez A. P. zobowiązania spoczywałby na pozwanej.
Wskazał także, że na uwzględnienie nie mógł również zasługiwać zarzut
naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 47917
§ 1 k.p.c. w zw. z art. 505 § 1
k.p.c. przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie przez rozpoznanie
sprawy na posiedzeniu niejawnym, pomimo wniesienia sprzeciwu od nakazu
zapłaty i zgłoszenia tam wniosków dowodowych i wniosku powoda o rozpoznanie
sprawy w trybie zwykłym. Za trafne bowiem ocenił stanowisko Sądu pierwszej
instancji, że wyłaniający się z twierdzeń, zarzutów, a także dowodów stan faktyczny
i prawny sprawy nie budził wątpliwości oraz, iż zaoferowane przez strony dowody
8
nie musiały być przeprowadzone na rozprawie. Podkreślił, że stanowisko to było
trafne skoro pozwany swoją obronę opierał na zarzucie powstrzymania się
z zapłatą, a ten okazał się niezasadny. Wyraził pogląd, że rozpoznanie sprawy na
posiedzeniu niejawnym było dopuszczalne, gdyż zgłoszonego przez powoda
w pozwie wniosku o rozpoznanie sprawy w trybie zwykłym nie można było
potraktować jako wniosku o rozpoznanie sprawy na rozprawie. Żądanie
wyznaczenia rozprawy musi być bowiem wyraźne i nie może być wysnuwane
z niewyartykułowanych wprost stwierdzeń danej strony.
W tym stanie rzeczy Sąd drugiej instancji nie znalazł podstaw do
przedstawienia Sądowi Najwyższemu, stosownie do art. 390 § 1 k.p.c. do
rozstrzygnięcia zagadnienia prawnego we wnioskowanym przez pozwaną zakresie,
ani też nie widział potrzeby uwzględnienia zgłoszonego w apelacji wniosku
o przeprowadzenie dowodu z opinii Instytutu Nafty i Gazu.
Wyrok Sądu Okręgowego został zaskarżony przez pozwaną skargą
kasacyjną, w której wniosła o jego uchylenie w całości oraz poprzedzającego
go wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania. W ramach podstawy naruszenia prawa procesowego skarżąca
zarzuciła obrazę art. 177 § 1 pkt 4 k.p.c., art. 227 k.p.c., art. 382 k.p.c., art. 233
k.p.c. oraz art. 47917
k.p.c. w zw. z art. 505 § 1 k.p.c. Podstawa naruszenia prawa
materialnego skarżący została oparta na naruszeniu art. 354 k.c. w zw. z art. 487
§ 2 k.c., art. 488 k.c., art. 566 § 1 w zw. z art. 560 § 1 k.c. i art. 568 k.c., art. 471
k.c., art. 499 k.c. oraz art. 6 k.c.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wydanie wyroku w postępowaniu w sprawach gospodarczych na
posiedzeniu niejawnym jest dopuszczalne tylko w ramach wstępnego badania
sprawy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 grudnia 1991 r., II CR 67/91,
OSP 1992, nr 7-8, poz. 175). Pogląd ten jest aktualny także w obecnie jeszcze
obowiązującym stanie prawnym.
Artykuł 47917
k.p.c. stanowi wyjątek od zasady, że wyrok zapada po
przeprowadzeniu rozprawy (art. 316 § 1 k.p.c.). Z tego względu niedopuszczalna
jest jego wykładnia rozszerzająca. Stanowi on odstępstwo od jawności
9
postępowania i ogranicza także zasadę kontradyktoryjności. Właśnie ze względu na
wyrażoną w art. 45 ust. 2 Konstytucji zasadę jawności ustawodawca przesądził,
że wydanie wyroku na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne, jeżeli strona
w pierwszym piśmie procesowym, np. powód w pozwie, a pozwany w sprzeciwie od
nakazu zapłaty, złożył wniosek o przeprowadzenie rozprawy, chyba że pozwany
uznał powództwo. W takim wypadku sąd nie ma możliwości badania, czy
rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym będzie miało wpływ na wynik
sprawy, a niewyznaczenie rozprawy jest rażącym uchybieniem procesowym.
Powód w pozwie z dnia 20 lipca 2009 r. podniósł, że pozwana odmówiła
zapłaty wskazując, że dostarczony przez niego olej napędowy miał wadę fizyczną,
która doprowadziła do wybuchu w siedzibie pozwanego i wyrządziła szkodę
w kwocie 4.230.000 zł oraz, że pozwana złożyła jednocześnie oświadczenie woli,
że dokonuje potrącenia. Nastąpiło to w piśmie z dnia 11 maja 2009 r., w którym
umocowany pełnomocnik pozwanej oświadczył powodowi, że dokonuje potrącenia
jej należności z tytułu odszkodowania w kwocie 4 230 000 zł, z dochodzoną później
w sprawie należnością za sprzedany olej napędowy objętą przedmiotowymi
fakturami. W tym stanie rzeczy w sprawie wystąpił problem nieistnienia roszczenia
powoda ze względu na umorzenie wierzytelności przed wszczęciem procesu
w wyniku złożenia tego oświadczenia o potrąceniu, a nie podniesienia w toku
procesu zarzutu potrącenia, czyli czynności prawnej i jednocześnie procesowej -
tzw. o podwójnym skutku, co umknęło uwadze Sądu Okręgowego. Rozważał on
bowiem zarzut potrącenia jako czynność procesową podniesioną po raz pierwszy
w sprzeciwie od nakazu zapłaty. W dodatku nie zwrócił uwagi, że choć
powstrzymanie się przez pozwanego ze względu na wadliwość towaru z zapłatą
ceny, nie stanowi potrącenia wierzytelności, to zapatrywanie to nie zwalniało go od
oceny skuteczności potrącenia dokonanego przed wszczęciem procesu w piśmie
z dnia 11 maja 2009 r. Gdyby w sprawie został podniesiony tylko zarzut potrącenia
i nie powołano się, że przed wszczęciem procesu miało miejsce potrącenie jako
czynność materialna, to podniesiony w skardze kasacyjnej zarzut, że Sąd
Okręgowy nie uwzględnił - skoro oddalił apelację - uchybienia Sądu Rejonowego
w postaci wydania wyroku na posiedzeniu niejawnym miałby inny skutek.
10
Trafnie powód w odpowiedzi na skargę kasacyjną podniósł, że wyrażony
w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 17 lutego 2004 r., III CZP 118/03 (OSNC
2005, nr 5, poz. 79) pogląd, iż w sprawach gospodarczych w razie prawidłowego
wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty rozpoznanie sprawy na posiedzeniu
niejawnym jest niedopuszczalne dotyczył poprzedniego, nieaktualnego stanu
prawnego. Obowiązujący już w 2009 r., mający zastosowanie w sprawie, art. 4791a
k.p.c. stanowi, że w sprawach gospodarczych rozpoznawanych według przepisów
działu IVa rozdziału 1 k.p.c. przepisy innych postępowaniach odrębnych stosuje się
w zakresie, w którym nie są one sprzeczne z przepisami tego działu. Z tego
względu trzeba było przyjąć, że unormowanie zawarte w art. 47917
§ 1 k.p.c.
stosuje się w pierwszej kolejności i wyłącza ono wynikający z art. 505 § 1 k.p.c.
nakaz wyznaczenia przez przewodniczącego rozprawy w razie skutecznego
wniesienia sprzeciwu od nakazu zapłaty.
Unormowania zawarte w art. 47914
§ 4 k.p.c. podobnie, jak i art. 493 § 3
k.p.c. swymi hipotezami obejmują jednak tylko potrącenie połączone
z podniesionym w toku procesu zarzutem potrącenia, czyli czynność o podwójnym
skutku materialnym i procesowym. Gdy zostanie ujawnione, że potrącenie jako
czynność materialna miała miejsce przed wszczęciem procesu, to wtedy przepisy
te nie mają w takiej sprawie zastosowania i z tego względu na wykazanie
zasadności przedstawionego do potrącenia roszczenia odszkodowawczego
pozwana mogła zgłosić zarówno dowody z zeznań świadków, jak i dowód z opinii
biegłego. Kwestię tę wyjaśnił już przekonywująco Sąd Najwyższy w uchwale z dnia
13 października 2005 r., III CZP 56/05 (Monitor Prawniczy 2005, nr 22, s. 1094).
Wyrażone w art. 47917
§ 1 k.p.c. uznanie sądu co do możliwości wydania
wyroku na posiedzeniu niejawnym między innymi także po wniesieniu sprzeciwu od
nakazu zapłaty nie jest uznaniem swobodnym, lecz musi znajdować podstawę
w całokształcie podniesionych przez strony okoliczności faktycznych
i bezpodstawnych wnioskach dowodowych, które gdyby były uzasadnione
wymagałyby przeprowadzenia rozprawy. Potrącenie dokonane przed procesem,
jako czynność materialna wymaga zbadania jego zasadności w toku postępowania,
a jak już wynika z powyższych uwag może to nastąpić także w postępowaniu
w sprawach gospodarczych zgłoszonymi przez pozwaną dowodami osobowymi,
11
które wymagają przeprowadzenia rozprawy. W takim wypadku, gdy sąd przyjmuje
bezpodstawnie, że strona może tego dokonać tylko dokumentami i z tego względu
na posiedzeniu niejawnym, oddalając osobowe wnioski dowodowe strony pozwanej
na wykazanie zasadności potrąconej wierzytelności, wydaje na posiedzeniu
niejawnym wyrok uwzględniający powództwo, to dopuszcza się uchybienia
procesowego mogącego wywrzeć wpływ na wynik sprawy.
Dochodzi wtedy także do istotnego naruszenia art. 6 k.c., gdyż dokonujący
potrącenia swej wierzytelności, zostaje pozbawiony możliwości wykazania jej
zasadności i tzw. stanu potrącalności. Poza tym w świetle powyższych uwag, nie
można było także odeprzeć zarzutu naruszenia art. 499 k.c., gdyż wobec
nietrafnego pominięcia zawnioskowanych dowodów, także przez Sąd Okręgowy
i nie dokonania ustaleń dotyczących zasadności dokonanego w dniu 11 maja
2009 r. potrącenia, nie można było ocenić, czy norma wynikająca z tego przepisu
ma w sprawie zastosowanie.
Skoro wskazane względy przesądzały w pierwszym rzędzie zasadność
podstawy naruszenia prawa procesowego, to Sąd Najwyższy był zwolniony
od dokonywania rozważań dotyczących podstawy naruszenia prawa materialnego.
Skuteczne bowiem ich zgłoszenie wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy,
gdy ustalony stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi
zastrzeżeń (por. np. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r., II CKN
60/97, OSNC 1997 nr 9, poz. 128).
Z tych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji (art. 39815
§ 1
k.p.c.).