Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 24 listopada 2011 r.
I PK 62/11
Outsourcing działalności bankowej w zakresie pośrednictwa czynności
bankowych i czynności faktycznych związanych z działalnością bankową jest
dopuszczalny tylko w formie umowy agencyjnej.
Przewodniczący SSN Zbigniew Hajn (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Katarzyna Gonera, Zbigniew Myszka.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 24 listopa-
da 2011 r. sprawy z powództwa Aleksandry S. przeciwko Bankowi Z. SA w W. o
ustalenie istnienia stosunku pracy, odszkodowanie, odprawę, ekwiwalent za urlop, na
skutek skargi kasacyjnej powódki od wyroku Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubez-
pieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 16 listopada 2010 r. […]
1. o d d a l i ł skargę kasacyjną,
2. zasądził od powódki na rzecz strony pozwanej 700 (siedemset) zł tytułem
zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
U z a s a d n i e n i e
W pozwie powódka wniosła o zasądzenie 17.251 zł z ustawowymi odsetkami
od 6 listopada 2008 r. tytułem odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie
stosunku pracy przez pracodawcę, 7.335 zł z ustawowymi odsetkami od 6 listopada
2008 r. tytułem ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy w 2007 r.,
9.814 zł z ustawowymi odsetkami od 6 listopada 2008 r. tytułem ekwiwalentu za nie-
wykorzystany urlop wypoczynkowy w 2009 r. i 8.575 zł z ustawowymi odsetkami od 6
listopada 2008 r. tytułem odprawy pieniężnej za rozwiązanie stosunku pracy z przy-
czyn niedotyczących pracownika oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa
procesowego.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że powódka od 1 lutego 2007 r. rozpoczęła pro-
wadzenie działalności gospodarczej na podstawie wpisu do ewidencji działalności
2
gospodarczej. W dniu 25 maja 2007 r. powódka podpisała umowę agencyjną. Dy-
rektor Rafał C. uprzedził powódkę, że jest to umowa agencyjna. Na jej podstawie
powódka jako koordynator zespołu zobowiązała się w zakresie działalności swego
przedsiębiorstwa, do stałego osobistego pośredniczenia za wynagrodzeniem w za-
wieraniu przez Bank umów o produkty kredytowe z Nowymi Klientami Banku. Pod
rygorem rozwiązania umowy przez Bank bez zachowania okresu wypowiedzenia
koordynator zespołu zobowiązany został do przestrzegania wewnętrznych przepisów
Banku przekazywanych koordynatorowi zespołu w procedurach, komunikatach i
materiałach szkoleniowych dla Departamentu Sprzedaży Mobilnej oraz niezawierania
umów w imieniu Banku, bądź w inny sposób przekraczania zakresu upoważnienia
udzielonego przez Bank. Usługa pośrednictwa świadczona przez koordynatora ze-
społu polegała na dokonywaniu na rzecz Banku określonych w umowie czynności
faktycznych, w tym np. przedstawianiu Nowym Klientom Banku z grupy docelowej
Banku oferty kredytowej, prezentowaniu im profilu działalności Banku, udzielaniu
pomocy w wypełnianiu wniosków stanowiących podstawę do ubiegania się przez
Nowego Klienta Banku o produkt kredytowy, organizowaniu kontaktów Doradców
Finansowych z firmami i innymi instytucjami, weryfikacji skompletowanych przez Do-
radców Finansowych wniosków i dokumentów, pozyskiwaniu i przekazywaniu Dorad-
com Finansowym kontaktów do potencjalnych Klientów, podejmowaniu czynności
zmierzających do utrzymania odpowiedniego dla wyznaczonych celów sprzedażo-
wych stanu osobowego podległego Zespołu Sprzedaży Mobilnej, zapewnieniu nie-
zbędnego dla osiągania wyznaczonych celów sprzedażowych poziomu wiedzy Do-
radców Finansowych i inne czynności, w tym wykonywaniu dodatkowych, zleconych
przez Bank czynności związanych z pośredniczeniem w zawieraniu przez Bank
umów z Nowymi Klientami Banku. Powódka była zobowiązana do uzyskania co naj-
mniej 50 punktów za sprzedane Nowym Klientom Banku przez Doradców Finanso-
wych z podległego Zespołu Sprzedaży Mobilnej produkty kredytowe w ciągu każdego
miesiąca obowiązywania umowy. Do wykonywania czynności Koordynatora Zespołu
powódka zobowiązana była osobiście. Umowa stanowiła również, że powódka po-
nosi samodzielnie wszelkie koszty swojej działalności (z wyjątkiem kosztów, do po-
niesienia których zobowiązał się Bank w ramach umowy) oraz samodzielnie reguluje
wszelkie zobowiązania finansowe i podatkowe związane z jej wykonywaniem. Zgod-
nie z umową powódka miała działać na wyznaczonym obszarze i wchodzić w skład
struktury regionalnej, nadzorowanej przez Regionalnego Dyrektora do spraw Sprze-
3
daży Mobilnej. Zobowiązana była do uczestniczenia w szkoleniach oraz spotkaniach
organizowanych przez Bank, pod rygorem rozwiązania umowy bez zachowania
okresu wypowiedzenia. Z tytułu świadczenia przez nią usług Bank zobowiązywał się
do zapłaty wynagrodzenia w wysokości i na zasadach określonych w załączniku nr 2
do umowy (§ 5 umowy). Wynagrodzenie to uwzględniać miało również świadczenia,
do poniesienia których zobowiązał się Bank w ramach umowy. Bank mógł jej przy-
znać premię uznaniową, jeżeli było to uzasadnione szczególnym osiągnięciem przy
wykonywaniu obowiązków wynikających z umowy. Zgodnie z § 5 ust. 12 umowy wy-
nagrodzenie wypłacane przez Bank stanowiło, w świetle ustawy z dnia 11 marca
2004 o podatku od towarów i usług, wartość brutto. Powódka zobowiązała się też,
pod rygorem rozwiązania przez Bank umowy bez zachowania okresu wypowiedze-
nia, do przestrzegania przepisów ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe,
ze szczególnym uwzględnieniem przepisów dotyczących tajemnicy bankowej. Wyra-
ziła też zgodę na inspekcje przeprowadzane przez upoważnionych pracowników
Banku oraz przedstawicieli Komisji Nadzoru Bankowego w celu umożliwienia wyko-
nywania efektywnego nadzoru nad wykonaniem powierzonych czynności. W przy-
padku powstania odpowiedzialności Banku wskutek szkody wynikłej z zawinionego
niewykonania lub nienależytego wykonania umowy przez powódkę była ona zobo-
wiązana do naprawienia szkody w pełnym zakresie. W okresie obowiązywania
umowy powódka zobowiązywała się do niewykonywania działalności na rzecz innych
banków, instytucji finansowych i innych podmiotów świadczących usługi pośrednic-
twa finansowego oraz zachowania lojalności wobec Banku zgodnie z art. 760 k.c. W
przypadku naruszenia przez nią zasady wyłączności, określonej w ust. 1 § 11 umowy
lub w przypadku stwierdzenia przez Bank braku lojalności z jej strony, Bank mógł
rozwiązać umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia. Umowa agencyjna zo-
stała zawarta na czas nieokreślony (§ 13). Strony zastrzegły możliwość jej wcze-
śniejszego wypowiedzenia, przez każdą z nich. Umowa mogła być wypowiedziana
na miesiąc naprzód w pierwszym roku, na dwa miesiące naprzód w drugim roku oraz
na trzy miesiące naprzód w trzecim i następnych latach trwania umowy. Termin wy-
powiedzenia upływał z końcem miesiąca kalendarzowego. Bank mógł rozwiązać
umowę bez zachowania okresu wypowiedzenia w przypadku jej zawinionego niewy-
konania lub nienależytego wykonania, w szczególności w razie zajścia okoliczności
wskazanych w § 1 ust. 3, § 3 ust. 3, ust. 5, ust. 6, ust. 7, ust. 9, ust. 12, § 4 ust. 2, § 7
ust. 1, § 8 ust. 3, § 9 ust. 5, a także w przypadku zaistnienia nadzwyczajnych oko-
4
liczności. Załącznik nr 2 do umowy agencyjnej określał szczególne warunki wypłaca-
nia przez Bank wynagrodzenia powódki, wskazując wynagrodzenie podstawowe,
premię miesięczną, premię miesięczną dodatkową, premię miesięczną za liczbę
punktów, dodatkową premię za budowanie zespołu, premię kwartalną i premię
roczną.
W ocenie powódki postanowienia umowy i jej rodzaj były dla niej korzystne.
Powódka nadzorowała pracę zespołu 5 doradców. Każdy z nich miał zawartą z Ban-
kiem umowę agencyjną. Powódka sprawdzała czy należycie obsługują klientów, czy
wykonują jej polecenia, a następnie zdawała raporty dyrektorowi regionalnemu z wy-
konanych przez doradców zadań. Na koniec miesiąca sporządzała zestawienie pod-
sumowujące wyniki całego miesiąca i również przekazywała je dyrektorowi regional-
nemu. W tym czasie powódka większość czasu spędzała w biurze, w godzinach od
900
do 1700
. W T. powódka pracowała do stycznia 2008 r., po czym przeniosła się do
K., gdzie miała zająć się przede wszystkim „sprzedażą kredytów”. Dyrektorem Regio-
nalnym w K. był Zdzisław B. Na początku powódka musiała stworzyć sobie zespół
doradców. Koordynatorzy pracowali w biurze w K. przy ul S., zazwyczaj w godzinach
od 900
, do 1700
lub 1800
, w których mieli dostęp do systemu, który obsługiwał Bank.
Powódka jak każdy koordynator miała udostępnione pomieszczenie, w którym wyko-
nywała część czynności, z biurkiem, komputerem stacjonarnym, materiałami biuro-
wymi. Dysponowała też telefonem stacjonarnym oraz komórkowym na podstawie
umowy użyczenia zawartej z pozwanym. Koordynatorzy mieli dostęp do tej części
systemu Banku, do której otrzymywali wiadomości uznane za istotne z punktu widze-
nia ich współpracy z Bankiem, nie mieli jednak dostępu do systemu głównego, z któ-
rego korzystają wyłącznie osoby zatrudnione na podstawie umów o pracę. Powódka
zajmowała się zarządzaniem zespołem doradców. Polegało to na dzieleniu planów
sprzedażowych, rozliczaniu doradców z wykonanych planów, sporządzaniu zesta-
wień, rozliczeń, raportów sprzedażowych, sprawdzaniu wyników osiągniętych przez
doradców z poprzedniego dnia, sprawdzaniu wniosków dostarczonych przez dorad-
ców, poprawianiu i przekazywaniu ich do weryfikacji kredytowej. Po uzyskaniu wery-
fikacji przekazywała informację zwrotną doradcom. Powódka odbywała spotkania
indywidualne i grupowe z doradcami swego zespołu. Wyznaczała im zadania do wy-
konania, jeździła z nimi w teren, jeśli zwrócili się o udzielenie pomocy, np. w trakcie
spotkania z klientem. Motywowała doradców do osiągania lepszych wyników. Dy-
rektor regionalny Zdzisław B. pozostawał z powódką w stałym kontakcie telefonicz-
5
nym i e-mailowym. On wyznaczał powódce plany do wykonania na tydzień, miesiąc,
kwartał i rok oraz egzekwował ich wykonanie. Wymagał od koordynatorów zespołów
raportowania wyników sprzedaży. Przyjął taki właśnie styl pracy. Jeśli koordynatorzy
mieli do zrealizowania jakiś plan sprzedażowy dyrektor wymagał od nich raportowa-
nia wyników sprzedaży. Co tydzień we wtorki koordynatorzy zespołów z regionu K.
mieli spotkania z dyrektorem, w trakcie których omawiane były wyniki sprzedaży,
zrealizowany procent planu. Spotkania te były obowiązkowe. Dyrektor kierował do
powódki również zalecenia dotyczące np. poprawy jakości sprzedaży, udziału w gru-
pach roboczo-zadaniowych. Wyznaczył również powódkę do koordynowania współ-
pracy ze spółką T., co było w jego ocenie jej wyróżnieniem. Dyrektor regionalny or-
ganizację pracy pozostawił powódce. Dopuszczał możliwość jej nieobecności w biu-
rze bez uprzedniego informowania go o tym. Wynagrodzenie, które powódka otrzy-
mywała, było wieloskładnikowe; obejmowało wynagrodzenie podstawowe w kwocie
3.500 zł, premię w zależności od wykonanego planu, drobne premie za działające
karty. Koordynatorzy mieli dostęp do systemu SWS, z którego pobierali informacje
niezbędne do pracy, jak produkty czy rozliczenia. Co miesiąc powódka otrzymywała
fakturę, na której jako jedna z pozycji figurowała kwota 2.000 zł jako premia uzna-
niowa dyrektora departamentu sprzedaży mobilnej. Z kwoty tej regulowano koszty
eksploatacji samochodu. W dniu 28 maja 2007 r. powódka podpisała umowę trój-
stronną na wynajem samochodu ze spółką E. oraz z pozwanym. Z samochodu tego
korzystała w celach służbowych jak i osobistych. Wynajmujący miał wystawić orygi-
nały faktur VAT najemcy, a kopie Bankowi. Bank miał opłacać fakturę i potrącać
kwotę ze swoim zobowiązaniem wobec najemcy. Powódka jak i inni koordynatorzy
zespołów dysponowała wizytówką z logo Banku. Nie mogła używać wizytówek z na-
zwą prowadzonej działalności gospodarczej. Koordynatorzy w uzgodnionym uprzed-
nio z dyrektorem regionu terminie mogli skorzystać z okresu nieświadczenia pracy,
pod warunkiem zapewnienia zastępstwa przez innego koordynatora. Za ten czas
otrzymywali wynagrodzenie podstawowe oraz premię, jeśli zespół ją wypracował. Po-
wódka pracowała w K. do listopada 2008 r. Tuż przed zakończeniem współpracy zo-
stała objęta planem naprawczym w związku z niezadowalającym wynikami. Plan ten
zrealizowała. Mimo to Zdzisław B. otrzymał od swego przełożonego Michała K. pole-
cenie rozwiązania z nią umowy. Wypowiedzenie złożono powódce 5 listopada 2008
r. W trakcie trwania umowy powódka nie wnioskowała o nawiązanie umowy o pracę.
Warunki pracy i wysokość wynagrodzenia otrzymywanego od pozwanego były dla
6
powódki na tyle atrakcyjne, że korzyści płynące z umowy o pracę zeszły na dalszy
plan. Departament sprzedaży mobilnej pozwanego Banku zatrudniał na podstawie
umowy o pracę w spornym okresie jedynie dyrektora departamentu i dyrektorów re-
gionalnych do spraw sprzedaży mobilnej. Koordynatorzy sprzedaży mobilnej i dorad-
cy współpracowali z Bankiem na zasadach umowy agencyjnej, nie byli objęci struktu-
rą organizacyjną Banku. Najniższym stanowiskiem w schemacie struktury organiza-
cyjnej sprzedaży mobilnej był dyrektor regionu. Żaden z koordynatorów zespołu nie
był zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Umowy agencyjne zawierane z koor-
dynatorami zespołu były tzw. umowami outsourcingu kwalifikowanego. Koordynator
sam ponosił odpowiedzialność i ryzyko za swą działalność. Pozwany miał obowiązek
zgłaszania do Komisji Nadzoru Finansowego fakt zawarcia, zmiany bądź rozwiązania
takiej umowy. Komisja nie zgłaszała zastrzeżeń co do formy umowy przyjętej przez
Bank. Jedynymi osobami w biurze sprzedaży mobilnej zatrudnionymi na podstawie
umowy o pracę z Bankiem byli specjaliści do spraw obsługi wniosków, lecz podlegali
oni zespołowi wsparcia sprzedaży zewnętrznej. Powódka ma wyższe wykształcenie.
W okresie trwania umowy z pozwanym rozliczała się z urzędem skarbowym jako
osoba prowadząca pozarolniczą działalność gospodarczą.
Sąd Rejonowy uznał, że stron nie wiązał stosunek pracy. Zdaniem Sądu,
strony zawierając umowę w dniu 25 maja 2007 r. w pełni świadomie i swobodnie
podjęły decyzję o wyborze podstawy prawnej. Powódka wiedziała, że jej współpraca
z pozwanym może opierać się wyłącznie na podstawie umowy agencyjnej. Taki sys-
tem współpracy istniał u pozwanego w stosunku do wszystkich koordynatorów ze-
społu i doradców wchodzących w skład struktury departamentu sprzedaży mobilnej.
Sąd Rejonowy wskazał, że nie sposób przyjąć, aby powódka jako osoba o wykształ-
ceniu wyższym z dyplomem Wydziału Prawa i Administracji na kierunku „Administra-
cja" nie odróżniała zatrudnienia na podstawie umowy o pracę od świadczenia usług
na podstawie umowy cywilnoprawnej. Powódka podpisała z pozwanym umowę do-
browolnie, własnoręcznie złożyła podpis, świadoma charakteru nawiązywanego sto-
sunku prawnego. Jak sama przyznała pozwany w tym czasie, jak też i później, nigdy
nie obiecywał jej zawarcia umowy o pracę. Zresztą sama powódka o to nie zabiega-
ła, gdyż jak zeznała, taki charakter świadczenia pracy w pełni jej odpowiadał, dodat-
kowym motywem skłaniającym ją do zawarcia umowy przedstawionej przez Bank
były warunki wynagradzania, dla niej bardzo korzystne. W przypadku powódki naj-
bardziej znaczącym elementem jej wynagrodzenia była prowizja.
7
Sąd Rejonowy, oceniając charakter zawartej pomiędzy stronami umowy,
wskazał, że obowiązek osobistego świadczenia wynikał stąd, że została ona zawarta
w trybie określonym przez art. 6a - 6c Prawa bankowego, które statuują tzw. umowy
outsourcingu kwalifikowanego, wymagając spełnienia szeregu określonych prawem
przesłanek i przewidując w tym zakresie nadzór Komisji Nadzoru Finansowego.
Umowa łącząca strony nigdy nie została negatywnie oceniona ze strony Komisji
Nadzoru Finansowego. Obowiązki wynikające z art. 6c ust. 1 pkt 1, art. 6c ust. 2
Prawa bankowego były należycie wykonywane przez pozwanego. Przepisy tego
Prawa regulują również zasady odpowiedzialności osób, z którymi zawarto umowy
outsourcingu kwalifikowanego, pozostające w całkowitej sprzeczności z zasadami
wskazanymi w prawie pracy. Sąd Rejonowy wskazał, że odpowiedzialność agenta
wynikająca z tej ustawy nie może być ograniczona do rzeczywistej szkody oraz do
trzykrotności jego wynagrodzenia - jak dzieje się to w przypadku pracownika. Zakaz
powierzania wykonywania umowy agencyjnej osobom trzecim - w uznaniu Sądu
pierwszej instancji- nie wynikał z chęci ukrycia przez pozwanego stosunku pracy pod
pozorem umowy agencyjnej, lecz był wynikiem konieczności dostosowania umowy
agencyjnej do przepisów Prawa bankowego, zgodnie z wymogami postawionymi
przez organy nadzoru. Sąd Rejonowy ustosunkowując się do twierdzeń powódki w
kwestii zależności i podporządkowaniu dyrektorowi regionu, stwierdził, że relacje te
nie były tożsame z relacjami występującymi w ramach stosunku pracy, nawet jeśli
takie było wrażenie dyrektora regionalnego Zdzisława B. Zdzisław B. przyjął system
organizacji pracy koordynatorów zespołu w swoim regionie, pozostawiając im swobo-
dę organizacji pracy. Nie ingerował kiedy, gdzie i z jakim klientem powódka się spo-
tka, czy będzie obecna w biurze. Dyrektora interesowały jedynie wyniki sprzedaży i
wszelkie działania przez niego podejmowane również w stosunku do koordynatorów
miały na celu zwiększenie efektów w tym zakresie. Obowiązek przestrzegania przez
agenta wskazówek zlecającego, a także konieczność podejmowania czynności po-
trzebnych do ochrony jego praw, wynika wprost z art. 7601
§ 1 k.c. Na agencie ciąży
także obowiązek lojalności wobec dającego zlecenie (art. 760 k.c.). Zdaniem Sądu
pierwszej instancji każdy przedsiębiorca ma prawo do badania czy jego kontrahent
wykonuje usługi w sposób prawidłowy. Wydawanie wytycznych czy wskazówek co do
sposobu wykonywania umowy, zwiększenia poziomu sprzedaży nie może być my-
lone z wydawaniem poleceń przez przełożonego, do których pracownik ma obowią-
zek bezwzględnego podporządkowania się. O pracowniczym charakterze stosunku
8
łączącego strony w ocenie Sądu pierwszej instancji nie świadczy również fakt, że
powódka dysponowała samochodem. Powódka była najemcą pojazdu, zaś obowiązki
pozwanego ograniczały się wyłącznie do płatności za wynajęty pojazd. Płatnościami
tymi była w ostatecznym rozliczeniu obciążona powódka. Strona pozwana nie pono-
siła ekonomicznych kosztów eksploatacji pojazdu, jak jest to w przypadku pracodaw-
cy. Pozwany pełnił rolę gwaranta płatności. Pojazd, którego powódka używała, nie
był własnością strony pozwanej, zatem już z tej przyczyny nie mogło dojść do powie-
rzenia tego mienia w trybie określonym art. 124-127 k.p. oznaczającego odpowie-
dzialność powódki za mienie powierzone. Co do telefonu służbowego to powódce
został on udostępniony na podstawie umowy użyczenia, zatem również na podstawie
umowy cywilnoprawnej, a nie Kodeksu pracy. Dla takich też celów udostępniony zo-
stał komputer stacjonarny, przy czym powódka nie miała pełnego dostępu do sys-
temu obsługującego Bank, a jedynie w zakresie procedur rozliczeniowych. Powódka
otrzymała wizytówkę Banku, lecz jedynie po to, aby wobec potencjalnego klienta mo-
gła wykazać, że działa za zgodą pozwanego, z Bankiem współpracuje i jest wiary-
godną osobą, z którą klient może podjąć rozmowy.
Wyrokiem z 31 maja 2010 r. Sąd Rejonowy Katowice-Zachód w Katowicach
oddalił powództwo. Zaskarżonym rozpoznawaną skargą kasacyjną wyrokiem Sąd
Okręgowy w Katowicach oddalił apelację powódki od wyroku Sądu Rejonowego i
zasądził od niej na rzecz pozwanego 900 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa pro-
cesowego w postępowaniu odwoławczym.
Oddalając apelację powódki Sąd Okręgowy podkreślił, że Sąd pierwszej in-
stancji wszechstronnie i starannie przeprowadził postępowanie dowodowe. Zgroma-
dzone dowody poddał wnikliwej analizie, zaś w motywach zaskarżonego orzeczenia,
ukazując wszelkie powody zapadłego rozstrzygnięcia wyjaśnił, którym dowodom
przyznał walor wiarygodności i dlaczego, a także, z jakich powodów takiego waloru
odmówił dowodom przeciwnym. Tak przedstawiona przez Sąd Rejonowy analiza
materiału dowodowego, zdaniem Sądu odwoławczego, w pełni zasługiwała na
uwzględnienie, albowiem nie wykraczając poza ramy swobodnej oceny dowodów,
była spójna oraz uwzględniała zasady doświadczenia życiowego. Zasadność ocen i
wniosków wyprowadzonych przez Sąd pierwszej instancji jest trafna. Z uwagi na fakt,
że Sąd Rejonowy przeprowadził postępowanie dowodowe prawidłowo, zgromadzony
materiał dowodowy oceniając bardzo wnikliwie i zgodnie z dyspozycją art. 233 § 1
k.p.c. oraz dokonując na tej podstawie prawidłowych ustaleń faktycznych i prawnych,
9
Sąd Okręgowy podzielił powyższe ustalenia i rozważania, uznając je za własne, bez
potrzeby szczegółowego ich przywoływania. Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do
uznania, że pozwany zawierając z powódką umowę agencyjną kierował się chęcią
obejścia przepisów prawa pracy. W ocenie Sądu pozwany świadomie zawierał
umowę cywilnoprawną i było to wyraźnie uwarunkowane przepisami Prawa banko-
wego. Zgodnie z art. 6a ust. 1 pkt 1 tego Prawa bank może powierzyć przedsiębiorcy
wykonywanie wyłącznie w imieniu i na rzecz banku pośrednictwa w zakresie czynno-
ści „bankowych na podstawie umowy agencyjnej". Taką też umowę pozwany zawarł
z powódką. Sąd Okręgowy powołał się na wynikający z art. 7601
§ 1 k.c. obowiązek
przestrzegania wskazówek dającego zlecenie. Został on w tym przepisie ograniczony
do wskazówek uzasadnionych w danych okolicznościach. Taka regulacja nie narusza
samodzielności agenta jako strony umowy. Jest on przedsiębiorcą odrębnym od da-
jącego zlecenie, jednakże wykonując umowę działa na jego rzecz bądź też w jego
imieniu. W związku z tym, skoro wykonuje usługę w interesie dającego zlecenie, zle-
ceniodawca nie może być pozbawiony wpływu na sposób jej realizacji. Wskazówki
dającego zlecenie odnosić się mogą przede wszystkim do sposobu wykonania zle-
cenia agencyjnego, a więc działań podejmowanych przez agenta w ramach pośred-
niczenia przy zawarciu umów z klientami bądź też zmierzających do zawarcia umowy
i na to zawarcie się składających. Mogą one dotyczyć strony formalnej czynności
agenta, jak i zagadnień merytorycznych. Oceny, czy wskazówki są uzasadnione w
danych okolicznościach, należy dokonać przy uwzględnieniu celu umowy agencyjnej
i charakteru działania agenta na jej podstawie. Decydujące znaczenie ma więc oko-
liczność, że agent działa na rzecz i w interesie dającego zlecenie. Kwalifikacji takiej
należy dokonać obiektywnie i na tle konkretnej umowy. Sąd Okręgowy uznał, że po-
stępowanie dowodowe w sprawie wykazało, że strony zawarły umowę agencyjną, co
było zgodne z ich wolą i do podpisania umowy doszło z pełną świadomością ze
strony powódki. Analiza poszczególnych elementów charakterystycznych dla stosun-
ku pracy nie potwierdziła, aby w praktyce faktycznie powódka wykonywała pracę w
ramach stosunku pracy.
W skardze kasacyjnej powódka zaskarżyła wyrok Sądu Okręgowego w cało-
ści. Skarżąca zarzuciła mu naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną
wykładnię: (-) art. 22 § 1, § 11
, § 12
k.p., przez błędne uznanie, że mimo wystąpienia
w umowie stron wszystkich istotnych elementów umowy o pracę, Sąd, kierując się
pierwotną wolą stron i pisemną treścią umowy (zawartej na podstawie art. 6a do 6d
10
Prawa bankowego), a nie faktycznie wykonywanej, uznał że była to umowa agen-
cyjna, a nie umowa o pracę; (-) art. 3531
k.c. i art. 65 k.c., przez błędne uznanie, że
dla określenia stosunku prawnego istniejącego między stronami decydujące znacze-
nie ma wola stron i swoboda zawierania umów, a nie bezwzględnie obowiązujące
przepisy prawa pracy regulujące zasady zawierania i wykonywania umowy o pracę.
W zakresie podstawy naruszenia przepisów postępowania skarżąca wskazała
mające istotny wpływ na wynik sprawy naruszenie art. 328 § 2 k.p.c., przez „nieod-
niesienie się w uzasadnieniu wyroku w żadnej mierze do wiarygodności i mocy do-
wodowej zeznań wszystkich świadków zawnioskowanych przez powódkę (z wyłą-
czeniem zeznań pana B., które zostały omówione w uzasadnieniu)”.
Wskazując na powyższe zarzuty powódka wniosła o uchylenie skarżonego
wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzy-
gnięciem o kosztach postępowania kasacyjnego, ewentualnie o uchylenie i zmianę
wyroku w całości i orzeczenie zgodnie z żądaniem pozwu oraz zasądzenie kosztów
procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych za
wszystkie instancje.
W odpowiedzi na skargę pozwany wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej w ca-
łości oraz zasądzenie od powódki Aleksandry S. na rzecz strony pozwanej Banku Z.
SA w W. zwrotu kosztów postępowania przed Sądem Najwyższym według norm
przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wobec tego, że skarga kasacyjna została oparta na obydwu podstawach okre-
ślonych w art. 3983
§ 1 k.p.c., w pierwszej kolejności należy rozpoznać zarzuty pro-
ceduralne. Podniesiony w tym zakresie zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. został
wadliwie sformułowany ze względu na pominięcie art. 391 § 1 k.p.c. w podstawie
skargi. Poza tym, przyjmując mimo to, że pełnomocnik skarżącej odnosi go do uza-
sadnienia Sądu drugiej instancji, należy stwierdzić, że jest on nieuzasadniony. W
orzecznictwie przyjmuje się, że zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskar-
żonego orzeczenia może okazać się zasadny, wtedy gdy z powodu braku w uzasad-
nieniu elementów wymienionych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie
poddaje się kontroli kasacyjnej. To, czy w istocie sprawa została wadliwie, czy prawi-
dłowo rozstrzygnięta nie zależy bowiem od tego, jak zostało napisane uzasadnienie,
11
co znajduje potwierdzenie w art. 39314
k.p.c., w myśl którego Sąd Najwyższy oddala
skargę kasacyjną także wtedy, gdy mimo błędnego uzasadnienia orzeczenie odpo-
wiada prawu. Tymczasem z uzasadnienia Sądu Okręgowego, uwzględniając akcep-
tację przez ten Sąd ustaleń i wniosków prawnych Sądu pierwszej instancji, jasno wy-
nika, jakie fakty Sąd uznał za udowodnione, na których dowodach się oparł, dlaczego
innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. Sąd także wyjaśnił pod-
stawę prawną wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W istocie zarzuty wiązane
w rozpoznawanej skardze z art. 328 § 2 k.p.c. dotyczą nieuwzględnienia przez Sąd
niektórych dowodów i niezastosowania określonych przepisów prawa materialnego,
co nie mieści się w zakresie naruszenia tego przepisu. Na marginesie tylko należy
zauważyć, że w tej kwestii autor skargi twierdzi, że Sąd Okręgowy nie odniósł się do
zeznań wszystkich świadków. Należy jednak wskazać, że - jak wskazano - Sąd Okrę-
gowy podzielił ustalenia i rozważania Sądu pierwszej instancji, uznając je za własne,
„bez potrzeby szczegółowego ich przywoływania". Sąd Rejonowy zaś odniósł się do
zeznań wymienionych w skardze świadków (Karoliny R., Magdaleny Z., Łukasza G.),
czego strona skarżąca najwyraźniej nie dostrzegła.
Bezzasadnie są również zarzuty naruszenia prawa materialnego, dotyczące -
jak wcześniej wskazano - art. 22 § 1, § 11
, § 12
k.p. oraz art. 3531
k.c. i art. 65 k.c. W
uzasadnieniu podstaw skargi pełnomocnik powódki stwierdził, że Sąd Okręgowy do-
konał analizy faktycznego stosunku pracy łączącego strony i uznał, że w praktyce
umowa zawarta między nimi, chociaż zawierała elementy stosunku pracy, to jednak
była umową agencyjną, po pierwsze dlatego, że pierwotną wolą stron było zawarcie
umowy agencyjnej, a po drugie większość obowiązków, które wykonywała powódka,
była pisemnie określona w umowie agencyjnej. Podniósł to również, że Sądy obu in-
stancji w swoich rozważaniach prawnych skoncentrowały się jednak głównie na po-
równaniu treści samej umowy z jej realizacją w praktyce, bez głębszej analizy czy już
sama treść umowy nie wskazuje, że jest ona zawoalowaną umową o pracę. Wynika
stąd, że zarzuty skargi sprowadzają się do twierdzeń, że: już z samej treści umowy
zawartej przez strony wynika, że jest to umowa o pracę; Sąd Okręgowy, pomimo
faktycznego wystąpienia wszystkich istotnych elementów stosunku pracy, uznał, że
była to umowa agencyjna; Sąd Okręgowy uznał tak, ponieważ przypisał nadmierne
znaczenie woli stron i swobodzie zawierania umów, a nie bezwzględnie obowiązują-
cym przepisom prawa pracy.
12
W ustalonym w sprawie stanie faktycznym zarzuty te są bezzasadne. W pierw-
szej kolejności należy zaznaczyć, że polegają one w znacznym zakresie na, niedo-
puszczalnym w postępowaniu kasacyjnym, kwestionowaniu faktów przyjętych w pod-
stawie zaskarżonego wyroku (np. ustalenia, że koszty użytkowania samochodu po-
nosi powódka) i ocen dowodów (zeznań świadków w kwestii podporządkowania po-
wódki). W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy, opierając się też na
obszernych ustaleniach i ocenach Sądu pierwszej instancji, uznał, że cechy stosunku
pracy nie mają zarówno w pisemnej umowie, jak i w sferze jej faktycznego wykony-
wania charakteru przeważającego i że praca powódki była świadczona w sposób
charakterystyczny dla umowy agencyjnej. Zgodnie z ustalonym poglądem Sądu Naj-
wyższego ocena taka mogłaby być podważona w postępowaniu kasacyjnym tylko
wówczas, gdyby była rażąco nieprawidłowa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14
września 1998 r., I PKN 334/98, OSNAPiUS 1999 nr 20, poz. 646 oraz uzasadnienie
wyroku Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2000 r., I PKN 476/99, OSNAPiUS 2001
nr 16, poz. 515 i powołane tam orzecznictwo; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lu-
tego 2011 r., II PK 82/10, LEX nr 817515). Taka sytuacja z pewnością nie miała miej-
sca w rozpoznawanej sprawie. Przeciwnie, oceny Sądów orzekających w sprawie
zostały oparte na szczegółowym rozważeniu cech zawartej i wykonywanej umowy,
poprzedzonym dokładnymi ustaleniami faktycznymi. Rozważana umowa została za-
warta na podstawie przepisów art. 6a - 6c Prawa bankowego, regulujących dopusz-
czalność outsourcingu działalności bankowej w zakresie pośrednictwa i czynności
faktycznych związanych z działalnością bankową na podstawie umowy agencyjnej.
Przepisy te mają charakter bezwzględnie obowiązujący. Z art. 6a tego Prawa wynika,
że powierzenie podmiotowi zewnętrznemu (outsourcing) tej części działalności ban-
kowej może nastąpić wyłącznie na podstawie umowy agencyjnej. W skardze nie
kwestionuje się zgodności zawartej przez strony umowy z powołanymi przepisami
Prawa bankowego, ani z przepisami Kodeksu cywilnego dotyczącymi umowy agen-
cyjnej, pomimo że jej autor twierdzi, że była ona umową o pracę. Należy podkreślić,
że umowa agencyjna i umowa o pracę mają wiele cech zbieżnych. Dotyczy to
zwłaszcza umów agencyjnych typu pośrednictwa - jak w niniejszej sprawie - których
przedmiotem jest, najogólniej rzecz ujmując, dokonywanie przez agenta czynności
faktycznych przygotowujących zawarcie umów między zlecającym a osobami trze-
cimi. W szczególności należy wskazać, że podobnie jak umowa o pracę, umowa
agencyjna jest umową starannego działania, agent nie działa na rachunek własny,
13
lecz na rzecz dającego zlecenie, zapłata wynagrodzenia za jego działania należy do
cech przedmiotowo istotnych agencji, agent zobowiązuje się do świadczenia ciągłe-
go, to jest do dokonywania nieokreślonej liczby czynności lub transakcji, co wiąże go
z dającym zlecenie w sposób trwały, na czas oznaczony w umowie lub nieoznaczo-
ny. Kodeks cywilny nie zastrzega osobistego charakteru działalności agencyjnej, jed-
nakże przyjmuje się, że obowiązki stricte agencyjne agent powinien, ze względu na
konieczny w umowie agencyjnej element zaufania, wykonywać co do zasady osobi-
ście, bez powierzania ich osobie trzeciej. Charakterystyczną cechą faktyczną agencji
upodobniającą ją do typowego stosunku pracy jest ekonomiczna i organizacyjna nie-
równowaga stron. W typowym układzie dającym zlecenie jest przedsiębiorstwo dys-
ponujące doświadczeniem rynkowym, fachowymi służbami oraz określonym poten-
cjałem gospodarczym i technicznym, zatrudniające często znaczną liczbę pracowni-
ków i agentów. Biorąc pod uwagę sytuację na rynku pracy, są oni stosunkowo łatwo
„wymienialnym” elementem struktury zatrudnienia przedsiębiorstwa, podczas gdy dla
agenta, podobnie jak dla innych zatrudnionych, jest ono często podstawowym praco-
dawcą i jedynym lub głównym źródłem dochodu. Charakterystyczne dla stosunku
agencyjnego jest też mniejsze lub większe włączenie agenta w system zhierarchizo-
wanej struktury personalnej (załogi) przedsiębiorstwa dającego zlecenie. Dokonuje
się ono przez przypisanie go do określonej jednostki tego przedsiębiorstwa i określo-
nego zespołu agentów, ustalenie miejsca w hierarchii oraz wskazanie osoby nadzo-
rującej jego pracę (kierownika). Agent jest zobowiązany do przestrzegania wskazó-
wek dającego zlecenie uzasadnionych w danych okolicznościach (art. 7601
§ 1 k.c.),
co dotyczy zarówno strony formalnej, jak i merytorycznej czynności agencyjnych.
Oznacza to, że wskazówek nieuzasadnionych w konkretnej sytuacji agent nie musi
respektować. W tym - między innymi - przejawia się samodzielność agenta, jako
przedsiębiorcy. Związanie wskazówkami nie może więc mieć charakteru ogólnej
podległości poleceniom co do czasu, miejsca i sposobu wykonywania pracy, cha-
rakterystycznej dla podporządkowania pracowniczego. Przepis art. 7601
§ 1 k.c. nie
wyklucza jednak udzielania wskazówek w tych sferach, zwłaszcza co do sposobu
wykonywania czynności pośrednictwa, jeżeli jest to uzasadnione w danych okolicz-
nościach. Dający zlecenie nie może również dokonywać jednostronnych zmian doty-
czących rodzaju, miejsca i czasu świadczenia agenta. Elementy te mogą być zmie-
niane wyłącznie w drodze umowy stron. Z prawem dającego zlecenie do udzielania
wskazówek łączy się też uprawnienie do kontroli ich przestrzegania przez agenta.
14
Zależność agenta od dającego zlecenie jest nawet uznawana za charakterystyczną
właściwość umowy agencyjnej, a jedynie zakres podporządkowania, które w przy-
padku zatrudnienia pracowniczego jest ścisłe, decyduje czy mamy jeszcze do czy-
nienia z umową agencyjną, czy już z umową o pracę. Wypowiadając się w tej kwestii
Sąd Najwyższy stwierdził, że "stosunek zależności nie nadaje sam jeszcze zawartej
umowie charakteru umowy o pracę, skoro stosunek ten jest właściwy nie tylko takiej
umowie, ale także umowie ajencyjnej, tylko bowiem taka zależność charakteryzuje
umowę o pracę w odróżnieniu od zależności przewidzianej w umowie ajencyjnej,
która odznacza się ścisłym podporządkowaniem pracownika pracodawcy przez czas
wykonywania pracy tudzież obowiązkiem stosowania się do jego dyspozycji nawet w
technicznym zakresie działania” (orzeczenie z 4 czerwca 1952 r., niepublikowane,
zob. M. Gersdorf, K. Rączka, J. Skoczyński: Kodeks pracy. Komentarz, Warszawa
2000, s. 57). Z kolei w wyroku z 16 stycznia 1979 r., I CR 440/78 (OSP 1979 nr 9,
poz. 168) Sąd Najwyższy stwierdził, że „stosunki agencji-zlecenia cechują: podpo-
rządkowanie, określenie miejsca sprzedaży, zasady powierzenia mienia, rozliczenia,
odpłatności, odpowiedzialności za zatrudniony personel, zastępstwo agenta na czas
nieobecności itd., a mimo to, nie stają się one przez to stosunkami pracy”. Z kolei w
wyroku z 6 października 1998 r., I PKN 389/98 (OSNAPiUS 1999 nr 22, poz. 718)
Sąd Najwyższy uznał, że „określenie w umowie czynności z zastrzeżeniem ich oso-
bistego wykonywania w określonych dniach i godzinach nie przesądza o nawiązaniu
stosunku pracy, ponieważ takie elementy występują też w stosunkach cywilnopraw-
nych”. W odróżnieniu od pracownika agent ponosi zasadniczo ryzyko prowadzonej
działalności. Należy jednak dodać, że w braku odmiennego postanowienia umowy
agent może domagać się zwrotu uzasadnionych wydatków związanych z wykona-
niem zlecenia (art. 762 k.c.).
Zdaniem Sądu Najwyższego, umowa powódki nie odbiegała od powyższej
charakterystyki umowy agencyjnej. Wbrew twierdzeniom skarżącej, opartym - jak
wcześniej wskazano - w znacznej mierze na przedstawionej w skardze nowej wersji
stanu faktycznego i własnej ocenie dowodów jej autora, powódka w świetle ustaleń
przyjętych w podstawie zaskarżonego wyroku, nie podlegała pracowniczemu podpo-
rządkowaniu wobec Banku. O jej pracowniczym statusie nie świadczy też korzystanie
z biura udostępnionego przez stronę pozwaną, a także z samochodu służbowego,
służbowego telefonu i wizytówek. W szczególności, jak ustalił Sąd Rejonowy, dyrek-
tor regionalny nie ingerował kiedy, gdzie i z jakim klientem powódka się spotka, czy
15
będzie obecna w biurze. Interesowały go jedynie wyniki sprzedaży, a działania przez
niego podejmowane w stosunku do koordynatorów miały na celu zwiększenie efek-
tów w tym zakresie. Z kolei szkolenia miały na celu zapoznanie agentów z produk-
tami bankowymi, ofertami, obowiązującymi procedurami, tak aby mogli w sposób
prawidłowy realizować obowiązek określony w § 1 ust. 1 umowy agencyjnej. Obo-
wiązek uczestniczenia w szkoleniach został uzgodniony między stronami w samej
umowie agencyjnej (§ 4 ust. 2 umowy). Powódka sama ponosiła koszty najmu po-
jazdu, a pozwany Bank pełnił jedynie rolę gwaranta płatności. Nieuzasadnione jest
twierdzenie skarżącego, że posiadanie telefonu służbowego i wizytówek należy do
„drugoplanowych cech stosunku pracy”. W tej kwestii zresztą Sąd Rejonowy wyjaśnił,
że telefon służbowy został powódce udostępniony na podstawie umowy użyczenia, a
wizytówki Banku otrzymała, aby wobec klientów mogła wykazać, że działa za niego i
jest wiarygodną osobą, z którą klient może podjąć rozmowy. Zupełnie nieprzekonują-
ce jest też hasłowe wyliczenie w uzasadnieniu podstaw skargi poszczególnych po-
stanowień umowy stron, dotyczących, np. obowiązku powódki przestrzegania we-
wnętrznych przepisów Banku, obowiązku osobistego świadczenia czynności, wyzna-
czenia obszaru działania powódki, konstrukcji wynagrodzenia, korzystania z opro-
gramowania komputerowego Banku, zakazu konkurencji i innych, które zdaniem peł-
nomocnika skarżącej dowodzą, że umowa ta była w istocie umową o pracę. Posta-
nowienia te zostały szczegółowo omówione w kontekście rozróżnienia umowy agen-
cyjnej i umowy o pracę przez Sąd Rejonowy, a argumentacji Sądu uznającej je za
elementy umowy agencyjnej nie przeciwstawiono w skardze żadnego wywodu praw-
niczego. Należy dodać, że poważne zastrzeżenia budzi także sposób przedstawienia
rozważanych zarzutów przez pełnomocnika powódki. W petitum skargi wskazał on
przepisy stanowiące treść trzech pierwszych paragrafów art. 22 k.p., jednakże,
wbrew wymaganiu wynikającemu z art. 3984
§ 1 pkt 2 w związku z art. 3983
§ 1 pkt 1
k.p.c., nie wyjaśnił, czy zarzucane naruszenie tych przepisów nastąpiło przez ich
niewłaściwe zastosowanie, czy błędną wykładnię (to samo dotyczy zarzutu narusze-
nia art. 3531
i art. 65 k.c.). Autor skargi nie wyjaśnił tej kwestii także w uzasadnieniu
jej podstaw. Co więcej, w tej części skargi, formułując różnego rodzaju poglądy co do
prawidłowości zaskarżonego wyroku, powołuje się już tylko ogólnie na cały art. 22
k.p. (który zawiera jeszcze dwa paragrafy dotyczące zdolności do nawiązania sto-
sunku pracy po stronie pracownika). W istocie rzeczy taki sposób wskazania i uza-
sadnienia podstaw skargi uniemożliwia Sądowi Najwyższemu ocenę, które zarzuty
16
strona skarżąca wiąże z poszczególnymi przepisami wymienionymi w rozważanej
podstawie skargi. Z powyższych względów zarzuty naruszenia art. 22 § 1, § 11
i § 12
k.p. okazały się nieuzasadnione.
Bezzasadne jest też twierdzenie skarżącej, że Sąd Okręgowy naruszył art.
3531
k.c. i art. 65 k.c. (które zostały wskazane w skardze bez powołania art. 300
k.p.), przez błędne uznanie, że dla określenia stosunku prawnego istniejącego mię-
dzy stronami decydujące znaczenie ma wola stron i swoboda zawierania umów, a nie
bezwzględnie obowiązujące przepisy prawa pracy regulujące zasady zawierania i
wykonywania umowy o pracę. Na jego uzasadnienie wskazano, że należy podważyć
ustalenia Sądu dotyczące prymatu swobody zawierania umów (art. 3531
k.c.) i wy-
kładni oświadczeń woli (art. 65 k.c.) nad treścią bezwzględnie obowiązujących zapi-
sów art. 22 k.p. Stosownie bowiem do ochronnej funkcji prawa pracy, umowa speł-
niająca warunki umowy o pracę musi być uznana za taką, nawet wbrew woli stron.
Zdaniem skarżącej taka sytuacja występuje w przedmiotowej sprawie, bowiem w
momencie zawierania umowy powódka wiedziała i godziła się na to, że zawiera
umowę agencyjną, a nie umowę o pracę, jednak już same postanowienia umowy po
ich szczegółowej analizie, a także realizacja samej umowy, dostarczają poważnych
dowodów na to, że w istocie była to umowa o pracę. Wbrew temu zapatrywaniu, z
ustaleń i trafnych ocen prawnych przyjętych przez Sąd Okręgowy wynika jasno, że
przedmiotowa umowa, zarówno w płaszczyźnie jej treści, jak i realizacji, odpowiada
prawnemu uregulowaniu umowy agencyjnej. Konkluzja ta została przyjęta w wyniku
szczegółowych ustaleń i rozważań prawnych przeprowadzonych w obydwu instan-
cjach. Sąd Okręgowy odpierając analogiczne zarzuty podniesione w apelacji, w pełni
zasadnie stwierdził, że w świetle zgromadzonego materiału dowodowego, strony
miały zamiar zawarcia umowy cywilnoprawnej, a nie nawiązanie stosunku pracy, a
stosunek łączący strony był umową agencyjną. W tej sytuacji nie można mówić, że
Sąd Okręgowy przyjął „prymat swobody zawierania umów (art. 3531
k.c.) i wykładni
oświadczeń woli (art. 65 k.c.) nad treścią bezwzględnie obowiązujących zapisów art.
22 k.p.”, naruszając te przepisy. Zaskarżone orzeczenie opiera się głównie na stwier-
dzeniu, że przedmiotowa umowa zarówno w swej treści, jak i realizacji, miała cechy
umowy agencyjnej. Taki jej charakter potwierdza także niebudząca wątpliwości wola
stron zawarcia takiej właśnie umowy. Pełnej świadomości powódki w tym względzie
dowodzi, jak wynika z ustaleń przyjętych w sprawie, nazwa umowy, podjęcie przez
nią działalności gospodarczej w celu uzyskania zdolności do zawarcia umowy agen-
17
cyjnej, posiadanie przez powódkę wykształcenia o profilu prawniczym. Należy też
przypomnieć, że - jak już wskazano - zgodnie z bezwzględnie obowiązującą normą
art. 6a ust. 1 Prawa bankowego, outsourcing działalności bankowej w zakresie po-
średnictwa czynności bankowych i czynności faktycznych związanych z działalnością
bankową, jest możliwy tylko w formie umowy agencyjnej. Została też ona zawarta
między Bankiem a powódką jako podmiotem gospodarczym, ma więc, zgodnie z
wymaganiem art. 758 § 1 k.c., charakter umowy między przedsiębiorcami (kwalifiko-
wanej podmiotowo).
Z powyższych względów Sąd Najwyższy orzekł jak w sentencji na podstawie
art. 39814
k.p.c., a o kosztach postępowania kasacyjnego - na podstawie art. 98 § 1
k.p.c.
========================================