Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II PK 63/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 grudnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Józef Iwulski (przewodniczący)
SSN Katarzyna Gonera (sprawozdawca)
SSN Romualda Spyt
w sprawie z powództwa A. S.
przeciwko P.P. Powszechnemu Towarzystwu Emerytalnemu Spółce Akcyjnej w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 9 grudnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Okręgowego w W.
z dnia 26 października 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok w punktach I. i III. i w tym zakresie
sprawę przekazuje Sądowi Okręgowemu w W. do ponownego
rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy dla [...] – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W.
wyrokiem z 21 kwietnia 2009 r., zasądził od strony pozwanej P.P. Powszechnego
Towarzystwa Emerytalnego S.A. w W. (P.P. PTE S.A.) na rzecz powoda A. S.
kwotę 18.200 zł tytułem ryczałtu za używanie prywatnego samochodu osobowego
do celów służbowych.
Sąd Rejonowy ustalił, że powód był zatrudniony od 1 grudnia 1999 r. na
podstawie umowy o pracę w Powszechnym Towarzystwie Emerytalnym H-M-C
S.A. w W. (PTE H-M-C S.A.) na stanowisku dyrektora sieci OFE „R". Pracodawca w
umowie o pracę zobowiązał się do wypłaty na rzecz powoda ryczałtu z tytułu
używania pojazdu mechanicznego do celów służbowych w kwocie po 1.400 zł
miesięcznie. Decyzją z 29 lutego 2000 r. w sprawie wysokości przyznawanych
limitów na korzystanie z samochodów niebędących własnością pracodawcy do
celów służbowych ustalono miesięczny limit przebiegu kilometrów na jazdy lokalne
w wysokości 700 zł, o czym powód został poinformowany. W okresie od stycznia
2000 r. do stycznia 2001 r. strona pozwana wypłaciła powodowi odpowiednio
kwoty: 393,65 zł, 426,88 zł, 406,25 zł, 264,09 zł, 358,10 zł, 400,21 zł, 252,10 zł,
343,74 zł, 343,76 zł, 371,06 zł, 218,27 zł z tytułu wykorzystania samochodu
prywatnego do celów służbowych. W dniu 31 lipca 2001 r. strony rozwiązały umowę
o pracę na mocy porozumienia stron.
W dniu 9 marca 2001 r. powód wytoczył powództwo przeciwko PTE H-M-C
S.A. (w sprawie XII P …/01). Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone
postanowieniem Sądu Okręgowego w W. z 15 stycznia 2004 r. w związku z
zakończeniem likwidacji strony pozwanej i ustaniem jej bytu prawnego. Podstawą
umorzenia postępowania był art. 355 § 1 k.p.c. Powód wniósł na to postanowienie
zażalenie, które oddalił Sąd Apelacyjny w W. postanowieniem z 9 kwietnia 2004 r.
Wyrokiem z 19 lipca 2005 r., II PK 405/04 (OSNP 2006 nr 11-12, poz. 177), Sąd
Najwyższy oddalił kasację powoda od postanowienia Sądu Apelacyjnego w W. z 9
kwietnia 2004 r. oddalającego zażalenie powoda na postanowienie Sądu
Okręgowego w W. z 15 stycznia 2004 r.
3
W dniu 8 czerwca 2001 r. P.P. PTE S.A. w W. przejęło - na podstawie
umowy - zarządzanie Otwartym Funduszem Emerytalnym „R". Z dniem przejęcia
zarządzania OFE „R.” P.P. PTE S.A. wstąpiło w prawa i obowiązki PTE H-M-C
S.A. wynikające z zarządzania OFE „R.", w szczególności wynikające z umów
członkostwa w OFE „R.", ze stosunków administracyjno-prawnych z Urzędem
Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi, z umów z Agentem Transferowym, z
relacji ustawowych z ZUS i innych stosunków prawnych. W art. 2 pkt 2.3 umowy o
przejęcie zarządzania OFE „R.” strony zawarły postanowienie, że P.P. PTE S.A.
nie wstępuje w prawa i obowiązki wynikające z umów zawartych z pracownikami
PTE H-M-C S.A., w tym w szczególności w zakresie świadczenia czynności
akwizycyjnych. Decyzją z 26 lipca 2001 r. Urząd Nadzoru nad Funduszami
Emerytalnymi udzielił zezwolenia na przejęcie zarządzania Otwartym Funduszem
Emerytalnym „R." przez P.P. Powszechne Towarzystwo Emerytalne S.A. Data
rozpoczęcia likwidacji OFE „Rodzina" została wyznaczona na dzień 4 sierpnia 2001
r., zaś data jej zakończenia na dzień 10 grudnia 2001 r.
W dniu 16 lipca 2008 r. powód ponownie wystąpił z żądaniem zasądzenia
kwoty 18.200 zł tytułem ryczałtu za używanie prywatnego samochodu osobowego
do celów służbowych – tym razem od P.P. Powszechnego Towarzystwa
Emerytalnego S.A. w W. jako następcy prawnego Powszechnego Towarzystwa
Emerytalnego H-M-C S.A. w W. (sprawa IV P …/08 Sądu Rejonowego [...] – Sądu
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w W.).
Sąd Rejonowy uznał, że strona pozwana posiada legitymację bierną w
niniejszej sprawie (choć powód nigdy nie był jej pracownikiem) a żądanie powoda
zasługuje na uwzględnienie, albowiem na skutek sukcesji uniwersalnej strona
pozwana, przejmując zarząd OFE „R." od PTE H-M-C S.A., wstąpiła we wszystkie
wynikające z zarządzania tym Funduszem prawa i obowiązki likwidowanego PTE
H-M-C S.A. Zawarcie w dniu 8 czerwca 2001 r. przez towarzystwo rezygnujące z
działalności i towarzystwo przejmujące zarządzanie funduszem umowy przejęcia
zarządzania oraz uzyskanie 26 lipca 2001 r. zezwolenia na przejęcie zarządzania
OFE „R." wydanego przez Urząd Nadzoru nad Funduszami Emerytalnymi,
oznaczało ziszczenie się ustawowo przewidzianych przesłanek dla zaistnienia
sukcesji, co wskazuje na następstwo ogólne strony pozwanej wynikające z art. 66
4
ust. 2 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy
emerytalnych.
Sąd pierwszej instancji nie podzielił stanowiska strony pozwanej, że należny
powodowi ryczałt za używanie samochodu prywatnego do celów służbowych
powinien być ustalony w wysokości wynikającej z decyzji zarządu z dnia 29 lutego
2000 r. w wysokości 700 zł miesięcznie, ponieważ strony łączyła umowa o pracę
określająca ryczałt na poziomie 1.400 zł i w tej sytuacji obniżenie tego składnika
wynagrodzenia wymagało wypowiedzenia zmieniającego, skoro pogarszało
warunki umowy o pracę, zaś strona pozwana nie wypowiedziała powodowi
warunków ustalonych w tej umowie.
Sąd Rejonowy uznał za chybiony podniesiony przez stronę pozwaną zarzut
przedawnienia. Zgodnie z art. 295 k.p., bieg przedawnienia przerywa się przez
każdą czynność podjętą przed właściwym organem powołanym do rozstrzygania
sporów lub egzekwowania roszczeń, przedsięwziętą bezpośrednio w celu
dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, zaś
po każdym przerwaniu biegnie ono na nowo, a jeżeli przerwa biegu przedawnienia
nastąpiła wskutek jednej z przyczyn przewidzianych w art. 295 § 1 pkt 1 k.p.,
przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie wszczęte w celu
dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia nie
zostanie zakończone.
Postępowanie w sprawie wytoczonej przez powoda przeciwko PTE H-M-C
S.A. w dniu 9 marca 2001 r. (w sprawie XII P …/01) zostało umorzone z uwagi na
to, że likwidacja pozwanej spółki doprowadziła do nieusuwalnego braku jednej z
bezwzględnych przesłanek procesowych – braku zdolności sądowej strony
pozwanej (utraty przez nią bytu prawnego). Podstawą umorzenia postępowania był
art. 355 § 1 k.p.c. Podstawa umorzenia postępowania dowodzi, że nie miał
zastosowania art. 182 § 2 k.p.c., gdyż przepis ten dotyczy umorzenia tylko tych
postępowań, które wcześniej były zawieszone z przyczyn wskazanych w art. 182 §
1 k.p.c. Pozew wytoczony przez powoda 9 marca 2001 r., w sprawie XII P …/01,
skutecznie przerwał bieg przedawnienia na cały czas trwania tego postępowania aż
do jego prawomocnego zakończenia. Postanowienie Sądu Okręgowego w W. o
umorzeniu postępowania w sprawie XII P …/01 uprawomocniło się dopiero z datą
5
oddalenia przez Sąd Najwyższy kasacji powoda, co nastąpiło 19 lipca 2005 r.
Zgodnie z art. 295 § 2 k.p. i art. 291 § 1 k.p., trzyletni termin przedawnienia
roszczenia powoda rozpoczął na nowo swój bieg z dniem 19 lipca 2005 r. Pozew o
zapłatę został ponownie złożony przez powoda 16 lipca 2008 r., a więc na trzy dni
przed upływem terminu przedawnienia. Z tych względów zarzut przedawnienia
roszczenia nie mógł zostać uwzględniony.
Sąd Rejonowy stwierdził, że strona pozwana odpowiada za zobowiązania ze
stosunku pracy łączącego powoda z poprzednikiem prawnym strony pozwanej – na
zasadzie sukcesji uniwersalnej.
Apelację od tego wyroku wniosła strona pozwana, zarzucając naruszenie:
1) art. 66 ust. 2 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu
funduszy emerytalnych, poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe
zastosowanie, polegające na przyjęciu, że w wyniku przejęcia przez P.P.
Powszechne Towarzystwo Emerytalne S.A., na podstawie umowy zawartej z
Powszechnym Towarzystwem Emerytalnym H-M-C S.A., zarządzania Otwartym
Funduszem Emerytalnym „R.”, pozwany wstąpił, w wyniku sukcesji uniwersalnej, w
prawa i obowiązki PTE H-M-C S.A., w tym związane z zatrudnieniem powoda, a
tym samym na przyjęciu, że pozwany posiada w niniejszym postępowaniu bierną
legitymację procesową; 2) art. 295 § 1 pkt 1 k.p., poprzez jego błędną wykładnię i
niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że wniesienie przez powoda 9
marca 2001 r. pozwu przeciwko PTE H-M-C S.A. spowodowało przerwanie biegu
przedawnienia także w stosunku do pozwanego w niniejszej sprawie; 3) art. 182 § 2
k.p.c. poprzez jego niezastosowanie; 4) art. 42 § 1 k.p. w związku z art. 60 k.c. oraz
art. 300 k.p., poprzez niewłaściwe zastosowanie, polegające na przyjęciu, że
zmiana warunków pracy i płacy może nastąpić tylko w trybie określonym w tym
przepisie; 5) art. 328 § 2 k.p.c., poprzez nieodniesienie się w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku do większości twierdzeń pozwanego, w szczególności co do
braku następstwa prawnego pod tytułem ogólnym.
Strona pozwana domagała się zmiany wyroku poprzez oddalenie powództwa
w całości, ewentualnie uchylenia wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej
instancji do ponownego rozpoznania.
6
Apelację wniósł także powód, kwestionując niezasądzenie przez Sąd
Rejonowy odsetek ustawowych od kwoty 18.200 zł za okres od 9 marca 2001 r. do
dnia zapłaty. Równolegle powód złożył wniosek o uzupełnienie wyroku przez
zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych od kwoty 18.200
zł od 9 marca 2001 r. do dnia zapłaty oraz wniosek o sprostowanie oczywistej
omyłki polegającej na niezamieszczeniu w sentencji wyroku Sądu Rejonowego
rozstrzygnięcia w zakresie odsetek ustawowych od zasądzonego roszczenia. Na
rozprawie apelacyjnej przed Sądem Okręgowym powód cofnął swoją apelację (k.
387 v).
Sąd Okręgowy– Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z 26
października 2010 r., VII Pa …/09, oddalił apelację strony pozwanej (punkt I.),
umorzył postępowanie wywołane wniesieniem apelacji przez powoda (punkt II.)
oraz orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego (punkt III.).
Odnosząc się do zarzutu braku legitymacji biernej strony pozwanej w
niniejszej sprawie, Sąd Okręgowy powołał się na stanowisko Sądu Najwyższego
zawarte w uchwale składu siedmiu sędziów z 25 marca 2010 r., II PZP 12/09
(OSNP 2011 nr 7-8, poz. 96), podjętej w innej sprawie toczącej się między tymi
samymi stronami, zgodnie z którym powszechne towarzystwo emerytalne
przejmujące zarządzanie otwartym funduszem emerytalnym wstępuje w prawa i
obowiązki powszechnego towarzystwa emerytalnego zarządzającego dotychczas
tym funduszem wynikające ze stosunków pracy. Sąd Najwyższy stanął na
stanowisku, że skoro przedmiotem umowy określonej w art. 66 ust. 1 ustawy z dnia
28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych jest
„zarządzanie otwartym funduszem emerytalnym" i w tym zakresie towarzystwo
przejmujące wstępuje w prawa i obowiązki towarzystwa przejmowanego (art. 66
ust. 2 ustawy), to towarzystwo przejmujące wstępuje także w prawa i obowiązki
towarzystwa przekazującego wynikające ze stosunków pracy, gdyż wchodzą one w
skład przedsiębiorstwa tego towarzystwa (art. 551
k.c.), a ich (wyłącznym)
przedmiotem jest zarządzanie funduszem emerytalnym. Wykonywanie działalności
akwizycyjnej na rzecz otwartego funduszu emerytalnego przez pracownika
pozostającego w stosunku pracy z powszechnym towarzystwem emerytalnym jest
czynnością składającą się na „zarządzanie" otwartym funduszem emerytalnym. Z
7
tych przyczyn powszechne towarzystwo emerytalne przejmujące zarządzanie
otwartym funduszem emerytalnym na podstawie umowy określonej w art. 66 ust. 1
ustawy o organizacji i funkcjonowaniu funduszy emerytalnych, wstępuje w
obowiązki powszechnego towarzystwa zarządzającego dotychczas tym funduszem
(art. 66 ust. 2 tej ustawy) wynikające ze stosunku pracy. W przytoczonej uchwale
Sąd Najwyższy przyjął sukcesję singularną strony pozwanej w stosunku do
roszczeń powoda wynikających ze stosunku pracy z PTE H-M-C S.A.
Sąd Okręgowy stwierdził, że nie zasługuje na uwzględnienie zarzut
naruszenia art. 295 § 1 pkt 1 k.p. w wyniku przyjęcia, że wniesienie przez powoda
w dniu 9 marca 2001 r. pozwu przeciwko PTE H-M-C S.A. spowodowało
przerwanie biegu przedawnienia także w stosunku do pozwanej, choć nie była ona
stroną postępowania w sprawie XII P …/01. Przerwanie biegu przedawnienia
roszczenia nastąpiło na skutek wniesienia przez powoda w dniu 9 marca 2001 r.,
w sprawie XII P …/01, powództwa przeciwko PTE H-M-C S.A. Jak stwierdził Sąd
Najwyższy w uzasadnieniu wyroku z 19 lipca 2005 r., II PK 405/04 (OSNP
2006 nr 11-12, poz. 177), w sprawie z powództwa Adama S. przeciwko PTE H-M-C
S.A. w likwidacji nie było podstaw do zawieszenia postępowania na podstawie art.
174 § 1 pkt 1 k.p.c. Postępowanie w tej sprawie zostało umorzone na podstawie
art. 355 § 1 k.p.c. z uwagi na to, że likwidacja pozwanej spółki doprowadziła do
nieusuwalnego braku bezwzględnych przesłanek procesowych. Kwestia, czy
umorzenie postępowania w sprawie anuluje skutki, jakie ustawa wiąże z
wniesieniem pozwu, zależy od konkretnego wypadku, w tym od przyczyny
powodującej umorzenie postępowania. Umorzenie postępowania z innych przyczyn
nie znosi skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem pozwu. Skoro zaistniał
niepodlegający sanowaniu następczy brak strony pozwanej, uzasadniający
umorzenie postępowania na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., to do jego skutków nie
znajduje zastosowania art. 182 § 2 k.p.c. Nie może więc mieć miejsca anulowanie
skutków wywołanych wniesieniem poprzedniego pozwu, co sprawia, że wytoczenie
powództwa w dniu 9 marca 2001 r. spowodowało skuteczne przerwanie biegu
przedawnienia roszczeń także w stosunku do strony pozwanej. Z mocy art. 295 § 2
k.p. przedawnienie biegnie na nowo z momentem zakończenia postępowania, co w
sprawie zaistniało z chwilą wydania przez Sąd Najwyższy wyroku z 19 lipca 2005 r.
8
Zgodnie z art. 291 § 1 k.p. roszczenia ze stosunku pracy ulegają przedawnieniu z
upływem trzech lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, zatem
roszczenie powoda dochodzone niniejszym powództwem nie uległo przedawnieniu,
mimo wniesienia przez powoda pozwu 16 lipca 2008 r. Sąd Okręgowy uznał
jednocześnie za niezasadny zarzut apelacji naruszenia art. 182 § 2 k.p.c. poprzez
jego niezastosowanie. Przepis ten nie mógł mieć zastosowania w niniejszej
sprawie, ponieważ dotyczy umorzenia zawieszonego postępowania, co nie miało
miejsca.
W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd pierwszej instancji nie naruszył również
art. 42 § 1 k.p. Jak wynika z § 7 ust. 4 pkt 1 umowy o pracę z 1 grudnia 1999 r.,
strony stosunku pracy ustaliły, że oprócz wynagrodzenia określonego w umowie
powodowi będzie przysługiwać również ryczałt z tytułu używania prywatnego
pojazdu mechanicznego do celów służbowych w wysokości 1.400 zł miesięcznie.
Jak wynika z ustaleń Sądu pierwszej instancji, powód faktycznie wykorzystywał
samochód prywatny do celów służbowych. Strona pozwana nie wypłaciła mu
umówionego ryczałtu za okres od stycznia 2000 r. do lutego 2001 r. Skoro strony w
umowie o pracę uregulowały kwestię ryczałtu, stanowił on istotny element treści
stosunku pracy. Wypowiedzenia zmieniającego wymaga istotna zmiana
wynikających z umowy warunków pracy lub płacy. Zmiany dotyczące należnych
pracownikowi świadczeń są uważane zawsze za istotne. W praktyce przyjmuje się,
że art. 42 § 1 k.p. dotyczy tylko pogorszenia warunków umowy dla pracownika.
Zmiana istotnych warunków umowy o pracę wymagała wypowiedzenia
zmieniającego. Decyzja zarządu spółki z 29 lutego 2000 r. w sprawie wysokości
przyznanych limitów na korzystanie z samochodów niebędących własnością
pracodawcy do celów służbowych dotyczyła określenia - na podstawie § 3 ust. 2
rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 26 marca 1998 r.
w sprawie warunków ustalania i zasad zwrotu kosztów używania do celów
służbowych samochodów osobowych, motocykli i rowerów niebędących własnością
pracodawcy - poczynając od 1 marca 2000 r., limitu przebiegu kilometrów na jazdy
lokalne w wysokości 700 km. Decyzja pracodawcy powodująca zmianę istotnych
warunków umowy o pracę, pogarszająca te warunki w sposób jednostronny, nie
9
zastępuje wypowiedzenia zmieniającego i nie mogła wywołać w stosunku do
powoda żadnych skutków.
Skargę kasacyjną od wyroku Sądu Okręgowego wniósł w imieniu strony
pozwanej jej pełnomocnik, zaskarżając wyrok „w całości” (w rzeczywistości -
jedynie w części oddalającej apelację pozwanego i orzekającej o kosztach
postępowania apelacyjnego, czyli co do punktów I. i III., ponieważ w odniesieniu do
umorzenia postępowania apelacyjnego wywołanego wniesieniem apelacji przez
powoda nie zawarto w skardze kasacyjnej jakichkolwiek zarzutów, a ponadto jest
wątpliwe, czy pozwana miała interes prawny w zaskarżeniu korzystnego dla siebie
rozstrzygnięcia Sądu Okręgowego o umorzeniu postępowania apelacyjnego
wywołanego apelacją powoda).
Skarga kasacyjna została oparta na podstawach:
1) naruszenia przepisów postępowania: a) art. 355 § 1 k.p.c. poprzez
przyjęcie, że umorzenie, postanowieniem Sądu Okręgowego w W. z 15 stycznia
2004 r., postępowania w sprawie XII P …/01 z powództwa A. S. przeciwko
Powszechnemu Towarzystwu Emerytalnemu H-M-C S.A. w likwidacji, na skutek
utraty zdolności sądowej przez Powszechne Towarzystwo Emerytalne H-M-C S.A.
w likwidacji i braku jego ogólnego następcy prawnego, nie spowodowało upadku
skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia, który to skutek wywołany został
przez wniesienie 9 marca 2001 r. przez A. S. powództwa przeciwko
Powszechnemu Towarzystwu Emerytalnemu H-M-C S.A., co spowodowało
nieuwzględnienie zarzutu przedawnienia podniesionego przez P.P. Powszechne
Towarzystwo Emerytalne S.A. jako pozwanego w niniejszej sprawie, a tym samym
mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy; b) art. 382 k.p.c. poprzez pominięcie
części zebranego w sprawie materiału dowodowego, a mianowicie faktu zawarcia 1
grudnia 1999 r. umowy pomiędzy powodem A. S. a Powszechnym Towarzystwem
Emerytalnym H-M-C S.A. w sprawie używania przez A. S. prywatnego pojazdu dla
celów służbowych i ustalającego limit 500 km, co stanowiło dowód na zawarcie
porozumienia stron w tym zakresie odmiennego od warunków umowy o pracę;
pominięcie tego dowodu mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy;
2) naruszenia prawa materialnego: a) art. 295 § 1 pkt 1 k.p. poprzez
przyjęcie, że wniesienie przez powoda A. S. 9 marca 2001 r. powództwa przeciwko
10
Powszechnemu Towarzystwu Emerytalnemu H-M-C S.A. spowodowało przerwanie
biegu przedawnienia także w stosunku do pozwanego w niniejszej sprawie P.P.
Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego S.A.; b) art. 291 § 1 k.p. poprzez
nieuwzględnienie, zgłoszonego przez stronę pozwaną, zarzutu przedawnienia
roszczeń powoda; c) art. 42 § 1 k.p. w związku z art. 60 k.c. oraz w związku z art.
300 k.p. poprzez przyjęcie, że zmiana warunków pracy i płacy może nastąpić tylko
w trybie określonym w art. 42 § 1 k.p.
Konieczność przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania skarżąca
uzasadniła tym, że w sprawie występuje potrzeba wykładni art. 355 § 1 k.p.c. jako
budzącego poważne wątpliwości, zwłaszcza w zakresie wpływu umorzenia
postępowania na podstawie tego przepisu na skutki wywołane wniesieniem
powództwa, w tym na przerwanie biegu przedawnienia; potrzeba wykładni tego
przepisu aktualizuje się zwłaszcza w świetle braku orzecznictwa Sądu
Najwyższego odnoszącego się do tego zagadnienia. Skarżąca powołała się
również na potrzebę wykładni przepisów Kodeksu pracy dotyczących
przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy (art. 291 § 1 oraz art. 295 § 1 pkt 1 k.p.)
w sytuacji przejęcia zarządzania otwartym funduszem emerytalnym na podstawie
art. 66 ust. 1 ustawy z dnia 28 sierpnia 1997 r. o organizacji i funkcjonowaniu
funduszy emerytalnych. Wreszcie, w ocenie strony pozwanej, skarga kasacyjna jest
oczywiście uzasadniona w następstwie oczywistego naruszenia art. 42 § 1 k.p. w
związku z art. 60 k.c. oraz art. 300 k.p., ponieważ zmiana warunków umowy o
pracę może się odbyć także w drodze porozumienia stron stosunku pracy, oraz
oczywistego naruszenia art. 382 k.p.c. poprzez pominięcie części zebranego w
sprawie materiału dowodowego, a mianowicie umowy z dnia 1 grudnia 1999 r. w
sprawie używania prywatnego pojazdu powoda dla celów służbowych.
Skarżąca wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku (w zaskarżonej części) i
oddalenie powództwa w całości, ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w W. lub innemu sądowi
równorzędnemu do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach
postępowania kasacyjnego.
W uzasadnieniu skargi kasacyjnej skarżąca podniosła, że decydujące
znaczenie ma przyczyna, której zaistnienie spowodowało umorzenie postępowania.
11
Przy ocenie skutków umorzenia postępowania na podstawie art. 355 § 1 k.p.c.
należy brać pod uwagę przyczynę umorzenia, a nie fakt, czy postępowanie zostało
wcześniej zawieszone, czy też nie. Sąd Okręgowy popadł w wewnętrzną
sprzeczność, ponieważ z jednej strony akcentuje teoretyczne znaczenie przyczyny
umorzenia postępowania dla oceny kwestii wpływu tego umorzenia na skutki
wywołane wniesieniem pozwu, ale z drugiej strony nie bierze pod uwagę przyczyny,
jaka legła u podstaw umorzenia postępowania. Sąd Okręgowy, biorąc pod uwagę
przyczynę tego umorzenia, tj. stwierdzenie braku ogólnego następcy prawnego
strony, która straciła zdolność sądową, doszedł jednocześnie do wniosku, że
przyczyna ta nie powoduje anulowania skutków wywołanych wniesieniem
powództwa. Skarżąca podniosła, że późniejsze uznanie, w innej sprawie, P.P.
Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego S.A. za następcę prawnego pod
tytułem szczególnym zlikwidowanego Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego
H-M-C S.A. nie może mieć znaczenia dla skuteczności i mocy wiążącej
postanowienia o umorzeniu postępowania. W ocenie skarżącej poważne
wątpliwości budzi stanowisko, zgodnie z którym wniesienie powództwa przeciwko
Powszechnemu Towarzystwu Emerytalnemu H-M-C S.A. przerwało skutecznie bieg
przedawnienia także wobec pozwanego w niniejszej sprawie, który nigdy nie był
pracodawcą powoda i nie jest też następcą ogólnym zlikwidowanego pracodawcy.
Sąd Najwyższy w uchwale z 25 marca 2010 r., II PZP 12/09, potwierdził
słuszność stanowiska prezentowanego przez pozwanego, że w przypadku
przejęcia zarządzania otwartym funduszem emerytalnym, na podstawie umowy
zawartej pomiędzy powszechnymi towarzystwami emerytalnymi, nie występuje
skutek w postaci sukcesji uniwersalnej pomiędzy tymi towarzystwami, a można
mówić jedynie o sukcesji singularnej. Pozwane P.P. Powszechne Towarzystwo
Emerytalne S.A. nie było stroną postępowania wszczętego na skutek wniesienia
przez powoda powództwa przeciwko PTE H-M-C S.A. przed Sądem Okręgowym w
W., w sprawie XII P …/01. Przerwanie biegu przedawnienia nastąpiło tylko na linii
powód A. S. – pozwane PTE H-M-C S.A. i nie może być skuteczne wobec aktualnie
pozwanego P.P. Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego S.A., który nie jest
ogólnym następcą prawnym PTE H-M-C S.A. i tym samym nie „wchodzi" w całość
sytuacji prawnej swojego poprzednika. Gdyby nawet P.P. Powszechne
12
Towarzystwo Emerytalne S.A. zostało wezwane do udziału w tym poprzednim
postępowaniu (a wezwania takiego przecież nie było), to przerwanie biegu
przedawnienia wobec niego mogłoby nastąpić najwcześniej z dniem złożenia
odpowiedniego wniosku przez powoda. Sąd Okręgowy w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku stwierdził, że występujące w toku postępowania wszelkie
zmiany osób występujących po stronach procesu nie wpływają na podmiotowe
granice zawisłości sporu, jeżeli są one rezultatem następstwa procesowego. W
sprawie wszczętej na skutek wniesienia pozwu przez A. S. przeciwko
Powszechnemu Towarzystwu Emerytalnemu H-M-C S.A. nie nastąpiła żadna
zmiana stron tego postępowania, które od początku do końca toczyło się tylko
między tymi podmiotami. P.P. Powszechne Towarzystwo Emerytalne S.A. w
żadnym momencie tego postępowania nie uzyskało przymiotu jego strony. Za
czynność podjętą przez powoda bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia od
pozwanego P.P. Powszechnego Towarzystwa Emerytalnego S.A. należy uznać
wniesienie przez niego pozwu w dniu 16 lipca 2008 r. W tym okresie roszczenie
powoda było już przedawnione, jako podlegające trzyletniemu okresowi
przedawnienia (art. 291 § 1 k.p.), ponieważ powód domagał się zapłaty ryczałtu za
okres sprzed marca 2001 r.
Strona skarżąca podniosła, że nie zgadza się również ze stanowiskiem Sądu
Okręgowego, że zmiana warunków pracy i płacy powoda jako pracownika mogła
się odbyć tylko na warunkach określonych w art. 42 § 1 k.p. Porozumienie stron
(czynność prawna dwustronna) powoduje zamierzoną zmianę elementów
składowych umowy i może być dokonane w ramach każdej umowy o pracę.
Porozumienie zmieniające może być zawarte w dowolnej formie. Zastosowanie w
takim przypadku znajduje art. 60 k.c. Przez cały czas trwania stosunku pracy
kwestia zwrotu powodowi kosztów używania prywatnego samochodu do celów
służbowych uregulowana była w oparciu o zasady wynikające z rozporządzenia
Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 26 marca 1998 r. w sprawie
warunków ustalania i zasad zwrotu kosztów używania do celów służbowych
samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością
pracodawcy (Dz. U. Nr 41, poz. 239). Jest to powszechna praktyka, korzystna dla
pracodawców z podatkowego punktu widzenia, ponieważ pozwala zaliczyć tego
13
typu wydatki do kosztów podatkowych. Powód nigdy nie kwestionował powyższych
zasad, składał stosowne oświadczenia i otrzymywał odpowiednie kwoty w ramach
wyznaczonych limitów. Powód nigdy, przed wniesieniem powództwa, nie domagał
się też od pracodawcy wypłaty kwoty 1.400 zł, a zajmował przecież stanowisko
kierownicze. Byłoby zupełnie nieprawdopodobne, z punktu widzenia zwykłej
logiki i zasad doświadczenia życiowego, aby Powszechne Towarzystwo Emerytalne
H-M-C S.A., poważna instytucja finansowa, będąc rzeczywiście zobowiązane do
wypłaty pracownikowi kwoty 1.400 zł miesięcznie, od samego początku z
premedytacją nie płaciło tej kwoty, niewielkiej w porównaniu z zakresem
prowadzonej działalności, a pracownik na kierowniczym stanowisku nie upominał
się o jej zapłatę. Zasady oparte na wyżej przywołanym rozporządzeniu były
stosowane za zgodą obu stron. Nie ma jednak potrzeby uciekania się do konstrukcji
składania oświadczeń woli poprzez czynności konkludentne, skoro istnieje
stosowne pisemne porozumienie powoda A. S. i PTE H-M-C S.A. w tym zakresie, a
mianowicie umowa z 1 grudnia 1999 r., jednoznacznie odwołująca się do
rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 26 marca 1998 r.
w sprawie warunków ustalania i zasad zwrotu kosztów używania do celów
służbowych samochodów osobowych, motocykli i motorowerów niebędących
własnością pracodawcy, ustalająca dla powoda limit 500 km, w ramach którego
miały być pokrywane koszty używania przez niego prywatnego samochodu dla
celów służbowych. Umowa ta znajduje się w aktach sprawy. Sąd Okręgowy nie
odniósł się do tego dowodu z dokumentu. Powyższy limit został następnie, decyzją
zarządu PTE H-M-C S.A. z 29 lutego 2000 r., do której odnosi się Sąd Okręgowy w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, podwyższony do 700 km. Zmiana limitu, także
mniej korzystna dla pracownika, mogła się dokonać również w drodze
porozumienia zmieniającego. Nie jest jasna przyczyna zignorowania przez
Sąd Okręgowy faktu zawarcia pomiędzy powodem A. S. a PTE H-M-C S.A. umowy
z 1 grudnia 1999 r. w sprawie używania prywatnego samochodu powoda dla celów
służbowych. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku brak jest odniesienia się do tej
kwestii, mimo jej istotnego wpływu na ocenę zasadności roszczenia powoda i mimo
faktu, że umowa ta stanowiła część materiału dowodowego zebranego w sprawie.
W ocenie pozwanego, doszło w ten sposób do naruszenia art. 382 k.p.c., ponieważ
14
nie jest możliwe prawidłowe zastosowanie prawa materialnego bez zgodnego z
prawem procesowym ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.
Odpowiedź na skargę kasacyjną złożył, w imieniu powoda jego pełnomocnik,
wnosząc o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów
zastępstwa procesowego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest w całości uzasadniona, co dotyczy obu podniesionych
w niej kwestii – nieuwzględnienia zarzutu przedawnienia roszczenia w stosunku do
strony pozwanej (naruszenie art. 355 § 1 k.p.c., art. 295 § 1 pkt 1 k.p. i art. 291 § 1
k.p.) oraz pominięcia przez Sąd Okręgowy istotnej części materiału dowodowego
(art. 382 k.p.c.) ze skutkiem w postaci przyjęcia, że brak wypowiedzenia
zmieniającego (art. 42 § 1 k.p.) uniemożliwia ustalenie przez strony stosunku pracy
warunków rozliczania ryczałtu za korzystanie z samochodu prywatnego do celów
służbowych według innych zasad niż określone bezpośrednio w umowie o pracę.
1. Podstawowe znaczenie dla uwzględnienia skargi kasacyjnej miała kwestia
przedawnienia roszczenia. Powód dochodził pozwem wniesionym 16 lipca 2008 r.
należności z umowy o pracę, która została rozwiązana na mocy porozumienia stron
stosunku pracy z dniem 31 lipca 2001 r. Roszczenie obejmowało kwotę 18.200 zł
tytułem ryczałtu za używanie przez powoda prywatnego pojazdu mechanicznego
do celów służbowych w okresie od stycznia 2000 r. do lutego 2001 r. włącznie.
Trzyletni termin przedawnienia roszczeń ze stosunku pracy (art. 291 § 1 k.p.)
upływał w stosunku do każdej z kwot składających się na dochodzone roszczenie z
upływem trzech lat od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Roszczenie
o wypłatę miesięcznego ryczałtu było roszczeniem o świadczenia okresowe – za
każdy miesiąc należność przedawniała się odrębnie. Zakładając korzystny dla
powoda (z punktu widzenia przedawnienia roszczenia) miesięczny okres
rozliczenia poszczególnych kwot ryczałtu z tytułu używania prywatnego samochodu
do celów służbowych, należałoby przyjąć, że roszczenie przedawniło się: za
styczeń 2000 r. – z końcem lutego 2003 r., za luty 2000 r. – z końcem marca
2003 r., a za luty 2001 r. – z końcem marca 2004 r.
15
W dniu 9 marca 2001 r. powód wytoczył powództwo przeciwko PTE H-M-C
S.A. (w sprawie XII P …/01 Sądu Okręgowego w W.), między innymi o zapłatę
ryczałtu w kwocie 18.200 zł. W tej dacie roszczenie niewątpliwie nie było
przedawnione. Jednak postępowanie przeciwko PTE H-M-C S.A. zostało umorzone
postanowieniem Sądu Okręgowego z 15 stycznia 2004 r. w związku z
zakończeniem likwidacji strony pozwanej i ustaniem jej bytu prawnego. Podstawą
umorzenia postępowania był art. 355 § 1 k.p.c. Powód wniósł na to postanowienie
zażalenie, które Sąd Apelacyjny w W. oddalił postanowieniem z 9 kwietnia 2004 r.,
a następnie wyrokiem z 19 lipca 2005 r., II PK 405/04 (OSNP 2006 nr 11-12, poz.
177), Sąd Najwyższy oddalił kasację powoda od postanowienia Sądu Apelacyjnego
w W. z 9 kwietnia 2004 r. W ten sposób w dniu 19 lipca 2005 r. doszło do
prawomocnego umorzenia postępowania przeciwko pozwanemu PTE H-M-C S.A.
Pozew przeciwko P.P. PTE S.A. został wniesiony przed upływem trzech lat od daty
prawomocnego umorzenia postępowania przeciwko PTE H-M-C S.A.
Rozstrzygnięcia wymagało zatem, czy umorzenie postępowania na podstawie art.
355 § 1 k.p.c. w stosunku do pozwanego PTE H-M-C S.A. z powodu utraty przez tę
spółkę zdolności sądowej spowodowało bezpośrednio taki skutek, o jakim stanowi
art. 295 § 2 k.p. (przedawnienie w stosunku do P.P. PTE S.A. rozpoczęło bieg na
nowo), czy też umorzenie postępowania z tej konkretnej przyczyny (utraty zdolności
sądowej przez stronę pozwaną i stwierdzenia braku następcy prawnego) wywołało
skutek, jaki przewiduje art. 182 § 2 k.p.c., co oznaczałoby, że poprzedni pozew
(przeciwko PTE H-M-C S.A.) nie wywołał skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z
wytoczeniem powództwa, w tym skutków związanych z przerwaniem biegu
przedawnienia, przewidzianych w art. 295 k.p.
Ta zasadnicza dla rozstrzygnięcia sprawy kwestia nie była dotąd
przedmiotem publikowanych wypowiedzi Sądu Najwyższego.
Zgodnie z art. 295 k.p. bieg przedawnienia przerywa się przez każdą
czynność przed właściwym organem powołanym do rozstrzygania sporów lub
egzekwowania roszczeń przedsięwziętą bezpośrednio w celu dochodzenia lub
ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia, a po każdym
przerwaniu przedawnienia biegnie ono na nowo. Jeżeli przerwa biegu
przedawnienia nastąpiła wskutek jednej z przyczyn przewidzianych w art. 295 § 1
16
pkt 1 k.p., przedawnienie nie biegnie na nowo, dopóki postępowanie wszczęte w
celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia,
nie zostanie zakończone.
Jednakże przepisy Kodeksu postępowania cywilnego przewidują odstępstwa
od przytoczonej ogólnej reguły, zgodnie z którą po przerwaniu przedawnienia
(np. w następstwie wniesienia pozwu do sądu) przedawnienie biegnie na nowo,
przy czym ponowny bieg przedawnienia nie rozpoczyna się aż do prawomocnego
zakończenia postępowania sądowego. W Kodeksie postępowania cywilnego
przewidziano odstępstwa od tej reguły. W pewnych sytuacjach skutek w postaci
przerwania biegu przedawnienia przez dokonanie czynności procesowej odpada z
mocą ex tunc. Chodzi o przypadki, w których traci skuteczność czynność
procesowa przerywająca bieg terminu przedawnienia (np. wniesienie pozwu do
sądu), ponieważ ustawodawca każe traktować tę czynność jako niebyłą, a ściślej –
przepisy stanowią wprost, że określony środek procesowy nie wywołuje żadnych
skutków, jakie ustawa wiąże z wniesieniem go do sądu. Nie ulega przy tym
wątpliwości, że w przepisach tych chodzi zarówno o skutki procesowe, jak i
materialnoprawne, związane z przerwaniem biegu terminu przedawnienia. Wyjątki
te przedstawiają się następująco.
Pozew zwrócony na podstawie art. 130 § 2 k.p.c. nie wywołuje żadnych
skutków prawnych, jakie ustawa wiąże z wniesieniem tego pisma procesowego do
sądu, w tym nie powoduje przerwania biegu przedawnienia.
Pozew cofnięty nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z
wytoczeniem powództwa (art. 203 § 2 k.p.c.), co obejmuje także zniwelowanie
skutku w postaci przerwania biegu przedawnienia.
Wreszcie, umorzenie postępowania nie wywołuje żadnych skutków
prawnych, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa (art. 182 § 2 k.p.c.), gdy
do umorzenia dochodzi z przyczyn opisanych w art. 182 § 1 k.p.c., co obejmuje,
między innymi, umorzenie postępowania po jego wcześniejszym zawieszeniu w
razie stwierdzenia braku następcy prawnego strony, która utraciła zdolność
sądową.
Regulację podobną do tej z art. 182 § 1 i 2 k.p.c. zawiera także art. 428 § 2
k.p.c. przewidując, że w razie niezgłoszenia wniosku o podjęcie postępowania w
17
ciągu roku po jego zawieszeniu, sąd umorzy postępowanie, a umorzenie wywołuje
takie same skutki, jak umorzenie postępowania zawieszonego na zgodny wniosek
stron lub z powodu ich niestawiennictwa.
W rozpoznawanej sprawie nie doszło do umorzenia postępowania na
podstawie art. 182 § 2 k.p.c., ponieważ postępowanie nie zostało wcześniej
zawieszone na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c., jednak przyczyny, z powodu
których doszło do umorzenia postępowania na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., były
analogiczne do tych, które dają podstawę do umorzenia postępowania po jego
wcześniejszym zawieszeniu z powodu utraty zdolności sądowej przez stronę i
stwierdzenia braku następcy prawnego.
Co prawda art. 355 k.p.c. nie zawiera regulacji analogicznej do tej z art. 130
§ 2 k.p.c., art. 182 § 2 k.p.c., art. 203 § 2 k.p.c. i art. 428 § 2 k.p.c., jednak nie ulega
wątpliwości, że także w przypadku umorzenia postępowania na tej podstawie
możliwe jest w pewnych sytuacjach przyjęcie, że wniesiony pozew nie wywołał
żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa. Najlepiej widać to
na przykładzie umorzenia postępowania w związku z cofnięciem pozwu. Według
art. 355 § 1 k.p.c., sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli
powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew. Bezpośrednio z tego przepisu nie
wynika znaczenie cofnięcia pozwu dla zniesienia skutków, jakie ustawa wiąże z
jego wniesieniem, jeżeli został następnie cofnięty. Ten doniosły skutek cofnięcia
pozwu został uregulowany w innym miejscu - w art. 203 § 2 k.p.c.
W taki sam sposób może zostać potraktowane umorzenie postępowania na
podstawie art. 355 § 1 k.p.c. - ponieważ wydanie wyroku stało się niedopuszczalne
- w związku z utratą przez stronę zdolności sądowej i stwierdzeniem braku
następcy prawnego. Potraktowanie na analogicznych zasadach sytuacji, w której
dochodzi do umorzenia postępowania z tej przyczyny albo na podstawie art. 355 §
1 k.p.c. (bez wcześniejszego zawieszenia postępowania), albo na podstawie art.
182 § 1 zdanie drugie k.p.c. (po wcześniejszym zawieszeniu postępowania), jest
możliwe do przyjęcia i dość oczywiste. Nie ma bowiem żadnych racjonalnych
argumentów, które miałyby przemawiać za poglądem, że gdy sąd umarza
postępowanie w związku z utratą przez stronę zdolności sądowej i stwierdzeniem
braku następcy prawnego bez wcześniejszego zawieszenia postępowania, nie jest
18
możliwe przyjęcie skutków umorzenia postępowania opisanych w art. 182 § 2 k.p.c.
(według tego przepisu pozew nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z
wytoczeniem powództwa), gdy natomiast w zupełnie analogicznej sytuacji sąd
najpierw zawiesza postępowanie (na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c.), aby po
kilku dniach (a nawet tego samego dnia) umorzyć je w związku ze stwierdzeniem
braku następcy prawnego, należy przyjąć skutki umorzenia postępowania opisane
w art. 182 § 2 k.p.c. Decyzja sądu, czy należy najpierw zastosować zawieszenie
postępowania (na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c.) a następnie jego umorzenie
(na podstawie art. 182 § 1 zdanie drugie k.p.c.), czy też od razu postępowanie
umorzyć (na podstawie art. 355 § 1 k.p.c.) bez wcześniejszego zawieszania, zależy
od okoliczności konkretnej sprawy. Jeżeli w chwili podejmowania decyzji o
umorzeniu postępowania jest dla sądu oczywiste i pewne (co wynika z ustaleń
faktycznych), że utrata zdolności sądowej przez stronę jest trwała, nieodwracalna
(definitywna) i z pewnością nie będzie następcy prawnego strony, wtedy
wcześniejsze zawieszanie postępowania po to tylko, aby niezwłocznie je umorzyć,
jest zupełnie zbędne. Nawet jednak w takiej sytuacji, gdy brak następcy prawnego
strony jest oczywisty, sąd może zdecydować o zawieszeniu postępowania na
podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. (zawieszenie postępowania w razie utraty przez
stronę zdolności sądowej jest obligatoryjne i następuje z urzędu) i niezwłocznym
jego umorzeniu na podstawie art. 182 § 1 zdanie drugie k.p.c. Przepis ten stanowi,
że sąd umorzy (po wcześniejszym zawieszeniu) postępowanie w razie stwierdzenia
braku następcy prawnego strony, która utraciła zdolność sądową, a w każdym razie
po upływie roku od daty postanowienia o zawieszeniu z tej przyczyny. Umorzenie
postępowania na tej podstawie może nastąpić także niezwłocznie po jego
zawieszeniu z powodu utraty zdolności sądowej przez stronę.
W istocie nie ma żadnej doniosłej różnicy między umorzeniem postępowania
w związku z utratą przez stronę zdolności sądowej na podstawie art. 355 § 1 k.p.c.
(bez wcześniejszego zawieszenia postępowania) oraz na podstawie art. 182 § 1
zdanie drugie k.p.c. (po wcześniejszym zawieszeniu postępowania). Dlatego
możliwe jest przyjęcie, że umorzenie przez sąd postępowania w związku z utratą
przez stronę zdolności sądowej (utratą jej bytu prawnego) i stwierdzeniem braku
następcy prawnego sprawia, że pozew, który zainicjował umorzone postępowanie,
19
nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa
(art. 182 § 2 k.p.c.), w tym także skutku w postaci przerwania biegu terminu
przedawnienia (art. 295 § 1 pkt 1 k.p.).
Kwestia, czy umorzenie postępowania w całej sprawie anuluje skutki, jakie
ustawa wiąże z wniesieniem pozwu, zależy od konkretnego wypadku - od
przyczyny powodującej umorzenie postępowania. Anulowanie tych skutków
następuje w razie cofnięcia pozwu (art. 203 § 2 k.p.c.) oraz w sytuacjach
przewidzianych w art. 182 § 1 i 2 k.p.c. oraz w art. 428 § 2 k.p.c. Umorzenie
postępowania z innych przyczyn nie znosi skutków, jakie ustawa wiąże z
wniesieniem pozwu. Umorzenie postępowania na podstawie art. 182 § 1 k.p.c.
może nastąpić w tych przypadkach, w których postępowanie zostało zawieszone na
wniosek stron (art. 176 i 178 k.p.c.) albo na skutek ich niestawiennictwa (art. 177 §
1 pkt 5 k.p.c.) lub braku aktywności uniemożliwiających nadanie sprawie biegu
(art. 177 § 1 pkt 6 k.p.c.), jak również wtedy, gdy przyczyną zawieszenia
postępowania byłą utrata zdolności sądowej albo śmierć strony (art. 174 § 1 pkt 1
k.p.c.). Art. 182 § 1 k.p.c. przewiduje jako przyczyny umorzenia zawieszonego
postępowania brak wniosku o jego podjęcie i upływ czasu. Samodzielną przesłanką
umorzenia może być także trwały brak strony procesu – utrata przez nią zdolności
sądowej i stwierdzenie braku następcy prawnego. W każdym z tych przypadków
zawieszenia umorzenie postępowania zawieszonego w pierwszej instancji
powoduje, że wniesiony pozew nie wywołuje żadnych skutków, jakie ustawa wiąże
z wytoczeniem powództwa, np. nie powoduje przerwania biegu terminu
przedawnienia, a więc przerwa przedawnienia wywołana jego wniesieniem zostaje
uchylona (zniwelowana) wskutek umorzenia zawieszonego postępowania.
Mimo że w sprawie XII P …/01 nie doszło do zawieszenia postępowania,
możliwe jest przyjęcie skutków umorzenia opisanych w art. 182 § 1 k.p.c. w
związku z umorzeniem tego postępowania z przyczyn przewidzianych w tym
przepisie.
Podkreślenia wymaga, że sam powód w sprawie zakończonej wyrokiem
Sądu Najwyższego z 19 lipca 2005 r., II PK 405/04, kwestionował umorzenie przez
Sąd Okręgowy w W. (w sprawie XII P …/01) postępowania na podstawie art. 355 §
1 k.p.c., domagając się jego zawieszenia na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. i
20
ustanowienia na podstawie art. 69 k.p.c. kuratora dla osoby prawnej wykreślonej z
rejestru w toku postępowania sądowego. Oddalając zażalenie na postanowienie
Sądu Okręgowego z 15 stycznia 2004 r. o umorzeniu postępowania, Sąd
Apelacyjny stwierdził, że pozwana spółka (PTE H-M-C S.A.) na dzień wydania
zaskarżonego postanowienia nie istniała już jako osoba prawna i nie miała
następcy prawnego. W tej sytuacji wydanie wyroku było niedopuszczalne, a
postępowanie należało umorzyć na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny
przyjął, że obowiązek zawieszenia postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 1
k.p.c. nie powstaje, gdy jest oczywiste, że w miejsce strony, która utraciła zdolność
sądową, nie może wstąpić inny podmiot, będący jej ogólnym następcą prawnym –
wniosek taki wypływa z art. 180 § 1 pkt 2 w związku z art. 182 § 1 zdanie drugie
k.p.c. W kasacji od postanowienia Sądu Apelacyjnego powód zarzucił naruszenie
przepisów postępowania - art. 355 § 1 k.p.c. w wyniku przyjęcia, że postępowanie
należało umorzyć, oraz art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c. przez niezawieszenie toczącego się
postępowania. Sąd Najwyższy stwierdził, że w okolicznościach tej sprawy nie było
podstaw do zawieszenia postępowania na podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c.
Postępowanie podlegało umorzeniu na podstawie art. 355 § 1 k.p.c., gdyż
likwidacja spółki doprowadziła do nieusuwalnego braku bezwzględnych przesłanek
procesowych. Niedopuszczalne jest prowadzenie dalszego postępowania z
udziałem strony nieistniejącej, tym bardziej, gdy „z góry" wiadomo było, że nie ma i
nie będzie jej ogólnego następcy prawnego. Z przyjętych w sprawie II PK 405/04
ustaleń wynika, że odmowa zawieszenia postępowania była podyktowana
wyłącznie tym, że już w chwili podejmowania przez Sąd Okręgowy decyzji o
umorzeniu postępowania wiadomo było, że zlikwidowane PTE H-M-C S.A. nie ma
ogólnego następcy prawnego, a zatem zawieszanie postępowania po to, aby je
niezwłocznie umorzyć, nie miałoby racjonalnego usprawiedliwienia. Gdyby jednak
kwestia braku następcy prawnego nie była oczywista w chwili umarzania
postępowania, doszłoby najpewniej najpierw do zawieszenia postępowania na
podstawie art. 174 § 1 pkt 1 k.p.c., następnie zaś do jego umorzenia na podstawie
art. 182 § 1 zdanie drugie k.p.c., a w takiej sytuacji nie ulegałoby żadnej
wątpliwości, że umorzenie postępowania zawieszonego w pierwszej instancji
pozbawiłoby wniesiony pozew skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem
21
powództwa (art. 182 § 2 k.p.c.). Wyrok Sądu Najwyższego z 19 lipca 2005 r., II PK
405/04, respektował pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z 15
lutego 2002 r., V CKN 1100/00 (OSNC 2003 nr 1, poz. 11 oraz OSP 2003 nr 7-8,
poz. 95 z glosą W. Broniewicza), zgodnie z którym nieusuwalna następcza utrata
zdolności sądowej strony uzasadnia umorzenie postępowania na podstawie art.
355 § 1 k.p.c.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że kwestia przedawnienia
roszczenia powoda powinna być rozstrzygnięta inaczej niż to nastąpiło w
zaskarżonym wyroku. Pozew wniesiony przeciwko PTE H-M-C S.A. nie
doprowadził do wydania wyroku. Postępowanie przeciwko tej spółce zostało
umorzone postanowieniem Sądu Okręgowego w W. z 15 stycznia 2004 r. w
związku z zakończeniem likwidacji strony pozwanej, ustaniem jej bytu prawnego,
utratą zdolności sądowej i stwierdzeniem braku następcy prawnego. Umorzenie
postępowania z tej przyczyny – chociaż nastąpiło formalnie na podstawie art. 355 §
1 k.p.c. – powinno być traktowane, jeśli chodzi o zniwelowanie skutków wniesienia
pozwu, tak samo jak umorzenie postępowania po jego wcześniejszym zawieszeniu
w związku z utratą przez stronę zdolności sądowej i stwierdzeniem braku następcy
prawnego, czyli tak jak umorzenie na podstawie art. 182 § 1 zdanie drugie k.p.c.
Brak jest bowiem istotnych argumentów, które miałyby przemawiać za przyjęciem
skutków przewidzianych w art. 182 § 2 k.p.c. w odniesieniu do sytuacji, gdy
umorzenie postępowania (z tej samej przyczyny – utraty przez stronę zdolności
sądowej i stwierdzenia braku jej następcy prawnego) nastąpiło po jego
wcześniejszym zawieszeniu, i odmową przyjęcia tych skutków w przypadku
umorzenia postępowania bez wcześniejszego zawieszenia. Decydujące znaczenie
powinna mieć w tym przypadku przyczyna umorzenia postępowania – utrata przez
stronę zdolności sądowej i stwierdzenie braku następcy prawnego strony. Nie ma
istotnych argumentów, które przemawiałyby za odmiennym traktowaniem sytuacji,
gdy przed umorzeniem doszło do zawieszenia postępowania i gdy do takiego
zawieszenia nie doszło, ponieważ sąd uznał je za całkowicie zbędne w
okolicznościach konkretnej sprawy (brak następcy prawnego zlikwidowanej strony
był dla sądu najzupełniej oczywisty i pewny). Prowadzi to do wniosku, że do
umorzenia postępowania z powodu utraty przez stronę zdolności sądowej i
22
stwierdzenia braku jej następcy prawnego powinno stosować się art. 182 § 2 k.p.c.
także wtedy, gdy do umorzenia postępowania doszło bez wcześniejszego jego
zawieszenia. Oznacza to, że umorzenie postępowania przeciwko pracodawcy
powoda PTE H-M-C S.A. nie pozbawiło go prawa ponownego wytoczenia
powództwa o to samo roszczenie (ponowny pozew nie podlegał odrzuceniu),
jednakże poprzedni pozew nie wywołał żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z
wytoczeniem powództwa (art. 182 § 2 k.p.c.), w tym skutków w postaci przerwania
biegu przedawnienia i rozpoczęcia biegu przedawnienia na nowo, opisanych
szczegółowo w art. 295 § 1 pkt 1 i § 2 k.p. W takiej sytuacji należało przyjąć, że
wniesienie 16 lipca 2008 r. pozwu przeciwko pozwanemu P.P. PTE S.A. nastąpiło
po upływie terminu przedawnienia z art. 291 § 1 k.p.
Powoływanie się przez powoda na orzeczenia Sądu Najwyższego
oceniające skutki umorzenia postępowania w związku z zawarciem ugody przed
sądem w kontekście przerwania biegu przedawnienia (por. wyroki Sądu
Najwyższego z 13 listopada 1971 r., III PZP 99/71, LEX nr 7016 oraz z 2 lutego
1973 r., II PR 422/72, LEX nr 7215) jako na argument mający przemawiać za jego
stanowiskiem, jest całkowicie pozbawione racji. Przede wszystkim sama
okoliczność, że do umorzenia postępowania w związku z zawarciem ugody przed
sądem dochodzi na tej samej podstawie formalnej, na której doszło do umorzenia
postępowania w sprawie z powództwa powoda przeciwko PTE H-M-C S.A. (czyli w
oparciu o art. 355 § 1 k.p.c.), nie ma decydującego znaczenia, ponieważ również
umorzenie postępowania w związku z cofnięcia pozwu następuje na tej samej
podstawie procesowej (art. 355 § 1 k.p.c.), a mimo to pozew cofnięty nie wywołuje
żadnych skutków, jakie ustawa wiąże z wytoczeniem powództwa (art. 203 § 2
zdanie pierwsze k.p.c.), w tym skutków związanych z przerwaniem biegu terminu
przedawnienia (art. 295 § 1 pkt 1 k.p.c.). Ponadto, z treści art. 355 § 1 k.p.c. nie
wynikają bezpośrednio żadne wnioski co do ewentualnego zniwelowania skutków
wniesienia pozwu (uchylenia skuteczności czynności procesowej przerywającej
bieg terminu przedawnienia). Wnioski te można sformułować dopiero po dokonaniu
analizy przyczyn umorzenia postępowania oraz przepisów regulujących uchylenie
skutków wniesienia pozwu, w tym wykładni art. 182 § 2 k.p.c.
23
Rację ma również skarżący, gdy przedawnienie roszczeń skierowanych
przeciwko niemu przez powoda w rozpoznawanej sprawie wywodzi z rodzaju
(charakteru) następstwa prawnego w stosunku do zlikwidowanego PTE H-M-C S.A.
(byłego pracodawcy powoda). Rodzaj tego następstwa prawnego był przedmiotem
oceny w uchwale siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 25 marca 2010 r., II PZP
12/09 (OSNP 2011 nr 7-8, poz. 96, LEX nr 564500), podjętej w sprawie między tymi
samymi stronami. Z uchwały tej wynika, że pozwany nie jest następcą ogólnym
(sukcesja uniwersalna) zlikwidowanego PTE H-M-C S.A., a jedynie jego następcą
pod tytułem szczególnym (sukcesja singularna). Podobne stanowisko zajął Sąd
Najwyższy w innych orzeczeniach dotyczących charakteru następstwa prawnego
pozwanego w stosunku do byłego zlikwidowanego pracodawcy powoda (por.
postanowienie z 25 listopada 2009 r., II PK 130/09, LEX nr 571921 oraz wyrok z
1 września 2010 r., II PK 130/09, LEX nr 685566).
Skuteczne wniesienie pozwu jest czynnością przedsięwziętą bezpośrednio w
celu dochodzenia roszczenia i dlatego - zgodnie z art. 295 § 1 pkt 1 k.p. - przerywa
bieg przedawnienia. Przerwanie biegu przedawnienia następuje jednak co do
zasady tylko między stronami tego postępowania (por. wyrok Sądu Najwyższego z
24 września 2009 r., IV CSK 43/09, LEX nr 578046). Jest wątpliwe, czy w związku z
wniesieniem pozwu przeciwko poprzednikowi prawnemu może nastąpić przerwanie
biegu terminu przedawnienia w stosunku do jego następcy prawnego pod tytułem
szczególnym, gdy następstwo szczególne wynika z umowy dotyczącej przejęcia
części przedsiębiorstwa. Nabywca i zbywca przedsiębiorstwa mogą w takiej
sytuacji ponosić odpowiedzialność solidarną za zobowiązania zbywcy związane z
prowadzeniem przedsiębiorstwa, powstałe przed jego zbyciem (por. art. 554
k.c.
oraz art. 231
§ 2 k.p.). Skierowanie pozwu przeciwko jednemu z ewentualnych
podmiotów ponoszących odpowiedzialność solidarną (in solidum) nie przerywa
biegu przedawnienia w stosunku do pozostałych dłużników solidarnych (wyrok
Sądu Najwyższego z 20 kwietnia 2006 r., IV CK 3/06, LEX nr 198505). Jeżeli okaże
się, że powództwo nie zostało wniesione przeciwko osobie, która powinna być
stroną pozwaną w sprawie, w wyniku czego dochodzi do następczego wezwania
takiej osoby do udziału w sprawie na podstawie art. 194 § 1 k.p.c., przerwanie
biegu przedawnienia w stosunku do osoby dopozwanej następuje z chwilą złożenia
24
przez powoda wniosku o jej dopozwanie – dopiero z tą chwilą następuje bowiem
wymagane w art. 295 § 1 pkt 1 k.p. podjęcie czynności bezpośrednio przeciwko tej
osobie. Gdyby powód już w sprawie XII P …/01 Sądu Okręgowego w W. (przed
umorzeniem postępowania w tej sprawie) złożył wniosek o dopozwanie (wezwanie
do udziału w sprawie na podstawie art. 194 § 1 k.p.c.) pozwanego P.P. PTE S.A.,
przerwanie biegu terminu przedawnienia w stosunku do tego pozwanego
nastąpiłoby dopiero z chwilą złożenia wniosku o jego dopozwanie. Nie można
inaczej traktować przedawnienia roszczeń w stosunku do innej osoby niż pierwotnie
pozwana (w sprawie, w której doszło do umorzenia postępowania), jeżeli ta inna
osoba nie jest następcą ogólnym pierwotnie pozwanego.
Wszystkie przedstawione okoliczności przemawiały za uwzględnieniem
skargi kasacyjnej z powodu naruszenia zaskarżonym wyrokiem art. 355 § 1 k.p.c.,
art. 295 § 1 pkt 1 k.p. i art. 291 § 1 k.p.
2. Uzasadnione są także pozostałe zarzuty skargi, zwłaszcza zarzut
naruszenia art. 382 k.p.c. Sąd Okręgowy w ogóle nie uwzględnił w swoich
rozważaniach (ustaleniach faktycznych i ocenach prawnych) umowy
cywilnoprawnej z 1 grudnia 1999 r. dotyczącej korzystania z prywatnego
samochodu powoda do celów służbowych (k. 112 akt sprawy) – ani faktu jej
zawarcia, ani jej znaczenia dla wykładni postanowień umowy o pracę z 1 grudnia
1999 r. (k. 8-10 akt sprawy), ani wzajemnej relacji obydwu tych umów, zwłaszcza w
kontekście zmiany limitu 500 km (k. 112 akt sprawy) na limit 700 km (k. 75 akt
sprawy).
Z materiału dowodowego zgromadzonego w aktach wynika, że powód
zawarł 1 grudnia 1999 r. ze swoim pracodawcą PTE H-M-C S.A. dwie umowy. W
umowie o pracę (k. 8-10) przewidziano (w § 7 ust. 4 pkt 2), że oprócz
wynagrodzenia pracownikowi przysługiwać będzie ryczałt z tytułu używania pojazdu
mechanicznego pracownika do celów służbowych w wysokości 1.400 zł
miesięcznie. Tego samego dnia strony umowy o pracę zawarły drugą umowę
(cywilnoprawną), dla której podstawę stanowił § 1 rozporządzenia Ministra
Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 26 marca 1998 r. w sprawie warunków
ustalania i zasad zwrotu kosztów używania do celów służbowych samochodów
osobowych, motocykli i motorowerów niebędących własnością pracodawcy (Dz. U.
25
Nr 41, poz. 239). W umowie tej przewidziano, między innymi, że pracownik
zobowiązuje się używać do celów służbowych stanowiący jego własność samochód
osobowy a pracodawca zobowiązuje się wypłacać pracownikowi miesięczny ryczałt
pieniężny pokrywający koszt używania samochodu prywatnego do celów
służbowych „do wysokości 500 km w jazdach lokalnych”. Miesięczny ryczałt
pieniężny miał być określany na podstawie stawki za 1 km i ulegać kwartalnym
zmianom stosownie do wskaźnika wzrostu cen towarów i usług. W sprawach
nieuregulowanych tą umową miały znaleźć zastosowanie przepisy Kodeksu
cywilnego. Limit kilometrów przewidziany w umowie cywilnej z 1 grudnia 1999 r.
został podwyższony, poczynając od 1 marca 2000 r., decyzją zarządu w sprawie
wysokości przyznanych limitów na korzystanie z samochodów niebędących
własnością pracodawcy dla celów służbowych - z 500 km do 700 km (pismo z 29
lutego 2000 r. - k. 75). Z ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że w okresie od
stycznia 2000 r. do stycznia 2001 r. strona pozwana wypłaciła powodowi
odpowiednio kwoty: 393,65 zł, 426,88 zł, 406,25 zł, 264,09 zł, 358,10 zł, 400,21 zł,
252,10 zł, 343,74 zł, 343,76 zł, 371,06 zł, 218,27 zł z tytułu wykorzystania
samochodu prywatnego do celów służbowych.
W związku z tymi okolicznościami, nierozważonymi w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku, pozostają nierozstrzygnięte przez Sąd Okręgowy
zasadnicze kwestie – w jakiej relacji do umowy o pracę pozostawała umowa
cywilna zawarta tego samego dnia, czy podpisując umowę cywilną strony zmieniły
(jak twierdzi pozwany) warunki umowy o pracę, czy ryczałt wynikający z umowy o
pracę (1.400 zł) obejmował także ryczałt wypłacany na podstawie umowy
cywilnoprawnej i czy w takim razie kwoty niewątpliwie wypłacone powodowi z tytułu
ryczałtu nie powinny zostać uwzględnione w rozliczeniach stron (Sąd Rejonowy
uwzględnił powództwo w pełnym żądanym zakresie, pomijając kwoty wypłacone
powodowi z tytułu ryczałtu).
Sąd Rejonowy – uwzględniając w całości powództwo o zapłatę ryczałtu z
tytułu używania samochodu prywatnego do celów służbowych – przedstawił
następującą argumentację (która nie została w żadnym stopniu skorygowana przez
Sąd Okręgowy). Powód wykazał przedłożoną do pozwu umową o pracę, że oprócz
wynagrodzenia przysługiwał mu jako pracownikowi ryczałt z tytułu używania
26
pojazdu mechanicznego do celów służbowych w wysokości 1.400 zł miesięcznie.
Powód używał swojego samochodu do celów służbowych przez 14 miesięcy – od
stycznia 200 r. do lutego 2001 r. (w tym w sierpniu 2000 r. i w lutym 2001 r.
świadczył pracę tylko przez pół miesiąca). Nie można przyjąć, że wysokość
należnego powodowi ryczałtu powinna wynosić od 1 marca 2000 r. kwotę 700 zł
miesięcznie. Wysokość ryczałtu należnego powodowi w kwocie 1.400 zł
miesięcznie została ustalona w umowie o pracę z 1 grudnia 1999 r. Z tego względu
obniżenie tego składnika wynagrodzenia powoda mogło nastąpić wyłącznie w trybie
przewidzianym w art. 42 k.p. Treść decyzji zarządu pracodawcy powoda z 29
lutego 2000 r. nie odpowiada regulacjom przewidzianym dla wypowiedzenia
zmieniającego warunki płacy powoda (k. 217 akt sprawy).
Przytoczony fragment uzasadnienia wyroku Sądu Rejonowego (który nie
został skrytykowany czy skomentowany przez Sąd Okręgowy) opiera się na
oczywiście błędnym odczytaniu treści pisma pracodawcy z 29 lutego 2000 r. (k. 75).
Sąd Rejonowy przyjął (i jest to w uzasadnieniu wyroku tego Sądu powtórzone
kilkakrotnie), że decyzją zarządu jednostronnie zmieniono (obniżono) wysokość
ryczałtu określonego w umowie o pracę. Jest to stwierdzenie oczywiście błędne.
Decyzją zarządu nie obniżono kwoty ryczałtu przewidzianego w umowie o pracę z
1.400 zł do 700 zł. Decyzją zarządu podwyższono od 1 marca 2000 r. limit
kilometrów wynikający z umowy cywilnej z 500 km do 700 km. Zmiana ta z
oczywistych przyczyn nie wymagała wypowiedzenia zmieniającego (art. 42 § 1 k.p.)
nie tylko dlatego, że przepisy o wypowiedzeniu zmieniającym nie mogą dotyczyć
umowy cywilnej zawartej przez strony stosunku pracy, ale także dlatego, że decyzja
zarządu podwyższająca limit kilometrów (a nie zmniejszająca wysokość ryczałtu)
była korzystna dla powoda. Teza, że zwiększenie limitu kilometrów wymagało
wypowiedzenia zmieniającego, jest chybiona i narusza art. 42 § 1 k.p. Zmiana
wynikająca z pisma zarządu do powoda z 29 lutego 2000 r. nie wymagała
wypowiedzenia zmieniającego i pracodawca powoda nie zastosował takiego trybu
zmiany treści umowy o pracę. Pozwany twierdził natomiast (eksponując tę tezę
także w apelacji), że doszło do zmiany warunków umowy o pracę na zasadzie
porozumienia stron stosunku pracy - albo w wyniku zawarcia umowy cywilnej z 1
grudnia 1999 r., albo w wyniku wyrażenia przez powoda dorozumianej (art. 60 k.c.)
27
zgody na rozliczanie kosztów używania samochodu prywatnego do celów
służbowych według umowy cywilnej, a nie według umowy o pracę. Do tych
twierdzeń strony pozwanej zawartych w apelacji powinien był się odnieść Sąd
Okręgowy, a nie do całkowicie chybionej tezy Sądu Rejonowego, że zmiana
warunków rozliczania kosztów używania samochodu prywatnego do celów
służbowych wprowadzona pismem z 29 lutego 2000 r. wymagała wypowiedzenia
zmieniającego.
Powyższe okoliczności przesądziły o uwzględnieniu skargi kasacyjnej i
uchyleniu zaskarżonego wyroku w części oddalającej apelację strony pozwanej
(punkt I.) i orzekającej o kosztach postępowania apelacyjnego (punkt III.) na
podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.
/tp/