Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 263/12
POSTANOWIENIE
Dnia 20 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Józef Szewczyk
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 20 listopada 2012 r.,
sprawy M. M.
skazanego z art. 197 § 1 kk
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Okręgowego w K.
z dnia 29 maja 2012 r.,
utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego
z dnia 5 grudnia 2011 r.,
p o s t a n o w i :ł
oddala kasację jako oczywiście bezzasadną, a kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego obciąża skazanego
M. M.
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 29 maja 2012 r., po rozpoznaniu apelacji
wniesionej przez obrońcę oskarżonego M. M. od wyroku Sądu Rejonowego z dnia
5 grudnia 2011 r.,– utrzymał zaskarżony wyrok w mocy, uznając apelację za
oczywiście bezzasadną.
Od wyroku Sądu Okręgowego kasację wywiódł obrońca skazanego,
zarzucając zaskarżonemu orzeczeniu rażące naruszenie prawa procesowego, tj.
art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 457 § 3 k.p.k. polegające na nienależytym i
pobieżnym rozpoznaniu przez Sąd II Instancji wskazanych w apelacji zarzutów.
2
Autor kasacji wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i uniewinnienie
skazanego, ewentualnie przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest oczywiście bezzasadna.
Wbrew twierdzeniom obrońcy Sąd odwoławczy w sposób rzetelny odniósł się
do zarzutu błędnego oddalenia przez Sąd I instancji wniosku dowodowego o
dokonanie okazania oskarżonego pokrzywdzonej. Dowodem tego jest treść
pisemnych motywów wyroku Sądu Okręgowego. Na stronie 6 i następnej zawarta
jest trafna argumentacja Sądu wskazująca na jakiej podstawie i z jakich powodów
należało nie uwzględnić wniosku.
Także drugi zarzut kasacji jest chybiony.
Sąd Okręgowy omówił i dostrzegł błąd postępowania przygotowawczego
dotyczący zbyt pochopnej decyzji prokuratora prowadzącego śledztwo o
skierowaniu aktu oskarżenia do właściwego sądu. Uchybieniem było zamknięcie
śledztwa i skierowanie do sądu aktu oskarżenia już 26 listopada 2010 r., co
skutkowało nierozpoznaniem wniosku między innymi o przeprowadzenie okazania
oskarżonego pokrzywdzonej. Jednakże uchybienie to w żaden sposób nie
przeniknęło do postępowania odwoławczego, a w konsekwencji nie miało wpływu
na treść wydanego w sprawie prawomocnego wyroku.
Nietrafny jest trzeci zarzut kasacji.
Z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego (s. 7) wynika, że Sąd ten odniósł
się do tożsamego zarzutu apelacji w sposób rzetelny i właściwy. Sąd Okręgowy
słusznie podzielił zapatrywania Sądu Rejonowego zawarte na k. 649v, t. IV oparte o
opinie biegłego specjalisty. Jak podał opiniujący w sprawie biegły, nie spotkał się on
w trakcie 30- letniej pracy z sytuacją aby pobierano materiał z jamy ustnej po
umyciu zębów i wypłukaniu jamy ustnej, choć z literatury wiadomo, że po stosunku
oralnym nawet po umyciu zębów w przeciągu 12 godzin mogą utrzymywać się
śladowe ilości plemników. Tym niemniej, fakt że od pokrzywdzonej nie pobrano
takiego materiału, w świetle zgromadzonych dowodów, nie ma znaczenia.
W bezbłędnej ocenie Sądu Okręgowego nie pobranie materiału w takiej
postaci i nie wykonanie tej czynności, nie miało wpływu na treść rozstrzygnięcia.
Przesłuchanie funkcjonariusza policji na powyższe okoliczności nie było zatem
konieczne i spowodowałoby niepotrzebne przedłużenie postępowania.
3
Sugerowanie przez obrońcę celowości takich zaniechań przez funkcjonariuszy
policji jest nieracjonalne.
Także sugerowana przez obrońcę kwestia naniesienia śladów spermy na
odzież pokrzywdzonej w innych okolicznościach niż będące przedmiotem sprawy
jest zupełnie nieuzasadniona.
W końcu Sąd odwoławczy trafnie ocenił zarzut obrazy art. 448 k.c. w zw. z
art. 415 § 4 k.p.k.
Faktycznie wniosek pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej został złożony w
trybie art. 46 §1 k.k. (k. 403, t. III), jednakże przepis ten w brzmieniu
obowiązującym w dacie czynu (listopad 2009 r.) nie pozwalał na orzeczenie
obowiązku naprawienia szkody za czyn z art. 197 § 1 k.k.
Sąd Odwoławczy wbrew twierdzeniom skarżącego rozważył, wskazał i
wyjaśnił dlaczego zgłoszenie wniosku w trybie art. 46 § 1 k.k. nie stało na
przeszkodzie zastosowania przepisu art. 415 § 4 k.p.k.
Podsumowując, Sąd Najwyższy oddalił kasację jako oczywiście bezzasadną,
a kosztami sądowymi postępowania kasacyjnego obciążył skazanego M. M.