Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 185/12
POSTANOWIENIE
Dnia 28 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
Prezes SN Lech Paprzycki
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 28 listopada 2012r.
sprawy L. G.
skazanego z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29.07.2005 r. o przeciwdziałaniu
narkomanii ( Dz.U. Nr 179, poz. 1485 ze zm.)
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Okręgowego
z dnia 17 października 2011 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego z
dnia 3 marca 2011 r.,
postanowił:
1. oddala kasację obrońcy jako oczywiście bezzasadną;
2. obciąża skazanego kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego ;
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy, wyrokiem z dnia 17 października 2012 r., utrzymał w mocy
wyrok Sądu Rejonowego z dnia 3 marca 2011 r., którym L. G., za przestępstwo
zakwalifikowane z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu
narkomanii (Dz.U. Nr 179, poz. 1485 ze zm.) w zw. z art. 64 § 1 kk, skazany został
na karę dwóch lat pozbawienia wolności.
Od powyższego wyroku Sądu Okręgowego, kasację na korzyść skazanego
wniósł jego obrońca i, zarzucając rażące naruszenie prawa procesowego, które
mogło mieć istotny wpływ na treść orzeczenia Sądu odwoławczego, to jest: 1) art.
457 § 3 kpk w zw. z art. 433 § 2 kpk, 2) art. 7 kpk w zw. z art. 440 kpk, 3) art. 440
kpk w zw. z art. 443 kpk oraz 4) art. 440 kpk w zw. z art. 4 kpk, art. 410 kpk i art.
2
167 kpk w zw. z art. 170 § 1 pkt 1-5 kpk, wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Prokurator Prokuratury Okręgowej, w odpowiedzi na kasację, wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja obrońcy L. G. jest oczywiście bezzasadna, w rozumieniu art. 535 §
3 kpk, i jako taka została oddalona, natomiast skazany został obciążony kosztami
sądowymi postępowania kasacyjnego na podstawie art. 636 § 1 kpk w zw. z art.
518 kpk.
Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na to, że treść wszystkich czterech
zarzutów kasacji, w istocie, sprowadza się do zarzutu naruszenia przez Sąd
Okręgowy w tej sprawie przepisów art. 457 § 3 kpk w zw. z art. 433 § 2 kpk wobec
nieustosunkowania się do wszystkich zarzutów apelacji obrońcy, a także
naruszenia przepisu art. 440 kpk, wobec utrzymania w mocy wyroku Sądu
pierwszej instancji, który rozpoznając tę sprawę dopuścił się naruszenia przepisów
art. 7 kpk, dowolnie oceniając przeprowadzone dowody, naruszenia art. 4 kpk
wobec niezachowania obiektywizmu, naruszenia art. 410 kpk wobec nieoparcia
wyroku na całokształcie dowodów, naruszenia przepisów art. 167 kpk i art. 170 § 1
pkt 1-5 kpk wobec nieprzeprowadzenia dowodów, które można było i należało w tej
sprawie przeprowadzić. Natomiast utrzymanie w mocy wyroku Sądu Rejonowego w
takiej sytuacji procesowej doprowadziło do tego, że orzeczenie Sądu Okręgowego,
z tego powodu, również jest rażąco niesprawiedliwe w rozumieniu art. 440 kpk.
Odnosząc się jednak do zarzutów kasacji obrońcy L. G. tak jak zostały one
sformułowane, stwierdzić należy, że są one wszystkie oczywiście bezzasadna.
Zwrócić bowiem należy uwagę na to, że Sąd Okręgowy, w uzasadnieniu
swego orzeczenia, na pewno bardzo syntetycznie, ale jednak odniósł się do
wszystkich zarzutów apelacji ówczesnego obrońcy i argumentacji przedstawionej w
jej uzasadnieniu. Uczynił to w sytuacji, gdy apelacja odznaczała się wręcz
ogólnikowością, natomiast uzasadnienie Sądu Rejonowego było obszerne,
wnikliwe, a przede wszystkim prezentujące pełną i przekonującą argumentację na
rzecz dokonanej przez Sąd pierwszej instancji oceny wyjaśnień L. G. w świetle
wszystkich przeprowadzonych w tej sprawie dowodów. Wtedy, gdy uzasadnienie
wyroku Sądu Rejonowego spełniało wymogi określone w art. 424 kpk, a zarzuty
apelacji zostały sformułowane tak jak w tej sprawie, to wystarczające było, w
3
uzasadnieniu Sądu odwoławczego, wskazanie dlaczego Sąd Okręgowy podziela
ustalenia i ocenę dowodów dokonaną przez Sąd Rejonowy. Tak właśnie stało się w
tej sprawie i dlatego uznać należało, że uzasadnienie orzeczenia Sądu
Odwoławczego spełnia wymogi określone w art. 457 § 3 kpk i w art. 433 § 2 kpk.
Także dlatego, że raz jeszcze Sąd ten wykazał, że ustalenie sprawstwa L. G.
opiera się nie tylko na zeznaniach jednego świadka, ale znajduje przekonujące
potwierdzenie w wyjaśnieniach współoskarżonych. Przekonująco zostało przy tym
wywiedzione, że w sprawie tej nie było „nie dających się usunąć wątpliwości”, w
rozumieniu art. 5 § 2 kpk, które należało rozstrzygnąć na korzyść oskarżonego, a,
w tym zakresie, niewystarczające są wątpliwości będące udziałem obrońcy.
Również bezzasadny jest zarzut dotyczący nieprzeprowadzenia przez Sąd
Rejonowy dalszych dowodów, co Sąd Okręgowy zaaprobował, w sytuacji gdy
zarzut taki nie został sformułowany w apelacji, a Sąd odwoławczy zasadnie uznał,
że wszystkie możliwe i procesowo przydatne dowody zostały w tej sprawie
przeprowadzone. Zarzut naruszenia przepisu art. 443 kpk w ogóle nie został
uzasadniony, a w świetle akt tej sprawy jest on oczywiście bezzasadny. I już tylko
zauważyć należy, po raz kolejny, że naruszenie art. 4 kpk, formułującego naczelną
zasadę procesu karnego, nie może stanowić wyłącznej podstawy kasacji. W końcu
stwierdzić trzeba, że całość zarzutów, w istocie, sprowadza się do próby
zakwestionowania ustaleń faktycznych przyjętych przez Sądy obu instancji, w
oparciu o ocenione jako pełnowartościowe procesowo dowody, której to oceny
Autor kasacji nie podziela, nie wykazując jednak przekonująco, że jest ta ocena
sprzeczna z zasadą określoną w art. 7 kpk. Zatem, zarzuty kasacji miały
doprowadzić do dokonania w postępowaniu kasacyjnym ponownej oceny
apelacyjnej, co jest oczywiście niedopuszczalne.
Mając powyższe na względzie, Sąd Najwyższy orzekł jak w postanowieniu.