Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 375/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 grudnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jerzy Grubba (przewodniczący)
SSN Kazimierz Klugiewicz
SSN Rafał Malarski (sprawozdawca)
Protokolant Barbara Kobrzyńska
w sprawie S. T.
skazanego z art. 51 § 2 kw
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na posiedzeniu
w dniu 6 grudnia 2012 r.,
kasacji, wniesionej przez Prokuratora Generalnego na korzyść obwinionego
od wyroku nakazowego Sądu Rejonowego w K.
z dnia 21 listopada 2011 r.,
I. uchyla zaskarżony wyrok nakazowy i uniewinnia
obwinionego;
II. obciąża Skarb Państwa kosztami postępowania w sprawie.
UZASADNIENIE
Sąd Rejonowy, wyrokiem nakazowym z 21 listopada 2011 r., uznał S. T. za
winnego tego, że w dniu 3 kwietnia 2011 r. w W., zakłócał spokój i porządek
publiczny po zakończeniu meczu piłki nożnej, przy czym czyn miał charakter
chuligański, to jest wykroczenia określonego w art. 51 § 2 k.k., i wymierzył mu za to
karę grzywny w wysokości 1000 zł, a nadto na podstawie art. 65 ust. 2 i 3 ustawy z
2
dnia 20 marca 2009 r. o bezpieczeństwie imprez masowych – Dz. U. Nr 62, poz.
504 ze zm. (dalej: b.i.m.) orzekł wobec obwinionego tzw. zakaz stadionowy. Żadna
ze stron nie wniosła sprzeciwu i wyrok nakazowy stał się prawomocny w dniu 8
grudnia 2011 r.
Kasację od wskazanego wyroku nakazowego w całości na korzyść
obwinionego złożył w trybie art. 110 § 1 k.p.w. Prokurator Generalny, zarzucając
rażące i mające istotny wpływ na treść rozstrzygnięcia naruszenia prawa: 1) art. 93
§ 2 k.p.w., polegające na rozpoznaniu sprawy w postępowaniu nakazowym, mimo
że okoliczności czynu i wina obwinionego budziły wątpliwości; 2) art. 65 ust. 2 i 4
b.i.m., polegające na orzeczeniu w sposób nieprecyzyjny środka karnego bez
wskazania okresu, na jaki został orzeczony, i bez określenia klubów piłkarskich,
których dotyczy. W konsekwencji zażądał uchylenia zaskarżonego wyroku
nakazowego i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu w K. do ponownego
rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja z racji swej oczywistej zasadności zasługiwała na uwzględnienie w
całości na posiedzeniu bez udziału stron (art. 112 k.p.w. w zw. z art. 535 § 5 k.p.k.).
Rozważanie – skądinąd zwięzłe z uwagi na mało skomplikowany charakter
sprawy – wypada rozpocząć od konstatacji, że ze względu na statuowaną w art. 42
ust. 3 Konstytucji RP oraz art. 8 k.p.w. w zw. z art. 5 § 1 k.p.k. zasadę
domniemania niewinności wyrok uniewinniający należy wydać zarówno wtedy, gdy
została przekonująco udowodniona niewinność obwinionego, jak i wówczas, gdy
nie zdołano udowodnić obwinionemu winy w zakresie zarzucanego mu czynu.
W niniejszej sprawie – trzeba to dobitnie stwierdzić – zgromadzone dowodu,
nawet ocenione zgodnie z sugestią oskarżyciela, nie tyle nakazywały powątpiewać
w winę S. T., co wręcz nie dawały podstaw, aby uznać go za winnego. Ujmując
rzecz dokładniej: żaden z dowodów osobowych i nieosobowych (chodzi tu
zwłaszcza o zeznania policjantów) nie pozwalał przyjąć, że obwiniony wypełnił
którekolwiek ze znamion czasownikowych zarzucanego mu wykroczenia zakłócania
spokoju lub porządku publicznego (art. 51 k.w.). Sam fakt pobytu w czasie i miejscu
zdarzenia nie stanowił okoliczności uprawniającej do przypisania obwinionemu winy.
Rzecz jasna, było w jakimś stopniu prawdopodobne, że S. T. wziął udział w
naruszającym prawo zdarzeniu, ale ów stopień prawdopodobieństwa nie jawił się
jako tak wysoki, że wersja zakładająca brak ze strony obwinionego aktywności
3
noszącej cechy czynu zabronionego nie była z praktycznego punktu widzenia
możliwa. Całe rozważane zagadnienie można też ująć nieco inaczej: przypisanie
obwinionemu winy w czasie czynu w rozumieniu art. 1 § 2 k.w. jest
dopuszczalne, jeżeli stopień jej prawdopodobieństwa jest aż tak wysoki, że
wariant przeciwny, a więc ustalenie braku winy skutkujące uniewinnienie,
pozostaje z punktu widzenia przeciętnie roztropnego człowieka praktycznie
wykluczony.
W tym stanie rzeczy, akceptując wniosek skarżącego o uchylenie
zaskarżonego wyroku nakazowego, Sąd Najwyższy nabrał przekonania, że
orzeczenie następcze – z uwagi na oczywistą niesłuszność skazania – powinno
przybrać postać uniewinnienia obwinionego (art. 112 k.p.w. w zw. z art. 537 § 2
k.p.k.). O kosztach postępowania w sprawie orzeczono po myśli art. 118 § 2 k.p.w.