Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 216/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 21 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jan Górowski (przewodniczący)
SSN Bogumiła Ustjanicz
SSA Monika Koba (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa E. Centrum P. P.
sp. z o.o. w S.
przeciwko S. Systemy Informatyczne sp. z o.o. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 21 marca 2013 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 18 stycznia 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i sprawę przekazuje Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z 12 sierpnia 2011 r. Sąd Okręgowy w K. oddalił powództwo E.
Centrum P. P. spółki z ograniczoną odpowiedzialnością przeciwko S. Systemy
Informatyczne spółce z ograniczoną odpowiedzialnością o zapłatę kwoty
106.512,20 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu.
Sąd Okręgowy ustalił, iż w związku z powstaniem u powódki konieczności
wprowadzenia rozwiązań informatycznych, na podstawie umowy z 16 października
2007r powódka zleciła pozwanej przeprowadzenie analizy przedwdrożeniowej, a po
jej wykonaniu pozwana przedstawiła ofertę zakupu licencji na poszczególne
programy i wdrożenie oprogramowania. W dniu 18 marca 2008 r. strony zawarły
umowę o wdrożenie oprogramowania za opłatą ryczałtową 150.137 zł, określając
termin wykonania na 15 września 2008r. Natomiast w dniu 27 marca 2008 r.
zawarły umowy licencyjne na używanie poszczególnych programów tj. S. Sprzedaż
i Dystrybucja, S. CRM, S. Personel, S. Finanse i Księgowość, S. Web Gui. Celem
zobowiązania pozwanej do wdrożenia oprogramowania odpowiadającego
potrzebom powódki oraz określenia ostatecznych kosztów dalszych modyfikacji
oprogramowania w dniu 30 grudnia 2008 r. strony zawarły porozumienie, określając
w nim termin oddania kompletnego oprogramowania na dzień 31 stycznia 2009 r.
Mimo zawartego porozumienia pojawiły się problemy związane
z wykonywaniem umowy wdrożeniowej. Powódka zgłaszała szereg usterek, które
były przez pozwaną usuwane, nie przedstawiała jednak pełnej listy zastrzeżeń co
do funkcjonalności oprogramowania w formie oczekiwanej przez pozwaną.
Zgłoszenia powódki dotyczyły głównie rozbudowy oprogramowania o kolejne
funkcje, nie ujęte w dokumentacji wdrożeniowej. Pismem z dnia 23 września
2009 r. pozwana stanowczo domagała się przedstawienia kompletnej listy uwag do
wykonanych prac i oczekiwała od powódki podania wszelkich informacji
niezbędnych do prawidłowego zaprojektowania funkcjonalności, wskazując, iż bez
tych informacji nie jest w stanie kontynuować prac. Jednocześnie zażądała zapłaty
zaległych należności i oświadczyła, że wstrzymuje wykonywanie dalszych prac
wdrożeniowych do czasu ich uregulowania. Pismem z dnia 26 października 2009 r.
pozwana wypowiedziała umowę, z uwagi na opóźnienia w realizacji faktur oraz brak
współpracy ze strony powódki uniemożliwiającej kontynuację wykonywania umowy.
Powódka uznała wypowiedzenie umowy za bezskuteczne, a wobec
3
nieprzystąpienia przez pozwaną do kontynuacji prac, pismem z dnia 17 lutego
2010 r. odstąpiła od umowy wdrożeniowej i porozumienia na podstawie art. 635
k.c. i wezwała pozwaną do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem odpowiadającej
zapłaconemu na jej rzecz wynagrodzeniu.
Sąd Okręgowy uznał, iż dokonane przez powódkę odstąpienie od umowy
jest bezskuteczne, co czyni bezzasadnym żądanie zwrotu wynagrodzenia
uiszczonego na podstawie łączących strony umów (art. 494 k.c.). Zdaniem tego
Sądu powódka nie wykazała, by pozwana nie wykonała umowy wdrożeniowej wraz
z porozumieniem, skoro z materiału dowodowego wynikało, iż jej zgłoszenia
dotyczyły głównie rozszerzenia funkcjonalności, a nie żądania wykonania prac
objętych przedmiotem umowy. Ponadto wykonanie umowy wdrożeniowej wymagało
wzajemnego współdziałania stron (art. 354 § 2 k.c.), którego nie realizowała
powódka, skoro nie przedstawiła kompletnej listy uwag mimo żądań pozwanej, a jej
zastrzeżenia nie mieściły się w zakresie umowy łączącej strony i dotyczyły
rozszerzonej funkcjonalności. Sąd Okręgowy stanął również na stanowisku, iż art.
635 k.c. stanowiący podstawę prawną odstąpienia od łączących strony umów nie
mógł stanowić w stanie faktycznym sprawy podstawy skutecznego odstąpienia od
umowy, skoro jego stosowanie jest wyłączone po upływie terminu na wykonanie
dzieła, a powódka złożyła oświadczenie o odstąpieniu od umowy 17 lutego 2010 r.,
a więc po upływie umownego terminu wykonania dzieła przez pozwaną.
Apelacja powódki od tego rozstrzygnięcia została oddalona wyrokiem Sądu
Apelacyjnego z 18 stycznia 2012 r., wobec uznania, iż zaskarżony wyrok mimo
częściowo błędnego uzasadnienia odpowiada prawu.
Sąd Apelacyjny podzielił ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego za
wyjątkiem ustalenia dotyczącego wykonania umów łączących strony. Uznał,
iż materiał dowodowy zgromadzony w sprawie wskazuje, iż umowa, którą należy
kwalifikować jako umowę o dzieło z elementami umowy o świadczenie usług,
została wykonana jedynie w części. Podzielił natomiast ocenę, iż art. 635 k.c., nie
mógł stanowić podstawy odstąpienia od umowy, skoro zrealizowanie uprawnienia
z niego wynikającego jest możliwe jedynie w razie zagrożenia terminu realizacji
umowy, a zatem przed terminem jej wykonania. Przyjął, iż doszło do skutecznego
4
odstąpienia od umowy na podstawie art. 644 k.c., który uprawnia zamawiającego
do odstąpienia od umowy, w każdej chwili, gdy dzieło nie zostało ukończone,
a powołanie błędnej podstawy prawnej odstąpienia od umowy nie powoduje jego
bezskuteczności. Mimo uznania, iż umowa została wykonana jedynie w części,
a odstąpienie od umowy było skuteczne Sąd ten uznał, iż oddalenie powództwa
było prawidłowe, skoro powódka nie wykazała stanu zaawansowania wykonanych
prac do chwili odstąpienia od umowy oraz wartości projektu pozyskanego w wyniku
prac wdrożeniowych w stosunku do tego co zapłaciła, a żądanie jej mogło być
uwzględnione jedynie w zakresie tego, co przyjmujący dzieło oszczędził z powodu
jego nie wykonania (art. 644 k.c.).
W skardze kasacyjnej powódka zaskarżyła wyrok Sądu Apelacyjnego w
całości, domagając się jego uchylenia oraz uchylenia poprzedzającego go wyroku
Sądu Okręgowego w K. i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania. Skarga
kasacyjna została oparta na zarzutach naruszenia prawa procesowego i
materialnego:
- art. 382 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez oparcie się na materiale
dowodowym zgromadzonym przez Sąd Okręgowy, który badał okoliczność
ukończenia dzieła przy odstąpieniu przez powódkę od umowy na podstawie art.
635 k.c., a nie okoliczności stopnia zaawansowania dzieła i zakresu w jakim
wzbogaciła się pozwana, stosownie do treści art. 644 k.c., które to kwestie
bezzasadnie rozważył Sąd Apelacyjny przy użyciu materiału dowodowego
przeprowadzanego na zupełnie inne okoliczności,
- art. 385 k.p.c. poprzez błędne jego zastosowanie, polegające na oddaleniu
apelacji w sytuacji, w której była ona uzasadniona, czego konsekwencją było nie
zastosowanie przez Sąd Apelacyjny art. 386 § 4 k.p.c. lub art. 386 § 1 k.p.c.,
- art. 635 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie za Sądem
Okręgowym, że nie jest możliwe odstąpienie od umowy już po upływie terminu
wykonania dzieła,
- art. 644 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, jako, że Sąd Apelacyjny
błędnie ustalił związek między ustalonym i niekwestionowanym faktem złożenia
oświadczenia woli przez powódkę z dnia 17 lutego 2010 r. o odstąpieniu od umowy
5
na podstawie art. 635 k.c. i pomimo tego bezpodstawnie dokonał subsumcji tego
stanu faktycznego z zastosowaniem normy art. 644 k.c.,
- art.750 k.c. przez jego niewłaściwe zastosowanie, jako, że Sąd Apelacyjny
błędnie uznał, że umowa expressis verbis w § 3 umowy wdrożeniowej z dnia
18 marca 2008 r. określona przez strony jako umowa o dzieło, jest umową
o charakterze mieszanym z elementem umowy o świadczenie usług,
- art. 494 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niezastosowanie, skoro
użytkowanie nieukończonego oraz obarczonego błędami programu komputerowego
nie stanowi wykonania przedmiotu umowy i uzasadnia zwrot zapłaconej ceny
w całości, zwłaszcza, że powódka wskutek powtarzających się błędów
uniemożliwiających sprawne funkcjonowanie programu, podjęła decyzję o zakupie
nowego programu konkurencyjnej firmy,
- art. 3531
k.c. w zw. z 65 § 2 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie
wbrew literalnej treści § 3 umowy wdrożeniowej z 18 marca 2008 r., wyrażającej
wolę stron, że umowa między stronami jest umową mieszaną, a nie umową
o dzieło,
- art. 65 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie
polegające na dokonaniu wykładni oświadczenia woli powódki z dnia 17 lutego
2010 r. o odstąpieniu przez nią od umowy na podstawie art. 635 k.c., wbrew jego
literalnej treści jako odstąpienia od umowy na podstawie art. 644 k.c., co w sposób
oczywisty nie było objęte wolą powódki.
Pozwana wniosła o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie kosztów
postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga kasacyjna jest zasadna, choć znaczna część podniesionych w niej
zarzutów nie zasługuje na uwzględnienie.
Bezzasadne były zarzuty podniesione w ramach drugiej podstawy
kasacyjnej. Sąd Apelacyjny nie naruszył art. 382 k.p.c. dokonując własnych ustaleń
faktycznych i wyprowadzając wnioski w zakresie kwalifikacji prawnej w oparciu
6
o materiał dowodowy zebrany w postępowaniu pierwszoinstancyjnym. Sąd drugiej
instancji ma obowiązek dokonać własnej oceny wyników postępowania
dowodowego, niezależnie od tego czy ustaleń dokonuje po przeprowadzeniu
nowych dowodów, ponowieniu dotychczasowych, czy też wskutek podzielenia
ustaleń dokonanych przez sąd pierwszej instancji (por. wyrok Sądu Najwyższego
z 8 lutego 2000 r., II UKN 385/99, OSNAPiUS 2001/15/493).
Z ugruntowanej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego wynika, iż naruszenie
art. 382 k.p.c. może stanowić podstawę skargi kasacyjnej jedynie w wypadkach
pominięcia przez Sąd drugiej instancji części „ zebranego w sprawie materiału”
i wydania wyroku wyłącznie na podstawie materiału zebranego przed sądem
pierwszej instancji lub na podstawie własnego materiału z pominięciem wyników
postępowania dowodowego przeprowadzonego przez sąd pierwszej instancji
(por. wyroki Sądu Najwyższego z 22 lutego 2007 r., III CSK 337/06, Lex nr 274217
oraz z 9 czerwca 2005 r., III CK 674/04, Lex nr 180851).
Tymczasem konstrukcja zarzutu naruszenia art. 382 k.p.c. powiązana
z zarzutem naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. skierowana jest na podważenie ustaleń
Sądu drugiej instancji i w istocie zmierza do zakwestionowania przyjętej przez ten
Sąd kwalifikacji prawnej. Zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie może być
przedmiotem rozważań i ocen Sądu Najwyższego, skoro jego treść normatywna
odnosi się bezpośrednio do dokonywania przez Sąd oceny dowodów. Natomiast
Sąd Najwyższy związany jest ustaleniami faktycznymi stanowiącymi podstawę
zaskarżonego orzeczenia (art. 39813
§ 2 k.p.c.), a podstawą skargi kasacyjnej
nie mogą być zarzuty dotyczące ustalenia faktów i oceny dowodów (art. 3983
§ 3
k.p.c.).
Nie mogły również odnieść zamierzonego skutku zarzuty powódki dotyczące
naruszenia art. 385 k.p.c. i 386 § 4 k.p.c. W orzecznictwie Sądu Najwyższego
utrwalił się pogląd, który należy podzielić, iż przepisy art.385 i 386 k.p.c. nie mogą
stanowić samodzielnej podstawy służącej do formułowania zarzutów naruszenia
przepisów postępowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z 12 czerwca 2003 r.,
IV CKN 355/01, Lex nr 602298; z 17 marca 2010 r., II CSK 393/09, Lex nr 602681;
z 15 kwietnia 2010 r., II CSK 515/09, Lex nr 602231; z 29 kwietnia 2010 r., IV CSK
7
524/09, Lex nr 602304; z 5 października 2012 r., IV CSK 166/12, Lex nr 1228619).
Zastosowanie przez Sąd drugiej instancji art. 385 k.p.c. w warunkach,
gdy zdaniem skarżącej Sąd ten powinien orzec zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c.,
nie może być wskazywane jako uchybienie procesowe mogące mieć istotny wpływ
na wynik sprawy. Do obu wskazanych przepisów Sąd sięga w ostatniej fazie
postępowania, po dokonaniu subsumcji ustalonego stanu faktycznego, pod mającą
zastosowanie w sprawie normę prawa materialnego. Skorzystanie przez Sąd z art.
385 k.p.c. albo z art. 386 § 1-4 k.p.c. przy wydawaniu orzeczenia jest konsekwencją
czynności podjętych na wcześniejszych etapach postępowania, nie zaś przyczyną
zarzucanej wadliwości rozstrzygnięcia, nie może być zatem postrzegane jako
uchybienie, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy.
Sąd Apelacyjny nie naruszył art. 750 k.c., 3531
k.c. w zw. z art. 65 § 2 k.c.
przyjmując, iż umowa wdrożeniowa z 18 marca 2008 r. jest umową o charakterze
mieszanym, zawierającym elementy umowy o dzieło i umowy o świadczenie usług.
Co do zasady strony mogą kreować najbardziej odpowiedni dla nich
instrument prawny (art. 3531
k.c.). Granicami wolności umów są jednak ustawa,
natura stosunku prawnego i zasady współżycia społecznego. W ramach art. 3531
k.c. strony mogą zatem przyjąć bez jakichkolwiek modyfikacji określony typ umowy
uregulowany normatywnie, zawrzeć umowę nazwaną wprowadzając do niej pewne
odmienności, w tym również połączyć cechy kilku umów nazwanych (negotium
mixtum) lub zawrzeć umowę nienazwaną, której treść ukształtują według swojego
uznania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 listopada 2002 r., I CKN 1144/00,
Lex nr 74505). Są jednak zobligowane przestrzegać pewnych zasadniczych
elementów stosunku zobowiązaniowego, czyli jego części składowych, które
decydują o istocie tworzonego węzła prawnego.
Natomiast zasadom wykładni określonym w art. 65 § 2 k.c. podlega także
kwalifikacja prawna umowy wyrażona nadaną jej przez strony nazwą. Wprawdzie
wątpliwości co do charakteru umowy mogą usunąć same strony opatrując umowę
określonym tytułem lub używając nazwy umowy w tekście, ale kwalifikacja tego
rodzaju nie ma, wbrew zarzutom skargi, charakteru przesądzającego. Decydująca
jest bowiem rzeczywista istota umowy determinowana jej treścią, zgodnym
8
zamiarem stron i celem umowy, a nie jej nazwa, która niejednokrotnie może nie
oddawać natury łączącego strony stosunku prawnego.
Okoliczność zatem, iż strony w § 3 umowy określiły łączący je stosunek
prawny jako umowę o dzieło, eksponując w ten sposób jej charakter, nie jest
elementem decydującym samodzielnie o rodzaju zobowiązania, które ostatecznie
z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy określa Sąd (por. wyroki Sądu
Najwyższego z 28 kwietnia 2004 r., V CK 379/03, Mon. Prawn. 2004/11/486
i z 25 listopada 2010 r., I CSK 703/09, Lex nr 724984).
Przedmiotem umowy było wdrożenie oprogramowania zgodnie
z dokumentacją projektową, kosztorysem prac i innymi zapisami umowy, ale
również szereg usług, w tym konsultacje dotyczące rozwoju i modyfikacji
oprogramowania, nadzór nad uruchomieniem jego eksploatacji, czy szkolenie
personelu (§ 5 umowy).
Na podstawie umowy o dzieło w rozumieniu art. 627 k.c. przyjmujący
zamówienie zobowiązuje się do wykonania określonego dzieła, którego efektem
końcowym jest pewien rezultat w postaci materialnej lub niematerialnej ucieleśniony
w rzeczy. Natomiast usługi w rodzaju szkolenia personelu czy konsultacji nie
generują żadnego rezultatu ucieleśnionego w jakiejkolwiek postaci i muszą być
kwalifikowane jako czynności starannego działania.
Sąd Apelacyjny prawidłowo zatem przyjął, iż analizowana umowa
łączy w sobie elementy charakterystyczne dla umowy o dzieło i umowy
o świadczenie usług, do której odpowiednie zastosowanie znajdują przepisy
o zleceniu (art. 750 k.c.).
W doktrynie i orzecznictwie umową mieszaną określa się umowę łączącą
elementy treści różnych typów umów. W drodze takiej umowy strony kreują jeden
stosunek zobowiązaniowy obejmujący kilka, a nawet wiele obowiązków świadczeń
(por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z 25 lutego 1986 r., III CZP 2/86,
OSNC 1987/1/10). Jeżeli w umowie mieszanej wyraźnie przeważa pewien rodzaj
świadczenia, a jedynie świadczenia uboczne mają inny charakter, wówczas za
trafne uznaje się zastosowanie przepisów dotyczących umowy nazwanej głównego
typu (por. wyroki Sądu Najwyższego z 14 stycznia 2010 r., IV CSK 319/09, Lex nr
9
584772; z 15 czerwca 2000 r., II CKN 287/10, niepubl.; z 19 stycznia 2012 r.,
IV CSK, 201/11, Lex nr 1169148 oraz uchwała Sądu Najwyższego z 9 grudnia
2010 r., III CZP 104/10, OSNC 2011/7-8/79).
Sąd Apelacyjny nie rozważał jednak konsekwencji prawnych swego poglądu
o mieszanym charakterze umowy wdrożeniowej dla oceny zasadności odstąpienia
od umowy, czy jej wypowiedzenia.
Zasadny był zarzut naruszenia art. 635 k.c. Sąd Apelacyjny aprobował
stanowisko Sądu Okręgowego, iż odstąpienie przez powódkę od umowy
na podstawie art. 635 k.c. było bezskuteczne, z uwagi na jego dokonanie już po
upływie terminu do wykonania dzieła.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono trafny pogląd, który należy
podzielić, iż na podstawie art. 635 k.c. dopuszczalne jest odstąpienie
zamawiającego od umowy o dzieło także po upływie terminu do wykonania dzieła
(por. wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2012 r., IV CSK 182/11, OSNC
2012/7-8/90). Przemawia za nim wykładnia literalna art. 635 k.c., jeżeli bowiem
zamawiający może odstąpić od umowy, w sytuacji gdy termin jej wykonania jest
zagrożony, to tym bardziej odstąpienie na tej podstawie prawnej jest możliwe,
gdy zamawiający nie wykonał dzieła w umówionym terminie. Do podobnych
wniosków prowadzi wykładnia funkcjonalna, brak bowiem przekonujących
argumentów, dla których sytuacja zamawiającego miałaby ulec pogorszeniu, tylko
z tej przyczyny, że jest już pewne, a nie tylko prawdopodobne, że przyjmujący
zamówienie nie zdoła dzieła ukończyć w umówionym terminie. Wykładnia taka
odpowiada też potrzebom obrotu, zamawiający licząc bowiem na wykonanie dzieła,
niejednokrotnie nie odstępują od umowy przed terminem wykonania, są bowiem
zainteresowani przede wszystkim jej realizacją. Skorzystanie z art. 635 k.c.,
jest przy tym korzystniejsze dla zamawiającego, nie wymaga bowiem wykazywania
zwłoki wykonawcy, ani wyznaczania drugiej stronie odpowiedniego terminu
na wykonanie, z zastrzeżeniem, że po jego bezskutecznym terminie, będzie mógł
od umowy odstąpić (art. 491 k.c.).
Za takim poglądem przemawia także argument płynący z konstrukcji
przepisów o rękojmi za wady dzieła, w którym uprawnienie do odstąpienia
10
od umowy przewidziano już po wykonaniu dzieła i jego wydaniu zamawiającemu
(art. 637 § 2 k.c.). Wskazuje to na szczególne unormowanie uprawnienia
zamawiającego do spowodowania wygaśnięcia umowy o dzieło, nie przez
wypowiedzenie lecz odstąpienie od umowy.
Wprawdzie w uzasadnieniu wyroku z 21 stycznia 2004 r., IV CK 356/02
(M. Spół. 2005/5/14) Sąd Najwyższy przyjął, iż złożone po upływie terminu
zawarcia umowy odstąpienie od umowy nie może być oceniane na podstawie art.
635 k.c., ale pogląd ten nie został poparty bliższą argumentacją, wyrażone w nim
zapatrywanie nie jest zatem podzielane przez skład orzekający w rozpoznawanej
sprawie.
Sąd Apelacyjny wychodząc z wadliwego założenia, że odstąpienie
od umowy na podstawie art. 635 k.c. nie jest możliwe po upływie terminu
na wykonanie dzieła, nie badał skuteczności odstąpienia w oparciu o tą podstawę
prawną. W ustalonym w sprawie stanie faktycznym odstąpienie od umowy miało
miejsce po wypowiedzeniu umowy przez pozwaną. Sąd nie rozważał jednak
skuteczności tego wypowiedzenia, mimo, że powoływała się na nie pozwana jako
podstawę odmowy dalszego kontynuowania prac i wygaśnięcia stosunku prawnego
łączącego strony, jeszcze przed złożeniem przez powódkę oświadczenia
o odstąpieniu. Nie analizował również powiązanego z nim zagadnienia, czy
pozwana nie spełniła świadczenia w terminie z powodu braku potrzebnego
do realizacji zamówienia współdziałania zamawiającego, czy też zamawiający
z przyczyn do których się odwoływał nie zawinił przyczyny opóźnienia. Przyjąć przy
tym należy, iż w razie spowodowania opóźnienia zamawiającego z powodu braku
współdziałania, nie zachodzi przesłanka opóźnienia przyjmującego zamówienie
warunkująca prawo zamawiającego do odstąpienia od umowy (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 21 września 2006 r., I CSK, 129/06, Lex nr 395223).
Nie budzi wątpliwości, iż złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy
podlega ogólnym zasadom dotyczącym oświadczeń woli. Sens oświadczeń woli
ujawnionych w postaci pisemnej, ustala się przyjmując za podstawę wykładni
przede wszystkim tekst dokumentu ( por. uchwała Sądu Najwyższego z 29 czerwca
1995 r., III CZP 66/95, OSNC 1995/12/168; wyroki Sądu Najwyższego z 12 grudnia
11
2002 r., V CKN 1603/00, Lex nr 75350; z 7 kwietnia 2005 r., II CK 431/04, Lex nr
145198; z 23 kwietnia 2009 r., IV CSK 558/08, Lex nr 512966).
W oświadczeniu z 17 lutego 2010 r. powódka odstąpiła od umowy
wdrożeniowej wraz z aneksem nr 1 oraz porozumieniem z 30 grudnia 2008 r.
w całości na podstawie art. 635 k.c., powołując się na niewykonanie umowy
w terminie oraz nie uzyskanie rezultatu w postaci wdrożenia oprogramowania
zgodnie z dokumentacją i potrzebami powódki, żądając zwrotu zapłaconego
wynagrodzenia. Treść złożonego oświadczenia nie budzi żadnych wątpliwości, jako
jednoznaczna zwłaszcza, że zawiera uzasadnienie wyłuszczające stanowisko
powódki.
Uznanie przez Sąd Apelacyjny, wbrew treści złożonego oświadczenia,
iż oświadczenie o odstąpieniu dotyczyło wyłącznie niewykonanej części umowy,
za zapłatą umówionego wynagrodzenia, a żądanie skierowane do pozwanej
obejmowało zwrot kwoty, którą przyjmujący zamówienie oszczędził z powodu
niewykonania dzieła (art. 644 k.c.) narusza art. 65 § 1 k.c., przez wykładnię
złożonego oświadczenia woli w sposób oczywiście niezgodny z jego treścią
i intencjami skarżącej. Podzielić należy stanowisko powódki, iż tego rodzaju
interpretacja zakłada działanie powódki sprzecznie z jej interesami, skoro
odstąpienie na podstawie art. 644 k.c. obliguje zamawiającą do zapłaty
wynagrodzenia, mimo, że zdaniem skarżącej uzyskała ona dzieło nieprzydatne do
umówionego użytku.
Sąd Apelacyjny naruszył także art. 644 k.c. przez jego zastosowanie
do oceny zasadności odstąpienia od umowy i żądania powódki, w sytuacji gdy
odstąpienie od umowy, na tej podstawie faktycznej i prawnej sprzeczne jest
z jednoznacznym oświadczeniem powódki i konstrukcją jej żądania, obejmującego
zwrot zapłaconego wynagrodzenia, a nie zwrot oszczędności poczynionych
na skutek niewykonania dzieła w całości.
Nierozważenie przez Sąd Apelacyjny skuteczności odstąpienia
na podstawie art. 635 k.c. stanowi przedwczesną ocenę zarzutu naruszenia art.
494 k.c., skoro przepis ten określa skutki odstąpienia od umowy (art. 635 k.c. w zw.
z art. 494 k.c.).
12
Wskazać zatem jedynie należy, iż zasadniczo odstąpienie od umowy
kształtuje nowy stan prawny między stronami, uchylając skuteczność zawartej
umowy z mocą wsteczną (ex tunc). Nie jest jednak wykluczone, że odstąpienie
od umowy będzie unicestwiać umowę ze skutkami na przyszłość (ex nunc).
Powódka stała na stanowisku, iż częściowe wykonanie jest dla niej
całkowicie bezwartościowe, skoro nie zapewnia uzyskania umówionego rezultatu
w postaci funkcjonalnej całości. Sąd Apelacyjny nie odniósł się do tej argumentacji
i nie wyjaśnił z jakiej przyczyny uznał, iż odstąpienie od umowy było skuteczne
jedynie w zakresie odnoszącym się do części niewykonanego dzieła.
Wyrażając takie stanowisko, nie zbadał przy tym czy świadczenie
przyjmującego zamówienie było podzielne, czy niepodzielne (art. 379 § 2 k.c.),
a w konsekwencji czy odstąpienie od umowy było skuteczne ex tunc czy ex nunc
(art. 491 § 1 i 2 k.c.). Nie rozważał również, czy konstrukcja prawna przewidziana
w art. 491 § 2 k.c. może być stosowana, z punktu widzenia istoty umowy łączącej
strony zmierzającej do rezultatu końcowego, o pełnej integralności poszczególnych
elementów.
O tym czy świadczenie z umowy o dzieło jest podzielne czy niepodzielne,
decydują przede wszystkim postanowienia umowy, analizowane zgodnie z art. 65
§ 2 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 4 czerwca 2009 r., III CSK 337/08, Lex nr
512064) oraz właściwość świadczenia, o które strony się umówiły. Sam fakt
wyodrębnienia w umowie etapów realizacji robót i dokonywanie sukcesywnych
odbiorów częściowych nie może być przy tym utożsamiany z podzielnością
świadczenia, skoro ocena w tym zakresie nie może być oderwana od właściwości
świadczenia.
Sąd Apelacyjny odnosząc się jedynie do zachowań stron, po dokonaniu
wypowiedzenia umowy i odstąpienia od niej, uchylił się od oceny zakresu
skuteczności odstąpienia z uwzględnieniem właściwości przedmiotu świadczenia
i postanowień umów łączących strony.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy uchylił zaskarżone orzeczenie
i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania
i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego (art. 39815
§ 1 k.p.c. i 108
13
§ 2 k.p.c.).
es