Pełny tekst orzeczenia

40/1/B/2007

POSTANOWIENIE
z dnia 21 lutego 2007 r.
Sygn. akt Ts 47/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:


Zbigniew Cieślak – przewodniczący


Adam Jamróz – sprawozdawca


Marek Mazurkiewicz,


po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 12 września 2006 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Marka Lichacza,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 27 lutego 2006 r. wniesiono o stwierdzenie niezgodności przepisu art. 564 § 2 i art. 96 § 1 i 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, ze zm.) z art. 42 ust. 2 i art. 45 ust. 1 Konstytucji oraz z art. 6 ust. 1 i 3 pkt. c Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.).
Skarżący zarzucił w skardze konstytucyjnej, że zaskarżone przepisy art. 564 § 2 i art. 96 § 1 i 2 k.p.k. są niezgodne z wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi w zakresie, w jakim umożliwiają sądowi, rozpoznającemu prośby o ułaskawienie, zaniechanie zawiadomienia skazanego i jego obrońcy o terminie posiedzenia sądu rozpoznającego taką prośbę i wydającego opinię w tym zakresie. Przepisy te zdaniem skarżącego nie gwarantują skazanemu i jego obrońcy możliwości wzięcia udziału w posiedzeniu, co w konsekwencji narusza podmiotowe prawa strony do obrony we wszystkich stadiach postępowania oraz prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy przez niezawisły sąd.
Postanowieniem z 12 września 2006 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał uznał, że zasadniczym powodem niedopuszczalności nadania biegu skardze konstytucyjnej w sprawie skarżącego jest fakt, że wskazana przez skarżącego decyzja procesowa nie może być uznana za ostateczne orzeczenie o wolnościach i prawach, o którym mowa w art. 79 ust. 1 Konstytucji, a także nieadekwatność podniesionych wzorców kontroli konstytucyjnej oraz brak wykazania naruszenia praw i wolności skarżącego. Trybunał wskazał, że takie cechy postępowania, jak okoliczność, że skazany w każdej chwili może ponowić wniosek o ułaskawienie, ustawa nie przewiduje ani terminu, ani przesłanek ograniczających taką możliwość, a wcześniejsza odmowa, nie stanowi przesłanki negatywnej do występowania o ułaskawienie, przemawiają za uznaniem, iż wskazane postanowienie nie jest ostatecznym orzeczeniem o prawach i wolnościach skarżącego.
Odnosząc się do zarzutów wskazujących, że zaskarżone przepisy niezgodne są z wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi albowiem nie gwarantują skarżącemu realizacji przysługującego mu prawa do obrony, Trybunał wskazał na nieadekwatność podniesionych wzorców kontroli konstytucyjnej. Zgodnie z art. 42 ust. 2 Konstytucji każdy, przeciwko komu prowadzone jest postępowanie karne, ma prawo do obrony we wszystkich stadiach postępowania, tym samym prawo do obrony przysługuje jednostce od momentu postawienia jej zarzutów albo dokonania czynności procesowych o takim charakterze do zakończenia postępowania karnego, a więc nie tylko do prawomocnego wydania orzeczenia, lecz także wszędzie tam, gdzie istnieje możliwość zmiany orzeczenia na niekorzyść oskarżonego – w postępowaniu kasacyjnym, postępowaniu o wznowienie postępowania, oraz innych postępowaniach toczących się po uprawomocnieniu się orzeczenia, na przykład w podjęciu postępowania warunkowo umorzonego. Nie można jednak mówić o prawie do obrony tam, gdzie nie ma już oskarżonego jako strony postępowania karnego. Dlatego prawo do obrony nie przysługuje skazanemu w postępowaniu o odszkodowanie i w postępowaniu dotyczącym ułaskawienia. Postępowanie w przedmiocie ułaskawienia nie jest prowadzone przeciwko skazanemu, lecz inicjowane na jego wniosek służy weryfikacji możliwości darowania prawomocnie orzeczonej kary. Jest więc aktem łaski udzielanym skazanemu. Nie wiąże się z żadnym zarzutem stawianym skazanemu, nie grozi mu też w tym postępowaniu żadna sankcja karna ani inna dolegliwość o podobnym charakterze. Tym samym do postępowania tego nie ma zastosowania wyrażone w art. 42 ust. 2 Konstytucji prawo do obrony, zapewniające jednostce możliwość odpierania stawianych jej przez organy państwa zarzutów.
Trybunał przypomniał, że ułaskawienie jest szczególną instytucją prawa karnego procesowego, wyrazem swoistego aktu łaski okazanego skazanemu i indywidualizacji kary pozbawienia wolności. Jest to szansa dana sprawcy przestępstwa powrotu do społeczeństwa i darowania reszty kary. Istotne znaczenie ma fakt, że przesłanką stosowania tego aktu łaski nie jest żadna z okoliczności podważających winę skazanego czy też wysokość orzeczonej kary, lecz inne okoliczności, przykładowo wskazane w przepisie art. 563 k.p.k., takie jak zachowanie skazanego po wydaniu wyroku, stan zdrowia, rozmiary wykonanej kary, naprawienie wyrządzonej szkody, inne szczególne wydarzenia. Postępowanie w przedmiocie ułaskawienia jest więc postępowaniem o szczególnym charakterze, toczącym się po prawomocnym zakończeniu postępowania karnego. Tym samym więc ustawodawca ma znacznie większy zakres swobody regulowania zasad prowadzenia takiego postępowania, przy zapewnieniu jednak zainteresowanemu możliwości zajęcia stanowiska w sprawie. Naruszenia praw konstytucyjnych skarżący dopatruje się w faktycznym uniemożliwieniu mu wzięcia udziału w posiedzeniu sądu wydającego opinię w przedmiocie zasadności ułaskawienia, a tym samym zaprezentowania własnych wyjaśnień w celu wykazania swoich racji oraz zgłaszania i przeprowadzania dowodów. Postępowanie w przedmiocie ułaskawienia inicjowane jest przez podmioty wskazane w przepisie art. 560 § 1 k.p.k. W niniejszej sprawie był to wniosek skarżącego oraz jego matki zawierający wskazanie istniejących, zdaniem skarżącego, podstaw wydania pozytywnej opinii, a więc prezentujący racje skarżącego i jego stanowisko w tej sprawie. Skarżący miał więc możliwość zajęcia stanowiska w sprawie ułaskawienia oraz wskazania podstaw jej zasadności. Mając na względzie szczególny charakter postępowania w sprawie ułaskawienia, oraz fakt, że skarżący miał możliwość przedstawienia sądowi własnego stanowiska w sprawie, Trybunał uznał, że skarżący nie wykazał naruszenia przysługujących mu praw i wolności wynikających z art. 45 ust. 1 Konstytucji.

Zażalenie na postanowienie o odmowie nadania skardze dalszego biegu wniósł pełnomocnik skarżącego. Skarżący, odwołując się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 lipca 2000 r. (SK 21/99, OTK ZU nr 5/2000, poz. 144) podniósł w nim argumenty wskazujące na uznanie, że wydane w sprawie postanowienie Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu jest orzeczeniem ostatecznym o prawach i wolnościach, w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji. Skarżący wskazał ponadto, że prawo do obrony przysługuje skarżącemu także w zakresie postępowania w przedmiocie ułaskawienia. Wskazuje na to m.in. fakt, że przysługuje mu prawo do ustanowienia obrońcy, prawo do składania wniosków dowodowych w celu udowodnienia, że zaistniały przesłanki do pozytywnego zaopiniowania prośby o ułaskawienie, a więc także i prawo do osobistego uczestnictwa w postępowaniu. Podkreślił, że w postępowaniu odwoławczym odstąpienie od wysłuchania oskarżonego na rozprawie apelacyjnej stanowi naruszenie konstytucyjnego prawa do obrony. Zdaniem skarżącego postępowanie o ułaskawienie toczy się nadal przeciwko skazanemu, a zatem powinno mu przysługiwać prawo do obrony. Skarżący podkreślił ponadto, że postępowanie w sprawie ułaskawienia powinno być ukształtowane zgodnie z zasadami sprawiedliwości, a sprawiedliwa procedura sądowa powinna umożliwić skarżącemu osobiste wysłuchanie w toku każdego postępowania, w tym także w przedmiocie ułaskawienia. Niezależnie skarżący wskazał także, że zaskarżone przepisy są niezgodne z art. 6 ust. 1 i 3 lit. c Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś zarzuty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń dokonanych w przedmiotowym postanowieniu i w ocenie Trybunału nie zasługują na uwzględnienie.
Za zasadne uznać należy zarzuty skarżącego dotyczące ostatecznego charakteru orzeczenia zapadłego w sprawie. Przesądza o tym jednoznacznie wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 24 lipca 2006 r., (SK 58/03, OTK ZU nr 7/A/2006, poz. 85), w którym Trybunał wskazał na istotę orzeczenia ostatecznego. Trybunał wskazał m.in., że orzeczeniem takim w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji jest jego związek z danym prawem lub wolnością konstytucyjnie chronioną, nie zaś związek z toczącym się innym postępowaniem, nawet gdyby postępowanie to z punktu widzenia organu je prowadzącego miało charakter główny i zasadniczy, zaś postępowanie, w wyniku którego wydano orzeczenie dotyczące praw i wolności skarżącego, należało uznawać za jedynie poboczne, dodatkowe czy służebne wobec postępowania głównego. Ustalenia te nie podważają jednak zasadności zaskarżonego postanowienia, ze względu na pozostałe okoliczności, które wskazał Trybunał w tym postanowieniu, a w szczególności brak wykazania naruszenia praw i wolności skarżącego.
Zarzuty sformułowane w zażaleniu, odnoszące się zarówno do prawa do obrony, jak i prawa do sądu stanowią w zasadniczej części powtórzenie stanowiska skarżącego zawartego w skardze konstytucyjnej, zastosowanie do niego znajdują więc argumenty przedstawione w zaskarżonym postanowieniu. Za niezasadne uznać należy argumenty skarżącego, co do zakresu prawa do obrony. Prawo do obrony nie jest prawem nieograniczonym. Z istoty tego prawa wynika, że służy ono do obrony przed stawianymi oskarżonemu zarzutami, zagrożonymi sankcjami karnymi. Z prawa tego oskarżony korzysta zatem tak długo, jak długo cel ten może być realizowany, czyli dopóki jak kwestia odpowiedzialności karnej jest przedmiotem postępowania albo gdy wszczęte zostaje postępowanie, które może doprowadzić do konieczności ponownego rozpoznania zarzutów (wznowienie postępowania). Tymczasem, jak wskazał na to zasadnie Trybunał w zaskarżonym postanowieniu, przedmiotem postępowania o ułaskawienie jest możliwość okazania skazanemu, tj. osobie, której odpowiedzialność karna została już prawomocnym wyrokiem sądu przesądzona, szczególnego aktu łaski. Ponieważ jednak powodem ułaskawienia nie może być żadna okoliczność dotycząca popełnionego przestępstwa ani podważenia ustalenia odpowiedzialności karnej, tym samym skazany nie korzysta już z prawa do obrony. Istnieje ono bowiem tylko tak długo, jak długo jest się przed czym bronić. Tymczasem przedmiotem rozstrzygnięcia w zakresie wniosku są w szczególności okoliczności wskazane w przepisie art. 563 k.p.k., tj. zachowanie się skazanego po wydaniu wyroku, rozmiary wykonanej już kary, stan zdrowia skazanego i jego warunki rodzinne, naprawienie szkody wyrządzonej przestępstwem, a przede wszystkim szczególne wydarzenia, jakie nastąpiły po wydaniu wyroku. Niezasadne są także argumenty skarżącego odwołującego się do postępowania odwoławczego i orzecznictwa Sądu Najwyższego w tym zakresie. W postępowaniu odwoławczym – tj. prowadzonym w sądzie drugiej instancji, przysługuje co prawda oskarżonemu prawo do obrony, jednak wynika ono właśnie z faktu, że postępowanie to związane jest bezpośrednio z kwestią odpowiedzialności za zarzucane czyny. Są to więc dwie zasadniczo odmienne sytuacje, a istniejąca rozbieżność uprawnień jest ich prostą konsekwencją.
W postępowaniu ułaskawieniowym przysługują skarżącemu pewne uprawnienia, jak choćby możliwość wniesienia wniosku o ułaskawienie przez ustanowionego w toku postępowania obrońcę. Jednak prośba o ułaskawienie nie jest środkiem odwoławczym, lecz szczególnym środkiem procesowym, dlatego też ustawodawca, dążąc do zapewnienia skazanemu możliwości pełnego realizowania możliwości korzystania z tego środka prawnego, rozszerzył zakres podmiotów uprawnionych do wniesienia wniosku, m.in. na obrońcę, jeśli był ustanowiony przez skazanego w toku postępowania. Nie można jednak zgodzić się ze skarżącym, że w tym postępowaniu skazany może być reprezentowany przez obrońcę, gdyż jak wynika z przepisu art. 560 § 1 k.p.k., uprawnienia obrońcy ograniczone są w istocie jedynie do wniesienia wniosku o ułaskawienie.
Trybunał Konstytucyjny odnosił się już także w zaskarżonym postanowieniu do zarzutu naruszenia prawa do sprawiedliwego rozpoznania sprawy. Skarżący w tym zakresie nie przedstawił żadnych nowych okoliczności, podważających dokonane ustalenia. Ponadto stanowisko skarżącego opiera się w zasadniczej części na zarzutach związanych z prawem do obrony i prawem do osobistego udziału w postępowaniu. Skarżący, ze względu na podniesione powyżej argumenty, szczególny charakter postępowania ułaskawieniowego, a także zakres uprawnień przysługujących skarżącemu w tym postępowaniu, nie wykazał jednak w przekonaniu Trybunału, naruszenia przysługujących mu w tym zakresie praw i wolności.

Biorąc powyższe okoliczności pod uwagę, należało nie uwzględnić zażalenia wniesionego na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania niniejszej skardze konstytucyjnej dalszego biegu.