Pełny tekst orzeczenia

225/5/B/2007


POSTANOWIENIE

z dnia 5 września 2007 r.
Sygn. akt Ts 241/06

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Ewa Łętowska – przewodnicząca
Jerzy Ciemniewski – sprawozdawca
Marek Mazurkiewicz,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 19 kwietnia 2007 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Stanisława Klika,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej złożonej do Trybunału Konstytucyjnego 3 października 2006 r. skarżący wniósł o stwierdzenie sprzeczności art. 106 ustawy z dnia 19 kwietnia 1969 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 13, poz. 94, ze zm.) z art. 32 Konstytucji.
Wyrokiem z 18 kwietnia 2005 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieścia II Wydział Karny uznał skarżącego winnym popełnienia przestępstwa z art. 205 § 1 w zw. z art. 266 § 2 k.k. z 1969 r. (sygn. akt II K 656/00). Orzeczenie to zostało utrzymane w mocy wyrokiem Sądu Okręgowego w Warszawie – X Wydział Karny z 11 stycznia 2006 r. (sygn. akt X Ka 940/05).
W uzasadnieniu skargi ograniczono się do stwierdzenia, iż zaskarżony przepis, mimo iż formalnie uchylony, znajduje zastosowanie ze względu na brzmienie art. 4 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.). Zdaniem skarżącego, przepis ten narusza jego prawo do równego traktowania wynikające z treści art. 32 Konstytucji, a ponadto dyskryminuje go w życiu społecznym, „tym bardziej, że stosuje się przewidziane w tym przepisie rygory bez wydania do niego wyroku skazującego”.
Z wnioskiem o wyznaczenie pełnomocnika z urzędu, wystąpił skarżący 17 marca 2006 r. Pismo Okręgowej Rady Adwokackiej w Warszawie informujące o wyznaczeniu pełnomocnika zostało doręczone adwokatowi skarżącego 19 lipca 2006 r. W piśmie procesowym nie podano daty doręczenia obrońcy skarżącego w postępowaniu przed sądami powszechnymi wyroku sądu II instancji decydującego w wyczerpaniu drogi prawnej.
Postanowieniem z 19 kwietnia 2007 r. Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu wniesionej skardze konstytucyjnej, powołując się w uzasadnieniu na niewskazanie zarówno w skardze konstytucyjnej, jak i w piśmie procesowym nadesłanym w celu uzupełnienia braków skargi, prawa konstytucyjnego o charakterze podmiotowym lub konstytucyjnej wolności. Trybunał Konstytucyjny podkreślił w uzasadnieniu nie tylko niezasadność wywodzenia z zasady równości (art. 32 Konstytucji) konstytucyjnego prawa podmiotowego, ale i wykazał, że skarżący nie uprawdopodobnił w nadesłanych pismach procesowych, iż do naruszenia zasady równości w jego sprawie doszło. Niezależnie od powyższego Trybunał Konstytucyjny uzasadnił odmowę nadania dalszego biegu skardze, wskazując na fakt jej wniesienia z przekroczeniem ustawowego terminu.
W zażaleniu wniesionym na powyższe postanowienie skarżący podniósł, iż w jego ocenie zastosowanie w stosunku do niego zaskarżonego przepisu, który jest niezgodny z art. 32 Konstytucji i skazanie go po upływie 10 lat od chwili popełnienia czynu narusza jego prawa.
W dalszej części zażalenia skarżący zakwestionował sposób liczenia terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej, wskazując w uzasadnieniu na art. 46 ust. 1 który odwołuje się do momentu „doręczenia skarżącemu” prawomocnego wyroku, ostatecznej decyzji lub innego ostatecznego rozstrzygnięcia. Zdaniem skarżącego brak jest podstaw, aby przyjąć, że na rozprawie był pełnomocnik skarżącego i że termin do wniesienia skargi biegnie od daty rozprawy apelacyjnej, na której wydano wyrok. Skarżący podkreślił, iż odpis wyroku otrzymał dopiero pełnomocnik skarżącego wyznaczony do wniesienia skargi konstytucyjnej. W jego ocenie termin do wniesienia skargi konstytucyjnej liczyć się winien od momentu doręczeniu temu pełnomocnikowi orzeczenia sądu II instancji.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

W ocenie Trybunału Konstytucyjnego treść zażalenia nie dostarcza żadnych argumentów podważających zasadność przesłanek odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.
W pierwszej kolejności podkreślić należy, iż skarżący nie kwestionował w ogóle stanowiska Trybunału Konstytucyjnego przedstawionego w zaskarżonym postanowieniu, według którego naruszenie zasady równości i zasad wynikających za art. 2 Konstytucji nie może stanowić podstawy do wniesienia skargi konstytucyjnej. We wniesionym zażaleniu skarżący ograniczył się do stwierdzenia, iż zastosowanie w stosunku do niego zaskarżonego przepisu, który jest niezgodny z art. 32 Konstytucji, narusza przysługujące mu prawa.
Celem skargi konstytucyjnej jest ochrona konstytucyjnych praw i wolności skarżącego, do których naruszenia doszło wskutek zastosowania niekonstytucyjnego przepisu. Z tego względu konieczne jest wskazanie we wnoszonej skardze konstytucyjnej tego (tych) z praw lub wolności, którego ochrony skarżący chce dochodzić w trybie wniesionego środka prawnego. Przypomnieć należy, iż dopiero fakt uprawdopodobnienia, iż w sprawie, w związku z którą wystąpiono ze skargą konstytucyjną, doszło do naruszenia wskazanego prawa lub wskazanej wolności, uzasadnia merytoryczne rozpoznanie wniesionego środka. Zwrócić należy ponadto uwagę, iż zgodnie z art. 66 ustawy o TK, Trybunał Konstytucyjny związany jest granicami skargi, co wyklucza samodzielne dokonywanie przez niego ustaleń w omawianym zakresie. Mając powyższe na względzie, przychylić się należy do stanowiska wyrażonego w zaskarżonym postanowieniu, zgodnie z którym konsekwencją niewskazania przez skarżącego konstytucyjnego prawa lub konstytucyjnej wolności, których ochrony chciałby on dochodzić w trybie skargi konstytucyjnej, musi być odmowa nadania jej dalszego biegu.
We wniesionym zażaleniu skarżący zakwestionował sposób liczenia przez Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej. Zdaniem skarżącego, początek biegu terminu rozpoczynać się winien od momentu doręczenia ostatecznego rozstrzygnięcia pełnomocnikowi skarżącego w postępowaniu toczącym się wskutek wniesienia skargi konstytucyjnej. Pogląd ten nie znajduje jednak uzasadnienia w treści art. 46 ustawy o TK ani też w dotychczasowym orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Jest także nie do pogodzenia z ratio legis wprowadzenia stosunkowo krótkiego terminu do wniesienia tego środka prawnego.
Z istoty skargi konstytucyjnej wynika, iż służyć ona ma ochronie aktualnie naruszonych praw lub wolności konstytucyjnych, co wyklucza dopuszczalność wnoszenia jej po takim okresie, po upływie którego naruszenie tych praw uległo już dezaktualizacji (por. postanowienie TK z 7 grudnia 2004 r., Ts 99/04, OTK ZU nr 5/B/2004, poz. 326). Konieczność uprzedniego wniesienia przysługujących skarżącemu środków prawnych, mogących doprowadzić do uchylenia naruszenia praw lub wolności konstytucyjnych wynikająca z subsydiarnego charakteru skargi, powoduje niejednokrotnie, że naruszenie tych praw jest zdezaktualizowane. Przyjęcie wykładni proponowanej przez pełnomocnika skarżącego przedłużyłoby jeszcze bardziej ten okres i doprowadziłoby do sytuacji, w której dopuszczalne byłoby wniesienie skargi, pomimo iż naruszenie konstytucyjnych praw lub wolności było już od dawna nieaktualne.
Podkreślić należy, że teza prezentowana przez skarżącego nie znajduje uzasadnienia także w sytuacji, w której konkretnemu skarżącemu nie doręczono ostatecznego rozstrzygnięcia, ponieważ żadna norma prawna nie wprowadzała takiego wymogu. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem TK w takich przypadkach bieg terminu do wniesienia skargi konstytucyjnej liczy się od momentu, w którym skarżący dowiedział się o treści orzeczenia rozstrzygającego ostatecznie o przysługujących mu prawach i wolnościach konstytucyjnych. W sytuacji, w której skarżący reprezentowany był w postępowaniu, w trakcie którego doszło do naruszenia przysługujących mu praw, przez pełnomocnika (w postępowaniu karnym pełnomocnik ten w sytuacji, w której skarżący ma status oskarżonego jest równocześnie obrońcą), informacje uzyskane przez niego traktowane są tak, jakby były uzyskane przez samego skarżącego.
W sprawie, w związku z którą wniesiono skargę konstytucyjną, w postępowaniu przed orzekającymi sądami skarżącego reprezentował pełnomocnik (obrońca) z urzędu. Z informacji uzyskanych przez Biuro Trybunału Konstytucyjnego wynika, iż na rozprawie 11 stycznia 2006 r., na której wydano rozstrzygnięcie decydujące o wyczerpaniu drogi prawnej, obecny był pełnomocnik (obrońca) skarżącego. Oznacza to, iż od tego dnia – tak jak ustalił Trybunał Konstytucyjny w zaskarżonym postanowieniu – biegnie termin do wniesienia skargi konstytucyjnej.

W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny uznał, iż odmowa nadania dalszego biegu niniejszej skardze konstytucyjnej postanowieniem z 19 kwietnia 2007 r. była uzasadniona i nie uwzględnił zażalenia złożonego na to postanowienie.